Karczma pod Silberbergiem

[Prim]

Kochane Misie Moje!
Dziękuję Wam za świetną grę, za to, że byliśmy jednym wspaniałym teamem Młodych Gniewnych Pasami Spiętych Banitów ^^ Za hajsy które zdobyliśmy i za przybytek który możemy za nie otworzyć!
Byliście NIESAMOWICI! Ale o tym doskonale wiecie!
Szrapnel
Zaszczytem było być dla mnie Twoją prawą ręką. Dzięki Ci za to, że dzielnie prowadziłeś nas przez wszystkie przeciwności losu, za Twój ogar i chęci, za cwaniactwo i zarabianie na boku!
Aver
Dziękuję za pomoc w ogarnięciu tego, co poczebne. Za pomysły, za upór i wspólne rytuały. Za to, że nie poddałaś się i walczyłaś dalej o to, co Twoje. Za gorset, za pomysły, za doświadczenie larpowe, które nie zawiodło.
Kaśko
Kochana Moja Uzdrowicielko! Ostojo naszej grupy! Medyczko od zadań specjalnych! Najlepsza! Niezastąpiona! Dziękuję za wszystko, czego dokonałaś. Za Twoją odwagę, za Twoje poświęcenie i zadyszkę w bieganiu od jednego potrzebującego, do drugiego ^^
BratAver
Dziękuję za pomysły, za ich wykonanie. Za wspólną grę i najczudowniejsze cichociemne podszywanie się pod wszystkie możliwe grupy ^^ Za chytre uśmieszki przy zbijaniu fortuny ^^
Alan
Pierwszy larp? Nie wierzę! Poradziłeś sobie wspaniale, zyskując szacunek Mafii. Gratuluję cwaniaczenia, walki, bycia ostoją walczącą naszej grupy. Wszystkiego, co wniosłeś do naszej grupy. Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję!

I do zobaczenia mam nadzieję, już niedługo, Pyśki!