Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
W Wasze ręce
Autor Wiadomość
Mordrim 
Krasnolud


Skąd: Biesko Biała
Wysłany: 14-03-2018, 00:25   

Thorgrim obracał w ręce młotem gdyż czół że za niedługo będą mieli gości. Na drodze widziałem światło nieruchome a gdy sie nieco zbliżyłem lekko przygasło. Mówił ściszonym głosem. Ta gorsza to jest to że widziałem czarny kształt na polane skąd przyszliśmy a następnie postać, która stoi i chowa się za drzewem bardzo blisko domu. po wypowiedzeniu ostatnich słów zacisnął mocno dłoń na trzonku młota.
_________________
Epilog 2016 Thorgrim Tordenskrall-ostatni krasnolud ze swego rodu, który postanowił dołączyć do powstańczej armii Wergundzkiej.
Prolog 2017 Dankan Antelmo-miejscowy kowal który został rozszarpany przez bestie
Larp bitewny ,,Sztandary" 2017 Mordrim Starkensson- Krasnoludzki Mojżesz i zawaliciel przełęczy Cor
III Turnus 2017 Thorgrim Tordenskrall-tym razem pracował jako najemnik Valenberg

Na Pohybel Skurwysynom!!!
 
 
Deft 
WAN


Wysłany: 15-03-2018, 21:07   

Świetnie... oby to nie byli Oni. Kethren ma sprawny umysł, Torres pewnie nie może się doczekać potyczki... Cholera. Myśli przylatywały błyskawicznie przez głowę Sangre. Wiesz, czym były te kształty, Panienko? Możesz je wyczuć? Zapytał w myślach, na tyle subtelnie na ile mógł...
- Thorgrim, drzwi. Rzucił tylko, bo widział że krasnolud już jest gotów. Złapał szybko wspomniany przez Osta worek, po czym idąc w stronę regału mówił dalej :
- Silana, znajdź proszę tyle liny ile możesz i idź na górę. Tylwinie, pomóż Thorgrimowi. Weźcie może te stoły i zostawcie drzwi. W trakcie wypowiedzi zaczął już szperać w regale, potem w szafach i kufrze. Zbierał to wszystko, za czym się wcześniej rozglądał, z naciskiem na zioła lecznicze, prowiant, mapy i noże, tak szybko i sprawnie jak umiał. Potem, razem z fantami udał się na górę.
_________________

2012 - Drekonim, Łucznik
2013 - Deft, Podróżnik
2014 - Deft, Podróżnik
2015 - Dhusthygrin, Kapłan Wajana
2016 - Dahira, Mag Bojowy
2017 - Defthagron, Kapłan Wajana
2018 - Defthagron, Kapłan Wajana
2019 I - Sangre, Nekromanta
2019 II - Defthagron, Kapłan Wajana
2020 - Sangre i Defthagron
2021 - Defthagron
 
 
Mordrim 
Krasnolud


Skąd: Biesko Biała
Wysłany: 15-03-2018, 21:42   

Gdy skończył mówić usłyszał wystrzał na zewnątrz co utwierdziło go w przekonaniu że zaczęło się u teraz muszą się obronić przed atakiem ze strony ich prześladowców. Ułamek sekundy później przemówił do niego Sangre z jasnym celem. Thorgrim spojżał w prawo i chwycił za jedno z żelaznych uch, które były po bokach jego przymocowane ciągnąc go w stronę drzwi podsuwając go pod nie i jeszcze dopychając kolanem dla pewności czy przylega do drzwi. Tylwin podnieś te ławkę i oprzyj ją o drzwi Powiedział wskazując na nią.
_________________
Epilog 2016 Thorgrim Tordenskrall-ostatni krasnolud ze swego rodu, który postanowił dołączyć do powstańczej armii Wergundzkiej.
Prolog 2017 Dankan Antelmo-miejscowy kowal który został rozszarpany przez bestie
Larp bitewny ,,Sztandary" 2017 Mordrim Starkensson- Krasnoludzki Mojżesz i zawaliciel przełęczy Cor
III Turnus 2017 Thorgrim Tordenskrall-tym razem pracował jako najemnik Valenberg

Na Pohybel Skurwysynom!!!
 
