Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

Świat gry - Nikt się nie spodziew Styrwickiej inkwizycji

Aerant - 30-08-2011, 00:48
Temat postu: Nikt się nie spodziew Styrwickiej inkwizycji
Witam poszukałem, nie znalazłem więc pytam czy w świecie Silberbergu istnieje/funkcjonuje inkwizycja jako taka jak w naszym średniowiecznym średniowieczu?
Przeczytałem o sędziach Rega i wojach Hwita, jednak mi chodzi o coś bliżej Styrwita? (Jeśli to jest niezrozumiały bełkot lub odpowiedź już gdzieś jest możecie mnie z czystym sumieniem zlinczować)

karalek - 30-08-2011, 00:54

o to jest dobry temat by i moje pytanie tu dać

Skąd została wzięta flaga styri? widziałem taką będąc na Florydzie i tak mnie nurtuje to pytanie

Hodo - 30-08-2011, 01:05

Ja raczej miałbym wątpliwości dotyczące tego, czy na pewno wiesz jak funkcjonowała inkwizycja w naszym średniowieczu ;) Sprecyzuj pytanie.
Kajetan - 30-08-2011, 01:06

karalek, to po prostu flaga Walii chyba była.
Aerant - 30-08-2011, 01:10

oj przepraszam ale to niestety prawda pojęcie mam niewielkie. Chodzi mi o to ukazanie bardziej filmowe w sensie fanatycznego tropienia niewiernych, narzekania na inne religie, że to be że wymysł i ogólnie pojęty religijny fanatyzm. Plus jeszcze dodając realia fantasy pogardę dla innych ras (to już bardziej do postaci a nie do samej inkwizycji)
Indiana - 30-08-2011, 03:01

Aerant, instytucje i w ogóle postawa, jaką opisujesz, jest charakterystyczna dla monoteizmu. W politeistycznym świecie gry nie ma prawa występować :) Jeśli ludzie czczą określonego boga, a jednocześnie szanują i wierzą w innych bogów, tępienie innych kultów niż ich własny, nie ma sensu, a wręcz jest idiotyzmem, bo naraża na gniew obrażonych bóstw. W tym własnego bóstwa, które niekoniecznie musi wszak rywalizować na panteonie z jakimś innym.
Najbliżej tego, o co ci chodzi, jest Zakon Początku Świata, ale za dalekie skojarzenia z inkwizycją i religijnymi prześladowaniami raczej się w świecie gry nie zmieszczą.

Aerant - 30-08-2011, 11:14

ok dziękuję za odpowiedź i idę się korzyć gdzieś w kąciku za moją niewiedze :D
Bryn - 30-08-2011, 20:59

Jak chcesz być kapłanem Styrwita, to ja bym to widział jako barbarzyńca z wielkim młotem bojowym, zawsze chętny do walki.
Powój - 30-08-2011, 21:05

A czemu barbarzyńca?
Fanatyk, w kapturku, z młotem oczywiście w dłoni i strażą światynną i przepaską na oku. Czyli tegoroczny kapłan po przejściach by się nadał. Poza tym, jeśli chodzi o fanatyka to nie liczy się strój a zacięcie rasowe... Po co ja natchnęłam cię na skryto postać?

Aerant - 30-08-2011, 21:10

yyyy ty ty cicho ty nikt tu nic nie mówił temat zamknięty dowiedziałem się wszystkiego paszoł wont
Kajetan - 30-08-2011, 21:11

to jest jeden z moich pomysłów na przyszłe postacie, ale podziele się z wami. Można w końcu nie trzymać się do końca klas i być kapłanem który jest zabójcą czarownic/potworów bo uważa magie i potwory za plugastwo nie posiadające praw, aby żyć na tej ziemi bo tylko szkodzą. To taki ogólny zarys, można sobie ogólnie kombinować ze szczegółami postaci, to chyba oczywiste. A pomysł jest wzięty z filmu "polowanie na czarownice".
Aerant - 30-08-2011, 21:16

tak też myślałem i myślę dalej właśnie o takim połączeniu w stylu fanatycznego kapłana okazującego odrazę i niechęć do magii, i to raczej będzie moja postać (mhroczna) lecz mam jeszcze cały rok na przemyślenia, więc nie wiem czy koncept mi się nie zmieni
Bryn - 30-08-2011, 21:23

Powój napisał/a:
A czemu barbarzyńca?


