Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Epilog 2010
Autor Wiadomość
Illima 
Dyrektor Instytutu Alchemii

Skąd: Wrocław
Wysłany: 05-09-2010, 23:38   

Jeżeli na raty to może uda się uzbierać kasę! Głowy nie dam, ale bardzo bardzo bym chciał, szczególnie że nie było mnie w tym roku :) Więc wstępne tak! :D
 
 
Aerlinn 
Tavariel In'Tebri


Skąd: Kraków
Wysłany: 06-09-2010, 08:36   

U mnie nie ma szans, od razu mówię, żeby niektórzy nie męczyli. Po pierwsze - rodzice nie puszczą już na drugi "obóz". Po drugie - pierwszy termin mi kompletnie nie leży, a widzę, że na ten się zbieracie.
Bawcie się dobrze i spotykamy się za rok!
P.S. Pozdrowienia z lazaretów pól bitewnych frontu przeciw Wergundii (chyba, że drastycznie przesuniecie czas fabuły, to wtedy pozdrowienia z Aenthil)!
_________________
2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua)
 
 
 
Tsuna 
Łowca o Dualistycznej Naturze


Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 06-09-2010, 16:56   

jak tylko już ustalicie to napiszcie na forum o której z tego Barda będziecie odbierać bo muszę ustalić który pociąg
_________________
Łowca
 
 
Demon 
Freya

Skąd: Sg
Wysłany: 06-09-2010, 17:33   

Ja się też piszę na epilog :-D
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 06-09-2010, 17:38   

Jak już mówiłam - wyśmienicie :D

Licznik: 12 uczestników, 7 kadry :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Nisssha 

Skąd: Płock
Wysłany: 06-09-2010, 20:00   

Jeżeli przynajmniej jedna osoba z Warszawy będzie jechać, to ja też się piszę. Zupełnie samej mnie nie puszczą, a że Shay nie może, to tylko Warszawa mnie może uratować. Zakładając, że Enid i ailiS nie zrezygnują - będę.
I w ogóle: jej, epilog! Toć to jak gwiazdka!
 
 
Shay

Wysłany: 06-09-2010, 22:35   

No ja niestety nie mogę jechać... w obu terminach jestem zajęty.
Następnym razem :P
 
 
Tsuna 
Łowca o Dualistycznej Naturze


Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 07-09-2010, 18:36   

Ok , teraz głupie pytanie od mojego kumpla , czy minifabuła będzie polegać na czystym chodzeniu i gadaniu itd czy walki też będą ? i jak z strojami ? własne?
_________________
Łowca
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 07-09-2010, 19:08   

A to dobre pytanie i należałoby skierować je do wszystkich. Czy bardziej wam będzie odpowiadał klimat leśnej partyzantki z bijatykami/pościgami i odwiedzaniem wielu miejsc, czy klimat dworskiego balu, knując i nie oddalając się za bardzo od obozu?
Stroje i broń oczywiście zapewniamy.
 
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 07-09-2010, 19:09   

bijemy.
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 07-09-2010, 19:11   

Hodo napisał/a:
Stroje i broń oczywiście zapewniamy.
Zapewniacie?
Nie. To już jest październik, nie mamy możliwości zapewnić tylu strojów odpowiednich na tą porę roku. Uczestnicy mogą liczyć ewentualnie na tuniki, ale zdecydowanie trzeba się postarać samemu o sensowny strój najlepiej wełniany. I płaszcz.
Hodo napisał/a:
klimat dworskiego balu,
Przepraszam, a ten dwór to skąd weźmiesz? :D

Poza tym pytanie było inaczej zadanie - tylko gadamy, czy też bijemy. Więc moim zdaniem zdecydowanie bijemy. Ale kolejne pytanie brzmi - partyzantka czy luksusik. Czy może podział (zgłaszam akces do ewentualnej grupy partyzanckiej ;) )
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 07-09-2010, 19:19   

Yngvild napisał/a:
Zapewniacie?
Nie. To już jest październik, nie mamy możliwości zapewnić tylu strojów odpowiednich na tą porę roku. Uczestnicy mogą liczyć ewentualnie na tuniki, ale zdecydowanie trzeba się postarać samemu o sensowny strój najlepiej wełniany. I płaszcz.

Zapewniamy tak samo jak na obozach, nie widzę nic złego w noszeniu lnianej koszuli na kilku ciepłych polarach. Jak ktoś jest taki ultra to może sobie przygotować cały strój z wełny ;] Ale zwykłe bojówki też się sprawdzają, a jak komuś zimo to może zabrać kalesony.
Yngvild napisał/a:
Przepraszam, a ten dwór to skąd weźmiesz? :D

Górska Perła ;)
Yngvild napisał/a:
Poza tym pytanie było inaczej zadanie - tylko gadamy, czy też bijemy. Więc moim zdaniem zdecydowanie bijemy. Ale kolejne pytanie brzmi - partyzantka czy luksusik. Czy może podział (zgłaszam akces do ewentualnej grupy partyzanckiej ;) )
To twoje zdanie. Ale może tylko ty je posiadasz, a reszta uczestników woli się nie bić, tylko knuć.
 
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 07-09-2010, 19:27   

a będą knującym partyzanci? :D
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Tsuna 
Łowca o Dualistycznej Naturze


Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 07-09-2010, 19:32   

Leśna partyzantka ! będzie szczerze mówiąc ciekawiej , takie odreagowanie początku roku itd
ja osobiście wole powalczyć niż po knuć
_________________
Łowca
Ostatnio zmieniony przez Tsuna 07-09-2010, 19:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dobrogór 

Skąd: test
Wysłany: 07-09-2010, 19:37   

A ja na przykład niewalczący ;) Wsparcie wsparciem, ale o ile będę grał tą samą postacia (A chyba o to chodzi...) to jakieś czary mary - knowania, czemu nie.
 
