|   | 
								Karczma pod Silberbergiem Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)  | 
								  | 
							 
						 
						 
						
						Epilog 2011 - grupa 3 - Taktyka 
						
												 Bryn - 31-10-2011, 20:17 Temat postu: Taktyka Jak wyżej. Jakieś propozycje?
												 Indiana - 31-10-2011, 20:20
  Elfik, spuśćcie wszystkim łomot i będzie ok         
												 Lyar - 31-10-2011, 20:42
  Uwaga, uwaga, oto taktyka Lyara Greeda numer 4... Onfis! Tsuna! Do boju! *chowa się za krzakami*
												 Bryn - 31-10-2011, 20:47
  Moja taktyka jest tak:
 
-w dzień: jestem kapłanem bitewnym, czyli mam walczyć i leczyć tych z przodu
 
-w nocy: Jestem kapłanem, nie mogę tak z przodu albo po bokach chodzić.    
												 Bryn - 31-10-2011, 20:48
  Ale na serio, wymyślcie, jak będziecie działać.
												 Lyar - 31-10-2011, 20:58
  Moja taktyka polega na używaniu krzyku jako broni masowego rażenia.
 
 
Ale tak na serio, to przykro mi, ale macie w grupie marnego łucznika (i jeszcze marniejszego szermierza, dlatego jestem łucznikiem :]). Póki jestem we w miarę bezpiecznym miejscu, to może trafię... najczęściej w ucho, ale moja postać jest raczej komediowa niż bojowa.
												 Tsuna - 31-10-2011, 21:23
  Czyli cała siła bojowa to... kapłan bojowy , mało znany łowca , jakiś randomowy  szlachcic o.O?
												 Onfis - 31-10-2011, 21:23
  Dobra moje drogie elfy    Po pierwsze witam tych, których nie kojarzę bo są z początkującego i od razu sam się przedstawiam: książę Onfis In'Tebri, ostatni żywy członek i głowa rodu In'Tebri. Aktualnie zagorzały przeciwnik Tavar pałający rządzą zemsty za zabicie rodziny. "Syn marnotrawny" aenthilskiej szlachty, próbuje się wybić i pretenduje do tronu Aenthil. Tak więc... 
 
Mam nadzieję, że współpraca z Wami będzie owocna i pomożecie mi postawić to państwo na nogi. Razem przywrócimy Aenthil dawny blask, a bambusy z Laro won do gór! Kto jest ze mną?   
 
A co do taktyki... Do jutrzejszego wieczora niech mi się zgłoszą wszyscy, którzy znają się na zwiadzie terenowym. Musimy znaleźć ten cholerny oddział i zacząć odbudowę wojska. Można próbować przekabacić Styryjczyków, czy inne siły neutralne do pomocy. Resztę zobaczy się, jak rozeznamy się na miejscu. Aha i jeszcze jedno. ŻADNYCH UKŁADÓW Z BAMBUSAMI Z LARO!    (pozdrawiam Indi    )
												 Illima - 31-10-2011, 21:24
 
  	  | Tsuna napisał/a: | 	 		  | Czyli cała siła bojowa to... kapłan bojowy , mało znany łowca , jakiś randomowy  szlachcic o.O? | 	   Dlatego jestem z wami ja   
 
  
												 Onfis - 31-10-2011, 21:27
 
  	  | Illima napisał/a: | 	 		  Dlatego jestem z wami ja   
 
   | 	  
 
Już się boję   
												 Tsuna - 31-10-2011, 21:27
 
  	  | Onfis napisał/a: | 	 		  Dobra moje drogie elfy    Po pierwsze witam tych, których nie kojarzę z początkującego i od razu sam się przedstawiam: książę Onfis In'Tebri, ostatni żywy członek i głowa rodu In'Tebri. Aktualnie zagorzały przeciwnik Tavar pałający rządzą zemsty za zabicie rodziny. "Syn marnotrawny" aenthilskiej szlachty, próbuje się wybić i pretenduje do tronu Aenthil. Tak więc... 
 
Mam nadzieję, że współpraca z Wami będzie owocna i pomożecie mi postawić to państwo na nogi. Razem przywrócimy Aenthil dawny blask, a bambusy z Laro won do gór! Kto jest ze mną?   
 