Chodzi mi o takiego dzikiego wojownika walczącego w imię swego boga. Ja mam plan na fanatyka, ale nie takiego inkwizytora, rozumiesz?

Aerant - 30-08-2011, 21:30

ja myślę o kimś bardziej wyrachowanym złym ale nie bestialskim kimś w stylu
"czary to plugawa rzecz a ty biedna istoto splugawiłaś się nimi, ale nie martw się ja ci pomogę, oczyszczę cię, a kiedy będziesz płonąć na stosie stwierdzisz że jednak mi dziękujesz muhaaha :twisted: "

Kajetan - 30-08-2011, 21:50

Jeśli się nie myle, blisko do tego wszystkiego są np. Ogary Sigmara z uniwersum Warhammera.
karalek - 30-08-2011, 21:56

Tak Aerant, tylko nie zapomnij w jakiej kolejności co ma być palenie jest na drugim czy trzecim miejscu.
Aerant - 30-08-2011, 21:57

no można tak powiedzieć
Indiana - 30-08-2011, 22:10

K.W.I.K. napisał/a:
kapłanem który jest zabójcą czarownic/potworów bo uważa magie i potwory za plugastwo nie posiadające praw, aby żyć na tej ziemi bo tylko szkodzą. To taki ogólny zarys, można sobie ogólnie kombinować ze szczegółami postaci, to chyba oczywiste. A pomysł jest wzięty z filmu "polowanie na czarownice".
Ślisko. Film, żałosny dość, jest osadzony w naszym świecie, gdzie magia jest mniej lub bardziej tajemnicza i legendarna. W świecie gry magia jest tak rozpowszechniona, że nie widzę tu miejsca dla takiego podejścia. W świecie gry magia odgrywa rolę, jaką w naszym odgrywa np. technologia. Jest przedmiotem nauki i formą broni.
Takiej postaci nie przyjmę do gry. Co innego kapłan fanatycznie oddany swojemu bogu. To ok. Określiłabym to mianem paladyna.

A'hin - 30-08-2011, 22:17

Po mojemu to fanatykiem moze byc przedstawiciel kazdej klasy (pomijajac drobne wyjatki), kwestią jest teraz jak to fabularnie uzasadnic, zeby to miało ręcę i nogi np. uzdrowiciel który tępi alchemików za to że źle wykorzystują siłe mikstur którymi należało by tylko leczyć.
PS Ta historie z uzdrowicielem wymysliłem na poczekaniu wiec sie nie czepiać :P
PS2. A jak już poruszamy kwestie realiów świata gry to czy są jacyś kapłani bojowi posługujący się łukie, oczywiście w stopniu ograniczonym, opierając sie o zdrowy rozsądek?

Aerant - 30-08-2011, 22:21

czepu czep w każdym razie ja myślę o postaci osobiście czującej wstręt do magii a z fanatyzmem i wykorzystywaniem swojej pozycji to coś innego ale ani mru mru bo poznacie moją postać zanim ją do końca wymyślę :mrgreen:
Powój - 30-08-2011, 22:25

Ale ona już jest wymyślona, w sumie z kimś wiedźma musi się użerać i wcale nie mowa o spółce zło.
Tristan - 30-08-2011, 22:27

Powój napisał/a:
Ale ona już jest wymyślona, w sumie z kimś wiedźma musi się użerać i wcale nie mowa o spółce zło.


Wypraszam sobie czemu niby ze mną! :P Obóz 2012 - Wielki Kapłan vs Spółka Z.Ł.O. :twisted: To byłby koniec świata.

Powój - 30-08-2011, 22:29

My go jeszcze przeciągniemy na stronę zła, jeszcze zobaczysz. Mam argumenty nie do obalenia w jego przypadku :D
karalek - 30-08-2011, 22:29

Co to to nie spółke to on ma ze mną i to ja jestem głównym rekrutatorem, współzałożycielem i takie tam...
Tristan - 30-08-2011, 22:30

Powój napisał/a:
My go jeszcze przeciągniemy na stronę zła, jeszcze zobaczysz. Mam argumenty nie do obalenia w jego przypadku :D


"Nie ma rzeczy nie do obalenia" - jak to mawiał pewien krasnolud :P A ciekaw jestem jak chcesz go przeciągnąć na stronę "wszystkiego co beee i niedobre".

