Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

Świat gry - Kapłaństwo

Powój - 13-02-2013, 17:22
Temat postu: Kapłaństwo
Ogółem to ja robię bardziej za posłańca, niźli sama zadaje te pytania, ot znajoma, mająca zamiar wybrać się na silber bawić się chcę w kapłaństwo. Do rzeczy jednak przechodząc.

1. Jak się ma sprawa z rodzinami, kapłan ma prawo związać się z kimś, mieć gromadkę dzieci i szczęśliwie żyjąc w domu, w jakiejś wiosce? Czy może celibat, jest tworem tylko naszego świata. A jeśli nawet ma taką możliwość, to czy tylko pewni Bogowie panteonu na to zezwalają, czy też wszyscy nie mają nic przeciw?
2. Medaliony, tudzież symbol Boga. Czy każdy Bóg ma swój określony wzór, medalionu? Żeby nie zdarzyło się, że jedzie dwóch kapłanów, tego samego Bóstwa i okazuje się nagle, że każdy ma inny amulet.
3. Ile trwa mniej więcej okres nowicjatu? Wedle miary ludzkiej, bo oczywistym jest, że u elfów oraz krasnoludów będzie on trwał dłużej.
4. Jakie są najbardziej znane ośrodki religijne - większe świątynie, w znanym świecie? Takie o których kapłani powinni słyszeć, o ile istnieją one.

Indiana - 13-02-2013, 22:04

Powój napisał/a:
Jak się ma sprawa z rodzinami, kapłan ma prawo związać się z kimś, mieć gromadkę dzieci i szczęśliwie żyjąc w domu, w jakiejś wiosce? Czy może celibat jest tworem tylko naszego świata. A jeśli nawet ma taką możliwość, to czy tylko pewni Bogowie panteonu na to zezwalają, czy też wszyscy nie mają nic przeciw?

Celibat jak najbardziej jest tworem naszego świata. W świecie gry wprowadziliśmy w kilku miejscach reguły trochę podobne do znanych zgromadzeń "zakonnych" świata pogańskiego, tj wstrzymywanie się od zakładania rodziny oraz spotkania "rytualne" z płcią przeciwną. Jeśli już, z pewnościa byłaby to cecha wyłącznie działających w grze zakonów, a i to niekoniecznie ortodoksyjna. Przykładowo - ze względu na konieczność poświęcenia czasu poszukiwaniu wiedzy i opiece nad ludźmi, kapłanki Widy w swoich zgromadzeniach raczej powinny być niezamężne i niedzieciate, co nie znaczy, że mają nakaz celibatu, wręcz przeciwnie (Wida to bogini zycia, z natury rzeczy powinna błogosławić każdemu poczęciu).
Dajmy na to Wojowie Hwita, czyli paladyni chroniący świątynie, to raczej coś w rodzaju służby wojskowej. W sumie nie wyklucza to posiadania rodziny, ale mocno utrudnia poświęcenie jej czasu.
Podobnie trzeba by rozgryzać logicznie każdy konkretny kult i formę kapłańską. Zwykły kapłan, zajmujący się komunikacją między ludźmi a bóstwem, nie ma żadnego powodu, by nie mieć rodziny. Chyba, że to jakieś specyficzne bóstwo, no nie wiem, dajmy na to Swart? Ale nawet tu nie widzę sensu takiego zakazu
(w naszym świecie celibat jest związany z problemami instytucji Kościoła, a takiego w grze nie mamy :) )

Powój napisał/a:
2. Medaliony, tudzież symbol Boga. Czy każdy Bóg ma swój określony wzór, medalionu? Żeby nie zdarzyło się, że jedzie dwóch kapłanów, tego samego Bóstwa i okazuje się nagle, że każdy ma inny amulet.
Każde bóstwo ma określony symbol, ale nie musi to być jeden symbol. Jeśli przyjadą dwie osoby z różnymi symbolami, nic się nie stanie. Mało która religia posługuje sie tylko jednym znakiem.
Dla pewności można podawać konkretny symbol jako znak konkretnej świątyni.

Cytat:
3. Ile trwa mniej więcej okres nowicjatu? Wedle miary ludzkiej, bo oczywistym jest, że u elfów oraz krasnoludów będzie on trwał dłużej.
Dla kapłana czy dla zakonnika? Dałabym zależnie od konkretnego bóstwa i od indywidualnych zdolności (czyli łaski bóstwa ;) ) od roku do trzech, nie więcej.

Powój napisał/a:
4. Jakie są najbardziej znane ośrodki religijne - większe świątynie, w znanym świecie? Takie o których kapłani powinni słyszeć, o ile istnieją one.
Starałam się je wymieniać w spisie bóstw.
Tritajon, świątynia Toledy w Tritajos.
Sanktuarium Widy w Dormenos.
Centrum kultu Rega w Messynie.
Świątynie Tavar w Styrii i Itharos.
Megalityczny krąg Styrwita na wyspie Io w Fiordzie.
Wielka świątynia Modwita w Akwirgranie.
Świątynia Wessiego w Velidzie.
Krąg Silvy w Alalminore w Styrii i w Bilobrezach w Terali
Podziemne sanktuarium Avgrunn w Daifaiche w Shamaroth.
Kuźnie Wajana w Deineloch (Jeziorach Ognia) pod Shamarothem.

Jeśli potrzeba jeszcze jakiejś innej świątyni, to dopiszę :)

Froksend - 21-02-2013, 20:30

Mam parę pytań o kapłana Morta :
1.Czy istnieje jakaś większa świątynia Morta w którymś z miast Wergundii ?
2.Czy każdy kapłan Morta ma obowiązek pomagać umarłym w przejściu na "tamten świat".
Chodzi o to , czy to jest ich główne zadanie i zajęcie .
3.Czy kapłan -wojownik dostanie taką samą ilość informacji o rytuałach, wybranym bóstwie itd. jak zwykły kapłan ?

Reshion vol 2 Electric Bo - 21-02-2013, 21:57

1.
Cytat:

Pochodzenie jest związane z bóstwem i wynika to z faktu istnienia na danym terenie zakonów, szkolących kapłanów- wojowników:
-Styrwid (Fiord)
-Modwid (Wergundia)
-Mort (Wergundia)


Ze strony profesji , pod "kapłanem-bitewnym" , mówi samo za siebie ;) . I może nie o tyle w mieście o ile w jego okolicy . W końcu zajmują się umierającymi/martwymi co dla przeciętnych ludzi jest dość nie przyjemne .

2.
Cytat:
(...)ich obowiązkiem jest bowiem towarzyszyć ludziom, odchodzącym w zaświaty, by nikt nie był sam we mgle.


Ze strony bóstw :) , dużo dodawać nie trzeba ;) .

3.
Każdy kapłan i kapłan-wojownik otrzymuje takie same informację o swym bóstwie , różnica polega na tym , że "czysty" kapłan otrzyma np. 5 słówek mocy kiedy kapłan-woj. np.3 .

I o ile dobrze kojarze to mogą nawet na drodze jakiegoś specjalnego rytułału ( czy czegoś w tym stylu ;) ) się nimi wymienić ale głowy nie dam .

A'hin - 21-02-2013, 23:00

Froksend napisał/a:
2.Czy każdy kapłan Morta ma obowiązek pomagać umarłym w przejściu na "tamten świat".

Chodzi o to , czy to jest ich główne zadanie i zajęcie

Jak najbardziej. Głównym zadaniem kapłana morta jest bycie swoistym grabarzem- znaczy się kimś kto odpowiada za wszystko związane z śmiercią: kieruje ceremoniom pogrzebu, modli się o przyjęcie duszy w zaświaty, ew. odprawia drobne egzorcyzmy. Kapłani bitewni z kolei to albo strażnicy świątynni (o ile jakieś większe świątynie są, nie dam sobie ręki uciąć), albo jako kapelani, służą pomocą konającym żołnierzom na wojnach
Cytat:
Kapłani Morta w szczególny sposób opiekują się umierającymi, stąd często towarzyszą armiom i krążą po pobojowiskach, ich obowiązkiem jest bowiem towarzyszyć ludziom, odchodzącym w zaświaty, by nikt nie był sam we mgle.
.

