Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Podsumowanie gry - grupa 1
Autor Wiadomość
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 06-11-2011, 23:37   Podsumowanie gry - grupa 1

Podsumowanie dla grupy 1 :)

Wasze zadanie:
Cytat:
Sefres zdecydował o zmianie/podtrzymaniu frontu i zawarciu układu z nowym bogiem. Tavar potrzebuje ludu, który zajmie zajęte przez nią ziemie. Poruszanie armią z lekka upiornych ulundo samą tylko wolą jest dla niej wysiłkiem energetycznym, którego inni bogowie nie ponoszą, walcząc rękami swoich wiernych. Oczywiście kształt, forma i tożsamość tego ludu serdecznie jej zwisa, może to być Nowa Styria, albo Komesland, obojętnie. Może też być jedno i drugie. Ponieważ na razie Styryjczyków jest coś aby 8 sztuk plus jeden lisz, to trochę mało. Zdobycie zatem większej ilości luda jest priorytetem i Tavar i Sefresa (proponuje przejść na polską pisownię ;) ), a Komes może to umożliwić, ma wielu zwolenników spośród tych, którzy nie mają żadnych związków ze starymi ojczyznami i chętnie wyruszą kolonizować nowy świat ;)
Komes po starciu z Tiar'ielem uciekł na północ – prosto własnie w nasze widmowe góry. I tam wpadł w łapy widm. Niemal wszyscy jego ludzie zginęli. Wampirka, człowiek komesa, zostawiła go w jakiejś skrytce terenowej i ruszyła po pomoc. Trafiła na poszukującą go z rozkazu Tavar i Sefresa ekipę, wspólnie muszą po niego wrócić.

Sefres daje grupie coś do przekazania Tavar. Jest to błękitna kula Akhe, ta sama, w której przechował duszę w mieście Ys. Ma ją stąd, że po akcji pod Silberem wybrał się na północ i zemścił się na Hetepsechemui. Zabił ją i odebrał jej kulę. Kulę dał Travorowi do przekazania Tavar.




Tekst znaleziony po drodze:
Cytat:
Kochana Mileno

List ten wyślę do ciebie dopiero na następnym postoju, czyli jak już miniemy te dziwne góry. Mam nadzieję, że list dotrze do Ciebie do Itharos przed lipcem tego roku. Szczerze mówiąc, wszyscy mamy trochę pietra i odetchniemy gdy wyjdziemy na równinę. Wyobraź sobie, przedwczoraj, w osadzie u stóp tych gór chłopaki wybrali się do knajpy, a tam jakaś starucha wywróżyła im śmierć. Historia jak z jakichś baśni dla dzieci, mówię Ci. Podobno w tych górach jest jakaś tajemna armia, porywają ludzi. Nie sądzę, żeby odważyli się zaatakować zbrojne ofirskie logos. Jakieś śmieszne przesądy ponoć, podobno czekają na swojego wodza, który podejmie buławę z ruin pałacu o nazwie Turion, a wtedy pójdą za nim walczyć. Tu wszędzie są elfie tereny, więc to pewnie jakieś elfie romantyczne bzdury. I na tym byśmy zostali, gdyby nie to, że starucha wywrzeszczała Radosowi, że dołączymy do armii umarłych i będziemy im służyć. A wczoraj na popasie słyszeliśmy bębny w lesie, a gdy poszedł tam patrol – nie było żywej duszy. Wolę żywych przeciwników. Na wszelki wypadek, kochanie, pomódl się za mnie w świątyni Pani Równowagi. Najgorsze, co mogłoby nas spotkać, to jakaś wieczysta klątwa i utrata duszy. Wolałbym zwykłą śmierć choćby dzisiaj. Ale należy mieć nadzieję, że wrócę cało do Ciebie i naszego synka. Ucałuj go ode mnie serdecznie. Kocham Cię bardzo.
Lorimos



Wasze zadanie w skrócie:
1. Odnaleźć komesa
2. Z pomocą Tavar przywrócić go do życia
3. Odzyskać Akhe
4. Uniemożliwić elfom dowolnego szczepu przejęcie dowodzenia nad armią widm - oddać Akhe kapłance Swarta i doprowadzić do zdjęcia klątwy ;)
5. Przeżyć ;)

Wasze osiągnięcia:
1. Wykonane
2. Wykonane
3. Wykonane
4. Wykonane
5. ...ekhm... no nie do końca ;)

Generalnie nie jest źle ;) Komes i Tiamat żyją.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Kajetan 


Skąd: Tychy
Wysłany: 06-11-2011, 23:45   

Cytat:
Wasze osiągnięcia:
1. Wykonane
2. Wykonane
3. Wykonane
4. Wykonane

..tak, tak, wszystko się zgadza..

