Karczma pod Silberbergiem

[Powój]

Rytuały są dwa, pierwszy, żeby skontaktować się z nimi, aby dowiedzieć się czy zechcą być wskrzeszeni. Drugi, to już rytuał samego wskrzeszenia, czyli stworzenia dla nich ciał, uwolnienia dusz i połączenia duszy z ciałem. W tym pierwszym jako rozmawiającym z duchami będzie Szaman. W tym drugim, przewodzić wskrzeszeni będzie już nekromanta.

Pierwszy rytuał wykonuje Szaman, zaczynając od oczyszczenia terenu a następnie nakreślenia kręgu o średnicy mniej więcej 2 m, mówiąc przy tym (jako, że żaden szaman nie pożyczył swoich kartek to nie wiem co oni mówili) to co normalnie szamani mówili przy tworzeniu kręgu. Następnie siada w środku kręgu, zapalając przed sobą kadzidełko i trzyma jedną dłoń na kwiecie (tym którego szukamy w lesie) a drugą na figurce smoka. Potem wprowadza się w trans pytając Kymerów czy pragną być wskrzeszeni czy też tylko uwolnieni z krainy, w której zostali uwięzieni.


W zależności od odpowiedzi, to jest kolejny rytuał, wskrzeszenia. Można pominąć część z tworzeniem ciał dla Kymerów, zmieniając kilka rzeczy i wtedy ich dusze zostaną tylko uwolnione.
Po rozmowie z Sars, doszłyśmy do wniosku, że jako, iż Kymerowie nie mają ciał do których mogliby wrócić, można nawiązać do Mitu o Prometeuszu i stworzenia człowieka z ziemi, aczkolwiek nie dokładnie. W dodatku Sauron dał mi spis roślin, których można użyć przy rytuale, aby wzmocnić na nowo narodzonych Kymerów.
To jest spis rzeczy potrzebnych nam przy jego wykonaniu, które możemy załatwić sami, w sumie:
Dla druida:

• Czereśnia – śmierć i odrodzenie, nowe przebudzenie.
  
• Brzoza – nowy początek, oczyszczenie.
  
• Lipa – uzdrowienie.
  
• Jałowiec – ochrona.
  
• Róża – oczyszczenie z bólu i cierpienia.

Dla szamana:

• Krew Kymera .
  
• Krew Potomka Smoków.
  
• Stal – jakiś sztylet, nóż, cokolwiek, co będzie można złożyć w ofierze.
  
• Gródka ziemi.
  
• Kawałek skały.
  
• Kadzidełko.
  
• Figurka smoka.
  
• Roślinka którą mamy znaleźć w lesie.

Dla kapłana Morta:

• Ofiara dla boga, nie wiem co się normalnie składa Mortowi w ofierze.

Dla nekromanty:

• Symbol Żywiołu.
  
• Świeczka.
  
• Terrapura – mąka.

Rytuał prowadzić będzie nekromanta, tu, Sars. Jako przewodząca rytuałowi to ona nakreśli krąg, oraz cały wzór kręgu. Prowadzi ona wszystkich, dlatego, że to w jej mocy jest przyzwanie dusz, a następnie wskazania im ciał, do których mają trafić. Najpierw trzeba będzie rozpalić ognisko wokół którego powstanie krąg. Następnie Sars, nakreśla przy pomocy terrapury krąg o promieniu trzech metrów, którego centrum będzie ognisko (wielkość kręgu można zawsze zmienić) [rys.1] powtarzając: Situs Retium Retium Situs. Potem, w wyznaczonych miejscach stają kolejne osoby, które będą uczestniczyć w rytuale a Sars, kreśli pomiędzy nimi linie [rys2] mówiąc: Barquer apare retium. Na końcu prowadzi od każdego uczestniczącego w rytuale do ogniska linię prostą, po której ta osoba będzie się poruszać, w trakcie rytuału [rys3] powtarzając przy tym: Acore api tentus apendur. Teraz pora będzie rozpocząć rytuał, od stworzenia ciał dla Kymerów, co będzie leżeć w prośbach szamana do smoka.

