Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

Pytania - Łowca potworów - grywalny czy nie grywalny?

Kraghul - 06-11-2010, 23:46
Temat postu: Łowca potworów - grywalny czy nie grywalny?
Witam ! Jestem nowy jeśli chodzi o LARP-a i chciałbym się spytać o kilka rzeczy ;)
1. Czy łowca potworów jest grywalny? W sensie jest przydatny dla całego obozu?
2. Jak mógłbym nie wykosztując się stworzyć w miarę fajny strój?
3. Pomysł na postać ogólny mam ( Nie! To nie zerżnięty Geralt :) ) Ale kolega non-stop się pyta : A co, gdyby ktoś zapytałby się o to, czy o tamto.... To naprawdę jest tak ważne aby szczególiki przemyśleć w domu? W wypadku łowców to nie takie łatwe ...

Travor - 07-11-2010, 00:16

Witamy :-)
1. Każda profesja jest z założenia równie potrzebna drużynie i fabule. Jednak to, jak bardzo będziesz przydatny, zależy już od Ciebie, od Twojego zaangażowania i umiejętności wykorzystania danych Ci poprzez profesję możliwości :-)
2. Oczywiście. Jest o tym już wiele tematów, zapraszam do przeszukania forum ;-)
3. To już kwestia indywidualna. Niektórzy (jak ja) wolą sobie dogłębnie postać przemyśleć i przygotować przed obozem, inni z samym zarysem "idą na żywioł". Wszystko zależy od Ciebie. Jeżeli umiesz wiarygodnie improwizować, to wystarczy Ci najogólniejszy wymysł, a reszta wyjdzie w praniu :-)

Kraghul - 07-11-2010, 00:21

Aha :) Mam nadzieję że za rok będę już na LARP-ie, choć wolałbym od razu na Weterana iść, bo wiem o co chodzi w odgrywaniu ^^ Byłoby miło , zwłaszcza że kolega tam jedzie :)
Masza - 07-11-2010, 00:47

Kraghul napisał/a:
wolałbym od razu na Weterana iść

Nic nie stoi na przeszkodzie ;)

Kraghul - 07-11-2010, 01:01

To zacnie ;)
The124C41 - 07-11-2010, 02:41

1. Wszystko zależy do tego, jaki to łowca potworów. Standardowy typ to zdecydowanie typ wojownika, a taki jest przydatny w każdej bitce, więc a i owszem. Oczywiście, to ogromne uogólnienie, wszystko zależy od indywidualnej postaci, ale ktoś kto umie posługiwać się bronią zawsze jest mile widziany.
3. Cóż, chcę zaznaczyć jedną bardzo ważną rzecz: na opis postaci, jej historii życiowej, oraz misji jaką chciałbyś dostać, masz 1300 znaków. A tak przynajmniej było w poprzednim roku. Mi się nie mieści nawet opis misji na przyszły rok, a co dopiero reszty. W tym roku tak mnie rozczarowało to ograniczenie, że chyba niczego ważnego tam nie wpisałem, ale potem i tak dałam radę improwizować i to do tego stopnia, że się to kadrze spodobało.

Aerlinn - 07-11-2010, 09:56

1. Łowcę potworów dość dobrze na obozie znałam i wydawał mi się całkowicie grywalny. Dobrze posługiwał się daną mu wiedzą i spisem potworów, definiując coś, co przypominało utopca, a wcale nim nie było. Oprócz jednak historii klasowej dostał drugą misję, nieco bardziej "zwykłego" człowieka, która przyniosła mu ciekawszy wątek. Jadąc na obóz łowcą, nie nastawiaj się tylko na same potwory. Dobrze koleżanka powiedziała, łowca to praktycznie wojownik + wiedza + własna historia, którą można ciekawie wpleść. A co z tego wyjdzie? Improwiza.
Abdel - 07-11-2010, 14:03

Tu nie chodzi o to żeby być potrzebnym tylko,żeby przeżyć i dobrze się bawić :P
Kraghul - 07-11-2010, 14:33

To dobrze ;) A czy muszę walczyć jak pro i w ogóle jak mistrz szermierki aby się dobrze bawić? Mam jakieś podstawy, ale z relacji jak słyszę jak Indiana rozrąbuje na kawałki a OG grają potworami... (GULP)
Masza - 07-11-2010, 14:47

Kraghul napisał/a:
A czy muszę walczyć jak pro i w ogóle jak mistrz szermierki aby się dobrze bawić?


