Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

Wspomnienia - teksty z rpg2007

Indiana - 14-07-2007, 01:06
Temat postu: teksty z rpg2007
Zdjęć co prawda z tego obozu nie będzie, ale za to w eter poszło parę fajnych tekstów. Zanim umkną mi z pamięci, spiszę te, które pamiętam :D

"Tu dziewczyna gra faceta. Ja myślę, że nie powinno tak być." /Skrytobójca/

"Cześć, jestem skrytobójcą." /Skrytobójca/

"- Zaatakowali nas łucznicy.
- Jak wyglądali?
- Mieli łuki....." /nie wiem kto/

"- Było was piętnastu i daliście się pokonać?!
- Bo nam nikt nie powiedział, że ich będzie czterech a nie dwóch...." /ktoś podczas raportu/

"I pomyśleć, że przed chwilą sądziłem, że jesteśmy w dupie..." /Zibbo /

"Prawie jak orgazm..." /Zibbo po wyjściu z tunelu/

"- A dlaczego?
- Bo masz w dupie klocki lego!!!" /Rigo do Diaboła/

"Złamanie rozkazu jest karane dezercją" / pojęcia nie mam kto/

"Beeee...pedały!" - /Diaboł/

"Gówno prawda!" /Diaboł/

"Zbiera się na deszcz, bo hobbity nisko latają" /wszyscy/. /oprócz hobbita/

Abel - 14-07-2007, 13:07

"Każdą armię da się rozbroić-wystarczy wpuścić ją w maliny" /Obieżyświat w drodze powrotnej od alchemika/

PS. Gdyby Można było zmienić nick na Abla, byłoby łatwiej mnie rozpoznać. Z góry dzięki.


Zrobione - Doc

Ortan - 14-07-2007, 13:12

Cytat:
"Złamanie rozkazu jest karane dezercją" / pojęcia nie mam kto/

Czy to nie Lann? Albo Neil? (nie mam pojęcia jak się to drugie imię pisze :D )

Dla mnie cytatem obozu jest:
"Jądrooo, rrrrękaaaa, Zibboooo...
Jądrooo, rrrękaaaa, Zibboooo... Rośniiiiiiiij..."

XD

Indiana - 14-07-2007, 13:47

"Nie bijcie! Tak, jestem wstrętną puszką, jestem niedobrym pasztetem!"
- to chyba jasne kto :D Tekst może mniej kultowy, ale ile satysfakcji! :D

Freydhis - 14-07-2007, 15:32

"Spieprzaj, bo Ci odgryzę..."- Hodo trzymając głowę na wysokości krocza Zibba podczas noszenia termosów. ;D
Rin - 14-07-2007, 15:47

"Dlaczego on nie odmienia czasowników?" - chyba Doktor w roli barbarzyńcy :D

i jeszcze taki jeden, co mi zapadł w pamięć:

"z kim mam przy....tzn. kto ma ze mną przyjemność rozmawiać?" - książę Kamieńca do Miji albo Riena

Indiana - 14-07-2007, 17:16

"Jak ja mam ich wyzywać? ...Wy... Wy psie końcówki!" /Zibbo przy szturmie fortu/
Ziemowit - 14-07-2007, 17:32

"Wszawe ryje"-diaboł
"Shamarot jesteś głupi"-wszyscy :mrgreen:

Indiana - 14-07-2007, 17:51

Wszyscy, ale prawa autorskie moje :D ;)
Abel - 14-07-2007, 18:09

I tak nic nie przebije akcji z puszką i Rienem przed wyjazdem :D :D :D :D
Indiana - 14-07-2007, 18:29

??? :-D
Abel - 14-07-2007, 18:33

"Żegnaj Asiu!"
Seria szybkich ciosów pięścią, puszka ląduje na ziemi.
Zabrałem się za pisanie opowiadania: zapisy do Straży były pierwszego dnia wieczorem czy drugiego dnia rano?

Indiana - 14-07-2007, 18:36

;D ;D ;D ;D Ano faktycznie :D :D :D

Zapisy były 2 dnia rano, a wieczorem była tylko awantura w karczmie i powrót komendanta :)

Abel - 14-07-2007, 18:39

Ok, dzięki. I dzięki za zmianę nicku.
Alathien - 14-07-2007, 21:01

O, my się postaramy całą szajką (uzupełniając informacje nawzajem) napisać o naszym spiskowaniu ;p jeśli będą chcieli, bo jescze nic o tym nie wiedzą ;)
Illima - 14-07-2007, 21:42
Temat postu: Re: teksty z rpg2007
Moge pare korekt cytatów Indi? I dodam swoje jezeli jakis pamietam

"No i taka jedna dziewczyna gra faceta. Myślę, że nie powinno tak być." /Skrytobójca/

"Cześć, jestem skrytobójcą." /Skrytobójca/

"- Zaatakowali nas łucznicy.
- Jakieś znaki szczególne?
- Mieli łuki....." /nie wiem kto- ja wiem. Ja ^^'/

"A myślałem, że to wczoraj byliśmy w dupie..." /Zibbo /

"- A dlaczego?
- Bo masz w dupie klocki lego!!!" /Rigo do Diaboła/

"Niesubordynacja będzie karana dezercją" / pojęcia nie mam kto - Globus?/

podczas udawanego ataku ostatniej nocy. Nikt nie wstał. Jedynie po kilku minutach wyszedł Rigo z mieczem w dłoni. Popatrzył na nas. Zorientował sie ze to żart i takim zaspanym, znienawidzonym, a jednoczesnie zobojętniałym tonem rzekł:
"Ja was k**** j****"
I wrócił spać. xD

Indiana - 14-07-2007, 23:01

"Ty... Chędożony!" / Candice do Łoziola podczas którejś potyczki/

"Ajjjj! Będzie łajał!" /Marcin o Wielkim Hunie/ :mrgreen: :mrgreen:

"Marcin...spier***aj!" /Ola do Marcina- Wampira, gdy pomylił ją z graczem i zaczął gryźć/ ;D ;D ;D ;D ;D

manchi - 14-07-2007, 23:09

Przytoczę jeszcze jedną sytuację, która oddaje atmosferę zebrań straży ;) :
/Illima wybiega pędem z karczmy, przybiega do nas do ogniska.../
"-coś się stało?
-nie mogłem wytrzymać ze śmiechu"