Cytat:
3.Czy kapłan -wojownik dostanie taką samą ilość informacji o rytuałach, wybranym bóstwie itd. jak zwykły kapłan ?

Jeżeli chodzi o informacje to tak. A co do rytuałów nie jestem pewien, wydaję mi się że tak. W końcu służą temu samemu bóstwu. Wszystko zależy od łaski boga, która z kolei zależy od odgrywu samego kapłaństwa.

PS. Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć różnicę miedzy wespezem i mortem, i kapłanami wespeza i kapłanami morta, bo z info na stronie wynika że są bardzo podobni?

Indiana - 22-02-2013, 01:17

Froksend napisał/a:
1.Czy istnieje jakaś większa świątynia Morta w którymś z miast Wergundii ?
Nie ma przeciwwskazań, aby istniała :) Jak widać, nie możemy dopracować świata w najdrobniejszych szczegółach (także dlatego, że większość pozostałaby nigdy nie wykorzystana), więc jeśli potrzebne Wam coś, czego w opisie świata nie ma, możecie śmiało stworzyć to na potrzeby swoich postaci, byle tylko nas wcześniej poinformować :)
Wergundia to kraj żolnierzy (co,mam nadzieję, że w miarę czytelnie przekazałam ;) ), a tym zdarza się umierać częściej niż ludziom z tym rzemiosłem niezwiązanym. Taka świątynia z pewnością miałaby więc rację bytu, jako miejsce , gdzie ludzie modlą się o zasłużony odpoczynek wojowników.

Cytat:
2.Czy każdy kapłan Morta ma obowiązek pomagać umarłym w przejściu na "tamten świat".
Chodzi o to , czy to jest ich główne zadanie i zajęcie .
Kapłan Morta powinien to robić. Rzecz jasna, nie jest w stanie np. po bitwie trzymać za rękę każdego umierającego, to oczywiste, ale jeśli trafia na sytuację, gdzie ktoś umiera, powinien mu towarzyszyć, może nawet odprawić krótki rytuał, jeśli uzna za stosowne, dopilnować, aby dokonano pochówku. Nie powinien dopuścić, żeby majestat i powagę śmierci zaburzono, np. źle traktując ciało umarłego, obrażając go czy bezczeszcząc, nawet jeśli to wróg. Jeśli umarłych jest wielu jednego dnia, powinien odprawić za wszystkich obrzęd, może być wieczorem, by ich pożegnać.
Jest to główne zadanie kultu Morta, co nie zmienia faktu, że kapłan będzie posiadał moce ze śmiercią związane, patrząc od strony funkcjonalności gry - mogą to być nawet śmiertelne zaklęcia, także związane z rozkładem, możliwości kontaktu z duszą itp.

Cytat:
3.Czy kapłan -wojownik dostanie taką samą ilość informacji o rytuałach, wybranym bóstwie itd. jak zwykły kapłan ?
Nie, mniejszą (nie licząc wiedzy o samym bóstwie, która jest taka sama). Paladyni to przede wszystkim... "ochroniarze" świątyń i kapłanów, sami również są kapłanami, ale dzielą swoje możliwości między służbę bóstwu i służbę szermierce ;)

Reshi napisał/a:
I może nie o tyle w mieście o ile w jego okolicy . W końcu zajmują się umierającymi/martwymi co dla przeciętnych ludzi jest dość nie przyjemne .
Prawda, sytuowałabym taką świątynię na jakimś pustkowiu.

Chłopaki, dzięki za wyręczenie, Wasze odpowiedzi jak najbardziej podtrzymuję :)

A'hin napisał/a:
różnicę miedzy wespezem i mortem, i kapłanami wespeza i kapłanami morta

Rzeczywiście są podobni, co jak wiesz, zdarza się w przypadkach wielokulturowych politeizmów, gdzie podobną domeną zajmuje się kilku bogów, wywodzących się z kultów różnych ludów.
Widziałabym to tak, że Wespez jest zmierzchem, schyłkiem, snem, zakończeniem - logicznie także zakończeniem żywota, ale nie tylko i nie na tym się skupia. Wespez to taki Pan Szarości (bóstwo występujące w jednej z naszych fabuł), patronuje tym obszarom, gdzie coś się kończy, nie ma już celu, ani dążenia, wyciszają się emocje, nie ma nadziei ani planów. To może, ale nie musi być śmierć.
Kapłani Wespeza powinni skupiać się na wyciszeniu człowieka i opiece nad nim w tych sytuacjach, i rzecz jasna, w równej mierze mogą pełnić podobną rolę jak kapłani Morta, czyli towarzyszyć umierającym. Nie powinni jednak przykładowo - podżegać do walki, podsycać płomiennych uczuć, nakłaniać do emocji, co nie znaczy, że kiedy przychodzi czas walki, mają ludzi powstrzymywać, jako że wszystko ma swój właściwy czas :)
Widziałabym ich jako osoby skupione na medytacji, wewnętrznym wyciszeniu, próbujące w chaotyczne i pełne gwałtowności ludzkie zycie wnieść uspokojenie i wytchnienie.

Kapłanów Morta opisałam powyżej :) Bardzo mi się podoba zestawienie ich ze słowem "kapelan", tak, w armii z pewnością taką rolę by pełnili :)

Froksend - 22-02-2013, 13:23

Mort , jako bóg śmierci , cieszy się gdy ktoś umiera i dusza trafia do jego królestwa?
Chodzi o to czy cieszyłyby się z ofiary z człowieka czy jakiejś innej żywej istoty .
Chociaż już wiem że obowiązkiem kapłana jest raczej pomagać duszom w przeprawie , niż wysyłanie ich tam , ale np. w przypadku rytuału złożenia ofiary bądź wskrzeszenia , Mort okazałby większą łaskę.

Reshion vol 2 Electric Bo - 22-02-2013, 15:01

Sądze , że bardziej cieszy się , iż ktoś odnalazł spokój po śmierci a nie , zgniął . I szczególnie kiedy ta osoba miała nie spokojne życie lub coś podobnego działo się w jej życiu przez co nie znalazła/zaznała spokoju .

Nie rozumiem o co tobie chodziło w drugim zdaniu ale raczej Mort nie pochwalałby wskrzeszania osób gdyż byłoby to sprzeczne z jego domeną , zabierałbyś dusze z ich miejsca spokoj , ukojenia z powrotem w chaos życia .

Froksend - 25-02-2013, 18:41

Dziękuję bardzo za odpowiedzi :)
Teraz uzbrojony w zbroję wiedzy ruszam do walki z potworem znanym jako historia postaci...

Indiana - 26-02-2013, 20:04

Do tego, co słusznie napisał Reshi, dorzucę jeszcze taką prostą zasadę, która może Ci sie przydać - Mort jest, co starałam się podkreślić, bóstwem, które przejmuje się ludzkim bólem związanym ze śmiercią. Ofiaruje wyznawcom ukojenie smutku i opiekę nad duszami ich bliskich. Każde nienaturalne odebranie życia - czyli zabicie kogoś, kogo czas jeszcze naturalnie nie nadszedł - byłoby zadaniem komuś bólu, byłoby powodem do smutku i zaburzeniem naturalnego biegu rzeczy. Mort nie mógłby tego pochwalić. Co innego Swart, to byłby bóg, który nie przejąłby się czyimś cierpieniem.

