Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Zimowisko 2011

Czy jesteś zainteresowany przyjazdem na zimowisko do Srebrnej w lutym 2011? Jeśli tak, zaznacz interesujące Cię rodzaje zajęć.
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Tak
15%
 15%  [ 9 ]
Zajęcia linowe
3%
 3%  [ 2 ]
Łuki, włócznie i inne średniowieczne klimaty w Halli
10%
 10%  [ 6 ]
Łażenie po fortach i sztolniach
10%
 10%  [ 6 ]
Narty zjazdowe
5%
 5%  [ 3 ]
Narty biegowe
1%
 1%  [ 1 ]
Sesje RPG (mogą być w świecie Silberbergu, ale nie tylko)
7%
 7%  [ 4 ]
LARP typu "kontener" - gra w zamkniętym pomieszczeniu oparta tylko na intrygach i aktorstwie
15%
 15%  [ 9 ]
LARP Silberberg w terenie (weź pod uwagę ograniczenia w rodzaju stroju zimowego, pogody etc.)
8%
 8%  [ 5 ]
Wyprawy terenowe z mapą
10%
 10%  [ 6 ]
Turnieje (łuki, bokeny, karciane)
10%
 10%  [ 6 ]
Głosowań: 10
Wszystkich Głosów: 57

Autor Wiadomość
Fehu 

Skąd: Białystok
Wysłany: 04-11-2010, 20:40   

Cytat:
Albo mi się wydaje albo to właśnie w zimie się jeździ na nartach. ;)

A tu cię może zaskoczę, bo na nartorolkach [rodzaj nart] się jeździ cieplejszą porą ;']

Jestem bardzo za sfakultetyzowaniem [neologizm, a co!] zajęć żwawo-ruchowych.
 
 
Travor 

Wysłany: 04-11-2010, 20:45   

I nie ma czerwono-czarnych kurteczek zachodnich firm..?

EDIT: Ani zimowych wypadów w towarzystwie znajomych z pracy na stoki austriackich Alp..?
Ostatnio zmieniony przez Travor 04-11-2010, 20:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kasia 

Skąd: Kraków
Wysłany: 11-11-2010, 16:51   

Mae govannen! :D
To mój pierwszy post na forum, jechałabym z Wami też pierwszy raz, i mam parę pytań odnośnie zimowiska (tak, już zaczynam marzyć o feriach ;) ).
Po pierwsze - jak w końcu będą wyglądać zajęcia LARPowe? W "Programie" jest to mocno lakonicznie wytłumaczone - ile czasu/dni(/godzin? :( ) będzie przeznaczone na żywą fabułę? Czy będą starania o realizm tak jak w lecie (nie byłam, ale się naczytałam), i czy rasy, profesje, system ogólnie, będą zgadzać się z tym, co wypisane jest na stronie? Na czym polega "uproszczoność" uproszczonych zasad? (nie mam zbyt wielkiego doświadczenia larpowego - w tym roku byłam pierwszy raz na obozie fantasy konkurencyjnej firmy - ale za to wiele chęci)
Po drugie - jak to jest z uczestnikami? Czy zawsze przyjeżdża już jakaś mocno zgrana, zżyta, i, co z tym idzie, raczej zamknięta na nowe osobniki ekipa?
Trzecie pytanie miało jakieś być, ale zapomniałam w trakcie pisania XD. Najwyżej dopiszę później :P .
Pozdrawiam wszystkich miłośników biegania po lesie w dziwnych ciuchach : ).
Ostatnio zmieniony przez Kasia 11-11-2010, 16:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Travor 

Wysłany: 11-11-2010, 17:05   

Witam :) Ja odpowiem krótko, bo większość pytania jest raczej do bardziej oświeconych, czyli kadry ;)
1. Tu kadra się pewnie wypowie. Mogę tylko powiedzieć, że co do świata obowiązującego w samym LARPie, to prawie na pewno ten ze strony ;-)
2. Ludzie znają się z poprzednich lat, owszem, ale zawsze jest wiele nowych osób i nie funkcjonują żadne zamknięte grupy.
Ostatnio zmieniony przez Travor 11-11-2010, 17:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Fehu 

Skąd: Białystok
Wysłany: 11-11-2010, 18:44   

Właściwie, też krążyło mi po głowie to pytanie: w jaki sposób zostaną uproszczone zasady gry?