Aerant - 30-08-2011, 22:32

ty ty ty Powoju ty cicho a Iker nasze bractwo jest narazie tajne... ujawnimy się jak będziemy mieli przewagę liczebną nad ewentualnymi przyszłymi... członkiniami :twisted:
karalek - 30-08-2011, 22:33

o tak, już mi sie to podoba, ale tak tak na razie Cichosza nikt nic nie wie
Powój - 30-08-2011, 22:34

karalek napisał/a:
Co to to nie spółke to on ma ze mną i to ja jestem głównym rekrutatorem, współzałożycielem i takie tam...


Czekaj, czekaj... Ja słyszałam coś innego. No trudno, Druidka się zawiedzie.

Tristan napisał/a:
A ciekaw jestem jak chcesz go przeciągnąć na stronę "wszystkiego co beee i niedobre".


I tak zmieniłam zdanie, niech się wypcha ot co.


Czy ja właśnie spiskuje na trzy fronty?...



EDIT

Koniec, nie wypowiadam się już w tym temacie bo się Offtop zrobił.

Kajetan - 30-08-2011, 22:37

A taki kapłan, łowca potworów, tępiący wszelkie plugastwa w imię swojego boga ? .A film mi też się średniawo podobał, oglądałem ze względu na Nicholasa Cage'a i Rona Perlmana, tylko strasznie podobały mi się sceny kiedy kapłan wykonywał egzorcyzmy i to mnie natchnęło :)
Indiana - 30-08-2011, 22:39

A'hin napisał/a:
czy są jacyś kapłani bojowi posługujący się łukie
A co to za problem?
A'hin napisał/a:
kwestią jest teraz jak to fabularnie uzasadnic, zeby to miało ręcę i nogi np. uzdrowiciel który tępi alchemików za to że źle wykorzystują siłe mikstur którymi należało by tylko leczyć.
No ok, można znaleźć uzasadnienie. Ale wtedy taka postać będzie miała raczej status psychopaty, a nie inkwizytora :) Tj nikt jej nie poprze w jej pokręconych tłumaczeniach (jak to, że jeden bóg jest lepszy niż drugi? duuuurne ;) ) i narazi się na gniew ogółu w przypadku wyjawienia.
Pedro - 30-08-2011, 22:51

Z góry przepraszam jak tu kogoś urażę ale: Ludzie, czemu mam wrażenie, że to forum zaczyna się zamieniać w przedszkole? Uparliście się na te postacie które miały by kogoś tępić, jakby to było nie wiadomo co. Taka postać by prawdopodobnie zginęła po 2-3 dniach, bo by wszystkich wkurzała swoim fanatyzmem. Dajcie se spokój z takimi pomysłami, bo tego serio momentami nie da się czytać. Napaliliście się na to jak szczerbaty na suchary. Opanujcie się, bardzo proszę.
PS. Nie wiem Indi skąd ty masz tyle cierpliwości do nich.

A'hin - 30-08-2011, 22:52

Indiana napisał/a:
A'hin napisał/a:
czy są jacyś kapłani bojowi posługujący się łukie
A co to za problem?


Sry trochę źle sprecyzowałem pytanie mianowicie: czy istnieje w świecie gry bractwo kapłanów/palladynów what ever których specjalizacją jest łucznictwo?

Indiana - 30-08-2011, 22:56

Cytat:
PS. Nie wiem Indi skąd ty masz tyle cierpliwości do nich.
Nie słyszysz tego, co się dzieje za moim ekranem ;) ;) ;)
Pedro napisał/a:
aka postać by prawdopodobnie zginęła po 2-3 dniach, bo by wszystkich wkurzała swoim fanatyzmem.
Zgadza się. No ale o ile zmieści się w realiach - to teoretycznie nie zabronię.
A'hin napisał/a:
czy istnieje w świecie gry bractwo kapłanów/palladynów what ever których specjalizacją jest łucznictwo?
Nie :) Ale może istnieć, jeśli będzie potrzebne :)
Kajetan - 30-08-2011, 23:02

Pedro napisał/a:
Z góry przepraszam jak tu kogoś urażę ale: Ludzie, czemu mam wrażenie, że to forum zaczyna się zamieniać w przedszkole? Uparliście się na te postacie które miały by kogoś tępić, jakby to było nie wiadomo co. Taka postać by prawdopodobnie zginęła po 2-3 dniach, bo by wszystkich wkurzała swoim fanatyzmem. Dajcie se spokój z takimi pomysłami, bo tego serio momentami nie da się czytać. Napaliliście się na to jak szczerbaty na suchary. Opanujcie się, bardzo proszę.
PS. Nie wiem Indi skąd ty masz tyle cierpliwości do nich.