Co do wskrzeszenia - przede wszystkim nie przygotowujcie się na to, że takie wydarzenie w ogóle będzie możliwe. Zwróćcie uwagę, że po zmianie zasad walki w ogóle śmierć postaci gracza będzie znacznie rzadsza, przez co chcieliśmy uzyskać jej nadzwyczajną ważność (już to tłumaczyliśmy gdzie indziej, w skrócie chodzi o to, że bardzo trudno jest graczom odegrać żal za postacią kolegi, skoro sam kolega żyje i ma się świetnie, więc w efekcie było tak, że ginęła postać, a koledzy wzruszali ramionami i z humorkiem szli na obiad, co było naturalne, ale słabo pasujące do gry).
Więc wskrzeszenie przede wszystkim będzie rzadziej [potrzebne. A do tego - będzie dużo trudniejsze niż dotychczas i w ogóle należy je wstępnie uznawać za zjawisko (prawie) niemożliwe.

Froksend - 27-02-2013, 21:35

Hurra !!!
Nie będę musiał zabijać !
Zresztą z tego co wiem to magia pochodząca od Morta jest bardziej związana z paraliżem i trucizną , prawda ?
A jeśli chodzi o wskrzeszenia to nawet mi szkoda , bo już sobie napisałem pieśń wskrzeszenia ... No cóż , może to i lepiej że nie stracę postaci pierwszego dnia ...
Co do Swarta , to powiem szczerze że się nad nim zastanawiałem ale sobie odpuściłem kiedy się zorientowałem że nie można zostać paladynem gdy się w niego wierzy...

Reshion vol 2 Electric Bo - 28-02-2013, 00:28

Na upartego są też paladyni służący "mrocznym bogom" , są to upadli paladyni , mroczni rycerze , rycerze mroku itp. ;) .
Cytat:

(...) W grach fabularnych jako określenie rycerzy-kapłanów, specyficznej klasy wojowników walczących po stronie dobra, światła i prawa, występujących przeciwko złu. Nie służą oni panu, lecz bóstwu. (...) Paladyni, którzy złamią kodeks, tracą swe moce. W D&D nazywani są upadłymi i mogą obrać klasę prestiżową rycerza ciemności – złego anty-paladyna o przeciwstawnych mocach.


Szkoda , że nie ma takiego "złego paladyna" Swarta jako profesji ale ma to sens bo jest ich raczej niewielu gdyż wyznawcy boga zniszczenia i destrukcji i podobnych nie są zbyt mile widziani przez normalnych ludzi ;) .
( Ale fajnie gdyby ktoś się podjął próby odegrania takiej postaci ;) :D )

Zawsze pozostaje jakiś wojownik/najemnik fanatycznie wyznający Swarta dla chętnych :) .

Może nawet pomęczył bym kadre , ale pisali , że :

Cytat:
Rzecz jasna, w naszym świecie jest ogrom profesji, których nie zamieściliśmy tutaj. Ale nie są one możliwe do odgrywania.

Powój - 28-02-2013, 01:09

Reshi, Froksend ja się tak wtrącę tylko offtopowo. Nie stawiajcie spacji przed znakami interpunkcyjnymi, proszę? ._.
Indiana - 28-02-2013, 01:09

Aaaaale nas bezczelnie podpuszczacie :D :D :D
Prawdę mówiąc, pamiętam przynajmniej jednego gracza - paladyna Swarta (upamiętniony w opowiadaniu o Arden z 2010 r. http://www.silberberg.pl/...p?photo_id=978) Niestety dobrotliwa natura tego gracza nie uczyniła z niego przekonującego sprawcy zła ;) ;)
Z paladynem Swarta jest tak, że nie musimy do tego tworzyć nowej profesji, a tego, Reshi, tyczy się ów cytat. Ponieważ rzeczywiście taki pomysł "trzyma się kupy", myślę, że nie byłoby wielkich przeciwwskazań.

Froksend napisał/a:
Hurra !!!
Nie będę musiał zabijać !
:shock: Zastanawiam się, co kolega ma na myśli... :D

Froksend napisał/a:
magia pochodząca od Morta jest bardziej związana z paraliżem i trucizną
A skąd masz te dane? ;) Bo ja przykładowo jeszcze tego nie wiem.
Układając formuły dla kapłana Morta wzięłabym pod uwagę takie aspekty bóstwa jak łagodzenie, uśmierzanie, usypianie, zapomnienie, uspokojenie. Nie wiem, czy wiązałoby się z trucizną, może w formie środka nasennego ;)

Powój - 28-02-2013, 01:11

Indiana napisał/a:

Froksend napisał/a:
Hurra !!!
Nie będę musiał zabijać !
:shock: Zastanawiam się, co kolega ma na myśli... :D

W sensie, chyba chodziło mu o to, że nie będzie musiał składać krwawych ofiar c:
Indiana napisał/a:

Froksend napisał/a:
magia pochodząca od Morta jest bardziej związana z paraliżem i trucizną
A skąd masz te dane? ;) Bo ja przykładowo jeszcze tego nie wiem.
Układając formuły dla kapłana Morta wzięłabym pod uwagę takie aspekty bóstwa jak łagodzenie, uśmierzanie, usypianie, zapomnienie, uspokojenie. Nie wiem, czy wiązałoby się z trucizną, może w formie środka nasennego ;)

Bo w 2011 był kapłan Morta który zatruwał ostrza i strzały, z tego co pamiętam.


I takie spóźnione dziękuję, za odpowiedzi na moje pytania c:

Indiana - 28-02-2013, 01:18

Powój napisał/a:
Bo w 2011 był kapłan Morta który zatruwał ostrza i strzały, z tego co pamiętam.
Kumam :) Generalnie, niewykluczone, że z tego, co wystrugamy dla kapłana Morta, owszem da się skleić truciznę. Ale lepiej nie sugerować się czymś, co miał ktoś w poprzednich latach, wiadomo, że staramy się zmieniać skład zaklęć pomiędzy rocznikami.
Wiadomo, prawda? :D

Powój - 28-02-2013, 01:30

Indiana napisał/a:
Powój napisał/a:
Bo w 2011 był kapłan Morta który zatruwał ostrza i strzały, z tego co pamiętam.
Kumam :) Generalnie, niewykluczone, że z tego, co wystrugamy dla kapłana Morta, owszem da się skleić truciznę. Ale lepiej nie sugerować się czymś, co miał ktoś w poprzednich latach, wiadomo, że staramy się zmieniać skład zaklęć pomiędzy rocznikami.
Wiadomo, prawda? :D

No dla mnie to oczywiste. Poza tym, mam wrażenie, ze coraz więcej osób patrzy na to co jest bardziej "pożyteczne" patrząc przez pryzmat tego, żeby zagrać "mocną" postacią i być wszędzie przydatnym a nie grać postaciami ciekawymi. I właśnie dla mnie przykładem takiego gracza był tamten kapłan Morta, zamiast opiekować się tym za co odpowiadał jego Bóg, zatruwał miecze, strzały ect. A w pogrzebie nie uczestniczył żadnym.

Indiana - 28-02-2013, 02:52

Powój napisał/a:
coraz więcej osób patrzy na to co jest bardziej "pożyteczne" patrząc przez pryzmat tego, żeby zagrać "mocną" postacią i być wszędzie przydatnym a nie grać postaciami ciekawymi.
tak, też to z dużą przykrością zauważamy. Szkoda :(

Powój napisał/a:
zamiast opiekować się tym za co odpowiadał jego Bóg, zatruwał miecze, strzały ect. A w pogrzebie nie uczestniczył żadnym.
To też się (chyba) wiązało z tym, że wielu graczy-kapłanów nie potrafiło sobie jasno i klarownie sprecyzować domeny swojego boga. Przykładowo Mort kojarzył się po prostu ze śmiercią (słowo-worek), więc zabijanie nawet się w tym worku mieściło. Stąd zresztą pomysł, żeby cechy charakterystyczne i naturę bóstw opisać tak, żeby nie było wątpliwości. W każdym razie poważnych wątpliwości ;) ;)
Froksend - 28-02-2013, 20:13

O ile pamiętam to o mocach kapłana Morta dowiedziałem się od Wampirki.
Szliśmy sobie do Eliasa oddać amulet i gadamy o dziewczynce na Gabonitum.
Wtedy się zapytałem czy jako kapłan Styrwita mógłbym odprawiać egzorcyzmy.
Wampirka na to że to kapłan Morta bardziej się do tego nadaje.
To ja się zapytałem jakie moce ma jeszcze kapłana Morta.
I tak to było... Pomińmy fakt że na akcji w świątyni Izosa i tak odprawiałem egzorcyzmy... Co i tak nie przyniosło skutku bo wpadła wyższa wampirzyca i Izofiela dobiła ...
Łagodzenie i uśmierzanie ? To znaczy że będę mógł leczyć ?
Czyli mogę sobie stworzyć postać paladyna Swarta (na stooos ich!!!) , fajnie ...

