Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Księgaż mój osobisty- czyli spam na spamie
Autor Wiadomość
Bryn 


Wysłany: 18-01-2012, 09:56   

http://www.silberberg.pl/viewpage.php?page_id=39 to tutaj wyczytłem, ale te wojny to raczej na zasadzie legens
_________________
2011 i 2012 - Tirianus Taeleth, kapłan bitewny Silvy
2013 - Emrys, syn Drogowita z Wojniłłów Karanowic, witeź / Małgorzata
2014 - Cadan a.k.a. Kaban/Shazam/Conan - laryjski psionik
2015 - Brynjolf Gunnarson Sliabh Ard
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 18-01-2012, 12:17   

Elfiku nie siej waść dezinformacji :)
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 18-01-2012, 15:13   

Tarivol napisał/a:
Zaczyna się robić dziwne, czekałem przez pół dnia by siąść do kompa i dowiedzieć się czegoś nowego, ale to nic.
A czegóż to, ciekawość, się NIE dowiedziałeś, z rzeczy, które Ci referujemy?

Tarivol napisał/a:
1)Czy mamy jakąś oficjalną historyjkę dotycząca powodów wspólnej niechęci krasnoludów i elfów
Nie istnieje taka niechęć. Elfik ma rację, że krasnoludy toczyły wojny podziemne z elfami podziemia, ale nie dzieli ich jakaś dramatyczna wrogość. Tym bardziej, że mają wspólnego wroga.
Tarivol napisał/a:
mamy zasadę "zero dotyku chyba że otuliną" że się tak wyrażę, ale jaki jest dokładnie zakres moich działań względem przeciwnika
Dokładnie taki, jak to ująłeś w pierwszym zdaniu. Rób co chcesz, ale nie tykaj przeciwnika łapami ani niczym, co nie jest zatwierdzoną bronią.

Tarivol napisał/a:

4)jakbym chciał ciskać oszczepem to jakby on musiał wglądać (ten oszczep widzę jako takie rzymskie pilum jakie nosili legioniści)
_________________

Musiałby być otulony na całej swojej długości, z podwójnie otulonym sztychem.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 18-01-2012, 17:58   

Tarivol napisał/a:
5)Czym jest Puszcza? Raczej nie zestawem magicznych zmutowanych lilii wodnych, więc czym?
Nie jest też paczką herbatników z nadzieniem orzechowym ani stadem pędzących gwoździ.
Wyjaśnienie poniekąd jest a/ na stronie b/ w zwiastunie 2011. Szczegółowe dane mają oczywiście uczestnicy ostatniej gry, a pozostali muszą poczekać na aktualizację czyli na 2 połowę lutego.

Cytat:
6) skąd się wzięły niziołki?

Wyjaśnienie Hoda jest absolutnie prawidłowe :twisted:

Tarivol napisał/a:
7)Cy mamy jakieś oficjalne artefakty?Np. Wielki miecz bojowy szybkiego rozczłonkowywania?
Tak, i tu również Hodo już to napisał.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Tarivol 
Śmiały


Skąd: Kraków
Wysłany: 18-01-2012, 21:52   

Mości elfko Indiano w gwoli ścisłości "ale to nic" oznacza iż po prostu jest to fakt zaskakujący ale zdatny do przyjęcia, a nie sugerujący iżby wasze tłumaczenia były nie kompletne bądź mijały się z celem pytania.
1)Oszczepy byłyby 2 i wiem że to nie byłby bumerang a jedynie broń ostatniej szansy (np.gdyby wredny mag chciał mi przysmolić brwi swoją kulą ognia a ja byłbym za daleko by go zaciukać mieczem) , ewentualnie do użycia jako włócznia(czyli używałbym jej jak legionista)
2)Książka zawiera już początek który się dość zmienił od pierwotnego planu dzięki wam.
3)Czy Fiord poza tym że lubi wszystkich napadać (zakładam przede wszystkim Birke) ma jakichś szczególnie zajadłych bądź nie lubianych wrogów.
4)Czy zbroja płytowa to jakoś szczególnie rzadki widok? (nie mówię o graczach a o realiach) Bardziej rzadki niżeli na ziemi w odpowiednim okresie.
5)Co z samopowtarzalną kuszą, wiem jak takową zrobić ale czy byłaby przyjęta?
Zastrzegam że w średniowieczu przez bardzo krótki czas takowe funkcjonowały.
_________________
Zimowy 2015- Morgan
I Turnus 2018- Techniczny
2019- Techniczny, czasem Gocław
2020- OG, Techniczny, czasem Mortimer, czasem Morgan
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 18-01-2012, 22:05   

Tarivol napisał/a:
5)Co z samopowtarzalną kuszą, wiem jak takową zrobić ale czy byłaby przyjęta?

