Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

Wspomnienia - TOP-czyli najlepsze teksty,sytuacje,walki :]

Shamaroth_Glupi - 11-08-2006, 14:02
Temat postu: TOP-czyli najlepsze teksty,sytuacje,walki :]
eeee no bo mozna pozasmiecac milionami niepotrzebnych tematow zamiast pisac o wszystkim na takim jednym ogolnym temacie:D
Ulfberht - 12-08-2006, 00:02

heh cos malo popularne sa dwa tematy miast jednego :P
Ja wole 2 w 1 :P

Ivar / Einhard - 14-08-2006, 11:22

Sa strasznie malo popularne. 8-) 8-)
Ziemowit - 15-08-2006, 01:12

"Jak bylem maly ojciec zabral mnie do lasu... itd" by Zygfryd
Hodo - 15-08-2006, 01:14

"-Co to jest jezus ?
- Pewnie jakis rodzaj sera"

Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 01:18

o jeb niezle mieliscie akcje na ty drugim :P ej globus za rok jedziesz jako BN czy jako uczestnik?
Ziemowit - 15-08-2006, 01:22

Technicznie rzecz biorac to nie zalezy ode mnie wiec nawe sie na tym nie zastanawiam.
Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 01:23

heh,a co bys wolal?
Ziemowit - 15-08-2006, 01:25

Tak jak w tym roku. 1 turn gracz 2 bn, chyba ze weterani pojada na 2 turnus. Wtedy odpaszczam bn'a i gram z wami :P
Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 01:26

no i tu jestes ZIOMowit!!!
Zibbo - 15-08-2006, 02:05

Hodo napisał/a:
"-Co to jest jezus ?
- Pewnie jakis rodzaj sera"

Co to jest:
Oktawian?
Imejl?
Lewel?
Skile?
Larp?
ekspic?
..pewnie jakis rodzaj sera.
a takze kapusta nozna, rzepa (ale tylko jedna), pewna mokra acz (to trzeba wyraznie podkreslic) NIE wilgotna szlachcianka, mag ognia ktorego omylkowo wzielismy na wroga i prawie zarobil 4 fireballami naraz, tabaka, ,,trupie, zyjesz?'', ,,jak droll je, to nie szczeka'', wszechogarniajaca tesknota za piwem, tabaka, syczaca wiwerna w zlewie (przeboj calego obozu ;-) ), ,,Garret, bija?'', jak dorosne bede mroczny, dobre [tutaj jakikolwiek rzeczownik] nie jest zle, granie w Magicka o najdziwniejszych porach, ,, trasa z Gdanska do Gdyni przez Zakopane (duze pozdro dla Drola :-D)'', wszystko nt. Buki, widok rozprzestrzeniajacej sie dominacji maczkow nad kadra... oj, duzo by jeszcze wymieniac co sie dzialo :-)

Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 02:11

zibbo powiedz mi...skad mieliscie tabake?
Indiana - 15-08-2006, 02:11

Zgrabne podsumowanko, krasnoludzie :mrgreen:
Hodo - 15-08-2006, 02:11

tia, a pamietasz jak nas Garret przestraszyl ?
Znalezlismy go spiacego w namiocie ze skrzyzowanymi na piersiach rekami, w ubraniu i z mieczem przy boku. Bylismy PEWNI ze on cos wie, i ze zaraz nas napadna :D "O Ku*** chlopie bedzie jatka" Polozylem sie spac z dosc nieprzyjemnym uczuciem.... :D

Cytat:
zibbo powiedz mi...skad mieliscie tabake?

To byla tabaka czarodziejki... Swoja droga biedna ta czarodziejka, molestowalismy ja o ta tabake bezustannie ;D

Grettir - 15-08-2006, 02:13

OD WIEDZMINA INDI OD WIEDZMINA MY W TYM SWYCH CZYSTYCH RACZEK NIE MIESZALISMY
Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 02:14

ej to zapytam jeszcze raz skad mieliscie tabake?aaa indariel to bylo istnie krasnoludzkie podsumowanie

indie,powiedz mi,czy te czapki wikinskie to moga byc i z taki dlugim cypelkiem jak ma ejk i takim jak ma off?czy offa jest bardziej slowianska?

Indiana - 15-08-2006, 02:14

Tak? Zapytaj kiedys Gareta i kaplana jak sie skichali na warcie, kiedy Leszek, bedacy akurat Tajemniczym Szalencem, stanal im prawie za plecami :) :mrgreen: Chlopaki malo sobie na rece nie wskoczyli nawzajem :)
Zibbo - 15-08-2006, 02:16

Ha! widzisz, Shamaroth, jak sie ma uklady z czlekami to i sie tabaka dla wodza (i cesarskiego szpiega, a jakze ;-) ) znajdzie. Grunt to umiejetnosc perswazji i wystarczajaco imponujaca broda.

A z Garretem tez byla jazda, w koncu dobry Efli Rycerz/Skrytobojca Ktory Jest Schizofrenikiem nie jest zly, prawda? :-)

Hodo - 15-08-2006, 02:17

Cytat:
Tak? Zapytaj kiedys Gareta i kaplana jak sie skichali na warcie, kiedy Leszek, bedacy akurat Tajemniczym Szalencem, stanal im prawie za plecami :) Chlopaki malo sobie na rece nie wskoczyli nawzajem :)

Ale nie byli czujni ! Pozwolili sie zajsc od tylu ! CO by bylo jakby... no niewazne :P

Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 02:17

ale zibbo ;( czy ty nie rozumiesz ;( to byla moja bogini kupiona przez moja kase ;(;( miala byc do modlitw bez blagania ;(

[ Dodano: 2006-08-15, 00:18 ]
heimdall wspomoz mnie w dyskusji o tabake nooo!!!!

Zibbo - 15-08-2006, 02:20

Na brode dziadzia, Shamaroth, mielismy od czleka z naszej kompanyi. Tyle Ci musi wystarczyc. a 'Zibbo' zaczna sie od WIELKIEJ litery, psze pana. O! :-P
Hodo - 15-08-2006, 02:33

Jeeetam ;P My raz pokazalismy paru dzieciakom jak sie podrzyna gardla, to sie nie dalo potem z nimi wytrzymac. Co jakas ustawka, walczysz walczysz, elegancko a tu cos cie lapie za szyje i podrzyna gardlo :D Normalnie co chwila trzeba sie bylo ogladac czy nie skrada sie za toba jakis wredny maly skrytowbojca :D Prawda Zibbo ?
Grettir - 15-08-2006, 02:33

ta wszyscy lali.... :mrgreen: a pamietasz absurdalnego warha??I motylka alchemika??
Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 02:35

o ku*wa jego mi nie przypominaj.... ej Hodo ile osob bylo u was na obozie??
Zibbo - 15-08-2006, 02:36

Hodo napisał/a:
Normalnie co chwila trzeba sie bylo ogladac czy nie skrada sie za toba jakis wredny maly skrytowbojca :D
tia, male to, niepozorne takie a jak sie nie zakradnie, jak sztyletem po gardle nie przejedzie.....a niechby licho tych skrytobojow i asasynow jednych! :-)
Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 02:37

my mielismy jednego skrytobojce,ktory nikogo nie zabil :D
Grettir - 15-08-2006, 02:37

i widziales tego ktoremu nie zabraknie odwagi shamarocie
Zibbo - 15-08-2006, 02:37

Shamaroth, 15 czleka z czego ~10 to byly snotlingi siegajace doroslemu krasnoludowi do pasa..

oj, zdziwilbys sie, przynajmniej mial kto menazki myc i wychodki pucowac.... :-)

Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 02:38

przynajmniej nie po kryjomu:P

[ Dodano: 2006-08-15, 00:38 ]
ekhm...przerabane musieliscie miec :D

[ Dodano: 2006-08-15, 00:39 ]
sedzimir,widzialem,widzialem,powiem ci przerazil mnie jego podpis:D

Grettir - 15-08-2006, 02:39

no unas 22 ale 10 dzieciakow

[ Dodano: 2006-08-15, 00:39 ]
no i jeden odwazny:D

Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 02:40

Hodo,Zibbo jakie mieliscie profesje?
Grettir - 15-08-2006, 02:41

zaiste wielki to wojownik ktory podczas walki wymachuje mieczem 10 m za bitwa
Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 02:42

npilbym sie wilkodzwiedzia...ej a pojutrze robicie trening??bo jak tak to ja moge skombinowac i zrobic :]

[ Dodano: 2006-08-15, 00:43 ]
skazany na banicje czy z wlasnej woli :P ?

