Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
KNUJMY
Autor Wiadomość
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 15-09-2012, 17:19   

No właśnie... :D

Może jednak dać im tą Velidę. Przynajmniej oszczędzimy czasu :P
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Abel 

Wysłany: 15-09-2012, 17:22   

I się nie ośmieszymy :P
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 15-09-2012, 17:29   

Dobra, to dajemy im Velidę. I niech będą od razu załatwieni, to nam pomogą. A przy okazji będą zainteresowani naszą częścią zadania o Kymerach. W tym też nam pomogą.

Ja jestem za to ciekaw, na ile misja przemytników związana jest ze szlakiem handlowym, a na ile z Ofirem. Bo, jak pisałem, zdaje mi się, że Messyna będzie starała się ich pozyskać. Wtedy ja wyjadę ze szlakiem handlowym i bogactwem, klejnotami, złotem i zapiekankami.
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 15-09-2012, 17:51   

Viron napisał/a:
postawią wojska na granicy z Samnią
Jakie wojska? :)
Viron napisał/a:
samnijczyk będzie pewnie wyglądał, jak samnijczyk, czyli tatuaże full
Oni nie noszą tatuaży, chyba że są szamanami.
Abel napisał/a:
Styria ma smoka na sztandarze? Trynt też
Tak dokładnie to gryfa :)

(nie podpowiadam, tylko prostuję mylne wyobrażenia, robię to we wszystkich grupach :) )
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 15-09-2012, 18:00   

Indiana napisał/a:
Jakie wojska? :)

Jakieś tam wojska. Pewnie kogoś mają. Ale wystarczy, że się przygotują do najazdu Samnii i efekt będzie marny.

Cytat:
Oni nie noszą tatuaży, chyba że są szamanami.


A, to zmienia postać rzeczy. Więc problemu nie będzie.
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Abel 

Wysłany: 15-09-2012, 21:10   

To już coś mamy ustalone.
Dziewczyny do nas dołączą do dyskusji? ;)
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 15-09-2012, 22:42   

Viron napisał/a:
Jakieś tam wojska. Pewnie kogoś mają.

Wyjaśniając sytuację taktyczną (wyjasniam, bo w świecie gry jest to raczej wiedza oczywista) - Messyna nie ma zadnego wojska, straciła je w pierwszej wojnie o Miasto. Ma trzy luźno powiązane "armie" powstańcze po paręset luda. Zagrywka z Samnią polega na tym, że jeśli Samnia uderzy na Arethynę (bo z Messyną nie graniczy), to Messyna może zapomnieć o jakimś jednoczeniu Ofiru, o wsparciu ochotników, nie mówiąc już o wsparciu regularnej mory, o które usilnie zabiegają dyplomaci. Ewentualnie mogłaby liczyc na Tulos, ale tam podzielony senat mógłby nie wyrazić na to zgody. Jeśli zaś Arethyna przypadkiem by padła... uuuu, to wtedy Messyna i Tulos mają tak przegwizdane, że ja chrącholę.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 15-09-2012, 23:52   

Indiana napisał/a:
Messyna nie ma zadnego wojska


No to wiem. Ale ja obawiam się tego, że grupa messyńska dowie się o sojuszu z Samnią i najzwyczajniej w świecie doniesie o tym do Arethyny, która będzie gotowa na ewentualny najazd. Arethyna, jako centrum oporu armię chyba ma...czy nie ma? :D

Abel napisał/a:
Dziewczyny do nas dołączą do dyskusji? ;)


Dziewczyny chyba nie wiedzą, że dyskutujemy. Tiamat, skontaktuj się z Erą. A ja...nie skontaktuję się z Nilą, bo i nie mam jak :D
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 16-09-2012, 12:52   

Ma armię, oczywiście. Rzecz się nie rozchodzi nawet o zaskoczenie, bo Arethyna jest na to gotowa non stop od lat. ale o definitywne porzucenie sojusznika na południu.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 16-09-2012, 13:07   

Aha. Czyli w sumie, możemy mieć w du*ie to, czy fałszywy pakt będzie z Samnią, czy nie. Chociaż lepiej i tak, żeby tego dostojnika nie zobaczyli, bo go jeszcze zabiją, a wtedy będzie...ŹLE.
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
Ostatnio zmieniony przez Viron 16-09-2012, 13:10, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Abel 