W całej rozmowie chodzi o najlepszy koncept postaci najbardziej pasującej do Inkwizytora, a z tego co wiadomo Inkwizytor to nie przyjemniaczek, więc nie wiem o co się tak spinasz.
A co do tego, że ktoś ginie po 2-3 dniach, to co się uparliście tak? Czy normalny człowiek jak ktoś go tylko wkurza innym tokiem myślenia to go od razu zabija?

Hodo - 30-08-2011, 23:04

Jacku Piekaro, nienawidzę cię za twój cykl o inkwizytorze. Bodajby on nigdy nie powstał.
Pedro - 30-08-2011, 23:07

K.W.I.K. napisał/a:
Czy normalny człowiek jak ktoś go tylko wkurza innym tokiem myślenia to go od razu zabija?


W światach fantasy jest do częstsze. Poza tym to jest obóz a nie normalne życie i z reóły gracze lubią robić na nim to czego w normalnym życiu nigdy by nie zrobili.

K.W.I.K. napisał/a:
więc nie wiem o co się tak spinasz.


Może nie tyle spinam co patrzę na to całościowo przez co wydaje mi się to po prostu Smieszne, a jak coś uważam za śmieszne to to wyśmiewam. Wątpię by ktoś z was "miał jaja" by przez cały obóz (o ile go przeżyje) grać zatwardziałego skur***.

Tristan - 30-08-2011, 23:07

K.W.I.K. napisał/a:
Czy normalny człowiek jak ktoś go tylko wkurza innym tokiem myślenia to go od razu zabija?


Ukłon w stronę prześladowań religijnych chociażby.

Indiana - 30-08-2011, 23:08

Tristan napisał/a:
Ukłon w stronę prześladowań religijnych chociażby.
Nie zaczynaj tego tematu ;)
Kajetan - 30-08-2011, 23:11

Cytat:
Wątpię by ktoś z was "miał jaja" by przez cały obóz (o ile go przeżyje) grać zatwardziałego skur***.


Obyśmy się kolego, spotkali na następnym obozie! //Wulfryk(poprzednio gadałeś z Khalilem, jak cuś)
Poza tym, tak jak sam napisałeś:

Cytat:
Poza tym to jest obóz a nie normalne życie i z reóły gracze lubią robić na nim to czego w normalnym życiu nigdy by nie zrobili.

Kajetan - 30-08-2011, 23:13

Pedro, ale kto powiedział, że to ma być taki właśnie "zatwardziały jegomość" ? Chodzi nam bardziej o kapłana wysokiego rangą posługującego się poddanymi, który może być twardy, a może mieć zajęcze serce i nie rusza się bez ochrony. We wszystkim chodzi o to, że Aerant na obozie zyskał sobie (małą bo małą) straż świątynną, której nie tyle co wydawał rozkazy na obozie, co mógłby to robić w swojej historii, a fabularnie widocznie chce zagrać postać spod ciemnej gwiazdy, co wracając nie znaczy, że musi być wcale twardy.
Pedro - 30-08-2011, 23:18

Sory chłopie ale koleś o zajęczym sercu nie nadaje się na inkwizytora. Z resztą postać spod ciemnej gwiazdy która jest tchórzem... to się wyklucza. Jakiś pomagier typa spod ciemnej gwiazdy może taki być, ale sam typ spod gwiazdy musi być twardy by nie wypadł z biznesu tylko dlatego bo dał się zastraszyć dzieciakowi.
Indiana - 30-08-2011, 23:23

K.W.I.K. napisał/a:
Czy normalny człowiek jak ktoś go tylko wkurza innym tokiem myślenia to go od razu zabija?
W kontekście kogoś, kto chce grać inkwizytorem, to dość przewrotne pytanie, nie sądzisz? ;) ;)

