Wspomnienia z obozów |
Autor |
Wiadomość |
Ortan
Skąd: Posen
|
Wysłany: 15-07-2007, 23:29
|
|
|
To jak wrócę do Srebrnej (prawie się zakochałam już XD) to ja chcę się spróbować Rozwalisz mnie, ale zawsze to nauka dla mnie |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 15-07-2007, 23:29
|
|
|
Wiecie, Chorąży nie moze wdawac się w pospolite pojedynki z pleb.... znaczy z podkomendnymi |
|
|
|
|
Ortan
Skąd: Posen
|
Wysłany: 15-07-2007, 23:33
|
|
|
A chcesz w nos Chorąży Hodo?! Zamorduję za ten plebs kiedyś |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 15-07-2007, 23:33
|
|
|
Osz ty wstrętna puszko, w turnieju jednak oberwałeś (przynajmniej raz, bo ja chyba też)
A kładł mnie regularnie Neil no i Rien parę razy na treningu |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 15-07-2007, 23:36
|
|
|
No to był turniej, ale w zwyklej bitce Chorążemu oberwac po rzyci nie wypada |
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 15-07-2007, 23:37
|
|
|
A mnie nikt nie kładł w turnieju ani treningach, a i tak w walce byłem nie mniej groźny od was |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 16-07-2007, 00:04
|
|
|
Nic straconego, Chanie, zawsze jeszcze cesarska gwardzistka może trzepnąc cię w ucho z bokena |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Airis
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 16-07-2007, 00:23
|
|
|
Hodo napisał/a: | Wiecie, Chorąży nie moze wdawac się w pospolite pojedynki z pleb.... znaczy z podkomendnymi |
Jakimi podkomendnymi, Chorąży Hodo ? Nie przypominam sobie żebym, poza krótkimi wyjątkami na czas bitew, był Twoim podkomendnym Strach Cię obleciał i tyle |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 16-07-2007, 00:28
|
|
|
Sądzę, że udowodniłem już że się Ciebie nie boję |
|
|
|
|
Airis
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 16-07-2007, 01:04
|
|
|
E tam i tak Ci nie wierzę. Przecież jesteś ze straży! |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 16-07-2007, 10:07
|
|
|
Wrrrrrr
:-P |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Varthanis
Nekromanta z Północy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 16-07-2007, 11:45
|
|
|
Toi i Varthanis złoży swe podziękowania wspaniałym kamratom, a co!
- Candice i Ilimie za trójkę giertychowską i bardzo interesujące rozmowy
- Skrytobójcy za teksty niszczące mnie i innych
- Doctorowi i Łosiowi za niepowtarzalne role (Diaboł, Kupiec, Uczony Barbarzyńca)
- Domestosowi za ochronę, dzięki której przez większość obozu obawiałem się że to on na mnie poluje
- Alchemiczce za wywary które ratowały wszystkim rzyci!
- Trollowi za bezpośredniość wypowiedzi i ciężki humor z obleśnymi aluzjami do ...
- Monie za najbardziej zabawną duszę jaką przyszło mi wywoływać
- Obieżyświatowi za "ucieczkę marszobiegiem w trójkach" (momentami na akord)
- Hodowi i Zibbowi za Ryjówki i Mieczniki
- Elfowi, Shamarothowi i Glabusowi oraz wicehrabiemu za Rytuał wydobycia Draegahaerna
- Mii za sprzeczki z nekromantą
- Grzesiowi za nocne polaków rozmowy podczas powrotu z jeziorka
- (to poza fabułką)
Offowi za Szanty
- Rigowi za NIEWIDZIALNOŚĆ!
- Lannowi/Neilowi za umiejętności strzeleckie
- Indy za cierpliwość w przypominaniu "dodaj polską formułkę" przy czarach
- wszystkim za kupę wyśmienitej zabawy! oby jak najszybciej coś się znowu zdziałało |
_________________ Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!
Dobry elf to martwy elf. |
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 16-07-2007, 12:24
|
|
|
Yngvild napisał/a: | Chanie, |
Kutwa, kutwa kutwa, po trzykroć kutwa!!!