Wysłany: 16-09-2012, 13:13   

Dokładnie, dlatego wszystko opiera się o szybkie i sprawne dotarcie na miejsce spotkania i dyplomatyczne przekonanie go do naszego planu :)
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 16-09-2012, 13:14   

To my musimy go przekonywać? :D Myślałem, że z nim jest wszystko ugadane, tylko trza podpisać :P
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 16-09-2012, 13:17   

Viron napisał/a:
możemy mieć w du*ie to, czy fałszywy pakt będzie z Samnią, czy nie. Chociaż lepiej i tak, żeby tego dostojnika nie zobaczyli, bo go jeszcze zabiją, a wtedy będzie...ŹLE.
Ano właśnie o to si,e rozchodzi. Co będzie, jak zatłuką was i ich i nikt nie dotrze z paktem do żadnego z państw?
Ano nic nie będzie, a zwłaszcza nie będzie paktu :)

Viron napisał/a:
Myślałem, że z nim jest wszystko ugadane, tylko trza podpisać :P
Słusznie myślałeś. Tu raczej powinniście sie skupić nad wywiezieniem stąd kartki z paktem (oraz swoich szanownych żywych czterech literek ;) ) oraz tej części zadania,która tyczy Kymerów.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 16-09-2012, 13:44   

No dobra. Ale w takim razie musimy ustalić priorytety. Czyli pakt. Jakby w okolicy było zbyt niebezpiecznie, to Kymerowie muszą odejść na drugi plan. Czyli, jakby coś się działo, to jeden z nas, albo wszyscy, spierniczamy do Itahoros, żeby zanieść tam pakt ;)
Chyba, że się obstawimy Kymerami. Trudno będzie nas wtedy ruszyć.
Więc.
Może byśmy...rozważyli taki plan:
Najpierw próbujemy się dogadać z Kymerami. Jak pójdzie łatwo, to super, idą z nami. Wtedy będziemy raczej bezpieczni. Jeśli będą się fochać, przepierdywać, to idziemy sami, pakt, szybciutko i odsyłamy kogoś z tym paktem do Itharos. Może Era, albo Tiamat będą mogli to zrobić magicznie? Wtedy zaoszczędzilibyśmy sobie trudu. I, jak już będzie spokój z paktem, to wtedy sobie pomyślimy o Kymerach, bo jak rozumiem pakt z Samnią to rzecz najważniejsza.

Abel napisał/a:
dyplomatyczne przekonanie go do naszego planu :)


Chodziło Ci o przekonanie go do spreparowania fałszywego paktu najpierw, tak?

W fałszywym pakcie można też coś dodać o orkach. Np. że Samnia ma zaatakować od strony Messyny, bo orkowie przepuszczą ich przez góry Meagros. Wtedy w ogóle ich zmylimy.
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Abel 

Wysłany: 16-09-2012, 13:47   

Czyli trzeba też jak najszybciej wysłać gońca z paktem do Itharos. Potajemnie.
Taki ruch przejdzie Indi?
 
 
Abel 

Wysłany: 16-09-2012, 13:52   

Moim zdaniem szkoda czasów prosić się Kymerów na początku już to raz, dwa, nie wiadomo co skubanym odwali po drodze. Im mniej osób zna nasz pierwszy ruch, tym większa szansa, że się on uda :)
Tak, o to mi właśnie chodziło.
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 16-09-2012, 13:53   

Ah, zapomniałem dodać, że jak Kymerowie się do nas dołączą, to będziemy mogli zaryzykować rozwiązanie sprawy Kymerów od razu. Chociaż nie wiem, czy nie będzie to za duże ryzyko. Bo w sumie nie wiemy, co potrafią ludzie z Messyny i przemytnicy. Tych drugich może da się przekabacić, ale i tak trza uważać.
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 16-09-2012, 13:55   

EDIT:

No dobra, tylko co będzie, jak po drodze spotkamy bandę wściekłych messyńczyków, z pianą w ustach? :D

To znaczy, ja też byłby za jak najszybszym wykonaniem zadania, ale wiem, że nie mamy za bardzo jak się bronić w razie czego. No, chyba, że Era będzie walić jakieś masowe ogłuszenia.
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 16-09-2012, 16:08   

Abel napisał/a:
Czyli trzeba też jak najszybciej wysłać gońca z paktem do Itharos. Potajemnie.