[ Dodano: 2006-08-15, 00:43 ]
Hodo czemu nie masz avatarka hm?

Hodo - 15-08-2006, 02:42

Hodo byl szpiegiem cesarstwa a oficjalnie banita ;D
skazany (to dopisywanie jest glupie:P)

Zibbo - 15-08-2006, 02:44

Ja bylem gornikiem/banita, pozniej wodzem ktory oczywiscie rzadzil madrze i sprawiedliwie (przynajmniej dla siebie ;) ) i skutecznie wykrywal cesarskich szpiegow (niektorych nawet dwa razy, nie, Hodo? :D )
Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 02:44

a ja bylem barbarzynca!!!!jeeeeh
Grettir - 15-08-2006, 02:46

ja tez jeeeeah
Hodo - 15-08-2006, 02:47

A mi sie przypomnial teraz Benny Kuleczka, 10;latek ktory podczas calego LARPA zadal 2 ciosy ale za to mial 100% accuracy :D

pierwszy cios podczas szturmu na barykade ktos sie wdarl do srodka a Banny jemu w plery :D , a drugi raz kiedy martwy kaplan lezal zmasakrowany na ziemi dostal od Bennego prosto i perfidnie w leb :D :D

Zibbo - 15-08-2006, 02:49

co wiecej, tak to rozwscieczylo martwego kaplana ze z calej tej swojej wscieklosci powrocil zza grobu po czym rzucil sie na biednego Bennego (ktory potlukl sobie zadek, ekhem) :D
Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 02:49

o jeeeeb to musialo zaczepiscie wygladac ale tez zal mi lesia :D :D cos jak twoje dobicie offa,nie sedzimir:P?
Grettir - 15-08-2006, 02:51

nie moje tylko jasia :mrgreen: ...
Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 02:52

a to nie ty go dobiles zaraz po mnie?
Grettir - 15-08-2006, 02:53

w ostatecznej walce??
Hodo - 15-08-2006, 02:53

nie chodzilo o kaplana lesia, tylko naszego kaplana z druzyny

a co do Lesia... KRZYK BANSHEE WYGRYWA :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Grettir - 15-08-2006, 02:55

ta shamarot pamietasz jak spalowali banite-lesia i lesiu w szale wskoczyl mi na barana?
Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 02:59

noooo

[ Dodano: 2006-08-15, 01:00 ]
krzyk banshee byl zajezysty!on to ma gardlo w morde!!

Hodo - 15-08-2006, 03:00

ciekawe ile nieczytanych postow beda mieli ci co tu jutro wejda :D
Grettir - 15-08-2006, 03:01

noooo :mrgreen:
Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 03:01

oj sporo,sporo:D ja jestem z siebie dumny mam najwiecej napisanych postow na calym forum :D :D
Zibbo - 15-08-2006, 03:02

Shamaroth napisał/a:
mam najwiecej napisanych postow na calym forum :D :D
....JESZCZE 8-)
Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 03:03

stary aktualnie ty masz 10 ja mam 109 :P chcesz cos dodac :D ? dopisz sobie 9 bedziemy na rowni:D
Hodo - 15-08-2006, 03:03

... znaczy POKI CO 8-)
Shamaroth_Glupi - 15-08-2006, 03:04

tak,tak,gadajcie sobie,gadajcie:P:P

[ Dodano: 2006-08-15, 01:04 ]
ja tu taki malutki osmiolatek :P niziolek osmioletni i mam tyle postow a wy co:P?

[ Dodano: 2006-08-15, 01:09 ]
nie no moze nie malutki xD haha,nawet nie wiecie jak wygladam!!hahaaa!:D

[ Dodano: 2006-08-15, 01:11 ]
ide spac...no to nara :D Krasnoludzkie ziomy!

Abel - 15-08-2006, 16:05

Przypomnala mi sie akcja jak mielismy(my druga grupa) wejsc na Zamkowa. Siedzimy, jemy, a nagle wchodzi Bozydar i oznajmia nam, ze potrzebujecie pomocy. Glupio sie przyznac, ale smialismy sie przez dluuugi czas. W gwoli wyjasnienia nie smialismy sie z was tylko z sytuacji, bo nie bylismy w ogole gotowi do wyjscia. Dopiero nastepnego dnia wyciagnalem od kogos kanapke jak doszlismy.
Ivar / Einhard - 15-08-2006, 16:08

Pamietam opowiesc o tej sytuacji. W sumie to moglo wygladac dosc komicznie. Zreszta na Zamkowej tez bylo fajnie. ja k sie np. wszyscy blyskawicznie zerwali gdy achtung wybuchl tuz kolo obozu przy ataku kaplanow :mrgreen:
Hodo - 15-08-2006, 16:21

A u nas z kolei jak kaplan przy kolacji dostal wizji to nasza reakcja byl jek "O nieeee, daaaj spokoj" :P
Abel - 15-08-2006, 16:39

A nam sie nie udalo wejsc zza wzgorza z tarcza wschodzacego slonca na plecach i uderzyc na wroga miazdzacym uderzeniem, bo:
1)slonce bylo przed nami i swiecilo letko w oczy
2)nie wychodzilismy zza wzgorza tylko na nie
3)wrog siedzial rozlozony na kilku pozycjach, a wiec nie bylo mowy o pomocy w walce bezposredniej
Jedyne co sie udalo to fakt, ze bylismy glodni, wsciekli i niewyspani i mielismy ochote komus przypieprzyc
Apropos czy Doktor rzucajac petardy robil efekty, czy byl akolita?

Ivar / Einhard - 15-08-2006, 16:45

Byl akolita :-) Nie bylo ludzi od robienia efektow.. zasadniczo kazde petardy mialy byc jakimis czarami itp. :mrgreen: Chyba, ze sie myle i Doctor nie bral wtedy udzialu w walce. :?:

A co do waszego natarcia z odsiecza, to i tak wyszlo super - cala ekipa sie cieszyla ze przyszlisci.

Hodo - 15-08-2006, 16:55

Einhard, beenujesz na nastepnym obozie ? 8-)
Ivar / Einhard - 15-08-2006, 17:31

Jeszcze nie wiem... musze sie zdecydowac, czy bede za rok na obozach RPG pracowal
... ta kwestia wymaga przemyslenia.. ale jezeli bede, to bede Bn, zapewne na podobnych zasadach, jak w tym roku. Chyba, ze bedzie inaczej :mrgreen: Poza tym to jest tez pytanie do Pani Kierownik - czyli Indiany, czy mnie zechce na przyszlorocznym obozie RPG miec w kadrze. 8-)

Abel - 15-08-2006, 18:47

Cytat:
Einhard, beenujesz na nastepnym obozie ?

Nie ma sie co zastanawiac czy moze czy nie. Od ilu lat jezdzisz tam zreszta?

Ulfberht - 15-08-2006, 20:22

Nie zdziwie sie jak spotkam Einharda na przyszlym obozie ;]. Bodajze 3 lata o ile dobrze pamietam do SG jezdzi ...lecz glowy nie dam :P
Hodo - 15-08-2006, 20:35

Cytat:
Poza tym to jest tez pytanie do Pani Kierownik - czyli Indiany, czy mnie zechce na przyszlorocznym obozie RPG miec w kadrze.

Jesli ona cie nie zechce to powinna nas zapytac czy my zechcemy ja :P [zarcik, zeby nie bylo]

Ivar / Einhard - 15-08-2006, 22:54

Hmmm co do mnie, to jezdze tam 3 lata, ale 2 poprzednie bylem graczem. 8-)

Ja sam niew eim, czy bede chcial pojechac na oboz RPG w przyszlym roku... po prostu. Ale jesli bede chcial to zalezy jeszcze od KILKu osob, czy mnie dopuszcza do bn-owania na obozach. Czy wogole do kadry... 8-)

Shamaroth_Glupi - 16-08-2006, 00:56

niech zyje kontekst:Pwspolny:P
Illima - 16-08-2006, 14:19

Dwie sytuacje, wg mnie zabojczo komiczne.