Szaman stojąc w swoim miejscu w kręgu zaczyna od słów: Vere Sana Rinne Raune. Następnie wzdłuż linii podchodzi do ogniska i wymieniając kolejno ofiary dla smoka, wrzuca je w płomienie, aby je spalić mówiąc (nie musi dokładnie, ale żeby sens był ten sam):

Ty który przecinasz swym spojrzeniem nocne niebo. Ty w którego gardzieli nigdy nie gaśnie żar. Ty który przewodzisz wielkim łowom. Ty, niezwyciężony i wszechpotężny. Udziel nam swej łaski. Przyjmij tą ofiarę, z krwi Kymerskiej, przyjmij ofiarę z krwi Potomka Smoków. Przyjmij ofiarę z ziemi i ze skały. Przyjmij ofiarę ze stali. To w twej mocy jest czynić stworzenie, więc ciebie błagamy dokonaj tego, czego dokonać nie może samotnie prosty człowiek. Uczyń ciała dla twych wyznawców, stwórz zatem skorupę w której schronią się ich duchy. Stwórz dla nich nowe ciała. Twarde niczym stal, którą Ci ofiarowaliśmy, silne, jak ziemia po której stąpali, wytrzymali jak skały wśród których mieszkali. Ukształtuj je na ich podobieństwo by znów nieśli chwałę twoją.
Bracia. Niech wasze dusze, odnajdą ciała, które dla was uczyniliśmy.
Vere Sana Rinne Raune.

Po tych słowach, szaman nie odwracając się od ogniska, wraca na swoje miejsce i tam siada, kładąc dłoń na figurce smoka a drugą na kwiecie, wprowadzając się w trans. Po nim przychodzi kolej na Druida, który rozpoczyna swoją część zadania tymi samymi słowami : Vere Sana Rinne Raune. Po tych słowach podchodząc do ogniska i mówiąc kolejno(sam przy tym także spala ofiary w płomieniach):

Czereśni owoc by przebudzili się, odradzając wśród nas. Brzozy liść by doznali oczyszczenia ze snów umarłych. Lipa zaś uzdrowi ich ciała, płatki róży ukoją ból duszy. Jałowiec natomiast ochroni ich, w tych pierwszych godzinach od ponownych narodzin.
Niech wasze dusze powrócą by nam towarzyszyć na tym świecie. Uwolnijcie się z okowów śmierci.
Vere Sana Rinne Raune.

Tak samo jak szaman, nie odwracając się do ognia plecami, wraca na swoje miejsce i siada tam, skupiając się na wzmocnieniu rytuału swym umysłem. Po nim, do płomieni podchodzi kapłan Morta z tymi samymi słowy początkowymi: Vere Sana Rinne Raune. Teraz już nie ciała są tworzone, a same dusze Kymerów uwalniane z krainy w której ktoś ich uwięził. Słowa kapłana Morta powinny mieć mniej więcej takie znaczenie:

Panie mój, ty który umarłych zabierasz do siebie. Błagam Cię o łaskę, byś uwolnił tych, których dusze uwięziono po śmierci, lecz nie trafiły one do ciebie a skazane zostały na męki. Uwolnij ich, osłabiając wolę tego kto ich uwięził, zniszcz klatkę w której zostali zamknięci. Błagam Cię o twą łaskę. Lecz nie tylko o to proszę. Niechże te dary, które składam ja tobie, przyczynia się do twego wsparcia. Bo nie jednego człowieka chcemy przywrócić tu do życia, lecz prawdziwego cudu dokonać, wskrzeszając tylu z ludu Kymerów ile nam na to pozwolą siły oraz twa łaska. Przyjmij więc, te dary panie.
A wy bracia, otrząśnijcie się z cierpienia. Wasze dusze niech zaznają ukojenia.
Vere Sana Rinne Raune.