A co do taktyki... Do jutrzejszego wieczora niech mi się zgłoszą wszyscy, którzy znają się na zwiadzie terenowym. Musimy znaleźć ten cholerny oddział i zacząć odbudowę wojska. Można próbować przekabacić Styryjczyków, czy inne siły neutralne do pomocy. Resztę zobaczy się, jak rozeznamy się na miejscu. Aha i jeszcze jedno. ŻADNYCH UKŁADÓW Z BAMBUSAMI Z LARO!    (pozdrawiam Indi    ) | 	  
 
 
Na mnie zawsze możesz liczyć , zrobię co będzie trzeba , od zwiadów przez mordy (te skryte to nie moja zabawa)aż po zdobywanie smoczych jaj i innych równie przydatnych przedmiotów... więc śmiało rozkazuj
												 Bryn - 31-10-2011, 21:28
  Przpraszam, bez kapłana bojowego. Ja ja jestem żeby wam pomagać, nie żeby się bić   
												 Tsuna - 31-10-2011, 21:29
  Nie dobijaj ...
												 Indiana - 31-10-2011, 21:29
  Onfis, ja też pozdrawiam    Załatwcie sobie też cieślę         
												 Onfis - 31-10-2011, 21:30
  Cieślę...? Jakiś przytyk do naszej cudownej machiny oblężniczej?    Nam to raczej armia drwali potrzebna   
												 Tsuna - 31-10-2011, 21:30
  Aby przelatywać ludzi łódkami
												 Indiana - 31-10-2011, 21:32
 
  	  | Onfis napisał/a: | 	 		  | Jakiś przytyk do naszej cudownej machiny oblężniczej? | 	   Nie. Żeby miał wam kto trumny wykonać      
												 Bryn - 31-10-2011, 21:33
  Ja też się przedstawię: Tirianus Taeleth, kapłan bitewny Silvy, weteran wielu bitew z Laro, pochodzi ze szlacheckiej rodziny ze stolicy, członek kasty Tulya'yaro (dyplomaci), niegdyś doradca księcia Adarnila, stał u jego boku w czasach wojny i pokoju. Liczy sobie 452 lata. Obecnie robi coś istotnego, jednak później opowiem. Może dzisiaj, może jutro, może jeszcze później.
												 Illima - 31-10-2011, 21:33
 
  	  | Onfis napisał/a: | 	 		  
 
Już się boję    | 	     
 
 
Przypominam, że Elfik jest z nami w drużynie zupełnie pełnoprawnie, tyle tylko, że nie jedzie na epilog. Jeżeli w tekscie pojawia się słowo "wy" to chodzi również o Elfika.    Żeby nie było jakiejś dyskryminacji, no   
												 Bryn - 31-10-2011, 21:34
  Albo teraz napiszę. Chyba nikt się nie obrazi jak wymyśliłem kawałek fabuły?
												 Lyar - 31-10-2011, 21:38
 
  	  | Cytat: | 	 		  | Dobra moje drogie elfy | 	  
 
I hobbici, szefie! Czy jak wy tam mówicie, periannath. Zresztą, rasa nie ma znaczenia, jak zostanę waszym ministrem finansów...
 
 
Niech ktoś jeszcze weźmie otulinę, to zrobimy pociski do machiny oblężniczej.
												 Bryn - 31-10-2011, 21:40
  Jak niziołek zostanie ministrem finansów, to wszystko pójdzie w rolnictwo i jedzenie   
												 Onfis - 31-10-2011, 21:42
 
  	  | Lyar napisał/a: | 	 		  | I hobbici, szefie! | 	  
 
Wybacz pominięcie    I drodzy hobbici oczywiście(nie mamy już tu przedstawicieli innych ras?)
												 Lyar - 31-10-2011, 21:43
  Niee, ja tam jestem skąpcem, jeśli chodzi o pieniądze, to bliżej mi do Tryntu/Shamarothu. Aha, i planuję wprowadzić do Aenthil system monetarny, te wasze kamienie wprowadzają zbyt dużo zamieszania ^^
 
 
To może ja też się przedstawię, dla tych, których nie było na weteranie - Lyar Greed, hobbit, obecnie łucznik, urodzony w Rapidshire we Wschodniej Ćwiartce, Velidzie. Przez dziesięć lat mieszkałem w Birce, w trakcie przeprowadzki znalazłem się przez przypadek na środku pola bitwy pomiędzy armiami Eudomara i Olafa Szalonego, uratowany potem przez kapłankę Silvy, Aerlinn Tavariel. Po dziesięciu latach z powodów osobistych (; O) zaciągnąłem się do oddziału Komesa Lamberta do walki z puszczą. Najważniejszy wyczyn - służba jako mięso armatnie w bitwie w wąwozie z Envin'yaro.
												 Aerlinn - 31-10-2011, 21:47
  O bogowie, Onfis, jeśli ty go nie ogarniesz, to ja się poddaję. A co do taktyki, to każdy dobrze wie, że nie nadaję się do walki. Ale leczenie to już jak najbardziej i jak najchętniej.
 