Wracamy do obozu z kadstam i nagle wyjezdza stary szary Zuk, wszyscy przestraszeni wlecieli w krzaki. Pierwszy wygramolil sie Vartanis z tekstem: "pieprzony goblinski artefakt" :)

Atak kaplano na zamkowej: Dostalem zawalu xD Indariel na nogach, ja sie obudzilem chyba pierwszy i jak skumalem o co chodzi to chcialem wyjsc (przez pierwsze 5 sekund walczylem ze spiworem w ktory sie zaplatalem =="). No ok, bylem na nogach, kaplani sie zblizaja.... jeden, niestety ten jeden zwany Mackiem, zbliza sie do mnie. Obracam sie patrzac czy jakies posilki nadchodza i co widze? Grupe dzieci ktore sie obudzily i jeszcze ziewajac powoli opuszczaja swoje spiworki XD

Indiana - 17-08-2006, 04:45

Wlasnie grubo wkur*iliscie Villsvinow :mrgreen: Wszyscy wlasnie rano znalezlismy po 400 -500 postow do przeczytania i bardzo chcemy komus nakopac.... Shamaroth, czy mi sie zdaje, czy ty mnie wyzwales, krasnoludzie? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Nie mam pojecia o zadnej tabace wiedzmina, ale przyzwyczajajcie sie powoli do strasznej rzeczywistosci, w ktorej trzeba bedzie wybierac - tabaka, albo oboz rpg 2007. Coz, przymknac pare razy oko, a wy o tym zaraz na caly regulator sie przechwalacie. Coz, wiecej nie bedzie sie czym przechwalac :mrgreen:

Einhardzie, oczywiscie, ze bede cie chciala na przyszlym rpg -u :-) Ta misje masz niejako dozywotnio :-D A czy bedzie to BN czy jakas inna forma - ustalimy i dostosujemy do potrzeb scenariusza.

Kurcze, Ilima, ale nawet nie wiesz, jak szybko te dzieci wtedy wstaly po tym achtungu :mrgreen: Chwile wczesniej ktos usilowal ich wygonic, bo juz byla pobudka, ja na to patrzylam z boku, az tu nagle "pierdut" i 12 osob wrecz wzlecialo do pozycji pionowej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Apropos Zamkowej, pamietasz swoje zablysniecie przy wyciaganiu medalionu ze studni? :mrgreen:

Grettir - 17-08-2006, 10:47

my tez nie mamy pojecia o zadnej tabace wiedzmina...a psik ;-)
Ulfberht - 17-08-2006, 11:10

Yngvild napisał/a:
Wlasnie grubo wkur*iliscie Villsvinow :mrgreen: Wszyscy wlasnie rano znalezlismy po 400 -500 postow do przeczytania i bardzo chcemy komus nakopac.... Shamaroth, czy mi sie zdaje, czy ty mnie wyzwales, krasnoludzie? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Spojrz po ilosciach postow , i nakopcie pierwszej 3 :P
Yngvild napisał/a:

Kurcze, Ilima, ale nawet nie wiesz, jak szybko te dzieci wtedy wstaly po tym achtungu :mrgreen: Chwile wczesniej ktos usilowal ich wygonic, bo juz byla pobudka, ja na to patrzylam z boku, az tu nagle "pierdut" i 12 osob wrecz wzlecialo do pozycji pionowej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Ktos jednak dalej spal ...

Abel - 17-08-2006, 12:00

pardon,a le nas bylo 12 z Oktawianem 13 chyba, ze liczysz Swoja osobe i Ivara to tak wybacz
Jarko - 17-08-2006, 12:13

Chcialbym wiedziec miny tych dzieci po tym wybuchu. hehe!!!
Indiana - 17-08-2006, 12:34

Zorn/Esen napisał/a:
pardon,a le nas bylo 12 z Oktawianem 13 chyba, ze liczysz Swoja osobe i Ivara to tak wybacz


Eee, ale co ma do tego Oktawian...? Nas bylo zdaje sie 12. jesli sie nie myle, oraz ja i Einhard. Z tego conajmniej polowa nauczyla sie przy tej okazji wzlatywac ze spiworkow do pozycji mocno na bacznosc :mrgreen:

Ulfberht - 17-08-2006, 15:38

Yngvild napisał/a:
Nas bylo zdaje sie 12. jesli sie nie myle, oraz ja i Einhard. Z tego conajmniej polowa nauczyla sie przy tej okazji wzlatywac ze spiworkow do pozycji mocno na bacznosc :mrgreen:


Dobrze ze spaliscie pod golym niebem :P

Ivar / Einhard - 17-08-2006, 15:48

Hmm ale o czym jest ten temat? :mrgreen: A co do ilosci postow, to to tez moja zasluga! :-)
Illima - 17-08-2006, 16:42

Yngvild napisał/a:
Apropos Zamkowej, pamietasz swoje zablysniecie przy wyciaganiu medalionu ze studni? :mrgreen:

Haha, jasne :D

Bozydar :D Tak, ktos jeszcze spal xDDDDD

P.S. Shamaroth, wiesz ze jak dojdzie do pojedynku Ty/ Idiana to dostaniesz w dupe? xD

Shamaroth_Glupi - 17-08-2006, 19:00

obadamy za rok :D :D chyba ze odwale takiego berserka ze az zemdleje :D
Illima - 17-08-2006, 19:16

Tak, odwalisz takiego berserka, ze sam zemdlejesz :P
Shamaroth_Glupi - 17-08-2006, 19:18

no wlasnie o tym mowie :D cos taka akcja moge zrobic jak wtedy kiedy wybieglem na srodek i sie wydarlem:P kojarzysz illima:P??
Ulfberht - 17-08-2006, 19:22

Shamaroth napisał/a:
no wlasnie o tym mowie :D cos taka akcja moge zrobic jak wtedy kiedy wybieglem na srodek i sie wydarlem:P kojarzysz illima:P??

Ja kojarze ... napadli nas bandyci ... Ty wyskoczyles z resztek szyku ... krzyknales dwa razy i zostales ubity :P

Shamaroth_Glupi - 17-08-2006, 19:27

nieeee,nie to:Pja mowie jak stoje chyba z alexinosem i z kima naprzeciwko nas dwoch chyba illima i ktos i szarzujemy na siebie i oni sie zaczeli lac a ja zostalem sam to wydarlem na srodek alki i sie wydarlem :P :P
Illima - 17-08-2006, 19:30

cos kojaze, ale fajniejsze bylo jak czterech (pamietam Alexinosa) sie tlucze przy namiocie, a ja z mozliwe ze nawet Toba, z wrzaskiem zmbiegamy do nich i nagle duch walki z nich ulecial i sie cofneli jak przestraszone niemowleta xD
Ulfberht - 17-08-2006, 19:31

Odwaga poszla w las :)
Shamaroth_Glupi - 17-08-2006, 19:33

loooooooooooooooooo zeby tylko w las:P
Ulfberht - 17-08-2006, 19:38

poszla do kibelka :P
Shamaroth_Glupi - 17-08-2006, 19:40

ta,"wsyslo" ja:P
Kamikaze_Boy - 17-08-2006, 20:55

To ja dorzuce nice teksty, ktore mnie rozbroily :D

po pierwsze, motyw tasowania poruszony przez oktawiana i walkowany do konca obozu :D

po drugie, teksty z sesji Absurdalnego RPG-a:

-Ogoreczki Arszenika Pogrobca
-"Wsadzam mu oselke w ryj"
-cala rozmowa i walka wiedzmina z przeciwnikami jego nietypowego ubioru :D

no i wspaniala akcja Seomana po obronie fortu czyli:

"Ale ich Pokonalismy" :D :D:D

Ivar / Einhard - 17-08-2006, 20:57

Hehe.. no tak. Akcje z sesji RPG u Ciebie, Vartanisie byly zaiscie przejmujace. Ale nie sa to akcje stricte dotyczace wydarzen na obozie - co trzeba pamietac.