Indiana - 28-02-2013, 22:46

Froksend napisał/a:
na akcji w świątyni Izosa i tak odprawiałem egzorcyzmy
Bardzo mnie zastanawia, co rozumiesz przez egzorcyzmy w kontekście Izofiela :)

Cytat:
Łagodzenie i uśmierzanie ? To znaczy że będę mógł leczyć ?
Chyba się nie zrozumieliśmy :) W takim stopniu, jak leczeniem jest opieka paliatywna.... ;)

Froksend napisał/a:
Czyli mogę sobie stworzyć postać paladyna Swarta (na stooos ich!!!)
Po przeczytaniu dopisku w nawiasie rozmyśliłam się w tej kwestii :roll: Nadal się nie rozumiemy ....

Froksend napisał/a:
o mocach kapłana Morta dowiedziałem się od Wampirki.
Przyjmij(cie) raczej za pewnik to, co znajduje się w DANYM ROKU na stronie, niż to, co zapamiętaliście z wyrwanych z kontekstu rozmów z kimś z kadry w latach poprzednich. W czasie gry odpowiedzi są czasem udzielane w pośpiechu, czasem mają jakiś konkretny kontekst, który nie zawsze będzie uniwersalny, a czasem - nie mówię tu o Wampirce akurat - traficie na kogoś z młodej kadry, kto udzieli błędnej odpowiedzi.
Reshion vol 2 Electric Bo - 01-03-2013, 00:39

Froksend :

Tak trochę tobie podpowiem ;)

Paladyn to tzw. praworządny dobry .
Robin Hood to tzw. chaotyczny dobry.
Druid to tzw. praworządny neutralny . ( W świecie Silbera najbardziej do tego charakteru pasuje sędzia Rega ).
Zwierzęta to tzw. neutralny neutralny ( ew. prawdziwy neutralny ).
Mroczny paladyn to praworządny zły.
Złodziej to chaotyczny jakiś tam, zależy od złodzieja.
I tak dalej i tak dalej ;) .

Wszystko to charaktery oczywiście ;) .

Ogarnięcie tego jaki charakter jest charakterystyczny dla profesji jaką chcemy odgrywać jest dość pomocne oraz chroni przed nieprzeyjemnościami jak widok paladyna , który kradnie bądź kłamie itp.

To co Ty podałeś w nawisie to nie zbyt pasuje do charakteru paladyna Swarta ;) ( choć to zależy do okoliczności , złodzieje też czasmi przestrzegają prawo jeśli im się opłaca ;) ). Na stronie jest napisane , że są to osoby , które czynią zło i go nie żałują a nie mordują bo tak .

To powinno pomóc : http://sfery.wikia.com/wiki/Charakter

Indiana - 01-03-2013, 01:13

Reshi napisał/a:
Ogarnięcie tego jaki charakter jest charakterystyczny dla profesji jaką chcemy odgrywać jest dość pomocne oraz chroni przed nieprzeyjemnościami jak widok paladyna , który kradnie bądź kłamie itp.
:shock: :shock: :shock:
Wow, serio? Mi właśnie tak zamieszałeś, że sama już nie wiem, kto jest kim... :D :D

Reshi napisał/a:
Na stronie jest napisane , że są to osoby , które czynią zło i go nie żałują a nie mordują bo tak .
To ostatnie to chyba jakiś kompletny wzorzec psychopaty. Przy Swarcie miałam na myśli raczej osoby, które z racji takich czy innych okoliczności czynią coś, co innym przysparza bólu czy krzywdy i jest ogólnie uznane za złe. Przykład - przesłuchiwali kogoś za pomocą tortur. Albo zabili kogoś bezbronnego. To nie znaczy, że zrobili to z przyjemności czy kaprysu. Po prostu nie żałują, mając świadomość zła.
Hodo - 01-03-2013, 01:17

Co za brednie wypisujesz, Reshi. :( Dlaczego niby kapłani wojownicy nie mogą kłamać? Wszystkie bóstwa zakazują kłamstwa ? Za bardzo patrzysz na kapłana wojownika przez pryzmat rycerza bez skazy.
Nie trzeba żadnych uproszczeń w postaci charakterów etc. Wystarczy chwilkę pomyśleć, naprawdę nie mamy do rozwiązania żadnego wielkiego problemu ;)

Abel - 01-03-2013, 04:31

Za dużo D&D...
Perth - 01-03-2013, 13:00

Jak już stosować takie ścisłe określenia, to druid jest praworządny? :O
Wydawało mi się, że ustalone przez kogoś tam prawo średnio go interesuje...

Froksend - 01-03-2013, 18:31

Trzeba było wypędzić boginię zemsty z jego ciała (izofiela) , nie ?
Skoro już o charakterach żywcem z Neverwinter Nights wyrwanych ...
Czyli można powiedzieć że paladyn Morta jest "prawdziwie neutralny" , tak ?
Bo w końcu jeśli ktoś nie jest ani zadowolony z czyjejś śmierci , ani nie popada w agonię z tego powodu , to chyba znaczy że to mu wisi , nie ?

Powój - 01-03-2013, 20:15

Froksend, proszę, błagam, bardzo uprzejmie na razie. Nie rób spacji przed znakami interpunkcyjnymi! ._.
Indiana - 02-03-2013, 00:27

Froksend napisał/a:
Trzeba było wypędzić boginię zemsty z jego ciała (izofiela) , nie ?
Ok, rozwiałeś moje obawy :D Trzeba było, w rzeczy samej :)

Froksend napisał/a:
Czyli można powiedzieć że paladyn Morta jest "prawdziwie neutralny" , tak ?
Nie :D To ściśle będzie zależeć od jego osoby. Ma się trzymać wyznaczonych ram domeny - nie przysparzać śmierci, nie próbować jej w naturalnych ramach zapobiegać, nie robić sobie z niej jaj :) I będzie dobrze. Spokojnie mógłby być tak osobą dobrą, jak i złą w sensie etycznym.

Froksend napisał/a:
Bo w końcu jeśli ktoś nie jest ani zadowolony z czyjejś śmierci , ani nie popada w agonię z tego powodu , to chyba znaczy że to mu wisi , nie
Nie ;) To znaczy, że się przejmuje, ale rozumie, że śmierć jest częścią natury i nie ma od niej ucieczki, chociaż rozumie też, że śmierć jest smutnym i poważnym zjawiskiem.
Reshion vol 2 Electric Bo - 03-03-2013, 02:22

Indiana napisał/a:
Reshi napisał/a:
Na stronie jest napisane , że są to osoby , które czynią zło i go nie żałują a nie mordują bo tak .
To ostatnie to chyba jakiś kompletny wzorzec psychopaty. Przy Swarcie miałam na myśli raczej osoby, które z racji takich czy innych okoliczności czynią coś, co innym przysparza bólu czy krzywdy i jest ogólnie uznane za złe. Przykład - przesłuchiwali kogoś za pomocą tortur. Albo zabili kogoś bezbronnego. To nie znaczy, że zrobili to z przyjemności czy kaprysu. Po prostu nie żałują, mając świadomość zła.

To też i jak miałem na myśli ;) . Ewentualne nie zrozumienie wynikało chyba z tego, że pisałem na telefonie i widziałem całości teksu pisanego przez mnie .

Hodo napisał/a:
Co za brednie wypisujesz, Reshi. Dlaczego niby kapłani wojownicy nie mogą kłamać? Wszystkie bóstwa zakazują kłamstwa ? Za bardzo patrzysz na kapłana wojownika przez pryzmat rycerza bez skazy.


