|
Karczma pod Silberbergiem Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :) |
|
Pytania - Postać - Łowca Wampirów i inne
Tristan - 08-12-2010, 17:56 Temat postu: Postać - Łowca Wampirów i inne Więc tak jak wspomniałem w temacie, chciałem stworzyć postać łowcy wampirów, coś na wzór Abrahama van Helsinga z ,,Draculi" Stokera. Czyli profesor (uczony) z rozległą wiedzą na temat wampirów, drewnianą walizeczką z ekwipunkiem do dekapitacji owych istot. I tu moje pytanie, czy taka postać byłaby do zagrania na zimowisku (Silberberg 2011 - planuję jechać). Oraz drugie pytanie: Jeśli taka postać nadawała by się do gry to co powinna mieć ze sobą? Bo kołek, czosnek, lusterko i ziarna to rzecz jasna podstawa, ale z racji wyznań w świecie gry krucyfiks i woda święcona chyba by nie pasowały. Jak uważacie?
Travor - 08-12-2010, 17:57
Tristan - 08-12-2010, 18:26
Żeby nie było chodzi oczywiście o rekwizyty (atrapy) i nie planuję nikogo przebijać
Thorfinn - 08-12-2010, 18:26
Krucyfiks raczej nie, ale za to woda święcona jak najbardzie. Fukncjonuje i ma się dobrze.
Tristan - 08-12-2010, 18:32
A jakieś symbole religijne występujące w świecie gry?
Abdel - 08-12-2010, 21:37
Ale czosnek?! Możesz najwyżej,wampira nieświeżym oddechem powalić
Tristan - 08-12-2010, 22:02
Zawsze to jakieś rozwiązanie
Abdel - 08-12-2010, 22:16
Dokładnie,jako łowca wampirów walczysz często z przebiegłymi bestyjkami,umiejętność zaimprowizowania sobie broni i szybkiego reagowania jest bardzo ważna.
Bardzo dobrze.
Tristan - 08-12-2010, 22:22
Prostota sama w sobie. Zachodzi cię taki wampir a ty mu bezceremonialnie bekasz w twarz i bestia leży
Varthanis - 08-12-2010, 22:45
to będzie terenówka na zimowisku? ciekawe...
Fehu - 09-12-2010, 16:36
A wampiry nie zapadają w sen zimowy? ;'d
Travor - 09-12-2010, 23:48
No więc wypowiem się.
Cieszę się że są jeszcze jakieś osoby które cenią sobie Stokerowe podejście do tematu. Van Helsing jest ciekawą postacią, może być głębokim źródłem inspiracji, i choć powinien być na nim wzorowany na nim co drugi łowca wąpierzy, to jednak geraltowa propaganda jest tak silna że pod wiedźmina podchodzą ostatnio wszyscy łowcy potworów. A ciekawie by było, gdyby ktoś rzeczywiście porządnie zagrał TAKIEGO specjalistę. Muszę ci to od razu powiedzieć że będzie to na moje oko trudniejsze technicznie. Otóż warunki XiXw. Anglii były o wiele inne niż te świata gry... którym najbliżej, jak wiadomo, do wczesnego średniowiecza. Dlatego oprócz "walizeczki", niezależnie od tego jak to psuje klimat postaci, w posiadaniu twojego "Abrahama" powinna się jednak znaleźć jakaś broń... rapierek, sztylet nawet srebrny, cokolwiek... To nie świat w którym da się bez większych problemów przejechać pociągiem od Petersburga do Lisbony To świat w którym na szlakach szlaja się banda obiboków gotowych obedrzeć "dziadka" z ostatniej szmaty. To świat gdzie po jaskiniach kryją się różne nieciekawe stworzenia, które w łańcuchu pokarmowym są zdecydowanie wysoko nad na starcem z walizką To świat gdzie samnijskie tatałajstwo bez większych powodów pojawia się to tu i tam, biorąc w jasyr mężczyzn, kobiety i dzieci. To w końcu świat gdzie wampiry są bardzo różnorodne... i ściganie ich nie zawsze oznacza romantyczną podróż, która zakończy się wbiciem kołka w serce potwora. Znacznie częściej to godziny czajenia się w podmokłych pieczarach by potem stoczyć walkę z zezwierzęciałą, pozbawioną w swym głodzie resztek rozumu istotą.