Hodo - 15-07-2007, 01:37

"Nie bij mnie w łopatkę, bo nie będe mógł chodzic" - Jarlos
Doctor - 15-07-2007, 06:35

"Wielka samica będzie łajać.." - chyba Marcin na moście lisim :D Wiadomo, o kim.. :D
Eskell - 15-07-2007, 11:48

" Napewno mozna to dostać w supermarkecie
supermarket..... hmm wiem tak sie mowi na burdele w hanacie "
Tekst Indi i Zibba (albo Hoda) jak rozmawialismy o Diabołu

Indiana - 15-07-2007, 14:33

Nie w Chanacie tylko w Styrgradzie :D A potem nastąpiła długa litania rzekomych usług z których można tam skorzystać :-P
Hodo - 15-07-2007, 15:38

Nie nie, to brzmiało: "Nie spodziewałem się u ciebie znajomości Styrgradzkich burdeli"
Potem było o tym że towary leżą na półkach, a płaci się przy wyjściu :P Tekst mojego autorstwa

Indiana - 16-07-2007, 00:05

Po którym zdarzył mi się rzadko spotykany stan, określany "nie wiem co powiedzieć"... :roll: ;D
Varthanis - 16-07-2007, 03:11

"Podzieliliśmy się na dwie grupy - ja jestem w tej mniejszej i ja nie chodze normalnie drogą tylko bokiem" - Skrytobójca XD

sytuacja z przywoływaniem ponętnej silvanki, reakcja diaboła - "ale ja nie jestem hetero" XD

"Miałem znaleźć takiego gościa z pierścieniem, wyrecytować mu wieszyk, spytać czy coś o tym wie a potem go zabić" - to też skrytobójca :D

Abel - 16-07-2007, 14:39

Varthanis napisał/a:
"Miałem znaleźć takiego gościa z pierścieniem, wyrecytować mu wieszyk, spytać czy coś o tym wie a potem go zabić"

najśmieszniejsze jest to, że on mi się z tym wygadał jakoś 2 czy 3 dnia

Omo - 16-07-2007, 15:29

No a mi zaraz jak dostal tego questa :-D :lol:
Shamaroth_Glupi - 16-07-2007, 16:15

lol xD chyba wszystko zostalo napisane xD ja z calego obozu zapamietam wiazanke Riga podczas ostatniego pseudo ataku xD
Abel - 16-07-2007, 16:28

Mówisz o tym w nocy po uczcie jak wypadliśmy na was z Varthanisem i Sigmarem?
Shamaroth_Glupi - 16-07-2007, 17:12

tia ^^ to co wtedy powiedzial Rigo zostanie mi w pamieci a to ze inidnaina tego nie uslyszala rtymbardziej xD
Łoś z Północy - 16-07-2007, 17:30

Moze nie chciala uslyszec? ;) A tekst, ktory tez mnie rozbil to Lozowe (czy tez Wielkohunowe): "Nie potrafiliscie sobie poradzic z moja straza przyboczna?..." :]
Rigo - 16-07-2007, 22:15

jako że z borysem siedzimy jeszcze na II turnusie to powiemy 2 teksty które zapadły w pamieć.

podczas akcji z chorymi górnikami.
"
-wpuście mnie do kopalni
borys: dlaczego
-bo jestem alchemikiem.
borys: Al-Chemik? to chyba jakis z chanatu... "

podczas wskrzeszania:
nekromanta do nekromanty
" ty sie nie zajmuj tutaj nekromancja tylko mi świeczkę przynieś"

indi i off jak nekromanta rysował krąg i czarował
" i nektomanta dupa kiedy kręgów kupa"
" gdy kręgów nie kupa nekromanta i tak dupa"

Abel - 16-07-2007, 22:47

A mają jakiegoś maga bitewnego?
Varthanis - 16-07-2007, 23:09

powiedz że wskrzeszają gorzej ode mnie, proooosze n_n XD
Freydhis - 16-07-2007, 23:29

tekst z Al Chemikiem był chyba Oli a nie Borysa. :roll:
Potem był jeszcze Al Kocholik... :-D

Hodo - 17-07-2007, 00:04

"Twoja stara pierze w rzece i suszy na kamieniu"
Shamaroth_Glupi - 17-07-2007, 00:49

"Odłóż ten łuk pedale!"


"Bedzie łajał..."

manchi - 17-07-2007, 00:53

ewentualnie pierze na kamieniu i suszy w rzece :P
Varthanis - 17-07-2007, 00:57

raz, dwa, trzy... Draegahaern! - nie ma to jak mimowolnie popsuć klimat ":>
Shamaroth_Glupi - 17-07-2007, 01:10

ale kiedy :P ? jak wszyscy mowili? przeciez to bylo wlasnie swietne! jak wszyscy tak pod nosem zaczeli trzaskac Draig-a-hern przybywaj! :] nie mow ze to w Tobie nie obudzilo potegi i mocy!
Varthanis - 17-07-2007, 01:12

to było spoko :D tylko jak wszyscy zaczeli krzyczeć na akord, TO już nie :P
Shamaroth_Glupi - 17-07-2007, 01:15

marudzisz xD masz cale wakacje na komiks,nie daj sie prosic xD
Varthanis - 17-07-2007, 01:20

nie mam całych wakacji a postacie może zamieszcze :P
Hodo - 17-07-2007, 02:29

" a W RYJ chcesz ? :) "
Rigo - 18-07-2007, 23:22

podczas porwania karczmarki na II turnusie

Agnar ucieka z karczmarka w strone mostu żelaznego.
my z borysem za nim a za nami goni dzieciarnia.
zatrzymałem sie przy wyjściu na dole
i czekam na nich.
dobiegły to zwiałem przez bramę
i słyszę za sobą tekst
"ej nie wolno wychodzić poza teren obozu..."

