Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Indiana
23-09-2012, 20:08
Larp wrześniowy - co było w grze :)
Autor Wiadomość
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 28-09-2007, 00:10   

chłopaki, brak wam polotu... Jak dla mnie to większym problemem jest zatwardziały konserwatyzm straży - Strażacy, weźcie next time maga, bo w przeciwieństwie z reageńskimi dyplomatami nie miałem z wami powodów do dyskusji :D bezmyślne osiłki ;P Burżuj Varthanis nie zgadza sie z wizerunkiem głupawego obwiesia i patrzy na was z góry :P
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 28-09-2007, 00:15   

Varthanis, z grających magów jeden był Chanem, druga Rowenką, trzecia maginią z Raegen, a czwarty nekromantą... Kogo mieliśmy zatrudnić?...
Poza tym... zatrudniać maga po to, żebyś miał z kim dyskutować...? :P
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Abel 

Wysłany: 28-09-2007, 18:13   

Rin napisał/a:
Straż i Reagen coś ostro romansowali


A ja się ośmielę dodać, że baaardzo ostro :-P

"Nie pokonasz miłości, nie zwyciężysz jej w sobie-to wiesz..."

Ale wtedy pociesznie buraczka spaliliście :-P
Yngvild napisał/a:
Kogo mieliśmy zatrudnić?...


Oczywiście, że mnie! Miły, młody kompetentny, biegle włada magią oraz paroma językami. Potrafi na dodatek stwarzać takie pozory, o które by siebie nie podjżewał.
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 28-09-2007, 21:10   

zatrudnić? uczyć się, a nie zatrudniać! ;)
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Alathien

Wysłany: 28-09-2007, 21:56   

Yngvild napisał/a:
druga Rowenką

Wypraszam sobie, Candice w tej drózynie wogóle nie zalezało na Rowenii, sama do końca nie wie skąd pochodzi, bo elfiej wyspy się wyżekła ;p
 
 
Rin 

Skąd: W-wa
Wysłany: 28-09-2007, 22:23   

Alathien napisał/a:
Yngvild napisał/a:
druga Rowenką

Wypraszam sobie


Przykro mi to mówić Candice...ale Yngvild chyba nie o Tobie mówiła :D Po prostu Cię pominęła :P
 
 
Alathien

Wysłany: 28-09-2007, 22:28   

a, racja ;p a to też wypraszam sobie pomijanie mnie ;-)
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 29-09-2007, 13:49   

Yngvild napisał/a:
gustuję w krasnoludach!!!


wiedzialem! :D


Rigo napisał/a:
Indi jaki bulwers xDDDD



umarlem, Rigo xD xD xD xD :D :D
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 29-09-2007, 15:08   

Sham, to juz było wredne dziennikarskie zagranie XD nie polecam sie w SG pojawiać XD
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 29-09-2007, 15:21   

Varthanis napisał/a:
Sham, to juz było wredne dziennikarskie zagranie XD



ba,mam zamiar isc na studia dziennikarskie,to musze cwiczyc przerozne prowokacje :P Varthanis,co tam masz xD?
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 30-09-2007, 11:21   

Candice, mówiłam o Nadii :D Ciebie siłą rzeczy nie mogliśmy zatrudnić przed grą, bo byłaś trochę nieżywa :D :D :D ;)

Abelku, chanie chędożony, to, że ty masz przegwizdane tak u gwardzistki jak i u kapitana, to już wszyscy wiedzą :P Jeszcze słowo i ci załatwię specjalne względy na przesłuchaniach w siedzibie wywiadu, dokąd cię odesłano :P Jedyny romans Styrii i Raegen został uzewnętrzniony podpisaniem paktu. Więc nie wiem, o co ci chodzi.

Sham, a ty po prostu masz po ryju za manipulację prasową :P

Cytat:
zatrudnić? uczyć się, a nie zatrudniać! ;)

Varthanis, czego? :D Ściągania demonów? :P Ryj się :P

To był tylko malutki bulwers :P ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Abel 

Wysłany: 30-09-2007, 11:51   

Hmmm, a ja mówiłem o romansie wewnątrzstyryjskim, a nie o przyjaźni między narodami.
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 30-09-2007, 19:19   

No cóż - mag NIE myli się tylko raz ;P zwłaszcza jeśli dobrze ucieka :D (ach, ta skromność XD)

Sham, stosuj sztuczki z prawdy, przeprowadzając rozmowę z kapitanem straży :D ciekawe czy reakcje będą podobne jak u Vimesa XD
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Abel 

Wysłany: 30-09-2007, 19:33   

A jakie sztuczki to były?
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 30-09-2007, 19:50   

Właśnie? :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 30-09-2007, 20:24   

Właśnie ?
 
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 01-10-2007, 01:01   

ciekawy sposób wyciągania z innych faktów (na który zresztą owy kapitan się uodpornił XD) ;P jak znajde ten fragment w książce to zrzuce dokładnum cytatem :D
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 02-10-2007, 14:18   

ej to co robil De Worde w "Prawdzie",to byla dla mnie kwintesencja dziennikarstwa :D
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 02-10-2007, 22:48   

dla mnie również :D
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 15