Wynika to z "błędu", że dla mnie paladyn a kapłan-wojownik to dwie różne rzeczy.

Kapłan-wojownik to najprościej mówiąc walczy w imię swego bóstwa.
Paladyn za to kapłan-wojownik, który jest właśnie takim rycerzem bez skazy, bardziej jest rycerzem-kapłanem niż woj.-kapłanem.


Hodo napisał/a:
Nie trzeba żadnych uproszczeń w postaci charakterów etc. Wystarczy chwilkę pomyśleć, naprawdę nie mamy do rozwiązania żadnego wielkiego problemu


Racja ;) . Choć z drugiej strony się przydaje się trochę, pierwsze moje postacie opierały się na tym "systemie" gdyż nie wiedziałem jak stworzyć konkretną postać, potem już radziłem sobie samodzielnie.

Abel napisał/a:
Za dużo D&D...


Raczej ;) . To chyba z tego powodu, że siedziałem w tym z połowę życia oraz w większość gier RPG opiera się na D&D.

Perth napisał/a:
Jak już stosować takie ścisłe określenia, to druid jest praworządny? :O
Wydawało mi się, że ustalone przez kogoś tam prawo średnio go interesuje...


Chodzi to głównie to o balans pomiędzy naturą a czymśtam ( nie pamiętam :sad: sorry ), który oni przestrzegają i kodeks, którego nie łamią. Oczywiście, że zależy skąd weźmiemy tego druida ale przeważnie mają oni zbiór reguł, które fanatycznie przestrzegają.

Żeby być praworządnym nie trzeba przestrzegać koniecznie praw ustalonych przez władze ale np. prawa boskie lub podobne. Takie przestrzegają druidzi.

Froksend napisał/a:
Skoro już o charakterach żywcem z Neverwinter Nights wyrwanych ...


Wypraszam sobie :P :P, z D&D. ( Chociaż chyba Neverwinter opierała się na D&D.. )

Hodo - 03-03-2013, 02:30

Reshi napisał/a:
Wynika to z "błędu", że dla mnie paladyn a kapłan-wojownik to dwie różne rzeczy.

Kapłan-wojownik to najprościej mówiąc walczy w imię swego bóstwa.
Paladyn za to kapłan-wojownik, który jest właśnie takim rycerzem bez skazy, bardziej jest rycerzem-kapłanem niż woj.-kapłanem.

Więc chyba cała rozkmina trochę nie w temacie, bo paladyna nie ma w profesjach, c'nie? ;)

Reshion vol 2 Electric Bo - 03-03-2013, 13:07

No tak, choć jak gracz będzie chciał to może nim zostać ;) .
A'hin - 15-03-2013, 22:26

Pytanie bardziej ogólno-religijne niż tyczące się stricte kapłaństwa ale co tam?

Czy kult Silvy i Skogura w Terali można nazwać dominującym? Jeżeli nie to dlaczego?

Indiana - 15-03-2013, 23:07

A'hin napisał/a:
Jeżeli nie to dlaczego?
NIE BO NIE :D

A tak serio, to tak, w zasadzie można tak powiedzieć. Tzn. nie jest to tylko Silva i Skogur, bo na pewno i Wida, i Styrwit, i Reg, i Gabona i inne pomniejsze bóstwa, a zwłaszcza cały tabun pomniejszych bóstw leśnych. Drugie miejsce miałby druidyzm, czyli kult Natury, tylko trzeba pamiętać, że obie formy wiary niekoniecznie się wykluczają.

A'hin - 16-03-2013, 17:20

Zdaję sobie sprawę z tego że Terala charakteryzuję się ogromną decentralizacją religijną, lecz jeżeli miała byś wskazać boga o największym kulcie tam, to kto nim by był?
Indiana - 16-03-2013, 19:29

Ale ja Ciebię tłumaczę, że trudno wskazać w politeistycznej religii boga o największej liczbie wyznawców, bo ci sami ludzie oddają cześć Silvie, kiedy się modlą o dary lasu, Skogurowi, jak idą na polowanie, Gabonie, jak uprawiają poletko, Widzie, jak im się rodzi dzieciaczek, Arne, jak budują chatkę i Styrwitowi, jak idą na wojnę (celowo nie wymieniam Modwita, bo natura tego boga jest sprzeczna z naturą tego ludu, ale oczywiście pojedyncze osoby mogą go czcić). Więc jakby zsumować, to miałbyś tak (cyfr poniższych nie traktuj jako ścisłą wytyczną):

Natura - druidyzm 50% ludzi
Skogur - 65%
Silva - 60%
Wida - 60%
Styrwit - 60%
Arne 60%
Gabona 40%
Żywie 50%
Stukacz i Ćmuk 70%
Rynwit 30%
Zora 10%

Teoretycznie najwięcej ofiar będą zbierali ci bogowie, których domena jest najbardziej właściwa dla mieszkańców lasu. Więc skoro jest tam wielu myśliwych, to wiele osób będzie składać ofiarę Skogurowi i Rynwitowi. Ale wielu też jest np. bartników, a wielu bartników jest też myśliwymi. Wiele gospodarstw ma też swoje poletka, ludzie uprawiają ziemię, jednocześnie np. polując. To się po prostu nakłada i częstotliwość oddawania ofiary danemu bogu nie oznacza, że mniej się wielbi innego boga. Można oddawać cześć Naturze, ale i tak składać ofiarę np. Stukaczowi, żeby się nie zgubić w lesie, ale czy to oznacza, że jest się wyznawcą Stukacza? Nie bardzo. Można oddawać cześć wszystkim bogom, a do tego jeszcze uczestniczyć w obrzędach druidów, uznających, że wszyscy bogowie są tylko emanacją jednej Natury. To się nie kłóci.

A'hin - 16-03-2013, 20:35

Dzięki ogromne. Zastanawiałem się w właśnie na tym komu szczególnie budują kapliczki i kogo najczęściej o coś proszą. Idealnie odpowiedziałaś na moje wątpliwości. :)

Jeszcze jedno, czy wszyscy ci Stukacze, Żywie i Arne'y mają swoich odrębnych kapłanów? Czy zakładane są zakony poświęcone tym bożkom?

Indiana - 16-03-2013, 22:39

"Grywalnych" bogów dla kapłanów ograniczamy raczej do listy na podstronie o bogach :) Arne jest na tej liście. Pomniejsze bóstwa mogą mieć swoich kapłanów (ale nie muszą), zakonów raczej nie, bo w ich przypadku nie ma raczej mowy o żadnym zorganizowanym "kościele" ("związku wyznaniowym"? ;) ). To często są istoty o mocy odpowiednio mniejszej i zasięgu lokalnym (takie "dobre demony"), ale nadal są "nie z tego świata".
A'hin - 16-03-2013, 23:44

Czyli świątynie tylko tych 6 pierwszych bogów znajdują się w terali w proporcjach mniej więcej odpowiadającym wymienionym obok procentom, tak? Wynika z tego że skogur ma najwięcej świątyń na tamtych terenach?
Indiana - 17-03-2013, 00:47

6 pierwszych wymieniłam z rozpędu, myślę, że znalazłoby się miejsce dla jeszcze kilku bogów z listy, ale tych pierwszych ze względu na najpowszechniejsze zajęcia ludności ma prawo być najwięcej.
Nie powiedziałam nigdzie, że częstotliwość składania ofiary danemu bogu przekłada się na ilość świątyń :) Ilość świątyń będzie raczej zależeć od ilości ludzi- im więcej ludzi tym więcej wszystkich świątyń.

Froksend - 31-03-2013, 17:02

Teraz do mnie dotarło...
Dajmy sytuację :
Kapłan Morta widzi otrutego towarzysza.
Niechybnie umrze za parę godzin.
Ale można go wyleczyć.
Co powinien uczynić kapłan Morta, jeśli w drużynie nie ma uzdrowiciela ?
Spróbować wyleczyć towarzysza czy pozwolić mu umerzeć ? A może skrócić jego cierpienie mieczem ?