 
The124C41 
No good deed goes unpunished


Skąd: Outer Heaven
Wysłany: 07-09-2010, 19:51   

Kolejny niewalczący knujący się zgłasza. W głowie mam pełno rzeczy które powinienem był zrobić na obozie, i bardzo chętnie nadrobię w knuciu.
_________________
Obóz 2010 + epilog 2010 - Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski
Epilog 2011 - Calatin de Vere, niziołczy uczony
Obóz 2012 - Caius Katsulas/Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski na usługach Proroka

There's only one way for a professional soldier to die. That's from the last bullet of the last battle of the last war.
 
 
 
Abel 

Wysłany: 07-09-2010, 20:06   

Myślę, ze wielkiego dramatu nie będzie, chyba że będzie ;)
Poza tym, myślę, że taka fabuła jest na tyle elastyczna, że możemy ją dostosować do gwałtownie zmieniającej się pogody. Oczywiście mówiąc to jestem jak najbardziej za fabułą biegającą po lesie i partyzancką do granic możliwości ;)
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 07-09-2010, 20:22   

Abel napisał/a:
jestem jak najbardziej za fabułą biegającą po lesie
Ja jestem za podziałem grup, bo nie chcę powtórki z roku 07, gdzie część ludzi przeceniła swoje możliwości i trzeba było przerywać fabułę. Lepiej dobrze przemyśleć. Grupa siedząca w karczmie zresztą wcale nie musi przyrosnąć tyłkiem do ławek, operować w terenie owszem może. CHodzi głownie o nocleg, i do tego tylko pierwszy.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Onfis 

Wysłany: 07-09-2010, 20:32   

ja się pisze na to!! :D aktualnie oba terminy mi pasują!

a co do pytania Hoda, to mi pasują obydwa, choć bardziej partyzantka, ale dostosuję się w tym guście do grupy, ale żeby było knucie :)
 
 
Grettir

Wysłany: 07-09-2010, 20:39   

Jak dla mnie partyzantka i bijemy :D
 
 
Abel 

Wysłany: 07-09-2010, 20:47   

Noo przy odrobinie starań można przystosować jakieś kazamaty na forcie na jedną noc.
 
 
Enid 
kanalia


Skąd: Marki
Wysłany: 07-09-2010, 21:07   

Dla mnie ideałem by było połączenie partyzantki, knucia i walki :P
 
 
 
Tiamat 

Skąd: W-wa
Wysłany: 08-09-2010, 00:18   

Epilog, łiii!! Super sprawa, pisze sie prawie na 100% (chyba ze cos nie wypali z terminem, ale wątpie). Mozna bedzie dokończyc kilka niezałatwionych spraw z obozu... :mrgreen:

Co do formy fabuły, zgadzam sie z Enid, po trochu wszystkiego i kazdy bedzie zadowolony :)
 
 
allam
[Usunięty]

Wysłany: 08-09-2010, 00:53   

Olewam studia, jadę z wami :-D
pierwszy termin preferuje
 
 
ailiS 
alchemiczka


Skąd: z Koszmaru
Wysłany: 08-09-2010, 01:24   

Enid napisał/a:
Dla mnie ideałem by było połączenie partyzantki, knucia i walki :P

jestem za! Najlepiej knuje się w drodze i na żywioł. Coś o tym wiem :-P
_________________
Banda nierobów!
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 08-09-2010, 02:39   

Abel napisał/a:
Noo przy odrobinie starań można przystosować jakieś kazamaty na forcie na jedną noc.


Wid-mo, Wid-mo! :D
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Lewy 
The Diplomat


Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 08-09-2010, 02:40   

To ja tak wstępnie też bym się pisał... Rola niepartyzanckiego stacjonarnego pacyfistycznego knuciciela wydaje się być najbardziej bliska mojemu światopoglądowi :-D Przyjmiecie dezertera?
_________________
“I have a very strict gun control policy: if there's a gun around, I want to be in control of it.” - Clint Eastwood
 
 
allam
[Usunięty]

Wysłany: 08-09-2010, 11:53   

jako, że nie można zrobić edycji postu poprzedniego... :roll:

na 50% się piszę, jeden telefon od szefa i życie stanęło na głowie 8-)
Podzwonię, pojeżdżę po mieście i wieczorem powinnam napisać czy zajmuje wasz czas i miejsce. :/

Mój głos teraz jest mało ważny, ale co mi tam, preferuje knucie jako, że kondycja do bitki już nie ta.
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 08-09-2010, 15:44   

Licznik:
Uczestnicy 16 osób
Kadra: 9 osób
(do kadry policzyłam wstępnie Lewego i Demona :) )

Dobra, drodzy Państwo. Poczekamy chyba do końca tygodnia na pozostałe zgłoszenia, tudzież potwierdzenia tych już złożonych :)
W międzyczasie kadrę zapraszam do rozkminy fabularnej na dziale kadrowym (jeśli ktoś z kadry woli rolę uczestnika, to też nie ma problemu :) )
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Nila Laurelin 

Skąd: z daleka
Wysłany: 08-09-2010, 17:39   

Potwierdzam udział!!! :D i popieram Enid :P
_________________
Before doing something be sure to ask yourself: 'Could I get in trouble for this?' If the answer is 'No', find something more exciting to do.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 11