221 |
Autor |
Wiadomość |
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 22-01-2007, 23:54
|
|
|
Hmm, przyjmuję kolejną sugestię w tym kierunku. Poważnie mówiąc, zdajecie sobie chyba sprawę, że nie zaserwuję piwa na obozie, bo jest to niemożliwością z punktu widzenia prawa. Chciałam zrobić namiastkę, coś, co przy odrobinie wyobraźni może zastąpić alkohol, tak, żeby nie narażać się na ciężkie zarzuty waszych rodziców (co i tak mi się nie udało), a żeby można było się pobawić. Skoro ta próba budzi tak ciężką waszą pogardę - ZOSTANIE WYCOFANA Z OBOZóW RPG.
Dziękuję za uwagę. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Thorfinn [Usunięty]
|
Wysłany: 23-01-2007, 01:16
|
|
|
HA! Koniec i bomba, a kto czytał ten trąba. |
|
|
|
|
Eskell
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 23-01-2007, 12:55
|
|
|
ładne powiedzonko Ofie :-P Ini nie wiediząłem nawet że jacyś rodzice mieli wąty o lecha |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 23-01-2007, 13:06
|
|
|
To było nieuniknione ;0 |
|
|
|
|
Thorfinn [Usunięty]
|
Wysłany: 23-01-2007, 13:37
|
|
|
i bardzo dobrze ze nie będzie jakby nie patrzeć TO ALKOHOL, NAJGORSZA TRUCIZNA!! |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 23-01-2007, 14:32
|
|
|
Czyste wszechogarniające ZŁOOOOO |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 23-01-2007, 17:27
|
|
|
Cóż, fakt, że to było do przewidzenia, trzeba było kilkorgu rodzicom tłumaczyć, że
a) zawartośc alkoholu w tych butelkach była na poziomie 0,03 %, niektóre jogurty mają więcej...
b) z pedagogicznego punktu widzenia, całkowity zakaz dostępu do alkoholu powoduje efekt "zakazanego owocu" i młodzież często w ukryciu przed dorosłymi rzuca się na wszystko co ma procenty, bez żadnego umiaru. A tak można pedagogicznie i wychowawczo pokazać, że wszystko jest dla ludzi (i innych ras ;-) ), ale z umiarem i kulturą.
Więc generalnie zwykle jesteśmy w stanie obronić swój punkt widzenia.
Tym niemniej warto było to robić wyłącznie przy założeniu, że uczestnicy oceniają pozytywnie całą sprawę. |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Ziemowit [Usunięty]
|
Wysłany: 23-01-2007, 17:36
|
|
|
Hmmm zostałem źle zrozumiany. Sama obecność lecha na obozie mi nie przeszkadza i nawet sam go piję. Mi raczej chodziło o nazwanie go boskim trunkiem.
BTW. Możesz jeszce przemyśleć sprawę prohibicji bezalkoholowej i jeśli zmienisz zdaniem to moim zdaniem lepiej przelać to "piwo" do baniaka i pozwolić mu wywietrzeć bo wtedy lepeiej smakuję no i klimatyczniej by było niż lanie go do gardziołków z butelki. |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 23-01-2007, 17:47
|
|
|
Z tym się w pełni zgadzam, i uprzednio też się zgadzałam, aczkolwiek nie zawsze mam 100 % decyzji na zapleczu.
Cóż, napój ten został nazwany boskim trunkiem na podobnej zasadzie, na jakiej na rpgu nazywamy bokeny "mieczami" :-) gdybyśmy mogli, walki byłyby na stal... ale nie możemy :-) Pararela jest pełna w tym wypadku |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Rigo
Mroczny Strażnik Rosołu
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24-01-2007, 00:30
|
|
|
hmm... a tak mi przeleciał przez głowe pomysł... nie wiem jak by to wyglądało... ale moze dało by sie przyrządzić 0.5% miód pitny w antałku... normalnie 100% klimatu
było by to ciężkie do przygotowania ale można by spróbować
co sądzicie?? |
|
|
|
|
Eryk [Usunięty]
|
Wysłany: 24-01-2007, 00:56
|
|
|
miód pitny ok. ale tylko dwójniak maliniak jest najlepszy może byc jeszcze krupniak |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-01-2007, 01:06
|
|
|
W...eryku, my tu o obozie, psia mac mówimy.... :-P
Co do pomysłu - no chyba że gracze nam pomoga. Wy sobie chyba nie wyobrażacie, jakim nakładem sił robi się obóz rpg... Trochę mało czasu później na takie przyjemności :-) Można pokombinowac, ale pod warunkiem że ma to sens, że nie sułyszę od was póxniej, że to siki i błeee, bo ma mniej niż 0,5 % :evil: :evil: :evil: :evil: |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Eryk [Usunięty]
|
Wysłany: 24-01-2007, 01:21
|
|
|
po pierwsze nie mówicie tylko piszecie
po drugie psy nie mówią
po trzecie co tao jest W...eryku :-P :-P
po czwarte miód pitny jest w klimacie
po piąte jeśli załatwi trójniaczka to on jest słaby
po szuste trzeba załatwic twic trujniaka maliniaka i dodac soku malinowego straci na mocy :-/ |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 24-01-2007, 01:26
|
|
|
po pierwsze, mówimy, a potem piszemy to co mówimy....czasami
po drugie - owszem, psy mówią. Zapytaj o co chcesz bjorna lub Biszkopta
po trzecie - to jest w....w....w......wielkie zająknięcie :-)
po czwarte - niewątpliwie. A w tym wypadu klimat kończy się w kryminale...
