|   | 
								Karczma pod Silberbergiem Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)  | 
								  | 
							 
						 
						 
						
						Dzieła związane z obozem - Śpiewnik 
						
												 Thorfinn - 06-02-2008, 18:25 Temat postu: Hymn Gwardii Cesarskiej Nigdy z Chanatem nie będziem w aliansach,
 
Ni przed elfami nie ugniemy szyi,
 
Bo u Cesarza my na ordynansach,
 
Jego sługami.
 
 
Justyn ucieczką i obroną naszą
 
Póki on z nami, całe piekła pękną
 
Ani ogniste smoki nas ustraszą
 
Ani ulękną
 
 
Więc choć się spęka świat i zadrży słońce
 
Chociaż się chmury i morza nasrożą
 
Choćby na smokach wojska latające
 
Nas nie zatrwożą
 
 
Więc nie wpadniemy w żadną wilczą jamę
 
Nie uklękniemy przed chanatu władzą
 
Wiedząc, że nawet grobowce nas same
 
Jemu oddadzą
 
 
Bo kto zaufa Cesarzowi Panu
 
I w walce zginie, na jego wołanie
 
Gdy czas nadejdzie, z ciemnego kurhanu
 
Do walki wstanie
 
 
Nie złamie nas głód ni żaden frasunek
 
Ani zhołdują mrocznych potęg hordy
 
Bo na Cesarza poszliśmy werbunek
 
Na jego żołdy
 
 
Wódz naszych przodków i dzisiaj jest tu z nami
 
Więc nie dopuści upaść żadnej klęsce
 
Póki dowodził naszymi przodkami
 
Byli zwycięscy
 
 
Krwi nie wołamy, zdobyczy nie chcemy
 
Nie chcemy mordów, do kupiectw nie zdolni
 
Tylko Cesarstwo chronić pragniemy
 
Tylko być wolni.
 
 
Wielce wymagające intelektualnie to nie było, a wyszło śmiesznie.
												 Indiana - 06-02-2008, 19:00
  Zjechałam do bazy :faint:  Jestem wzruszona    
 
 
Uwag kilka, jak do każdego powaznego tekstu   
 
 
 	  | Cytat: | 	 		  | Ni przed elfami nie ugniemy szyi,  | 	  
 
hmm, a może lepiej  w oryginale? bo cesarstwo (jeszcze) nie walczyło z elfami   
 
 
 
 	  | Cytat: | 	 		  | Justyn ucieczką i obroną naszą  | 	  
 
Ale my nie uciekamy       A imiona cesarzy wszak były różne    To może 
 
"Chwała Cesarza jest przysięgą naszą" czy cuś   
 
 
 	  | Cytat: | 	 		  | Nie uklękniemy przed chanatu władzą  | 	  
 
No to jest przegięcie    To oczywiste chyba, jaką władzą?    Chanat żadnej władzy nad nami (jeszcze) nie ma    Jako że to hymn, czyli ma być nadęty, to ja bym tam wstawiła "demonów"    będzie ambitnie   
												 Thorfinn - 06-02-2008, 19:05
 
  	  | Yngvild napisał/a: | 	 		  
 
hmm, a może lepiej w oryginale? bo cesarstwo (jeszcze) nie walczyło z elfami   
 
 | 	   
 
 
Może lepiej ;-)
 
 
 	  | Cytat: | 	 		  Ale my nie uciekamy       A imiona cesarzy wszak były różne    To może
 
"Chwała Cesarza jest przysięgą naszą" czy cuś    | 	  
 
 
Tu słowo ucieczka zostało zastosowane raczej jako określenie ostatecznej instancji   
 
 
W ostatnim wypadku dobry jest ten wers i mi sie podoba... Jak masz jakieś wonty to se załóż własną gwardię ;-)
												 Indiana - 06-02-2008, 19:07
  Własną?    Ty ty    ty może i awansowałeś na epilogu, ale nie na cesarza          To co najmniej obraza majestatu   
												 Thorfinn - 06-02-2008, 19:09
  Zapomnialas ze jedno z moich alter ego to doradca cesarza ;-)
												 Indiana - 06-02-2008, 19:10
  Że co?      
												 Thorfinn - 06-02-2008, 19:12
  Ziarno.
												 Indiana - 06-02-2008, 19:13
  Apff    Doradca...    To pewnie dlatego Cesarz musiał spieprzac po krzakach       ;-)
												 Thorfinn - 06-02-2008, 19:15
  cesarz musiał spieprzać? gwardia nie była mu w stanie zapewnic osłony?! a tak naprawde to gwardia nie leżała stricte w moich kompetencjach.
												 Indiana - 06-02-2008, 19:18
  Ani w niczym innym    
 
Chwila... a co leżało w tych twoich stricte competencjach?   
												 Thorfinn - 06-02-2008, 19:20
  Byłem doradcą cesarza ds. wyrafinowanej złośliwości.
												 Indiana - 06-02-2008, 19:25
  Aha, to by się zgadzało    Pewnie dlatego prawie wybuchła wojna z Raegen    
												 Eskell - 06-02-2008, 20:52
  Zapodaj jeszzce hymn Krasnoludzki :-D tylko nie mozna tego cenzurowac :-D
												 Thorfinn - 06-02-2008, 21:15
  Bo nic nie zostanie ;-)...
												 Eskell - 06-02-2008, 21:27
  no to moze ja przesle  a ty w geście dobrej woli nie wstawisz mi warnów za bluzgi :-D
												 Shamaroth_Glupi - 06-02-2008, 21:30
  sprobuj, Eskell,sprobuj xD
												 Thorfinn - 06-02-2008, 21:55
  Nie uważam żeby to był specjalnie wysokich lotów tekst... Choć kilka momentów jest zabawnych...
												 Indiana - 06-02-2008, 21:59
  Pisać, nie chrącholić    a bluzgi ogwiazdkować dla przyzwoitości   
												 Thorfinn - 06-02-2008, 22:03
  nie rozumiesz....
												 Indiana - 06-02-2008, 22:08
  Ależ rozumiem   
												 Illima - 06-02-2008, 23:12
  Nie wiem czy rozumiem bo nie widziałem, ale wrzucać. Nawet bez gwiazdek. Chrzanić jakieś wyimaginowane poczucie estetyki. Eskel, ryzykuj xD
												 Eskell - 06-02-2008, 23:25
  to by sie skończyło BANEM :-D
												 Thorfinn - 06-02-2008, 23:36
  I to na jakieś 30 lat ;-). Aha Eskellu... hymn krasnoludzki NIE JEST mojego autorstwa.
												 Eskell - 06-02-2008, 23:48
  nie powiedizalem ze strikte twojego autorstwa tylko że Ty go wynalazłes ;-P
												 Onfis - 13-03-2012, 21:00 Temat postu: Rapsod o Messyńczyku Lśni chorągiew pozłocista
 
Chrzęści zbroja u setnika
 
Jedzie, jedzie Doreus Mavros
 
By poskromić tavarczyka.
 
Po równiach grzmią cykady,
 
Koń przywódcy raźnie parska,
 
Dzielny Fiordczyk, Harald Śniady
 
Sprawia szyki kląc z piracka.
 
Nad górami wstała zorza,
 
Wojsko w musztrze rumor czyni,
 
- O, już widać zastęp wroga!
 
Mówi kapłan swej bogini.
 
Mavros szanse marnie liczy,
 
Harald Śniady wszedł z łoskotem:
 
- Nawalili Velidczycy,
 
Postradali swą piechotę!
 
Władca podniósł kubek z winem,
 
Wojownicy w tarcze walą:
 
- Przyjąć szturmy za godzinę
 
A Velidę – diabli palą!
 
Nim ta walka się rozpocznie,
 
Łucznik stoi na swej warcie,
 
A pancerni – włócznia w włócznię,
 
A pancerni – tarcza w tarczę,
 
A pancerni – hełmy w hełmy
 
Ku stepowym patrzą brzegom...
 
- Dziś zobaczą Ofir dzielny -
 
Rzekł Doures do Śniedego.
 
Wtem błysnęły jednym blaskiem
 
Setki mieczy wyszarpniętych
 
I ryknęły jednym wrzaskiem
 
Setki stworów przerośniętych,
 
I zadrżała ziemia dawna
 
I huknęły dzwony w mieście,
 
I pomknęła zaklęć gwiazda,
 
Wpierw Ulundo, ludzie wreszcie,
 
Poszli przeciw nim hoplici,
 
Poszli Fiordyjczycy hardzi,
 
Jak stalowa, ostra drzazga,
 
Jak błyszczące ostrze szabli,
 
I widziano jak padali
 
W Messynie ukochanej
 
I widziano, jak tonęli
 
W hordzie Tavar nieprzebranej.
 
Poczem z piórem, siadł nad kartką
 
Mnich uczony, stary skryba:
 
- Warto było, czy nie warto?
 
Poddać było lepiej chyba...
 
Chrzanił zacny zjadacz chleba
 
Czas nad nami wartko goni,
 
I tak kiedyś umrzeć trzeba,
 
To już lepiej tak jak oni.
 
Morał dzieło odziedziczy
 
Mnich w klasztorze czeznął wiecie,
 
A Messyny wojownicy
 
Mają chwałę w całym świecie,
 
Nas szanują Wergundczycy
 
I nas Tryntyjczycy cenią,
 
Ziemię naszą zdrajcy odziedziczą
 
A ja kłaniam się Ofirskim cieniom.
 
 
Przeróbka "Rapsodu o Warneńczyku". Czego to się nie robi, żeby się nie uczyć   
												 Indiana - 26-07-2012, 20:38
  Moje pytanie do tej pieśni    Skąd macie tą alternatywną melodię, którą śpiewaliście na oblężeniu?
 
Bo ja znam taką wersję:
 
http://averille.wrzuta.pl...d_o_warnenczyku
												 Aerlinn - 26-07-2012, 21:31
  Ja też znam tą, ale Nila śpiewała inaczej, to się przestawiłam. Jej się trzeba pytać. Swoją drogą na dniach (jak tylko znajdę przeróbkę), wrzucę poprawki dodane już na obozie.
												 Indiana - 27-07-2012, 02:14
  Pytałam Nili    Ona powiedziała, że zna od Ciebie   
												 Aerlinn - 27-07-2012, 11:10
  Ja się uczyłam z tego nagrania, co właśnie podałaś linka    Czyli chyba aż tak fałszuję.
												 Nila Laurelin - 29-07-2012, 13:06
  W takim razie melodia powstała samoistnie i już. Nie wiem dlaczego    ale pasowała do chwytów na flet, które były zapisane na kartce z tekstem.
 
Aerlinn, tej przeróbki raczej nie znajdziesz, bo leży na półce w halli. Wrzucę poprawki jak wrócę do domu   
												 Aerlinn - 29-07-2012, 13:44
  Lśni chorągiew pozłocista
 
Chrzęści zbroja u setnika
 
Jedzie, jedzie Doreus Mavros
 
By poskromić tavarczyka.
 
Po równiach grzmią cykady,
 
Koń przywódcy raźnie parska,
 
Dzielny Fiordczyk, Harald Śniady
 
Sprawia szyki kląc z piracka.
 
Nad górami wstała zorza,
 
Wojsko w mieście rumor czyni,
 
- O, już widać zastęp wroga!
 
Mówi kapłan swej bogini.
 
Mavros szanse marnie liczy,
 
Harald Śniady wszedł z łoskotem:
 
- Nawalili velidczycy,
 
Postradali swą piechotę!
 
Władca podniósł kubek z winem,
 
Wojownicy w tarcze walą:
 
- Przyjąć szturmy za godzinę
 
A Itharos – diabli palą!
 
Nim ta walka się rozpocznie,
 
Łucznik stoi na swej warcie,
 
A pancerni – włócznia w włócznię,
 
A pancerni – tarcza w tarczę,
 
A pancerni – hełmy w hełmy
 
Ku stepowym patrzą brzegom...
 
- Dziś zobaczą Ofir dzielny -
 
Rzekł Doreus do Śniadego.
 
Wtem błysnęły jednym blaskiem
 
Setki mieczy wyszarpniętych
 
I ryknęły jednym wrzaskiem
 
Setki stworów przerośniętych,
 
I zadrżała ziemia dawna
 
I huknęły dzwony w mieście,
 
I pomknęła zaklęć gwiazda,
 
Wpierw Ulundo, ludzie wreszcie,
 
Poszli przeciw nim hoplici,
 
Poszli Fiordyjczycy hardzi,
 
Jak stalowa, ostra drzazga,
 
Jak błyszczące ostrze szabli,
 
I widziano jak padali
 
W swej Messynie ukochanej
 
I widziano, jak tonęli
 
W hordzie Tavar nieprzebranej.
 
Poczem z piórem, siadł nad kartką
 
Mnich uczony, stary skryba:
 
- Warto było, czy nie warto?
 
Poddać było lepiej chyba...
 
Chrzanił zacny zjadacz chleba
 
Czas nad nami wartko goni,
 
I tak kiedyś umrzeć trzeba,
 
To już lepiej tak jak oni.
 
Morał dzieło odziedziczy
 
Mnich w klasztorze czeznął wiecie,
 
A Messyny wojownicy
 
Mają chwałę w całym świecie,
 
Nas szanują Wergundczycy
 
I nas Tryntyjczycy cenią,
 
Ziemię zdrajcy odziedziczą,
 
Kłaniam się Ofirskim cieniom.
 
 
Jednak sklerozy nie mam, przypomniałam sobie   
												 Nila Laurelin - 29-07-2012, 20:29
  Nie ma "wergundczyków" są "wergundowie" i w związku z tym ostatnia zwrotka brzmi:
 
"Nas szanują Tryntyjczycy
 
I nas Wergundowie cenią
 
Ziemię zdrajcy odziedziczą
 
Kłaniam się ofirskim cieniom."
 
reszta się chyba zgadza      faktycznie nie masz sklerozy   
												 Aerlinn - 29-07-2012, 21:34
  Nie było zmiany w tej zwrotce. Ale jak uważasz   
												 Lyar - 31-07-2012, 20:55 Temat postu: Piosnki Załogi Śpiewajłów z Shamarothu Pieśń o Gabonitum
 
pióra Danusa Astoriego i Brana Spadającobrodego
 
 
Cieszy się Shamaroth,
 
Cieszy ta kraina,
 
Że tu Gabonitum
 
Dla nas się zaczyna.
 
Że tu Gabonitum
 
Dla nas się zaczyna!
 
 
Złoto, złoto, złoto, złoto,
 
Złoto, złoto, złoto, złoto,
 
Złoto, złoto, złoto, złoto,
 
Złoto, złoto, złoto.
 
 
Nasze święte barwy:
 
Złoto i Platyna.
 
Bo wszystko, co dobre
 
od złota poczyna.
 
Bo wszystko, co dobre
 
od złota poczyna!
 
 
Złoto, złoto, złoto, złoto,
 
Złoto, złoto, złoto, złoto,
 
Złoto, złoto, złoto, złoto,
 
Złoto, złoto, złoto.
 
 
Złoto, złoto, złoto,
 
Złoto, złoto, złoto, 
 
Złoto, złoto, złoto,
 
Złoto, złoto, złoto!
 
Złoto, złoto, złoto,
 
Złoto, złoto, złoto!
 
 
Złoto, złoto, złoto, złoto,
 
Złoto, złoto, złoto, złoto,
 
Złoto, złoto, złoto, złoto,
 
Złoto, złoto, złoto.
 
 
Kopaj Złoto
 
Pióra Erika Spadającobrodego
 
 
Krasnoludzie, siądź z nami, kufel weź, piwo też,
 
I opowiedz nam jaki Ci jest!
 
Kopalnia stoi już fest - dobrze jest!
 
Potrzebuję ale, bo gorąco jest.
 
 
Kopaj, kopaj, złoto!
 
Kopaj, kopaj, złoto!
 
 
Patrzcie tutaj, onyks, niezły diament,
 
A tam wielki szmaragd świeci się!
 
Taka już jest, sztolnia, hej!
 
Wszystko będzie dobrze, ale pracuj z nami też.
 
 
Kopaj, kopaj, złoto!
 
Kopaj, kopaj, złoto!
 