Indiana - 31-03-2013, 20:49

Froksend napisał/a:
Co powinien uczynić kapłan Morta, jeśli w drużynie nie ma uzdrowiciela ?
Co tylko może, żeby uratować przyjaciela. Otrucie to nie jest naturalna śmierć. Jeśli nie może go uratować, to jest już jego dramatyczna decyzja (w sensie czy skrócić owe cierpienia), a przede wszystkim owego przyjaciela, ale nie wolno mu porzucić przyjaciela i sobie pójść, żeby nie patrzeć. Musi również, gdy przyjaciel umrze, godnie go pochować, odprawić modły i usypać nagrobek.
Pedro - 31-03-2013, 21:17

Czy za godny pochówek uważa się spalenie? Czy to zależy od tego skąd pochodzi taki kapłan?
Indiana - 01-04-2013, 23:34

Godnym pochówkiem może być dowolny obrzęd, spełniający wymogi szacunku do zmarłego i do faktu śmierci. Może to być pochówek w grobie w ziemi, w skale, w kurhanie, grobowcu, spalenie ciała, wystawienie ciała na platformie nad ziemią, zabalsamowanie, zatopienie w morzu, jeziorze, rzece. Może być wg obyczajów miejsca, gdzie jest akcja, skąd pochodził zmarły, skąd pochodzi kapłan - obojętnie :)
Froksend - 02-04-2013, 00:37

A pod względem technicznym, to mam nadzieję że jakiś rytuał, trochę kadzidła i świec wystarczy? PRAWDA??? Nie żebym miał coś przeciwko paleniu zwłok... Myślę po prostu że gracze badź BN'i których postacie zginęły będą mieli coś przeciwko spaleniu ich ciał...
Indiana - 02-04-2013, 02:03

Niesłychanie wprost śmieszne, Froksend ;)
Froksend - 02-04-2013, 14:33

Wiem wiem ...
Trochę sobie żartuje..

Tiamat - 16-04-2013, 21:57

O, to ja się podepnę pod temat.

Jak wygląda rola kapłanów Swarta w społeczeństwie i jak w ogóle jego jego kapłani mają się z ludem? Druga sprawa- zło samo w sobie nie jest wartością, a Swart czesto jest po prostu widziany jako bóg zła, wydaje mi się to trochę bez sensu. Kto mógłby modlić się do Swarta, o co, jakie wartości ceni w wyznawcach/kapłanach swart itd.

Kwestia druga- druidyzm. Na ile można odejść od standardowego druida, kojarzonego z menhirami, magicznym napojem, Panoramiksem i białą brodą? Czy opcja po prostu mędrca związanego ze światem żywym przejdzie? W ogóle, ile wolności ma się w kreacji postaci która włada sekretnym językiem i uczy się formułek magicznych od starszych (wg. wersji ze Świata Gry)

Z góry dzięki za odpowiedź, bo ciężko nad postacią kminić ;)

P.s magia@silberberg to żyje w ogóle? ;D

Indiana - 16-04-2013, 23:35

Wiem, Tiamat, nie dostałeś odpowiedzi już PONAD TYDZIEŃ! Dzisiaj dostaniesz.

Tiamat napisał/a:

Jak wygląda rola kapłanów Swarta w społeczeństwie i jak w ogóle jego jego kapłani mają się z ludem?
Myslę, że nietrudno się domyślić, nie? Ludzie naturalnie garną się do rzeczy miłych, ładnych i radosnych. Oczywistym jest, że kapłanów Swarta ludzie się boją, unikają ich i raczej nie zapraszają na urodziny swoich dzieci.
No ale nikt się, rzecz jasna, nie odważa skakać do takich.

Tiamat napisał/a:
Swart czesto jest po prostu widziany jako bóg zła, wydaje mi się to trochę bez sensu
Załap różnicę między stanem faktycznym, a postrzeganiem przez ludzi. Przykładowo, niektórzy gracze postrzegają, iż się opierniczamy i dlatego nie odpowiadamy na ich maile ;) Stan faktyczny zaś jest inny, albowiem ludzie mają istotną tendencję do uproszczeń i czynienia rzeczy czarno-białymi ;) ;)
Tak, ludzie tak postrzegają Swarta. To uproszczenie.

Tiamat napisał/a:
Na ile można odejść od standardowego druida, kojarzonego z menhirami, magicznym napojem, Panoramiksem i białą brodą?
???? Gdzie, na litość boską, znalazłeś u nas taką sugestię???

Tiamat napisał/a:
Czy opcja po prostu mędrca związanego ze światem żywym przejdzie?
A to nie jest dokładnie właśnie mędrzec związany ze światem natury?
Twoja wizja Panoramixa nie pokrywa się z moją wizją druida. Mój pierwowzór druida to merlin Brytów, człowiek rozumiejący potęgę natury, jak również jej wszystkie aspekty, także okrucieństwo, zgniliznę, umieranie itd. To jest człowiek, który jest biegły w walce i biegły w zaklęciach, rozumie procesy organizmu, dlatego jest dobry w medycynie, rozumie też, że w naturze wygrywa silniejszy, a słabszy ginie. Zapomnij o wąchaniu kwiatków i wzdychaniu do szyszek. Poczytaj o prawdziwych druidach.

Tiamat napisał/a:
ile wolności ma się w kreacji postaci która włada sekretnym językiem i uczy się formułek magicznych od starszych
Tyle, żeby nie stanąć w sprzeczności z założeniami.
Hodo - 17-04-2013, 00:07

Tiamat napisał/a:
ile wolności ma się w kreacji postaci która włada sekretnym językiem i uczy się formułek magicznych

Czy kiedykolwiek ktoś z nas powiedział do kogos z was "Ej, twoja kreacja postaci jest zła, musisz ją zmienić." ? Pomijając kwestie czysto mechaniczne, czyli ktoś chce rytualnie odcinać sobie kończyny, albo grać trolla - minstrela.

Tiamat - 17-04-2013, 00:11

No, to że tak go postrzegają to wiem. Ale ja pytam o stan faktyczny, sedno tego bóstwa. Jeśli to możliwe, proszę, odpowiedz na privie. Dla osoby która rozważa granie dosyć istotne jest, czy to bóg, który premiuje egoizm, hedonizm, zło wynikające z dążenia do celu po trupach, noc jako zjawisko na równi z deszczem czy światłem czy ogniem itd. ;)

Gracze nie narzekają na to że ktoś się opiernicza, po prostu smutno im patrzeć jak wakaty im schodzą i się niecierpliwią, a ostatnio starają się nawet przypadkiem nie zajmowac zbytnio zajętej kadry ;p I rzeczywiście, ludzie miewają tendencję do uproszczeń ;)

Co do druida, przyznam, ta sugestia wynika tylko z uprzedzeń. Wolałem się dowiedzieć, na ile mogę uniknąć druidzich stereotypów.

Dzięki i z góry dzięki,

Tiamat

Edit @Hodo: Chodzi raczej o to, że jeśli zdecyduje się na granie druidem, który wg. mojej interpretacji jest kimś, kto moc czerpie z "zespolenia ze światem" i dogłębnego jego zrozumienia, a wpadnę na obóz i będę musiał, chcąc nie chcąc, grać postacią, którą profesja wiąże w pewnym kontekście kulturowym, to będzie słabo. Dla was może się wydawać oczywiste, że mogę równie dobrze nie mieć nic wspólnego z estetyka celtycką i spróbować użyć mechaniki i założeń druida ale mieć zupełnie inny pomysł na to, jak będę kreować postać- dla mnie nie. A silber jest jeden na rok, stad mam nadzieje zrozumiecie (może nadmierną) ostrożność i to, że wole się spytać. ;)

Hodo - 17-04-2013, 00:30

Moim zdaniem nadmiernie intelektualizujesz. Po pierwsze, trzeba to powiedzieć, że większość graczy nie zna tych "kontekstów kulturowych" i okazuje się, że niezależnie jak będziesz grał, zostanie to odebrane pozytywnie, nikt się nie czepi, że robisz to ŹLE bo na Silberze druid czerpie moc z czegoś innego.