Hodo - 19-07-2007, 01:41

ee... dlaczego porwali karczmarke ?
Indiana - 19-07-2007, 10:21

Gdyby u nas pewien popędliwy krasnolud jej nie zabił, pewnie też by ją porwali :P
Rzecz szła o uświadomienie graczom, z kim mają do czynienia i komu przekazują np. swoją korespondencję fabularną :D

Svala - 19-07-2007, 11:20

Przy porwaniu karczmarki-

Demon: "Jak jej nie przyprowadzicie z powrotem, to nie będzie kolacji!"
Któryś ze Snotlingów /ze smutkiem w głosie/ "A śniadanie...?"
:D :D :D

Metal_XP - 23-07-2007, 02:03

II Turnus

-Stój, albo cię zabije i bedziesz postać od nowa robił/ Indi do Wampira

Shamaroth_Glupi - 23-07-2007, 02:23

a wlasnie,bylbym zapomnial

Doc: gadaj co wiesz o medalionie! gwardzistka juz zaczela sypac!
ja: ale ja nic nie wiem o zadnym medalionie,nawet jesli wiedzialem,to mam amnezje po ojcu!!
Doc:gadaj,wiemy ze go szukasz
ja: ja naprawde nic nie pamietam! pamietam tylko owlosiona piers mojej matki karmiaca mnie mlekiem

i w tym momencie Doc sie obrocil a trzymajaca mnie Ola zaczela powstrzymywac za mna smiech xD

[ Dodano: 2007-07-23, 00:24 ]
po czym wrzucili mnie do lochu,bo nie chcieli dalej przesluchiwac xD

Viron - 23-07-2007, 21:19

- Wrzućmy to pudełko do rzeki! (z Żelaznym Smokiem) - powiedział ktoś...
- Dobra, dobra...znamy takie przypadki. Pamiętacie taką legendę z pierścieniem, on też był w wodzie. - odpowiedziała Indi...
:p



Albo :


- A co zrobiliście, żeby Silvan tam nie wrócił? - zapytał Off.
- Pomodliliśmy się do złośliwego boga Offa, żeby tylko gdy pomyśli o powrocie dostał sraczki :p


(i wszyscy w śmiech :p )

Hodo - 23-07-2007, 23:32

Ostatnie mocne :P
Viron - 25-07-2007, 20:05

Heh...a żebyś widział jak Off i wszyscy wyglądali :p
Dosłownie, czerwoni ze śmiechu. ;-)

Indiana - 25-07-2007, 20:12

Zebyś widział, jak wyglądał Off, gdy musiał z kamienną twarzą wysłuchać tego raportu... ;D
Thorfinn - 25-07-2007, 20:15

Że niby że ja jestem czerwony?!?!
Shamaroth_Glupi - 25-07-2007, 20:21

...byłeś, a to rooznica :P
Grettir - 26-07-2007, 01:16

Prawdziwy Sarmata nigdy się nie zaczerwienia, to Shamarothcie powinieneś wiedzieć ;-)
Shamaroth_Glupi - 26-07-2007, 01:32

jam Ci nie sarmata,jam ci maly glupiutki krasnolud,nie musze wiedziec takich rzeczy :P odpiszesz mi na pw wreszcie?! xD
Rbenir - 26-07-2007, 02:07

Z tego co ja pamiętam to przede wszystkim:
-Booooober!
- Bober! Bo powiem kapitanowi o twojej manierce!
- Kolacja!!
-No to kotlet… Lub wersja gdy było gorzej: No to kotlet… Sojowy!

Akcja po jednym z raportów. Wszyscy stoją w rzędzie. Off jako kapitan chodzi:
-Chuchaj
-Chuchaj
-Chuchaj
-Chuchaj
(Na końcu stał słynny Bober ze słynną manierką)
-Chuchaj
-Chuchaj
-Chuchaj… Pozycja do pompki!

Wracamy z malin. To było po pierwszej potyczce na górce. Nagle za zakrętem widzimy około 6 zakapturzonych postaci które wyją i zbliżają się w naszym kierunku.
Obieżyświat: Nie uciekać! Tylko ich sprowokujecie.
Postacie były coraz bliżej. Zaczęła się robić nerwowa atmosfera. Niektórzy zaczęli trochę bardziej wyrywać się na przód.
Obieżyświat: Obrót! Obrót!... (Chodziło o stanięcie twarzą w twarz z przeciwnikiem)
…Większość zrozumiała odwrót…

Wracamy z trolla tzn. z wyprawy po córkę Macieja. Byliśmy już przy bramie Białego Domku gdy stwierdziłem:
Ale bym się wnerwił gdyby to była nie ta dziewczyna!
Na szczęście to była ta…

Atak zombie na obóz. Od razu mówię, że tą historie znam z opowiadań.
Zombie (Rigo) rzuca się na Bobera.
Aaaaaa ugryzienie!! – odchodzi kilka kroków poczym się odwraca i mówi z niedowierzaniem – Bober?!?!

Trening. Przed sobą stoją dwie grupy. Stoi sobie Borys, Rigo, Ja oraz jeszcze parę osób.
Rigo: Ile ich jest?
Borys: Nie wiem.
Rigo: Jeden, dwa, trzy, pięć, dużo, bardzo dużo, o kur**. To ja Se dyszkę palnę.

Walka z barbarzyńcami.
Barbarzyńca (Jacuś): Szyszunia, szyszunia!
Ktoś tam: Wsadź Se tą szyszkę w dupę!

Tu też rozwalił mnie Off jedzący szyszke… Pełne poświęcenie i profesjonalizm!

Dalej barbarzyńcy… Gonimy ich.
Brb (Doctor): Czochrajcie bobra!!!
Wszyscy: Buuuuuuu!! Bober!!
Ja: Jak już o bobrach mowa to dobra, dobra, pocałujcie w dupę bobra!

Wchodzimy do kazamat na ostatecznej bitwie. Na środku pali się ściana ognia. Podsumowałem to tak:
Dużo nas, dużo nas, do pieczenia chleba…

Koniec fabuły. Ładna noc. Off wzią róg i zaczą grać. Wszyscy myśleli, że jest alarm podchodzę z Tarczownikiem do Offa:
Tarczownik: Offie dlaczego dymasz w róg?

Oraz legendarny szyk wskazówkowy. Czyli:
Indi stoi w jednym miejscu a pozostali kręcimy się w szeregu w koło niej. No ale miał być szereg…

Potyczki treningowe z udziałem magów wyglądały następująco:
Stoją dwie grupy. Nagle zza jednej:
-Kula…
-Rozproszenie mag…!

-Kula Og…
-Rozproszenie…!

-Kula…!
-Rozpr…!

