Vaeril - 17-11-2015, 22:09 Temat postu: Przepowiednie Z racji tego, że to mój pierwszy post na tym forum, cześć wszystkim! Tworzę sobie właśnie postać (tzn. zaczynam tworzyć  ) i taka jedna rzecz mnie dopadła: jak to jest z przepowiedniami w świecie Silberbergu? Czy zawsze się sprawdzają - czy muszą się sprawdzić? Czy np. taki elf może doznawać czasem przebłysków jasnowidzenia? Albo, czy to jest domena tylko kapłanów jakiegoś boga?
Frączek - 17-11-2015, 22:13 Ee, chyba czegoś takiego nie ma, ale jak upadasz sie z kadrą to moze cos zdziałasz 
Tylko uwaga, bo kadra gryzie I mocno bije Indiana - 17-11-2015, 22:29
Wowow, to mocno namieszane. Więc - czy są? Są. Czy zawsze się sprawdzają? No, to już zależy. Może być tak, ze z jakichś przyczyn ktoś poznaje przyszłość. Bliższą, dalszą, a różnie. Może być tak, że ktoś rzeczywiście tę przyszłość poznał. Może być tak, że łże jak bura suka. Może być tak,że ktoś mu zesłał fałszywą wizję. Może być tak, że wizja była dobra, ale ktoś ją źle zinterpretował. Pełna paleta konfiguracji. Nie jest to domena żadnego boga. W tej chwili ludzie z ludu Qa mają zdolności w tym kierunku, jeśli już ktoś mógłby być jakoś bardziej predestynowany. Reshion vol 2 Electric Bo - 17-11-2015, 22:52 Można jeszcze dodać przepowiednie samospełniającą się i jej przeciwieństwo do miksu (Samospełniająca się przepowiednia to np. ktoś przewidzi, że coś mu się w życiu nie uda i pogodzi się z tym faktem nie robiąc nic aby to coś mu się udało. A opcja w drugą stronę jak łatwo się domyślić to wariant gdzie owa osoba postanowi się postawić przeznaczeniu i dzięki ciężkiej pracy uda mu się "pokonać" przepowiednię.)
Aver - 18-11-2015, 01:25 Albo spotykasz wróżbitkę na święcie Odwiedzin która ma fajny zestaw runek...
Leite - 18-11-2015, 01:35 Albo Aidana  polecam
Sephion - 18-11-2015, 02:44 Z opowieści o Aidanie wynika, że widział "wszystkie możliwe przyszłości" jeśli dobrze pamiętam. To zakłada potwierdzenie dla koncepcji wieloświata, a więc teoretyczną możliwość zmieniania losu wolną wolą. Z drugiej strony, człowiek nie posiadający możliwości postrzegania przyszłych konsekwencji swoich czynów może faktycznie być przykuty do jednej "ścieżki" spośród nieskończenie wielu. Ale jeśli założyć, że Aidan, a może także i inni bogowie byliby w stanie poznać te konsekwencje i zdradzić je śmiertelnikowi w sposób zrozumiały, to faktycznie zyskałby niezależność. No, chyba że w czasie istnieją stałe punkty albo postrzeganie Aidana jako istoty wyższej jest nieprzekładalne na język i zrozumienie ludzi. Fakt, że z Aidanem można sobie pogadać trochę dodaje tej debacie pieprzu, ale i tak w sumie nie wiadomo czy wesoła wolna wola czy smutek, żal i determinizm
|