Po drugie. W zeszłym roku moja postać poznała kilku niezłych druidów. Ani ona, ani ja sam nie mieliśmy pojęcia o tym czy czerpią moc z "zespolenia ze światem", czy wianka stokrotek. Dla Hogara byli to mądrzy, zdystansowani kolesie, którzy pomagali grupie i pobierali moc w trakcie rytuałów, których nie rozumiał. Dla Hoda w sumie podobnie :P

Podsumowując - twoje rozkminy są dla mnie wyrwane z kosmosu i słabo przekładają się na realną grę. Oczywiście cieszę się, że zadajesz nam pytania i pracujesz nad swoją postacią, bo widać że to cię bawi. Ale powinieneś być świadomy (może jesteś), że dla nas i dla graczy, nie będzie miało to wielkiego znaczenia ;)

Indiana - 17-04-2013, 00:34

Tiamat napisał/a:
stan faktyczny, sedno tego bóstwa
W sumie w kolejnych zdaniach dobrze to ująłeś. Kult Swarta zauważa te wszystkie brzydkie rzeczy, które są częścią natury człowieka i roztacza nad nimi opiekę, głosząc, że są częścią wielkiej natury, takimi jak noc czy deszcz, a tym samym - że są POTRZEBNE. Można to filozoficznie rozkminiać, na ile ciemność jest potrzebna, żeby istniało światło itp :) Kult Swarta bierze na siebie tę rolę, to może mieć w sobie pewien pierwiastek poświęcenia (paradoks, nie?) - "żebyś ty, człowieku, mógł chadzać w świetle i radości, my zajmiemy się wszystkim co brzydkie i paskudne". Ale oczywiście od tego jest tylko malutki krok do afirmacji brzydoty i zbrodni, to jest linia dość cienka i niewątpliwie musi być całkiem często przekraczana.
Odpowiadam tu, bo jak widzisz, może się to przydać większej ilości osób :)

Tiamat napisał/a:
starają się nawet przypadkiem nie zajmowac zbytnio zajętej kadry
:sad: :sad: :sad: Poczułam się winna z powodu bycia zajętą.. :( Daj spokój z takimi złośliwościami :) Naprawdę staramy się ogarniać Wasze pytania, na ile możemy, ale kilka osób wymaga od nas bezustannych prywatnych konsultacji, a to po prostu nie ... nie jest w pakiecie ;) Nie mamy takich sił przerobowych.

Tiamat napisał/a:
profesja wiąże w pewnym kontekście kulturowym
Wiesz, wizja Panoramixa wiąże się bardziej w kontekście popkulturowym ;) I jako miłośnika kultury celtyckiej mnie osobiście szczerze wnerwia ;)
No ale mam nadzieję, że sekretna księga, rozdział "druidzi" niniejszym zaczyna płonąć ;) :D

Tiamat - 17-04-2013, 00:47

No a jak ktoś nie lubi również tego celtyckiego? :P Jakby tak chciał w miarę bez kontekstu? :P

No mam nadzieje ze płonie, że płonie, mam nadzieję ;)

To była tylko mała uszczypliwość ;) odpowiedź na sugestię, że postrzegam, że sie opierniczacie ;p

Indiana - 17-04-2013, 00:51

Tiamat napisał/a:
Jakby tak chciał w miarę bez kontekstu?
Hm, myślisz, że coś, co jest zakorzenione w realiach kulturowych, można potraktować bez kontekstu? O coś musisz się oprzeć :)
Co nie znaczy przecież "kopiować".

A swoją drogą... Kiedyś wezmę i zagram celtyckiego druida ;) Ja wam dam, k..urczę, wianki stokrotek ;) ;)

Frodo - 23-09-2013, 20:59

Czy jako kapłan Rega, karane (w jakikolwiek sposób) będzie walka nieuzasadniona. W sensie gdy my kogoś zaatakujemy? Albo ktoś nas?
No...
Kiedy może on walczyć? ;)

Frodo - 23-09-2013, 21:44

I jaka dokładnie jest różnica między kapłanem Rega, paladynem Rega, a Sędzią? I czy każdy gracz może być sędzią? Czy w trakcie obozu/epilogu może otrzymać takie wyróżnienie?
Indiana - 23-09-2013, 21:54

Frodo napisał/a:
Czy jako kapłan Rega, karane (w jakikolwiek sposób) będzie walka nieuzasadniona.
Każde bóstwo wymaga przestrzegania swoich zasad pod rygorem nieudzielenia łaski (brak many) lub w przypadkach skrajnych - wysłania delikwenta w zaświaty. Reg wymaga postępowania sprawiedliwie. To chyba dość klarowne. Jeśli komuś zamalujesz w dziób, bo masz taki kaprys, to zaiste Reg może się zdenerwować.

Frodo napisał/a:
W sensie gdy my kogoś zaatakujemy?
Zależy od sensu, czyli powodu.

Frodo napisał/a:
Albo ktoś nas?
??? Jak niby kapłan ma odpowiadać za to, że ktoś go zaatakował??

Frodo napisał/a:
Kiedy może on walczyć? ;)
Kiedy jest to sprawiedliwe.

Cytat:

I jaka dokładnie jest różnica między kapłanem Rega, paladynem Rega, a Sędzią?

Mechaniczna. Kapłan posługuje się psalmami kapłańskimi i formułkami na zasadach "słówko za manę". Paladyn to wojownik, ktory dodatkowo może się posługiwać bardzo prostymi formułami i pchnięciem energii, wspomagany łaską boga. Sędzia to zakonnik, posługujący się łaską boga, ale poddany bardzo konkretnym zasadom.
Frodo napisał/a:
czy każdy gracz może być sędzią?
Tak. Ale wskazane są wysokie umiejętności szermiercze.

Frodo napisał/a:
Czy w trakcie obozu/epilogu może otrzymać takie wyróżnienie?
W sensie być Sędzią? Można.
Frodo - 23-09-2013, 23:23

Okej :)
Czyli Paladyn to taki raczej wojownik
a Kapłan to raczej... no... kapłan
?

Frodo - 23-09-2013, 23:25

i jest jakaś znaczna różnica w zachowaniu kapłana a paladyna? W sensie, czy są jakieś typowe zachowanie zalecane:
np. Paladyn- nie możemy ich oszukać bo to niegodne
np. Kapłan- nie możemy... itp.?

Indiana - 23-09-2013, 23:41

Frodo napisał/a:
Czyli Paladyn to taki raczej wojownik
a Kapłan to raczej... no... kapłan

Tak, tylko bez "raczej".

Frodo napisał/a:
jest jakaś znaczna różnica w zachowaniu kapłana a paladyna?
Frodo, proszę... Czy my którejkolwiek profesji narzucamy model zachowania...???
Różnica między paladynem a kapłanem jest kwestią używanego narzędzia. No i tego, że paladyn nie może odprawiać rytuałów. Specyfika zależy od bóstwa, któremu służą, ale to nadal nie nakazuje im zachowywać się w określony sposób.
No czy Ty sobie wyobrażasz, że łapiemy np. kapłana Morta i mówimy mu "stary, tracisz 10 punktów many, bo za dużo się uśmiechasz!" ? ;) ;)

Frodo - 24-09-2013, 19:42

:)
...
No tak myślałem ;D
No ale już rozumiem.
I czy paladyn/kapłan Rega może być Wergundczykiem? Nawet jeśli centrum jego wyznawców jest w Ofirze? A Wergundia i Ofir raczej się nie lubią ;)