Ale oczywiście Twój pomysł ma wszelkie prawa istnienia, i odpowiednio odegrany naprawdę może być świetny. Cóż, przynajmniej na obozie letnim. Nie mam pojęcia jak będzie wyglądał LARP(y?) na zimowisku... ale sądzę że akurat "Van Helsing" idealnie nadaje się właśnie na LARP "kontener", na którym liczy się odgryw.
I teraz symbole religijne... więc sądzę że możesz kombinować. W jakiśtam sposób... ogólnie symbole boskie nie odgrywały w tym świecie jak dotąd żadnej roli. Potęga pojedynczego symbolu, który skupiałby w sobie całą naturę, przekaz i moc bóstwa to chyba wynalazek stricte chrześcijański. Możesz wypytać o jakieśtam umowne symbole Hwita... boga "dobra" może Toledy... bogini równowagi mogą nie pasować takie wynaturzenia... a Zakon Początku Świata robi z niej taką oratorkę dobra i światła, najwyższą Panią i w ogóle że może to się kiedyś jeszcze w monoteizm zamieni (ja trzymam kciuki ) . Ale ogólnie zamiast krucyfiksu, możesz zastosować po prostu jakiś artefakt - zaklęty magicznie przedmiot o identycznych co krucyfiks właściwościach.
Varthanis - 10-12-2010, 17:14
ja bym się pokusił o zagranie belmonta...
Travor - 10-12-2010, 17:32
Belmont bez bata to nie Belmont
Varthanis - 10-12-2010, 21:36
widziałem bezpieczne korbacze, to i bat przejdzie
Akinori - 14-12-2010, 00:27
Łowca wampirów hmmm.... a kto będzie Wampirem
jak mamy łowce potworów to zawsze się jakiś potwór trafi... ale wampir hmmm...
Hodo - 14-12-2010, 01:13
Wampir też potwór, nie ?
Abdel - 14-12-2010, 22:28
To ja się nadaję
Hodo - 14-12-2010, 22:31
Kaczka. To maks co z ciebie może być.
Abdel - 14-12-2010, 22:44
Ooo to zacznę uczyć się Duck Walk...Dzięki za pomysł!
Deutin - 22-01-2011, 23:04
Jedna osoba kiedyś miała wampirze zdolności i była "pół wampirem". Nada się.
Tristan - 11-03-2011, 00:19
Cóż dokładnie przemyślałem sprawę i stwierdziłem że łowcę wampirów zagram gdy nabiorę większego doświadczenia w odgrywaniu postaci żeby nie sknocić tego
(nie mam w tym dużego doświadczenia) Na Obóz 2011 postanowiłem zostać prostym drużynnikiem i żeby nie zaśmiecać forum miałbym kilka pytań co do tego:
1. Jakie pochodzenie byłoby najlepsze dla takiego drużynnika. Najlepiej jakieś z tych pożądanych, wymienionych na stronie żeby ułatwić sobie (będzie pewnie więcej osób z tych rejonów czyli ,,swoich"). Przejrzałem informacje na stronie ale w sprawach geografii jestem ciemny jak tabaka
2. Czy do tej profesji byłyby jakieś szczególne wymagania w stylu barwy stroju, jakiegoś symbolu czy czegoś na tę modłę?
Z góry dzięki za pomoc i wybaczcie za gmatwanie i (pewnie) głupie pytania.
Aerlinn - 11-03-2011, 01:10
Jeśli cię nie zraża granie elfem, to pewnie każdy z elfich władców/rodów mógłby wysłać drużynnika do Silberbergu. Jeśli zaś wolisz grać człowiekiem, to chyba raczej coś bliżej południa, tak mi się jakoś wydaje, że łatwiej byłoby znaleźć mu wytłumaczenie, czemu znalazł się w elfich krajach.