 
Zawsze Patrz na Jaśniejszą Stronę Złota
 
pióra Brana Spadającobrodego i Danusa Astoriego
 
 
Zawsze patrz na jaśniejszą stronę złota. <gwizd>
 
Zawsze patrz na jaśniejszą stronę złota. <gwizd>
 
 
Kiedy chodzi o to złoto, bez Tristana wszystko w błoto.
 
On nas wszystkich tak ogarniał niczym... jeż.
 
Lecz nam go zabrakło już, choć nie zginął niczym tchórz.
 
I tak walczył wśród nas niczym dziki zwierz... I...
 
 
Zawsze patrz na jaśniejszą stronę złota. <gwizd>
 
Zawsze patrz na jaśniejszą stronę złota. <gwizd>
 
 
Bo to byli wojownicy, dzielni ludzie i hobbici.
 
Ci leczący, ci walczący i mag też.
 
Choć walczyli z bandytami, potworami, cyk-cykami,
 
Każdy z nich zachował zawsze zimną krew... I...
 
 
Zawsze patrz na jaśniejszą stronę złota. <gwizd>
 
Zawsze patrz na jaśniejszą stronę złota. <gwizd>
 
 
Choć Itharos nas zgromiło, wojsko z Fiordu tu przybyło
 
I walczyli razem z nami dzielnie tak.
 
Czterej poszli dyplomaci, chociaż dzielni, to bez gaci.
 
Trzech wróciło, jeden tam, bez serca padł... Więc...
 
 
Zawsze patrz na jaśniejszą stronę srebra. <gwizd>
 
I pamiętaj, że Silber to tylko gra. <gwizd>
 
Zawsze patrz na jaśniejszą stronę złota. <gwizd>
 
Zawsze patrz na jaśniejszą stronę złota...
												 Nila Laurelin - 01-08-2012, 15:07
  Nie było ale powstała na drugim turnusie   
 
I jeszcze jedna zmiana na wniosek Indi: ponieważ gracze strasznie mylą Tavar z Nową Styrią i traktują ją prawie jak osobne państwo, a nie bóstwo, w pierwszej zwrotce zamiast "tavarczyka" będzie "styryjczyka". I żadnych więcej nieporozumień w temacie najeźdźcy   
												 Indiana - 02-08-2012, 11:16
  Ostatni kawałek jest wyśmienity!    Do jakiej melodii to się śpiewa?   
												 Lyar - 02-08-2012, 12:27
  Always look on the bright side of life, w sumie łatwo zgadnąć ^^
 
 
Gdy pierwszy raz to śpiewaliśmy nie wyszło nam za dobrze, jeszcze tekstu nie znaliśmy... Poza tym zbiło nas z trobu jak Hodo nas zgromił wzrokiem przy "I pamiętaj, że Silber to tylko gra"...
												 Indiana - 07-08-2012, 17:46
  Jak się zna, to łatwo    
 
Ups, wyszłam na ignoranta?   
												 rutra125 - 08-08-2012, 13:12
  a Ballada gdzie    
												 Hodo - 08-08-2012, 18:03
  A interpunkcja gdzie?
												 Maciek - 08-08-2012, 22:27
  "Kopaj Złoto" zdecydowanie ruszyło publikę;)
												 Kalmar - 08-10-2012, 21:18
  Lyarze, zapomniałeś, że wszyscy pracowaliśmy nad każdym tekstem. Tak w ogóle, jakby starszyzna obozowa zareagowała na jeszcze większe "parcie na szkło" Śpiewajów w przyszłym roku? Już myślę nad kolejnymi tekstami, pieśniami itp itd. I czy mile widziane byłyby piosnki z innych uniwersów (np. z "Hobbita", którego uwielbiam)?    
												 Hodo - 08-10-2012, 21:41
  Czemu nie, najwyżej podzielą los innego znanego śpiewajły   
 
 
												 Kalmar - 08-10-2012, 21:58
  No to trzeba wziąść sie do roboty i nie spieprzyć, bo czekają mnie szybko nadchodzące i ze świstem konsekwencje    
												 Kalmar - 08-10-2012, 22:01
  A tutaj ballada o Izofielu spisana po obozie (melodia już jest, ale ją sobie zostawie aż do live'a    )
 
 
Gdy świat jeszcze młody był
 
a bogowie słabi,
 
Izosowym sługą był
 
Izofiel paladyn.
 
 
Światło dla najczystszych
 
Podpora dla słabych
 
Miecz ognistopłonący
 
na plugawych wrogów
 
 
Hej!
 
 
Walcząc dla światłego Pana
 
Całe rzesze zgładził
 
W imię dobra świata
 
niszczył, kruszył palił
 
 
Lecz Izosa trafił szlag
 
zdradzony przez ludzkość
 
Izofiela zostawił
 
Bez celu, przyszłości
 
 
Hej!
 
 
Pozostał uśpiony
 
aż do dnia owego
 
Bogini zemsty narzędzie
 
przybyło by zbudzić
 
 
Izofiel zbudzony
 
przez wyznawców swoich
 
przejęty przez Boginie
 
Do jej niecnych celów
 
 
Hej!
 
 
W górach Silberu się działa
 
Straszna ta rzecz wielka
 
wtedy grupa śmiałków
 
przebywała blisko
 
 
Zobaczyli to plugactwo
 
zaczęli też walczyć
 
z wyznawcami zmarłymi
 
wskrzeszonych ogniem
 
 
Hej!
 
 
Wyruszyli do wieży
 
magowej i starej
 
tam stworzyli broń świętą
 
zdolną zniszczyć boga
 
 
Wybrali też śmiałka
 
i oręż wręczyli
 
W Izosowej świątyni
 
straszny bój stoczyli
 
 
Hej!
 
 
Przybył Strażnik światła
 
z płonącą włócznią
 
zniszczył ołtarz Izosa
 
i zaatakował z furią
 
 
Śmiałek dzielnie walczył
 
lecz nie dawał rady
 
Z pomocą przybyły
 
Nocne Wampiry
 
 
Odwracały uwagę
 
połboga dla smiałka
 
wtedy zadał cios śmiertelny
 
Izofiel poszedł w proch
 
 
Hej!
 
 
Pieśń tą spisał Kalmar
 
a zagrali jego
 
Towarzysze z Shamaroth
 
Słynni Śpiewajowie
 
Hej!
												 Lyar - 09-10-2012, 00:17
  Zagrać jeszcze nie zagrali ;p Musimy przed 2013 się spotkać i przećwiczyć, gratuluję kreatywności, mamy wreszcie nową, wspaniałą pieśń ^^
 
 
Nareszcie jesteś na forum, Kalmarze! Wybacz tę małą pomyłkę, dopisałbym wszędzie Eryka, ale tylko 15 minut od tworzenia posta można edytować...
 
 
Kakofoniks ^^
												 Tristan - 05-02-2013, 20:09
  Taka mała anegdotka co do naszej Załogi Śpiewajłów    
 
Otwieram ja sobie dzisiaj CD-ACTION ( nr 02/2013 jeśli ktoś ciekaw ), na recenzji gry "A GAME OF DWARVES" a tam na jednym ze screen'ów podpis następujący:
 
 
"Złoto, złoto, złoto, złoto. Złoto, złoto, złoto! A teraz druga zwrotka!"
 
 
Brzmi znajomo?    
												 Artem - 05-02-2013, 20:43
  To jest plagiat       Silber inspiruje nawet twórców gier    
												 Kalmar - 05-02-2013, 21:29
  Dość powiedzieć, że utwór był zrzynką z książki pana Pratchetta, bodajże "Trzy Wiedźmy"    A już troszeczkę materiału nowego mamy, tylko melodie trzeba dorobić. Trzymajcie kciuki!   
												 Kharie - 27-07-2013, 15:20
  Hej, wrzucajcie tutaj teksty wszystkiego, co śpiewaliście na biesiadzie! :3
 
Zarówno ja jak i Nila chciałybyśmy nauczyć się tego i owego.
 
Z naciskiem na kawałek, który śpiewaliście z podziałem na głos damski i męski - cudo!   
												 Tuuli - 27-07-2013, 21:46
  Z podziałem śpiewaliśmy z tego co pamiętam dwie piosenki, tę:
 
http://www.youtube.com/watch?v=ka3oT6o_gMI
 
 
i tę, z tym, że wrzucam oryginał po szwedzku, tłumaczenie szwęda się gdzieś po internetach   
 
 
http://www.youtube.com/watch?v=z2kc570KwUs
												 Kartoflen - 27-07-2013, 22:55
  Wam wyszło lepiej, niż na filmikach   
												 Lyar - 09-08-2013, 00:57
  Whoa, dzięki, ale tak w sumie w tym roku byliśmy zajęci knuciem, że nie mieliśmy chwili na ćwiczenia. No i niektórzy nie znali melodii, w niektórych piosenkach nie było słychać słów... W następnym roku musimy zrobić jakąś prostą grupę...
 
 
Dobra, to wymienię cały tegoroczny album ^^ Teksty jutro...
 
 
1. "Gabonitum", aka "Złoto złoto"
 
2. "Kopaj Złoto"
 
3. "Zawsze patrz na jaśniejszą stronę złota"
 
4. "W Zielonym Lesie" (Greenwood)
 
5. "Deszcze Hlaviele" 
 
6. "Herr Mannelig"
 
7. "Rapsod o Messyńczyku"
 
8. "Śpiący kobold"
 
9. "Zapytałem raz Kalmara (nie zagrane)
 
 
O czymś chyba zapomniałem...
												 Kalmar - 09-08-2013, 22:38
  Z Tellem śpiewalimy jeszcze Piosenkę o Piwie (Bard's Tale) i spolszczone In Taberna. Nie zapomnij poprawić "Deszczy.." bo tam dalej są błędy niepoprawione.
 
 
 
 Nawiasem mówiąc byłbym o wiele bardziej zadowolony z "koncerciku", gdyby niektórym "profesjonalistom" zachciałoby się troszkę poćwiwczyć ogólne zgranie :p Nie mówię, że ty Lyar, ani że Batiar, ale BYŁY TAKIE OSOBY   
												 Indiana - 10-08-2013, 01:22
  Marudzicie    Koncert był mega zawodowy i przy "Deszczach" i "Rapsodzie" to było tak że aż   
												 Powój - 11-08-2013, 21:35
  Jako, że z tematem związane. Podrzucić piosenki śpiewane przez Teralskie dziewczyny na pierwszym turnusie?
												 Lyar - 13-08-2013, 01:19
 
  	  | Cytat: | 	 		  | Jako, że z tematem związane. Podrzucić piosenki śpiewane przez Teralskie dziewczyny na pierwszym turnusie? | 	  
 
Najwięcej witaminy mają teralskie dziewczyny, jak mówi przysłowie. Yohohoho ^^ Rzucaj, rzucaj. Ale tylko, jeśli też będziemy mogli zaśpiewać.
												 Wojtek - 13-08-2013, 01:29
 
  	  | Lyar napisał/a: | 	 		  | Najwięcej witaminy mają teralskie dziewczyny | 	  
 
 
i to jest prawda i to jest fakt!   
 
 
Tegoroczne piosnki mi się bardzo podobały:) Szczególnie niektóre tłumaczenia powodowały wesołość;)
												 Lyar - 01-09-2013, 01:05
  4. "W Zielonym Lesie" (Greenwood) 
 
 
Ostatni raz z szafotu w dół banita hardo spojrzał
 
i warknął: "Mistrzu, czyń co trza i szybko jeśli można.
 
Lecz zanim padnie celny cios, nim się dopełni podły los,
 
powiem wam coś na cały głos, me credo każdy pozna.
 
 
Nie chodź w zimie z gołą głową, wino robi źle z wątrobą,
 
nie tańcz w karczmie, nie wal w ryja, żonę weź i spłódź z nią syna,
 
myj się rano, lichwę spłacaj, jak wół haruj, nocą wracaj,
 
kochaj bliźnich i tak dalej, a najlepiej nie żyj w cale.
 
 
Gdy już po latach, może stu, podsumujesz życie trud,
 
obejrzysz się za siebie i zobaczysz szarą plamę.
 
Twój każdy dzień jak kopia, cień dnia poprzedniego, nudny sen,
 
bez barwnych zdarzeń cały świat przespałeś,
 
 
Więc póki w nas ten serca czas niech szumi nam zielony las.
 
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
 
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, z rytmem swej duszy nawiąż nić
 
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
 
 
Tak skończył, schylił młodą twarz i oczy, w których ognie gwiazd
 
zalśniły już ostatni raz nim kat je mieczem zgasił,
 
a ludzie co do domów szli po egzekucji ronią łzy
 
na cześć banity słowa te po cichu wciąż śpiewali:
 
 
"Więc póki w nas ten serca czas niech szumi nam zielony las.
 
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
 
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, z rytmem swej duszy nawiąż nić
 
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem" 
 
 
5. "Deszcze Hlaviele" - Eryk Carraigh Clodah
 
 
A kim ty jesteś, rzekł dumny kniaź.
 
Że chylić czoła mam.
 
Tyś odyniec, prosiaka krew
 
to na pewno wiem.
 
W barwach zielonych lub nawet brązie
 
odyniec wciąż ma kły.
 
I moje są tak ostre i białe
 
Jak białe i ostre są twe.
 
 
I tak prawił, i tak prawił
 
Kniaź z grodu Hlaviele.
 
I teraz w murach płacze deszcz
 
Lecz tam nie słyszy go nikt.
 
I teraz w murach płacze deszcz
 
Lecz tam nie słyszy go nikt.
 
 
I tak prawił, i tak prawił
 
Kniaź z grodu Hlaviele.
 
I teraz w murach płacze deszcz
 
Lecz tam nie słyszy go nikt.
 
I teraz w murach płacze deszcz
 
Lecz tam nie słyszy go nikt.
 
												 Aerlinn - 03-10-2013, 18:17 Temat postu: Śpiewnik 24 ostara - Bijatyka (na melodię szanty)
 
To dwudziesty czwarty był ostara,
 
Poranna zrzedła mgła,
 
Wyszło z niej siedem uzbrojonych kryp,
 
Talsojski niosły znak. 
 
 
No i... znów bijatyka, 
 
No i... znów bijatyka, 
 
No i... bijatyka cały dzień, 
 
I porąbany dzień, i porąbany łeb, 
 
Razem bracia, aż po zmierzch! Hej! 
 
 
Już pierwszy skrada się do burt,
 
A zwie się "Goździk" i
 
Lady Everiel wysłała go,
 
Żeby nam upuścić krwi. 
 
 
Następny zbliża się do burt,
 
A zwie się "Róży Pąk".
 
Plunęliśmy ze wszystkich rur -
 
Bardzo prędko szedł na dno. 
 
 
W naszych rękach dwa i dwa na dnie,
 
Cała reszta zwiała gdzieś,
 
No a jeden z nich zabraliśmy
 
Aż na fiordyjski brzeg.
 
 
http://www.youtube.com/watch?v=D40VBoxwGEc
 
 
Teralski trakt (na melodię Bieszczadzkiego Traktu - powyżej)
 
Kiedy nadejdzie czas, zwabi nas ognia blask,
 
Na polanie gdzie króluje Zły,
 
Gwiezdny pył w ogniu tym,
 
Łzy wyciśnie nam dym,
 
Tańczą iskry z gwiazdami a my...
 
 
Śpiewajmy wszyscy w ten radosny czas,
 
Śpiewajmy razem ilu jest tu nas,
 
Choć lata młode szybko płyną wiemy, że
 
Nie starzejemy się. 
 
 
W lesie gdzie licho śpi, ma przygoda swe drzwi,
 
Chodźmy tam gdzie na ścianie lasu lśnią,
 
Oczy sów, wilcze kły, rykiem powietrze drży,
 
Tylko gwiazdy przyjazne dziś są... 
 
 
Dorzuć do ognia drew, w górę niech płynie śpiew,
 
Wiatr poniesie go w wilgotny świat,
 
Każdy z nas o tym wie, znowu spotkamy się,
 
A połączy nas teralski trakt...
 
 
http://www.youtube.com/watch?v=yEcMN5B5EHA
 
Pieśń Rycerska - powyżej
 
Nasze dziady swoje ziemie
 
o pierś morza opierali
 
Nasze ojce swoje plemię
 
wrogom pod miecz poddawali
 
 
Nasze dziady swoje miecze
 
obmywali w oceanach
 
A my ojców swoich winy
 
obmywamy w swoich ranach.
 