8-)

Kamikaze_Boy - 17-08-2006, 21:08

A wiadomo, wiadomo :D ale to tak wyrwalo sie spod kontroli ze az szkoda nie wspomniec :D
Ivar / Einhard - 17-08-2006, 21:09

Hehe.. fajnie bylo. Czemu "wyrwalo sie z kontroli" ???? Przeciez ta sesja nie byla jakas niekontorlowana.. :shock: 8-)
Shamaroth_Glupi - 17-08-2006, 21:10

"panowie graja dalej zawziecie w pokera" a co powiedzial wiedzmin jak im przerwal :D ??
Kamikaze_Boy - 17-08-2006, 21:34

Tu chodzilo o tych "panow" ktorych wyzwal na pojedynek w "zraszaniu", Shamarocie :P
Ivar / Einhard - 17-08-2006, 21:37

Roznorodne gry planszowe i karciane (tak: karciane (vidi oboz Ii RPG)) odegraly niesamowita role. 8-)
Hodo - 17-08-2006, 21:43

Odynie... 109 nieczytanych :|

Przypomnial mi sie tekst Offa- chlopa panszczyznianego jak Zibbo sprowadzal go z gory "Pusc mnie, sam spadne" :P

Indiana - 18-08-2006, 02:44

Wasza gierka byla pocieszna, tylko troche dziwnie wygladalo w fabule granie w rpga w karczmie :mrgreen: Juz te karty na 2 turnusie wypadaly lepiej, chociaz ich czestotliwosc byla ciut przegieta :mrgreen: Biedne BNy ganialy jak wariaty, zeby zrobic klimat, na bitwach huczalo od wybuchow, dym, siniaki i czary z mleka na kiju, a ci wracaja do obozu, rzucaja miecze w kat i dalej do karciatek :lol: :lol: :lol: Zalamac sie mozna, no!
Grettir - 18-08-2006, 02:51

indi widzisz a I turnus nawet mial pojedynki na gole klaty :-P
Indiana - 18-08-2006, 03:25

Byle klaty nie byly jak u szczura czolo... :roll: ;-) ;-) ;-)

Pojedynki wszelkiej masci jak najbardziej leza w fabule :mrgreen: Zreszta, na przyszly rok skoryguje sie i to, zrobimy tak, zeby czasu wolnego bylo akurat tyle zeby zdazyc sie wysikac... :mrgreen: ;-)

Ivar / Einhard - 18-08-2006, 11:23

Nie - nawet na sikanie nie bedzie czasu!!! :mrgreen: Albo beda w fabule zarezerwowane momenty. Misja: zdobyc szturmem Toi-Toi ktorego broni Lord von Bauch. :mrgreen:
Ulfberht - 18-08-2006, 11:38

Ivar / Einhard napisał/a:
Misja: zdobyc szturmem Toi-Toi

Toi toi juz nia ma :mrgreen:

Zibbo - 18-08-2006, 11:39

Yngvild napisał/a:
a ci wracaja do obozu, rzucaja miecze w kat i dalej do karciatek
musisz mi wybaczyc ale tak sie jakos sklada ze ja w karcianki pograc mam okazje praktycznie tylko na obozach (kiedy indziej szkoda na to czasu) wiec co sobie bede zalowal? :-) a poza tym one byly jak najbardziej zgodne z klimatem! ;-)
Yngvild napisał/a:
zrobimy tak, zeby czasu wolnego bylo akurat tyle zeby zdazyc sie wysikac...
a tu sie - chcac nie chcac - z Toba zgodze. Pod koniec fabuly typowy dzien wygladal tak, ze zazwyczaj do poludnia bylo lezenie plackiem (tj. pisanie raportow do cesarstwa, knucie nikczemnych planow, tluczenie sie na bokeny, oczywiscie karcianki 8-) , etc.), potem narada przed obiadkiem i jakas akcja po poludniu/pod wieczor.
z drugiej strony cos mi mowi, ze lazenie przy 40 st. w cieniu raczej nie wplyneloby pozotywnie na morale druzyny ;-)

Ivar / Einhard - 18-08-2006, 11:55

No to byl probelm - czas wolny wypadal w goracym klimacie, a wieczorne akcje byly wieczorem, bo byl lepszy kilmat. Ale chyba trzeba by jednak zrezygnowac z czasu wolnego. Bo upada wtedy nastroj w czasie dnia. :mrgreen: I wychdozi z tego gra turowa. 8-)
Indiana - 18-08-2006, 12:01

Moze nieco naiwnie, ale licze, ze w przyszlym roku pogoda nam daruje takie pieszczoty jak 40 st w cieniu :mrgreen: I wtedy dzienne akcje bedzie mozna prowadzic bez ryzyka ze wszyscy padniemy jak puchy plujki. A teraz nieraz mielismy wybor - albo wykopiemy was w dzien, a wtedy przed nocna akcja wszyscy padna, albo w nocy. Wiec wybieralismy noc, bo ma lepszy klimat :mrgreen:
Zibbo, karty sa w klimacie, jak najbardziej, wiec sie nie czepialam :D Chodzilo mi o to, ze nawet n ajbardziej spektakularne akcje nie robily na was zadnego wrazenia, nikt o nich nie gadal ani sie nimi nie przejmowal po ich zakonczeniu, tylko kazdy loil w karcieta :mrgreen:

Ivar / Einhard - 18-08-2006, 12:04

No - to bylo troche zasmucajace. :-(
Zibbo - 18-08-2006, 12:26

to nie do konca zalezalo od was.
Gdyby ktos do mnie na obozie powiedzial: Ej, Zibbo, idziemy ratowac swiat/gwalcic ksiezniczki(musialem to napisac ;-) )/zabijac smoki!!! zareagowalbym pewnie ,,Eeeee...ubrac glany czy adidasy?" A jak sie dowiedzialem ze Drol dostal pilota trzeciego stopnia to zareagowalem znacznie zywiej :mrgreen: . Po prostu takie rzeczy przechodza przez nas woda (dziwne porownanie, nie?) i jak byscie nie kombinowali zawsze to bedzie dla nas w jakis sposob chleb powszedni bo gdzies sie juz o tym czytalo/widzialo/slyszalo.
Tak a'propos ktora (tudziez ktore) z akcji miala byc naj-naj-najbardziej spektakularna? 8-)

Ivar / Einhard - 18-08-2006, 12:35

Hmm.. chyba scena zmojeg zabojstwa. Ale Indiana mzoe miec inne zdanie. Moze studnia ? :-D
Grettir - 18-08-2006, 12:42

zykfryd....do konca obozu sie podniecalismy ta akcja ( I turnus).Mieliscie zykfryda?
Ulfberht - 18-08-2006, 17:06

Sedzimir napisał/a:
Mieliscie zykfryda?

Nie mieli ...

Ivar / Einhard - 18-08-2006, 18:57

Niestety. :-(
Shamaroth_Glupi - 18-08-2006, 19:01

ja uwazam ze scena podrzynania gardla byla idelna,jak za rok bedzie cos w ty m stylu to zrobcie troszke bardziej jednolity plomien,bo pom prostu dla mnie to byla perelka.PERELKA!!!
Svala - 18-08-2006, 19:10

Plomien i tak wyrabial- dogasal dokladnie w momencie smierci ( i to za kazdym z dwoch razow). :mrgreen:
Kamikaze_Boy - 18-08-2006, 19:12

Nie no - ta akcja rzadzila ;P bylo na co popatrzec - a jeszcze Lesio klimatycznie wprowadzal :D
Ivar / Einhard - 18-08-2006, 19:12

No - tpo byla fajna scena. :lol:
Shamaroth_Glupi - 18-08-2006, 19:20

dobre bylo to jak lesiu chyba nie wiedzila o tym ze bylismy niewidzialni i przyszedl zawahal sie odszedl przyszedl i mowi wiedzialem ze wrocieie poczym RAfal :(na caly glos) o nie mikstura niewidzialnosci przestala dzialac!!!!!!
Ivar / Einhard - 18-08-2006, 19:21

No - to byl specjalny wybieg.. uzalem, ze to bedzie bardziej sensowne, niz to, ze Lsesiu nas po prostu nie chcial zauwazyc. :lol:
Ulfberht - 18-08-2006, 20:19

Shamaroth napisał/a:
dobre bylo to jak lesiu chyba nie wiedzila o tym ze bylismy niewidzialni i przyszedl zawahal sie odszedl przyszedl i mowi wiedzialem ze wrocieie poczym RAfal :(na caly glos) o nie mikstura niewidzialnosci przestala dzialac!!!!!!


:D Lesiu stal przesz dobrych kilka minut namyslajac sie co zrobic .... :P

Shamaroth_Glupi - 18-08-2006, 20:20

Rafal,on nie wiedzial o tym ze mielismy eliksir niewidzialnosci?
Ivar / Einhard - 18-08-2006, 20:20

No - to bylo fajne. Ja czekam, kiedy Leszek nas zauwazy.. a on... NIC.. No to ja uznalem, ze on udaje, ze jestesmy niewidzialni. A jak nas zauwazy krzyknalem o eliksirze niewidzialnosci.. a najlepoze jest to.. ze my nie wypilismy takiwgo.. uzylismy masci ochronnych przed ogniem i tp. ale niewidzialnosci zesmy nie uzyli wtedy.. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kamikaze_Boy - 18-08-2006, 20:21

pierniczysz, sherlocku :D mial to przewidziec? wszak pomysl z eliksirem byl zzbyt "swiezy" :D

hmm... uzylismy, tylko tez jako masci, Einhard :P bodajze Ilima latal i oznajmial "niewidzialnosc :D "

Ulfberht - 18-08-2006, 20:21

Shamaroth napisał/a:
Rafal,on nie wiedzial o tym ze mielismy eliksir niewidzialnosci?