Cytat:
5. ...ekhm... no nie do końca

...to niestety też :P
Ale w sumie, jestem zadowolony z całej gry.. no i miny Onfisa, gdy zeszliście do kazamatów i zobaczyliście kapłankę Swarta, która coś kombinowała ;) No i kochany ubijak do ziemniaków, oraz "fala ognia x2, masowe ogłuszenie x1" cała ekipa przeciwników leży :D <ukłon dla magów>
_________________
WALCZYĆ TRENOWAĆ VILLSVIN HIRD MUSI PANOWAĆ
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 06-11-2011, 23:47   

WIĘKSZY PODMUCH NA ONFISA!!! ku skarpie...
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Powój 
Rozwydrzona


Skąd: Z bajorka
Wysłany: 06-11-2011, 23:48   

K.W.I.K. napisał/a:
Ale w sumie, jestem zadowolony z całej gry.. no i miny Onfisa, gdy zeszliście do kazamatów


To wy naszych min nie widzieliście, jak wchodziliście przez bramę do Pałacu. Szczerze, miałam wielką ochotę puścić wiązanką przekleństw na wasz widok. ;) Akurat przeciwko wam knuliśmy, oraz zastanawialiśmy czy jesteście odporni na trucizny...
_________________
Uważaj czego sobie życzysz.
 
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 06-11-2011, 23:49   

Powój nie zapominaj że twoja postać oszaleje i popełni samobójstwo gdyż słyszy wkurzającego szamana 25godzin na dobę, więc sobie nią nie pograsz : 3
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Kajetan 


Skąd: Tychy
Wysłany: 06-11-2011, 23:50   

Cytat:
Akurat przeciwko wam knuliśmy,

Cholera! Coś nowego :D D w każdym bądź razie, myślałem, że w pewnym momencie nas tam po prostu wyrżniecie. :)
_________________
WALCZYĆ TRENOWAĆ VILLSVIN HIRD MUSI PANOWAĆ
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 06-11-2011, 23:50   

Ale gdybyśmy nie byli tak litościwi to byśmy was podobijali na Inubisa :3
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Marin 
Nie wiem co tu jeszcze robię.


Skąd: Chyby/Poznań
Wysłany: 06-11-2011, 23:51   

Tak byliście naprawdę bezbronni w kręgu z którego nie mogliście wyleźć.
_________________
W dokumentach Marianna, dla ludzi Marin, w duszy Mehtylda i Yuno, ale moja estetyka to Qua.
 
 
Powój 
Rozwydrzona


Skąd: Z bajorka
Wysłany: 06-11-2011, 23:52   

Akinori napisał/a:
Powój nie zapominaj że twoja postać oszaleje i popełni samobójstwo gdyż słyszy wkurzającego szamana 25godzin na dobę, więc sobie nią nie pograsz : 3

Żebym to ja tylko jako postać słyszała marudzące głosy, słoiku....
K.W.I.K. napisał/a:
Cytat:
Akurat przeciwko wam knuliśmy,

Cholera! Coś nowego :D D w każdym bądź razie, myślałem, że w pewnym momencie nas tam po prostu wyrżniecie. :)

Plan wyglądał tak:
Onfis i jego grupa sobie łazi po pałacyku.
Ofir/Laro idzie do karczmy gdzie dzieli się z wami posiłkiem. Znając pociąg kilku osób do mojego syropu z pomarańczy to truć was, byłoby łatwizną... Był jeden problem, nie miałam przepisu na trucizny i wy wtedy wparowaliście i wszystko popsuliście.

Edit:
Marin napisał/a:
Tak byliście naprawdę bezbronni w kręgu z którego nie mogliście wyleźć.

Tam mina zbitego psa pewnego osobnika i irytacja reszty...
_________________
Uważaj czego sobie życzysz.
Ostatnio zmieniony przez Powój 06-11-2011, 23:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 06-11-2011, 23:53   

Tylko nic nieznaczące prochy Tiamanta są w słoiczku Uzdrowicielko
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Marin 
Nie wiem co tu jeszcze robię.


Skąd: Chyby/Poznań
Wysłany: 07-11-2011, 00:00   

A potem Akinori powróci. Boże broń!
_________________
W dokumentach Marianna, dla ludzi Marin, w duszy Mehtylda i Yuno, ale moja estetyka to Qua.
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 07-11-2011, 00:15   

Ja nie powrócę... ja będę siedział wam w głowach i doprowadzał do szaleństwa HAHAHHAHAHHAHAHAHAHA <ZŁOWROGI ŚMIECH>
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Marin 
Nie wiem co tu jeszcze robię.


Skąd: Chyby/Poznań
Wysłany: 07-11-2011, 00:19   

Nie ma opcji HAHAHAHA. Wynajmiemy kogoś żeby się pozbył pewnej duszyczki.
_________________
W dokumentach Marianna, dla ludzi Marin, w duszy Mehtylda i Yuno, ale moja estetyka to Qua.
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 07-11-2011, 00:20   

jestem szamanem więc w astralu czuję się jak w domu panienko, bardzo trudno będzie to zrobić.. a nawet jeśli to zrobicie to i tak wrócę.. dopóki się nie zabijecie
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Kajetan 