Frodo - 24-09-2013, 19:51

I czy za "Zdradę" w wypadku Modwita, pojmuje się akcję taką:
Jest sobie Tomek i Stasiek. Tomek jest paladynem Modwita (bo czemu nie? ;) ) a Stasiek szpiegiem. Obaj są w jednej grupie (epilogowej w sensie). Stasiek decyduje, że pójdzie do obozu wroga i tam będzie udawał orka (bo był to obóz orków), by zdobyć informację cenne dla dróżyny. Po kilku godzinach przebywania w owym obozie (orków oczywiście), Stasiek ucieka stamtąd wykradłszy plany wojenne orków i pod drodze zabija śpiącego wojownika orków (bo mu drogę zasłaniał :angry: ).
Czy to jest uznawane za zdradę (złe dla Modwita) i Tomek powinien sprać Staśka za to? A jakby poszedł tam Tomek, udając orka i również wykradł informację?
A może jest to niehonorowe?
?
?
A co miałby wtedy zrobić kapłan Rega? Bo sprawiedliwość świata, kapłan Rega bierze swe plany i daję orkom?
? :D

Frodo - 24-09-2013, 19:52

Chyba źle zrozumiałem zasady (mechanikę) ale...
Muszę wiedzieć http://forum.villsvin.naz...s/icon_wink.gif

Pedro - 24-09-2013, 20:24

Że co? Pójdzie udawać orka? 0.o Wydaje mi się, że problem by był jakby to kapłan Modwita zabił śpiącego wroga. Co on ma do tego co zrobił jakiś szpieg, abstrahując od tego jakim sposobem ktoś miałby udawać orka nie będąc nim.
Frodo - 24-09-2013, 22:26

Wiem wiem. To był przykład ;) Niemożliwy, ale chodziło o przykład.
Indiana - 24-09-2013, 22:32

Frodo napisał/a:
czy paladyn/kapłan Rega może być Wergundczykiem?
Tak.
Frodo napisał/a:
tam będzie udawał orka
????? :shock:
Frodo napisał/a:
Czy to jest uznawane za zdradę (złe dla Modwita)
Na litość boską, czemuż by miało??? Zdradzić można swoich, a nie wroga, który drogę zasłaniał. Jeśli już, mogłoby to być poczytane za mało chlubne dla Styrwita, bo zabity z zaskoczenia, ale nadal to nie jest żadna zdrada ani w ogóle problem w warunkach wojennych.

Frodo napisał/a:
A co miałby wtedy zrobić kapłan Rega?
Zbierać szyszki.
Frodo, sprawiedliwość nie oznacza postępowania jak jakiś don Kichot i zakazu ukrywania się, szpiegowania czy podkradania. Kapłan Rega miałby ewentualnie problem, gdyby wykradzione plany miały posłużyć niesprawiedliwemu celowi, jak np. wymordowanie orkowej wioski w celach rabunkowych. Wtedy rzeczywiście, lepiej by się w to nie mieszał.

Pedro napisał/a:
Wydaje mi się, że problem by był jakby to kapłan Modwita zabił śpiącego wroga
Również nie widzę problemu. Niepotrzebnie w to wszystko mieszacie jakiś wydumany etos rycerski. W opisanej scenie przecież nie zabił wroga z kaprysu, tylko zeby się wydostać z obozu. I poszedł tam w służbie swojej sprawie, a nie zeby ich np. obrabować, tak?
Frodo - 24-09-2013, 22:35

Okej :D
To tyle z moich pytań. Sorry, ale średnio zrozumiałem zasady rządzącymi kapłanami ;)
Dzięki za odpowiedzi

Frodo - 24-09-2013, 22:35

Znaczy się, teraz już wszystko rozumiem :!:
Indiana - 25-09-2013, 00:01

Frodo napisał/a:
Znaczy się, teraz już wszystko rozumiem :!:
:D
Frodo - 25-09-2013, 21:42

Rytuał czyli co właściwie? ;)
Chodzi o takie grube, ważne rytuały, które zawsze są w fabule obozowej, jak sprawdzanie umysłu wojewody?
A jakie jest ich zastosowanie w praktyce? :)

Pedro - 25-09-2013, 22:00

Indiana napisał/a:
gdyby wykradzione plany miały posłużyć niesprawiedliwemu celowi, jak np. wymordowanie orkowej wioski w celach rabunkowych. Wtedy rzeczywiście, lepiej by się w to nie mieszał.


Nie mieszał. Czyli jeśli by przymknął oko na taki napad nie oznaczało, by to złamania nakazów Rega? Tej całej sprawiedliwości itp? Jak działają w takim razie Sędziowie? Ktoś musi wnieść coś w stylu oskarżenia? Poskarżyć się i dopiero wtedy on zacznie działać?

Indiana - 26-09-2013, 01:17

Pedro napisał/a:
Jak działają w takim razie Sędziowie?
A nie sądzisz, że próba permanentnego naprawiania niesprawiedliwości na świecie byłaby czymś z lekka absurdalnym? ;) Oczywiście, że reguła wymaga od Sędziego przyjęcia skargi, dopiero wtedy jest zobowiązany wydać wyrok. W przeciwnym razie tak on, jak i kapłan Rega, w takim przypadku mogą po prostu uniknąć mieszania się. Każda sytuacja jest do oceny indywidualnej, liczy się cel, przyczyna, motywacja, koszty. Reg nie może wymagać od swoich wyznawców, żeby zapobiegli każdej napotykanej niesprawiedliwości, bo to jest zwyczajnie niewykonalne.
Pedro - 26-09-2013, 01:51

A, no to spoko. Podoba mi się. Może jeśli uda mi się w przyszłe wakacje przyjechać to zagram Sędzią. :)
Indiana - 26-09-2013, 02:01

Ambitne zadanie, ale wykonalne :) Byle nie przeszarżować ;)
Frodo napisał/a:
Rytuał czyli co właściwie? ;)
W sensie rytuał składania ofiary.
Pedro - 26-09-2013, 14:10

W opisie Sędziów w dziale o organizacjach w świecie gry jest napisane że z reguły wolą działać w ukryciu. Dlaczego? By nie prowokować kogoś zasługującego na śmierć kto mógłby być przez kogoś oskarżony?
Frodo - 26-09-2013, 18:29

Tutaj już zrobię tego półofftopa, bo nie mogę się zdecydować... :(
Kogo bardziej (klasa) polecacie dla gracza, którego Epilog jest trzecim obozem Larpowym (2012, 2013), kto jest znaczy się łatwiejszy :
Paladyn czy Arystokrata?

Frączek - 26-09-2013, 18:37

Paladyn jest jak wojownik + moze rzucać 'czary'.
Indiana - 26-09-2013, 20:11

Pedro napisał/a:
Dlaczego
Dlaczego nie? ;)
A serio, ktoś, kto wykonuje wyroki śmierci mając w dupie lokalny wymiar sprawiedliwości i prawo państwowe, może się oczywiście afiszować, ale dość krótko ;)

Frodo napisał/a:
Paladyn czy Arystokrata?
Dla Ciebie, Frodo - paladyn :) Bycie arystokratą wymaga udziału w polityce, gadania, prezentowania i reprezentowania, więcej gadania oraz puszczania przodem swoich drużynników. W ogóle wymaga posiadania drużynników ;)
Frodo - 26-09-2013, 20:16

No to Paladyn :D
Może za kilka lat... jak uzbiera się ekipa ;)

Frączek - 26-09-2013, 20:23

Frodo to urodzony dowódca :P Zwłaszcza jeśli chodzi o zasuwanie przez mury podczas treningów ;P
Frodo - 26-09-2013, 20:43

:D
Pedro - 26-09-2013, 23:31

Indiana napisał/a:
A serio, ktoś, kto wykonuje wyroki śmierci mając w dupie lokalny wymiar sprawiedliwości i prawo państwowe, może się oczywiście afiszować, ale dość krótko ;)


Nie wiedziałem że oni działają ponad prawem. To trochę zmienia postać rzeczy choć nie zmienia moich planów. :)

Indiana - 26-09-2013, 23:37

Pedro napisał/a:
oni działają ponad prawem
To było dość oczywiste :) Dla paladyna istnieje tylko prawo boskie.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group