Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

Wergundia - Cele

Kodran - 24-12-2016, 02:12
Temat postu: Cele
To tutaj temat pod tą dyskusję ;)
Najważniejszym celem dla nas jest odrodzenie państwa Wergundzkiego i zapewnienie mu przyszłości, czyż nie? :D
Nie wiem też, czego konkretnie będą dotyczyć rozmowy. "Na pewno toczącej się wojny Severo :roll: ". Tak, wiem. Ale jakieś konkretne zdarzenie? Bo na dyskusje o przyszłych granicach to raczej za wcześnie :mrgreen:

VanRex - 24-12-2016, 02:53

Potrzebna nam jest Samnia. Jeżeli będziemy mieli Samnię, to ciągniemy politycznie Ofir na swoją stronę. Mając te dwie siły, możemy również ze spokojem zapewnić sobie Teralskie wsparcie i rozpocząć zamykać wewnętrzne konflikty, by otworzyć jeden zwięzły front na południu. Ale to kwestia dyplomatyczna. Z kwestii militarnych, bardzo zależy nam na wygraniu bitwy w kotle pod Erwick. Ta bitwa jest wręcz kluczowa. Do tego w Visnohorze mamy oblężonego "oczywistego" następncę Neyestecae, a co za tym idzie również to jest dla nas dość kluczowe miejsce. Niemniej do zdobycia Visnohory przydałoby się Teralskie wsparcie, przez co okrężnie znowu wracamy do Tematu Samni. Nie wiem jak wygląda sytuacja w Liryzji, więc fajnie by było się dowiedzieć. Erwick jest dodatkowo o tyle ważnym punktem, że oprócz Qa mamy tam związane kilkutysięczne siły Aenthil, więc zgaduje, że Talsoiczycy by się nawet ucieszyli z tej wygranej. Skoro przy Talsoi jesteśmy, tak w sumie Qa gromadzą dość potężną flotę. Miło by było mieć jednak jakieś porty obsadzone przez naszych stronników, by nie pozwolić sobie zrobić desantu pod domem, tak więc tak. Samnia, Visnohora, Erwick... No, ale co z Wergundią zachodnią? I tu znowu pojawia się kwestia Ofiru. Gdybyśmy mogli ich ruszyć bardziej w kierunku Erwick, byłoby miło. Tymen mgieł oraz reszta "śmiertelnych" Tymenów mogłyby wtedy sukcesywnie maszerować w kierunku zamknięcia zbędnych frontów na zachodzie.

Tak więc by to podsumować, potrzebujemy jednego stabilnego frontu. By go sobie zapewnić, potrzebujemy zamknąć groźbę jaką jest Samnia. By to zrobić, musimy wiedzieć do którego stronnictwa uderzyć, które jest skore do ugody. Jeżeli zyskamy Samnijskie wsparcie i pociągniemy za nim Ofir i Terale, to możemy zacząć zamykać temat Visnohory i Erwick, oraz przeć wraz z Tryntyjczykami na zachód.

Niemniej to są ogólniki. Zapewne wybuchną dodatkowe problemy w postaci chłopów, intryg politycznych etc. etc. Po prostu tak widzę sytuację z taktycznego punktu widzenia.

A i zapomniałbym. Jeżeli ktoś wie jak wygląda sytuacja z Krasnoludami, to fajnie by było wiedzieć. Więcej przyjaciół to lepiej przyjaciół

Adalbert - 24-12-2016, 12:08

Zgodzę się z wypowiedzią Tergora. Ale jednocześnie chicałbym zauważyć, jest ona chaotyczna. Może stwórzmy graficzny schemat zależności strategicznych i na jego podstawie planujmy?

PS. Dajcie mi kilka godzin, to podrzucę jakiś wstępny plan tego schematu.

