Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Niekończące się pytania szweda, przeplatane z offtopem.
Autor Wiadomość
szwed 
Miny! Miny!

Skąd: Szwecja
Wysłany: 10-06-2011, 22:34   

chyba akcja ci się pomyliła..... mi chodzi o tom przy skrytce na bron
_________________
"Alchemik! Napieprzaj w nich tą nitrogliceryną!" ~Elfik
Ostatnio zmieniony przez szwed 10-06-2011, 22:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
The124C41 
No good deed goes unpunished


Skąd: Outer Heaven
Wysłany: 10-06-2011, 22:45   

Cytat:
Abdel napisał/a:
według mnie strasznie uderza w klimat bo skoro taki kapłan może rzucać kulami ognia,
Ja sobie wypraszam, żaden kapłan nie rzuca kulami ognia. Kapłani po prostu wsparli energią rytuał, który fachowo rzecz biorąc, prowadził mag. Nadawali się do tego, bo też operują maną, a formułek zostali nauczeni. Więc co to za wielkie halo?
A sprawa krzepliwości krwi - jest to nasz wentyl, zawór bezpieczeństwa, gdyby znów magowie zaczęli przeginać. Magowie mają obniżoną krzepliwość krwi, ale jest to kwestia indywidualna i zależy ściśle od OG.


Droga Indi, wybacz, że podważam Twój autorytet, ale na początkującym było trzech kapłanów z kulami ognia, w tym dwoje gracze. Wspaniały Noxxis już na początku sobie zrobił formułkę na kapłańską kulę ognia (jeden), nieco później przy odwiedzinach u księżnej jakiś kapłan NPC miotał kule ognia (drugi), więc Durgh poszedł pogadać z Offem i potem też swoją miał (trzeci).


... tylko pogarszam sytuację, prawda?
_________________
Obóz 2010 + epilog 2010 - Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski
Epilog 2011 - Calatin de Vere, niziołczy uczony
Obóz 2012 - Caius Katsulas/Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski na usługach Proroka

There's only one way for a professional soldier to die. That's from the last bullet of the last battle of the last war.
 
 
 
ailiS 
alchemiczka


Skąd: z Koszmaru
Wysłany: 10-06-2011, 22:45   

Indiana napisał/a:


ailiS napisał/a:
Żałuję, że nie wykorzystałam swojej profesji do granic możliwości :D
:shock: Bogowie, całe szczęście!!! ;)
Po prawdzie to idę o zakład, że większośc graczy nadal nie wie, w ilu rzeczach mieszałaś na tym obozie ;) A szkoda, powinni mieć nauczkę, żeby nie traktować alchemika jako formy automatu na napoje ;)



uściślę: żałuję, że nie dolałam tego i owego paru osobom do obiadu 8-)

a alchemik też może być bojowy, np. wesprzeć drużynę zbrojeniowo albo samemu używać swoich zabawek ;)
_________________
Banda nierobów!
 
 
szwed 
Miny! Miny!

Skąd: Szwecja
Wysłany: 10-06-2011, 22:50   

ailiS napisał/a:
używać swoich zabawek ;)

może robić bomby :?:
_________________
"Alchemik! Napieprzaj w nich tą nitrogliceryną!" ~Elfik
 
 
ailiS 
alchemiczka


Skąd: z Koszmaru
Wysłany: 10-06-2011, 23:15   

może: mały wybuch, duży wybuch, oślepienie - takie były na weteranie 2010
ale wcześniej trzeba to skonsultować z kadrą :D
_________________
Banda nierobów!
 
 
Abel 

Wysłany: 11-06-2011, 00:19   

Rozstrzygając wasz spór chłopaki, obaj jesteście w błędzie:
1) Szereg spacerował do tyłu, zamiast do przodu, zwłaszcza w sytuacjach krytycznych, kiedy potrzebna była kontra. Ale nie zamierzam was za to winić, tylko chciałem zwrócić uwagę na fakt, że tak szwed psioczy na magów, a jemu też można sporo zarzucić, bo:
2) Jedyną osobą, którą kojarzę tamtej nocy z działania bardziej bohaterskiego, to Hassan, który prowadził grupę z przodu, a ja ją zamykałem. Starcie z kotołakiem było jedno tylko i skończyło się tak szybko, jak zaczęło, bo wszyscy leżeli na glebie. Wojowie w tamtym wyjściu dali ciała na 4/5 długości.
 
 
karalek 
Iker

Skąd: Warszawa
Wysłany: 11-06-2011, 00:27   

szkoda że w tym roku hasan nie jedzie, a w planie było więcej niż jedno "starcie" z kotołakiem?
_________________
Obozowy Iker z Urwisa 2008, 2009, 2010 i z normala w 2011r. oraz z I turnusu w 2012, 2013 i 2014 roku. A w 2015 na +18 Mgr. Iker Fries czyli alchemik ze specyficznym hobby
 