Potem z nim rozmawialem , i rzeczywiscie , nie wiedzial iz jestesmy niewidzialni

Shamaroth_Glupi - 18-08-2006, 20:22

jak to nie?!to zcemu ja bylem swiecie przekonany ze mielismy!!!! o doop!!!!
Illima - 18-08-2006, 20:22

Bo zapomnielismy xDDDDDDDDDDDDD
Ivar / Einhard - 18-08-2006, 20:22

No - mnie wiedzial.. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Shamaroth_Glupi - 18-08-2006, 20:23

to moze usuniemy nasze wypowiedzi bo za rok zaatakuje nas i powie,nie wiedzialem ze jestescie niewidzialni:P:P
Ivar / Einhard - 18-08-2006, 20:25

hehehehe... dobre... to usuwamy? ;-)
Rigo - 28-08-2006, 00:00

Co do tekstow to chyba wszystkich powalil
moj tekst genialnego skrytobojcy
"NIE MOGLEM ZNALESC DRZEWA..."
ale gafa :P

Ulfberht - 28-08-2006, 02:16

Nie chodzilo przypadkiem o "Chodzace plonace drzewa ??
Ivar / Einhard - 28-08-2006, 02:35

No lasnie? Chyba w lesie nie jest trudno znalezc drzewo? 8-)
Grettir - 28-08-2006, 02:55

no wiesz druid nie umial znalesc pokrzywy....docaszu gdy w nia wszedl
Abel - 28-08-2006, 12:52

On nie mogl znalezc drzewa z litera "J" czy cos takiego
Ivar / Einhard - 28-08-2006, 13:38

Pokrzywy same znalazly alchemika! :mrgreen:
Illima - 28-08-2006, 14:15

Ale Alexinix sam mial namalowac to "J" xD
Eskell - 28-08-2006, 14:41

WItam narszcie bede mogl dolorzyc swoje 3 grosze :D
-motylek alchemika wymiatal i cala uczta ktora siedziala przymnie to zapewni :D
-zdziwnienie Seomana kiedy okazalo sie ze nasz nekromana nie jest szpiegiem
-kult bogini brazu ktory przetrwa wszystko
drogi Shamarothcie nie obawiaj sie o nasza tabake gdyz mam ja w domu i nigdy przenigdy nie zostala mi zabrana ;p przywioze ja za rok ;p
-z ciekawszych sytuacji byla oczywiscie salamandra :mrgreen:

Grettir - 28-08-2006, 14:52

Twoja stara lopatka :-P
Eskell - 28-08-2006, 15:01

Cos masz do mojej Mamusi i?? jak tak to chodz na gole klaty :mrgreen:
Silas - 28-08-2006, 17:33

najlepszy byl takst Sedzimira: "wiedzmin chojraczy...zaraz mu lutne"...:)
Eskell - 28-08-2006, 17:47

Heheh fakt bylo zabawnie :mrgreen:
Illima - 28-08-2006, 18:03

Ale sie bulwersowales niemilosiernie :mrgreen:

(Hojraczy*)

Abel - 28-08-2006, 18:06

Ale szybciej zdjal swoj ciuszek.
E tam podniecacie sie tym, a tylko kilka osob moze poswiadczyc jakie jazdy mial wiedzmin bodajze po uczcie. Kilka osob musialo wyjsc do kibla, tak gadal...

Eskell - 28-08-2006, 18:08

Za rok chyba zostane bardem :)
Grettir - 28-08-2006, 18:09

no Motylek byl odlotowy:D:P
Abel - 28-08-2006, 18:10

E tam i tak bedziesz wiedzminem wiec sie nie odgrazaj
Eskell - 28-08-2006, 18:10

Motylek to tylko czes z mojich dlugich opowiesci :mrgreen: :mrgreen:
Abel - 28-08-2006, 18:12

Ale szkoda, ze nikt tego nie zapisal, ani nagral takie fazy...
Eskell - 28-08-2006, 18:13

Fakt gdybo to wszystko spisac to by powstala cala ksiega :lol:
Abel - 28-08-2006, 18:25

Ba, ale od razu bestseller
Ulfberht - 28-08-2006, 22:47

Bestseler ? No watpie , ale ksiazka dla "wybranych" na pewno :-P :-P :-P :-P
Eskell - 29-08-2006, 00:18

Napisal bym na przodzie dedykacje dla naszego motylka alchemika :)
Ulfberht - 29-08-2006, 00:58

Czy wszyscy kojarza motylka ??
Rigo - 29-08-2006, 22:31

Ej Ludzie a tak w ogole to gdzie alchemika wcielo?? czemu nie ma go na tym zacnym forum?? niech ktos sie do niego na GyGy odezwie zeby wpadl:D prawie sie za chlopakie stesknilem :P
Ivar / Einhard - 29-08-2006, 22:31

Hmmm.. to juz jest zlosliwosc. :evil:
Abel - 29-08-2006, 22:49

Zlosliwosc swoja droga Rafale, ale musiales widziec nasze miny jak dowiedzielismy sie, ze on jest za PiSem :-P :-P
Shamaroth_Glupi - 29-08-2006, 22:53

Rafal popieram,posmiac sie przez chwile to owszem,ale nie gnoic... albo posmiac sie z jednej sytuacji...
Rigo - 29-08-2006, 22:55

niby czemu zlosliwosc:P trzeba go przeciez namowic zeby za rok pojechal bo on twierdzi ze zmarnowal czas O.o
Abel - 29-08-2006, 22:55

Sedzimirze, a pamietasz jak przed wyjsciem na Zamkowa planowalismy sie zabarykadowac przy pomocy platformy?
Jeszcze nie wiedzielismy wtedy jaki los nas czeka...

Eskell - 29-08-2006, 23:48

Przypomnial mi sie ansz kochany alchemik ktory mial reumatyzm :D :mrgreen: :mrgreen:
Indiana - 29-08-2006, 23:49

Tak, bo spadal z debow.... :lol: :lol: :lol:
Abel - 29-08-2006, 23:54

A tu znowu akcja do powspominania dla drugiej grrupy z zamkowej jak to alchemik co chwila wychodzil po jakies liscie na droge przez co nawet zaczelismy go podejzewac o szpiegostwo.
Eskell - 29-08-2006, 23:54

A czy brzozy tez sie zaliczaja ?? jesli tak to ja tez mam reumatyzm :-D
Abel - 29-08-2006, 23:57

Hmm, ja reumatyzmu nie musze sie bac, bo kilka dni temu wpadlem CALY w pokrzywy, ale znalazlem fajny sposob na neutralizacje kwazu mrowkowego tylko musze jeszcze sprawdzic go pod wzgledem bezpieczenstwa...
Indiana - 29-08-2006, 23:58

Brzozy sie nie licza, licza sie TYLKO DEBY :mrgreen: tylko na nich mozna znalezc debowe liscie :mrgreen:
Shamaroth_Glupi - 30-08-2006, 00:01

no racja.w koncu debowe mocne :D
Indiana - 30-08-2006, 00:03

I dlugo warzone.... :roll: :roll: Alchemik potem tez byl zwarzony i tak mu zostalo do konca obozu....
Shamaroth_Glupi - 30-08-2006, 00:04

hmmm...no ale czasem stawal na wysokosci zadania i wszystko robil i w ogole :)
Indiana - 30-08-2006, 00:06

Zwlaszcza wogole. Te wogole byly najepsze.... :roll:
Abel - 30-08-2006, 00:06

Raczej to Ramires z kilkoma innymi wojami robili wg jego przepisu i pod jego okiem
Ivar / Einhard - 30-08-2006, 00:07

Hmm.. i tak najlepsze ejst "Carne" a nie jakies tam Debowe mocne.. :-P
Shamaroth_Glupi - 30-08-2006, 00:07

LOL:D:D no troche racji musze przyznac :D
Illima - 30-08-2006, 00:13

Nie Ramirez tylko ja... ...a i tak caly eliksir robil Wiedzmin xD to bylo dobre:D
Ivar / Einhard - 30-08-2006, 00:13

Troche??? :shock: :shock: :shock: :shock: To jest DOGMAT!!!
Ramirez - 30-08-2006, 02:02

Illima napisał/a:
Nie Ramirez tylko ja


Przepraszam bardzo, ale jezeli chodzi o eliksir niewidzialnosci, ktorego chyba nieuzylismy to mialem duzy wplyw, a ty robiles ten na czytanie w myslach.