Tristan napisał/a: | w sprawach geografii jestem ciemny jak tabaka |
Cóż, południe, to dół mapy, jak coś ;p
P.S. Ale wiesz, mimo wszystko zaczekaj na odpowiedź kadry, ja tu tylko moje przypuszczenia i rady wstawiłam, a już na pewno nie pomogę ci, jeśli chodzi o barwy, bo w heraldyce Silberbergu generalnie nie siedzę. Powodzenia z wymyślaniem postaci!
Travor - 11-03-2011, 01:19
Jak chcesz grać takim najzwyklejszym człowiekiem, którego cechuje umiejętność złapania miecza za odpowiedni koniec to polecam Ofir. Kraj znalazł się w ciekawej sytuacji politycznej, w jego najlepszym interesie jest teraz zacieśnianie stosunków z państwami elfickimi, rozsyłanie ludzi to tu to tam i rozszerzanie wpływów gdzie się jeszcze da. Barwy - pomarańcz i fiolet.
Albo wergundia. Bycie bitnym żołnierzem armii zawodowej Olafa, o szerokich tarczach i mężnych sercach nie jest złe. A do Wergundii stosunkowo blisko. Barwy - zależne od tymenu. Generalnie państwowe - zieleń i czerń. Coś jak nie podchodzą Ci klimaty Bizancjum i wolisz być klasycznym drużynnikiem w stylu zachodniej europy. Tyle że wergundowie są średnio lubiani - jakby nie patrzeć jeszcze kilka lat temu usilnie próbowali spuścić wpiernicz praktycznie każdemu społeczeństwu znanego świata. Choć to w sumie należy już do przeszłości - przynajmniej na jedną kadencję ;-)
Tristan - 11-03-2011, 16:56
Dzięki Jak na razie skłaniam się ku terenom Ofiru. Od razu daje też dobry pomysł na wyjaśnienie co w tych okolicach robi moja postać (wysłana razem z drużyną do której należy w wyżej wymienionym celu zaciskania więzi)
Indiana - 12-03-2011, 00:58
Aerlinn i Travor, dzięki za wyręczanie Powiedziałabym, że wiszę Wam piwo, ale póki co wiszę Wam soczek
Tristan. Postać drużynnika jest ściśle związana ze swoim suwerenem, o ile nie stoi za tym jakaś mega skomplikowana historia (których nie lubimy ), to drużynnik jest częścią drużyny swego księcia na terenie, gdzie ów książę rezyduje. Tak więc najlepiej grać drużynnika walczącego dla arystokraty na terenie gry - w tym wypadku byłby to arystokrata elficki. Lub też grać w zespole, który składa się z pana i jego drużyny.
Co do barw - barwy "państwowe" w świecie gry to barwy rodów panujących, za wyjątkiem Samnii, która ma własny herb. Zielone fale na czarnym tle to herb rodu panującego Wergundii, czyli rodu Danwiga, a tym samym całej Wergundii. Czarny gryf na złotym tle to herb rodu Tradamonu, panującego do niedawna w Tryncie, a ów fiolet i pomarańcz to barwy miasta Arethyna (a nie całego Ofiru). Jak już wybierzesz formę i pochodzenie dla swojego drużynnika - to z heraldyką oczywiście pomożemy.
Tristan - 12-03-2011, 12:11
Czy ludzie mogą należeć do drużyny elfickiego arystokraty? To byłoby najprostsze rozwiązanie i nie sprawiałbym trudności Mistrzom (wolałbym nie sprawiać kłopotów).
The124C41 - 12-03-2011, 12:19
Pewnie, czemu nie? Nie sądzę, aby elfim arystokratom sprawiał problem wynajęcia jakiegoś ludzkiego najemnika... skoro kratistoi używają fiordyjskich najemników, czemu nie mogą elfy?