Oczywiście, o ile byłaby bezpieczna. Gdyby ci się udało, byłby to pierwszy przypadek dopuszczenia kuszy do użycia na obozie ;P
Tarivol napisał/a:
Zastrzegam że w średniowieczu przez bardzo krótki czas takowe funkcjonowały.

Chyba w Chinach ;)
Tarivol napisał/a:
4)Czy zbroja płytowa to jakoś szczególnie rzadki widok?

Nieszczególnie
Tarivol napisał/a:
3)Czy Fiord poza tym że lubi wszystkich napadać (zakładam przede wszystkim Birke) ma jakichś szczególnie zajadłych bądź nie lubianych wrogów.

Państwa z reguły nie mają wrogów, tylko interesy ;) Jeśli w danym momencie nie prowadzi z nikim wojny, to można uznać, że nie ma wrogów.
Tarivol napisał/a:
2)Książka zawiera już początek który się dość zmienił od pierwotnego planu dzięki wam.
Wysoko mierzysz, nie lepiej na początek jakieś opowiadanie? Nawet saga o Wiedźminie zaczęła się od opowiadań ;)
Tarivol napisał/a:
1)Oszczepy byłyby 2 i wiem że to nie byłby bumerang a jedynie broń ostatniej szansy (np.gdyby wredny mag chciał mi przysmolić brwi swoją kulą ognia a ja byłbym za daleko by go zaciukać mieczem) , ewentualnie do użycia jako włócznia(czyli używałbym jej jak legionista)

Spoko, ale pilum nie były do użycia jako włócznia :)
 
 
 
Tarivol 
Śmiały


Skąd: Kraków
Wysłany: 18-01-2012, 22:20   

Hodo napisał/a:

Spoko, ale pilum nie były do użycia jako włócznia :)

będę się tym razem kłócił.

legionista miał osobną włócznie owszem, ale budowa pilum jest wzorowana na włóczniach armii jeszcze sprzed wprowadzenia reform Marka Aureliusza poprzez co w krytycznej sytuacji w przypadku np. utraty włóczni bądź jej złamania, lub gdy oddział został rozbity a legionista walczył wręcz mógł użyć albo gladiusa albo właśnie pilum.

przez swoją dużą masę włócznia legionu była bardzo dobra gdy rzymianie zachowywali szyk lecz w momencie jego złamania stawała się nieporęczna i było lepiej wyciągnąć miecz lub średniej długości oszczep
_________________
Zimowy 2015- Morgan
I Turnus 2018- Techniczny
2019- Techniczny, czasem Gocław
2020- OG, Techniczny, czasem Mortimer, czasem Morgan
 
 
Bryn 


Wysłany: 18-01-2012, 22:20   

Tarivol, mam do ciebie pytanie: tobie naprawdę chce się chodzić z mieczem+1/2 włócznie? A z tego, co wiem (przepraszam, jeśli wprowadzam dezorientację i bałagan), Birkę mało kto atakuje: http://www.silberberg.pl/viewpage.php?page_id=35
_________________
2011 i 2012 - Tirianus Taeleth, kapłan bitewny Silvy
2013 - Emrys, syn Drogowita z Wojniłłów Karanowic, witeź / Małgorzata
2014 - Cadan a.k.a. Kaban/Shazam/Conan - laryjski psionik
2015 - Brynjolf Gunnarson Sliabh Ard
Ostatnio zmieniony przez Bryn 18-01-2012, 22:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 18-01-2012, 22:38   

Tarivol napisał/a:
będę się tym razem kłócił.