Ile razy mam jeszcze zwracać na to uwagę? Chan to nie mieszkaniec Chanatu, ale władca. Z równym powodzeniem można by nazywać cesarzem każdego z mieszkańców Cesarstwa |
|
|
|
|
Rin
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 16-07-2007, 12:56
|
|
|
Od dziś, proszę się do mnie zwracać Cesarzu Edricu |
|
|
|
|
Gadjung [Usunięty]
|
Wysłany: 16-07-2007, 13:36
|
|
|
Ceszarz Dome....Gadjung :o ? |
|
|
|
|
Rin
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 16-07-2007, 13:42
|
|
|
Cicho Domestos...na mnie przynajmniej ktoś głosował jak szukali nowego cesarza |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 16-07-2007, 13:52
|
|
|
To jak się nazywa mieszkaniec Chanatu ? |
|
|
|
|
Jarko [Usunięty]
|
Wysłany: 16-07-2007, 13:56
|
|
|
chanatyjczyk |
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 16-07-2007, 13:57
|
|
|
A to już wasz problem, podpowiem, że warto używać przymiotników... |
|
|
|
|
Ortan
Skąd: Posen
|
Wysłany: 16-07-2007, 14:02
|
|
|
przymiotników?
chanatowy?
chanacki?
|
|
|
|
|
Varthanis
Nekromanta z Północy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 16-07-2007, 14:04
|
|
|
channita - lol XD |
_________________ Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!
Dobry elf to martwy elf. |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 16-07-2007, 14:05
|
|
|
Chanys ? |
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 16-07-2007, 14:36
|
|
|
Może pozostańmy przy wymyślonym(?) przez kogoś Arabie. Pasuje najbardziej. Co do przymiotników, to chodziło mi o kombinacje: chanacki wojownik, chanacki mag itd. |
|
|
|
|
Freydhis [Usunięty]
|
Wysłany: 16-07-2007, 16:39
|
|
|
ale musi być coś na określenie samej narodowości... :-)
ja głosuję na chanysa |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 16-07-2007, 16:48
|
|
|
Chanys jest niezły :d
Ale "Chan" jak raz wziął się z pomysłu Hattima,. który tak kazał się nazywać. Więc tak się utarło. I teraz cała Styria tak mówi
I na na przykład jakoś nie mam ochoty zmieniać przyzwyczajeń, chanie Więc na kant nam naskoczcie wy chanackie psy |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 16-07-2007, 16:51
|
|
|
Cesarska Straż pfffu. Z równym powodzeniem można by uzbroić stado bydła, pffffu |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 16-07-2007, 16:54
|
|
|
:maniac:
kogoś tu chanackie zęby swędzą.... |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 16-07-2007, 16:58
|
|
|
no to ja tez podziekuje
-ludziom,ktorzy mantrowali ze mna i ablem do Zibba xD
-Indianie za utwierdzanie mnie w przekonaniu ze jestem glupi
-Borysowi za gume do wlosow xD
-Candice za niedokonczony portret i nazistowsko-aryjska gothke
-Ablowi za Kabla i Kaina xD
-Miji (Mii?) za spiew :]
-Rien'owi (Airis xD?) za swietne wybrniecie z trudnej roli
-Edricowi za koncentratowego pawia ^.^
-Lannowi (Neil,Angantyr?xD) za niezawodne strzelanie i takze za utwierdzanie mnie w przekonaniach o mojej glupocie xD
-Sigbertowi za podsluchiwanie drugiej czesci namiotu ^^
-Varthanisowi za zajebiste analne rymy, biesiadne rozmowy i sypanie solą znakow xD
-Łosiowi za swietna role barbarzyncy,kupca oraz za rozmowy o Zabrzu
-Chorążemu za szczere,prawdziwe raporty oraz za puszkowanie i zlego paszteta x)
-Zibbowi za jego teksty,jadro i reke
-Monie za czosnkowy eliksir i inne
-Rigowi za "niewidzialnosc" oraz klimaty wampirzego wieczoru xD
-Marcinowi za świetną i nispodziewana rolę wampira :]
-Agnarowi za "Agnarok" xD
-Uli za docinki
-Wicehrabiemu (New king ) za to,ze nic nie zrobil z podanymi mu za wczesnie informacjami o draig-a-hern poza wyslanym listem xD
-Sigmarowi za jakze cudowne odgrywanie wampira i innych Jego rol...