Nie wydaje mi się by dobra zabawa szła w parze z umiejętnością posługiwania się bronią, aczkolwiek łowca potworów powinien umieć walczyć, chociażby ze względu na swoją profesję ;) .

Fehu - 07-11-2010, 16:24

Mam nadzieję, że mi Alegzander wybaczy, że użyję go jako przykładu xd

Dobra, a wręcz jakakolwiek umiejętność walki jest kompletnie niewymagana, by dobrze się bawić. Nasz tegoroczny obozowy skryba i dyplomata chyba ani jednego ciosu w walce nie zadał [poprawcie, jeśli się mylę ;'>], ale jakże ważną rolę w całej misternej intrydze odegrał! I chyba wszyscy zgodnie stwierdzimy, że mało która postać była równie udana :']

Kraghul - 07-11-2010, 17:49

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy pisząc historię to 1.3k znaków i basta? Nie można mieć 50-60 więcej?
Aerlinn - 07-11-2010, 18:52

W tym roku tak było. Może w kolejnym zwiększą limit. Jak ktoś miał przed wakacjami więcej, to mu ucinało, ale to było stanowczo za mało dla większości graczy. Petycja do kadry o chociaż 200 więcej.
I jeszcze pytanie do kadry, jak wygląda sprawa przy kontynuowaniu postaci? Czy trzeba pisać przynajmniej fragment tej historii sprzed obozu pierwszego, czy wystarczy pisać ciąg dalszy? Macie jakąś bazę danych ludzi z poprzednich obozów?

Kraghul - 07-11-2010, 18:54

Chyba tam jest jedno już takie pytanie na forum ale zaszczyt wskazania linku zostawiam Travorowi :) :)
Abdel - 07-11-2010, 19:12

A co wy się tak rozpisujecie z tymi historiami? :P Najciekawiej jest kiedy samemu nie wie się zbyt wiele o swojej postaci i się improwizuje(wychodzi wtedy taki smok z łódką :P ) A OG też można zrobić od czasu do czasu niespodziankę i nie pisać im od razu wszystkiego :D
Kraghul - 07-11-2010, 19:14

Taaaaa :)
Hodo - 07-11-2010, 19:19

Kraghul napisał/a:
z relacji

Z czyich ? :P Bo ja tu widzę dwie nieścisłości :P
Kraghul napisał/a:
Nie można mieć 50-60 więcej?

Nie można. Napiszesz więcej, to formularz utnie i i tak dostaniemy 1300.
Aerlinn napisał/a:
Może w kolejnym zwiększą limit. Jak ktoś miał przed wakacjami więcej, to mu ucinało, ale to było stanowczo za mało dla większości graczy. Petycja do kadry o chociaż 200 więcej.

Raczej nie zwiększą. Proponuje graczom pisać mniej pierdół, a więcej konkretów :) Piszecie projekty postaci po to, żebyśmy dopasowali wam odpowiednią misję. Okoliczności śmierci rodziców (najczęściej wymordowani wraz z całą wioską, w dzieciństwie postaci gracza) naprawdę nie są dla nas ważne. Im większy będzie limit znaków, tym krwawszy będzie opis ich śmierci ;P Krótko i na temat!
Aerlinn napisał/a:
I jeszcze pytanie do kadry, jak wygląda sprawa przy kontynuowaniu postaci? Czy trzeba pisać przynajmniej fragment tej historii sprzed obozu pierwszego, czy wystarczy pisać ciąg dalszy? Macie jakąś bazę danych ludzi z poprzednich obozów?

Mamy bazę danych. Ale zwracam uwagę, że nie ogłosiliśmy jeszcze ile lat po poprzedniej fabule i w jakim państwie gramy :)

Kraghul - 07-11-2010, 19:23

Relacji kolegi który na obozie już był ^^
Hodo - 07-11-2010, 19:29

Kraghul napisał/a:
Mam jakieś podstawy, ale z relacji jak słyszę jak Indiana rozrąbuje na kawałki a OG grają potworami... (GULP)

Po primo. Indiana walczy po stronie graczy. Zazwyczaj.
Secundo. Nie OG, a BN. To chyba oczywiste, skoro masz łowić potwory to ktoś je musi grać, nie ?