 
Ballada o smoku wedrzańskim - (GreenWood Ballada o smoku wawelskim)
 
Wedro biała, matko biała, czemu mętne wody Twoje? 
 
Jakże mętne być nie mają kiedy do nich łzy wpadają? 
 
Smok w pieczarze siadł pod górą, żmij podstępny i okrutny.
 
Lud nad brzegiem ręce łamie, Krak na grodzie siedzi smutny.
 
Smok co chwyci to pożera, dławi ludzi, pleni stada, 
 
dusi niewiasty i dzieci. Oj ludu biada, biada!
 
Krak na grodzie smutny siedzi, myśli miesiąc, drugi, trzeci.
 
Jak potworę tę umorzyć, jak umorzyć tego gada?
 
Gardła mu nie zduszą dłonie, miecz mu skóry, nie przebije,
 
pałka czaszki nie roztrzaska i piorun go nie zabije.
 
Siedem razy miesiąc rośnie, siedem razy się zapada,
 
aż Krak skubę wołać każe: Wiem co czynić nam wypada!
 
Wypchaj owcę siarką, smołą, zanieś ją pod smoczą jamę.
 
Kiedy żmij zaryczy z głodu zobaczymy co się stanie!
 
Jako rzekł tak skuba czyni, rzuca ścierwo pod pieczarą,
 
paszcza straszna ścierwo łyka, ryk aż górą trzęsie całą.
 
W smoku palą się wnętrzności, więc do Wedry żłopać bieży,
 
żłopie, aż się nadął cały i pęka, i martwy leży.
 
Ptacy niosą wieść wesołą: patrzaj nasz narodzie miły!
 
Niech dzieci na łąki biegną – nie ma już smoka na ziemi!
 
Nie ma już smoka na ziemi!
 
 
O czarnej śmierci - GreenWood
 
Stara oberża pod gwiazdą modrą,
 
Podoła jak nałóg, stęchła jak szczyn.
 
Gościła wielu i wielu mogło,
 
Pijąc zapomnieć że muszą żyć.
 
 
Razu pewnego, z drogi dalekiej
 
Zaszedł tu pielgrzym co oczy miał
 
Czarne, głębokie, mrokiem studziennym.
 
Kostur mu w ręce kościstej drżał.
 
 
Daj deli dol daj doli del
 
Choćbyś się ukrył nie ujdziesz jej
 
Daj deli dol daj doli del
 
 
Masz Ci polewkę, zbożny pątniku
 
Rzekł dobry karczmarz i nagle zbladł,
 
Bo czarne oczy to oczodoły,
 
Z policzków toczy się trupi jad.
 
 
Wrzasnęła ciżba: śmierć w miasta murach,
 
Wygnać ją, wygnać niech idzie precz
 
I kilku mieszczan szarpie pielgrzyma
 
A paru knechtów chwyta za miecz.
 
 
Daj deli dol daj doli del
 
Choćbyś się ukrył nie ujdziesz jej
 
Daj deli dol, kosi jednako
 
Mieszczan, rycerzy, chłopstwo i kler.
 
 
Gdy zwlekł się z bruku, swą rękę chudą,
 
Uniósł ku urąg i tak jak stał
 
Nieme przekleństwo rzucił na kasztel.
 
Przerwać mu każdy z mieszczan się bał
 
 
Din dirin din biją dzwony na trwogę,
 
W domach wieczorem podniósł się płacz.
 
Kiedy ta pani poprzez gród kroczy,
 
Wij się na ziemi z bólu i charcz.
 
 
Z prawej jej strony anioł polata
 
I płacze cicho a z lewej czart.
 
Ona ponura, w rozwianych szatach,
 
Gasi istnienia płynąc przez świat.
 
 
Wrzućcie na wozy swoich umarłych,
 
Rogi bawole palcie i sierść.
 
Chustami z octem usta zatkajcie,
 
Może oszczędzi was czarna śmierć.
 
 
Zielony las - Greenwood
 
Ostatni raz z szafotu w dół banita hardo spojrzał
 
i warknął: "Mistrzu, czyń co trza i szybko jeśli można.
 
Lecz zanim padnie celny cios, nim się dopełni podły los,
 
powiem wam coś na cały głos, me credo każdy pozna.
 
 
Nie chodź w zimie z gołą głową, wino robi źle z wątrobą,
 
nie tańcz w karczmie, nie wal w ryja, żonę weź i spłódź z nią syna,
 
myj się rano, lichwę spłacaj, jak wół haruj, nocą wracaj,
 
kochaj bliźnich i tak dalej, a najlepiej nie żyj w cale.
 
 
Już po latach, może stu, podsumujesz życie trud,
 
obejrzysz się za siebie i zobaczysz szarą plamę.
 
Twój każdy dzień jak kopia, cień dnia poprzedniego, nudny sen,
 
bezbarwnych zdarzeń cały świat przespałeś,
 
 
więc póki w nas ten serca czas niech szumi nam zielony las.
 
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
 
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, pozwól swej duszy dalej śnić
 
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
 
 
Tak skończył, schylił młodą twarz i oczy, w których ognie gwiazd
 
zalśniły już ostatni raz nim kat je mieczem zgasił,
 
a ludzie co do domów szli po egzekucji ronią łzy
 
na cześć banity słowa te po cichu wciąż śpiewane:
 
ref
 
 
O latach minionych - Elegia o czasach minionych GreenWood
 
Gdzie jeździec i koń się podziali,
 
Gdzie róg tak głośno dzwoniący,
 
Gdzie pancerz, gdzie hełm jest stalowy
 
I włosy na wietrze lśniące?
 
Gdzie pancerz, gdzie hełm jest stalowy
 
I włosy na wietrze lśniące?
 
 
Gdzie ręka co strun dotykała,
 
Gdzie ogień co krwawo płonie,
 
Gdzie wiosna a po niej żniw pora
 
I klejnot dumny w koronie?
 
Gdzie wiosna a po niej żniw pora
 
I klejnot dumny w koronie?
 
 
Jak deszcze wśród gór przeminęły,
 
Jak wiatr pośród łąk się rozwiały.
 
Dni nasze za wzgórza dalekie 
 
W zachodu cienie zapadły
 
Dni nasze za wzgórza dalekie 
 
W zachodu cienie zapadły.
 
 
Kto zdoła zgromadzić dym z lasu,
 
Dawno zagasłych pożarów,
 
Kto ujrzy jak lata minione
 
Zza mórz zachodnich wracają?
 
 
Kołysanka Nitrzańska - GreenWood Kołysanka Piastowska
 
Leli, leli maleńki - noc czarna spłynęła na ziemię
 
Wiatr szumiący, targa w górze gałęzie
 
Wiatr niosący pogwarki wojackie
 
Wiatr szepczący w gęstwinie, w poszumie
 
Bolej sławy! Bolej sławy! Bolej!
 
 
Leli, leli synaczku - na niebie gwiazdy odwieczne
 
Na Twym szczycie, lśnią srebrzystym ćwiekiem
 
Miesiąc stroi odblaskiem Twe czoło
 
Miesiąc władcą Ci z oczu błyska
 
Bolej sławy! Bolej sławy! Bolej!
 
 
Leli, leli słoneczko - mać sama czeka doma
 
Syn mocarny bije w puszczy wroga
 
Ogniem miecze żelazne błyskają
 
Jak lotne ptaki szypy świszczą
 
Bolej sławy! Bolej sławy! Bolej!
 
 
Leli, leli poleli - pieśń na wietrze polata
 
W turzych rogach huczy pieśń,
 
Aż po krańce świata
 
Śpiewa w strunach starców gęślarzy
 
Aż po czasów krańce pieśń niosą
 
Bolej sławy! Bolej sławy! Bolej!
 
 
http://www.youtube.com/watch?v=9FAnWCkpwqg
 
 
Idzie żołnierz - Jacek Kowalski
 
Idzie żołnierz
 
Borem lasem, borem lasem
 
Przymierając
 
Z głodu czasem, z głodu czasem
 
 
Suknia na nim
 
Nie blakuje, nie blakuje
 
Dziurami wiatr
 
Przelatuje, przelatuje
 
 
Chociaż żołnierz
 
Obszarpany, obszarpany
 
Przecież ujdzie
 
Między pany, między pany
 
 
Trzeba by go
 
Obdarować obdarować
 
Soli, chleba
 
Nie żałować nie żałować
 
 
W kotły w bębny 
 
Zabębnili, zabębnili
 
Na wojenkę 
 
Zatrąbili, zatrąbili
 
 
Nie płacz nie płacz, Siostro brata Siostro brata
 
Powrócę ja, Za Trzy lata za trzy lata
 
Nie wyszło, rok i półtora i półtora
 
Już żołnierze, jadą z pola jadą z pola
 
 
Witam witam, mospanowie mospanowie
 
Daleko tam, brat na wojnie brat na wojnie?
 
Niedaleko, w czystym polu w czystym polu
 
Leży sobie, na kamieniu, prawą nóżkę ma w strzemieniu
 
 
Konik jego, 
 
Wedle niego wedle niego 
 
Grzebie nóżką,
 
Żałuje go żałuje go
 
 
Kiedym ja miał, swego pana swego pana
 
Tom ja jadał, gołe ziarna gołe ziarna
 
Teraz nie mam, sieczki słomy sieczko słomy
 
Rozdziubią mnie, kruki wrony kruki wrony
 
 
Lepiej w domu, iść za pługiem iść za pługiem 
 
Niż na wojnie, szlakiem długiem szlakiem długiem
 
Bo na wojnie, pięknie chodzą pięknie chodzą
 
Po kolana, we krwi brodzą we krwi brodzą
 
 
http://czujnyobronca.wrzu...alski_-_przadki
 
Prządki - Jacek Kowalski
 
Trzy panienki przędą na dębowej wieży,
 
a pod wieżą trzech rycerzy na rumakach bieży.
 
One przędą, oni pędzą i już ich nie widać,
 
a one za nimi dumaniami swymi
 
lęcą przedąc, lecąc przędą i za przędzą myślą pędzą.
 
 
Przędą, przędą, przędą przemyślnie i biegle,
 
a rycerze pędzą pędzą po moście na Wedrze.
 
Pędzą mimo karantańskich pól i burz, pól i burz,
 
a one nad tonią przędziwem ich gonią,
 
przędą ściśle, przędą żywo, aż nie skończy się przędziwo.
 
 
Wtenczas panny snami śpią niespokojnemi,
 
niespokojnie śpią rycerze na 
 
samnijskiej ziemi,
 
dookoła płoną sioła, kurzu dym, dymu kurz,
 
a panienki snami ponad rycerzami
 
przędzą blasku zapędzone, do przędzenia znów zbudzone.
 
 
Przędąc przędzę szepczą i zdrowaśki w wierze,
 
a tymczasem już na polu stanęli rycerze.
 
Przed taborem, za jeziorem, wzdłuż i wszerz, wszerz i wzdłuż
 
armia wielka w łunie naprzeciw im sunie,
 
a w oddali stumilowej, w sali na wieży dębowej.
 
 
Trzy panienki przędą, ale rwie się przędza,
 
myśl niedobra myśl wesołą od przędzy odpędza.
 
Pośród prządek nieporządek myśli tnie, wątek rwie.
 
Przędza myśl zabija, wzruszenia spowija.
 
I spowija myśli przędzą tych co kędyś pędem pędzą.
 
 
Tak to nieodmiennie na dębowej wieży
 
trzy panienki przędzę przędą czekając rycerzy.
 
Nici snują, oczekują, a ich wciąż nie widać.
 
Tak nad prędką przędzą czas swój wolno pędzą.
 
Czy stąd która co pochwyci? Bodaj tylko nici, nici!
 
 
O Goffredzie - Jacek Kowalski (o Goffredzie z Boullion czy jakoś tam podobnie   )
 
Przybywa Anioł do Tortozy,
 
Gofreda budzi z snu
 
I obraz przed nim pełen grozy
 
Stawiając, mówi mu:
 
„Gofredzie! Wszystkie armie zbieraj,
 
Wyruszaj skoro świt !
 
Swej wiary szczerej dowiedź teraz,
 
Do Pethabanu idź!”
 
 
A Gofred, jako rycerz Boży,
 
„Tak - rzecze - musi być!
 
Wnet armie zbiorę i z Tortozy
 
Wyruszę skoro świt.
 
Dowiodę szczerej wiary teraz,
 
Gdy wierzyć, albo żyć.
 
Natychmiast wszystkie armie zbieram!
 
Wyruszam skoro świt!”
 
 
Rzekł Gofred i, jak rzekł, z Tortozy
 
Wyruszył skoro świt.
 
Ustępowały wtenczas mrozy,
 
Śnieg topniał, kwiat zaś kwitł:
 
Wiatr świeży wiał i ptak zawodził,
 
Zielono było i
 
Czas nowy szedł, gdy on z Tortozy
 
Wyruszał skoro świt.
 
 
A skoro wiatr tak świeży powiał,
 
Zielono było, więc
 
Chorągiew na wiatr kazał podać
 
I śpiew zakrzyknąć ten:
 
„Kto możesz, z nami się zabieraj,
 
Wyruszaj skoro świt,
 
Swej wiary szczerej dowiedź teraz,
 
Do Pethabanu idź!”
 
 
A niebo, które bez chmur było,
 
Lustrzany echa dźwięk
 
Mocniejszym jeszcze w dół odbiło
 
Wtórując w sposób ten:
 
„Kto możesz, zaraz się zabieraj,
 
Dziś wierzyć, albo żyć!
 
Swej wiary szczerej dowiedź teraz,
 
Wyruszaj skoro świt!”
 
 
Pochwała wojny - Jacek Kowalski
 
Uwielbiam ten wiosenny czas,
 
Gdy szary zielenieje las,
 
Wesoły czas, gdy kwitnie kwiat,
 
A w lesie się odzywa ptak
 
I las mu odpowiada;
 
Na polach zaś namiotów rząd,
 
Proporce, co się złotem skrzą
 
I radość mi to sprawia,
 
Kiedy rycerstwo dzierży broń
 
I rży pod panem świetny koń.
 
 
Uwielbiam, kiedy jazdy zwał
 
Po chamskich karkach leci w cwał,
 
Spod kopyt pryska taki syn -
 
Dalej ich prać i gnać ich w dym -
 
To lubię i to śpiewam;
 
Lub gdy się zamek broni sam
 
I wióry z mostów, drzazgi z bram,
 
A mury tłum zalewa;
 
Do muru prze szalony szturm;
 
Na murze krew i pada mur.
 
 
Uwielbiam, kiedy hardy pan
 
Na wrogie szyki leci sam;
 
Koń parska, rycerz tnie za dwóch,
 
W drużynie dziarski rośnie duch,
 
Bo przykład to nie lada;
 
Rycerzem się zaczyna być,
 
Gdy można rąbać, kłuć i bić,
 
Co wielką radość sprawia;
 
A kto się boi, ten i sam
 
Jest prostak, tchórz i zwykły cham.
 
 
Hełm się rozrywa, oczy w słup -
 
Tarcza rozdarta, leci trup!
 
Uwielbiam! tak to musi być -
 
Rycerzy tłum chce prać i bić
 
I wielką radość czują,
 
Gdy trupa wlecze ranny koń,
 
A oni nie żałują go
 
I jeszcze go tratuja -
 
Bo lepiej zginąć zamiast żyć
 
I podłym niewolnikiem być.
 
 
Ach, mówię wam - nie znaczy nic
 
Kochać, czy jesć, czy spać, czy pić,
 
Kiedy usłyszę - bij, hurra!
 
Ze stron obydwu broń już gra,
 
W lesie się z koni zsiada;
 
Potem: Ratunku! Boże mój!
 
- We fosie grzęźnie straszny bój,
 
Gdzie z dużym mały pada.
 
Po boju w trupach sztorcem tkwią
 
Proporce umazane krwią.
 
 
Rycerze, oto zdanie me:
 
Zastawcie zamki, miasta, wsie
 
I bijcie się, to moja rada!
 
Walczcie, to moja rada!
 
Bijcie się, to moja rada!
 
 
Róża czerwono, biało kwitnie bez
 
To nic, że długi jest marsz, 
 
Słońce osuszy twarz, 
 
Idziesz i liczysz swe strzały - ostatnie trzy, 
 
I nie chybisz już - to wiesz. 
 