Po odejściu od ogniska klęka na swoim miejscu zaczynając się modlić. Teraz już pozostało wskazać duszom drogę do ich ciał, oraz dokonać aktu ożywienia. Tym zajmie się nekromanta, zaczynając od tych samych słów co inni, a następnie podchodząc do płomieni, zaczyna swoją frazę:

Dusze uśpione pod skorupą lodu, zbudziliśmy was, aby uwolnić was od cierpień. Przybądźcie z powrotem na świat, gdzie wasze miejsce. Zaklinam was, bo to leży w mej mocy. Przybądźcie tu, by narodzić się na nowo. Wzywam was, byście podążali za światłem wśród ciemności <tu wrzuca w płomienie świece> abyście odnaleźli ciała, uczynione dla was ze smoczej woli. Zaklinam was, gdyż jestem waszym przewodnikiem.
Vere Sane Rinne Raune.

Nekromanta odchodzi od ogniska i przysiada na swoim miejscu. Wtedy on, druid oraz kapłan powtarzają trzykrotnie; Vere Sane Rinna Raune. A na końcu przewodniczący rytuałowi nekromanta mówi: Przebudźcie się. Ożyjcie. Zawitajcie wśród nas ponownie.
W tym czasie, szaman był ciągle w transie.
Tu powinien wystąpić jakiś efekt, udanego bądź nieudanego rytuału.


Nie ma to jak się produkować na lekcji polskiego :3


Rysunki (BARDZO)schematyczne >tu<

[Akinori]

W końcu jakiś konkret !!!

[Aver]

Me gusta schematy <3

Ahm, czyli reszta tak jak mówiliśmy, siedzi i barykaduje wejście tarczami? XD

[Powój]

No chyba

[A'hin]

A więc ja zaraz zamieszcze rytułał kontaktu/ wskrzeszenia szmana. Niestety nie opisałem czynności nekromanty, ze względu na to że nie znam jego słówek ;<

[A'hin]

1. Nekromanta kreśli krąg wokół- szaman; kapłana; druida i oczywiście siebie.
2. Kapłan po cichu modli się do Morta.
3. Szaman: Otrentarai przedwieczny smoku z północy- wzywam twoje imie i proszę o wysłuchanie. Składam proźby do ciebie i woich towarzyszy: Jaszczurki, Żmiji i Kameleona o kontakt z twoim synem i wyznawcą- ostatnim kymerskim szamanem smoka. Otwórz mój umysł oraz umysły moich towarzyszy. Pozwól nam go ujrzeć i usłyszeć. Otrentarai- pozwól by moje mysli i świadomość odzieliły się od ciała i niechaj posłużą ci za narzędzie. Wchodzę w trans. [ Szaman narkotyzuje sie kadzidełkami ]
4.Kapłan Avane Mort, Gavane Mort. Morcie- panie życia i śmierci- Ja Valdar, twój wyznawca, sługa i kapłan składam ci prośby. Pozwól- zbrodnią oddanemu w twe ręcę, szmanowi ludu kymerów skontaktować się z nami. Ty jeden wiesz że śmierć jego była niesprawiedliwa i nigodna. Nie zdążył ona nam przekazać swej wiedzy. Pozwól mu chociaż duchem powrócić do materialnego świata. "Avane Mort, Gavane Mort- <usunąć (od maga)> <rozkład> <sen>" [ kapłan odmawia to formułke raz na głos- potem szepcze ją do końca rytułału ]
5. Zywiole życia, zawarty w tym <nazwa symbolu np. kwiatek>, wspomagany przez żywioł powietrza. [druid nakłada ręce nad symbolem życia i powietrza] Situs firi Vida atreur, situs firi vida atreur, situs firi vida atreus. [nastepnie] situs firi rigico atreur, situs firi rigico atreur. Niechaj moc tych zywiołów przepłynie przez moje ciało i pozwoli duchowi kymera- szamana smoka, którego sam widziałem i z którym sam rozmawiałem. Apadicare Vida!! Apediacare rigico!! [ druid wykonuje gesty symbolizujące przesyłanie energii od symboli do srodka kręgu]
6.[formułka nekromany której jeszcze nie opracowałem, z wyzej wymienionych względów]
7. W tym momencie, o ile rytułał się powiedzie powinno nastąpić pojawienie sie ducha szamana. Z którym mamy zamiar porozmawiać.
8a. W wypadku gdy szaman nas zleje i powie nam żebyśmy dali spokój duszy jego i innych kymerów, czy ewentualnie powie abyśmy zajeli sie wyciaganiem ich z pod tego metaforycznego lodu i pozwoli duszom odejść, żegnamy się z nim. Ja wychodze z transu. Druid zamyka przebieg żywiołów, nekromanta zrywą krąg i palulu
8b. Pan szaman jednak będzie chciał współpracować i zgodzi się łaskawie na wskrzeszenie- wtedy przechodzimy do drugiej części rytulału. I bardzo ważna rzecz, trzeba zapytać się o jego imie