Gorvenal - 24-12-2016, 15:26

Visnohorę i samnijczyków zostawcie mi i Adalbertowi. Już kilka miłych niespodzianek im wymyśliliśmy.
Adalbert - 24-12-2016, 16:00

https://docs.google.com/drawings/d/1zoeEh5aimuo5z2Wa-p_kEmqLZHSPWxe5loOj9wme4YY/edit?usp=sharing

Ok, tak to wygląda:
Cytat:
Czerwone- Siły państw Północy
Zielony- Potencjalni Sojusznicy
Habrowy- Qa i Sprzymierzeni

Zależności oznaczono liniami:
Wzajemna blokada- Linia prosta
Blokada jednostronna- ze strzałką
Linia przerywana- Trwające walki



Całość posiada mało szczegółów, ale możecie edytować i nanosić to co wiecie na temat wszystkiego istotnego. Może zastąpi nam mapę taktyczną.


A Visnohorą zajmie się II Tymen i Tryntyjczycy :mrgreen:

Referen - 24-12-2016, 16:35

Raz, że polać Tergorowi, dobrze zaczął.

Gorvenal napisał/a:
Visnohorę i samnijczyków zostawcie mi i Adalbertowi. Już kilka miłych niespodzianek im wymyśliliśmy.

To dwa. Ja bym chciał wiedzieć, cóż takiego planujecie dla Ofiru.

VanRex - 24-12-2016, 17:55

Z Visnohorą problem jest taki, że jest dobrze obwarowana i wiąże się z dużymi stratami, na które zbytnio sobie pozwolić nie możemy. Atak od strony Teralskiej byłby w takim razie dość miłą niespodzianką. Miłą dla nas oczywiście.

Ref, Ostatnio z moim ULUBIONYM druidem rozpoczęliście podział Ofiru. O ile pamiętam, Messyna jako jedyna jest tak bardzo hard pro Qa, a tak to kraj jest podzielony. Dlatego znowuż naciskam na Samnie. Gdyby groźba ataku arbanów nie była asem w rękawie Qa, tylko naszym, wydaje mi się, że Ofirczycy ponownie rozważyliby dołączenie do właściwej strony konfliktu.

Tak czy siak, skoro Gorvenal chce się tym zająć, to mi to pasuje. Wierze w ciebie Gorvenalu <3

Zawał - 24-12-2016, 18:58

W tej chwili wydaje mi się że Erwic jest w największej potrzebie, dysproporcja sił sprawia iż przegrana jest w najlepszym wypadku kwestią paru miesięcy i to w bardzo optymistycznym scenariuszu a upadek Erwic otwiera korytarz do centrum Wergundii, osobiście mogę obiecać że ja i reszta sztabu pod Erwic postaramy się zrobić co tylko się da ale mamy bardzo ograniczone zasoby ludzkie.
Kodran - 25-12-2016, 21:25

To skoro potrzebna nam Samnia to musimy bronić Akh'Munkhsaara (a.k.a Grabysz, Narcyz)
VanRex - 25-12-2016, 21:29

Bal był super, wytańczyłem się za wszystkie czasy, najadłem, napiłem, było wybornie, a teraz wybaczcie, ale muszę pilnować pewnego Samnijczyka. #Najgorzej
Nila Laurelin - 25-12-2016, 22:51

Nie zapominajcie o Aenthil, których raczej nie lubimy. Krasnoludy były neutralne jak ostatnio sprawdzałam.

ktoś to rozpisze w punktach?