 
Róża czerwono, biało kwitnie bez, 
 
Nikt z nas nie pęka, chociaż krucho jest, 
 
Wzgórza przejdziemy, wodą popijemy, 
 
Kuchnie polowe diabli wiedzą gdzie. 
 
Kto by się martwił, że na drodze 
 
Kurz i śnieg i deszcz - to znamy już. 
 
Wzgórza przejdziemy, wodą popijemy, 
 
Woda po walce ma jak wino smak. 
 
Róża czerwono, biało kwitnie bez, 
 
Dojdziesz bracie, choć krucho jest. 
 
 
Stare mieczysko, twój brat, 
 
Jeszcze zadziwi świat, 
 
Będą znów piękne dziewczyny z drużyną szły, 
 
A że w oczy deszcz to nic.
 
 
Przyszła z Lędy nowina - Przyszła z Polski nowina - Jar (nie Percival, bo nie damy rady)
 
Przyszła z Lędy nowina
 
Pani pana zabiła
 
Pani pana zabiła
 
W ogrodzie go złożyła
 
Rutki tam posadziła
 
Rośnij rutko wysoko, wysoko, wysoko
 
Pod okienkiem hej, pod okienkiem głęboko
 
 
Rutka okna sięgała
 
Pani pana płakała, 
 
Wyjrzyj dziewko w czarny las 
 
Czy tu jedzie kto do nas
 
Jadą tutaj panowie, panowie, panowie
 
Nieboszczyka hej, nieboszczyka bratowie
 
 
Przyjechali pod wrota
 
Pytali się o brata
 
My z wojenki jedziemy 
 
O bracie nic nie wiemy
 
Sama nie wiem gdzie się dział, gdzie się dział, gdzie się dział
 
Na wojenkę hej, na wojenkę jechać miał
 
 
A coż tutaj tyle krwie
 
Na skrzewiczku na nozie
 
Cóż to za krew na sieni
 
Na chusteczce w kieszeni
 
Dziewka kury rzezała, rzezała, rzezała
 
Krewka ją hej, krewka ją popraskała
 
 
Wsiadaj wsiadaj na brykę
 
Jedźmy w strony dalekie
 
Pojechali za lase
 
I tam darli z niej pase
 
Wsiadaj wsiadaj na brykę
 
Jedźmy w strony dalekie
 
Pojechali za lase
 
I tam darli z niej pase
 
 
Zapachniało powiewem jesieni - z serialu "Wiedźmin"
 
Zapachniało powiewem jesieni,
 
Z wiatrem zimnym uleciał słów sens.
 
Tak być musi,
 
Niczego nie mogą już zmienić,
 
Brylanty na końcach twych rzęs.
 
 
Tam, gdzie mieszkasz już biało od śniegu,
 
Szklą się lodem jeziora i błota.
 
Tak być musi,
 
Już zmienić nie może niczego,
 
Zaczajona w twych oczach tęsknota.
 
 
Wróci wiosna, deszcz spłynie na drogi,
 
Ciepłem słońca serca się ogrzeją.
 
Tak być musi,
 
Bo ciągle się tli w nas ogień,
 
Wieczny ogień, który jest nadzieją.
 
 
Pani Jeziora - Leśne Licho
 
Przez leśną głuszę chłopiec młody
 
Idzie za głosem, co wzywa go
 
Przed sobą ujrzał blask tafli wody
 
A w niej kobietę, co nęci go
 
 
W srebrzystej toni, Pani Jeziora
 
Wabi młodzieńców i wzywa ich
 
Ten co przybędzie uciec nie zdoła
 
Ciemne głębiny na wieki zamkną nad nim się
 
 
Biedny oj biedy chłopiec młody
 
Idzie za głosem w ciemną toń
 
Gdzie wód tych pani, wielkiej urody
 
Ręce unosi rzucając czar
 
 
W srebrzystej toni, Pani Jeziora
 
Wabi młodzieńców i wzywa ich
 
Ten co przybędzie uciec nie zdoła
 
Ciemne głębiny na wieki zamkną nad nim się
 
 
Dalej wciąż dalej ku wód głębinie
 
Prosto w ramiona kochanki swej
 
Wtem w nurtach wody chłopak ginie
 
Jakby wciągnięty w głąb siłą magii złej
 
 
W srebrzystej toni, Pani Jeziora
 
Wabi młodzieńców i wzywa ich
 
Ten co przybędzie uciec nie zdoła
 
Ciemne głębiny na wieki zamkną nad nim się
 
 
Płacze znów płacze Pani Jeziora
 
Za biednym chłopcem, straciła go
 
Tak od stuleci daremnie czeka
 
Na tego który od klątwy złej uwolni ją
 
 
Topielica - Leśne Licho
 
1. Zapomniał świat cały
 
co kiedyś się stało
 
dlaczego w noc ciemną
 
dziewczyna odeszła
 
 
Dlaczego wśród nocy
 
zakazaną drogą
 
pomimo złej mocy
 
poszła nad jezioro
 
 
Ref.
 
Hej, darmo trudzisz się
 
w ciemności stawiasz kroki
 
nie masz przyszłości
 
gwiazdy wróżą śmierć tej nocy
 
Bez celu błąkasz się
 
nie znajdziesz tu pomocy
 
gwiazdy wróżą dzisiaj śmierć
 
i grób wśród odmętów wody
 
 
2. W głębokim złym lesie
 
gdzie pośród moczarów
 
dziewczyna przybyła
 
by przyszłość zobaczyć
 
Jej drobna dłoń kryła
 
przeszłości złe ślady
 
lecz wiedźma nie mogła
 
przyszłości zobaczyć
 
 
3. Stąpała powoli
 
wgłąb zielonej wody
 
dopóki nie doszła
 
do sedna ciemności
 
Pomarli rodzice
 
i nikt już nie pamięta
 
i tylko zostało
 
Jezioro Topielców
 
 
Tam, gdzie chłód - polska wersja Misty Mountains
 
Tam gdzie chłód i gdzie zamglony szczyt
 
musimy iść, nim przyjdzie świt.
 
W otchłanie grot i w jaskiń mrok,
 
gdzie złoty skarb nasz dawny mit.
 
Na zboczach góry jęczał las.
 
Wył wiatr ponury w nocny czas.
 
Płomieni ślad naznaczył świat,
 
z płonących sosen iskier blask.
 
 
Tri martolod - Ryczące Shannon Project
 
Stoję dzisiaj tu przed Wami, wszyscy się zbierajcie!
 
Tri martolod wiodą nas... la la la...
 
Tri martolod wiodą nas, bez obawy ruszać czas!
 
Świtem wypływamy, kto się boi niech zostanie!
 
Pożegnań znów przyszedł czas... la la la...
 
Pożegnań znów przyszedł czas, może to ostatni raz!
 
Niech Bogowie będą z nami bronią nas i strzegą!
 
I niechaj ta stara pieśń... la la la...
 
I niechaj ta stara pieśń, w sercach znów rozgrzeje krew!
 
Tri martolod yaouank... la la la...
 
Tri martolod yaouank, z tą pieśnią warto żyć!
 
 
http://www.youtube.com/watch?v=gu9w7tXcxMY
 
 
Wojom rubieży - Żołnierzom rubieży - jak wyżej
 
Stepie płowy, milczeć umiesz,
 
Stepie cichy, czemu milczysz ty?
 
Rankiem zginę, już na atak grają,
 
Ostanę li żyw?
 
W dłoń miecz, broń rubieży,
 
Gdzie wróg niech uderzy,
 
Chan nie straszny nam.
 
Szedł tu w wysokości,
 
Patrz dziś białe kości,
 
Serca nasze męstwem natchnij,
 
Skogur, tyś nasz pan.
 
 
Mój bachmacie, biegać umiesz,
 
Koniu wierny, czemuś smutny ty?
 
Nocka zginę, dniem mnie pochowają,
 
Ostanę li żyw?
 
 
Nic to, strzeż rubieży,
 
Pierzchł wróg, nie uderzy,
 
Chan nie straszny nam,
 
Szedł tu w wysokości,
 
Legł w step, białe kości,
 
Serca nasze męstwem natchnij,
 
Skogur, tyś nasz pan.
												 Aerlinn - 03-10-2013, 18:43
  Przepraszam za niewyróżnienie tytułów i podsyłam jeszcze jedno, do ewentualnego rytuału:
 
 
Faun - Unda
 
 
Unda attingit
 
 Te et abducit
 
 Te in profunda
 
 Sicut es unda
 
 
Dla mniej ambitnych drugi głos powtarza tylko ostatnią linijkę. O ile zrobimy to na głosy   
												 Aerlinn - 03-10-2013, 19:10
  No i oczywiście, Teralka zapomniała o najważniejszym. Eh, a nie chciałam pisać posta pod postem.
 
 
Dobre rady Pana Ojca - Jacek Kaczmarski (wersja teralska)
 
 
Słuchaj młody ojca grzecznie,
 
A żyć będziesz pożytecznie.
 
Stamtąd czekaj szczęśliwości,
 
Gdzie twych przodków leżą kości.
 
Nie wyjeżdżaj w obce kraje,
 
Bo tam szpetne obyczaje,
 
Bo tam szpetne obyczaje.
 
Dalej, ojcu gardło spłucz!
 
Ucz się na Terala, ucz!
 
Bo tam szpetne obyczaje.
 
 
One elfy i Wergundy
 
Mają pludry i rajtuzy.
 
Oni bezbożną  miłość głoszą
 
I na wierzchu jajca noszą.
 
Pyski w pudrach i w pomadkach,
 
Wszy w perukach, franca w zadkach,
 
Wszy w perukach, franca w zadkach.
 
Dalej, ojcu gardło spłucz!
 
Ucz się na Terala, ucz!
 
Wszy w perukach, franca w zadkach.
 
 
Cudzoziemskich ksiąg nie czytaj,
 
Czego nie wiesz, kniazia pytaj.
 
Ucz się siodła, szabli, dzbana,
 
A poznają w tobie pana.
 
Z targowiska nie bierz złota,
 
To parveńska jest robota,
 
To parveńska jest robota.
 
Dalej, ojcu gardło spłucz!
 
Ucz się na Terala, ucz!
 
To parveńska jest robota.
 
 
Twoja sprawa strzec ojczyzny,
 
Czyli własnej ojcowizny.
 
Nie wiesz, gdzie się czai zdrada,
 
Uczyń zajazd na sąsiada.
 
Jak już musisz być w stolicy,
 
Patrz, co czynią politycy,
 
A na wiecach dawaj kreskę
 
Nie za słowa, a za kieskę,
 
Nie za słowa, a za kieskę.
 
Dalej, ojcu gardło spłucz!
 
Ucz się na Terala, ucz!
 
Nie za słowa, a za kieskę.
 
 
Bierz od wszystkich z animuszem,
 
Daj kapłanom za swą duszę,
 
Bogi dobre znają chęci
 
Zachowają je w pamięci,
 
Żeń się młodo, dzieci rób,
 
By miał kto o twój dbać grób
 
 
Tu przez wieki twoje dziady
 
Dały nauk tych przykłady.
 
Tu przez wieki twoje wnuki
 
Nie przepomną tej nauki.
 
Dalej, ojcu gardło spłucz!
 
Ucz się na Terala, ucz!
 
Nie przepomną tej nauki.
 
Dalej, ojcu gardło spłucz!
 
Ucz się na Terala, ucz!
 
Nie przepomną tej nauki.
 
 
Taką my stoimy racją
 
Na pohybel innym nacjom.
												 Mirko - 03-10-2013, 19:54
  Masz to może w pliku, tak by był utwór na stronę?
												 Aerlinn - 03-10-2013, 21:47
  Nie mam utworu na stronę, mam 7 stron w pliku, zaraz druknę. Mogę przez skype podesłać plik, jak się odezwiesz jeszcze dziś.
												 Lyar - 11-08-2014, 22:36 Temat postu: Ballada o Travidzie Napisane na bazie Ballady o Magellanie z Animaniaków. 
 
 
Tu za to można znaleźć wersję karaoke  do tej piosenki. Enjoy   
 
 
Był sobie kupiec, na imię mu Travid,
 
Co wierną rodzinę i flotę swą miał.
 
Wyruszył z Liryzji by znaleźć Vekowar, 
 
lecz wiatr jego statek na północ gdzieś zwiał.
 
 
Yohohoho! Dzielny Travidzie!
 
Port na południu jest, każdy to wie!
 
Yohohoho, biedny Travidzie,
 
Chcesz znaleźć Vekowar, lecz sam nie wiesz gdzie!
 
 
Płynęli tak dalej, widzieli wnet ziemię,
 
A jeden kapitan już przeżył swój mord.
 
Ucieszył się Travid: "Tak, to jest Vekowar!"
 
Lecz ktoś za nim mówi: "Hej, przecież to Fiord!"
 
 
Yohohoho! Ach, wściekły Travid, 
 
Czerwony ze złości na majtka się drze!
 
Yohohoho, biedny Travidzie,
 
Chcesz znaleźć Vekowar, lecz sam nie wiesz gdzie!
 
 
Zawrócił więc Travid, minęły miesiące,
 
Aż ktoś mówi na statku: "Ziemia, ahoj!"
 
Nasz kupiec w ekstazie już począł tańcować,
 
Lecz ten się poprawił: "A nie, to Talsoi."
 
 
Yohohoho! Dzielny Travidzie!
 
Ach, nie wiedziałeś, że będzie tak źle!
 
Yohohoho, biedny Travidzie,
 
Chcesz znaleźć Vekowar, lecz sam nie wiesz gdzie!
 
 
Trzy statki wpłynęły do Smoczej Zatoki,
 
Załoga choruje, a Cwaniaczek Svein
 
Melduje, że widział port na własne oczy,
 
Lecz bosman mu mówi: "To bagna Moreinn!"
 
 
Yohohoho! Dzielny Travidzie!
 
Czy po tym czasie się poddasz czy nie?
 
Yohohoho, biedny Travidzie,
 
Chcesz znaleźć Vekowar, lecz sam nie wiesz gdzie!
 
 
Przybyli do Vilger, spotkali tubylców,
 
Nasz kupiec za przejście im dał ostrą broń!
 
Obrócił się, ktoś krzyknął: "Hej, atakują!"
 
A Travid rzekł: "Co?" i dostał piką w skroń!
 
 
Yohohoho! Żegnaj, Travidzie!
 
Los nie rozpieszczał cię, bo głowę dam!
 
Yohohoho! Martwy Travidzie!
 
Że port Vekowar twój był zaraz tam!
												 Frączek - 11-08-2014, 22:55
  Lubię to!    
												 Rosomak - 11-08-2014, 23:27 Temat postu: Deszcze Pohrynia Napisana na obozie w jakieś 20 minut przeróbka "Deszczy Castamere" by Ja & Adam (Który nie ma ksywki ani konta na forum    )
 
 
A kim żeś jest - rzekł Palatyn -
 
Bym kłaniał Ci się w pas?
 
Ot, tylko innej barwy płaszcz,
 
Cóż więcej różni nas?
 
W zieleni, w złocie, w każdej z barw
 
Pazury wciąż ma zwierz.
 
I ja, mój panie, też je mam,
 
Nie gorsze są niż twe.
 
 
I tak mu rzekł, i tak mu rzekł
 
Ten władca Pohrynia.
 
Lecz teraz pusty jego dom,
 
Deszcz spada nań jak łza.
 
Tak, domem martwym jego dom,
 
Deszcz spada nań jak łza.
												 Frączek - 11-08-2014, 23:36
  Na to czekałem! Fajnie wam wyszło (wiem że mówię to po raz 10    )   
												 Owizor - 12-08-2014, 22:46
  ciekawe jak się mu teraz powodzi?   
												 Indiana - 12-08-2014, 23:05
  Zbija fortunę na handlu z mieszkańcami osady   
												 Kartoflen - 14-08-2014, 16:31
  Nie miało być Ballady o Kenny'm? rok temu obiecaliście ;-;
												 vangradt - 14-08-2014, 17:59
  Hej! Mam juz konto od dawna. Mówiłem ci, ale mnie nie słuchałeś.
												 Rosomak - 14-08-2014, 23:04
  Okej, w porządku, edytowałbym, ale już za późno :O
												 Aerlinn - 17-08-2014, 11:58
  Naprawdę świetnie się to śpiewało. Pośpiewałabym, ach, pośpiewałabym...
 