Tak.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 16-09-2012, 23:39   

Bo, jak rozumiem, walczyć będę ja i...senator? Nie wiem, czy senatorowie walczą :D Konkretnie, czy ten właśnie walczy, bo reszta jest mi, delikatnie rzecz biorąc, obojętna.
Nie wiem też, kim będzie Nila.
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Nila Laurelin 

Skąd: z daleka
Wysłany: 18-09-2012, 00:32   

Chwilę mnie nie ma i tyle mnie omija!
Viron napisał/a:
Aerlinn i Nila to nie są osoby, dzięki którym mogliby cokolwiek w tej kwestii wskórać

Masz rację dzięki mnie raczej niewiele wskórają :mrgreen:
Skrótowo bo nie bardzo mam czas:
Popieram koalicję z Kymerami chociaż z tego co zrozumiałam to ta grupa będzie raczej badała sprawę Kymerów a nie reprezentowała ich.
Blef z orkami mógłby przejść, jako że mieszkają stosunkowo blisko Messyny pewnie się zbytnio nie lubią.
Aenthil na mur beton sprzymierzy się z ruchem oporu, ale Laro bym do tego nie mieszała. Może nie lubią tam Tavar ale po kłótni o Telfambę nastroje Hetanor-Laromation nie są cukierkowe.
Resztę ogarnę jutro, przepraszam za opóźnienia.
Viron moja postac chwilowo nie istnieje, jeśli macie jakieś sugestie typu kogo wam w zespole brakuje to postaram się dostosować. ;)
_________________
Before doing something be sure to ask yourself: 'Could I get in trouble for this?' If the answer is 'No', find something more exciting to do.
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 18-09-2012, 01:01   

Brakuje nam wojo-uzdrowicielo-szamano-kaplano-maga. Chetna? :-)
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Abel 

Wysłany: 18-09-2012, 19:22   

Moja postać, bo chyba tego jeszcze nie mówiłem, to kapłan Tavar, walczący. Także wiecie :)
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 18-09-2012, 20:20   

O, to już lepiej. :) Czyli mamy kapłano-senatora, kapłana, maga, wojowniko-dyplomatę i Nilę.

Nila, a może by tak zabójcę magów? Żeby było coś odpornego na magię wśród nas. I tak wskrzeszać nie będziemy, bo tylko w ostatniej bitwie można dobijać. A uleczymy się jakoś kapłańsko może. Swoją drogą, wiem, że temat poruszany miliard razy, ale wciąż mi się pierniczy, czy zabójcy magów są odporni na magię kapłańską?

A jeśli wolałabyś coś niewalczącego, to może...astrologa? Przydał się wtedy, w sprawie Kymerów. Może by się taka postać przydała w tej drugiej części misji, właśnie ich dotyczącej.
Albo też dobry byłby możnowładca. Zawsze się przyda osoba bogata i z wpływami na naszą korzyść :)
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Nila Laurelin 

Skąd: z daleka
Wysłany: 18-09-2012, 22:25   

Viron napisał/a:
Brakuje nam wojo-uzdrowicielo-szamano-kaplano-maga

No to faktycznie trochę brakuje...
Zbójca magów chyba się mija z celem zważywszy, że większość magicznych to nasza grupa, a na kapłańską chyba nie są odporni. Myślałam faktycznie o jakiejś szlachcie/możnowładcy, może się przydać (i nigdy jeszcze takim nie grałam ;) ).
Podsumowując: walczących bezpośrednio mamy Virona i Abla, który jest jednocześnie kapłanem jako i Ignacy, Era jest magiem a ja kimś bogatym i z koneksjami (co nie przekreśla mi możliwości użycia broni choć wolałabym pójść w dyplomację), tak?

Część knujna.
Jako ktoś ważny mogłabym naściemniać, że byłam przy zawieraniu czy też osobiście zawierałam tan lewy pakt z orkami (chyba, że w rytuale krwi miałby brać udział któryś z naszych kapłanów). Sojusz z Wergundią chyba nie jest taki niemożliwy zważywszy, że Styria trzyma chyba Olafa w garści, choć możliwe że coś pomyliłam. Można go użyć do ukrycia kontaktów z Samnią, albo jako silnego argumentu, że jesteśmy jedwabiści i ogólnie mamy wszędzie przyjaciół.
Viron napisał/a:
Styria, która nie jest w najlepszych stosunkach z cesarzem Wergundii.