 
Jasnowłosy przybyszu, a ty kim jesteś? Bo po twych słowach wnioskuję, żeś zbrojny.
												 Onfis - 01-11-2011, 19:56
  Illima, czy mi się dobrze wydaje, czy robota ogarniania naszej zbieranki spada na mnie? Mam nadzieję, że nie jestes jakimś przypadkowym wojownikiem   
 
 
Edit: po przeczytaniu streszczenia wydarzeń, dodaję nowy cel: musimy dogadać się z ludźmi zanim zrobią do bambusy - oni potrzebują ich do walki z Tavar, ale jeśli to my będziemy mieli ich po naszej stronie, wywalimy Puszczę i będziemy bardziej niezależni. Jakieś obiekcje co do planu?
												 Aerlinn - 01-11-2011, 21:13
  Nie, jasne, że nie. Tylko trzeba uważać, bo Aerlinn w tym roku się ostro przejechała na ludziach i nie chciałaby, żeby tak samo przejechało się całe Aenthil.
												 Bryn - 01-11-2011, 23:16
  Tirianus nie ma nic przeciwko temu, nawet ma ambitny plan, ale to nie w tej zakładce
												 Onfis - 02-11-2011, 00:48
 
  	  | Aerlinn napisał/a: | 	 		  | Jasnowłosy przybyszu, a ty kim jesteś? Bo po twych słowach wnioskuję, żeś zbrojny. | 	  
 
Właśnie! A ty nam się nie przedstawisz Illima?   
												 Illima - 02-11-2011, 01:02
  Poczekajcie, jeszcze się przedstawie   
												 Tsuna - 02-11-2011, 21:11
  No to może i ja się przedstawię , może już czas ...
 
A Więc zacni panowie i piękne panie, nazywam się Tsuna , urodzony w jednym z pobocznych rodów Aenthilu . Za młodu szkoliłem się na łowce potworów , jak tylko skończyłem naukę wyruszył w świat , miałem wiele przygód , ciekawych i tych nie za bardzo... Jestem też dość bliskim przyjacielem Onfisa ... a przynajmniej tak mi się wydaje ...
												 Aerlinn - 02-11-2011, 21:45
  Ale gafa... to i ja się przedstawię, choć pewnie większość z was skądś mnie zna. Jam Aerlinn Tavariel, córa Erliny i służebnica Silvy. Niemal od samego wyboru ścieżki zajmuję się uzdrawianiem, czemu zawdzięczam podróż na dalekie ziemie Tryntu i Wergundii... hm, w sumie Onfisa też poznałam dzięki temu... Mam nadzieję, że nie będziecie testować moich medycznych zdolności, zbyt wiele już krwi widziała aenthilska ziemia. Za to byłabym wdzięczna za jakiegokolwiek wieści o losach Zgromadzenia po ataku na stolicę.
												 Lyar - 02-11-2011, 21:59
 
  	  | Cytat: | 	 		  | to i ja się przedstawię, choć pewnie większość z was skądś mnie zna. | 	  
 
Ahem, ahem, czy ktoś tu mówił o kapłańskiej pokorze?     
 
 
A właściwie, to czy ten temat się nie nazywa "Taktyka"? Mamy omawiać bitkę, czy przedstawiać się?
												 Onfis - 02-11-2011, 22:12
  Ale ważnym elementem taktyki jest znajomość grupy. mocnych i słabych stron. Więc Illima, epilogu już za dwa dni, mógłbyś się przedstawić   
												 Bryn - 03-11-2011, 23:46
  Dobra, nie chcę otwierać nowej zakładki, więc piszę tutaj. Powodzenia    Ocalcie Aenthil!
												 
					 | 
				 
			 
		 |