A mi się nie chce kłócić, podaj mi źródło, gdzie opisano walkę pilum w bezpośrednim starciu. ;)
Nie jestem ekspertem od Rzymów, ale po primo, pilum rzucano przed starciem, więc w momencie rozbicia oddziału, żaden z nich nie powinien juz ich mieć przy sobie. Secundo, gdyby tak się stało, że oddział został rozbity z zaskoczenia, walka pilum byłaby kłopotliwa z uwagi na przeszkadzającą dużą tarczę w drugiej ręce, oraz samą konstrukcję pilum, która miała rozpadać się po przebiciu tarczy przeciwnika. Oczywiście, w krytycznej sytuacji można też używać do walki odgryzionej nogi przeciwnika, albo kociołka, więc można i pilum, ale nie zmienia to faktu, ze broń ta służyła do miotania na odległość ;)
 
 
 
Tarivol 
Śmiały


Skąd: Kraków
Wysłany: 18-01-2012, 23:07   

Bardzo rzadko mi się zdarza wyrażać opinie do której nie mam pewności...
Składam broń, znalazłem stronę na której czytałem o walce pilum w zwarciu.
W zasadzie wyszło że Hodo, byłeś najbliżej prawdy.

...Wszystkie miecze przerdzewiały więc oddziały rzymskie z braku innej broni sięgnęły po pilum gdyż umiejętnie operowane mogło służyć jako włócznia, a w rozbitym szyku nawet lepiej niż te ciężkie przydziałowe. Oczywiście do momentu gdy się ono nie złamało...
Cytat z książki.

Co donoszenia 2oszczepów i miecza to wszystko będę miał na plecach i ZNAM swoje możliwości...
Przez co właśnie ten pomysł z kuszą. :mrgreen:
_________________
Zimowy 2015- Morgan
I Turnus 2018- Techniczny
2019- Techniczny, czasem Gocław
2020- OG, Techniczny, czasem Mortimer, czasem Morgan
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 18-01-2012, 23:26   

Tarivol napisał/a:
Cytat z książki.

Jeszcze autor i tytuł by się przydał ;)

Co mówiłeś o tej samopowtarzalnej kuszy? ;)
Ostatnio zmieniony przez Hodo 18-01-2012, 23:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Tarivol 
Śmiały


Skąd: Kraków
Wysłany: 18-01-2012, 23:41   

Kusza znana już była w Rzymie więc trudno by nie powstawały różne jej warianty:
http://www.gmf.pl/Niewidz...,124,kusza.html
http://www.fantasy.dmkhos...dex.php?nr=2388
http://www.1109.pl/glogow/bron-oblegajacych (na dole tuż pod napisem "broń oblegających- kusza")
Graczkowski Andrzej: Armia rzymska w okresie schyłku republiki - pilum
_________________
Zimowy 2015- Morgan
I Turnus 2018- Techniczny
2019- Techniczny, czasem Gocław
2020- OG, Techniczny, czasem Mortimer, czasem Morgan
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 18-01-2012, 23:56   

Czyli mam rozumieć, że argumentujesz istnienie w średniowiecznej europie powtarzalnej kuszy tym, że była znana w Rzymie i musiało powstawać jej dużo wariantów? ;)
 
 
 
Tarivol 
Śmiały


Skąd: Kraków
Wysłany: 19-01-2012, 00:01   

bo kury znoszą jajka więc kangury muszą jeść mięso (kangur- zwierze roślinożerne)
Na razie nie znalazłem w historii tej kwestii ze średniowieczem ale jestem pewien że był dokładny opis budowy, działania i ram historycznych odnoszących się do wyposażania WENECKICH zbrojnych w to narzędzie śmierci.
6)Jak duży mogę zrobić naciąg? By była dopuszczona?
_________________
Zimowy 2015- Morgan
I Turnus 2018- Techniczny
2019- Techniczny, czasem Gocław
2020- OG, Techniczny, czasem Mortimer, czasem Morgan
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 19-01-2012, 00:07   

Hodo napisał/a:
broń ta służyła do miotania na odległość ;)
A jako taka w realiach gry ma być otulona w 100%, na wypadek (nader częsty) odwrócenia się w locie. I otulony podwójnie sztych, na wypadek używania jej jak włóczni :P
I to tyle.