 
Piotr 
Spopielacz

Wysłany: 15-03-2018, 22:01   

Tylwin westchnął ciężko, po czym skinął głową i wstał od stołu. Starając się oszczędzać niedawno zaleczoną nogę przeszedł przez pomieszczenie. Choć starał się zachować spokój, niepokój związany z perspektywą obrony przed tercją bynajmniej nie zamierzał go opuścić. Osobiście czarownik wolał by uniknąć walki, ale żaden z sposobów które teoretycznie mogły by to umożliwić nie miał w tej chwili większego sensu. Ucieczka była by równie niebezpieczna co obrona, przynajmniej na chwilę obecną, a próby pertraktacji wydawały mu się zwyczajnie bezsensowne.Przynajmniej na razie. Myśląc o różnych możliwościach rozwiązania tego problemu czarownik zbliżył się do ławki, i sapiąc cicho podniósł ją, po czym zgodnie z zaleceniami Thorgrima oparł o drzwi. Stał tam jeszcze krótką chwilę zastanawiając się czy nie pozostać koło wejścia, ale finalnie stwierdził że to marny pomysł i podszedł do schodów, stanął na ich pierwszym stopniu, po czym zaczął się rozglądać po pomieszczeniu, bezwiednie bawiąc się włosami.
 
 
Yarant 
król zgryzu

Skąd: Z miasta centralnego
Wysłany: 15-03-2018, 22:05   

Ost nie do końca wiedział co się dzieje, ale wiedział że nie dzieje się nic dobrego. Nawet bez polecenia od nekromanty ruszyłby pędem po ukochana wnuczkę. Szybko przedostał się na piętro i odnalazł dziewczynę.Ubieraj się, jest niebezpiecznie i trzymaj się z dala od okien. Gdy będziesz gotowa idź do mojego pokoju. Mężczyzna mówił szybko i wyraźnie. Aby stracić jak najmniej cennego czasu na przygotowania. Nie czekając na odpowiedź ruszył do swojego pokoju gdzie wyjął ukryty w biurku nóż oraz małą sakiewkę gdzie. To się pewnie przyda. Ost jeszcze rozejrzał się po schodach, i zobaczył tam Tylwina. Tylwinie, posłuchaj mnie, jeśli coś mi się stanie zabierz ją,Kiwnął głową w górę.i uciekajcie lub cokolwiek. Nie pozwól aby coś jej się stało, rozumiesz?
_________________
2015r. IV turnus Reki Rino Koa (laryjski elf)
2016r. IV turnus Vekteren pan dowódca poborówki
2017r. IV turnus Meth'ell z rodu Tlais Orthogok (podziemny psionik)
2018r. Zimówka Iłak z Harcu Gobliński wojownik [*]
2018r. V turnus Ostergarberd z rodu Podkowian, ten Dziad
2019r. V turnus Włodzimierz, mag ognia co się wysadził na nie tej akcji.
2020. III turnus Rebien (tudzież Ostergarberd pod przykrywką), ten dziad
 
 
Piotr 
Spopielacz

Wysłany: 15-03-2018, 22:16   

Czarownik spojrzał na twarz Osta, po czym odpowiedzał mu:
Dobrze Oście. Zrobię to.A przynajmniej spróbuję zrobić. Na nieszczęście nie mogę ci obiecać że zdołam ją uchronić. W razie krytycznej sytuacji wybiorę swoje życie, a nie jej. Niemniej postaram się jej pomóc w taki sposób jaki będzie leżał w moich możliwościach. Mam nadzieję że to rozumiesz...
Tylwin odwrócił na krótką chwilę patrząc się w górę schodów, po czym wrócił do mówienia:
...ale liczmy na to że nie dojdzie do takiej sytuacji. Nie powiem, cieszę się że po tylu latach zastałem cię żywego, i nie mam ochoty na to by tej nocy ten stan się zmienił.
 