 
"Zapomniał świat cały..."
												 Leite - 17-08-2014, 18:04
  O kurde, dużo tego ^.^ ale mi przypadł do gustu Leśne Licho Pani Jeziora :3
												 Rosomak - 17-08-2014, 19:11
  "Dostaniesz bezanta jeśli nię będziesz śpiewać, nucić, gwizdać ani w żaden sposób intonować "Topielicy" i "A ram zam zam"   
												 Owizor - 03-09-2014, 17:21
  w swoim śpiewniku harcerskim znalazłem multum piosenek które nawet nieraz nie wymagają żadnych przeróbek   
 
 
na razie wrzucam przeróbkę którą już miałem wcześniej na komputerze, resztę przepiszę w wolnej chwili (tj. po skończeniu pisania pewnego raportu    )
 
 
oryginał, na bazie którego przeróbka powstała: http://www.youtube.com/watch?v=GqJjiAXnWdQ 
 
 
"Ile wiec teralski warty" - na bazie wiecu wschodniej Terali na II turnusie 2013
 
 
W ten dzień u wszystkich Teralczyków
 
Służba swe obowiązki zna
 
Precz usunięto Samnijczyków
 
Gdzie na kraj wyrok zapaść ma
 
Drzewa już widzą, słyszą trawy
 
Druidzką, ciemną chorągiew
 
Już gna Racibor, choć kulawy
 
Ze sprytnym swym Ursynem w tle
 
Lecz nikt nie widzi i nie słyszy
 
Co robi Batiar w ciemną noc
 
Gdy gestem w wiernych towarzyszy
 
Wpaja swych chytrych intryg moc
 
 
Nie miejcie żalu do Dragana
 
Nie on się za tym wszystkim krył
 
To w końcu nie jest jego sprawa
 
Że ktoś tam strasznie bajdurzył
 
Gdy się już wiecyk wspólnie brał
 
Za państwa historyczne kształty
 
Wiadomo, kto buławę miał
 
I tyle wiec Teralski warty!
 
 
Przy paleniska mdłym ogniku
 
mawiano o braku ofiar:
 
„Nie rozmawiajmy o wyniku!
 
Po co w Terali tyle wiar?”
 
„Kapłani? Chodzi tylko o to
 
By w poczęli ludziom służyć!”
 
„Z żercami zawsze są kłopoty!”
 
Racigniew troszczy się i drży
 
Lecz uspokaja ich kniaź Dragan
 
Potężną dłonią machnął swą:
 
„Gdy kraj buławę swą mi poda
 
Wtedy, niech modlą się, jak chcą”
 
 
Nie miejcie żalu do kapłana
 
Nie on wszak za tym wszystkim stał
 
Wszak po to tylko wiec zwołano
 
By Dragan dostał to, co chciał
 
Komu zależy na pokoju
 
Ten zawsze skryje się przed gwałtem
 
Lecz wygra, kto się nie boi wojen!
 
Więc tyle wiec Teralski warty
 
 
Armia wergundzka słuch napina
 
Gdy mówi kapłan, krzywiąc brew:
 
„Ja wierzę w szczerość słów Dragana
 
Dba chyba o poddanych krew”
 
I potakuje mu druidka -
 
Niezłomny starej wiary stróż:
 
„Dragan to ktoś na miarę wieku!
 
Oto mąż stanu, oto wódz!”
 
Bo ta buława - to nie zmowa
 
To przyszłość państwa - wolność, ład!
 
Przed Samnią każdy się uchowa
 
I swoją część odzyska strat
 
 
Nie miejcie żalu do Szabory
 
Pomyślcie, co musiała znieść!
 
Kapłan, Samboja, plotek wory
 
Dragan, co miał tradycje gdzieś!
 
Wszakże radziły możne rody
 
Nad układami, co zatarte
 
(W szczegółach zaś już siedział Ofir)
 
Więc tyle wiec Teralski warty
 
 
Więc delegacje odjechały
 
Ucichł na wzgórzu możnych gród
 
Gdy na południe wojska gnały
 
Rzesze kapłanów morzył głód
 
Kniaź Dragan święcił zatem tryumf
 
Wraz z Samnijczykiem poszedł w tany
 
W kwiatach już pod Ścieburzą grób
 
A tam represje i szykany
 
Bez bogów Teral się już budzi
 
Imperium ściga kniaza syna
 
A w chramach żadnych żywych ludzi
 
Bo nikt kto mądry, tam nie bywa
 
 
Nie miejcie więc do możnych żalu
 
Wyrok historii nadeń stał
 
Opracowany w każdym calu
 
Każdy z nich chronił, co już miał
 
 
Mógł mylić się zwiedziony chwilą
 
Nie był kapłanem, ni Teralem
 
Tylko ofiary się nie mylą!
 
I tyle wiec Teralski warty
 
A ciężkozbrojni się nie myją...
 
Więc tyle wiec Teralski warty
												 Indiana - 03-09-2014, 17:26
  Ej, może ja ten temat przeniosę gdzieś w bardziej widoczne miejsce, hm?
 
 
Ładnie zrobiona przeróbka, chociaż z mojej strony wygląda to tak, że wszelkie silberowe przeróbki, czy w ogóle przeróbki, są praktycznie niestrawne. Nie bo nie. Po prostu każda przeróbka, choćby najlepiej skomponowana, wydaje mi się być infantylna i na siłę    Wolę już śpiewać z przymrużeniem oka oryginał :/
												 Owizor - 03-09-2014, 18:10
  przeniesienie to dobry pomysł   
 
 
ktoś chciał ułożyć (czy może wręcz wydrukować) taki pełny śpiewnik, stąd wrzucam co mam... A niektórym z tych piosenek wystarczy zamienić raptem słowo-dwa by stały się niesamowicie klimatyczne:
 
 
 
Strzegli obrońcy murów swego Miasta
 
Co dzień na murach przelewali krew,
 
Stawali oko w oko z wrogiem i swą słabością
 
Wróg był okrutny, obiecał Miastu rzeź.
 
 
Zbudź się żołnierzu, wstań do stu korbaczy!
 
Cóż, że to trzecia twego czuwania noc?
 
Jeżeli nie chcesz na zabite dzieci patrzeć
 
Gotowy na odparcie wroga bądź
 
 
Czuwajcie w nocy, czuwajcie w dzień,
 
Nie dajcie wrogom bram Miasta przejść
 
Czuwajcie we dnie, czuwajcie w noc,
 
W waszym czuwaniu tkwi wielka moc.
 
 
Dzisiaj, gdy patrzysz na Miasta stare mury,
 
Szukasz na cegłach śladów krwawych dni.
 
Myślisz, że byłbyś tak dzielny jak żołnierz, który
 
Broniąc wolności walczył nie szczędząc krwi.
 
 
Każdy ma swój warowny mur i Miasto.
 
Każdy z nas w coś wierzy, czegoś chce.
 
Chrońcie bogowie, bym którejś nocy nie zasnął,
 
Gdy wróg pod murem mym przyczai się.
 
 
Czuwajcie w nocy, czuwajcie w dzień,
 
Nie dajcie wrogom bram Miasta przejść.
 
Czuwajcie we dnie, czuwajcie w noc,
 
W waszym czuwaniu tkwi wielka moc.
 
 
 
Tu jedyną zmianą jest Miasto z dużej litery (no i bogowie w liczbie mnogiej)   
												 Indiana - 03-09-2014, 18:42
  Ok, pozbierałam, przeniosłam. I dodaję z działu Hirdu jeszcze zestaw, który się może przydać, jeśli tak wolicie, do przeróbek:
 
 
 
 
 	  | Cytat: | 	 		  http://www.youtube.com/watch?v=x3kCevw9jxA 
 
 
Ballada stepowa Zydora Luśni
 
(żołnierzom rubieży)
 
 
Stepie płowy milczeć umiesz,
 
Stepie cichy czemu milczysz ty?
 
Rankiem zginę, już na atak grają, ostanę li żyw?
 
W dłoń miecz broń rubieży, pierzchł wróg
 
Nie uderzy! Chan nie straszny nam!
 
Szedł tu w wysokości, patrz, dziś białe kości!
 
Serca nasze męstwem natchnij,
 
Marsie, Tyś nasz Pan! 
 
 
Mój bachmacie biegać umiesz;
 
Koniu wierny czemuś smutny ty?
 
Nocką zginę, dniem mnie pochowają, ostanę li żyw?
 
Nic to, strzeż rubieży, gdzie wróg?
 
Niech uderzy! Chan nie straszny nam!
 
Szedł tu w wysokości, legł w step, białe kości!
 
Serca nasze męstwem natchnij,
 
Marsie, Tyś nasz Pan! | 	  
 
 
 	  | Cytat: | 	 		  Z tej samej serii, pieśń nucona w Potopie przez jadące chorągwie....
 
 
http://w544.wrzuta.pl/aud...08_-_oj_mila_ma
 
 
 Oj miła ma
 
 Oj powrócę znowu ja
 
na litewskie błota 
 
Spójrz tam pode las 
 
czy chorągwie widać już 
 
Spójrz czyj znak koło dęba
 
 czy tam stoi mój 
 
 
Oj miła ma
 
 Oj powrócę znowu ja 
 
za cisowe wrota 
 
Spójrz czy stoi tam
 
 czy tam stoi konik mój
 
 Spójrz czyj koń koło plota
 
 czy tam stoi koń 
 
 
Oj miła ma
 
 Oj powrócę znowu ja
 
 do ogniska twego 
 
Oczu twoich blask i ust
 
 malinowy smak 
 
Poczuć rad bym 
 
choć jeszcze raz chociaż jeden raz | 	  
 
 
 	  | Cytat: | 	 		  Tekst: 
 
Poderwij gnaty, hej, kto żyw,
 
Przynoszę wieść straszliwą,
 
Bo oto Szwedzin butny, zły,
 
Wnet stanie pod Oliwą.
 
 
Już toczy tu okrętów moc,
 
Złe maszty widać z dala,
 
Nad naszą flagą czarna noc,
 
Już pora bić na alarm...
 
 
Wnet pierwszy bryg na cel nas brał,
 
Bo miał nas jak na dłoni,
 
Obrócił się i plunął z dział,
 
Aż dymem się przesłonił.
 
 
Lecz tylko wodę prochem psuł,
 
Choć jeszcze raz próbował,
 
Odpowiedź wziął z dziesięciu rur
 
I gorzko pożałował...
 
 
Największy psubrat ku nam rwie,
 
Chciał z prawej nas zaskoczyć,
 
Zachował Stary zimną krew,
 
Nie spuszczał z niego oczu.
 
 
Aż chwycił ster do silnych rąk,
 
Wnet zrobił zwrot na niego
 
I rozdarł drania dziobu ząb
 
Żywcem pogrzebanego...
 
 
Kolejny okręt jest tuż, tuż,
 
O burtę burtą wali,
 
Do bójki Szwedzin gotów już,
 
Lecz nasi tyż to znali.
 
 
Na pokład dziki wrzask się wdarł,
 
Lecz wzięli tęgie bicie,
 
Chwycili chłopcy, co kto miał,
 
Niewielu uszło z życiem...
 
 
Bij Szwedzina, bij Szwedzina,
 
Lej Szwedzina, le-ej.
 
Pamiętaj Brachu - gęsta mina,
 
Tylko w głos się śmie-ej.
 
 
Nam karków nikt nie zgina,
 
Nie przegramy bitwy te-ej,
 
Nikt naszych armat nie powstrzyma,
 
Razem, heja-hej...
 
 
Oliwski bój przeminął, hen,
 
Już dawno zapomniany,
 
Dziś cieszy nas wesoły czas
 
I wina pełne dzbany.
 
 
Lecz pomnij Bracie chłopców,
 
Co nie mogą być tu z nami,
 
Odeszli gdzieś w godzinę złą,
 
Odeszli nie żegnani...
 
 http://www.tekstowo.pl/pi..._szwedzina.html
 
 
Wykonanie:  http://www.youtube.com/watch?v=fqvWeMev-tU | 	  
 
 
												 Frączek - 03-09-2014, 18:45
  To jak, kto to wszystko spisze i wyda do księgarni?   
												 Powój - 04-09-2014, 21:01
  Czemu moje opowiadanie jest w śpiewniku?   
												 Indiana - 05-09-2014, 00:04
  Dobre pytanie   
												 Owizor - 14-10-2014, 00:56
  dyskusja o piosenkach przypomniała mi, że mam w zakamarkach notatników opracowaną jeszcze jedną piosenkę w świecie Silbera... tutaj chyba najlepiej wrzucić   
 
przeróbka inspirowana przeróbką Jerzego Michotka piosenki Johnnego Casha https://www.youtube.com/watch?v=Mynzbmrtp9I mam nadzieję, że znośne, mimo że tak nielubiana "przeróbka"   
 
 
 
Nad Samnią szary zapadł zmierzch,
 
Po stepie hulał wiatr,
 
Rozsiodłał stary jeździec konia,
 
Przy ognisku siadł.
 
Gdy ogień resztką sił się tlił,
 
Dorzucił parę drew,
 
Wieczorne mgły niosą jego śpiew.
 
 
 
Ref.
 
Co mi tam wiatr, co mi tam kurz?
 
Byle był koń - wiatronogi druh!
 
Byle był łuk, szabla i bat!
 
Co mi tam chłód, co mi tam wiatr?
 
 
 
Pamiętasz, stary koniu,
 
Gdyś źrebakiem jeszcze był,
 
Marzyłem: Stworzę wielki ród,
 
Jak kagan będę żył!
 
Łupiłem wioski życie całe,
 
Co dziś mam, czy wiesz?
 
Łuk, szablę, pas, ciebie i tę pieśń:
 
 
 
Ref.
 
 
 
Nad ranem, kiedy jeźdźcy 
 
Przemierzali dziki step,
 
Starego pochowali,
 
Wraz z nim w stosie szkapy łeb.
 
W szerokim stepie, gdzieś w oddali
 
Jeźdźców niknie sznur
 
I tylko wiatr, nuci jeszcze mu...
 
 
 
Ref.
												 Indiana - 14-10-2014, 01:22
  Nie sugeruj się, opinia o przeróbkach jest tylko moja osobista   
 
Chętnie usłyszałabym wykonanie tego, wygląda nieźle   
												 Indiana - 29-12-2014, 05:46
  Więc uważacie, że da się tworzyć znośne silberowe wersje?    
 
No ok, to również spróbowałam i jestem gotowa zgodnie z daną niektórym obietnicą to zaśpiewać    
 
 	  | Cytat: | 	 		  
 
Coś z fal zielonych czarne twierdze wznosił
 
i mieczem znaczył itaryjską bramę
 
hufce styryjskie na południu korzył 
 
i wiódł pod Arden Elmeryka ramię
 
Wspierałeś mocą lud swój ulubiony
 
co dla swej chwały walczyć nie przestanie
 
Modwicie w swych sądach niezbadany
 
Błogosław dzisiaj wergundzkiej koronie!
 
 
Za groby ojców, za kraj ukochany
 
walczyć będziemy mężnie i wytrwale
 
póki choć jeden miecz utrzymać zdoła 
 
oprzemy się każdej wojennej nawale
 
Póki stać będziem w jedności potężni
 
miecz cios da pewny, a tarcze osłonę
 
Trwać będzie wiecznie chwała Akwirgranu
 
Wspieraj Modwicie wergundzką koronę | 	  
 
Oryginał:
 
https://www.youtube.com/watch?v=5a1R1hC4J9k
 
 
I dla równowagi, teoretycznie styryjska w kontekście inwazji Wergundii w czasie wielkiej wojny?    
 
 	  | Cytat: | 	 		  Wolno na straży przemijają dni,
 
Za nami w służbie już miesiące trzy
 
I nad brzegiem rzeki, gdy dnia zakwitł brzask,
 
Wergundzkie armie otoczyły nas.
 
 
"Na dół proporce, wy styryjskie psy!
 
Na dół proporce, chcemy waszej krwi!
 
Dał rozkazy legat w ziemię posłać was,
 
Gdy wasze znaki w dół nie pójdą na czas."
 
 
A nasz dowódca mocny w pysku był.
 
Odkrzyknął: "Gnoje, nie macie dość sił!
 
Na kant nam naskoczcie, akwirgrańskie wszy.
 