Ale ogolnie sadze ze alchemik byl bardzo znaczaca postacia. Gdyby nie on, nie mielibysmy instrukcji do wytwarzania eliksirow i nie odkrylibysmy, ze wiedzmin to szpieg, kazdy dalej podejrzewal by kazdego, bysmy sie caly czas klocili, Einhard i Indariel nawzajem by sie pozabijali, a nas wybilo by cesarstwo. Gdyby nie alchemik nikt juz by na tym forum teraz nie pisal. Trzeba to docenic :-D

Ivar / Einhard - 30-08-2006, 02:13

Doceniamy :-)
Indiana - 30-08-2006, 03:01

Einhard, moze im w koncu powiemy, bo oni chyba ciagle mysla, ze my sie zarlismy na serio :lol: :lol: :lol:
Illima - 30-08-2006, 14:55

No ja wiedzialem, ze fabularnie. Tyle ze ciezko bylo odroznic juz realne rzeczy od tych fabularnych ;-)

Tak alchemik byl znaczaca postacia, gdyz posiadal spis eliksirow ;-)

Eskell - 30-08-2006, 15:07

Nalepszy moment byl wtedy kiedy zrobilem miksture czytania w myslach gdyz wszyscy
chcieli przetestowac nekromante .Po uwazeniu eleiksiru zapytalem sie Indiany czy
skladniki sa odnawialne . Niestety odpowiedziala ze tak ... w rezultacie sam sie wam
wydalem i w dodatku an srebrnej tacy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Abel - 30-08-2006, 15:14

Heh, a jak rozdawaliscie do wypicia to spalem i musialo podejzanie to wygladac:
Ja: Co sie stalo?
Osoba budzaca: Wstawaj musisz isc do oberzy!
J:Nic nie musze.
Ob: Co chcesz przez to powiedziec?
J:Ze jestem spiacy, glodny, a teraz z laski swej wyjdz i pozwol mi spac.

Nie wiem tylko kto to byl...

Eskell - 30-08-2006, 15:20

Hehe pewnie Seoman ale glowy nie dam :mrgreen: :mrgreen:
Abel - 30-08-2006, 15:27

Nie raczej nie, bo on juz siedzial w oberzy
Indiana - 30-08-2006, 15:30

Tak, Wiedzminie, zapomniales tylko przewiazac sie kokardka :mrgreen: Czerwona koniecznie. A ja sie zastanawialam co wybierzesz - stales za plecami Einharda, obok hobbita. Miales do wyboru zabic Einharda ciosem w plecy, zabic obu bys nie zdazyl, mogles jeszcze wziac hobbita na zakladnika, Einhard by cie wysmial, ale Indariel raczej nie pozwolilaby zabic hobbita. Mogles jeszcze wywalic ardem w srodek, zebysmy pospadali z lawek, albo ...upuscic kubek z napojem. Byloby podejrzane, ale jednak niepewne, a zanim zrobiliby nowy, juz bys zniknal.
Najlepiej za to wybrnal facet, ktory na drugim turnusie byl szpiegiem wywiadu. Przy badaniu za pomoca napoju poweidzial "nie" czym wbil mnie w zdumienie, po czym oswiadczyl mi, ze ma rozdwojenie osobowosci i ze tenb drugi Garet nie wie ze jest szpiegiem :lol: :lol: :lol:

Shamaroth_Glupi - 30-08-2006, 15:32

xD ja tylko uslyszalem Omusa ktory wlecial do namiotu i sie darl "Wiedzmin jest zdrajca!Wstawac!Wiedzmin to zdrajca!" to my wszyscy na rowne nogi :D :D
Abel - 30-08-2006, 15:38

No to ja sie po tym chyba obudzilem, ale nie wiem dokladnie.
Co do hobbita to dostarczal wiele rozrywki, ale jak wracalismy do Wrocka to byl bardziej namolny niz alchemik...

Shamaroth_Glupi - 30-08-2006, 15:40

wez hobbit byl zaje*isty!ludzie w marszu wymiekali i chcieli przere,a ten z przodu zapier...zasuwal jakby mial motorek!no nie no to byla poezja!
Abel - 30-08-2006, 15:43

No, a jak wracalismy to bylo widac ten motorek...
Ale jak za rok bedzie takie wyjscie w dwuch grupach do musisz isc w tej nocnej Shamarocie. Tego sie nie da zapomniec.
Swoja droga to bylo zamierzone, ze beda dwie grupy czy tak wam wyszlo?

Shamaroth_Glupi - 30-08-2006, 15:44

wlasnie sie tez zastanawialem czy mielismy sie tak podzielic czy tez nie
Illima - 30-08-2006, 15:53

Yngvild napisał/a:
Einhard, moze im w koncu powiemy, bo oni chyba ciagle mysla, ze my sie zarlismy na serio :lol: :lol: :lol:


Zaraz zaraz, ale wy swoje postacie odgrywaliscie tak, ze odzwierciedlaly was czy sie zmuszaliscie do tego zeby np Indariel byla przeciw zabiciu akolity? Ja bylem przeciw zabiciu ze wzgledu na swoje poglady i naprawde bym go nie zabil... czy tylko ja jestem taki glupi? xD

Indiana - 30-08-2006, 16:09

Wiesz, Illima, tego sie nie da teoretycznie rozwazyc, czy w rzeczywistosci bym go zabila czy nie. Nie wykluczam tego, choc niewatpliwie musialby to byc spowodowane bezposrednia i palaca koniecznoscia. A moja postac byla taka, jakiej wymagala fabula, troche oczywiscie byla taka jak ja (no, czerwonego kapturka to ja ci raczej nie odegram :mrgreen: ), ale tylko troche. Rownie dobrze moglabym odegrac bezwzgledna osobe i sama zabic akolite :-) Ale byl plan, ze mam sie znim potem spotkac w walce, zeby inkwizytor mogl miec satysfakcje ze mial racje :mrgreen:
Shamaroth_Glupi - 30-08-2006, 16:11

o ej ale bez jaj,einhard sie denerwowal naprawde jak zbieraliscie ziolka.
Indiana - 30-08-2006, 16:23

No tak, ziolka go denerwowaly :mrgreen: Ale ten temat juz byl drazony, wiec nie ma co wracac :mrgreen: Ja nie twierdze, ze sie nie klocilismy, tylko ze tak naprawde wcale niekoniecznie chcielismy sie pozabijac :-)
Ulfberht - 30-08-2006, 16:28

Cytat:
Na Forum nie wolno:
- nie wolno uzywac wulgarnego slownictwa, rowniez w formie skrotow
- nie wolno formulowac postow napastliwych i obrazliwych
- nie wolno reklamowac sie z zadnym produktem bez zgody administratora forum
- nie wolno publikowac ilustracji i tekstow obscenicznych, mijajacych sie z dobrym smakiem
- nie wolno publikowac postow w nieprawidlowych kategoriach tematycznych
- nie wolno publikowac zadnych tresci pornograficznych
- nie wolno zakladac prowokacyjnych watkow, majacych na celu osmieszanie innych czytelnikow
- nie wolno dopisywac sie do watkow wyraznie lamiacych zasady opisywane w tym regulaminie
- nie wolno atakowac, osmieszac, ponizac innych czytelnikow tego forum
- nie wolno "spamowac" - czyli publikowac na forum nadmiernej ilosci zbednych informacji.
- nie wolno publikowac na forum informacji psujacych mechanizmy wyswietlania forum
- nie wolno kwestionowac polecen moderatorow i adminow.