-Domestosowi zapozyczanie noża
-Globusowi za dodanie mi odwagi przy tunelu i pozyczanie kubka... aha i jeszcze za mycie wszystkich garow :[
-Łozie za zaczadzanie Borysa xD
-Oli i Doktorowi za niewybuchniecie smiechem na wspomnienie piersi mej krasnoludziej matki :D:D:D
-Elin za rozmowy o zwierzetach i ich jedzeniu oraz za plaski miecz i pomysl magicznej wody xD ah,i najwazniejsze za jeden kork walca
-Demonowi za bezpodstawne grozby w moim kierunku xD
-Jarlosowi za jakże bezbledne prowadzenie nas do celu,wyczyszczenie mi komorki i pozyczanie łuku :]
-Omusowi za kradziez,kurde,sakiewki :[;[
-Arandirowi za swietne rozgrzewajace tempo z nad jeziorka,za wprowadzanie morku na poczatku obozu,za Macieja i wspolny rytual i "Mregahern? chyba sami nie wiecie czego szukacie!" xD
-Offowi za zatwierdzanie moich rymowanek kaplanskich :p
-Ogolnie calej kadrze za umiejetnosc przegrywania i tego,ze nie plakaliscie jak ciagle od nas dostawaliscie xD
-Wszystkim tym ktorych pominalem a powinienem podziekowac :]
-wszystkim graczom za tworzenie naprawde cudownego erpegowego klymatu,tktory prawie nigdy nie znikal
-I na koniec jeszcze raz Indianie i Łozie ze stworzyli kortunal i may gdzie jezdzic, i ze jest miejsce,ktore jest moja odskocznia,ktora pozwala odciac sie od tego wszystkiego tutaj,od zabrzanskich masek gazowych,od klotni w domu,od nudzenia sie i od komputera. moze na dziesiec dni w roku i na trzydniowe treningi,ale wierz mi Indi,to mnie naprawde ratuje :) wiec jeszcze raz dziekuje i czuje ze rymuje :]
no. powyzsze swiadczy ze sham az tak glupi nie jest xD |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 16-07-2007, 17:07
|
|
|
Shamcio, mam ochotę się rozryczeć w kąciku ze wzruszenia. Serio
I pomyśleć - a kij, i tak Off by wam wygadał - że w połowie obozu przysięgałam sobie, że to będzie ostatni erpeg i więcej tego nie robię.... |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Łoś z Północy [Usunięty]
|
Wysłany: 16-07-2007, 17:11
|
|
|
Abel napisał/a: | Cesarska Straż pfffu. Z równym powodzeniem można by uzbroić stado bydła, pffffu |
"Jak Ty smiesz, barbarzynski, chanyski (!) kmiocie, wyrazac sie w ten sposob o Cesarskiej Armii, ktora z jednej chwili moglaby zamienic ta Twoja pustynie w aquapark!!! Kto raz podniesie reke (czy tez w tym wypadku buzke) na Armie Cesarska, niech wie, ze bedzie mu ta reka (buzka) odrabana!!!!"...... To tyle z idiotyczno-patetycznej mowy porucznika :D
PS1. A to i tak zerzniete z Cyrankiewicza
PS2. A kapitan i tak sie z Toba zgadzal :D:D:D |
Ostatnio zmieniony przez Łoś z Północy 16-07-2007, 17:16, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|