Travor - 12-03-2011, 15:08
The124C41 napisał/a: | skoro kratistoi używają fiordyjskich najemników, czemu nie mogą elfy? |
No dla mnie to nie jest takie oczywiste. To dzieje się w obrębie jednej rasy, no i ofirczycy to banda poetów, myślicieli i innych pedałów. Nie dziwne, że do swych armii ściągają bitnych mieszkańców północy.
Elfy zaś mają swoich wojowników i to wcale nie gorszych, choć słyną ich magowie. Nie wiem po co mieliby wynajmować ludzi, skoro w ich oczach elfy nie tylko są równie wartościowe ale bardziej. A ludzie? Ludzie są zmienni, ludzie są chciwi, wiarołomni i krótko żyją. Jaki elf z wyższych warstw chciałby coś takiego na stałe na swoim dworze?
A może zagraj elfem? W tym roku gramy na elfickich ziemiach, fajnie by było gdyby tak jak normalnie był tłum ludzi plus kilka innych ras, tak teraz byłby tłum elfów plus kilka innych ras A to by wszystko rozwiązywało.
Hodo - 12-03-2011, 15:43
No ja nie widzę powodu, dla którego elficki arystokrata miałby wynająć śmierdzącego d'hoine.
Travor - 12-03-2011, 16:03
Co to d'hoine?
Tristan - 12-03-2011, 16:53
A czy do grania elfem są jakieś specjalne wymogi?
Tristan - 12-03-2011, 17:10
Boję się czy nie będzie problemu np z charakteryzacją (uszy itp.) bo kompletnie się na tym nie znam, nigdy nie grałem inną rasą niż d'hoine.
Indiana - 12-03-2011, 23:41
Travor napisał/a: | Co to d'hoine? | Określenie z Sapkowskiego, tak mówiły na ludzi elfy z alternatywnego świata, gdzie rządziły elfy, a ludzie im służyli.
Hodo, po cholerę to zapożyczyłeś, to nie ma przełożenia na nasz świat, gdzie u licha napisaliśmy, że elfy gardzą ludźmi?
Abel, czy Ty aby nie przesadzasz trochę? My tu o elfach, nie o rasizmie.
Ewentualne odpowiedzi w kwestii wydumanego rasizmu tam, gdzie go nie ma - proszę w Hyde Parku, gdzie przeniosłam temat.
Tristan napisał/a: | A czy do grania elfem są jakieś specjalne wymogi? | Nie. Nawet te uszy nie są wymagane, choć byłyby mile widziane.
Tristan napisał/a: | Czy ludzie mogą należeć do drużyny elfickiego arystokraty? | W wyjątkowych przypadkach. Elfi system walki to nie tylko machanie mieczem, stąd człowiek słabo dałby radę współpracować z elfami. Chyba, że ktoś miałby stricte ludzką drużynę, a to wymagałoby istotnego uzasadnienia. Generalnie, jeśli się uprzesz na drużynnika, lepiej bądź elfem, albo będziesz drużynnikiem bez pana. Takim roninem. Co też nie jest złe.