Jeśli chodzi o odpowiedzi, to muszę wyznać, że niestety nie zgadzam się do końca ze zdaniem Travora. Na tegorocznym obozie byłem świadkiem istnienia tzw. zamkniętych grup. Owszem, nie były to jakieś drastyczne podziały na elitę i plebs, ani też żadne przykre sceny nie miały miejsca, ale granice były dość ostro zarysowane i nie każdy - że się tak wyrażę - mógł miło i kreatywnie spędzać czas w pewnym towarzystwie ;'p
Nie było to oczywiście zaskoczenie, bo takie podziały to nieodłączna część każdej grupy społecznej większej niż 2 osoby i nigdzie na świecie nie znajdzie się grupy bez wewnętrznych podziałów [jakkolwiek niewyraźne i 'nieszkodliwe' by były]. Ale tak jak napisałem, podziały na obozie nikomu raczej nie przeszkadzały i każdy mógł spokojnie znaleźć kompanów w sam raz dla siebie ;']

[Zastrzegam, że w tej wypowiedzi nie chciałem nikogo urazić i nic nikomu nie zarzucam.]
Ostatnio zmieniony przez Fehu 11-11-2010, 18:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Travor 

Wysłany: 11-11-2010, 19:03   

Masz na myśli Jeże?
 
 
Abdel 

Skąd: Warszawa
Wysłany: 11-11-2010, 20:14   

A może mnie? :mrgreen: Cóż nienawidzę być częścią większych grup i jestem w nich bardzo niezsocjalizowany i mi z tym dobrze ;D ;) A jeżeli były jeszcze jakiś inne podziały to nie zauważyłem.Wydawaliście mi się wręcz obrzydliwie zgrani i solidarni ale może nie uważałem ;) (no może poza kwestią pewnego miecza ale w ty sporze uczestniczyły 2 osoby i na dodatek go rozwiązały nie zabijając się nawzajem :P )
Ostatnio zmieniony przez Abdel 11-11-2010, 20:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Fehu 

Skąd: Białystok
Wysłany: 11-11-2010, 21:42   

Travor, może Jeże, może nie Jeże, czy to ważne? Jeszcze raz mówię, że nikomu nic nie zarzucam. Podziały wewnątrz większych grup to rzecz całkowicie naturalna. Owszem, bywają sytuacje, kiedy takie podziały nie służą spójności grupy, ale nie było tak w tym przypadku. No, może odrobinkę, ale tylko ciut ciut odrobinkę ;'p

Abdel, zamknięte grupki w grupie a jednostki aspołeczne to trochę inne bajki ;']
 
 
Abdel 

Skąd: Warszawa
Wysłany: 11-11-2010, 22:00   

Ale ja też jestem grupą :P Zaliczam się do jednoosobowego zespołu niereformowalnych Matoconversationistów (nie szukajcie ;) )
 
 
Travor 

Wysłany: 11-11-2010, 22:39   

Fehu napisał/a:
Travor, może Jeże, może nie Jeże, czy to ważne?

W pewnym sensie tak. Bo ze wszystkich obozów na których byłem, tylko na jednym istniał podział na my (Jeże) i wy (cała reszta). Więc jest to wyjątek, którym raczej nie trzeba straszyć nowych osób, które prędko wyobrażą sobie brać obozową jako wielgaśną grupę znajomych, nieakceptującą nikogo nowego ;)
Ostatnio zmieniony przez Travor 11-11-2010, 22:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Fehu 

Skąd: Białystok
Wysłany: 11-11-2010, 23:06   

Nikogo nie straszę, a jeśli wystraszyłem, to sorry - nie miałem takiego zamiaru. Chciałem po prostu zwrócić uwagę na to, że na obozie są jednak pewne grupki, które wolą bawić się we własnym gronie.

A żeby przerwać straszliwą falę offtopu, pożalę się, że Zimowisko nie wypada w moje ferie :'<
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 12-11-2010, 01:44   

I przebiegiem tej dyskusją można by podsumować zgranie... :mrgreen:

generalnie jest wielu znajomych, ale nikt nie stosuje tutaj formy żadnych 'elit' (przynajmniej z tego co widziałem przez sześć lat uczestnictwa :P ) grupa bardzo szybko się integruje z nowymi i wchłania ich czy tego chcą czy nie :mrgreen:
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
Ostatnio zmieniony przez Varthanis 12-11-2010, 01:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Kasia 

Skąd: Kraków
Wysłany: 13-11-2010, 21:51   

Tak, dyskusja świetna xD. Na pewno będzie fajnie :) .
Z larpem zobaczymy, może ktoś coś napisze, a zresztą tak czy owak chcę zobaczyć Srebrną w zimie :D .
_________________
"Certainty of death, small chance of success - what are we waiting for?"