Tarivol napisał/a:
Kusza znana już była w Rzymie więc trudno by nie powstawały różne jej warianty:
Kusza owszem, nawet wcześniej (tzw. łuk brzuszny), ale w żadnym wypadku nie samopowtarzalna :)
Tak, dopuszczamy kusze, ale tak jak Hodo to ujął - na razie żadna nie spełniła warunków bezpieczeństwa. Bełt, ze względu na tendencje do odwracania się w locie, też musi mieć 100% otulenia.
Elfik napisał/a:
Birkę mało kto atakuje
Prawda. Bogate miasto stać na fortyfikacje, więc to kiepski cel dla lekkich okrętów Fiordu. Co innego wybrzeża Wergundii i Tryntu, a nade wszystko - Talsoi, które jest głównym Fiordu rywalem na morzu. Fiordowie wpływają też czasem odnogami delty Sankary w górę rzeki i łoją Wergundię wzdłuż rzeki.
Tarivol napisał/a:

Co donoszenia 2oszczepów i miecza to wszystko będę miał na plecach i ZNAM swoje możliwości...

Pytanie, czy znasz możliwości tutejszego terenu ;) Wszystko w praktyce.

Tarivol napisał/a:
Mości elfko Indiano w gwoli ścisłości
"W gwoli" ścisłości, elfka na awatarze to tylko moja zeszłoroczna postać ;) Nie należy się przyzwczajać ;) ;) ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 19-01-2012, 00:10   

Tarivol napisał/a:
)Jak duży mogę zrobić naciąg? By była dopuszczona?
Łuki dopuszczamy do 10-12 kg, co do kuszy wszystko zależy od testów.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Bryn 


Wysłany: 19-01-2012, 00:12   

Szkoda. Już zdążyłem polubić te odstające uszy ;)
_________________
2011 i 2012 - Tirianus Taeleth, kapłan bitewny Silvy
2013 - Emrys, syn Drogowita z Wojniłłów Karanowic, witeź / Małgorzata
2014 - Cadan a.k.a. Kaban/Shazam/Conan - laryjski psionik
2015 - Brynjolf Gunnarson Sliabh Ard
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 19-01-2012, 00:13   

Indiana napisał/a:
Na razie nie znalazłem w historii tej kwestii ze średniowieczem ale jestem pewien że był dokładny opis budowy, działania i ram historycznych odnoszących się do wyposażania WENECKICH zbrojnych w to narzędzie śmierci.

"Pics or it didn't happen" ;)
 
 
 
Aerlinn 
Tavariel In'Tebri


Skąd: Kraków
Wysłany: 19-01-2012, 00:52   

Elfik napisał/a:
Już zdążyłem polubić te odstające uszy


Elfik, jeden niziołek, co je za bardzo polubił, już nie żyje. Uważaj.
_________________
2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua)
 
 
 
Tarivol 
Śmiały


Skąd: Kraków
Wysłany: 19-01-2012, 01:06   

tylko bełt będzie musiał być dociążony do pewnego stopnia by lot mógł być stabilny a kusza miała sens.
Nie rozumiem ludzkiej manii tworzenia elfów, do tego zwiadowców, a do tego których wioska została spalona przez <wstaw cokolwiek>
Dla tego eliminacja choć jednego elfa z mojego otoczenia będzie mnie satysfakcjonować (nie mam nic do elfów jako takich ale paradoksalnie za dużo ich, nie wiem jak na obozie, wyrażam 100% osobistą opinię)
1)Jak elfy reagują na huty żelaza, kuźnie,stosy ofiarne i wszystko inne co pochłania drewno.
2)Czy istnieją istoty niewidzialne?
3)Czy na obozie jest jakaś chorągiew, cokolwiek przypominającego sztandar?
4)Jak wygląda kwestia punktów zbroi? Czy jest sens w zabieraniu płytówy? choćby i częściowej. (szczerze rozważałem jako niespodziankę na jakąś decydującą bitwę czyli raz może dwa razy bym ją założył)
5)Czy mag ma jakieś ograniczenia co do "many" Czy mogę się schować za drzewem i wysyłać po kolei towarzyszy na wroga licząc na to że w końcu mu się ta mana skończy.
(nie chcę danych zarezerwowanych dla magów chcę wiedzy którą można zdobyć dzięki obserwacji typowego maga)
_________________
Zimowy 2015- Morgan
I Turnus 2018- Techniczny
2019- Techniczny, czasem Gocław
2020- OG, Techniczny, czasem Mortimer, czasem Morgan
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 19-01-2012, 01:28   

Tarivol napisał/a:
tylko bełt będzie musiał być dociążony do pewnego stopnia by lot mógł być stabilny a kusza miała sens.

