Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Magiczna flora i fauna Silberbergu
Autor Wiadomość
Travor 

Wysłany: 12-02-2008, 17:57   

tak... racja
 
 
Eskell 


Skąd: Poznań
Wysłany: 12-02-2008, 18:20   

co jeszcze istotne o tym znanym egzorcyscie to jeszcze pił truskawkową pryte...
a z ciekawych rzeczy to przewijał wilkołaki na lewa stronę dzięki małemu nacięciu pod pachą ... :-D
 
 
Travor 

Wysłany: 12-02-2008, 19:04   

A tak poważnie to w końcu jakie są pewne bronie przeciwko wampirom... które są sprawdzone i przez was uznawane bo w RPG 2008 będę niektórych potrzebował i muszę wiedzieć co przygotować - a końcowo nie wiem co w styrii jest fałszywe a co pawdziwe jeśli chodzi o te bronie...

[ Dodano: 2008-02-12, 18:38 ]
odpowiedzcie please !
 
 
Gadjung
[Usunięty]

Wysłany: 12-02-2008, 22:15   

Eskell napisał/a:
"jak miło ze sie sami przyprawiliście" czy cos w ten desen ;-)
miał byc to cytat slow wyrzszego Wampira podczas wyprawy na cmentarz...


Word Plz

Srebro/Kołek (albo najlepiej kilka/naście ) wbite w klate/Odrąbanie głowy i zakopanie daleko daleko
 
 
Doctor

Wysłany: 12-02-2008, 22:21   

"Never drink from the dead." ;)
 
 
Travor 

Wysłany: 12-02-2008, 22:23   

dobra sposoby i bronie znam ale chodzi mi o te które są uznawane na naszych obozach - bo np. woda święcona jest poddana dyskusji i najprawdopodobnie nie działa bez wsparcia zaklęciem
 
 
Abel 

Wysłany: 12-02-2008, 22:27   

Yngvild napisał/a:
Ale ludzie z Chanatu mogą o tym nie wiedzieć, bo nie są tak światli jak mieszkańcy Cesarstwa


Wiesz, że się zemszczę :P

Yngvild napisał/a:
wampiry są różne.


Nie da się ukryć i z tym punktem nie idzie się nie zgodzić, jak i z następnym.

Yngvild napisał/a:
Nawet nie myślcie, że załatwicie sprawę jakimś tam boskim błogosławieństwem na jaką michę z cieczą i zadowoleni


Chociaż to mnie satysfakcjonuje, bo sama idea święconej wody w świecie politeistycznym brzmi śmiesznie.

Travor napisał/a:
chmm

Travor napisał/a:
na tabenę


Travor napisał/a:
Ablu drogi niby czemu niepoprawnie, nieumarłymi ? CZy w Chanacie wszystko musi być na odwrót ???

Widzisz, trudno coś nazwać Nieumarłym skoro umarło! to tak jakbyś dźem truskawkowy nazwał Nietruskawkowym, bo nie jest już truskawką. Ale wciąż ma z nią powiązania, wywodzi się od niej. A Martwiak jest neutralny, bo jest to ciało martwe( odkrywcze prawda?) równie prawdziwe byłoby użycie słowa Ożywieniec w tym wypadku.
 
 
Travor 

Wysłany: 12-02-2008, 22:28   

i to pytanie było kierowane raczej do MG i Indiany no i oczywiście specjalisty - Abla :)

[ Dodano: 2008-02-12, 20:30 ]
Tak ale to jest nazwa umowna - więc jest poprawna. Gdyby ktoś nazywał ich martwokroczący to by było niepoprawnie bo nie ma takiego określenia ich.

[ Dodano: 2008-02-12, 20:31 ]
Taa jego ciało jest martwe ale wciąż jest siedzibą duszy - a więc sama postać żyje.
 
 
Eskell 


Skąd: Poznań
Wysłany: 12-02-2008, 22:39   

Gadjung... moja ortografia to moja sprawa, wiec prosze sie nie wtrącać. ;-)
 
 
Abel 

Wysłany: 12-02-2008, 22:40   

Travor napisał/a:
i to pytanie było kierowane raczej do MG i Indiany no i oczywiście specjalisty - Abla


A na które pytanie odpowiedziałem zamiast MG? Pierwsze 3 cytaty były spekulacjami do postu Indiany, dwa następne wytykały ortografię adwersarza, a ostatni odpowiadał na osobisty atak, więc nie rozumiem Cię.

Travor napisał/a:
Gdyby ktoś nazywał ich martwokroczący to by było niepoprawnie bo nie ma takiego określenia ich.


Ale nie dlatego, bo "Abel tak powiedział" tylko z logiki określenia. "Martwo" czyli w sposób martwy bez życia, bez jakiejś ikry w sobie. "Krocząc" czyli przemieszczający się, chodzący. Jak można chodzić bez życia?

Travor napisał/a:
Taa jego ciało jest martwe ale wciąż jest siedzibą duszy - a więc sama postać żyje.


Nie zupełnie, to znaczy, nie w zupełności. Na przykład takie zombie, czyli klasyczny Ożywieniec nie ma w sobie duszy, jest ciałem, korpusem, ożywionym za pomocą "prostej" magii nekromanckiej. Natomiast wszelkie wyższe twory wynikające z jakiś klątw, dusze posiadają, bo to dusza jest przeklęta, a nie ciało.
 