Kraghul - 07-11-2010, 19:33

Pewnie, że tak :) Dlatego zdecydowałem się na stworzenie łowcy potworów a nie innej klasy
Aerlinn - 07-11-2010, 19:48

Hodo napisał/a:
ile lat po poprzedniej fabule i w jakim państwie gramy


Dopóki nie zrobicie więcej niż osiemset lat po wstąpieniu Olafa na tron, zamierzam kontynuować. A do państwa historię się dorobi.

Hodo napisał/a:
Indiana walczy po stronie graczy. Zazwyczaj

Chyba, że jest wrogą strażniczką, która lubi odpowiedzialność zbiorową.

Travor - 07-11-2010, 21:26

Kraghul napisał/a:
A czy muszę walczyć jak pro i w ogóle jak mistrz szermierki aby się dobrze bawić?

By się dobrze bawić na obozie, teoretycznie nie. Ale konkretnie w tej profesji... cóż, przydałyby się pewne umiejętności w tym zakresie. Dlaczego? Bo potem rzeczywiście musisz umieć załatwić BN-a odgrywającego potwora. A to, nie zawsze bywa łatwe.
Aerlinn napisał/a:
Petycja do kadry o chociaż 200 więcej.

Podpisuję ;)
Kraghul napisał/a:
Relacji kolegi który na obozie już był ^^

Nazwisko! ;)
Abdel napisał/a:
A OG też można zrobić od czasu do czasu niespodziankę i nie pisać im od razu wszystkiego :D

Taa, znam ja takich. A potem przychodzą "Patrz Travor jakiego mam questa! Przecież moja postać w życiu nie zgodziłaby się na udział w takim napadzie!" ;)

Indiana - 07-11-2010, 21:34

Aerlinn napisał/a:
która lubi odpowiedzialność zbiorową
Ej, to był Abel, nie ja! :D

Kraghul napisał/a:
Relacji kolegi który na obozie już był ^^
Czy twój kolega był na Urwisie? ;) To by tłumaczyło nieścisłości relacji.

Aerlinn napisał/a:
Dopóki nie zrobicie więcej niż osiemset lat po wstąpieniu Olafa na tron
Nie, raczej nie będzie więcej niż 800 lat. Raczej mniej.

Aerlinn napisał/a:
Petycja do kadry o chociaż 200 więcej.
Nie. Powtarzam po Hodu ;) , wiem, ale naprawdę nie potrzebujemy więcej treści. To i tak prawie 70 historii do przeanalizowania i dopasowania misji. Wiem, że niektórzy lubią pisać, ale niechże ten talent wzorem Twoim uskuteczniają na forum, przygotowując obóz i tak jesteśmy zasypani lawiną informacji i szczegółów, z których większość to informacje śmieciowe. I mówiąc szczerze - nawet byśmy nie mieli nic przeciwko rozbudowanym historiom, gdyby nie to, że istnieje reguła - im bardziej rozbudowana i dramatyczna historia ... tym mniejsza chęć gracza do gry. Są wyjątki oczywiście, ale najczęściej wielgaśne epopeje tworzą gracze, którzy mają wyobraźnię, ale tylko teoretyczną. My potem piszemy misję, opartą na szczegółach, które gracz sobie sam wymyślił.... a gracz tej misji w ogóle nie wykonuje, bo już sam zapomniał tych szczegółów, albo w ogóle stracił zainteresowanie.

Przed obozem jeszcze sobie pomarudzę, pisząc jakieś wskazówki dla was, ale wiem, że i tak większość ich nie przeczyta, więc limit zostaje. I tak jest za duży.

Fehu napisał/a:
Dobra, a wręcz jakakolwiek umiejętność walki jest kompletnie niewymagana, by dobrze się bawić.
100% racji. Ale trzeba też myśleć przy wyborze profesji, jeśli nie chcesz walczyć, nie wybieraj walczącej profesji. Bo wyjdzie kicha.
Masza - 07-11-2010, 22:01

Aerlinn napisał/a:
Petycja do kadry o chociaż 200 więcej.