Robaki dzisiaj nakarmicie wy!"
 
 
Na stanowiska! Trza nadstawić łba.
 
Niech dobosz werbel alarmowy gra!
 
Więc za broń, brać tarcze, magowie na wał!
 
Książę nie powie, że żołd darmo dał.
 
 
O piątej rano poszedł pierwszy strzał.
 
Bój do wieczora, do zachodu trwał,
 
A po wschodzie słońca, kiedy wstawał świt,
 
Wergundzkich kohort już nie widział nikt.
 
 
Część wybiliśmy, krwi tam było moc,
 
Część wycofali, gdy trwała ta noc.
 
Część zaś się poddała, tłum więc jeńców był,
 
W Styrgradzie świadczą o układzie sił.
 
 
A gdy nie wierzysz opowieści tej,
 
Nazwę "fort Meir /lub dowolną inną na 3 sylaby    /" do łba sobie wbij
 
przeciw sobie ośmiu miał każdy żołnierz nasz
 
gwardia książęca tam trzymała straż. | 	  
 
Na melodię Royal Oak.
 
 
Niemal bez przeróbek mogą wejść także:
 
 	  | Cytat: | 	 		  Oj powrócę znowu ja
 
na (... tu któraś nazwa kraju) błota
 
Spójrz tam pode las
 
czy chorągwie widać już
 
Spójrz czyj znak koło dęba
 
czy tam stoi mój
 
 
Oj miła ma
 
Oj powrócę znowu ja
 
za cisowe wrota
 
Spójrz czy stoi tam
 
czy tam stoi konik mój
 
Spójrz czyj koń koło plota
 
czy tam stoi koń
 
 
Oj miła ma
 
Oj powrócę znowu ja
 
do ogniska twego
 
Oczu twoich blask i ust
 
malinowy smak
 
Poczuć rad bym
 
choć jeszcze raz chociaż jeden raz | 	  
 
 
Do tego odkryłam, że polski tekst krasnoludzkiego kawałka hobbita bez problemu daje się śpiewać na melodię Misty Moutains   
												 Toruviel - 30-04-2015, 22:43
  Propaganda działa   
 
Ponieważ coś muszę zrobić z quenyą, której uparcie się uczę popełniłam pieśń dla AENTHIL. Tych prawdziwych   
 
 
Na melodię Down by the Salley Gardens
 
 
Limbar tyeller
 
Anar ortanë.
 
Ilweran tië tananë.
 
Lirillanen alasseva
 
Ilweran Oront' oantelmë.
 
Marelma, taurelma
 
aiyanelma lierya ilcenina.
 
 
Ar lirillalmanen ilyë
 
lissë acca aiyanelmë.
 
 
Sén taureo!
 
A lindar lindë
 
imbë mard' Aenthilva!
 
Ar illumë á istar o:
 
síra Nyerelúmë tyellë.
 
Hehtanorë ná hehtana;
 
Hantalmes, ai Talsoi!
 
 
Vë sámal' estel mi óressen
 
sinya marta aiyuvalmë.
 
 
Iiii... po polsku, jeśli nie będzie bolało
 
 
Deszcz się skończył
 
wzeszło słońce.
 
Drogę wskazał tęczy łuk
 
z pieśnią szczęścia,
 
wzrokiem jasnym
 
zeszliśmy z Deszczowych Gór.
 
Dom nasz, nasz las nas witał,
 
witał swój dawno niewidziany lud.
 
 
A my swym śpiewem wzajem witaliśmy każdy liść.
 
 
Dzieci lasu!
 
Pieśń śpiewajcie
 
pośród Aenthilu sal.
 
I na zawsze pamiętajcie:
 
skończył się dziś Smutku Czas
 
Kraj Wygnania został w tyle 
 
Dzięki zań braci z morskich wód.
 
 
Mając w sercu swą nadzieję, powitamy nowy los.
 
 
W quenyi wszystko brzmi lepiej. Zawsze!
												 Indiana - 01-05-2015, 03:18
  Tym razem na pewno w quenyi brzmi lepiej    
 
O ile się orientuję, to jest jakiś tradycyjny utwór irlandzki, prawda? Bardzo mi się podoba pomysł, do przyszłorocznych wersji Pieśni by się nadał, także jako inspiracja do przyszłych elfich wersji    
 
Co nie zmienia faktu, że wersja polska ... trochę kojarzy się z tym    
 
 
https://www.youtube.com/watch?v=uqHhdnv0CDw
 
 
(a jak wiadomo komunistyczne zabarwienie w tej bajce przystoi tylko cesarzu Elidisu       )
												 Aerlinn - 01-05-2015, 07:34
 
  	  | Toruviel napisał/a: | 	 		  | Dzieci lasu!  | 	  
 
A ja się tylko uśmiechnę    Ale całość super    A w quenyi bajka   
												 Toruviel - 03-05-2015, 17:22
  W quenyi rozumieją tylko niektórzy, dla reszty to tajemnica.   
 
A "Down by..." to faktycznie utwór z Wysp, ale nie pamiętam dokładnie. Na pewno jest przepiękny!
 
 
I nie powiem, słowa trochę z przekąsem pisane są~~
												 Owizor - 11-08-2015, 03:44
  Często przychodzą do mnie pytania o litanie które śpiewałem po nocach w tym roku - wrzucę więc tutaj, coby się nie rozdrabniać:
 
 
"Litania do Gwiazd" - do melodii pieśni Javerta z "Nędzników" 
 
 
Gdzieś,
 
W sercu ciemności,
 
Przed okiem Prawa
 
Umyka zbieg.
 
Kryje się łotr
 
Reg jest mym świadkiem,
 
Nie umknie mi ślad.
 
Stanę z nim twarzą w twarz.
 
Stanę z nim twarzą w twarz
 
 
On się przemyka przez mrok,
 
Mnie za nim wiedzie sam Pan.
 
Reg nagrodę ma dla sprawiedliwych,
 
Co chcą służyć mu.
 
 
A dla tych co,
 
Sługami są zła
 
Ma miecz,
 
Ma ból.
 
 
Noc,
 
Tak bezkresna od gwiazd.
 
Niepoliczalne
 
Nadają sferom
 
Porządek i blask.
 
To wartownicy są -
 
Trzymają straż.
 
Stoję tu w oczach gwiazd.
 
Stoję tu w oczach gwiazd
 
 
Każdy niech gwiazdy swe zna,
 
Zna rację bytu i sens.
 
W cyklu odwiecznym pór roku i sfer
 
Musi znaleźć swój cel.
 
 
A kto zgubi trop,
 
Ten spadnie na dno.
 
Na piekieł dno.
 
 
Wiadoma to rzecz i jak świat stara,
 
Napisano u Sądu bram:
 
Kto nie był prawy, kto zgubił sens -
 
Zapłacić ma.
 
 
Proszę cię, Panie,
 
Daj mi ich znaleźć.
 
Zabić ich daj!
 
Ja nie poddam się.
 
Wszak sam
 
Składałem ślub.
 
Stojąc, jak dziś, w oczach gwiazd.
 
 
I w sumie to była jedyna litania śpiewana - jak coś, to jeszcze błogosławieństwo po kazaniach (przerobiona "Litania Gniewu" autorstwa Durgha) oraz przysięgę sędziowską mogę wrzucić, jakby była potrzeba   
												 Frączek - 11-08-2015, 13:15
  No to, jak nikt to ja wrzucę   
 
 
Hymn Tryntu, oryginał 'Song of Exile' - https://www.youtube.com/watch?v=6hoyDQ3LeTU (śpiewane trochę szybciej)
 
 
Kraju niedźwiedzia kraju orłów
 
Co błogosławisz nam od narodzin
 
Choć nad dolinami tylko chmury
 
Wrócimy w dom, do swych rodzin.
 
Wrócimy tam, wrócimy tam,
 
Wrócimy w dom poprzez góry (x2)
 
 
Kraju wolności i bohaterów
 
Dałeś dumę nam i nadzieję
 
Usłysz nasz śpiew w czas ponury
 
W dolinach gdzie ogień jaśnieje
 
Wrócimy tam, wrócimy tam,
 
Wrócimy w dom poprzez góry (x2)
 
 
Słońce i księżyc nad górami
 
Smutek i radość posplatane
 
Jak szlak każdy górski który
 
W końcu na progu domu stanie
 
Wrócimy tam, wrócimy tam,
 
Wrócimy w dom poprzez góry (x2)
												 Rhonny - 31-08-2015, 14:19
  Cosik dla najemników     
 
 
Z Wiedźmina, przeróbka Pieśni konfederatów by A. Sapkowski    
 
Jest już do tej melodii Hymn Gwardii Cesarskiej, ale co tam, w końcu kondotier też człowiek    
 
 
Pieśń Wolnej Kompanii (melodia)
 
 
Żadne nas berło ni tron nie pozyszczy
 
Nigdy z królami nie będziem w aliansach
 
My u dukata, co jak słońce błyszczy
 
Na ordynansach!
 
 
Niczym są dla nas waszych przysiąg roty
 
Sztandarów waszych ni rąk nie całujem
 
My dukatowi, co jak słońce złoty
 
Wierność ślubujem! 
 
 
Śloz nie wyleją kochanki ni żony
 
Gdy ziemię przyjdzie nam obłapić krwawą
 
Bo my za dukat, jak słońce czerwony
 
W bój idziem żwawo!
												 Indiana - 31-08-2015, 14:58
  Oooo! Dobra przeróbka dobrej pieśni! Bierzemy!     	  | Rhonny napisał/a: | 	 		  | Hymn Gwardii Cesarskiej | 	   ? Ale w sensie że chyba nie w Silberze, nie?
												 Rhonny - 31-08-2015, 15:03
  Ano właśnie w Silberze, jest zaraz na początku tego tematu    
												 Indiana - 31-08-2015, 15:22
 
    ale fail... przegapiłam taki dobry kawałek...    
 
Z drugiej strony... i tak nie jestem w stanie go porządnie zaśpiewać, bo trudny, a ja się nadaję do darcia mordy, a nie śpiewania. Więc może to dla was lepiej   
												 Indiana - 17-09-2015, 02:19
 
  	  | Cytat: | 	 		  Czom ty ne pryjszoł			a
 
Jak misjac zijszoł			a
 
Ja tebe czekała				C G C A7
 
Czy konia ne mał			d
 
Czy steżky ne znał			C e a
 
Maty ne puskała				C E E7 a A7
 
Czy konia ne mał			d
 
Czy steżky ne znał			C e a
 
Maty ne puskała				C E E7 a
 
 
I konia ja mał
 
I steżky ja znał
 
I maty puskała
 
Najmensza sestra
 
Bodaj ne zrosła
 
Sidelce schowała
 
 
A starsza sestra
 
Sidelce znajszła
 
Konia osidłała
 
Pojid brateńku
 
Do diłczynońky
 
Szczo by ne czekała
 
 
Tecze riczeńka
 
Newełyczeńka
 
Schoczu, pereskoczu
 
Widdajte mene
 
Moja matinko
 
Za koho ja choczu | 	  
 
 
https://www.youtube.com/watch?v=e_CHaDLONHk
												 Rhonny - 10-10-2015, 21:34
  Coś pomiędzy tłumaczeniem a przeróbką, zapraszam na Bard's Song od Blind Guardian, z dedykacją dla Verlana     
 
Słuchać należy tu      
 
A potem napisać czy moje wątpliwej jakości dzieło jest znośne!
 
 
Pieśni
 
 
Dziś każdy z nas wie
 
Jak ciemna bywa noc
 
Gdy nadejdzie mój czas
 
Bez strachu pójdę w mrok
 
Gdzieś daleko stąd
 
Znów spotkamy się
 
Lecz teraz usłysz jak
 
Od ognisk bije pieśń
 
Dziesiątek wspomnień
 
 
Jutro, gdy nastanie świt
 
Znikniemy wśród mgieł
 
Nie pomni naszych imion nikt
 
Lecz pieśni pozostaną
 
Jutro zabierze nam ból
 
Dzisiejszy strach
 
Zmieni się świat
 
A pieśni będą trwać
 
 
W pamięci wciąż tkwi
 
Melodia tamtych chwil
 
Szczęk mieczy żelaznych
 
I szeptanych słów
 
Gdy kres śpiewów blisko
 
I  wyjść trzeba w noc
 
Niech nikt nie śmie pytać jak zwał się
 
Ten kto
 
Historie prawił
 
 
Jutro, gdy nastanie świt
 
Znikniemy wśród mgieł
 
Nie pomni naszych imion nikt
 
Lecz pieśni pozostaną
 
Jutro, gdy zbudzi się świat
 
Nie będziesz już sam
 
Więc nie bój się śpiewów w zimną noc
 
To pieśni cię prowadzą
 
Prowadzą w stronę gwiazd
 
 
W myślach i marzeniach trwają
 
Echa tamtych snów
 
Historii wielkich i maleńkich
 
Ogni w zimną noc
 
Niezapomnianych słów
												 Indiana - 16-11-2015, 16:17
  Wrzucam, gdyż się należy. Choć do śpiewania trudne. 
 
Oryginał - Horytnica "Skrzydła Chwały". 
 
 	  | Gorvenal napisał/a: | 	 		  Niechaj skrzydła chwały niosą Was
 
Rozniecając srebrnych mieczy blask
 
Jak lawina mknie pancerny grom
 
Strachu nie znając, ziemię zraszają krwią
 
 
Rude tygrysy, lamparty złote
 
Tymen okrywa skóra i stal
 
cóż dla nich strach? Modwit odwagę dał
 
 
W duszach zaś mieszka niezwykłe męstwo
 
Honor, braterstwo, odwaga lwia
 
Do walki pcha, dla sławy i za kraj
 
 
 
Niechaj skrzydła chwały niosą Was
 
Rozniecając srebrnych mieczy blask
 
Niczym ogień z nieba spadnie cios
 
aby odmienić dziejów los
 
 
Niech w sokolim pędzie szarża trwa
 
Na proporcach tańczy bitwy wiatr
 
Jak lawina mknie pancerny grom
 
Strachu nie znając, ziemię zraszają krwią
 
 
Choć nieprzyjaciół jak ziarnek maku
 
Nasi żołnierze bitni jak lew
 
pocisków deszcz strząsają z siebie, precz
 
 
Zacieśniaj szyki, morderczy impet
 
czarne pancerze, książęca pięść
 
Uderzaj, leć, przynieś na włóczniach śmierć
 
 
Niechaj skrzydła chwały niosą Was
 
Rozniecając srebrnych mieczy blask
 
Niczym ogień z nieba spadnie cios
 
Znów odmieniając dziejów los
 
 
Niech w sokolim pędzie szarża trwa
 
Na proporcach tańczy bitwy wiatr
 
Jak lawina mknie pancerny grom
 
Strachu nie znając, ziemię zraszają krwią
 
 
Magna Wergundia invicta est
 
Vivat militum et vivat rex
 
Amor patriae nostra lex
 
 | 	  
												 Indiana - 16-11-2015, 16:54
  Ode mnie jeszcze kilka przeróbek    Może "siądą".
 
 
Dla Styrii - 
 
kawałek, którego permanentnie używa Ylva jako modlitwy:
 
 
Uderzcie w dzwony potężne 
 
Uwierzcie w serca swe mężne
 
Ufajcie w potęgę Pani
 
Jej moc nad hufcami
 
 
Zawitajże Bogini w słońca blasku
 
Wieniec ponad twoją głową z gwiazd dwunastu
 
Zawitajże Bogini w blasku słońca
 
zostań z nami, zostań z nami aż do końca
 
 
Wykrzeszcie z siebie chęć chęci
 
Zobaczcie co sławią pieśni
 
Prawdę i piękno i dobro
 
Najczystsze z obron
 
 
Zawitajże Bogini w słońca blasku
 
Wieniec ponad twoją głową z gwiazd dwunastu
 
Zawitajże Bogini w blasku słońca
 
zostań z nami, zostań z nami aż do końca
 
 
Podnieście głowy strapione 
 
Nie wszystko przecież stracone
 
Choćbyśmy w ciemności stali
 
Jest z nami Pani
 
 
Oryginał - Jacek Kowalski "Pieśń Obrońców Częstochowy".
 
 
 
Dla Wergundii:
 
co prawda przeróbka już była, ale ładnie mi to się zgrało z paladynami Modwita, zwłaszcza w obecnej sytuacji     
 
Oryginał "Pieśń konfederatów barskich", różne wykonania.
 