 
Yarant 
król zgryzu

Skąd: Z miasta centralnego
Wysłany: 15-03-2018, 22:24   

Dziękuję ci, doceniam te słowa. Ost nabrał nowej wiary i chęci do działania. Wrócił do swojego pokoju aby poczekać na córkę, oraz elfkę która zgodnie ze słowami Sangre powinna zawitać do tego pomieszczenia z liną w rękach. Niechaj światło nam sprzyja i oświetla nasze umysły byśmy nie popełnili błędu. Wyobraził sobie świece oświetlającą pomieszczenie, było to jego wyobrażenie o jego nowym panu, czuwającym nad nim tak jak dawniej robili to Bogowie północy.
_________________
2015r. IV turnus Reki Rino Koa (laryjski elf)
2016r. IV turnus Vekteren pan dowódca poborówki
2017r. IV turnus Meth'ell z rodu Tlais Orthogok (podziemny psionik)
2018r. Zimówka Iłak z Harcu Gobliński wojownik [*]
2018r. V turnus Ostergarberd z rodu Podkowian, ten Dziad
2019r. V turnus Włodzimierz, mag ognia co się wysadził na nie tej akcji.
2020. III turnus Rebien (tudzież Ostergarberd pod przykrywką), ten dziad
 
 
Mordrim 
Krasnolud


Skąd: Biesko Biała
Wysłany: 15-03-2018, 22:48   

W trakcie gdy Tylwin zajmował się ławką, która miała służyć jako dodatkowa część barykady drzwiowej Thorgrim kierował się do drugiego pomieszczenia. Tam znajdował się duży stół, który miał wykorzystać na drugą barykadę. W jednej ręce trzymał swój młot a lewa ręka spoczywała na torbie, w której znajdowały się wilcze języki.
Panie Światła i przodku mój czy mnie słyszysz? Czy słyszysz tego co walczy w twym imieniu? Czy słyszysz ostatniego co poświęci wszystko by twe plany się ziściły?
Czeka nas teraz trudna i ciężka potyczka w której wszystko może się zdarzyć. Lecz wiec jedno Echironie Tordenskrallu. Ofiara zostanie tobie złożona z ich oczu gdyż nie są godni by podziwiać i widzieć twój blask,
światło i majestat. Skazani będą na wieczny mrok. Pozwól mi być twym osobistym katem i tym co kary wymierzy twym i mym przeciwnikom.
Teraz niech początkiem będą te języki, które odebrałem wysłannikom Ei, którzy mieli nas zatrzymać. Przyjmij tę moją skromną ofiarę
Mówił to w myślach mając nadzieję że jego modlitwa zostanie wysłuchana
_________________
Epilog 2016 Thorgrim Tordenskrall-ostatni krasnolud ze swego rodu, który postanowił dołączyć do powstańczej armii Wergundzkiej.
Prolog 2017 Dankan Antelmo-miejscowy kowal który został rozszarpany przez bestie
Larp bitewny ,,Sztandary" 2017 Mordrim Starkensson- Krasnoludzki Mojżesz i zawaliciel przełęczy Cor
III Turnus 2017 Thorgrim Tordenskrall-tym razem pracował jako najemnik Valenberg

Na Pohybel Skurwysynom!!!
 
 
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 16-03-2018, 00:03   

Zaczęło się robić ciekawie.
Kiedy tylko Thorgrim zamknął za sobą drzwi, rozległ się huk wystrzału, ale mniej skupionego, jakby na otwartej przestrzeni. Z góry usłyszeliście przestraszony krzyk. Chwilę po pierwszych słowach Thorgrima w drzwiach utkwiła, brzęcząc, strzała, która przebiła drewno, ledwie wystając zadziorem na drugą stronę.