 
 
Gvyn 


Skąd: Warszawa
Wysłany: 11-06-2011, 00:44   

Indiana"
[quote="Gvyn napisał/a:
Czemu "co gorsza"?
Już ty wiesz czemu ;) I pół turnusu też wie ;) [/quote]

Właśnie nie wiem. Małą złośliwość z wykorzystaniem pierwszego katalizatora do rytuału, to wszystko co zrobiłem (chyba?) złego jako mag... Przynajmniej tak mi się wydaję. Dziurą trafiłem podczas oblężenia! I na pierwszym spacerku zesłańców odciąłem resztę drużyny (bezbronną) od bandytów, więc w pewnym sensie ją uratowałem! Czyż moje czyny nie były chwalebne?! (Dziura, w którą wpadł w Noxxis to nie była moja sprawka.) No dobra, może popadam w samozachwyt, ale jednak. A reszta bycia upierdliwym to nie była kwestia bycia magiem.
 
 
Travor 

Wysłany: 11-06-2011, 01:25   

szwed napisał/a:
na ten obóz jadę również by komuś przywalić w łeb

Jesteś pewien tego, co mówisz?
 
 
Kajetan 


Skąd: Tychy
Wysłany: 11-06-2011, 02:07   

podchodzi mi to pod larpowe kibolstwo :D
_________________
WALCZYĆ TRENOWAĆ VILLSVIN HIRD MUSI PANOWAĆ
 
 
Abel 

Wysłany: 11-06-2011, 02:37   

Łał, nie zauważyłem.
Pozostaje mi tylko kolejny komentarz graficzny, bo słów mi zabrakło...
http://meowcheese.com/fil...so-serious-.jpg
 
 
szwed 
Miny! Miny!

Skąd: Szwecja
Wysłany: 12-06-2011, 11:27   

Abel napisał/a:
2) Jedyną osobą, którą kojarzę tamtej nocy z działania bardziej bohaterskiego, to Hassan, który prowadził grupę z przodu, a ja ją zamykałem. Starcie z kotołakiem było jedno tylko i skończyło się tak szybko, jak zaczęło, bo wszyscy leżeli na glebie. Wojowie w tamtym wyjściu dali ciała na 4/5 długości

tak iście na początku jest łatwe w porównaniu z osłanianiem tyłów.....
Travor napisał/a:
Jesteś pewien tego, co mówisz?

to wy w polsce tak za słowa łapiecie?
Abel napisał/a:
Łał, nie zauważyłem.
Pozostaje mi tylko kolejny komentarz graficzny, bo słów mi zabrakło...
http://meowcheese.com/fil...so-serious-.jpg


abel ty i te twoje zdięcia.....
_________________
"Alchemik! Napieprzaj w nich tą nitrogliceryną!" ~Elfik
Ostatnio zmieniony przez szwed 12-06-2011, 11:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Abel 

Wysłany: 12-06-2011, 12:26   

Cytat:
polsce

Nie wierzę, że w gramatyce języka szwedzkiego pisałoby się nazwy państw z małej litery, noż kurde!
 
 
Kharie 


Skąd: Wrocław
Wysłany: 12-06-2011, 12:34   

Cytat:
to wy w polsce tak za słowa łapiecie?


Tu nie o słowa chodzi, ale o sens.
Za sens łapiemy, za sens...
 
 
Abel 

Wysłany: 12-06-2011, 12:42   

Opcjonalnie, jak nie ma sensu, to łapiemy za to, że nie ma sensu ;)
 
 
Tristan 
Wujek Wiedźmak


Skąd: Lubin
Wysłany: 12-06-2011, 12:52   

Abel napisał/a:
Opcjonalnie, jak nie ma sensu, to łapiemy za to, że nie ma sensu ;)


hmmm... i to ma sens :D
_________________
Va'esse deireádh eap eigean...

Darael Carnesir (2011) Elf który nie był elfem
Karigasz Gramont (2012) Druid, nieformalny przywódca duchowy (znany pod imieniem Tristan)

 
 
Nox 
Noxxis Młotodzierżca


Skąd: Z Shamaroth'u
Wysłany: 12-06-2011, 13:53   

Cytat:
Droga Indi, wybacz, że podważam Twój autorytet, ale na początkującym było trzech kapłanów z kulami ognia, w tym dwoje gracze. Wspaniały Noxxis już na początku sobie zrobił formułkę na kapłańską kulę ognia (jeden), nieco później przy odwiedzinach u księżnej jakiś kapłan NPC miotał kule ognia (drugi), więc Durgh poszedł pogadać z Offem i potem też swoją miał (trzeci).