Byłoby też dobrze, żeby gracze nie rzucali się na mhroczne i potężne postaci (albo wyobrażenia o nich), masowo, nie umiejąc ich odegrać (potrzeba albo świetnego aktorstwa, albo nutki psychopatii ;) , inaczej wyjdzie nam kuglarz, a nie inkwizytor :) ), bo zrobi to źle owym postaciom. Wyjdą karykatury i to dość śmieszne.
Ale zakładam, że tu mówimy o jednym graczu? :)

Proszę też wziąć pod uwagę, że pojęcie inkwizycji, takie jaką ją znamy z historii, musi mieć oparcie w potężnej strukturze państwowej. Inaczej skończy się szybko i boleśnie. Można opracować postac samotnika, walczącego z czymś tam, co sobie ubzdurał, ale wyjdzie z tego właśnie mroczny psychopata, a nie inkwizytor.

Kajetan - 30-08-2011, 23:25

Jak dla mnie postać mrocznego psychopaty byłaby nawet ciekawsza ;)

@dól
Czy Ty musisz pisać zawsze, gdy ja piszę?!:D

karalek - 30-08-2011, 23:25

chodzi nam o jedną postać która by była przesadnie oddana swemu Bóstwu i werbowała by swoich popleczników
Aerant - 30-08-2011, 23:33

ojej ileż emocji psychopatom wiele osób mnie określa ale to nie o taką ps.. mi chodzi :D
dzięki za obronę mnie nie chodzi o osobę do cna złą inkwizytora jakiego tutaj wszyscy krytykują chodzi mi bardziej o kapłana (gdyż tak profesje sobie upodobałem) fanatycznie choć nie psychopatycznie wierzący w swojego boga, właściwie nawet trochę szaleńca ale nie mamroczącego w kącie, czy wybuchającego mhrocznym śmiechem ;D Po prostu chciał bym odegrać postać kapłana ślepo zapatrzonego i nie zważając na ofiary dążącego do wypełnienia misji wyznaczonej mu przez boga (wersja wstępna) Proszę o zbytnie nie krytykowanie mnie gdyż ja nad tą postacią dopiero zaczynam pracę. Dziękuję (uff)

Indiana - 30-08-2011, 23:38

Aerant napisał/a:
chodzi mi bardziej o kapłana (gdyż tak profesje sobie upodobałem) fanatycznie choć nie psychopatycznie wierzący w swojego boga,
Paladyn. I wystarczy. Reszta to kwestia twojego odgrywania. Obstawiam (i stawię złotówki przeciwko orzechom ;) ;) ) że Durghowi nie podskoczysz ;) ;) ;)
Bynajmniej nie krytykuję, widzę nawet potencjał w kontekście rodzącej się właśnie nowej fabuły :)

Hodo - 30-08-2011, 23:38

Spoko ;) Ja mam w pamięci jednego sędziego Rega, który bardzo gorliwie wypełniał daną mu przez boga misję :D Zginął chyba drugiego, trzeciego dnia :D Ale bywali też tacy, co docierali do końca :P Wszystko zależy od umiejętności zjednywania sobie ludzi ;)
Pedro - 30-08-2011, 23:39

Indiana napisał/a:
że Durghowi nie podskoczysz ;) ;) ;)


Masz coś do Durgha to masz coś do Ta'var. :P

karalek - 30-08-2011, 23:39

oj my już będziemy mieli dobrą taktykę do tego
Aerant - 30-08-2011, 23:40

hura nie mam zamiaru nikomu podskakiwać gdyż jestem dopiero padaw... ee czeladnikiem sic!
Indiana - 30-08-2011, 23:46

Cytat:
Masz coś do Durgha to masz coś do Ta'var. :P
Do Durgha mam głównie absolutny podziw :) Już to mówilam, ale gdyby nie moja robota przeciwko niemu, jakoś w połowie obozu stanowilibyście oddział specjalny na uslugi Tavar ;)
Pedro - 30-08-2011, 23:49

Chłopak ma po prostu talent.
A'hin - 30-08-2011, 23:55

Tak naprawdę każdy kapłan jest oddany do granic swemu bogu nie zwazajac na tego konsekwencje ( inaczej prawdopodobnie nie mógłby rzucać zaklęć kapłanskich ) ale mojemu przedmówcy chodzi tu o kapłana z bardziej podkręconym rasizmem* dotyczącą innych wierzeń. Kwestią jest teraz jak ten rasizm jest podkręcony bo łatwo z tym przesadzić, a wszyscy wiemy że rasistów zabardzo nikt nie lubi < puszcza oczko do Aeranta >