Chwilowy brak klimatycznego imienia.
 
 
The124C41 
No good deed goes unpunished


Skąd: Outer Heaven
Wysłany: 13-12-2010, 01:09   

A te dokumenty do wypełnienia, ta karta uczestnika chyba i to drugie, to trzeba oddać jak się przyjedzie?
_________________
Obóz 2010 + epilog 2010 - Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski
Epilog 2011 - Calatin de Vere, niziołczy uczony
Obóz 2012 - Caius Katsulas/Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski na usługach Proroka

There's only one way for a professional soldier to die. That's from the last bullet of the last battle of the last war.
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 14-12-2010, 02:45   

Masz na dole umowy instrukcję postępowania :)
Jest też tu:
http://www.kortunal.com/viewpage.php?page_id=125
(zakładka "szczegółowe informacje" w Zimowisku)
oraz w treści maila potwierdzającego zgłoszenie :)
Cytat:
Egzemplarz z dopiskiem "Dla Organizatora" prosimy podpisany odesłać na adres firmy lub przynieść razem z kartą uczestnika na miejsce zbiórki.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Arachno 

Skąd: Lubliniec
Wysłany: 14-12-2010, 20:19   

Zainteresowało mnie zimowsko... jednakże mam pewną wątpliwość. Jest jakieś min. wiekowe? Ew. jaka jest średnia wiekowa uczestników? Boje się tylko o to póki co :)
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 14-12-2010, 23:57   

Hm, przy osobach poniżej 12 lat będziemy się mocno zastanawiać :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Arachno 

Skąd: Lubliniec
Wysłany: 15-12-2010, 19:32   

Akurat mam dwunastkę, w wakacje wybija trzynastka, dlatego zastanawiam się aktualnie jaka jest średnia ;)
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 15-12-2010, 23:11   

Hm, jeśli się zimy nie boisz i nie trzeba będzie Cię odkopywać ze śniegu - to zapraszamy ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Kasia 

Skąd: Kraków
Wysłany: 19-12-2010, 18:24   

A wiadomo już jak coś bardziej będzie z tym larpem? :)
Warto sobie już zacząć kombinować postać i starać się o kostium? Nie że nie będe starać, jeżeli dowiem sie, że larp będzie trwał parę godzin, ale jednak wiadomo... ;)
_________________
"Certainty of death, small chance of success - what are we waiting for?"

Chwilowy brak klimatycznego imienia.
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 19-12-2010, 22:10   

Kasiu, z racji na warunki LARP będzie trwał kilka godzin. Tj. zakładam od śniadania do późnego bardzo wieczora. O dalekich marszach nie ma mowy, w tej chwili trasy są zasypanie powyżej mojego wzrostu i nawet na nartach jest ciężko przejść.
Co do postaci - będziemy zbierać na kilka dni przed zimowiskiem, fabuła nie będzie ściśle powiązana z poprzednim obozem, nie będzie też wielkich indywidualnych misji. Raczej prosta intryga, trochę walki i knucia. Więc - nie ma potrzeby tworzenia bardzo rozbudowanych postaci.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Kasia 

Skąd: Kraków
Wysłany: 20-12-2010, 20:46   

Dziękuję za odpowiedź. No trudno, ale i tak się cieszę ;) . I strasznie chcę zobaczyć zasypaną Srebrną :D . Ech, kiedyż będą te ferie...
Co do postaci - może nie ma co tworzyć rozbudowanej, ale wszystkie realia ze strony są aktualne?

A to jeszcze zapytam o biegówki - też będą trwały tylko jeden dzień, tak? (aj, chciałabym się czegoś nauczyć, mam nadzieję że te parę godzin starczy na podstawowe podstawy... :) )
_________________
"Certainty of death, small chance of success - what are we waiting for?"