 
My z książętami nie będziem w aliansach
 
My przed potęgą nie ugniemy szyi
 
My Panu Wojny miecz na ordynanse 
 
Zaprzysiężyli
 
 
Więc choć się spęka świat i zadrży słońce,
 
Chociaż się chmury i morza nasrożą,
 
Choćby na smokach wojska latające,
 
Nas nie zatrwożą.
 
 
Bóg naszych ojców i dziś jest z nami!
 
Więc nie dopuści upaść w żadnej klęsce,
 
Wszak póki On był z naszymi ojcami,
 
Byli zwycięzce!
 
 
Więc nie wpadniemy w żadną wilczą jamę,
 
Nie uklękniemy przed najeźdźcy władzą,
 
Wiedząc, że nawet grobowce nas same
 
jemu oddadzą.
 
 
Ze skowronkami wstaliśmy do pracy
 
I spać pójdziemy o wieczornej zorzy.
 
Ale w grobowcu my jeszcze żołdacy
 
I hufiec Boży.
 
 
Kto był usłyszał dźwięk wojennych dzwonów
 
I szedł na święte Kraju werbowanie,
 
Ten, de profundis, z ciemnego kurhanu
 
Na trąbę wstanie.
 
 
Jedność i siła jest obrona naszą!
 
Gdy Modwit z nami całe piekła pękną!
 
Ani ogniste smoki nas ustraszą
 
Ani ulękną.
 
 
Nie złamie nas głód, ni żaden frasunek,
 
Ani zhołdują żadne potęg hołdy;
 
Bo na Wergundii my poszli werbunek
 
na bogów żołdy. 
 
 
 
I dla Styrii jeszcze raz, na nadchodzące mroczne dni    
 
 
Przysięgaliśmy o Pani, na Twój znak
 
Na dwa kolory, na styryjskie święte barwy
 
na dumną czerń i na złocisty słońca blask
 
Na wolność żywych i na wieczną chwałę zmarłych
 
 
Trudno się z twoją wolą zgodzić, Pani
 
I stać spokojnie gdy ofiarne płoną stosy
 
Ale swój los przyrzekaliśmy rzucić na nie
 
By swoje życie jak przeszkodę móc przeskoczyć 
 
 
Bo przysięgaliśmy o Pani, na Twój znak...
 
(..)
 
 
I zwyciężymy, gdy zwycięstwo dasz nam, Pani
 
Przyjmiemy klęskę, jeśli taka twoja wola
 
Tylko daj w godzinie próby nam wytrwanie
 
Gdy upadniemy zawsze pozwól powstać z kolan 
												 Prim - 02-12-2015, 23:55
  A tutaj leci kołysanka, przemianowana pod wpływem potrzeby na kołysankę dla Bryna xd
 
 
"Matula"
 
Matulu, matulu czemuś nie godała 
 
Prawdy swojej córce gdyś ją kołysała
 
Kołysałaś ty mnie z rana i z wieczora
 
Tuliłaś mnie mocno w najczulszych ramionach
 
 
Mówiłaś mi: śpijże, słodki aniołeczku 
 
Zaśnijże mi, zaśnij, moja turkaweczko
 
Zakwitają drzewa mama bajki baje
 
A dzieciątko rośnie kobietą się staje
 
 
Ref:
 
Ojoj Mamo! Mamo ja ci wyrosłam
 
Oj Matulu! Ja ci z chaułpy w świat poszłam
 
Z ciepłej izby twojej, od twojego serca
 
Poszłam, poszłam... Mamuś... 
 
A na świecie nędza...
 
 
Może gdybyś ty mi bajek nie szeptała
 
Kiebyś od małości twardo mnie chowała
 
Wyrosłabym zimna jako górska skała
 
A biedę światową, za nic bym ją miała!
 
 
A ja z twoim mlekiem czułość wycycałam
 
Czułość przeogromną, czułością się stałam
 
Nie pytaj mnie teraz co się ze mną stało
 
Bo na świat okrutny tej czułości mało
 
 
Ref:
 
 
Ojoj Mamo! Mamo, gdybyś wiedziała
 
Jak ja sama nędzy światu przydałam
 
Z ciepłej izby twojej, od twojego serca
 
Poszłam, poszłam... Mamuś...
 
A na świecie...
 
 
https://www.youtube.com/watch?v=bTPMtN6f6wM <- tu nagranie
 
(Ogólnie polecam Hankę- zawodowo i prywatnie świetna z niej babka ^^)
 
 
...po kołysance....
 
Bryn: Tak...poznaję...Moja mama mi to śpiewała...
 
Jagoda( szeptem):... kołysankę dla dziewczyny?
 
Ja (takimż samym szeptem): ...może miał siostrę?   
 
												 Indiana - 25-12-2015, 14:58
  http://hallmann.art.pl/pi...itej/index.html 
 
Znalazłam takie coś - PIEŚNI RZECZYPOSPOLITEJ. Może się przydać jako niezłe zagłębie tekstów i melodi na Silbera i na Villsvin. Ale też i bo tak   
												 Szrapnel - 25-12-2015, 15:25
  Szukam, szukam i nie wierzę, że żaden najemnik jeszcze tego tutaj nie wrzucił.
 
A więc: "Pieśń najemnika" znaleziona rok temu w czeluściach internetu.
 
 
http://w65.wrzuta.pl/audi...piesn_najemnika
 
 
Nie ma we mnie litości ani strachu,
 
jak zwiędły liść na wietrze chwieję się,
 
nie ma we mnie śmiechu ani płaczu,
 
jestem kupą popiołów, która już nie żarzy się.
 
 
Idę drogą, która niknie w dali,
 
jej zimna szarość przypomina mi śmierć,
 
nic nikomu nie jestem winien,
 
oprócz mego życia, co i tak skończy się.
 
 
Ref:
 
Kochanką moją zimna jest stal miecza,
 
i piękna pani, co śmiercią zowie się,
 
nikt nad grobem moim nie zapłacze,
 
gdy w środku złożę przeklęte kości swe.
 
 
Piękne rzeczy, w które tak wierzyłem,
 
na złoto dawno rozmieniły się,
 
swoje sumienie w karczmie zastawiłem,
 
lecz czasem wraca, by dręczyć mnie.
 
 
Nie znajdę nigdy spokojnego domu,
 
wśród nagich skał strawię żywot swój,
 
najem się strachu i krwią go popiję,
 
by potem zniknąć, jak każdy z moich snów.
 
 
Ref.
 
 
Bitewnych pól widziałem tak wiele,
 
lecz o co walczyłem, nie odpowie nikt,
 
kobiety rozkosz dawały mi swym ciałem,
 
lecz przecież żadnej nie kochałem z nich.
 
 
Kiedyś nadejdzie ostatnia godzina,
 
i drogę znajdzie jakieś ostrze złe,
 
wierz mi, jak każdy boję się tej chwili,
 
lecz czasem myślę, że pragnę jej.
 
 
Ref. x2
												 Rivus - 24-01-2016, 00:08
  Ma ktoś moźe Silberowe nuty na flet prosty ?
 
Dzięki za odpowiedź
												 Leite - 24-01-2016, 04:48
 
  	  | Rivus napisał/a: | 	 		  Ma ktoś moźe Silberowe nuty na flet prosty ?
 
Dzięki za odpowiedź | 	  
 
Aerlinn. Aver.
												 Aver - 24-01-2016, 06:22
  Aerlinn. Ja gram ze słuchu, jeśli w ogóle.
												 Prim - 24-01-2016, 14:22
  Mam dwa utwory, bo spisywałam je kiedyś dla Aer   
												 Prim - 24-01-2016, 14:25
  Sorry za double posta, ale inaczej się nie da słać załączników.
 
Resztę nut, jeśli mam- mam w formie papierowej   
 
Powiedz mi, co konkretnie chcesz, to może się dogadamy   
												 Rivus - 24-01-2016, 14:32
  Dzięki   
 
A masz może Balladę o Czarnej Śmierci ?
												 Szrapnel - 24-01-2016, 15:29
  Nuty na flet do Czarnej możesz łatwo znaleźć w internecie
												 Rivus - 24-01-2016, 15:43
  Hah , a ja znajduję tylko chwyty do gitary    
												 Prim - 24-01-2016, 20:28
  Mogę Ci je spisać gdzieś koło połowy lutego, jeśli pokonam do tego czasu sesyję   
												 Rivus - 24-01-2016, 20:38
  Ooo będzie mi bardzo miło     
 
Dzięki za wszystko
												 Eri - 04-02-2016, 23:59
  Balladę o czarnej śmierci i ja mogę Ci rozpisać dźwiękami, Ty to się tam Prim ucz   
												 Rivus - 06-02-2016, 18:16
  Mi jest obojętnie czy nutami czy dźwiękami    
												 Eri - 08-02-2016, 01:07
  Rivus, to napisz na priv   
												 Yarant - 28-03-2016, 00:14
  Wojna w Wergundii
 
Odział nasz wpełzną w mgłę i Karawany dwie
 
Ruszyły naszym szlakiem by nie zgubić się.
 
Potem szkwał rozwiał mgłę.
 
I nikt wtedy nie przypuszczał, że ci ludzie śmierć nam niosą.
 
 
Ciepła krew poleje się strugami,
 
Wygra ten, kto utrzyma szyk.
 
W szczęku stali ktoś przykryje się ciosami,
 
Zaraz wszyscy, przejdziemy do ucieczki.
 
 
Nagły wrzask w uszach grał i już atak trwał,
 
To zastępy uzbrojone rzędem w setki dzid.
 
Czarny dym spowił nas, przyszedł śmierci czas,
 
Szybki lament mych kamratów, przerywany szarżą katów.
 
 
Ciepła krew poleje się strugami,
 
Wygra ten, kto utrzyma szyk.
 
W szczęku stali ktoś przykryje się ciosami,
 
Zaraz wszyscy, przejdziemy do ucieczki.
 
 
Ostrzał nasz trafił w nich, usłyszałem ryk,
 
To formację powaliła  jedna z naszych salw.
 
"Szarżuj znów" krzyknął ktoś, znów okrutników złość,
 
Bo od tyłu nam świeciło, a im w oczy migotało.
 
 
Ciepła krew poleje się strugami,
 
Wygra ten, kto utrzyma szyk.
 
W szczęku stali ktoś przykryje się ciosami,
 
Zaraz wszyscy, przejdziemy do ucieczki.
 
 
Z achi dwóch tylko ta pierwsza w pogoń szła,
 
Wnet wybili wszystkich, gdy dopadli nas.
 
Kapłan ich dziury dwie zrobił w generale,
 
Nie pomogło to psubratom, reszta z nas zbiegła za to.
 
 
  Ciepła krew poleje się strugami,
 
Wygra ten, kto utrzyma szyk.
 
W szczęku stali ktoś przykryje się ciosami,
 
Zaraz wszyscy, przejdziemy do ucieczki.
 
 
Po dziś dzień tamtą mgłę i achi dwie,
 
Kiedy noc zamyka oczy, widzę w moim śnie.
 
Tamci, co śpią we grobie, smucą się,
 
Że ich straszna śmierć zmarnowała się.
 
 
 
Ciepła krew polała się strugami,. 
 
Przegraliśmy my.
 
Stali już chwycić nie możemy
 
Starsze kości mamy,
 
A ucieczka nie powiedzie się…
												 Indiana - 28-03-2016, 00:30
  Nie zgadza się rytm i ilość sylab   
												 Yarant - 28-03-2016, 00:53
  Nie dość że, przeróbka to jeszcze słaba.    
 
to może ktoś ma to ochotę poprawić.   
												 Eri - 28-03-2016, 01:25
  Pod kątem przeróbek zgadzam się chyba ze zdaniem Indiany - najczęściej nie warto D: Bywają dobre, ale szczerze wolę śpiewać coś oryginalnego, nawet z pewnymi niedociągnięciami, ale jednak   
 
 
Albo coś w 100% autorskiego - wyzywam Was, silberowicze!   
												 Indiana - 28-03-2016, 01:28
  Daj melodię, Eri, ułożę Ci tekst   
 
 Bo niestety z melodią... to wiesz jak ze mną jest   
												 Eri - 28-03-2016, 01:33
  Brzmi jak wyzwanie...   
 
 
Choć wiesz, z drugiej strony większość kawałków podczas procesu twórczego najpierw ma tekst, a później wymyślaną doń melodię   
												 Prim - 28-03-2016, 14:00
  Zróbmy konkurs na piosenkę. ^^
 
Właśnie, dołączam się do Eriego, Silberowicze- napiszcie tekst, to będziemy kombinować!   
												 Indiana - 28-03-2016, 15:30
  Podejmuję. 😊  serio, napiszę i zobaczymy co wyjdzie 😊
												 Indiana - 30-03-2016, 15:33
  Dobra. Wyzwanie podjęto, nie ma że boli. 
 
Przymiarka pierwsza    Klimaty wergundzkie, klasyka tematu piosenki umownie żołnierskiej, ale charakter nada dopiero melodia    
 
 
Typ piosenki - rozmaryny i pąki białych róż     Piosenka tęskno - pożegnalna, wydawała mi się to tematyka, która w takim społeczeństwie jak wergundzkie, powinna istnieć permanentnie    
 
Moze być smutno fest, może być lekko wesoło rzewnie    
 
 	  | Cytat: | 	 		  
 
Ja nie chcę władzy ni złota na własność
 
Zachowaj zaszczyty i wstęgi złocone
 
Ty mi podaruj miecza klingę jasną
 
I tarczę czarno-zieloną
 
 
Nie płacz mnie panno nadobna
 
Gdy wyjdziesz nad Sankary brzegi
 
Pożegnaj mnie mile i dobrze wspominaj
 
Ja idę w tymenu szeregi. 
 
 
Pierścieni złotych i sukien ja nie chcę
 
Nie dla mnie pieśni i bale szalone
 
Ty mi podaruj miły włóczni drzewce
 
I tarczę czarno-zieloną
 
 
Nie żałuj mnie, kawalerze
 
Gdy przyjdziesz nad Sankary brzegi
 
Pożegnaj mnie mile i dobrze wspomniaj
 
Ja idę w tymenu szeregi. 
 
 
Gdy pył się uniesie i gdy miecze trzasną
 
Na ziemię padną chorągwie skrwawione
 
Wróg się rozbije mocą swoja straszną
 
O tarcze czarno - zielone
 
 
Nie płacz mnie przecież, kochanie
 
Pal ognie na Sankary brzegach
 
Choć wiatr tylko śpiewa na bitwy kurhanie
 
Ja walczę w Modwita szeregach.  | 	  
 
 
 
Ten rodzaj pieśni ma swoją nazwę ale nie pamietam    W każdym razie chodzi o tekst oparty na "gdzież się podziały... " No to coś w ten klimat. 
 
Nieco bardziej sztywno i patetyczno-dramatycznie, ale znów, charakter nada melodia. 
 
 	  | Cytat: | 	 		  
 
 
Opowieści posłuchaj pradawnej
 
O potędze dawnych lat
 
O orężnej Wergundii wszechwładnej
 
U stóp ktorej klęczał świat
 
Gdzie są dzisiaj żelazne tymeny
 
Magniferów czarne karaceny
 
Elmeryka sztandary złocone
 
Dziedzictwo stracone
 
 
Przez pola pod Arden skrawione
 
Przez Aenthil mroczny las
 
Szli po dumną Północy koronę
 
I po Wschodu złoty blask
 
Szły równym krokiem żelazne oddziały
 
Przez pustyni mordercze upały
 
Pod styryjskich muszkietów ogień
 
niosły pożogę
 
 
Gdy wśród mgły coś gałęzie kołysze
 
Śpi zwycięskim snem nasz wróg
 
Wsłuchaj się dobrze w tę nocy ciszę
 
Czekaj kiedy zabrzmi róg
 
Wrócą z mgieł żelazne tymeny
 
Ujrzyrz w mroku czarne karaceny
 
Obyś znalazł swe miejsce w szeregu
 
U wojny brzegu
 
 
...Pieśń popłynie o Martwym Tymenie
 
I nadejdzie kraju wybawienie 
 
Elmeryka sztandary złocone
 
Znów uniesione | 	  
 
 
Można się śmiać...    Tak, tu jest mnóstwo do poprawy, a niewykluczone, że i do wychrzanienia, więc proszę śmiało z krytyką. 
 