Widze ze wszyscy tego przestrzegamy :-P :-P :-P :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :evil: :evil: :evil: 8-) 8-)

Indiana - 30-08-2006, 16:49

Czy ty mi sugerujesz, ze mamy zdecydowanie wywalac offtopy Napewno tego chcecie? Bo to sie da zalatwic.... :mrgreen:
Abel - 30-08-2006, 16:50

Bozydar ty to masz jednak za dlugi jezor, za dlugi...
Indiana - 30-08-2006, 16:58

No to masz to jak w banku w tematach o RPG :mrgreen:
Ivar / Einhard - 30-08-2006, 23:37

Okej - wywalamy offtopy. :-D
Shamaroth_Glupi - 30-08-2006, 23:41

NNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIiIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
Rigo - 31-08-2006, 00:25

Cos mi sie przypomnialo... jak to wiedzmin przypadkowo pojechal Idiane:D
Po zabiciu przez Indi kaplana jak zapewno wiekszosc pamieta Indiana padla ciezko ranna
wiec wraz z Wiedzminem nieslismy ja do obozu, po czym na skrzyzowaniu wiedzmin zmieniajac sie z bodajrze Shamarothem lub Esenem dowalil tekstem "Uwazaj bo ciezka..."

a potem dziwnym trafem okazalo sie ze ten drugi nekromanta zapomnial rzucic czar na Einharda i zostalo jego cialo na pozarcie:D:D

Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 00:27

to ze mna sie zamienil.a pamietasz aleixinox jak indie co chwila niby sie potykala albo nogi podnosila? to byla akcja :D
Abel - 31-08-2006, 00:27

Hmm ja to nie bylem poniewaz mnie nie bylo w grze wtedy.
Rigo - 31-08-2006, 00:33

prawie martwa a wierci sie jak... jak... no nie wiem;P
Indiana - 31-08-2006, 00:36

A Indi wtedy goraco wspolczula wszystkim osobom, ktore uprzednio musialy udawac martwych :mrgreen: I baaardzo sie cieszyla, ze miala byc "prawie" martwa, a nie np. niesiona na noszach, podczas czego pewnie zaraz by ktos sie potknal :mrgreen:
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 00:36

no :D i jeszcze luzem z nami konwersowala :D
Indiana - 31-08-2006, 00:38

No nie takim luzem :mrgreen: A przed wejsciem do oberzy powiedziala "uwaga" i zanim chlopaki sie zorientowali juz mieli troche ciezej :mrgreen:
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 00:40

no przyznaje bylo hardkorowo.ale ludzie patrzyli na nas pelni napiecie i od razu caly stol czysty:D aaa indie,a to ze cialo einharda zostalo w lesie to bylo tez planowane??
Rigo - 31-08-2006, 00:40

oj tak wtedy to bylo ciezko...a potem tylko JEBUT Indiane na stol i niech se zdycha... :D
Indiana - 31-08-2006, 00:42

O czekaj ty... :-P Ale jakos nie chciala zdechnac :mrgreen:
A cialo Einharda? Jak moglismy zaplanowac, ze go zapomnicie? Na jego miejscu tez bym sie wnerwila za taki traktament :mrgreen:

Rigo - 31-08-2006, 00:48

Ale to wszystko byla wina tego nekromanty!! niosl Einharda od poczatku tym zakleciem a potem zabral sie za ciebie...
oojjj a jaka schiza byla jak po to cialo jego wracalismy...
Ja wiedzmin, nekromanta jakis i ktos jeszcze... brrr jeszcze mnie ciarki przechodza jak pomysle jak w 4-6 osob wbijalismy do tej swiatyni sprawdzic czy go tam niema. I do tego kilka osob pilnowalo dziwnych kamieni z plaszczow co okazalo sie ze t BNy wracajace do obozu :D :D

Abel - 31-08-2006, 00:50

Z tego co pamietam to Rafal pojawil sie chwile przed wami, rzucil nam, ze zjadly go wilki, posiedzial chwile i poszedl do namiotu.
Rigo - 31-08-2006, 01:01

pewno tak bylo... ne wiem my szukalismy go na Chohole
Ivar / Einhard - 31-08-2006, 02:46

No - ja wtedy poczekalem chwile w lesie, ciekaw, czy po mnie wrocicie, ale poniewaz nie zawrociliscie. to ruszylem naokolo do obozu. Wymyslilem, ze moje cialo zjadly ghule czy wilki i juz mnie nie odnalezliscie. TO NIE BYLO PLANOWANE/. 8-) 8-)
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 02:47

an jaki byl plan?gdybysmy cie ozywili?to co?
Ivar / Einhard - 31-08-2006, 02:48

TYo bym byl zywy! :mrgreen: :mrgreen:
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 02:50

no i jak by byla rozwiazana sprawa walki z cesarstwem ostatniego dnia?skad bys wiedzial o przyszlosci i tak dalej?
Grettir - 31-08-2006, 03:06

no z tymi cialami BN'ow to byla niezla dyga....ale powiem ze wiedzmin w tej swojej sukience niezle biega(gdy bieglismy po reszte zalogi)
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 03:09

ej albo jak loza sie do nas ta zblizyl wtedy i powiedzial nagle ze to falszywy trop.ale ja mialem dyge.nie slyszalem jak on podchodzila tu nagle latarka i jego glos.weeeezzz.....
Eskell - 31-08-2006, 03:12

Przyjme to jako komplement :D pieknie to wygladalo jak w 6 osob poszlismy szukac ciala ...
Schodzimy do swiatyni a tam!!! niema nikogo.... Wiec mielismy schize ze czekaja na nas na zewnatrz :D niestety okazalo sie ze nikogo tam niema . wiec wrocilismy do grupy . Patrze an wszystkich na ich twarze i nagle widze Indi. (chyba cos zjeb***y i zaraz bedzie gnoj) to byly moja pierwsza mysl jak ja zobaczylem:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 03:15

hehe :D to pewnie byla mina nadal urazona po tekscie "uwazaj bo jest ciezka"
Eskell - 31-08-2006, 03:21

Nie, to bylo raczj sytuacyjne... ktos wpada do namiotu z tekstem ze ekipa ktora psozla bo cialo Einharda znalazla 2 zakapturzone postacie... ja wybieklem z namiotu zastawiajac umierajaca Indi na stole i magowie mieli ja uleczyc . Reszta wiecie jak wygladala no i teraz moment w ktorym widze oparta Indiane o drzewo i cos mowi do ludzi... Hmm ona przed chwila umierala na stole w karczmie A teraz jest tutaj.... COS jest nie tak :-P :-P
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 03:38

:roll: no uizdrowili ja,czepiasz sie!:-D
Eskell - 31-08-2006, 03:41

mogli sobie uzdrowic ale jak ja zobaczylem to na twarzy mialem jeden wielki znak zapytania :-D <Za rok sie opanuje aby twarz miec jak kamien>
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 03:42

taa indie zmarla po czym pojawia sie przed toba a ty zamiast"indi co ty tu robisz?!" to "o czesc indie milo cie widziec:D"
Eskell - 31-08-2006, 03:44

Racja wersja 2 lepiej bys ie prezentowala :mrgreen: :mrgreen:
Ulfberht - 31-08-2006, 13:05

Shamaroth napisał/a:
le ja mialem dyge.nie slyszalem jak on podchodzila tu nagle latarka i jego glos
Z tego co pamietam , Loza nie podchodzil - on tam ciagle stal :lol:
Abel - 31-08-2006, 13:08

Taa i podobno jeszcze odpompowaliscie to co przeklinaliscie... :lol: :lol:
Ulfberht - 31-08-2006, 13:13

Najlepsze bylo to ze to Wiedzmin najwiecej rzucal mieskiem ... tyle ze on poszedl a my pompowalismy :-(
Illima - 31-08-2006, 14:59

I dobze, ze pompowaliscie bo sie z Wami wytrzymac nie dalo jak uzywaliscie K i Ch jako przecinkow.
Ulfberht - 31-08-2006, 15:03

Ja nic nie mowilem :-?
Illima - 31-08-2006, 15:07

Jej, BOzydarze! Kto przeklinal ten wie =="
Indiana - 31-08-2006, 16:15

Ja sobie poszlam za wami, posluchalam, jak Loza was pompuje, po czym poszlam po was, bo wygladalo, ze zamierzacie wszyscy wracac na fort. Jak podeszlam, to ktos pojechal takim mocno drzacym glosem"Jezus Maria, jak wy to wszyscy robicie? Lewitujecie czy co po tym lesie?" albo cos w ten desen :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Ubaw mialam dziki :mrgreen: A chetnie bym sobie poumierala dluzej, ale was ponioslo gdzies samych po lesie i nie moglam :-)
Eskell - 31-08-2006, 16:16

Ej Ej Ej co zwalasz na wiedzmina.... Ja nie uzywalem wulgarnych slow .(wtedy) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 18:43

indie,to ja to powiedzialem,bo bylem naprawde,naprawde wystraszony jak w odtsepie kilku sekund zoaczylem ciebie i loze nie slyszac w gogole waszego zblizania sie.a recze-sluch mam bardzo dobry...
Eskell - 31-08-2006, 20:15

Tamm i tak bylo za glosno wiec nie dziwie sie ze niczego nie uslyszales
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 20:54

stary,my bylismy cichutko bo gapilismy sie na siedzacych zakapturzopnych bnow.i rozwazalismy czy by nie walnac z calej csily bokenem w nich :D
Svala - 31-08-2006, 21:01

I nic wam z tego pogodzinnego gapienia sie nie przyszlo. :-P Na poczatku bylo smiesznie, bo z waszej strony lecialy fajne teksty, ale ile mozna siedziec bez ruchu? Dlugo, dlugo rozwazaliscie... :-D
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 21:21

to ty tam siedzialas?! ej czekaj tam byla trojka.dwoch siedzialo kolo siebie i tam jeszcze jedna postac na dole w krzakach.wiec ty tam bylas i z tego co nam sie zdawalo to off i lesiu,nie?