Wypraszam sobie! Ja nie miałem żadnej kuli ognia, tylko boski płomień wylatujący na jakieś 2.5-3 m od runy... Miałem też ognisty podmuch ale:
1. Strasznie długa formuła
2. Było to coś w stylu ściany ognia
3. Driady by mnie zlinczowały za to (ew. Lily)
Więc nie użyłem tego ani razu.
A Durgh nie prosił by o kulę ognia gdyby ten od Toledy
(przy matce Olafa bodajże) bezmyślnie nie zaczął nimi strzelać na akcji
_________________
Noxxis Młotodzierżca, Kapłan Wajana, Mag Runiczny, Saper oraz antytalent handlowy. W latach 2010 i 2011, oraz 2012, lecz z brakiem możliwości kontynuacji.
Właściciel łokcia nie do zdarcia i kolana nie do wygięcia... Tak się zastanawiam... Co następne sobie uszkodzę?
 
 
The124C41 
No good deed goes unpunished


Skąd: Outer Heaven
Wysłany: 12-06-2011, 16:13   

Poprawa: dwóch kapłanów z kulą ognia. Wiem, byłam przy matce Olafa.
_________________
Obóz 2010 + epilog 2010 - Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski
Epilog 2011 - Calatin de Vere, niziołczy uczony
Obóz 2012 - Caius Katsulas/Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski na usługach Proroka

There's only one way for a professional soldier to die. That's from the last bullet of the last battle of the last war.
 
 
 
Travor 

Wysłany: 12-06-2011, 16:24   

szwed napisał/a:
tak iście na początku jest łatwe w porównaniu z osłanianiem tyłów.....

Że w jakim sensie? Że wedle jakiej skali? Co jest "trudnego" w osłanianiu tyłów?
Nox napisał/a:
A Durgh nie prosił by o kulę ognia gdyby ten od Toledy
(przy matce Olafa bodajże) bezmyślnie nie zaczął nimi strzelać na akcji

To w ogóle jest głupi motyw. Kula ognia wydaje się kompletnie do Toledy nie pasować.
szwed napisał/a:
ty
szwed napisał/a:
twoje

Straszny mądrala z Ciebie.
 
 
szwed 
Miny! Miny!

Skąd: Szwecja
Wysłany: 12-06-2011, 19:12   

Travor napisał/a:
szwed napisał/a:
tak iście na początku jest łatwe w porównaniu z osłanianiem tyłów.....

Że w jakim sensie? Że wedle jakiej skali? Co jest "trudnego" w osłanianiu tyłów?


jak się ucieka przed kotołakiem tak szybko jak się da
_________________
"Alchemik! Napieprzaj w nich tą nitrogliceryną!" ~Elfik
 
 
Abdel 

Skąd: Warszawa
Wysłany: 13-06-2011, 00:48   

Kiedy smok z łódką czatuje
Nikt nad tylną strażą nie panuje
krzyczą "To smok,okropny smok"
każdego strażnika oblewa pot
bo ten straszny smok łódkę ma
i gotów ją wepchnąć gdzie się da
Więc uciekajcie,uciekajcie tylni strażnicy

To tyle jeżeli chodzi o trudy i znoje bycia tylną wartą :mrgreen:
 
 
Pedro 

Wysłany: 13-06-2011, 01:14   

Sam to wymyśliłeś? :D
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Abdel 

Skąd: Warszawa
Wysłany: 13-06-2011, 01:17   

No ba !
W końcu temat owego smoka to moje poletko :P
 
 
Abel 

Wysłany: 15-06-2011, 01:25   

Cytat:
jak się ucieka przed kotołakiem tak szybko jak się da

nie dramatyzuj, proszę
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 15-06-2011, 01:28   

Nie no, że uciekali tak szybko jak się dało, to akurat prawda :D
 
 
 
ailiS 
alchemiczka


Skąd: z Koszmaru
Wysłany: 15-06-2011, 17:01   

:D
_________________
Banda nierobów!
 
 
szwed 
Miny! Miny!

Skąd: Szwecja
Wysłany: 15-06-2011, 22:08   

hahaha........ jak by na normalu i weteranie nigdy nie zwiewali.. :roll:
_________________
"Alchemik! Napieprzaj w nich tą nitrogliceryną!" ~Elfik
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 15-06-2011, 22:21   

Ej poprawcie w podtemacie "durzo" bo to strasznie wygląda. :P
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 15-06-2011, 23:06   

No, to w oczy kole.
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Pedro 

Wysłany: 16-06-2011, 00:40   

szwed napisał/a:
hahaha........ jak by na normalu i weteranie nigdy nie zwiewali.. :roll:


Skąd wiesz skoro nie byłeś nigdy na żadnym z nich? ;)
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 11