Skąd: Tychy
Wysłany: 07-11-2011, 00:20   

Ale wracajac do akcji z Inubisem. Mieliscie troche farta, że Off powiedział:
- My nie jesteśmy wredni, nie dobijamy ( z naciskiem na ostatnie dwa słowa), bo już mój topór leciał w Onfisa, jako zemsta. Na szczęście się powstrzymałem.... :)
_________________
WALCZYĆ TRENOWAĆ VILLSVIN HIRD MUSI PANOWAĆ
Ostatnio zmieniony przez Kajetan 07-11-2011, 00:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Powój 
Rozwydrzona


Skąd: Z bajorka
Wysłany: 07-11-2011, 00:27   

K.W.I.K. napisał/a:
Ale wracajac do akcji z Inubisem. Mieliscie troche farta, że Off powiedział:
- My nie jesteśmy wredni, nie dobijamy ( z naciskiem na ostatnie dwa słowa), bo już mój topór leciał w Onfisa, jako zemsta. Na szczęście się powstrzymałem.... :)


Za to z wielkim talentem zgubiliście fiolkę z silnym lekiem, dzięki czemu mieliśmy czym leczyć w dużych ilościach po dowiedzeniu się ile tam zostało dawek.
_________________
Uważaj czego sobie życzysz.
 
 
 
Kajetan 


Skąd: Tychy
Wysłany: 07-11-2011, 00:29   

...to chyba Off z nią hasał... :) i teraz tak patrząc, to te "zgubienie" chyba nie było przypadkowe... ;D
_________________
WALCZYĆ TRENOWAĆ VILLSVIN HIRD MUSI PANOWAĆ
 
 
wampirka 


Skąd: Szczecin
Wysłany: 07-11-2011, 00:36   

Mi się wydaje, że jednak Telemark albo Travor :p
 
 
Kajetan 


Skąd: Tychy
Wysłany: 07-11-2011, 00:37   

Pod koniec nie wiem, ale jestem pewien, że to Off mnie uleczył gdy reszta już leżała. Ale trzeba Wam[nie Styryjczykom] przyznać, że jesteście waleczni. Niektórych po trzy razy trzeba było do parteru sprowadzać.
_________________
WALCZYĆ TRENOWAĆ VILLSVIN HIRD MUSI PANOWAĆ
Ostatnio zmieniony przez Kajetan 07-11-2011, 00:38, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
wampirka 


Skąd: Szczecin
Wysłany: 07-11-2011, 00:40   

a jak pięknie uskakiwali przed falą ognia, niektórzy :shock:
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 07-11-2011, 01:36   

ale i tak nie ma to jak ulepszenie czaru :3
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Travor 

Wysłany: 07-11-2011, 01:40   

Powój napisał/a:
Tam mina zbitego psa pewnego osobnika i irytacja reszty...

Dziękujemy za uznanie dla naszego aktorstwa ;)
Ten krąg to był bubel :)
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 07-11-2011, 01:44   

Szkoda, że się o tym kręgu nie dowiedziałem w momencie, gdy został rzucony. Zaoszczędziłoby zbędnej gadki ;)
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 07-11-2011, 01:51   

K.W.I.K. napisał/a:
My nie jesteśmy wredni, nie dobijamy
Trochę frajersko, w kontekście finału ;) ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Travor 

Wysłany: 07-11-2011, 01:56   

W sumie nie było powiedziane od kiedy dokładnie można dobijać. Ja przynajmniej sądziłem że dopiero w ostatniej bitwie.
Co to za problem byłby się wtedy w pałacu przejść po towarzystwie i wyciąć je w pień.
No, ale wtedy byłem już martwy. Jak się okazuje otworzono tym sezon na dobijanie.
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 07-11-2011, 15:36   

Ale z zemsty mogliśmy przynajmniej onfisa zabić :3
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Thorfinn
[Usunięty]

Wysłany: 07-11-2011, 17:00   

K.W.I.K. napisał/a:
..to chyba Off z nią hasał... i teraz tak patrząc, to te "zgubienie" chyba nie było przypadkowe...

Znaczy jeżeli mówimy o tej, którą zostawiłem przy wyjściu z Białego Domku, to jak najbardziej nie było przypadkowe ;)
 
 
Tiamat 

Skąd: W-wa
Wysłany: 07-11-2011, 17:14   

W zasadzie jak tak popatrzeć na podsumowania to Nowa Styria wyszła na tym epilogu najlepiej ;) . Co w kontekście "zarcikow" na nasz temat, zwłaszcza z ust kilku osób, sprawia mi niejaka satysfakcję. :P
_________________
2010- Telamont Guldar, psionik czerwonej togi
2011- Tiaamat, lisz Ys
2012- Archias, spirytualista [*]
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 07-11-2011, 17:43   

taaa... ubaw po pachy....

Działaczu partyjny :D
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Tiamat 

Skąd: W-wa
Wysłany: 07-11-2011, 18:27   

Nie o działaczu partyjnym ani o zagłębiu węglowym "Tiamat" akurat tutaj mówię. :P
_________________
2010- Telamont Guldar, psionik czerwonej togi
2011- Tiaamat, lisz Ys
2012- Archias, spirytualista [*]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 13