A, i zaznaczam, że bardzo źle się układa, nie mając bazy rytmu    
 
Jeśli jest to znośne i o to chodziło, to jeszcze styryjska się składa. Jesli źle i nie o to, to prosze o poprawienie i naprowadzenie   
												 Indiana - 28-07-2016, 14:11
  Poprawiony tekst i jest melodia. Jeśli tego nie zaśpiewamy na epilogu to płakusiam    
 
 
 	  | Cytat: | 	 		  Ja nie chcę władzy ni złota na własność
 
Zabierz zaszczyty i wstęgi złocone
 
Ty mi podaruj miecza klingę jasną
 
I tarczę czarno-zieloną
 
 
Nie płacz że mnie moja panno nadobna
 
Gdy wyjdziesz nocą nad Sankary brzegi
 
Żegnaj mnie mile i dobrze wspominaj
 
Ja idę w tymenu szeregi.
 
 
Pierścieni złotych ni sukien ja nie chcę
 
Nie dla mnie pieśni i bale szalone
 
Ty mi podaruj miły włóczni drzewce
 
I tarczę czarno-zieloną
 
 
Nie żałuj że mnie, miły kawalerze
 
Gdy przyjdziesz nocą nad Sankary brzegi
 
Żegnaj mnie mile i dobrze wspomniaj
 
Ja idę w tymenu szeregi.
 
 
Gdy pył się wzniesie i gdy miecze trzasną
 
Na ziemię padną chorągwie skrwawione
 
Wróg się rozbije mocą swoja straszną
 
O tarcze czarno - zielone
 
 
Nie płacz że mnie przecież, moje kochanie
 
Pal ognie nocą na Sankary brzegach
 
Wiatr tylko śpiewa na bitwy kurhanie
 
Ja walczę w Modwita szeregach.  | 	  
 
 
Melodia w załączonym pliku jest zaśpiewana roboczo, wrzucam żeby można było sobie obczaić i obśpiewać   
												 Mr Firanka - 09-08-2016, 01:13
  Hymn Wergungji
 
Coś z fal zielonych, czarne twierdze wznosił
 
I mieczem znaczył, itaryjską bramę 
 
Tercje Styryjskie na połódniu korzył
 
I wiódł pod Ardem Elmeryka ramię
 
 
Wspierałeś mocą lud swój ulubiony
 
Co dla twej chwały walczyć nie przestanie
 
Modwicie w swych sądach nie zbadany
 
Błogosław dzisiaj Wergundzkiej koronie
 
 
Za groby ojców za kraj ukochany 
 
Walczyć będziemy mężnie i wytrwale
 
Póki choć jeden miecz utrzymać zdoła
 
Oprzem się karzdej wojennej nawale 
 
 
Pókim stać będziem w jedności potężni
 
Miecz cios da pewny a tarcza osłonę
 
Trwać będzie wiecznie chwała Akwirgranu
 
Wspieraj Modwicie Wergóndzkiej koronie
												 Eri - 09-08-2016, 20:27
  Na Modwita, pod Arden, nie Ardem ;-; 
 
I ortografia, zią, proszę ;-;
 
Na pewno nie było Hymnu Wergundii w Śpiewniku? :O
												 Rivus - 09-08-2016, 20:34
  Było ;-; Indi przesyłała     .
												 Leite - 09-08-2016, 21:47
 
  	  | Cytat: | 	 		  | Zum Gari Gari Gari Zum Gari Gari | 	  
 
Urocza piosenka....jak ją usłyszę jeszcze raz, zacznę gryźć    
												 Rivus - 09-08-2016, 22:19
 
  	  | Leite napisał/a: | 	 		   	  | Cytat: | 	 		  | Zum Gari Gari Gari Zum Gari Gari | 	  
 
Urocza piosenka....jak ją usłyszę jeszcze raz, zacznę gryźć     | 	  
 
 
Ten smutek kiedy Prim mówi, że mantra się wyczerpała         .
												 Prim - 10-08-2016, 23:35
  Bo się wyczerpała.   
 
A Hymn  w Śpiewniku był!
 
 
 	  | Indiana napisał/a: | 	 		  
 
Coś z fal zielonych czarne twierdze wznosił
 
i mieczem znaczył itaryjską bramę
 
tercje styryjskie na południu korzył 
 
i wiódł pod Arden Elmeryka ramię
 
Wspierałeś mocą lud swój ulubiony
 
co dla swej chwały walczyć nie przestanie
 
Modwicie w swych sądach niezbadany
 
Błogosław dzisiaj wergundzkiej koronie!
 
 
Za groby ojców, za kraj ukochany
 
walczyć będziemy mężnie i wytrwale
 
póki choć jeden miecz utrzymać zdoła 
 
oprzemy się każdej wojennej nawale
 
Póki stać będziem w jedności potężni
 
miecz cios da pewny, a tarcze osłonę
 
Trwać będzie wiecznie chwała Akwirgranu
 
Wspieraj Modwicie wergundzką koronę | 	  
												 Rivus - 10-08-2016, 23:53
  Był był... razem obok styryjskiego <3
												 Gorvenal - 28-08-2016, 21:19
  stworzyłem jakieś coś. poprawki mile widziane
 
 
1. do armii zaciągnąłem się,
 
Gdym młody jeszcze był,
 
Wojować chciałem, wroga bić
 
Do końca moich dni.
 
A oddział najpierw piekłem był,
 
Lecz niebem mi się stał,
 
Na sztandarze fale i
 
czarne wierze miał.
 
 
Ref.: I znów walczymy, znowu, hej,
 
błękitnych lej po łbie.
 
Choćby i setkę magów mieli,
 
nie boimy się.
 
Więc mieczem tnij, nie przejmuj się,
 
Niech spada łeb po łbie.
 
Dalej, hej, a nie obejrzysz się,
 
A on będzie już na dnie.
 
 
2. żołnierzem wkrótce stałem się
 
I pokochałem to,
 
Parszywy to był los,
 
Lecz tam znalazłem zemstę swą.
 
Bo ojciec mój kowalem był,
 
Z kapłańskich zginął rąk,
 
Za moją sprawą qa zły
 
Piekielnych zazna mąk.
 
 
3. Kolejny oddział spotkał nas
 
I był to jego błąd.
 
czarodziej już wymierzył cel
 
spalonych ciał czuć swąd.
 
Miażdżymy ich, padają już,
 
złamany szyk i duch.
 
oto jak wergundzki wój
 
rozbija wroga w puch.
 
 
4. Niejeden raz, gdy szedłem w bój,
 
Widziałem śmierci twarz.
 
Mówiła mi: "Odważnyś jest,
 
Lecz kiedyś głowę dasz."
 
Ja mówię: "Ej, nie boję się,
 
Że życie Tobie dam,
 
Lecz wpierw każdy połódnia syn
 
Do piekieł trafi bram."
 
 
a tu wersja nieprzerobiona
 
https://www.youtube.com/watch?v=ZmTzCLKvUzw
 
po zmianie tekstu rytm nadal szantowy, ale przecież to zauważą tylko talsoie   
												 Rivus - 28-08-2016, 21:59
  Piękne, bo o biciu Qa    . 
 
Osobiście zmienił bym czarodziej na czarownik   .
 
 
 	  | Gorvenal napisał/a: | 	 		  | czarne wierze miał | 	   
 
chyba wieże, nie?
 
 
 	  | Gorvenal napisał/a: | 	 		  | każdy połódnia syn | 	  
 
południa   
												 Frączek - 29-08-2016, 03:07
 
  	  | Rivus napisał/a: | 	 		  
 
 	  | Governal napisał/a: | 	 		  
 
czarne wierze miał
 
 | 	  
 
 
chyba wieże, nie? 
 
 
 	  | Governal napisał/a: | 	 		  
 
każdy połódnia syn
 
 | 	  
 
 
południa  | 	  
 
 
Wos ma dyscośtam, odpuść mu.
												 Rivus - 29-08-2016, 11:23
 
  	  | Frączek napisał/a: | 	 		  | Wos ma dyscośtam, odpuść mu | 	  
 
 
Szory nie wiedziałem :p.
												 Yarant - 29-08-2016, 14:47
  Nareszcie, sensowna Silberowa szanta. Śpiewał będę co noc przy ognisku!!!
												 Gorvenal - 29-08-2016, 21:27
  Z ortografią spoko. Jak ktoś pokazuje błędy to się tak często nie zdarzają. 
 
A co do piosenek to lecą następne dwie. Tym razem do śpiewania bez poprawek
 
 
Ta może się spodobać łowcom potworów
 
https://www.youtube.com/watch?v=v5L_HeXWBxU
 
A ta na biesiady
 
https://www.youtube.com/watch?v=a1AP12pv2XY
												 Rivus - 30-08-2016, 01:09
  Uff, to nie mam wyrzutów sumienia     .
 
Co do biesiadnej to szuper ^^.
												 Eri - 02-09-2016, 00:10
  Runika, szanuję   
												 Prim - 10-09-2016, 23:37
  A tu melodia do Hymnu Tymenu, jeśli poczeba ponownie. Tym razem z akompaniamentem xd
 
Przy instrumencie- program MuseScore   
 
 
Uczyć się pięknie!   
 
 
https://drive.google.com/open?id=0BxNa2wjd-yIiSEd2YnZJazRUc2s
												 Dagome - 11-09-2016, 14:20
  Ahhh przeczytałam tekst I już go śpiewam. Trzecia zwrotka bliska sercu.
												 Leite - 01-11-2017, 15:18
  Poznałam piosenkę na pewnych warsztatach. Stwierdziłam, że po tłumaczeniu się nada na jakiś rodzaj pieśni, którą mogą śpiewać krasnoludy. Wszelkie sugestie, jak poprawić tłumaczenie bądź rytm (choć jak sprawdzałam,  wszystko się zgadza,  na moje) chętnie przyjmę    
 
 
Oryginał (tekst piosenki w opisie) :
 
https://www.youtube.com/watch?v=pDJflQfNUE8
 
 
Tłumaczenie :
 
Wyszedłem właśnie z podziemia
 
Nie znam powierzchni kawałka
 
Mijając ich, pytali mnie
 
Dort gdzie ty masz spodnie?
 
 
Niech wieje mocno, niech wieje słabo
 
Kilty sobie poradzą
 
Wszyscy się mnie pytają
 
Dort gdzie ty masz spodnie?
 
 
I wzięli mnie na ludzki bal
 
Gdzie śliska była podłoga
 
Nie chciałem się przewrócić tam
 
Bo nie nosiłem spodni
 
 
Niech wieje mocno, niech wieje słabo
 
Kilty sobie poradzą
 
Wszyscy się mnie pytają
 
Dort gdzie ty masz spodnie?
 
 
Przybyłem do Akwirgranu
 
Byłem tam też w podziemiu
 
A ludzie pytali mnie
 
Panie, gdzie masz spodnie?
 
 
Niech wieje mocno, niech wieje słabo
 
Kilty sobie poradzą
 
Wszyscy się mnie pytają
 
Dort gdzie ty masz spodnie?
 
 
Noszenie kiltu jest cudne
 
To jest dobre, to nie jest złe
 
Krasnoludki by zemdlały
 
Gdybym założył spodnie!
 
 
Niech wieje mocno, niech wieje słabo
 
Kilty sobie poradzą
 
Wszyscy się mnie pytają
 
Dort gdzie ty masz spodnie?
 
 
Wszyscy chcieli mnie złapać
 
Cóż, musiałbym im się dać
 
Sekrety nasz klan wciąż ma
 
A ja nie noszę spodni!
 
 
 
Pierwszy odnotowany przypadek, kiedy Leite wrzuca piosenkę, w dodatku dla krasnoludów! 
 
BTW pierwsza osoba, która zaśpiewa przy jakiejś larpowej okazji tę pieśń, dostanie ode mnie piw..soczek oczywiście :V :V 
												 Ponsobnie - 03-11-2017, 03:33
  Śpiewałbym    
												 Aver - 06-08-2020, 14:54
  Hymn Tercieros
 
muzyka: Himno de los Tercios 
 
tekst: oryginalny, tłumaczone przez Indi z małą improwizacją
 
 
W gęstym dymie muszkietowej salwy
 
Unieś sztandar który nosi nasze barwy
 
Połączeni taką samą iskrą gniewu
 
Co krew w żyłach burzy nam do dalszej walki
 
 
Szwadron za szwadronem, my z Kalidorei
 
Zemstę weźmiem sami za tych co zginęli
 
 
Do walki ze śpiewem śmierci wejść w paradę
 
Wolny jest ten tylko którym strach nie włada
 
 
Walcz dla towarzyszy, umieraj dla kraju
 
Żyj zaś dla wolności i śnij o pokoju
 
 
Krwi nam nie zabraknie, wrogą przelejemy,
 
A dopiero martwi skapitulujemy
 
 
 
Marsz Tercji Kalidorejskiej
 
muzyka: Prim
 
tekst: Indi
 
 
Z gór laryjskich zeszliśmy na Loraniss brzeg,
 
Do muszkietów załadowaliśmy nasz gniew
 
 
Wśród spalonych Styrii domów 
 
Śmierć szła z nami pod ramiona
 
I pod stopy nam rzucała czaszek białych stos
 
 
Za zniszczony Styrgrad biały,
 
Za łzy matek, dzieci ciała
 
Nam Bogini dzisiaj dała w ręce wasz los
 
 
W deszcz i błoto, w krew i ogień na przekór łzom,
 
Byle wrócić wreszcie kiedyś w rodzinny dom
 
 
Poprzez Erwick krwawe pola
 
Skoro taka Pani wola
 
By kulami tam przeorać dalszej drogi bieg
 
 
Choć nie poszli z nami dalej
 
Ci co pod Erwick zostali
 
Drogę nam do domu dali - wieczna im cześć
 
 
W głodzie, chłodzie, mroku dziś wystarczy nam sił
 
By na gruzach miasta dalej walczyć o świt
 
 
Tu pod Styrgradu murami
 
Ty, Bogini jesteś z nami
 
W imię Twoje nie żal dzisiaj na śmierć iść nam
 
 
W imię Twoje, Jasna Pani,
 
W walce Tercji daj wytrwanie
 
A z krwi naszej niech powstanie nasz wolny dom
 
 
 
Ballada o La Lloronie
 
muzyka: ballada tradycyjna meksykańska, a właściwie nawet zapotecka
 
tekst: jedna z wersji oryginalnych, tłumaczona z hiszpańskiego przez Aver i deepL z małymi improwizacjami
 
 
Biada mi, biada, Llorono, Llorono,
 
Llorono pod błękitnym niebem
 
Biada mi, biada, Llorono, Llorono,
 
Llorono pod błękitnym niebem
 
 
Choćbym i miał zginąć marnie, Llorono
 
Nie brak miłości do Ciebie,
 
Choćbym i miał zginąć marnie, Llorono,
 
Nie brak miłości do Ciebie
 
 
Mówią, żem twardy, Llorono, Llorono,
 
Lecz nie widzą, jak płaczę.
 
Mówią, żem oschły, Llorono, Llorono,
 
Lecz nie wiedzą, że płaczę…
 
 
Ci, co umarli, zamilkli na wieki,
 
Nikt Ci już nie wybaczy,
 
Ci, co umarli, zamilkli na wieki,
 
Wiesz, że nikt nie przebaczy
 
 
Biada mi, biada, Llorono, Llorono,
 
Llorono, zabierz mnie do rzeki,
 
Biada mi, biada, Llorono, Llorono,
 
Llorono, zabierz mnie do rzeki
 
 
Przykryj mnie swoim szalem, Llorono,
 
Nim tu zamarznę na wieki,
 
Przykryj mnie swoim szalem, Llorono,
 
Niechaj zamarznę na wieki
 
 
// zwrotka dodatkowa, przeklęta i parszywa, niczym to Pogranicze   
 
 
Mówią, żeś śmiercią, Llorono, Llorono,
 
Sypiąc moją mogiłę,
 
Mówią, żem martwy, Llorono, Llorono,
 
Lecz nie wiedzą, że żyję...
 
 
 
To ten, smacznego   
 
Wykonania w postaci nagrań już wkrótce na naszym YouTubie!
												 
					 | 
				 
			 
		 |