[ Dodano: 2006-08-31, 18:23 ]
no ale fakt,rozwazalismy wszystkie mozliwe opcje,lacznie z rzuceniem sie na was i odkryciem na sile kapturow ^^

Ulfberht - 31-08-2006, 21:38

Ciekawe co by sie stalo jakbysmy sie rzucili na "bezbronnych" BN
Abel - 31-08-2006, 21:43

Wymysliliby powod dla ktorego nie mozecie im nic zrobic :-P :-P
Ulfberht - 31-08-2006, 21:46

Powod powodem , ale palowanie bokenami ...
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 21:54

no racja,wedy jakby taki off zebral to ja bym go nie chcial spotkac w walce gdzies :D
Freydhis - 31-08-2006, 22:10

tak, jak nam wtedy zcierply nogi.... auuu :-) Jak juz sobie poszliscie i wstalam to zupelnie ich nie czulam. A rozwazaliscie faktycznie baaaardzo dlugo. :lol:
Ulfberht - 31-08-2006, 22:22

Czasem trzeba byc po prostu pewnym panienko Ulv'dotir...
Svala - 31-08-2006, 22:36

Pewnym czego? "A moze to kaplani ktory poszli na grzyby"- tego pewnym? ;-)
Eskell - 31-08-2006, 22:53

hmm mozliwosci kalanow ktorzy penetruja las w poszukiwaniu grzybow chyba nie
rozwarzalismy... :mrgreen: :mrgreen:

Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 23:00

ej wiedzmin jak wy poszliscie tam w gore to u nas zzly takie tekstyu ze wez:D:D my tam kazda opcje rozwazalismy,w pewnym momencie ktos z was nie wytrzymal i chichotal.tylko nie wiem kto.bo ja czy tam sedzimir cos palnelismy :D
Eskell - 31-08-2006, 23:01

Biedni BN musieli sluchac waszy absurdalnych pomyslow :-D :-D :-D
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 23:02

no zdary,ja juz wszystkich nie pamietam,ale byly tez opcje ze to sa turysci ktorzy sie wystraszyli bandy z palami i sie ukryli pod kurtkami:D sie zapytaj tych co sie tam kulili,oni moze pamietaja:D
Eskell - 31-08-2006, 23:06

Byl tez pomysl ze sa to jakies potwory ;-) ;-)
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 23:07

no tez:D albo ze zaraz sie okaze ze to tylko gnomy sobie robia zarty xD
Eskell - 31-08-2006, 23:08

Zabawnie by bylo gdyby nagle Bn stwierdzili ze ich wkurzylisci i was wyrzneli w pien :D
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 23:10

hehe,stary,my mielismy bron caly czas na wierzchu bo sie balismy ze nagle wstana i sie okaza niesmertelni,wtedy by byla akcja :D
Grettir - 31-08-2006, 23:11

no a za nami byly pokrzywy to by byla akcja :mrgreen:
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 23:12

no.ej kto tam byl?ty heimdallu,bozydar,alexinox,ja i kto jeszcze?ramirez chyba,nie?
Eskell - 31-08-2006, 23:12

Tylko jeden maly szczegol tam byl Gorski Troll ze swojim wielkim metalowym i
do tego byliscie jeszce otoczenie :mrgreen: :mrgreen: wiec walka nie byla by zbytnio fer ;-)

Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 23:13

gorski troll przyzedl tylko zeby kazac nam zrobic 10 synchronicznych i oswiecic nas ze "to jest falszywy trop" :-/
Eskell - 31-08-2006, 23:14

Hehe to i tak mieliscie szczescie :-) ze tylko 10 ....
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 23:15

wiesz,to bylo 10 SYNCHRONICZNYCH wiec ciezko zebysmy zrobili je od razu.wydaje mi sie ze zrobilismy 23 albo 22 :P
Grettir - 31-08-2006, 23:15

nooo pamietam ze Loze stac na wiecej :-D
Svala - 31-08-2006, 23:16

Rozwazalam taka opcje- wstac i pozabijac, bo kiedy minelo pol godziny noga mi scierpla, a wy nie odchodziliscie. :-/ Jednak najbardziej nie podobalo mi sie jak ktos stwiedzil, ze mu sie chce siku, na co uslyszal: "Sikaj na droge"... Bez komentarza.
Eskell - 31-08-2006, 23:18

Lol na szczesniemnie przy tym nie bylo ....
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 23:18

z tego co pamietam to ktos tam dowalil zeby "lac na postaci" :D
Svala - 31-08-2006, 23:19

Jeszcze lepiej. :roll:
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 23:19

no ale poza tym to sie potem smialiscie :D :D
Illima - 31-08-2006, 23:19

poza Ramirezem byl fechmistrz Jasiu i ja i nekromanta. tyleze poszlismy do kaplanow w poszukiwaniu Einharda wraz z wiedzminem.
Eskell - 31-08-2006, 23:20

Ale po zwiedzeniu wszystkiego okazalo sie ze ciala niema :-( :-(
Shamaroth_Glupi - 31-08-2006, 23:21

no ale mi chopdzi o ta grupe ktora byla z nami przy postaciach :P
Eskell - 31-08-2006, 23:22

Zapewne to z tym oddawaniem moczu an postacie zapuscil alchemik :-D :-D
Ramirez - 02-09-2006, 18:56

Przy postaciach zostalem ja i chyba jeszcze jasiu, ale glowy nie dam. A alchemika z nami nie bylo.
Silas - 02-09-2006, 20:43

ja bylem jeszcze przy postaciach
Eskell - 03-09-2006, 13:25

No to ktory z was??
Ulfberht - 03-09-2006, 21:46

odpowiadac , przyznac sie :-P :-P
Abel - 03-09-2006, 22:17

Eee kto ci sie pryzna to TAKIEJ zbrodni? :mrgreen: Lepiej dac spokoj laniu na i obok drogi...
Eskell - 03-09-2006, 23:13

Tu chodzi o sam fakt.. Trzbea znales winowajce :mrgreen: :mrgreen:
Abel - 03-09-2006, 23:47

Tym, razem to nie ja, bo moja postac jeszcze wtedy nie byla w fabule, wiec na mnie nie patrzcie...
Eskell - 04-09-2006, 20:14

Ja na Ciebie nie patrze :mrgreen: :mrgreen: (swoja droga to trudne przez neta )
Jarko - 23-09-2006, 14:33

No ja tez tam bylem i chyba wiem kto to powiedzial.
Shamaroth_Glupi - 23-09-2006, 15:48

no to kto :P ?
Jarko - 23-09-2006, 18:13

To ci ktorym sie chcialo sikac!! a bylo ich 2 ;-)
Ulfberht - 23-09-2006, 22:27

Ha ,wiem kto to byl xD Error i Heimdal xD
Shamaroth_Glupi - 23-09-2006, 23:03

tez tak podejrzewalem... xd
Grettir - 24-09-2006, 01:20

BANDYCI!!!JAK SMIELISCIE MNIE WYDAC....
Ulfberht - 24-09-2006, 01:54

To bylo proste ... wystarczylo ze ktos sypnal zlotem xD
Hodo - 15-04-2010, 23:20

ECH <łezka> :lol: :lol: :lol:
Shamaroth_Glupi - 16-04-2010, 02:08

Hahahaha,przejrzałem tylko poprzednią stronę a już mam wyszczerz od ucha do ucha :D
Hodo - 16-04-2010, 03:03

Sham, u mnie tak samo ;P
Kili - 18-02-2014, 18:27

Mag Ognia Ivan (obóz 2012, normal, kompania śmierci)
Myśle że nie muszę dopisywać o co chodzi :D :D :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group