Kodran - 26-12-2016, 02:58

Qa- przywódca wrogiej koalicji, która nazywa się "Qa i stronnicy". Ogólnie ich bijemy do końca, bez większej nadziei na pokój chyba, że frakcja Tlilo dojdzie do władzy.
Leth Caer- Państwo oddalone bardzo bardzo ale też tak samo ważne, nasz sojusznik.
Styria- sojusznik
Laro- od niedawna sojusznik, ale nie wiadomo w jakim stopniu można na nich polegać
Aenthil- zdrajcy. I to ci najgorsi. Ogólnie to nie ma już chyba państwa na Północy, które darzyłoby ich sympatią, toteż tych też do końca i bez litości.
Talsoi- sojusznik, który aktualnie rozpoczął dopiero pierwszą fazę walki czyli próbę wyzwolenia jakichś pierwszych ziem.
Liryzja- nie wiem co z nimi. Ostatnie co o nich wiem to, że Qa zrównali ich z ziemią i że nie ma ich już w ogóle...
Trynt- sojusznik, pod którego dowództwem jest też Fiord
Krasnoludy- nie podoba im się bycie podporządkowanymi Qa, ale jeszcze nie opowiedzieli się po jakieś stronie.
Pethaban- Error 404 country_not_found
Kocioł Samnijski:
-Terala- chce opowiedzieć się po naszej stronie, ale blokują ich arbany samnijskie stojące na ich granicy
-Ofir- panuje u nich wojna domowa; walczą stronnictwa pro i antyQa. Też nie opowiedzą się po jakiejś ze stron póki Samnia wisi nad nimi cieniem szabli.
-Samnia- wie, że jeżeli źle wybierze sojusze to tym razem ucieczka w głąb kraju będzie nie tyle koniecznością co długotrwałą przeprowadzką z własnej woli bo step spłonie.

tl;dr Trzeba rozwiązać sytuacje samnijską i potem skupić się na Qa i Aenthil

Powój - 26-12-2016, 03:04

Udzielając sprostowania:
Qa - czy wy wyobrażacie sobie, że ktoś zaprosiłby sympatyków Neye w takie miejsce? To tylko taka luźna uwaga.
Liryzja - to miasto Birka zostało zrównane z ziemią, nie wiecie jak dokładnie wygląda sytuacja. Natomiast reszta państwa istnieje jednak mocno wykrwawiona.

Kodran - 26-12-2016, 03:06

Pisałem o całości sytuacji nie tylko pod kontem rozmów :P
VanRex - 26-12-2016, 04:10

Kątem#. I nie skreślałbym tak Tlilo lilo. Kurcze, jak sprzątniemy pana w Visnohorze i polityka międzynarodowa zatańczy walca na swojej scenie, to może coś się tu uda. Taki na przykład wymarsz wojsk z naszej ziemi?
Gorvenal - 26-12-2016, 14:05

Tylko nie walnijcie w przemówieniu że "nie wiadomo w jakim stopnu możemy polegać na laryjczykach", bo dostaniemy honorem wojownika w twarz. A w wypadku laro honor wojownika bywa ostry i ciężki ;/
Co do aenthil, to nie wiem czy czasem nie ma u nich teraz jakiegoś wewnętrznego sporu. Obalanie złej księżnej i takie tam

Referen - 26-12-2016, 15:14

Gorvenal napisał/a:
Co do aenthil, to nie wiem czy czasem nie ma u nich teraz jakiegoś wewnętrznego sporu. Obalanie złej księżnej i takie tam

Welp, imo Aenthil na arenie międzynarodowej (lub międzypaństowej) jest na przegranej pozycji. Państwo zdrajców, bla, bla, bla. Nie ważne czy obalą księżną czy nie, jako lud zasłynęli z brudnych zagrywek.

Nie liczą się w tym sensie, że nikt (SŁUSZNIE TFU) im nie zaufa i na przemowie wypadałoby nieco po nich pojeździć, choćby dla pozyskania sympatii Talsoi. :angry: :mrgreen:



Do czego inne stronnictwa mogą nam się przydać:
Qa- nie ma żadnych rozmów, przydadzą się nam wykrwawieni i pobici.

Leth Caer- wiążą część Qa na swoich bagnach, mają fajną bańkę(mają?)

Styria- wiążą część Qa u siebie na podwórku, nie pozwalają Qa wejść do Wergundii Zachodniej oraz Talsoi, ogólnie to na wiosnę trzeba im udzielić wsparcia

Laro - ee..? Chyba się już biją na poważnie i wiążą część Qa u siebie? Na epi było "że dopiero nieśmiało zaczynają walki z Qa" czy jakoś tak. Brak danych.

Aenthil - nie ma żadnych rozmów. A poza tym uważam, że Kota Peri należy zniszczyć.