Travor - 13-03-2011, 00:07
Indiana napisał/a: | Określenie z Sapkowskiego, tak mówiły na ludzi elfy z alternatywnego świata, gdzie rządziły elfy, a ludzie im służyli. |
O, wybaczcie ignorancję ale Sapka czytałem ostatnio 5 lat temu
A "ronin" mnie rozwalił
Tristan - 13-03-2011, 00:27
Indiana napisał/a: | Nie. Nawet te uszy nie są wymagane, choć byłyby mile widziane. |
Coś się pokombinuje jeśli nie wyjdzie to trudno się mówi
Indiana napisał/a: | W wyjątkowych przypadkach. Elfi system walki to nie tylko machanie mieczem, stąd człowiek słabo dałby radę współpracować z elfami. Chyba, że ktoś miałby stricte ludzką drużynę, a to wymagałoby istotnego uzasadnienia. Generalnie, jeśli się uprzesz na drużynnika, lepiej bądź elfem, albo będziesz drużynnikiem bez pana. Takim roninem. Co też nie jest złe. |
Zostanę chyba przy elfim drużynniku, tysiąc razy zmieniając postać do niczego nie dojdę. Dzięki za pomoc i sorki za takie ciągłe gmatwanie
Abdel - 13-03-2011, 00:59
Tristan napisał/a: | A czy do grania elfem są jakieś specjalne wymogi? |
Aenthil:
Słowo-klucz Rajtuzy
Przylizana fryzura,fikuśne ubranko,obowiązkowo długie włosy,dendrofilia mile widziana
Talsoi:
ogolony na żołnierza,przypakowany,pijany
Laro:
Chłodny i infantylny do tego stopnia,że aż śmieszny,tak wytatuowany,że określenie "czarny" jest jak najbardziej właściwe,też nosi fikuśną broń i pancerz,kłótliwy
Podziemie:
Mhhhroczny skrytobójca,Albinos,Strój możliwie prosty no chyba,że święto wtedy właściwym opisem jest połączenie choinki z stadem krów i owiec (dzyń,dzyń)
Miejskie:
Wszystkie,które wybrały odejście od stereotypów albo uznali,że ludzki powab jest zbyt wielki
Mam nadzieję,że ten niesłychanie obiektywny opis ci pomoże
A spiczaste uszy możesz zrobić sklejając kropelką(lub innym klejem) koniuszki swoich uszu ewentualnie wydać jakąś absurdalną sumę za dwa kawałki gumy
Kajetan - 13-03-2011, 01:11
Cytat: | A spiczaste uszy możesz zrobić sklejając kropelką(lub innym klejem) koniuszki swoich uszu |
Zbyt bezpieczne to nie jest
Tristan - 13-03-2011, 01:41
Abdel napisał/a: |
Mam nadzieję,że ten niesłychanie obiektywny opis ci pomoże
A spiczaste uszy możesz zrobić sklejając kropelką(lub innym klejem) koniuszki swoich uszu ewentualnie wydać jakąś absurdalną sumę za dwa kawałki gumy |
Obiektywne nie powiem Co rozumiesz przez "fikuśne ubranko"?
Pomysł z klejem wydaje się względnie bezpieczny...
Abdel - 13-03-2011, 03:00
Tristan napisał/a: | Obiektywne nie powiem Co rozumiesz przez "fikuśne ubranko"? |
Mnóstwo,mnóstwo falbanek,frędzli z masą metroseksualnyh ozdób obowiązkowo na "gładkim i miziastym" materiale typu:jedwab,kaszmir
Tristan napisał/a: | Pomysł z klejem wydaje się względnie bezpieczny... |
Dokładnie.Tak.Ten klej sam się potem wykrusza po upływie dnia.Ewentualnie można mu pomóc.Nie sprawia to jakiegoś problemu.Jedyny szkopuł w tym,że nie jest to tak widoczne jak uszy z materiału.
Indiana - 13-03-2011, 03:11
Abdel napisał/a: | Mam nadzieję,że ten niesłychanie obiektywny opis ci pomoże | Równie obiektywny, co trafny, tyleż trafny, co zgodny ze światem gry
Abdel napisał/a: | sklejając kropelką(lub innym klejem) koniuszki swoich uszu | To się może skończyć ciężko gojącą się raną na uszach.
Hodo - 13-03-2011, 03:13
Indiana napisał/a: | Hodo, po cholerę to zapożyczyłeś, to nie ma przełożenia na nasz świat, gdzie u licha napisaliśmy, że elfy gardzą ludźmi? |
Hiperbolizowałem oczywiście Nie to, że elfy gardza ludźmi, ale po co miałby szukać najemników bóg wie skąd, z innej kultury, skoro ma swoich na podorędziu i mniej z nimi problemów.
Tristan - 13-03-2011, 03:33
Abdel napisał/a: |
Mnóstwo,mnóstwo falbanek,frędzli z masą metroseksualnyh ozdób obowiązkowo na "gładkim i miziastym" materiale typu:jedwab,kaszmir
|
Myślałem że będzie gorzej, to jest do zrobienia bez problemu Co do tych uszu można by chyba użyć kleju do skóry (np http://www.farmerownia.pl/protezy.htm ).