W razie czego wszyscy znają Olafa jako „Szalonego” więc mógł nagle zmienić front.
Kymerowie:
Tiamat napisał/a:
można spróbować trochę się do nich zbliżyć na zasadzie symboliki smoka

Dobry pomysł pod warunkiem, że znajdziemy Kymerów, a nie tlące się zgliszcza lub gdy w tej grupie będzie jakiś Kymer, a nie sami badacze kultur.

Viron napisał/a:
Onfis na obozie był mocno zaangażowany w odbudowę Ofiru. I z tego, co zrozumiałem z magicznego źródła, a mianowicie z Facebooka, będzie on w grupie przemytników. Więc nie wiem, czy tak łatwo się z nimi dogadamy...

Nie martwiłabym się aż tak bardzo. Pomijając fakt, że nie koniecznie rwie się on do polityki, to przyjeżdża z dziewczyną i będzie prawdopodobnie rycerzował na białym koniu.
I na koniec: Czy ktoś zajmuje się pisaniem owych lewych i prawych papierów o których była mowa? Byłoby kiepsko gdyby się nagle okazało, że ich nie mamy :mrgreen:
_________________
Before doing something be sure to ask yourself: 'Could I get in trouble for this?' If the answer is 'No', find something more exciting to do.
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 18-09-2012, 22:33   

Ja mogę zająć się ich napisaniem. Nie ma żadnego problemu. Chciałbym, żebyśmy tylko przedyskutowali tekst tego dokumentu.
Czyli fałszywy pakt będzie z Samnią, tak? Podamy tam fałszywe miejsce ataku, czyli wspomnimy coś o współpracy z orkami. Ja tego dokumentu nie dokończę, bo ma być właśnie tak, jakbyśmy go właśnie spisywali.
Nila Laurelin napisał/a:
a ja kimś bogatym i z koneksjami (co nie przekreśla mi możliwości użycia broni choć wolałabym pójść w dyplomację), tak?

Ogólnie nasza grupa jest pełna koneksji, więc możemy dużo namieszać w razie czego :)

Nila Laurelin napisał/a:
Jako ktoś ważny mogłabym naściemniać, że byłam przy zawieraniu czy też osobiście zawierałam tan lewy pakt z orkami



No i spoko. Myślę, że nie będą się wdrążać w jakieś pakty krwi. A w razie czego, to rypniesz rąbniesz rankę na ręce z keczupu i tyle ;)

Nila Laurelin napisał/a:
że znajdziemy Kymerów, a nie tlące się zgliszcza lub gdy w tej grupie będzie jakiś Kymer


Myślę, że garstka Kymerów przeżyła. Nie twierdzę, że będą tam sami Kymerowie, ale na pewno kilku się znajdzie.

Nila Laurelin napisał/a:
przyjeżdża z dziewczyną i będzie prawdopodobnie rycerzował na białym koniu.


AA, spoko ;)
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Nila Laurelin 

Skąd: z daleka
Wysłany: 18-09-2012, 22:50   

Z Samnią czy z Wergundią?
Bo jeżeli kombinujemy z Orkami to oni raczej poszliby na Messynę a Samnii to nijak nie po drodze.
_________________
Before doing something be sure to ask yourself: 'Could I get in trouble for this?' If the answer is 'No', find something more exciting to do.
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 18-09-2012, 22:57   

Nie kumasz. Pakt z Samnią, ale Samnia nie atakuje Arethyny (z północy), jak mamy w zamiarze, ale atakuje NIBY wprost Messynę, bo jest NIBY puszczona przez orków przez góry Maegros.
Trochę to skomplikowane ;D
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Nila Laurelin 

Skąd: z daleka
Wysłany: 18-09-2012, 23:01   

Ale jesteś pewien, że Massyńczycy to kupią? wiesz między Samnią a Maessyną jest jeszcze Arethyna i Tulos i oni to chyba wiedzą... ;)
_________________
Before doing something be sure to ask yourself: 'Could I get in trouble for this?' If the answer is 'No', find something more exciting to do.
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 18-09-2012, 23:10   

DLATEGO SAMNIA MA PRZEJŚĆ BOKIEM :D
Idzie z południowej granicy w kierunku Maegros, tam przebijają się na wschód i dalej na Messynę.

Jak dla mnie to właśnie w Wergundię nie uwierzą. Bo przecież były sceny, jak ludzie styryjscy Olafem podłogę zamiatali.
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 13