Thorgrim
Przesunąłeś kufer do drzwi i docisnąłeś go do nich, upewniając się, że przylega. Zastawiał je w miarę ciasno, wystawał na jakieś pięćdziesiąt, sześćdziesiąt centymetrów nad podłogę, więc może się chociaż przewrócą.
Podszedłeś do drugiego stołu, jednocześnie odmawiając modlitwę.
Kiedy skończyłeś ofiarowywać języki poległych wilków, poczułeś podmuch nieprzyjemnie gorącego powietrza na twarzy. Echiron nie pojawił się osobiście, ale usłyszałeś w myślach jego wściekły głos.
Kpisz sobie ze mnie?! Gorąco się zwiększyło, niemal paląc Ci skórę.
Ofiarujesz mi, Panu Wiedzy i Mądrości, Poszukiwaczowi Odpowiedzi, jakiś kawał mięsa?? Mam to potraktować jako obrazę, sługo? Upadłeś mimowolnie na kolana, słysząc głos przodka w swojej głowie. Po chwili ton zleżał, a gorąco, wbrew Twoim podejrzeniom, nie spaliło Ci twarzy ni brody.
Liczę na to, że to błąd, chociaż nikczemnie świadczy o Tobie jako o moim potomku. Nie popełnij więcej takich godnych pogardy uczynków, bo się Ciebie wyrzeknę i skonasz w męczarniach.

Sangre
Dagmara nie raczyła odpowiedzieć. Z resztą, po huku wszystko stało się raczej jasne. Rozpoznałeś dźwięk pocisku od samopału, brzmiało to tak, jakby wybuchł komuś zanim wyleciał z lufy. Lub był poza nią.
Worek był brudny od mąki wewnątrz, ale trudno. Udało Ci się znaleźć jakieś zioła (4, wybierz sobie, nie za duża ilość), dwa wyszczerbione na krawędziach kubki, ze trzy nożyki, jeden do grzybów i owoców, dwa pozostałe równie niewielkie, lecz ostrzejsze, jeszcze dwa ogarki świec, około pięcio- sześciocentymetrowe, jakąś małą lampę. Krzesiwo leżało koło kominka, również je zabrałeś. W kufrze w holu znalazleś dwie szmaty i jeden całkiem spory koc. Wiele więcej, poza sucharami i dwoma bochenkami chleba oraz kawałem sera, Ost w swoim domu nie miał. Przynajmniej nie tu.
Na górze ujrzałeś zjeżonego, syczącego kota, który wyglądał, jakby miał Cię zaraz zaatakować. Drzwi do pokoju na wprost były otwarte, na stole stała zgaszona świeca, okno, niczym nie zasłonięte, otwierało się na noc. W pokoju Osta (po lewej od schodów) stała przestraszona dziewczyna, ale bez trudu dałeś radę ją przejrzeć. Była podekscytowana. Silana stała w korytarzu, trzymając zwój liny pod pachą i przypominając sobie zaklęcia.

Tylwin
Przenoszenie ciężkich ławek z uszkodzoną nogą naprawdę nie jest najmilszym zajęciem pod słońcem. Zrobiłeś to, ale z wielkim trudem i całe szczęście, że nie upadła Ci na podlogę, bo to by mogło ostrzec intruzów.
Po rozmowie z Ostem popatrzyłeś na schody do góry, gdzie wszedł już Sangre. Ocalenie życia wnuczce Osta będzie trudne, zwłaszcza z tą nogą. I do tego z tym przeciwnikiem.