Więc wynik był taki, że stały dwie grupy za których pleców przekrzykiwały się dwa debile…


Wiem, że niektóre teksty powinny być we wspomnieniach ale, nie lubię się rozdrabniać…:)

P.S.
Przerobiona wersja piosenki o Odynie (refren)
Odyńcu siłę daj!
Niech ostry kiełek w ryjku lśni!
Bo już za kilka chwil
Do kartofli zapukamy drzwi!

P.S.S.
Indi wybieracie się do Opola na turniej?? Wiem, że były plany.

Indiana - 26-07-2007, 02:33

O, a kilku tekstów nawet nie znałam :D

A wrzuć jakiś avatar, bo nie wiem z kim gadam :P

Tak, jedziemy do Opola. :-) Na sobotę, 4 sierpnia.

Shamaroth_Glupi - 26-07-2007, 02:40

czyli jendak ^.^?:P
Hodo - 26-07-2007, 02:48

Rbenir napisał/a:
Tu też rozwalił mnie Off jedzący szyszke… Pełne poświęcenie i profesjonalizm!

Off po prostu tak lubi :P W zeszłym roku zasłynął jako chłop pańszczyżniany wcinający korę :P

Varthanis - 26-07-2007, 03:07

to się nazywa silna więź z naturą :P
Rigo - 26-07-2007, 13:42

Rbenir napisał/a:
rening. Przed sobą stoją dwie grupy. Stoi sobie Borys, Rigo, Ja oraz jeszcze parę osób.
Rigo: Ile ich jest?
Borys: Nie wiem.
Rigo: Jeden, dwa, trzy, pięć, dużo, bardzo dużo, o kur**. To ja Se dyszkę palnę.


z tego co pamietam to byłem ja, borys i milson przeciwko 17 osobom... :-P

Rbenir - 26-07-2007, 16:44

Rigo ja też tam byłem i z tego co pamiętam tarczownik też. Indi byłem zwiadowcą (nie licząc Bobera). Fajnie, że jedziecie do Opola może sie jakoś spotkamy.

Jak znajde jakąś fotke która się nadaje to wsadze:)

Abel - 26-07-2007, 20:43

Może to nie tekst, ale sytuacja, która mnie rozbawiła.
Było to przed wyjściem na barbarzyńców, poszedłem do wartowni się pomodlić. Siedziała tam akurat Ula i Lann(a może Neil?). Zanim zacząłem zapytałem się Uli, czy jej to nie będzie przeszkadzać. Powiedział, że nie. Kiedy skończyłem się modlić Ula zapytała mnie:
-Z urodzenia czy z wyboru?-mając na myśli religię.
-Z fabuły odpowiedziałem z uśmiechem.

Indiana - 26-07-2007, 21:00

:lol: Słodkie :D :lol: :lol:
Freydhis - 26-07-2007, 23:53

serio, wtedy jeszcze nie wiedziałam, ze w fabule grasz taką postać :-P
poza tym masz trochę arabskie rysy... ;-)

Abel - 26-07-2007, 23:59

Dzięki Ulu, za to Ty masz czysto słowiańskie rysy :D :D :D
Ulfberht - 27-07-2007, 00:10

Abel zmień awatar :-P Abyśmy mogli ujrzeć Cię w pełnej krasie :-P
Abel - 27-07-2007, 00:58

Spadaj, możesz co najwyżej podziwiać moją dupę hehe. A tak na poważnie to musiałbym zrobić sobie zdjęcie, a starzy wzięli aparat nad morze
Hodo - 27-07-2007, 01:17

Ula hahahahaha xD
Shamaroth_Glupi - 27-07-2007, 01:31

aleś Ją wysmial perfidnie xD
Indiana - 27-07-2007, 02:38

Abel napisał/a:
Dzięki Ulu, za to Ty masz czysto słowiańskie rysy :D :D :D


:D :D :D :D :D
Wiem, że to zakrawa na spamerstwo, ale właśnie poprawiliście mi humor :P

W imieniu Uli pytam "Hodo, z czego się konkretnie smiejesz, bo chciałabym wiedzieć... " :D

Abel - 27-07-2007, 10:13

Shamaroth_Glupi napisał/a:
aleś Ją wysmial perfidnie

Czemu w`smiał? Ula jak dla mnie ma jak najbardziej słowiańskie rysy i nie wiem co w tym perfidnego.

Freydhis - 27-07-2007, 12:27

Abel, zadałeś wtedy pytanie- "Czy to, co będę teraz robił, nie obrazi twoich uczuć religijnych?". Sugerowało to całkowitą powagę zjawiska. Wyszłam z założenia, że gdyby to była tylko fabuła, to nie zadałbyś tego pytania. ;-)

Hodo, tak na marginesie, chyba zacznę mówić do Ciebie "toczek" :-P :-P :-P
na zdjęciu wyszedłeś wspaniale :lol: :lol: :lol:

Ponawiam pytanie- co Cię tak rozbawiło?

Abel - 27-07-2007, 12:37

Wolałem zapytać, bo z prawdziwą nam rzeczywistą religią islamu miało to tylko tyle wspólnego, że modliłem się bujając przód-tył i ktoś mógłby poczuć się urażony. No miałaś prawo wyjść z takiego założenia, nie mówię nie.
Indiana - 27-07-2007, 12:54

Abel, ale to tak naprawdę zarąbisty komplement, że ktoś wziął element twojej gry fabularnej za rzeczywistość :) Znaczy to tylko, jak świetnym jesteś graczem :D
Abel - 27-07-2007, 13:10

No ja rozumiem i dziękowałem Uli, po prostu tłumaczę dlaczego się zapytałem o poglądy(zresztą każdego o to pytałem)
EDIT: a Ty nie chciałaś, żebym BNował

Indiana - 27-07-2007, 13:18

Będziesz mi to teraz wypominał, tak? :-( :-P Kurcze, na drugim turnusie w ostatniej bitwie przeciwko 18 snotlingom, z których większość nie przekraczała 1,2 m wzrostu, stanęło 14 BNów.... Wiesz co znaczą takie proporcje...? Przepraszam, no... :P
Abel - 27-07-2007, 13:27