Jestem chyba mniejszością popierającą kadrę, iż 1300 znaków to odpowiednia ilość. Nie pamiętam zbyt dobrze, ale chyba nie wykorzystałam ich wszystkich ;) .

Abdel - 07-11-2010, 22:39

Travor napisał/a:
A potem przychodzą "Patrz Travor jakiego mam questa! Przecież moja postać w życiu nie zgodziłaby się na udział w takim napadzie!" ;)

Miałem dosyć podobnie...całkiem fajne ;)
A teraz(w trosce o OG ;) ) mam dla tych wszystkich piszących wielgaśne charakteryzacje zadanie.Napiszcie na temat swojej postaci tylko 10 słów i zmieśćcie w nich wszystko :mrgreen:

Travor - 07-11-2010, 22:40

I po co to?
Lewy - 07-11-2010, 22:49

Krótkie ćwiczenie: wybierzcie swojego ulubionego bohatera książkowego (no ewentualnie filmowego, niech będzie) i opiszcie go w 1300 znaków. Daje głowę, że większość z was bez problemu da radę wypichcić w pełni zadowalający opis do tego limitu. A jeżeli da się tak opisać Geraltów, Aragornów, Konowałów czy inne Czarne i Białe Rayle, to na pewno da też radę z waszymi, wyjątkowymi niewątpliwie, bohaterami ;D
Abdel - 07-11-2010, 23:02

Travor napisał/a:

I po co to?

Tak na próbę,żeby zobaczyć czy się uda ;D .Jeżeli tak to znaczy,że postać jest dobra jeżeli nie to znaczy,że napisaliście masę niepotrzebnych rzeczy,które i tak wyjdą na obozie.OG się o nich dowiedzą,więc zlitujcie się nad ich oczami i piszcie tylko to co potrzeba :P (wtedy będą mieli więcej czasu na przygotowania) Zresztą dobry gracz(a na SB nie ma złych graczy) potrafi nawet ze słabo zarysowanej postaci(a raczej zwłaszcza z takiej) zrobić bardzo interesującego i wyjątkowego bohatera.

Indiana - 07-11-2010, 23:35

Abdel napisał/a:
Zresztą dobry gracz(a na SB nie ma złych graczy) potrafi nawet ze słabo zarysowanej postaci(a raczej zwłaszcza z takiej) zrobić bardzo interesującego i wyjątkowego bohatera.
No i tutaj 200% racji :) Rozbudowany życiorys tak naprawdę przydaje się tylko i wyłącznie ku satysfakcji samego gracza. W sytuacjach, gdy zostanie zapytany (lub nie ;) ) i może się pochwalić czymś w rodzaju "a w sześćdziesiątym siódmym służyłem w garnizonie na granicy z Wergundią, nasz dowódca lubił grę w polo, a kucharz, stary zgred, gotował ciągle rosół ze świstaków". Jedwabiście, potrafisz podeprzeć wiarygodność swojej postaci. Po prawdzie można to też zrobić improwizacją (co ja np. regularnie robię :D bo nigdy mi się nie chce opracowywać skomplikowanego życiorysu).
Ale takie duperele naprawdę nie są potrzebne do przydzielenia Wam misji!!!! :roll: Chcecie pisać obszerny życiorys? Piszcie. Wydrukujcie i zabierzcie na obóz, aby się nim posiłkować (w sensie wspierać, nie zjeść :P ) w trakcie gry. A nam do przydzielenia misji dajcie konkrety!!! Najlepiej w podpunktach. Po to nam ta cała ankieta, bo potrzebujemy krótkich, lakonicznych odpowiedzi, żeby potem nie było "moja postać by tak nigdy".... Skoro dostałeś niepasującą misję, to:
a) dostałeś losową misję, bo nie przysłałeś lub przysłałeś niejasną ankietę
b) źle zrozumiałeś pytania w niej i odpowiedziałeś niezgodnie z logiką postaci


...
Aaa, no i jest jeszcze jedna przyczyna elaboratów... :mrgreen: Bo większość z Was ma problemy ze sztuką wyboru :D Zamiast wybrać narodowość - wybieracie pięć, przez mamę, przez tatę, przez nianię, wychowanie i porwanie najlepiej :P . Zamiast wybrać profesję - opisujecie drogę życiową przez dziesięć zawodów, od zbieracza szyszek do płatnego zabójcy. A my mamy potem domyślić się rysu psychologicznego tej postaci....? :roll: I też byłoby fajnie, gdybyście chociaż sami pamiętali, co tam zamieściliście, i robili z tego użytek w grze....