Ost

Zaraz po wybuchu i krzyku wbiegłeś do góry. Dziewczyna była kompletnie rozbudzona, wyglądała przez okno, próbując coś zobaczyć. Odciągnąłeś ją stamtąd, kazałeś się ubierać i wyszedłeś, rozmawiając z Tylwinem, stojącym piętro niżej. Byłeś gotowy. Miałeś sakiewkę (ucięło Ci posta, co tam wrzuciłeś?), siekierkę i niezawodne poczucie, że może być ciekawie. A miałeś już planować, jak was położyć spać...
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

Ostatnio zmieniony przez Leite 16-03-2018, 00:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Mordrim 
Krasnolud


Skąd: Biesko Biała
Wysłany: 18-03-2018, 16:49   

Wybacz mi ten błąd, który popełniłem. i dziękuję ci za to że mi pokazałeś czego nie powinienem robić. Był to mój pierwszy i ostatni, który popełniłem. Powiedział w myślach mocno zaciskając zęby z bólu, który został mu zadany. powstał z kolan podnosząc młot, który leżał na ziemi i chowając go do mocowania przy pasie. Podszedł do stołu z którego jeszcze kilkanaście minut temu wraz z towarzyszami jadł posiłek i zaczął go ciągnąć w stronę schodów. Na góre ale migiem. Powiedział do tych co byli jeszcze na dole. odczekał moment po czym przewrócił go tworząc tym samym barykadę i sam udał się na górę.
_________________
Epilog 2016 Thorgrim Tordenskrall-ostatni krasnolud ze swego rodu, który postanowił dołączyć do powstańczej armii Wergundzkiej.
Prolog 2017 Dankan Antelmo-miejscowy kowal który został rozszarpany przez bestie
Larp bitewny ,,Sztandary" 2017 Mordrim Starkensson- Krasnoludzki Mojżesz i zawaliciel przełęczy Cor
III Turnus 2017 Thorgrim Tordenskrall-tym razem pracował jako najemnik Valenberg

Na Pohybel Skurwysynom!!!
 
 
Yarant 
król zgryzu

Skąd: Z miasta centralnego
Wysłany: 18-03-2018, 21:28   

Cały czas mając na oku wnuczkę, Ost wyjrzał przez okno. Poszukiwał w ciemności świateł lub ruchu mogącego zwiastować niechybne pojawienie się wroga. Myślicie że możecie ot tak napadać mnie i moich gości w moim własnym domu? Kimkolwiek jesteście nie pozwolę abyście dostali to po co przyszliście. Ponownie położył dłoń na ostrzu siekierki, była chłodna i szorstka w dotyku. To ostrze nie jednej krwi już smakowało chłystki. Zaburczał gniewnie pod nosem. Po chwili obserwacji odszedł dla bezpieczeństwa od okna, a odwróciwszy się spostrzegł Sangre. A tak właściwie to wiemy kto nam zakłócił spokój?
_________________
2015r. IV turnus Reki Rino Koa (laryjski elf)
2016r. IV turnus Vekteren pan dowódca poborówki
2017r. IV turnus Meth'ell z rodu Tlais Orthogok (podziemny psionik)
2018r. Zimówka Iłak z Harcu Gobliński wojownik [*]
2018r. V turnus Ostergarberd z rodu Podkowian, ten Dziad
2019r. V turnus Włodzimierz, mag ognia co się wysadził na nie tej akcji.
2020. III turnus Rebien (tudzież Ostergarberd pod przykrywką), ten dziad
 
 
Piotr 
Spopielacz

Wysłany: 18-03-2018, 21:57   

Tylwin widząc wycofującego się na górne piętro krasnoluda udał się za nim. Starając się oszczędzać ranną nogę wdrapał się po schodach, po czym, wciąż będąc pogrążonym w myślach podszedł do kawałka ściany znajdującego się pomiędzy drzwiami na przeciwko schodów, a tymi które prowadziły do pomieszczenia sąsiadującego od lewej strony z schowkiem, a następnie oparł się o niego plecami. Patrzył chwilę na ścianę na przeciwko siebie, po czym zaczął wodzić spojrzeniem po osobach znajdujących się na piętrze.
Ostatnio zmieniony przez Piotr 18-03-2018, 21:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Deft 
WAN


