Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Co się wydarzyło na Przełęczy Tecuitla
Autor Wiadomość
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 07-01-2016, 22:46   

Reshi napisał/a:
Brzmi trochę jakby wywiad styryjski nie miał sobie równych
Brzmi to trochę, jakby cię to strasznie bolało.
Po pierwsze, powyższe jest planem i to przedstawianym z punktu widzenia postaci. Jako takie, zawsze może się nie udać.
Po drugie, rzeczywiście jest tak, że ponieważ zaczęłam poważniej grać postacią z SSW, to postanowiłam ową dopracować. W efekcie faktycznie jest najlepiej opracowanym wywiadem w świecie gry, ale nadal ma sobie równych, choćby lomin'yaro. Z innych, zdaje się że w fabułach wystąpił jeszcze wywiad wergundzki w postaci jednej osoby, więc niezbyt licznie, ale zważywszy na sytuację raczej w tej chwili nie istnieje.
Po trzecie, opowiedz o tym zatrzymywaniu na poziomie administracyjnym. Bo chyba nie zrozumiałam.
Po czwarte, jak Cię coś boli, to bierz postać i zatrzymaj :P
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 08-01-2016, 20:00   

Boleć to mnie to palec u nogi jak zderzy się z czymś ;) :P

Cytat:
opowiedz o tym zatrzymywaniu na poziomie administracyjnym


To chyba jest wymagane ale ponieważ ostatnio z silberem mam tylko styczność przez forum i nie za bardzo mam pojęcie co się wydarzyło na obozach to czegoś pewnie nie wiem ;)

O ile ja czegoś nie przekręciłem to cała idea polega aby na legalnych i oficjalnych misjach wysyłać ludzi do kraina Qa, wśród nich są szpiedzy, którzy jak to szpiedzy mają zdobywać informacje. Zależnie do sposobu w jaki się te dane mają być przesyłane już tuta Qa mogliby poprzez ograniczenie swobody "badaczy" utrudniliby przekazywanie informacji wywiadowczych. Obstawiam jednak, że jakbyś już tu widziała problem nie do obejścia w całym przedsięwzięciu to byśmy o niej teraz nie mówili, więc to raczej nie jest coś czego nie da się obejść. Druga opcja, która mi się wydaje poważniejsza to jeśli coś pójdzie nie tak to zwyczajnie qwaczki mogą zrobić przymusową transportacje tych ludzi to domu w liczbie mnogiej i cała idea wali się ;/

Cytat:
to bierz postać i zatrzymaj :P


Z miłą chęcią jeśli ta postać może być z Ofiru, tak to podaj tylko miejsce i czas :D
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 08-01-2016, 20:10   

Reshi napisał/a:
Boleć to mnie to palec u nogi jak zderzy się z czymś
Myślę, że właśnie się zderzył :D
Reshi napisał/a:
a Qa mogliby poprzez ograniczenie swobody "badaczy" utrudniliby przekazywanie informacji
Ano jasne. Ale wiesz, idea bycia szpiegiem polega na tym, że robi się to w sposób tajny. Tj. Ofirczycy, którzy jeżdżą sobie do Qasyran na wymianę studencką w ramach uniwerków magicznych naprawdę nie powinni wiedzieć, że wśród nich są ludzie SSW. Lub ich informatorzy. A ci, którzy jeżdżą, żeby pogadać z Qa o założeniu w ich państwie faktorii, sprzedających jedwabie z Pethabanu, nie wiedzą, że pani księgowa, która dotychczas głównie robiła kawę szefowi, to w sumie szpieg ze Styrii.
Jak sie dowiedzą, to problem, ale aby wykryć wszystkich, to się nieco napracują. A paru ich będzie, jeśli na to położymy priorytet. A położymy.
I po drodze mnóstwo rzeczy się zapewne wydarzy, jasne, niejeden wpadnie, niejeden polegnie. Ale nie mów mi, ze to niewykonalne bo tego, no.... :D nie takie rzeczy odstawiano :D

Reshi napisał/a:
podaj tylko miejsce i czas

Tu i teraz? W sesji? ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 10-01-2016, 02:13   

Cytat:
Tu i teraz? W sesji? ;)


Mówisz ;) ? Ja tam z miłą chęcią ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 14