A czy ja powiedziałem po której stronie miałbym stanąć?
Shamaroth_Glupi - 27-07-2007, 14:11

ej i wlasnie takie fighty sa zarabiste :( :( :P
Angantyr - 27-07-2007, 18:49

Taaak... :] Zwłaszcza jak wiesz, że jeśli wyskoczysz wystarczająco groźnie, to cofnie się cały szereg, a jak Cię wreszcie dorwą, to dobiję 10 razy zanim zdążysz powiedzieć, że nie żyjesz. ^^ Tak, to była przednia zabawa.
Hodo - 27-07-2007, 18:58

Rozbawiła mnie cała ta sytuacja i reakcja Uli ;)
Nie wiem co to jest toczek ale brzmi niefajnie i zastanawiam się czy to aby nie zniewaga :P

Indiana - 27-07-2007, 19:19

Panie Chorązy, toczek, to to co ma pan na głowie na zdjęciu konnym.... :mrgreen:
Cytat:
to cofnie się cały szereg,

Angantyrze, nie cały szereg :P Cóż, nikt nie mówił, że będzie łatwo :D

Rigo - 27-07-2007, 19:21

no racja indi nie cały szereg... tylko dzielny NOWY chorąży jakoś sie trzymał a reszta "szeregu" eee... szkoda gadać :-P :-P :mrgreen: :mrgreen:
Indiana - 27-07-2007, 19:24

TYLKO nowy chorąży? :P Bo ci przypomnę szyk wskazówkowy :P
Rigo - 27-07-2007, 19:38

ale czy ja coś powiedziałem... :roll: :mrgreen:
Rin - 27-07-2007, 20:32

Tak mi się przypomniało:

Shamaroth przed wejściem do sztolni po kawałek mapy. Odwrócił się do mnie i chyba Mony:

-Trzymajcie to (oddając pochodnie) bo ja wchodzę do środka
:D :D :D

Grettir - 27-07-2007, 20:34

mocne ;-)
Shamaroth_Glupi - 27-07-2007, 20:41

kij ze w koncu i tak ie wszedlem ^.^
Hodo - 27-07-2007, 21:47

Przypomniało mi się jak Sham śpiewał inkantację, czy psalm czy co to było xD
Shamaroth_Glupi - 27-07-2007, 22:01

ktory skwitowaliscie "Amen..." :P ?
Hodo - 27-07-2007, 22:06

Tak! xD
Indiana - 27-07-2007, 22:16

No, to nawet pamiętam :D
Torus - 28-07-2007, 16:51

Hehe Rigo dzięki za poparcie :P Indi co do szyku wskazówkowego to świetny jego przykład był na wampirze :P :D a najbardziej to mi się chyba podobał "taktyczny odwrót" ze sztolni xD
Viron - 01-08-2007, 12:28

Czy ktoś już o tym pisał?

Idę sobie idę. Bodajże Oktawian krzyknął : ZBIÓRKA!

Wszyscy idą na miejsce zbiórki, oprócz Rbenira.
Po chwili on biegnie z menażką i krzyczy : KOLACJA!!!

Od tej pory okrzyk "KOLACJA!!!" stał się naszym okrzykiem bojowym...karanym później pompkami. :p

Gothern - 02-08-2007, 03:05

HAHAHAHAHAHAHAHAHA O tak, kolacja rzadzila,nie jedna osoba upadla wtedy zesmiechu :D Matko, to byl poczatek czegos... "wielkiego" :mrgreen:
Viron - 05-08-2007, 00:15

WIELKIEJ PIERWSZEJ POMPKI STRAŻNIKÓW POGRANICZA ... chyba :p
Rigo - 05-08-2007, 01:52

pierwsza...nieprawidłowa...pompka...strażników... pogranicza...
pierwsza...prawidłowa...pompka...strażników... pogranicza...
druga...prawidłowa...pompka...strażników... pogranicza...
trzecia...nieprawidłowa...pompka...strażników... pogranicza...
i tak dalej i tak dalej... :mrgreen: :mrgreen:

Viron - 05-08-2007, 13:12

Racja :p
I takich 10 było za burdę w karczmie. 8-)

Gothern - 05-08-2007, 14:05

Może nie 10, ale 8 napewno. Długa tunika zasłaniala mi nogi wiec mogłem robic pompki klęczac na kolanach :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: xDDDDDDDDDDD
Wiekszosc i tak pewnie tak robila xD

Rin - 05-08-2007, 14:16

Gothernn napisał/a:
wiec mogłem robic pompki klęczac na kolanach


To raczej kiepski powód do dumy :P

Rigo - 05-08-2007, 15:28

tak dla przypomnienia Gothernie ci powiem że wasz "cudowny" jasnowłosy nekromanta za oszukiwanie robił kolejne 10 :-P
Gothern - 05-08-2007, 15:56

Rigo napisał/a:
tak dla przypomnienia Gothernie ci powiem że wasz "cudowny" jasnowłosy nekromanta za oszukiwanie robił kolejne 10


Wiem o tym :P
Ale ja poprostu juz nie moglem :D wiec musialem jakos je robic nie? :mrgreen:

Viron - 05-08-2007, 16:24

Po 7 już ręce odpadały, po 8 nogi, a po 10 całe ciało :p

Robił jeszcze dziesięć?
A! Rzeczywiście...to wtedy...za pijaństwo było :p :roll:

Gothern - 05-08-2007, 23:53

Za pijaństwo to BOBEEER pomppował:D to było piekne. :mrgreen:
Rbenir - 06-08-2007, 00:55

No cóż... Z pąpek to pamiętam jak ktoś robił za kare:
Pierwsza prawidłowa pompka strażnika pogranicza cesarstwa Wielkiego Cesarza Justyna Drugiego.:)

A od kolacji się odczepcie. Najlepiej było na treningach jak tak krzyczeli niektórzy i w końcu Yngvild "jeszcze raz ktoś powie kolacja to będzie pompować!". I nastała cisza przerwywana głosem spotykających się BOKENÓW:). Aż w końcu ktoś wpadł na inny okrzyk "PEWNE DANIE!":)

Grettir - 06-08-2007, 01:02

Rbenir napisał/a:
Pierwsza prawidłowa pompka strażnika pogranicza cesarstwa Wielkiego Cesarza Justyna Drugiego



troche inaczej leciało "Pierwsza prawidłowa pompka straży pogranicza Wspaniałego Cesarstwa i jego Wielkiego władcy Cesarza Justyna czwartego" i to robili ci dwaj dawni nekromanci