Aerlinn - 13-03-2011, 10:27
To jak bierzesz z frarmerowni, to bierz od razu z uszami, na pewno będą bardziej widoczne. Chyba, że nie chcesz wydawać takiej sumy, to twoja sprawa. Ale to rada elfki, której rodaków mało kto zauważał (ale oni nie sklejali nawet końcówek). Grunt to elfickie zachowanie, wystarczą jeden-dwa teksty na początku obozu i każdy będzie wiedział, skąd jesteś.
Shamaroth_Glupi - 13-03-2011, 11:25
Aerlinn napisał/a: | To jak bierzesz z frarmerowni, to bierz od razu z uszami, na pewno będą bardziej widoczne. |
A gdzie duch 'do it yourself'? Przecież można pobawić się w domu choćby silikonem i wieloma dostępnymi środkami, żeby stworzyć takie uszy. A nie wydawać - dżizys fakin krajs - 40 złotych.
Tristan - 13-03-2011, 12:47
A co do "fikuśnych ubranek" to muszą to być materiały naturalne, czy mogą być sztuczne?
Indiana - 13-03-2011, 13:41
Hodo napisał/a: | po co miałby szukać najemników bóg wie skąd, z innej kultury, skoro ma swoich na podorędziu i mniej z nimi problemów. | Najemników mógłby szukać wszędzie, ale to nie ta profesja Drużynnika z jego księciem łączy nie tylko kontrakt, ale i przysięga i takie tam
Jeśli ktoś się uprze na taki układ, będzie musiał to naprawdę poważnie uzasadnić ("gdy byłem mały, bandyci spalili moją wioskę..." )
Abdel napisał/a: | Mnóstwo,mnóstwo falbanek,frędzli z masą metroseksualnyh ozdób obowiązkowo na "gładkim i miziastym" materiale typu:jedwab,kaszmir | Tristan, ale ja mam nadzieję, że wiesz, że Abdel robi sobie jaja z ciebie...?
Tak nie wygląda elf
Tristan napisał/a: | muszą to być materiały naturalne, czy mogą być sztuczne? | Mogą być sztuczne.
Tristan - 13-03-2011, 13:49
Indiana napisał/a: |
Tristan, ale ja mam nadzieję, że wiesz, że Abdel robi sobie jaja z ciebie...?
Tak nie wygląda elf
|
Raczej ciężko było mi wyobrazić sobie kogoś w takim stroju hasającego po lesie
A tak poważnie to jest coś charakterystycznego w strojach elfów z Aenthil? Bo jeśli chodzi o kolory to nie wiem czemu nasuwają mi się zieleń i brąz
Indiana - 13-03-2011, 14:06
Pojęcia nie mam, dlaczego wobec istot związanych z lasem nasuwa ci się zieleń i brąz
Elfy nie są armią Nie są jednolicie umundurowane. Jeśli ma to być drużynnik, znaczy musi być z kasty wojowników, więc może skórzane elementy uzbrojenia, szary, brązowy, czarny strój, mogą być wzory roślinne itp.
Chcąc grać elfami - czytajcie wcześniej opisy społeczności.
Tristan - 13-03-2011, 14:38
Dzięki za radę, zabieram się do projektowania stroju Jeśli efekt końcowy będzie znośny pochwalę się nim na forum
Hodo - 13-03-2011, 15:43
Tristan napisał/a: | A gdzie duch 'do it yourself'? Przecież można pobawić się w domu choćby silikonem i wieloma dostępnymi środkami, żeby stworzyć takie uszy. A nie wydawać - dżizys fakin krajs - 40 złotych. |
Akurat 40 zł za takie uszy to dobra inwestycja. Z sylikonu ich nie zrobisz, musiałbyś sobie codziennie nakładać na uszy i kształtować, a potem co chwila poprawiać. To nie jest taka prosta sprawa. Jeśli już byś się uparł na homemade, to potrzebowałbyś płynnego lateksu.