Talsoi - z odbudowaną flotą wraz z pomocą Fiordu mogliby próbować konkurować z flotą Qa. Sojusznik ważny, bo będzie lał się do końca.

Liryzja - W Sztabie północy działają "pozostałości ligi kupieckiej". Brak danych - nie mamy pojęcia co mogą nam dać ani jak można ich wykorzystać.

Trynt - dysponuje Fiordem ergo flotą, słabą bo słabą, ale jedyną. Na własnym podwórku musi zająć jeszcze ostatnie forty. Samnia może ich rozwalić.

Krasnoludy - wiadomo, lepiej mieć ich po swojej stronie niż po przeciwnej. Brak danych. Ciekawe z czym przyjdą.

Terala- dysponują armią, której nigdy za wiele, Samnia może ich rozwalić więc siedzą w chatach

Ofir- wszystkie miasta bez Mesyny są niezdecydowane, Samnia może ich rozwalić

Samnia - trzyma w szachu Teralę oraz Ofir, cykają się przepowiedni, przeciągnięcie ich na swoją stronę sprawi, że trybiki wreszcie nam się zazębią i będzie można wjechać Qa w brzuch.

Referen - 26-12-2016, 15:27

Na FB jest lista osób/stronnictw które się pojawią.
Będzie Aenthil nie będzie Talsoi... hmm. HMM.

Mój pomysł: zrobić coś w stylu dworu ottomańskiego, gdzie zawsze zostawiano miejsce dla posła polskiego i gdy go wyczytywano padał tekst, że "nie mógł przybyć".
Aenthil mogą nawet nie ogarnąć, że po nich jeździmy <3
Małe a cieszy

Gorvenal - 26-12-2016, 19:10

Ref! Tyś jest geniuszem
Referen - 26-12-2016, 22:16

Powój napisał/a:
Jak widać na liście gości panowie krasnoludowie są przedstawicielami Rady krasnoludzkiej.


Panowie i panie, wychodzi więc na to, że brodaty Tarynir - Rada Klanów ma jakiś biznes do kogoś obecnego na szczycie.
trzymanie ręki na pulsie i podpatrzenie do kogo ląduje na naszej liście zadań.

Nila Laurelin - 26-12-2016, 22:40

Qa - a przez przypadek nie jest tak, ze Qa będący na tym "szczycie" są klanem, który ma trochę na pieńku z resztą kaczek i chce zakończyć wojnę w jakimś zacnym stylu? Nie skreślałabym ich. Zawsze dobrze jest mieć sojuszników w obozie wroga.

Talsoj - potrzebujemy ich bardzo, aby mogli nakopać flocie Qa

Fiord - jak wyżej

Trynt - sojusznicy bardzo, mogą nas nawet lubić, warto inwestować w tą znajomość

Aenthil - stoją ością w samym środku mapy. Wykorzystajmy to. Jeśli chcą nam pomóc to spoko, ale nie obiecujemy nic w zamian, nie stajemy murem po ich stronie. Jeśli są tak zdesperowani żeby zmienić front to niech to będzie po kosztach. A reperkusjami po ich zdradzie będziemy się zajmować jak nakopiemy Qa.

Krasnoludy - dosłownie kopalnia złota i broni wszelakiej. Mogą chcieć w zamian właściwie wszystkiego, ale możliwe, ze będzie to ziemia czy coś, bo Shamaroth to z żyzności nie słynie.

Samnia - więcej kłopotu niż pożytku, hamuje Ofir i Teralę. Rozbroić i spalić albo przeciągnąć na naszą stronę.

Laro - do wojny przyłączyła się tylko część i to w dodatku niewielka. Co więcej oprócz huanu Ahi, który zdaje się być w porządku jest to jakaś organizacja wyrzutków??? czy oni reprezentują całe Laro? Czy ktoś tu jest oficjalnym wysłannikiem Savry?

Ofir i Terala - nie ruszą się do czasu rozwiązania kwestii Samnii &macr;\_(ツ)_/&macr;


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group