Rbenir - 06-08-2007, 01:04

Zwracam honor :pada: :)
Viron - 06-08-2007, 02:11

Tak...to my przez Bobera pompowaliśmy!
:angry: :angry: :angry: :-> :-P

Rigo - 06-08-2007, 13:22

a pamiętacie motyw z umywalniami? :mrgreen:
Viron - 06-08-2007, 14:21

Tak :p

Ja tam na swojej dyżurce pilnowałem...i tak się zatkało :p
Odtykałem to chyba 10 razy...zebyście nie zauważyli :mrgreen:

Shamaroth_Glupi - 06-08-2007, 17:47

odtykanie blyo banalne.sie deptalo ta rure na ziemi :P
Gothern - 06-08-2007, 19:35

:-D to mi przypomina jak nas oblali wodą ze szlaufa xD
Hodo - 06-08-2007, 20:52

Prosze mi nic nie mówic o oblewaniu ;]
Indiana - 06-08-2007, 20:56

No co ty, nawet o takim oblewaniu pysznym gęstym koncentratem malinowym (niech będzie że brzoskwiniowym, liczy sie efekt :P )...? :D :D :D
Hodo - 06-08-2007, 20:58

On byl chyba brzoskwiniowy :P Zresztą bylismy ustawicznie oblewani przez niesprzyjające siły przyrody.
Indiana - 06-08-2007, 21:00

Ale tylko niektórzy musieli po tym oblewaniu płukać włosy w umywalni :D :D
Gothern - 06-08-2007, 21:18

U was lało? :roll: U nas bylo tak gorąco że nie szło wytrzymac :mrgreen:
Hodo - 06-08-2007, 21:19

co ty nie powiesz
Illima - 06-08-2007, 21:21

<dłąwi sie ciastem i pluje na monitor>


taka prosta ironia, a jak moze rozbawic xD

Viron - 06-08-2007, 21:27

Ja tam bym ulewę wolał od tych upałów...nie dawało sie wytrzymać...
Illima - 06-08-2007, 21:28

i masz racje, aczkolwiek z ciuchami kiepsko było bo ileż można mieć suchych ciuszków fabularnych?
Viron - 06-08-2007, 21:29

Tja...ale u nas głowa odlatywała :p
Naprawdę było gorąco...
A strój fabularny nie sprzyjał... :roll:

Indiana - 06-08-2007, 21:32

Przyznaję rację Vironowi, jednocześnie przyznając, że wcześniej nie miałam racji.
Deszcz był po stokroć łatwiejszy do zniesienia.

Gothern - 06-08-2007, 21:34

no, ja mialem taki wredny drapiący w skóre i nie mogłem na goły brzuch tego ubierac, wiec musialem zakladac pod to koszulke. Upał x2 :angry:
Tez bym wolał ulewe, jak miales isc kilka kilometró pod góre w 36C to poprosyu-
Viron napisał/a:
głowa odlatywała :p


Wiec nie macie czego zazdroscic ;P

Abel - 06-08-2007, 21:35

Yngvild napisał/a:
Ale tylko niektórzy musieli po tym oblewaniu płukać włosy w umywalni :D :D

Cicho Indi, to się wytnie... ale nawet jak Demon przyszedł to nie powiedział "przepraszam", musieliśmy się upomnieć...

Hodo - 06-08-2007, 21:37

Ale z drugiej strony wszystkie rzeczy mokre, sztywne(to dla Jacka xD ) i brudne to tez nie za fajnie. Zwłaszcza jak sie nie ma już ani jednej pary suchych butów, a lniana biała koszula zafarbowała od czerwonej tuniki! :/
Indiana - 06-08-2007, 21:40

Prawda, Hodo, ale wierz mi, że po biegu w tym upale wszystko było jeszcze bardziej mokre.
Przez całe to moknięcie w zasadzie nic mi nie było, a po pierwszych dniach upałów budziłam się z opuchniętym gardłem :P

Choć fakt, że u nas martwiłam się o tych cherlających (faszerując ich czosnkiem), a u nich - o tych, którym od upału i wysiłku non stop szła krew z nosa... :P

Viron - 06-08-2007, 21:43

Uuu...
Jak raz mieliśmy względnie zimny dzień (dokładnie jeden) to myślałem, że w raju jestem...

Od tego upału maiłem takie "jazdy", że oblałem się wodą z tego...czegoś co schładzało wodę :p

[ Dodano: 2007-08-06, 19:44 ]
Yngvild napisał/a:

a u nich - o tych, którym od upału i wysiłku non stop szła krew z nosa... :P


A to tak...mi też leciała...tylko raz :p
Ale...ten taki mały...emmm...najemnik chyba. On miał chyba problemy jakieś ze zdrowiem?

Hodo - 06-08-2007, 21:47

Ech, i tak zle i tak niedobrze... Ciekawe co nam pogoda przyszykuje w przyszłym roku. Deszcz meteorytów, trzęsienie ziemi ? :D
Thorfinn - 06-08-2007, 21:48

Jak można narzekać na dobrą szkocką pogodę?!
Hodo - 06-08-2007, 21:49

Na dobrą szkocką nigdy nie narzekam ;) Ale na pogodę już bardziej...
Thorfinn - 06-08-2007, 21:50

Następny południowiec zbolały...
Viron - 06-08-2007, 21:51

Wszystko tylko nie upały...
Abel - 06-08-2007, 22:15

A ja nie lubię ciepła... Podoba mi się ta pogoda jaka jest teraz w Poznaniu...
Gothern - 06-08-2007, 22:23

Wogule ta pogoda durna, Raz gorąc a raz piździ jak w Kieleckim.. :angry:
Illima - 06-08-2007, 22:23

No popatrzcie ilu zwolenników nordyckiej pogody :D
Grettir - 06-08-2007, 22:52

mi tam nasza obozowa pogoda odpowiadał, co innego na II turnusie :-|
Varthanis - 06-08-2007, 23:51

ej, właśnie, w następne lato poproszę śnieg XD
Shamaroth_Glupi - 07-08-2007, 02:08

Indi,kiedy na obozie mowilem ze tdeszczyk mi nie przeszkadza,to wtedy jeszcze bylas w stanie dac mi w ryj za same moje slowa. musieliscie miec chyba 35 stopni w cieniu ze zmienilas zdanie :D :P
Viron - 07-08-2007, 12:37

Heh...o ile dobrze pamiętam, jak patrzyłem na pogodę...ogólnie to trafiłeś idealnie :p :roll: 8-)
Abel - 09-08-2007, 00:07

Odnośnie obozu to przypomniało mi się jak z Shamem układaliśmy modlitwę o wskrzeszenie, a wyszła modlitwa o cukierki:
Przybądź Indra wodzu wielki,
ześlij z nieba nam cukierki,
bo apetyt mamy wielki

czy jakoś tak. Szkoda, że nie działało...

