TOP-czyli najlepsze teksty,sytuacje,walki :] |
Autor |
Wiadomość |
Kamikaze_Boy [Usunięty]
|
Wysłany: 17-08-2006, 21:34
|
|
|
Tu chodzilo o tych "panow" ktorych wyzwal na pojedynek w "zraszaniu", Shamarocie |
|
|
|
|
Ivar / Einhard [Usunięty]
|
Wysłany: 17-08-2006, 21:37
|
|
|
Roznorodne gry planszowe i karciane (tak: karciane (vidi oboz Ii RPG)) odegraly niesamowita role. |
|
|
|
|
Hodo
Emeryt
Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
|
Wysłany: 17-08-2006, 21:43
|
|
|
Odynie... 109 nieczytanych :|
Przypomnial mi sie tekst Offa- chlopa panszczyznianego jak Zibbo sprowadzal go z gory "Pusc mnie, sam spadne" |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-08-2006, 02:44
|
|
|
Wasza gierka byla pocieszna, tylko troche dziwnie wygladalo w fabule granie w rpga w karczmie Juz te karty na 2 turnusie wypadaly lepiej, chociaz ich czestotliwosc byla ciut przegieta Biedne BNy ganialy jak wariaty, zeby zrobic klimat, na bitwach huczalo od wybuchow, dym, siniaki i czary z mleka na kiju, a ci wracaja do obozu, rzucaja miecze w kat i dalej do karciatek :lol: :lol: :lol: Zalamac sie mozna, no! |
|
|
|
|
Grettir
|
Wysłany: 18-08-2006, 02:51
|
|
|
indi widzisz a I turnus nawet mial pojedynki na gole klaty :-P |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-08-2006, 03:25
|
|
|
Byle klaty nie byly jak u szczura czolo... ;-) ;-) ;-)
Pojedynki wszelkiej masci jak najbardziej leza w fabule Zreszta, na przyszly rok skoryguje sie i to, zrobimy tak, zeby czasu wolnego bylo akurat tyle zeby zdazyc sie wysikac... ;-) |
|
|
|
|
Ivar / Einhard [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 11:23
|
|
|
Nie - nawet na sikanie nie bedzie czasu!!! Albo beda w fabule zarezerwowane momenty. Misja: zdobyc szturmem Toi-Toi ktorego broni Lord von Bauch. |
|
|
|
|
Ulfberht [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 11:38
|
|
|
Ivar / Einhard napisał/a: | Misja: zdobyc szturmem Toi-Toi |
Toi toi juz nia ma |
|
|
|
|
Zibbo [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 11:39
|
|
|
Yngvild napisał/a: | a ci wracaja do obozu, rzucaja miecze w kat i dalej do karciatek | musisz mi wybaczyc ale tak sie jakos sklada ze ja w karcianki pograc mam okazje praktycznie tylko na obozach (kiedy indziej szkoda na to czasu) wiec co sobie bede zalowal? :-) a poza tym one byly jak najbardziej zgodne z klimatem! ;-) Yngvild napisał/a: | zrobimy tak, zeby czasu wolnego bylo akurat tyle zeby zdazyc sie wysikac... | a tu sie - chcac nie chcac - z Toba zgodze. Pod koniec fabuly typowy dzien wygladal tak, ze zazwyczaj do poludnia bylo lezenie plackiem (tj. pisanie raportow do cesarstwa, knucie nikczemnych planow, tluczenie sie na bokeny, oczywiscie karcianki , etc.), potem narada przed obiadkiem i jakas akcja po poludniu/pod wieczor.
z drugiej strony cos mi mowi, ze lazenie przy 40 st. w cieniu raczej nie wplyneloby pozotywnie na morale druzyny ;-) |
|
|
|
|
Ivar / Einhard [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 11:55
|
|
|
No to byl probelm - czas wolny wypadal w goracym klimacie, a wieczorne akcje byly wieczorem, bo byl lepszy kilmat. Ale chyba trzeba by jednak zrezygnowac z czasu wolnego. Bo upada wtedy nastroj w czasie dnia. I wychdozi z tego gra turowa. |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 18-08-2006, 12:01
|
|
|
Moze nieco naiwnie, ale licze, ze w przyszlym roku pogoda nam daruje takie pieszczoty jak 40 st w cieniu I wtedy dzienne akcje bedzie mozna prowadzic bez ryzyka ze wszyscy padniemy jak puchy plujki. A teraz nieraz mielismy wybor - albo wykopiemy was w dzien, a wtedy przed nocna akcja wszyscy padna, albo w nocy. Wiec wybieralismy noc, bo ma lepszy klimat
Zibbo, karty sa w klimacie, jak najbardziej, wiec sie nie czepialam Chodzilo mi o to, ze nawet n ajbardziej spektakularne akcje nie robily na was zadnego wrazenia, nikt o nich nie gadal ani sie nimi nie przejmowal po ich zakonczeniu, tylko kazdy loil w karcieta |
|
|
|
|
Ivar / Einhard [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 12:04
|
|
|
No - to bylo troche zasmucajace. :-( |
|
|
|
|
Zibbo [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 12:26
|
|
|
to nie do konca zalezalo od was.