No :P

The124C41 - 08-11-2010, 00:55

Cytat:
A teraz(w trosce o OG ;) ) mam dla tych wszystkich piszących wielgaśne charakteryzacje zadanie.Napiszcie na temat swojej postaci tylko 10 słów i zmieśćcie w nich wszystko :mrgreen:


Kusisz mnie... mogę się posiłkować stroną internetową?

Cytat:
Krótkie ćwiczenie: wybierzcie swojego ulubionego bohatera książkowego (no ewentualnie filmowego, niech będzie) i opiszcie go w 1300 znaków.


A to też kuszące. Mogą być tylko literaccy bądź filmowi?

Cytat:
Aaa, no i jest jeszcze jedna przyczyna elaboratów... :mrgreen: Bo większość z Was ma problemy ze sztuką wyboru :D Zamiast wybrać narodowość - wybieracie pięć, przez mamę, przez tatę, przez nianię, wychowanie i porwanie najlepiej :P . Zamiast wybrać profesję - opisujecie drogę życiową przez dziesięć zawodów, od zbieracza szyszek do płatnego zabójcy. A my mamy potem domyślić się rysu psychologicznego tej postaci....? :roll: I też byłoby fajnie, gdybyście chociaż sami pamiętali, co tam zamieściliście, i robili z tego użytek w grze....


Indeed. Ja mam problemy ze sztuką wyboru - nie z wyborem narodowości czy profesji, gdyż jeżeli kusi mnie kilka opcji, wybieram i jedną i resztę zostawiam na rezerwowe postaci. Ale nie jestem w stanie odgadnąć które elementy przeszłości postaci są ważne, a które nie. Co się tyczy rysu psychologicznego... Planowałam swoją postać zupełnie inaczej, jednak wydarzenia na obozie znacznie zmieniły moją koncepcję i sposób odgrywania, więc nawet gdybym wysłała kompletny character sketch, i tak by to nie pomogło.

ailiS - 08-11-2010, 01:55

Ale gadania. A niby po co zrobili ankietę? Wypełniasz, a w polu 13000 uzupełniasz odpowiedzi, ewentualnie dopisujesz jakieś ważne wydarzenie z przeszłości, żeby do koncepcji pasowało albo do questa (jeśli sam go sobie wybierasz). 8-10 zdań max.
Ian - 08-11-2010, 17:30

I tak rządzi improwiza. No i prawdą jest, że nie ma większego sensu opisywać postaci, dla której trzeba będzie usilnie dopasowywać scenariusz. O wiele lepiej (i zapewne wygodniej dla OG) jest stworzyć postać o zarysie w miarę ogólnym, którą dotrzecie już na miejscu, dopasowując do realiów tegorocznego Silberbergu i scenariusza. Mniej roboty dla nas, mniej dla kadry, wszyscy szczęśliwi - howgh.
Tsuna - 08-11-2010, 20:11

Aerlinn napisał/a:
1. Łowcę potworów dość dobrze na obozie znałam i wydawał mi się całkowicie grywalny. Dobrze posługiwał się daną mu wiedzą i spisem potworów, definiując coś, co przypominało utopca, a wcale nim nie było.


Kurcze tutaj chyba jest mowa o mnie !
A więc Kraghul jak już Alerlinn powiedziała ,choć nie użyła mojego imienia , ja grałem łowcą potworów , lekko zdenerwowało mnie ze z powodu fabuły (więźniowie obozu) nie dostałem srebrnego miecza i zestawu trucizn ... to i tak bardzo przyjemnie się grało , i wprowadzało zamęt , tak mimochodem to za rok też planuje jechać jako łowca (jak się uda to wiedźmin) . Podsumowując klasa jest bardzo ciekawa i jak najbardziej grywalna :) a co do umiejętności bojowych coś by się przydało ale wystarczą podstawy i trochę wyobraźni , możesz nawet przyjechać bez podstaw i poprosić jakiegoś gracza o jakąś szybką lekcję w pierwszy dzień (na pewno się tacy znajdą ) :D