Shamaroth_Glupi - 09-08-2007, 12:01

to chyba bylo,damy ci za to cukierki xD a najlepsze,ze w koncu i tak nie zyjacy Varthanis mi pomogl rymowac xD
Varthanis - 10-08-2007, 00:23

a pozniej mnie sciskało jak Indiana mówiła ze do dupy XD
Shamaroth_Glupi - 10-08-2007, 16:20

w ogole Indianie nie przypadly do gustu moje wypociny wierszowe :D
Abel - 10-08-2007, 16:22

Hehe, a pamiętasz jak ośmiozgłoskowca robiliśmy? To była jazda...
Varthanis - 10-08-2007, 17:10

hm? zapodawać :D
Abel - 10-08-2007, 17:12

Ja tego nie mam Shamowi może zostało na kartkach...
Varthanis - 10-08-2007, 17:14

trzeba zacząć pisać haiku :D zaraz pomyślę nad jakimś :D
Shamaroth_Glupi - 10-08-2007, 17:23

ja to mam na kartkach,ale aktualnie siedze w Wawie ;)
Abel - 10-08-2007, 22:29

Teraz jestem przy opisywaniu tej akcji i przypomniało mi się:
Ja:Co się stało?
Ktoś: Zibbo stracił rękę i jądro.
Ja: No bez jaj.

Quarties - 19-09-2007, 00:24

A ja pamiętam to z II turnusu:

Kopalnia:
-Wpuście mnie, jestem Alchemikiem
-Al-Chemik? CHANAT!
-Nie Al-Chemik, Alchemik!
-ON jest Z Chanatu!
-Wpuście mnie do kopalni albo zginiecie alkocholicy.
-Kto to Al-kocholik? Tez Chanat?
-ALKOCHOLIK!
-Al-Kocholik?
-*mruczę pod nosem* Ide se stad ku**a,. Mam dość.
-*mówie głośno* Zginiecie!

Kopalnia:
*górnik wstaje bierze topór i atakuje mnie i Farrę. Później rycerz go zaszlachtował od tyłu*
-*Rycerz później* Ale ja nie chciałem!
*Obierzyświat* Chopie, 5 cioso w plecy to jak odcięcie głowy, a ty mowisz "Nie chcialem"?

Porwanie karczmarki:
-*JA* Do odważnych świat należy! * i uciekam kryć sie do karczmy*
*później widzieliśmy babcie z bokenem prwdopodobnie!*

JA po zakazie Indi na temat "Kolacji" krzyczalem tak kiedy się dalo

Rin - 19-09-2007, 02:26

...a alkoholik to nie przypadkiem przez samo H? No chyba, że to tak specjalnie miało być, a ja nie zauważyłem jakiejś aronii czy czegoś...
Illima - 23-09-2007, 23:12

Jakie poszł teksty na epilogu? :P pamięta ktoś jakieś? ^^
Varthanis - 24-09-2007, 22:16

Milson (Do Ilimy wcinającego coś w pobliżu)
M: Co masz?
I: Morelę
M: A to nie chcę

kto był przy sytuacji, wie o co chodzi :D

Shamaroth_Glupi - 26-09-2007, 12:55

Varthanis,zabijasz mnie za kazdym razem jak sobie wyobraze jak tam stalismy i jak potem to opowiadasz xD
Grettir - 26-09-2007, 12:57

Jacuś:"Już za oknem świt nas wita, trzeba ...." ;-)
Gothern - 22-10-2007, 23:48

Najlepsza była akcja, kiedy taki długowłosy BN (prowadził turniej łucznicy, nie pamietam jak sie nazywa) wybiega na nas szarżą wrzeszcząc

ATAK!!!

po dwóch sekundach zawrócił mówiac

Albo nie....


xD

Indiana - 22-10-2007, 23:50

Agnar :)
Viron - 24-10-2007, 17:36

Tak było? Kiedy?
Ulfberht - 24-10-2007, 18:51

Nie wierze ,że Agnar porzucił podjętą decyzję :P .
Grettir - 24-10-2007, 20:20

Ja też w to nie wierzę, to jest tak możliwe, jak zdenerwowany Agnar. Szybciej mógłby by to być Angantyr ;-)
Ulfberht - 24-10-2007, 21:25

obstawiam Angantyra :P
Gothern - 24-10-2007, 23:18

możliwe, nie jestem pewny jak on sie nazywał ^^

Viron- To było podczas pogoni za barbarzyńcami xD

Angantyr - 28-10-2007, 00:05

Obawiam się, że to jednak mogłem być ja. XD
Viron - 29-10-2007, 21:19

Hmmm...nie kojarzę...

Trudno ;-)

Indiana - 29-10-2007, 21:25

http://www.kortunal.com/p...hp?photo_id=412 ;)
Viron - 01-11-2007, 00:36

Nie Angantyra kojarzę, ale sytuacji nie :p
Torus - 04-11-2007, 18:02

Hmm no kilka nie znanych mi sytuacji sie posypało :) apropo tej pogody to czemu nie lubiliście upału? Mi się podobało :D
Rigo - 04-11-2007, 21:51

hmm... z pogoda było dziwnie bo na I turnusie cały czas lało i lało a na II było niesamowicie gorąco... po czasie wszyscy stwierdzili że jednak wolą moknąć ;-)
Thorfinn - 04-11-2007, 22:04

Ja zawsze twierdziłem że pogoda na I turnusie była prawie idealna. Przegięła pałke tylko 1 raz jak padało non stop przez 30 pare godzin [z tego co naliczył milson] tak pozatym było super. Świetna szkocka pogoda. Na drugim turnusie było piekielnie gorąco. Do niczego.
Ulfberht - 04-11-2007, 22:18

gwoli ścisłości to 32 godziny :mrgreen: A pogoda była odpowiednia nielicząc paru momentów ...
Viron - 05-11-2007, 00:18