Tristan - 13-03-2011, 16:59
Takie lateksowe uszy to świetna sprawa i dodaje klimatu ale jak na razie ponad moje fundusze. Żebym miał długie włosy to nie byłoby problemu, uszy by się schowało i już. Cóż do lipca jeszcze trochę czasu jest więc może uciuła się wystarczająco na protezy
Svala - 13-03-2011, 19:05
Hodo napisał/a: | Jeśli już byś się uparł na homemade, to potrzebowałbyś płynnego lateksu. |
Dokładnie, a lateks to już więcej niż za uszy, bo około 50 zł. No i trzeb doliczyć materiały na jakąś formę, w którą go wlejesz. Czyli lepiej kupić gotowe.
Travor - 13-03-2011, 22:01
Indiana napisał/a: | Mogą być sztuczne. |
Nie rób ze sztucznych tkanin!!! Wyglądają ładnie są tanie itd. ale nie wytrzymasz w tym 10 dni! W ostateczności domieszka jakaś, ale naprawdę nie załatw się bo zasuwanie po górach w sztuczydle jest naprawdę, naprawdę niefajne
Hodo - 13-03-2011, 22:11
Travor, co ty pleciesz? Nie siej paniki, bo koleś będzie teraz szukał wszędzie stuprocentowego lnu ;] Wrzucanie wszystkich tkanin sztucznych do jednego wora jest bez sensu. Ja tam uwielbiam swoje poliestrowe bojówki i sweter z akrylu i zasuwanie w nich po górach jest naprawdę, naprawdę fajne.
Travor - 13-03-2011, 22:13
Tylko ostrzegam
Hodo - 13-03-2011, 22:14
A masz jakieś osobiste doświadczenia z tym związane? To odradź konkretny rodzaj tkaniny, a nie wszystko naraz, bo to trochę wprowadzanie w błąd konsumenta
Travor - 13-03-2011, 22:17
T-shirty 100% poliester ssą
Tristan - 13-03-2011, 22:24
Z materiałem nie powinno być większego problemu. Nie wiem jak się nazywa ale już raz go testowałem i nie sprawiał kłopotu
Hodo - 13-03-2011, 22:27
Z tym bym się zgodził połowicznie.
1. T-shirty na larpie ssą. Zgoda.
2. 100% poliester ssie. Niezgoda. Ciuchy dla sportowców są szyte z poliestru, sam mam taką koszulkę i jest świetna, doskonale odprowadza wilgoć.
Travor - 13-03-2011, 22:32
Na mój gust ssą.
karalek - 13-03-2011, 23:22
ssanie jest na poziomie 2 klasy gimnazjum :/
Travor - 13-03-2011, 23:24
Że jak?
ailiS - 13-03-2011, 23:31
Hodo napisał/a: | 2. 100% poliester ssie. Niezgoda. Ciuchy dla sportowców są szyte z poliestru, sam mam taką koszulkę i jest świetna, doskonale odprowadza wilgoć. |
właśnie to sobie wyobraziłam
łeee
Hodo - 13-03-2011, 23:33
Co jest łeee w tym, że koszulka odprowadza wilgoć ? :O
edit: Przepraszam, zapomniałem, że kobiety się nie pocą, bo to obrzydliwe.
Varthanis - 13-03-2011, 23:43
Travor napisał/a: | Na mój gust ssą. |
tu nie chodzi o gust, tylko o właściwości tkaniny, a jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje...
Tristan - 13-03-2011, 23:56
Varthanis napisał/a: |
tu nie chodzi o gust, tylko o właściwości tkaniny, a jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje... |
O gustach się nie dyskutuje, ani to ładnie ani... bezpiecznie
Jak jest przy temacie tworzenia stroju ma ktoś jakieś porady dotyczące obuwia? Bo nie udało mi się znaleźć na forum nic konkretnego (może coś przeoczyłem).
Pedro - 14-03-2011, 00:24
Obuwie jest dowolne, choć najlepsze do łażenia po górach są takie z grubą podeszwą. Jeśli chcesz koniecznie jakieś klimatyczne to spróbuj skombinować kawały skóry, dopasować do buta i zamocować rzemieniami jak sznurówkami. Może coś z tego wyjdzie.