EDIT: *Nie rasizm tylko brak tolerancji

Aerant - 30-08-2011, 23:57

ależ tu wcale nie chodzi o inne bóstwa lecz właśnie o moje bóstwo (oj nie zdradzę się nie) i moją ślepą wiarę w nie inne mnie obchodzą jak przeciętnego człowieka
Indiana - 31-08-2011, 00:01

A'hin napisał/a:
chodzi tu o kapłana z bardziej podkręconym rasizmem dotyczącą innych wierzeń.
Rasizm dotyczy rasy ;) a nie wierzeń :) Ten kapłan musiałby założyć, że jego bóg chce wejść w konflikt z innymi bogami i pragnie właśnie niszczyć ich wyznawców.
Aerant - 31-08-2011, 00:04

a ja tego nie zakładam więc proszę sobie spekulować ale w imieniu moim i bóstwa proszę się nie wypowiadać ;)
Travor - 31-08-2011, 00:25

Hodo napisał/a:
Jacku Piekaro, nienawidzę cię za twój cykl o inkwizytorze. Bodajby on nigdy nie powstał.

Jakub Tarnawski lubi to. ;)
Indiana napisał/a:
Już to mówilam, ale gdyby nie moja robota przeciwko niemu, jakoś w połowie obozu stanowilibyście oddział specjalny na uslugi Tavar ;)

Tere-fere po moim trupie :D

Chłopaki, proponuję Zakon Początku Świata. W obecnym świecie kreował on najwyraziściej zapatrzonych w ideę kapłanów, tak wśród postaci spotykanych jak i graczy. A frakcja to genialna.

P.S. I najmniej tolerancyjnych ;)

Aerant - 31-08-2011, 00:28

to coś dla mnie, a poza tym zapatrzony w ideę kapłanów tak hmm mocno (wiem złe słowo) jestem na razie tylko ja a zakon PŚ rozważam
Indiana - 31-08-2011, 00:41

Travor napisał/a:
Indiana napisał/a:
Już to mówilam, ale gdyby nie moja robota przeciwko niemu, jakoś w połowie obozu stanowilibyście oddział specjalny na uslugi Tavar ;)

Tere-fere po moim trupie :D
:D :D No fakt, miałam trochę wsparcia na szczęście :D

Travor napisał/a:
proponuję Zakon Początku Świata
Hm, chyba napisałam to na samym początku tematu :)
Travor - 31-08-2011, 00:43

A ja miałem nadzieję że powtórzone uspokoi dywagacje :P :P
Aerant - 31-08-2011, 00:52

Tak ja już dawno napisałem że wszystko ok i że wszystko powoli do mnie dociera powoli ale jednak a 1,5 strony do dyskusja o wyższości psychopatycznego szaleńca nad fanatycznym szaleńcem + czyjeś mądrzejsze uwagi co jakiś czas
Hodo - 31-08-2011, 02:14

Oj tak, Zakon jest zaiste fajnym tworem, jednak trzeba pamiętać, że Zakon to przede wszystkim walczący rycerze, a nie kapłani. I w tych czasach prowadzi niezwykle łagodną politykę. No ale kto wie jaką linię wybierze wobec Alta Tavar... ;)
Aerant - 31-08-2011, 22:16

ha ha doczytałem i właściwie głupi zrobiłem że szukałem tylko w tematach o świecie

Chociaż świat gry jest zasadniczo politeistyczny, niektóre kulty są monoteistyczne i zawzięcie tępią kapłanów innych religii. Wszyscy kapłani uważają czarodziejów za bezbożnych.

I o ile palenie na stosie nie wchodzi w grę :( To już niechęć do magii nie będzie uważana za coś dziwnego a i traktowanie innych kapłan jako gorszych (czysto teoretycznie na obozie nie ujdzie) jest już trochę logiczniejsze, zależnie od własnego bóstwa. Ha ha udało mi się chociaż z postaci a la inkwizytor już zrezygnowałem i skłaniam się bardziej w kierunku świętobliwego rycerza patrz paladyna patrz kapłana bojowego z naciskiem na to drugie uff

Indiana - 31-08-2011, 22:23

No i tak to bez problemu ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group