A tym samym będzie musiał być zwiększony naciąg, żeby nie stracić dynamiki i siły.
Tarivol napisał/a:
Nie rozumiem ludzkiej manii tworzenia elfów, do tego zwiadowców

Nie zauważyłem takiej manii :)
Tarivol napisał/a:
1)Jak elfy reagują na huty żelaza, kuźnie,stosy ofiarne i wszystko inne co pochłania drewno.
Nijak, bo same też nie robią mieczy i grotów strzał z papieru. Chyba, że ktoś sobie zrobi postać leśnego elfa ekologa, wszystko możliwe.
Tarivol napisał/a:
2)Czy istnieją istoty niewidzialne?

Nie wiem, nie widziałem nigdy żadnej :P
Tarivol napisał/a:
3)Czy na obozie jest jakaś chorągiew, cokolwiek przypominającego sztandar?

Być moze, zależy od tego czym będzie obóz.
Tarivol napisał/a:
4)Jak wygląda kwestia punktów zbroi? Czy jest sens w zabieraniu płytówy? choćby i częściowej.
Jedno trafienie więcej w chronioną część ciała. Zbroja nie może niszczyć bokenów.
Tarivol napisał/a:
Czy mag ma jakieś ograniczenia co do "many"

Ma.
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 19-01-2012, 01:46   

Hodo napisał/a:
Nie zauważyłem takiej manii :)
Hm, jest pewna ciągotka w kierunku zwiadowców, zwłaszcza tych, co to na zwiad idą z pochodnią oraz chodzą obok drogi, zamiast drogą ;)
Tarivol napisał/a:
których wioska została spalona przez
Syndrom spalonej wioski :) Gdzieś tu jest cała dyskusja o tym :)

Tarivol napisał/a:
Dla tego eliminacja choć jednego elfa z mojego otoczenia będzie mnie satysfakcjonować
:D Wszystkie elfy już się nie mogą doczekać... :twisted:
Wiesz, Elfik, w sumie też polubiłam te uszy .... :twisted: :twisted:
(najlepiej wyglądały trzepocząc : :D )

Tarivol napisał/a:
1)Jak elfy reagują na huty żelaza, kuźnie,stosy ofiarne i wszystko inne co pochłania drewno.

Tak, jak sugerujesz, reagują driady. Podobnie reagują też na np. domy z drewna.

Tarivol napisał/a:
Czy mogę się schować za drzewem i wysyłać po kolei towarzyszy na wroga licząc na to że w końcu mu się ta mana skończy.
A to zależy, co obiecasz tym towarzyszom :P :P
Hodo napisał/a:
Zbroja nie może niszczyć bokenów.
Ani posiadać ostrych krawędzi, na których ktoś się może dziabnąć.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 19-01-2012, 02:13   

Nie wspomniałem o tym, bo jeśli będzie miała ostre krawędzie, to równocześnie będzie niszczyć bokeny ;)
Indiana napisał/a:
Hm, jest pewna ciągotka w kierunku zwiadowców, zwłaszcza tych, co to na zwiad idą z pochodnią oraz chodzą obok drogi, zamiast drogą ;)

Nie ma żadnej ciągotki, ludzie niechętnie wybierają profesje zwiadowcy, bo daje ona za małe bonusy. A zwiadowcy wybierani pośród drużyny to już inna bajka. A ci co chodzili obok drogi to byli przecież skrytobójcy ;)
 
 
 
Bryn 


Wysłany: 19-01-2012, 08:57   

Dzięki, Tarivol. Właśnie dałeś mi doskonałyk powód do zmówienia się na ciebie z innymi elfami :twisted:
_________________
2011 i 2012 - Tirianus Taeleth, kapłan bitewny Silvy
2013 - Emrys, syn Drogowita z Wojniłłów Karanowic, witeź / Małgorzata
2014 - Cadan a.k.a. Kaban/Shazam/Conan - laryjski psionik
2015 - Brynjolf Gunnarson Sliabh Ard
 