Tristan - 14-03-2011, 00:49
Co do kolorystyki stroju to czy ciemny turkus (mniej więcej taki odcień http://img.szafa.pl/uploa.../1255779136.jpg ) pasowałby do elfa leśnego? Myślałem żeby do tego dorzucić czerń i ciemny brąz, tylko nie wiem czy te kolory będą pasować
Aerlinn - 14-03-2011, 00:53
Ciemny brąz ok, a turkus... mógłby być, to zależy w jakich proporcjach do ciemnych tkanin. Ale jeju, każdy się może ubierać w różne barwy, co to, w Aenthil przeca nie chodzą tylko w brązach i zieleniach, może być.
Hodo - 14-03-2011, 00:55
Może być nawet różowy z dzwoneczkami, lepsze to niż bluza z napisem adidas.
Tristan - 14-03-2011, 00:57
Hodo napisał/a: | Może być nawet różowy z dzwoneczkami, lepsze to niż bluza z napisem adidas. |
Nie popadajmy w skrajność Dzięki za rady, projekt mniej więcej skończony Teraz jeszcze wykonanie i można iść tulić się do drzewek
Tiamat - 14-03-2011, 01:14
Tristan napisał/a: | Nie popadajmy w skrajność |
Jak tu nie popadać w skrajność jak pytasz się nas o to, jakiego koloru ma być Twój strój... To Twoja decyzja. Tym bardziej, że grasz elfem- rasą, której poprawne odgrywanie jednak wymaga nieco wysiłku, wiec wypadałoby mieć pomysł choćby na to, jak taki elf może się ubrać. Zwłaszcza, że to nie jest zbyt trudne- dowolne źródło fantasy, akurat w kwestii ubioru elfów nie ma zbyt dużego rozstrzału.
ailiS - 14-03-2011, 12:39
ciemny brąz i ten turkus super się uzupełniają, ale weź sobie do serca radę Aerlinn.
Tristan - 14-03-2011, 14:47
ryuuzaki napisał/a: |
Jak tu nie popadać w skrajność jak pytasz się nas o to, jakiego koloru ma być Twój strój... To Twoja decyzja. Tym bardziej, że grasz elfem- rasą, której poprawne odgrywanie jednak wymaga nieco wysiłku, wiec wypadałoby mieć pomysł choćby na to, jak taki elf może się ubrać. Zwłaszcza, że to nie jest zbyt trudne- dowolne źródło fantasy, akurat w kwestii ubioru elfów nie ma zbyt dużego rozstrzału. |
Nie pytam jaki kolor MA mieć strój tylko jakie barwy by pasowały a jakich unikać. Przepraszam za dużą ilość pytań, po prostu chciałem to zrobić jak najdokładniej, bez popełniania gaf.
Tiamat - 14-03-2011, 15:45
Spokojnie, nikt cię tu nie goni, tylko mimo wszystko to Twoja sprawa, zwłaszcza że paleta kolorów jest bardzo szeroka. Po prostu chodzi o to, żebyś wybrał taki kolor, jaki Ci pasuje i nie sugerował się tym, co mówią inni- w końcu to Twój strój dla Twojej postaci, czyż nie?
Indiana - 14-03-2011, 15:55
Tristan napisał/a: | po prostu chciałem to zrobić jak najdokładniej, bez popełniania gaf. | Ej, ale gdzieżeś, dobry człowieku, wyczytał, że ubranie się w jakiś kolor to od razu gafa? Spokojnie Nikt nie bije za brak gustu w dobiorze ciuszka, więcej luzu proponuję Tak, jak mówi ryuuzaki - to twoja postać, ma ci być wygodnie i masz się dobrze czuć w tym ciuszku, koniec wymagań
Tristan - 14-03-2011, 16:15
Dzięki, faktycznie byłem trochę zbyt spięty z tym a powinienem podejść na luzie Dzięki za rady
|
|