Wysłany: 18-03-2018, 22:01   

Sangre wziął linę od Silany. Kilkoma sprawnymi ruchami przywiązał sobie worek do ramion, żeby móc swobodnie sie poruszać z nim na plecach.
- Zamknąć mordy, wszyscy. Szykujcie się na walke. Atakujcie tylko z zaskoczenia.
Następnie wszedł do pokoju na przeciwko schodów, zamknął za sobą drzwi i zastawił je pryczą.
Wyciągnął miecz, po czym na czworaka podszedł pod okno. Mebel spod okna przesunął w róg, wzdłuż ściany. Wszystko tak cicho, jak umiał.
Wdech.
Wydech.
Wychylając tak mało głowy, jak mógł, wyjrzał za okno. Prawie pod nim było wejście, więc liczył, że zaobserwuje ruch w zaroślach na wprost.
_________________

2012 - Drekonim, Łucznik
2013 - Deft, Podróżnik
2014 - Deft, Podróżnik
2015 - Dhusthygrin, Kapłan Wajana
2016 - Dahira, Mag Bojowy
2017 - Defthagron, Kapłan Wajana
2018 - Defthagron, Kapłan Wajana
2019 I - Sangre, Nekromanta
2019 II - Defthagron, Kapłan Wajana
2020 - Sangre i Defthagron
2021 - Defthagron
Ostatnio zmieniony przez Deft 18-03-2018, 22:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 19-03-2018, 00:07   

Weszliście do góry.
Było ciemno, nikt nie palił żadnego światła. Wchodzenie po schodach z uszkodzoną nogą nie jest najlepszą rozrywką na świecie, na szczęście zaraz za Tylwinem szedł Thorgrim, który mógł go w razie czego złapać.
Rozmowy, ostro uciszone przez Sangre, ucichły. Za oknem z pokoju Osta nie było widać wiele więcej, niż zwykły widok, z łąką w tle.
Silana uniosła brwi na widok znikającego Sangre i weszła do pokoju obok, gdzie na łóżku śpi zwinęta kobieta, bardzo podobna do młodej wnuczki Osta. Miała kamienny sen, skoro jeszcze nie wstała. Sama dziewczyna z resztą była cicho.
Barykada piętro niżej, chociaż prowizoryczna, wciąż była.

Sangre
Dagmara weszła z Tobą do pokoju. Obserwowała Cię uważnie, pytająco. Nie musiałeś się obawiać, że ją zobaczą, bo fizycznie jej tam nie było.
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

 
 
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 19-03-2018, 01:26   

Szuranie z pokoju Sangre. Cisza.
A potem huk, trzask, drugi huk. W pokoju, w którym jest Silana, obudziła się kobieta i krzyknęła.
I dźwięk, jakby ktoś wylądował na podłodze ze skoku.
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

 
 
Mordrim 
Krasnolud


Skąd: Biesko Biała
Wysłany: 19-03-2018, 02:26   

Thorgrim stał na górze przed pokojem do którego wszedł Sangre trzymając w ręku młot a w drugim jedną z magicznych blaszek z wyrytymi na niej runami. Czekał na to jak nieproszeni goście wejdą do środka parterem lecz usłyszał huk z pokoju,w którym przebywał jego towarzysz. Zrobił dwa kroki w tył by się nieco rozpędzić i z impetem uderzył z bara w drzwi, wpadając do środka. Zobaczył w środku intruza i zamachnął się swym młotem do ciosu.
_________________
Epilog 2016 Thorgrim Tordenskrall-ostatni krasnolud ze swego rodu, który postanowił dołączyć do powstańczej armii Wergundzkiej.
Prolog 2017 Dankan Antelmo-miejscowy kowal który został rozszarpany przez bestie
Larp bitewny ,,Sztandary" 2017 Mordrim Starkensson- Krasnoludzki Mojżesz i zawaliciel przełęczy Cor
III Turnus 2017 Thorgrim Tordenskrall-tym razem pracował jako najemnik Valenberg

Na Pohybel Skurwysynom!!!
 