Chwilowy brak klimatycznego imienia.
Ostatnio zmieniony przez Kasia 20-12-2010, 20:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
The124C41 
No good deed goes unpunished


Skąd: Outer Heaven
Wysłany: 20-12-2010, 21:17   

Hm. Właśnie, przydałoby się małe uaktualnienie o Rebelii i politycznym rozwoju akcji (jakby co, ja mogę wyjaśnić na PW jak się potoczyło podczas obozów i, ahem, implikacje)
_________________
Obóz 2010 + epilog 2010 - Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski
Epilog 2011 - Calatin de Vere, niziołczy uczony
Obóz 2012 - Caius Katsulas/Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski na usługach Proroka

There's only one way for a professional soldier to die. That's from the last bullet of the last battle of the last war.
 
 
 
Aerlinn 
Tavariel In'Tebri


Skąd: Kraków
Wysłany: 20-12-2010, 21:34   

Kasia, jak ty z Krakowa, to się możemy jakoś spotkać, to też coś opowiem. Niestety na zimowisko nie jadę, ale w realiach pomóc mogę.
I też jestem za uaktualnieniem (nie mówiąc już o szczycie marzeń, czyli zarysie okresu, który minie do kolejnych wydarzeń obozowych). Rozumiem, że kadra ma mnóstwo pracy, ale mogłaby powoli zacząć nad tym myśleć.
I szczęśliwego Yule, bo nie wiem, czy się odezwę do pojutrza.
_________________
2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua)
 
 
 
The124C41 
No good deed goes unpunished


Skąd: Outer Heaven
Wysłany: 20-12-2010, 21:53   

<AdamaGlare> Japierwszaobiecałampomocjeszczewcześniejnapw...
_________________
Obóz 2010 + epilog 2010 - Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski
Epilog 2011 - Calatin de Vere, niziołczy uczony
Obóz 2012 - Caius Katsulas/Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski na usługach Proroka

There's only one way for a professional soldier to die. That's from the last bullet of the last battle of the last war.
 
 
 
Aerlinn 
Tavariel In'Tebri


Skąd: Kraków
Wysłany: 20-12-2010, 23:02   

Ale PW to co innego, a spotkanie na czekoladzie albo na spacerze to co innego. A Poznań daleko jest....
A jeszcze jedno, Kasia: zapewne wszystkie realia są aktualne, ewentualnie zmieni się kalendarium albo niektórzy władcy, Imperium nam zmaleje (choć ręki sobie uciąć nie dam, bo kadra potrafi wymyślać różne rzeczy, o których nie śniło się filozofom).
P.S. Stary Kraków jest idealny na rozmowy o fantastyce, nieprawdaż?
_________________
2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua)
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 20-12-2010, 23:11   

Tak, realia są aktualne z uwzględnieniem wydarzeń obozowych. Macie rację, dziewczyny, między świętami siądę do aktualki :)

Biegówki - planujemy wstępnie 2 wypady po 2-3 godziny. To nie jest trudna technicznie zabawa, choć może jednym przychodzi łatwiej, a innym wręcz przeciwnie :) Za to jest dość męcząca, więc jednorazowo musi być tak, żeby nie przegiąć.

Aerlinn, czemu nie jedziesz? :(
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Aerlinn 
Tavariel In'Tebri


Skąd: Kraków
Wysłany: 20-12-2010, 23:25   

Cóż, historia wygląda tak, że mam wyjazd na narty już zaplanowany, a po drugie ostatnio niewiele czasu spędzam na błogim leniuchowaniu, więc ferie (zarówno świąteczne, jak i zimowe) mogę wreszcie tak spędzić. Ale nie bój żaby ;p w lecie pojadę na 200%
Trzymajcie się na obozie (a jeśli jedzie pewien skrytobójca, to życzę mu zabicia pewnego Tryntyjczyka)!
_________________
2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua)
 
 
 
Abdel 

Skąd: Warszawa
Wysłany: 21-12-2010, 21:08   

Indiana napisał/a:
między świętami siądę do aktualki :)

Tak!!! Wreszcie koniec z domysłami i tworzeniem postaci "na ślepo" :D
 
 
Travor 

Wysłany: 21-12-2010, 21:13   

No, świetnie, świetnie :) Ciekawym co wyszło z tego wszystkiego... politycznie rzecz ujmując ;) Już widzę jak rzeka zalewa a jaskółka rozszarpuje pięć słońc ;)
Ostatnio zmieniony przez Travor 21-12-2010, 21:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 17