Tak...ten upał był nie do wytrzymania... :)

Torus, za gorąco było...ja wytrzymać nie mogłem...:/

user67 - 05-11-2007, 18:28

Dla mnie spoko było. Tylko czasem człowiek odlatywał. Zwłaszcza masakra to było gonienie silvana. Upał jak djabli, a przez choinki trza sie było pieprzyć. Caly człek spocony, kuło jak diabli a skubaniec nie dawał sie złapać. Potem z flanki chciałem go zajść i musiałem przez maliny sie przedzierać, a krotkie spodenki+maliny to nie najleprza mieszanka. A jak już sięgo złapało, to piździło od niego niemiłosiernie. A jeszcze puł zapasu wody wypił...
Ale tak pozatym to całkiem spoko. Wole upał niż cały czas plucha.

Indiana - 05-11-2007, 19:02

Offie, szkocka nie szkocka, ale efekty nam spieprzyła niejedne :) bo wszystko zamakało :P
Shamaroth_Glupi - 05-11-2007, 21:29

ja mysle ze wyciaganie DAH nie mialoby swojego klimatu gdyby bylo goraco
:P

Grettir - 05-11-2007, 21:51

Też tak myślę ;-) co to w ogóle za wyprawa, gdzie nie jest się mokrym i przemarzniętym:)
Shamaroth_Glupi - 05-11-2007, 22:01

dokladnie tak! co prawda kilka razy ostro sie wkur...cze blade kiedy swiezo wysuszonymi butami wpadalem w jakas kaluze :/ :P
Rin - 06-11-2007, 00:01

Ja tam po 10 minutach tylko po dźwięku byłem w stanie rozpoznać wdepnięcie w kałużę...Różnicy w przemoczeniu butów nie było. Fajna była wyprawa :D
Viron - 06-11-2007, 00:19

A co to za wyprawa, na której nie masz siły nogi podnieść (przez gorąco), a co dopiero walczyć? :-/ :mrgreen: :mrgreen:
Torus - 06-11-2007, 16:07

Heh no według tradycji to na I turnusie (ponoć) zazwyczaj padało :) więc jeśli się uda (a mam nadzieje że się uda) to sam skosztuje tego szkockiego klimaciku :D :D
user67 - 06-11-2007, 16:56

Kiedy zobaczełem glany mojej siostry jak wysiadała z busa, w gliwicach, to przeżyłem szok :]
Tak zapaćkanych butów jeszcze nie widziałem^^
Wiec raczej bede stał przekonaniu że leprzy upał.

Indiana - 06-11-2007, 18:15

To świadczy tylko o tym, że mało w zyciu widziałeś ;)
Ulfberht - 06-11-2007, 18:52

tym razem II ma być dla weteranów prawda ? :-)
Thorfinn - 06-11-2007, 19:02

Nie będzie "tym razem" Ulfbercie. Nie pamiętasz?
Ulfberht - 06-11-2007, 20:04

ooo przepraszam zapomniałem ...
Gadjung - 06-11-2007, 20:22

czyżbym czegoś nie wiedział : d ?
Torus - 06-11-2007, 20:41

ja tez o.O ??
Rigo - 06-11-2007, 21:16

to wy nie wiecie... ?
Torus - 06-11-2007, 21:26

a czego??
user67 - 06-11-2007, 22:00

No nie ma obozu już. Przecież wszyscy wiedzą.
Abel - 06-11-2007, 22:20

No wszyscy wiedzą, dokładnie wszyscy.
Shamaroth_Glupi - 06-11-2007, 22:52

tak,tak,jak mozecie tego nie wiedziec!
Abel - 06-11-2007, 23:12

Aporopos tekstów to przypomniała mi się modlitwa jaką układaliśmy z Shamarothem:

Przybądź Indra wodzu wielki,
Ześlij z nieba nam cukierki,
Bo apetyt mamy wielki!

W tamtej chwili świetnie pasowało do potrzeby, bo trzeba było wskrzesić kogoś :P

Shamaroth_Glupi - 06-11-2007, 23:19

wtedy pasowalo,oj pasowalo :D
Abel - 06-11-2007, 23:22

Ale 14-zgłoskowca nie zrobiliśmy, choć 6-cio czy 8-mio zgłoskowiec powstał. Nadal nie rozumiem dlaczego nie mogłem reanimować piorunem :P
Ulfberht - 06-11-2007, 23:35

a gdzie średniówka ? :)
Quarties - 13-02-2008, 01:05

A mi się teraz przypomniało jak Indiana mi groziła piorunami z nieba:
*zrobiłem mszę do Fafnera i złożyłem 1 błogosławieństwo. Przychodzi Indiana i mówi:*
-Alchemik... Widziałeś kiedyś piorun z nieba ?
-Tak...
-To jak jeszcze raz zrobisz taką mszę to cię taki trafi, kogo pobłogosławiłeś ?
*wskazałem chłopaka takiego*
No to pan *zwracała sie do tego chłopaka* sobie ładnie zemdleje.

Heh :D

Viron - 13-02-2008, 11:15

Quarties napisał/a:
*zrobiłem mszę do Fafnera


Eee...to nie była msza do Offa ?? :P

Quarties napisał/a:
*wskazałem chłopaka takiego*


To mój kuzyn był - Elesien :P

Eskell - 13-02-2008, 11:44

Wpierw kultywowaliście Off'a ale ten sie wnerwił i kazał wam znaleśc inne bóstwo... padło na Fafnera ;-)
Quarties - 13-02-2008, 15:06

Dobrze mówisz Eskell. Powiedział, że Fafner jest silniejszy, ale nie chcieliśmy uwierzyć :P .
Travor - 13-02-2008, 20:26

paladyn-ateista namawiał mnie żebym zaczał wierzyć w wasze bóstwo ale nie chciało mi się ruszyć z pniaka który własnie zająłem :P

[ Dodano: 2008-02-13, 18:29 ]
a poza tym zrobiliście sobie ołtarzyk na moim odnowieniu many - przed rytuałem rzecz jasna pamiętacie ? :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group