Abel - 08-11-2010, 20:37

Cytat:
lekko zdenerwowało mnie ze z powodu fabuły (więźniowie obozu)

No wybacz, myśleliśmy, że nikt nie weźmie tej klasy ;)
A wiedźmina i tak nie będzie :D

Tsuna - 08-11-2010, 20:59

Buu, to i tak różniło się od łowcy potworów tylko nazwą , jeśli nie będzie wiedźmina to zostaje przy łowcy i chce moje trucizny :!: :P
Aerlinn - 08-11-2010, 21:12

Kogo będziesz truć?
Tsuna - 08-11-2010, 21:18

Kapłanów Aelrinn, kapłanów truć będę . muszę się postarać aby jednak zostać tym wiedźminem ... a potem dla autentyczności wkuć bestiariusz!
Travor - 08-11-2010, 21:28

Jeśli różni się tylko nazwą, to po co? :D
Tsuna - 08-11-2010, 21:40

Dla nazwy i aury epickości i zajebi*tości emanującej z tej nazwy! i fabuły też
Abel - 08-11-2010, 22:00

A co, jeżeli fabuła założy, że słowo 'wiedźmin' oznacza w języku goblinów tyle co: 'ogórkowy poskramiacz karaluchów'? :P
Tsuna - 08-11-2010, 22:02

to będzie jeszcze ciekawiej !
Travor - 08-11-2010, 22:04

Swoją drogą, od kiedy ktokolwiek przejmuje się co coś oznacza w języku goblinów? :D
Tsuna - 08-11-2010, 22:09

będę ludzi straszył ogórkiem !
wyobraźcie sobie taką scenkę , walka z goblinami nagle wszystkie uciekają z krzykiem "toż to wielki 'ogórkowy poskramiacz karaluchów'

Aerlinn - 08-11-2010, 22:14

Ogórek mi się kojarzy tylko z jednym obozowym tekstem, ale jak nie chcę zginąć przygnieciona drzewem, to nie powiem, domyślcie się.
Abdel - 08-11-2010, 22:48

Ogórek,Ogórek,Skogurek zielony ma...(ha,ha u mnie nie ma drzew :P )...Ooo Rany skąd ten ent wyskoczył,aaa!
Aerlinn - 08-11-2010, 23:11

Hogar, gdzie jesteś, ujawnij się! Ty w ogóle bywasz na forum? I myślisz o kontynuowaniu postaci może?
Travor - 08-11-2010, 23:14

Hogar już taki jest... że się w społeczności nie udziela... tylko na obozach się pojawia ;) No, i czasem da się dorwać na dziale z butami w supermarkecie :D
Aerlinn - 08-11-2010, 23:22

A nie wiesz, skąd jest ulubiony przez Herna kapłan Skogura?
Travor - 08-11-2010, 23:26

No, z mojej prowincji ;-) Ale więcej konkretów niestety nie :-(
Abdel - 08-11-2010, 23:31

Widziałem go kiedyś w piekle :mrgreen: (jak byłem z przyjacielską wizytą)Pewnie jakieś boskie sprawy.
Kraghul - 09-11-2010, 21:58

49 odpowiedzi a zadałem jedno niewinne pytanie :D Relacje są nieścisłe bo pisać mi się nie chciało ;) A tak to już duuużo o tym obozie słyszałem , a łowcą na pewno zostanę :) Ten klimat i w ogóle ;)
Tsuna - 09-11-2010, 23:01

Kraghul możesz fabularnie zagrać mojego przydu...pomocnika! uczącego się zawodu
Travor - 09-11-2010, 23:02

Dość niezręczna propozycja współpracy :D :D :D
Fehu - 09-11-2010, 23:02

Haha, nie ma to jak darmowy sługa pod piękną przykrywką 'pomocnik przyuczający się do zawodu' ;'D
Tsuna - 09-11-2010, 23:07

to nie sługa albo współpraca to po prostu będzie niewolnik!
Travor - 09-11-2010, 23:08

