gerhart - 06-06-2010, 15:52 Temat postu: LARPOWE OPOWIEŚCI Co myślicie o pomyśle żeby zrobić naszą własną pieśń obozową. Zrobiliśmy kiedyś z kolegą kilka zwrotek ale pamięć zawodzi... Piosenka w rytmie morskich opowieści z refrenem: "hej ho na larpa jedźmy hej ho bokeny wznieśmy to zrobi doskonale larpowym powieściom" Dzisiaj pomyślę nad tym trochę i dopisze kilka zwrotek 
user194 - 06-06-2010, 15:58 Otulinowce wznieśmy, otulinowce! ;'d Onfis - 06-06-2010, 16:14 A ja proponuję "Psychotekę" Żywiołaka na naszą pieśń obozową
Travor - 06-06-2010, 20:01 Pieśni obozowych było od groma Ale każda nowa mile widziana ;-)
Ulf - 06-06-2010, 22:04 jeśli coś proponować to tylko klasykę to raz i tutaj wskakuje Blind Guardian i Bard's Song - ten teks tak genialnie pasuje do klimatów larpowych. A po za BG ze Srebrną strasznie i nieodparcie kojarzy mi się Arkony Slavsya rus Onfis - 06-06-2010, 22:29 BG? Jak się przyjżeć to nawet, nawet. Zwłaszcza
A tekst i melodia proste....ale ja i tak zostaję przy "Psychotece"
Shamaroth_Glupi - 06-06-2010, 23:21 A ja wam powiem, że i tak nie będziecie tego śpiewać. W czasie obozu powstanie coś nowego, co zapamiętacie lepiej i milej 
Ulf - 06-06-2010, 23:22
Onfis - 06-06-2010, 23:26 Tylko to trochę powolny jest...Ja bym wlał coś szybszego, co pobudza do marszu. Oczywiście zawsze zostaje standardowe "LEWA! LEWA!..." 
Travor - 06-06-2010, 23:28 Jeże najwidoczniej wyżej cenią swoją twórczość, nad twórczość całej "reszty" obozowej
Ulf - 06-06-2010, 23:28 hm wiesz do marszu to idelana jest krasnoludzka pyrkonowa piosenka marszowa tylko były by posotje na pompki, no i jest ciut rasistowska no ale za to jak idealnie się do marszy nadaje :medit: eee Travor teraz to ja ciebie nie bardzo rozumiem, jak to nasza twórczość. Te utwory z jeżami mają tylko tyle wspólnego, iż jeże je znają. Onfis zaproponował kawałek Żywiołaka, a ja wysunołem mojego kandydata 
Travor - 06-06-2010, 23:30 Maszerować należy w ciszy, bo jak wilkołak czy inne straszydło w krzakach się kryje, to nie idzie takiego usłyszeć dopóki kłów swych w plecy nie wbije
Ulf - 06-06-2010, 23:33 dobrze ustawiona kolumna i nic cie nie zaskoczy Travor szybciej zobaczysz niż usłyszysz :cool: po za tym marszowe pieśni śpiewa się w czasie przemarszy, a nie skradanek, wszystko ma swoje miejsce i swój czas. Pedro - 06-06-2010, 23:34 Travor, nawet nie czujesz kiedy rymujesz. ;-) Travor - 06-06-2010, 23:39 Jak się ani w siodle nie siedzi, ani psa u nogi nie ma, i na sobie tylko można polegać, przeto lepiej jest mieć oczy i uszy szeroko otwarte, gdyż jak gadzina się gdzie skryje, z daleka śpiewy słysząc a i zwiad bardziej się będzie zabawą w pierwszych szeregach, niźli lasem interesował, to tylko szkodę przynieść może ;-) Hodo - 06-06-2010, 23:55 Sham, pamiętasz co śpiewaliśmy jak nas związanych prowadzili w niewolę? Bo ja za cholere nie pamiętam, ale maszerowało się świetnie Też było na melodie morskich opowieści.
Shamaroth_Glupi - 07-06-2010, 00:18 Kurde,coś było, ale nie pamiętam Wiem jedno,pamiętam owłosione piersi matki - pozdro dla przesłuchujących <3
|