1. Szaman: Otrentarai- najpotężniejszy duchu. Jam twój sługa i namiestnik- ostatni z żywych. Wzywam cię- pozwól swemu innemu dziecku wrócić do świata żywych. Pozwól aby znów szerzył twe nauki i objawiał twą potęgę. Otretarai, północny smoku; jaszczurko, pól rozległych; kameleonie, nieuchwytny, oraz ty kobro, wśród swych najwyższa- udzielcie mi swej mocy i energi aby [imie jegomościa], smoczy sługa i ostatni szaman kymerskiej krwi powrócił do materialnej płaszczyzny i zamieszkał w swym nowym ciele. Wchodze w trans!
2. Kapłan: O Najwyższy- składam ci dzięki za udzielonie mi twej łaski. Morcie- tyś panem wszystkich którzy odeszli z płaszczyzny życia, ty kierujesz ich losami i ty jeden możesz pozwolić im wrócić. Tyś również jest patronem śmierci naturalnej- ty wybierasz kto odchodzi, ty wybierasz kto zostaje. Ty jedyny może pozwolić duchowi [imie szamana], w słusznej sprawie wrócić do jego nowo utworzonego ciała. A więc Morcie, proszę cię- niechaj ta dusza, dusza szamana ludu kymerów, dusza niewinnie uśmierconego powróci do nas, do siebie, do nich.
3. Driud: Zywiole życia, zawarty w tym <nazwa symbolu np. kwiatek>, wspomagany przez żywioł ziemi- odwołuję sie do ciebie. [druid nakłada ręce nad symbolem życia i ziemi ] Situs firi Vida atreur, situs firi vida atreur, situs firi vida atreus. [nastepnie] situs firi tula atreur, situs firi tula atreur. Niechaj moc tych zywiołów przepłynie przez moje ciało. Apedicare Tula! Apedicare Vida! Apedikare Tula! Apedicare Vida! Niechaj przez te zywioły za sprawą maga śmierci i moich towarszy powstanie ciało!
3b. Nekromanta odmawia formułkę przez którą tworzy ciało.
3c. Zywiole powietrza- odpowiedzialny za płaszczyznę umysłu, świadomości i ducha. Niechaj przez twoją moc- krwi kymerskiej [imie szamana] powróci do jego nowo utworzonego ciała. Situs firi Rigico Atreur! Apedicare Atreur! Situs firi rigico atreur! Apedikare atreur! [druid powtarza to potem po cichu aż do końca rytułału, oraz wykonuje gesty symbolizujące przepływ energii]
4. Nekromanta dokonuję zwieńczenia rytułału, poprzez umieszczenie ducha w ciele.
5. po udanym rytuale Druid zamyka przepływ energi, szaman wychodzi z transu, a nekromanta zrywa kręgi.

PS. Sorki za ew. błędy ortograficzne i interpunkcyjne, po przy tak długich tekstach czasami sie zdarzają

[A'hin]

Własnie zauważyłem że w opisie jest błąd. Mianowicie w 2 czesci, gdzie wskrzeszamy szamana Druid mówi " Situ firi rigico Atreur! apedicare RIGICO!" a nie "apedicare aterur".

Przepraszam was za pomyłkę, jest to znak że przy długich tekstach mój mózg zaczyna z lekka szwankować