No to straciłeś szansę na pomocnika, chłopie ;) :)
Tsuna - 09-11-2010, 23:16

to miał być niewolnik xD! przecież żartuje ale obstawiam że jako łowcy będziemy w dobrych stosunkach :P
Travor - 09-11-2010, 23:20

Hym? Raczej będziecie konkurentami ;) Wiele stworów to samotniki, nagrody też mają tendencję do występowania pojedynczo :D
Tsuna - 09-11-2010, 23:23

taki układ będzie , zabijamy razem kasa dla mnie ..
Aerlinn - 09-11-2010, 23:53

No tak... Może powiedz od razu, że ten pomocnik to cię będzie chronił... przed prawowitym właścicielem (byłym) Miecza Równowagi. Bo powrotu do ateizmu łatwo nie przepuścimy...

Co do łowcy, przyda się każda klasa choć trochę inna od typowego wojownika. Mieliśmy skrytobójców, zabójców magów... Oczywiście czasem i tak sprowadzało się to po prostu do walczenia, ale ktoś z wiedzą na pewno by się przydał. No bo jak to, spotykamy potwora i wszyscy tłuką, a nikt nie wie, jak ;p

Pocieszenie, Tsuna, w tym roku na 99% nie zrobią "wesołej nowiny - jesteśmy więźniami", więc swój mieczyk srebrny pewnie dostaniesz. Gorzej, jak ci go ktoś zabierze już na obozie.

Travor - 10-11-2010, 00:00

Albo przez przypadek użyjesz go (albo ktoś :D ) w starciu ze zwykłą bronią :D
Aerlinn - 10-11-2010, 00:19

Co się wtedy dzieje, wygina się, łamie, niszczy?
Indiana - 10-11-2010, 00:35

Cytat:
przed prawowitym właścicielem (byłym) Miecza Równowagi
Nie, żebym się czepiała, ale prawowitym właścicielem był właśnie akurat Tsuna ;)
Aerlinn napisał/a:
Co się wtedy dzieje, wygina się, łamie, niszczy?
Lub też wszystko na raz ;)
No, chłopaki, tylko mi porządnie tych łowców odstawcie, jak już się napracujemy nad zrobieniem wam potforów, to żeby to było z przytupem! ;)

Aerlinn - 10-11-2010, 09:16

Indiana napisał/a:
Nie, żebym się czepiała

Jak dla kogo. Prawowici są ci z ramienia bogów (nie, ja nie mówię, że jak Durgha zaczęło "opętywać", to nie chciałam oddać tego Tsunie, ale... Hej, to nie dla mnie ten stos, prawda? Dla mnie? Ale Durgh, proszę, to przecież było, minęło! Potem był fort, Tsuna się okazał przez chwilę dobry... Mówisz, że chciałam cię zabić? Nie, to nie tak, ja tylko chciałam odebrać... jeszcze gorzej, no tak. Ale wszystko się skończyło, nie podnoś na mnie tego miecza, słyszysz, że cię w końcu bronię na forum... ufff)

The124C41 - 10-11-2010, 09:35

Chyba to rozsądzę :mrgreen: Niech mi ktoś da sędziowski młotek...
Travor - 10-11-2010, 09:59

Aerlinn napisał/a:
Hej, to nie dla mnie ten stos, prawda? Dla mnie? Ale Durgh, proszę, to przecież było, minęło!

Heh, z tego co tam na epilogu (i po) wyłapałem to kolega Durgh jest umierający po spotkaniu pierwszego stopnia z kamieniem :D Więc nie bądź taka pewna, że to dla Ciebie ten stos ;)

Swoją drogą ciekawe, że u nas praktycznie nie było afery o miecz, nie wiem czy go ktokolwiek użył nawet świadomie w walce, tak wszyscy nie chcieli się poświęcać :) Dsotał go w efekcie jakiś trzeciorzędny pod względem aktywności gracz, któremu potem zwinęła to ekipa od Dżinna (może był jeszcze jakiś pośredni właściciel, przyznam się że nie śledziłem :P ) i użyła przy jego rytuale. :) I to chyba była jego najważniejsza funkcja na naszym turnusie :)

Aerlinn - 10-11-2010, 11:03

To u nas -> patrz opowiadanie, było naprawdę ciekawie. Chyba jedno z niewielu knuć gracz vs. gracz, kiedy Tsuna chciał go zwinąć.
Travor napisał/a:
kolega Durgh jest umierający