Gdyby ktos do mnie na obozie powiedzial: Ej, Zibbo, idziemy ratowac swiat/gwalcic ksiezniczki(musialem to napisac ;-) )/zabijac smoki!!! zareagowalbym pewnie ,,Eeeee...ubrac glany czy adidasy?" A jak sie dowiedzialem ze Drol dostal pilota trzeciego stopnia to zareagowalem znacznie zywiej . Po prostu takie rzeczy przechodza przez nas woda (dziwne porownanie, nie?) i jak byscie nie kombinowali zawsze to bedzie dla nas w jakis sposob chleb powszedni bo gdzies sie juz o tym czytalo/widzialo/slyszalo.
Tak a'propos ktora (tudziez ktore) z akcji miala byc naj-naj-najbardziej spektakularna? |
|
|
|
|
Ivar / Einhard [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 12:35
|
|
|
Hmm.. chyba scena zmojeg zabojstwa. Ale Indiana mzoe miec inne zdanie. Moze studnia ? :-D |
|
|
|
|
Grettir
|
Wysłany: 18-08-2006, 12:42
|
|
|
zykfryd....do konca obozu sie podniecalismy ta akcja ( I turnus).Mieliscie zykfryda? |
|
|
|
|
Ulfberht [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 17:06
|
|
|
Sedzimir napisał/a: | Mieliscie zykfryda? |
Nie mieli ... |
|
|
|
|
Ivar / Einhard [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 18:57
|
|
|
Niestety. :-( |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 18-08-2006, 19:01
|
|
|
ja uwazam ze scena podrzynania gardla byla idelna,jak za rok bedzie cos w ty m stylu to zrobcie troszke bardziej jednolity plomien,bo pom prostu dla mnie to byla perelka.PERELKA!!! |
|
|
|
|
Svala
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18-08-2006, 19:10
|
|
|
Plomien i tak wyrabial- dogasal dokladnie w momencie smierci ( i to za kazdym z dwoch razow). |
|
|
|
|
Kamikaze_Boy [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 19:12
|
|
|
Nie no - ta akcja rzadzila ;P bylo na co popatrzec - a jeszcze Lesio klimatycznie wprowadzal |
|
|
|
|
Ivar / Einhard [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 19:12
|
|
|
No - tpo byla fajna scena. :lol: |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 18-08-2006, 19:20
|
|
|
dobre bylo to jak lesiu chyba nie wiedzila o tym ze bylismy niewidzialni i przyszedl zawahal sie odszedl przyszedl i mowi wiedzialem ze wrocieie poczym RAfal :(na caly glos) o nie mikstura niewidzialnosci przestala dzialac!!!!!! |
|
|
|
|
Ivar / Einhard [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 19:21
|
|
|
No - to byl specjalny wybieg.. uzalem, ze to bedzie bardziej sensowne, niz to, ze Lsesiu nas po prostu nie chcial zauwazyc. :lol: |
|
|
|
|
Ulfberht [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 20:19
|
|
|
Shamaroth napisał/a: | dobre bylo to jak lesiu chyba nie wiedzila o tym ze bylismy niewidzialni i przyszedl zawahal sie odszedl przyszedl i mowi wiedzialem ze wrocieie poczym RAfal :(na caly glos) o nie mikstura niewidzialnosci przestala dzialac!!!!!! |
Lesiu stal przesz dobrych kilka minut namyslajac sie co zrobic .... |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 18-08-2006, 20:20
|
|
|
Rafal,on nie wiedzial o tym ze mielismy eliksir niewidzialnosci? |
|
|
|
|
Ivar / Einhard [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 20:20
|
|
|
No - to bylo fajne. Ja czekam, kiedy Leszek nas zauwazy.. a on... NIC.. No to ja uznalem, ze on udaje, ze jestesmy niewidzialni. A jak nas zauwazy krzyknalem o eliksirze niewidzialnosci.. a najlepoze jest to.. ze my nie wypilismy takiwgo.. uzylismy masci ochronnych przed ogniem i tp. ale niewidzialnosci zesmy nie uzyli wtedy.. |
|
|
|
|
Kamikaze_Boy [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 20:21
|
|
|
pierniczysz, sherlocku mial to przewidziec? wszak pomysl z eliksirem byl zzbyt "swiezy"
hmm... uzylismy, tylko tez jako masci, Einhard bodajze Ilima latal i oznajmial "niewidzialnosc " |
Ostatnio zmieniony przez Kamikaze_Boy 18-08-2006, 20:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ulfberht [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2006, 20:21
|
|
|
Shamaroth napisał/a: | Rafal,on nie wiedzial o tym ze mielismy eliksir niewidzialnosci? |
Potem z nim rozmawialem , i rzeczywiscie , nie wiedzial iz jestesmy niewidzialni |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 18-08-2006, 20:22
|
|
|
jak to nie?!to zcemu ja bylem swiecie przekonany ze mielismy!!!! o doop!!!! |
|
|
|
|
Illima
Dyrektor Instytutu Alchemii
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18-08-2006, 20:22
|
|
|
Bo zapomnielismy xDDDDDDDDDDDDD |
|
|
|
|
|