 
Travor 

Wysłany: 12-02-2008, 22:49   

1. Nie pisałem do ciebie, tylko do Gadjung a tak wogóle - przecież napisałem że uwzględniam ciebie, MG i Indianę
2.Nie atakowałem cię... tylko głośno zastanawiałem się nad twoimi wątpliwościami co do nieumarłych. ;-)
3. Cóż przecież kiedyś hobbici mieli problem bo nekromanata stworzył nad ich krainą tarczę, która nie pozwalała duszom ujść TAM. I zaatakowali ich w związku z tym ZOMBIE nieszczęśników którzy umarli w tym czasie. To dziwne... czyli mają powiązanie ze swoimi duszami... (ci zombie)

[ Dodano: 2008-02-12, 20:50 ]
A i ta nazwa "Martwokroczący" jest bez sensu bo miała być przykładem niewłaściwej nazwy. :mrgreen:
 
 
Abel 

Wysłany: 12-02-2008, 23:04   

Jeżeli chodzi Ci o to pytanie o broń to wszystko co jest bezpieczne i w miarę ucharakteryzowane(jak na coś specjalnego) przejdzie. Ale i tak poczekaj na kogoś wyższego rangą :P
 
 
Travor 

Wysłany: 12-02-2008, 23:10   

czemu mnie nikt dzisiaj nie rozumie... chodzi mi o bronie w fabule - typu że gdybym wyskoczył z niby-wodą święconą na wampira to bym się niemile zaskoczyl... oj niemile- a nie wiedziałem o tym. Byłem pewny że działa - i dlatego jestem ciekaw jak tu wygląda sytuacja z innymi broniami - bo kto wie - może kołki też nie działają (choć nie sądzę)
?. I niech ktoś mi powie czemu na shout-boxie są takie nie czytelne wyrywki typu :"abel na stos" " Eskell to Milson" itp...
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 13-02-2008, 01:32   

Travor, uwaga, tłumaczę pewną świętą zasadę.
Nigdy przed grą nie przewidzisz, na co w grze trafisz. Dzisiaj zbierzesz wszystkie informacje o broni na wampiry, a w grze trafisz akurat na ...wilkołaka dajmy na to i już oberwałeś. Dlatego:

- tego typu pytania zadawaj w trakcie gry, odnośnie konkretnej sytuacji, kieruj je do MG lub OG. Proszę, nie każ nam konkretyzować miliona hipotetycznych sytuacji :)

-postać nie jest wszechwiedząca. Posiada zakres wiedzy wynikający z jej przeszłości, inteligencji i wiedzy o świecie gry. Jeśli dana informacja wykracza poza logicznie przysługującą postaci wiedzę, to gracz tej informacji nie dostanie. Przykład:
żołnierz ma prawo wiedzieć wszystko o armii, o dowódcach, strategiach, taktykach etc. Ale nie ma prawa wiedzieć, czy woda święcona działa na wampiry. Może sądzić, bo gdzieś coś przeczytał, zobaczył, usłyszał. Jesli zamieścimy tu 100 % szczegółowych informacji profesjonalnych - przestaną one być wyjątkowe dla danej profesji, a staną się ogólne. Cóż więc zatem odróżni twojego łowcę wampirów od żołnierza, skoro obaj wiecie jak zabić wampira...?

Mam nadzieję, że wyrażam się jasno :) Tego typu szczegółowe pytania zostaw na czas gry lub na PW :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Travor 

Wysłany: 13-02-2008, 20:18   

taak... Indiano masz rację... jak zawsze :)
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 13-02-2008, 21:18   

Travor napisał/a:
taak... Indiano masz rację... jak zawsze :)



pantoflarz ^^
 
 
Travor 

Wysłany: 13-02-2008, 21:20   

bo nigdy nie miałem się okazji z Indianą nie zgodzić... to dziwne ?
 
 
Eskell 


Skąd: Poznań
Wysłany: 13-02-2008, 21:24   

nie.. to tylko potwierdza to co powiedział sham :mrgreen: :mrgreen:
 
 
Travor 

Wysłany: 13-02-2008, 21:25   

oh dobra... Indiano nie masz racji - zadowoleni ?
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 13-02-2008, 21:29   

uuu,teraz musisz miec jakies kontrargumenty!! xD
 
 
Travor 

Wysłany: 13-02-2008, 21:32   

oh jeju... nie odpuścicie co ?
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 13-02-2008, 21:35   

tak sie tylko droczymy ^^ ale juz ciiii,bo :admin:
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 13-02-2008, 21:47   

hihi...
 
 
 
Travor 

Wysłany: 13-02-2008, 23:15   

A tak na marginesie: Abel pamiętasz może co było dobre na wilkołaki ? bo chyba też srebro... bo ty to wszystko wiesz :-D
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 13-02-2008, 23:36   

Zależy wg jakiej konwencji... Ale w większości rzeczywiście srebro.
 
 
 
Travor 

Wysłany: 13-02-2008, 23:39   

pytałem - monster-mastera czyli Abla :)
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 13-02-2008, 23:44   

Och przepraszam, nie zwróciłem uwagi.
 
 
 
Grettir

Wysłany: 13-02-2008, 23:45   

Travor napisał/a:
Abel pamiętasz może co było dobre na wilkołaki ?



panzerfaust lub dziura pod pachą i mówię to poważnie

Travor napisał/a:
pytałem - monster-mastera czyli Abla


no ale Hodo znał odpowiedz...
 
 
Travor 

Wysłany: 13-02-2008, 23:48   

ze srebrem znam, dziura pod pachą to ściema a jak Off pozwoli ci mieć w fabule pancerfaust to od razu spytaj czy możesz też zostać nieśmiertelnym - obie te rzeczy śa równie absurdalne
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 13-02-2008, 23:53   

Myślę też że można wilkołaka zabic jak każdego zwierza, one nie są nieśmiertelne.
Travor, Grettir chyba jednak nie móił tego poważnie ;)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 13