Według zakonnych źródeł, którym nie zawsze można wierzyć -> mój ulubiony BN ;p

Kraghul - 10-11-2010, 18:52

Tak, po prostu z miłą chęcią zostanę twym sługą... Jaaaaasne ;) Już się rwę by poświęcić duszę mojego łowcy by napełnić cię potęgą Wiedźm... ogórkowy poskramiaczu ... ;)
Hodo - 10-11-2010, 18:57

A skąd w ogóle pomysł z tym Wiedźminem ? ;p Przecież nie ma takiej profesji ;)
Abdel - 10-11-2010, 19:49

No właśnie wiedźmin to tak trochę mało oryginalnie.Weźcie wymyślcie chociaż nową nazwę jak łowca potworów wam nie pasuje np.Dezynfektor do spraw poczwar większych :P
Varthanis - 10-11-2010, 20:02

zawodowy likwidator agresywnego inwentarza żywego ;)
Travor - 10-11-2010, 20:07

Aerlinn napisał/a:
Według zakonnych źródeł, którym nie zawsze można wierzyć -> mój ulubiony BN ;p

Nie zrozumiałem. W sensie że według zakonnych źródeł to BN jest umierający, czy że według zakonnych źródeł Durgh jest umierający a źródłem jest tajemniczy BN o dopisku "ulubiony" czy jak?

Aerlinn - 10-11-2010, 20:26

Źródłem jest tajemniczy BN "ulubiony", który bardzo lubi udzielać się w większości tematów na forum i nazywa mnie "elfią manipulatorką". Wybacz, że pisałam nie po polsku, ale tak to jest, jak próbuję coś pisać przed szkołą.
Tsuna - 10-11-2010, 21:45

z tego co słyszałem i czytałem to jest wiedźmin ale na obozy dopuszczają ich nie wielu
Pedro - 10-11-2010, 23:38

Tsuna napisał/a:
z tego co słyszałem i czytałem to jest wiedźmin ale na obozy dopuszczają ich nie wielu


Przede wszystkim dlatego że wiedźmin musi odznaczać się dużymi możliwościami fizycznymi, zdolnościami jeśli chodzi o walkę i tym podobnym ograniczeniami i restrykcjami. W końcu jak by miało być na obozie 5 wiedźminów to przestała by być to klasa "prestiżowa".
Niech kadra mnie poprawi jeśli źle wytłumaczyłem.

Abel - 11-11-2010, 00:12

Pedro wyjaśnił to dobrze, w 2006 była zasada walki kandydatów o miano wiedźmina.
Tsuna, jeżeli korzystamy z tej samej strony czyli: http://www.silberberg.pl/viewpage.php?page_id=5 to tam nie ma słowa o tym, że wiedźmin jest. Mało tego, jak każesz Liskowi wyszukać takie słowo 'wiedźmin' to nie znajdzie ;)

Travor - 11-11-2010, 00:17

Czyli że w tym świecie jednak nie ma wiedźminów? :D Proszę, powiedzcie że tak! :D
Indiana - 11-11-2010, 00:27

Tak ;) Czyli nie ;)
Travor - 11-11-2010, 01:32

Eee... czyli nie ma? :mrgreen:
Kraghul - 11-11-2010, 11:05

Indiana napisał/a:
No, chłopaki, tylko mi porządnie tych łowców odstawcie, jak już się napracujemy nad zrobieniem wam potforów, to żeby to było z przytupem! ;)

Postaram się, myślę że kolega po fachu też ;)

Aerlinn - 11-11-2010, 11:15

Ojjj, kolega o fachu na pewno, skoro chce robić prestiżowego. A jak Indi szykuje potwory, to już będzie przytup taki, że się Podziemne Piekiełko zapadnie (albo zapadliska się zrobią jeszcze większe)
Tsuna - 11-11-2010, 12:55

Łau! potwory , specjalnie dla nas!postaram się jak najbardziej ... Kraghul zacznij już trenować walkę mieczem , jeśli nie masz możliwości jakoś bardziej profesjonalnie to weź kolegę i 2 kije i tłuczcie się nimi ... czegoś się nauczysz :) chyba że już sporo umiesz :P

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group