po piąte - żaden slaby trójniaczek nie jest dośc słaby by patrz wyżej
po szóste - nawet z sokiem malinowym patrz wyżej, by patrz jeszcze wyżej.... :-P |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Silas [Usunięty]
|
Wysłany: 24-01-2007, 10:13
|
|
|
z tym miodem to jest świetny pomysł.... |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 24-01-2007, 18:45
|
|
|
przez moement przemknelo mi przez mysl zrobienie graczy w ... w balona xD ii rozcxienczenie zwyklego miodu woda i nalanie go,ale est opcja gdyby teraz zaczac robic miod,to bylby w sam raz na oboz.i wlasciwie,skad bedziemy wiedzieli ze ma 0,5% ???
[ Dodano: 2007-01-24, 17:39 ]
my mamy w domu Piastuna,trójniaka...13 % :/ xD wiec chyba nie wypali ten pomysl |
|
|
|
|
Agnar [Usunięty]
|
Wysłany: 24-01-2007, 20:07
|
|
|
generalnie miody maja od 9 do 18 % wiec trzeba by go bardzo rozcienczyc co jest bez sensu... |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 24-01-2007, 20:23
|
|
|
no,sek w tym zeby chociaz smakowal jak miod |
|
|
|
|
Agnar [Usunięty]
|
Wysłany: 24-01-2007, 20:41
|
|
|
no tak... Jak go rozrobisz bedzie smakowal jak lech lite i znowu bedziecie marudzic... |
|
|
|
|
Thorfinn [Usunięty]
|
Wysłany: 24-01-2007, 21:44
|
|
|
ale wam się w dupach poprzewracało... Shamarocie dopisuje narzekanie do listy twoich grzechów ;-) |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 24-01-2007, 22:42
|
|
|
jestem tym podekscytowany xD:P albo mi sie zdaje albo na rpgu bede musial uwazac na twoj boken... |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 24-01-2007, 22:48
|
|
|
A fe! Miód mi tu będą rozcieńczać, zboczeńcy. |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 25-01-2007, 00:59
|
|
|
Sham, chcesz powiedzieć, ze dotychczas nie uważałes na boken Offa?
Krasnolud, ty tu nie cfancfikuj, tylko wymyśl coś mądrego (z naciskiem na mądrego...) |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Silas [Usunięty]
|
Wysłany: 25-01-2007, 17:36
|
|
|
mam pomysł...zamiast miodu można by zrobić...wino :-) :-) |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 25-01-2007, 18:25
|
|
|
ale ktory krasnolud ? poza tym,off,mial dwa bokeny,co by mi dalo uwazanie na jeden Illima sie nim zajmowal,ale po tutejszych bojach chyba bede musial znacznie bgardziej uwazac,a co do alkoholu to myslalem jeszcze o miodzie(takim normalnym) gdyby go rozcienczyc z wodka? |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 25-01-2007, 20:02
|
|
|
To było do Hoda konkretnie, ale w sumie do ciebie też może być....
Uważanie na jeden z bokenów Offa da ci 50 % większe szanse... Czyli z 1 % na przezycie da ci to 2 % .... :-P |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Thorfinn [Usunięty]
|
Wysłany: 25-01-2007, 21:51
|
|
|
jak zapłacisz to może 3% ;-), rozcieńczanie miodu wódką? nie wiele to zmienia, i tak proporcje musiały by być 89:1 dla miodu... |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 25-01-2007, 23:01
|
|
|
Ja myślę Indi, że moglibyście umożliwić nam jeden napad na wioskę Silberberg i my już wszystko załatwimy |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 26-01-2007, 00:29
|
|
|
hehe,dobre,jak wbiegniemy tdo jakiegos monopola w fabularnych ciuszkach i powemy dawaj miod! to na pewno sie uda! Hodo,jestes genialnym krasnoludem xD |
|
|
|
|
Eskell
Skąd: Poznań
|
Wysłany: 27-01-2007, 21:43
|
|
|
Miodu nie pozwole tak pochanbić rozdcieńczaniem go!!
pomysł z winem jest abrdzo dobry proponuje wino mszalne ono ma baaaaaaardzo malo %.... |
|
|
|
|
|