 
Tarivol 
Śmiały


Skąd: Kraków
Wysłany: 19-01-2012, 09:48   

elfy... Elfy... ELFY... Wszędzie elfy.
Nawet we "Władcy Pierścieni" gdy byłem mały a a ojciec mi go czytał do poduszki,kibicowałem oddziałom orków które w mojej wyobraźni już przypalały te nędzne drzewka Lorien. :twisted:
Wygląda na to iż będzie ciekawie Elfik...
1)Mamy jakieś słynne formacje wojskowe? np. Zaciekli pawężnicy księcia impełatoła.
2)Zbroja ma kolczugę i sprawdzam czy boken się o nią nie uszkodzi, na razie jest cały
_________________
Zimowy 2015- Morgan
I Turnus 2018- Techniczny
2019- Techniczny, czasem Gocław
2020- OG, Techniczny, czasem Mortimer, czasem Morgan
 
 
Bryn 


Wysłany: 19-01-2012, 09:57   

1.Np. Smocza Kompania
_________________
2011 i 2012 - Tirianus Taeleth, kapłan bitewny Silvy
2013 - Emrys, syn Drogowita z Wojniłłów Karanowic, witeź / Małgorzata
2014 - Cadan a.k.a. Kaban/Shazam/Conan - laryjski psionik
2015 - Brynjolf Gunnarson Sliabh Ard
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 19-01-2012, 13:46   

Kolczuga daje radę, nie niszczy bokenów. Za bardzo.

Formacje- primikohorta pierwszego tymenu armii wergundzkiej (patrz opowiadania). Gwardia kratistosów ofirskich - Waranga (patrz opisanie świata). Paladyni Hwita, ciężka jazda z ciężką łapą. Zakon Początku Świata, fanatycy równowagi. Ormurin, związek zawodowy najemników ;) Wszystko jest na stronie, podobno czytałeś ;)

Tarivol napisał/a:
Nawet we "Władcy Pierścieni" gdy byłem mały a a ojciec mi go czytał do poduszki,kibicowałem oddziałom orków które w mojej wyobraźni już przypalały te nędzne drzewka Lorien. :twisted:


Uuuhu, mamy tu mhrocznego woja od zuuuych czynów... :D :D Spoko, możesz skakać do elfów :) Jak do każdego. Zobaczymy, jak się to skończy ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Kajetan 


Skąd: Tychy
Wysłany: 19-01-2012, 17:09   

Cytat:
poko, możesz skakać do elfów. Jak do każdego. Zobaczymy, jak się to skończy

Taaa... :D Elfów na obozie(2011) co oczywiscie było uzasadnione terenem gry, było troche. Ale jeszcze więcej(co już było dziwne) znalazło się elfich rasistów, kojarzących elfy jako elfy z Tolkiena i na tym się opierając :) (co nie mówie, że Tolkiena są złe, ale są inne, right?)
_________________
WALCZYĆ TRENOWAĆ VILLSVIN HIRD MUSI PANOWAĆ
 
 
Powój 
Rozwydrzona


Skąd: Z bajorka
Wysłany: 19-01-2012, 18:13   

Elfik napisał/a:
Dzięki, Tarivol. Właśnie dałeś mi doskonałyk powód do zmówienia się na ciebie z innymi elfami :twisted:


Mów sam za siebie Elfik, bo elfy się szykują do nielubienia swoich krewniaków ;)


I przepraszam za ten off, tu nie mogłam się powstrzymać.
_________________
Uważaj czego sobie życzysz.
 
 
 
Aerlinn 
Tavariel In'Tebri


Skąd: Kraków
Wysłany: 19-01-2012, 18:35   

Powiem tak, cokolwiek by się nie działo i byśmy nie planowali...:
a. wyjdą aktualki i wszystko się zmieni,
b. wyjdzie zwiastun i wszystko się zmieni,
c. pojedziemy na obóz i wszystko się zmieni.

Ergo, sojusze forumowe bez aktualek są pisane palcem na wodzie.

Powój napisał/a:
się szykują do nielubienia swoich krewniaków

A to zobaczymy, czy nie będą mieć znowu Puszczy jako wspólnego wroga, Powoju kochana.
_________________
2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua)
Ostatnio zmieniony przez Aerlinn 19-01-2012, 18:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 13