 
Yarant 
król zgryzu

Skąd: Z miasta centralnego
Wysłany: 19-03-2018, 19:00   

Huk. Trzask. Huk. Krzyk. Słusznie niepokojące odgłosy sprawiły, że Ostergarberd jeszcze na chwilę wybiegł z pokoju. Na korytarzu zobaczył Wbijającego się w drzwi krasnoluda. Obok spostrzegł Tylwina stojącego w czujności pod ścianą. Podszedł chwycił kuzyna za rękaw przyciągnął do siebie wgłąb korytarza i powiedział Bierz młodą i Silanę i uciekajcie, zaraz dołączę. Wbiegł następnie do pokoju córki, trzymając się z dala od okna podał jej ciepłe ubrania i kazał biec z Tylwinem. Ost wyprosił z pomieszczenia elfkę i czekał aż córka będzie jako tako gotowa do drogi. Zamierzał uciekać dopiero kiedy ona będzie w stanie. Echironie,
wybacz, że ośmielam się zwracać do ciebie, ale proszę... nie, błagam, abyś wsparł moją rodzinę w tej trudnej sytuacji. Jedyne co mogę ci ofiarować w zamian to moja skromna osoba.
Ost podczas tej improwizowanej modlitwy nie oczekiwał cudów, albowiem co zrobił aby na to zasłużyć? Jedyne na co liczył to otucha, ciepło, które napędzi go do działania.
_________________
2015r. IV turnus Reki Rino Koa (laryjski elf)
2016r. IV turnus Vekteren pan dowódca poborówki
2017r. IV turnus Meth'ell z rodu Tlais Orthogok (podziemny psionik)
2018r. Zimówka Iłak z Harcu Gobliński wojownik [*]
2018r. V turnus Ostergarberd z rodu Podkowian, ten Dziad
2019r. V turnus Włodzimierz, mag ognia co się wysadził na nie tej akcji.
2020. III turnus Rebien (tudzież Ostergarberd pod przykrywką), ten dziad
 
 
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 19-03-2018, 19:28   

Silana obejrzała się na Ciebie, kiedy wpadłeś do pokoju. Wydawało się, że miała ochotę cisnąć zaklęciem o kobietę, ale na Twoją prośbę wyszła. Uniosła brwi na widok Tylwina i dziewczyny, którzy otrzymali rozkaz ucieczki.
-A gdzie? - zapytała cicho, po czym wskazała na pokój taranowany przez Thorgrima. -Zostawiacie go?
Sama ustawiła się w gotowości koło miejsca, gdzie stoi Tylwin, czekając na wolne przejście lub przeciwnika. Zacięty wyraz twarzy. I zaklęcia w głowie.
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

 
 
Yarant 
król zgryzu

Skąd: Z miasta centralnego
Wysłany: 19-03-2018, 23:25   

Na razie uciekamy w las. A potem jeśli będzie możliwość spróbujemy zdobyć konie. Powiedział jak najciszej zbierając się w pośpiechu do ucieczki.
_________________
2015r. IV turnus Reki Rino Koa (laryjski elf)
2016r. IV turnus Vekteren pan dowódca poborówki
2017r. IV turnus Meth'ell z rodu Tlais Orthogok (podziemny psionik)
2018r. Zimówka Iłak z Harcu Gobliński wojownik [*]
2018r. V turnus Ostergarberd z rodu Podkowian, ten Dziad
2019r. V turnus Włodzimierz, mag ognia co się wysadził na nie tej akcji.
2020. III turnus Rebien (tudzież Ostergarberd pod przykrywką), ten dziad
 
 
Deft 
WAN


Wysłany: 20-03-2018, 22:51   

Co to jest ? ... Pomyślał Sangre, w ostatnich ułamkach sekundy przed wystrzałem.
Huk.
To są poparzenia od wypaczonego lodu. ... Może ze względu, że to znów lewa ręka, a może na ogromny ból. Może. Ale na pewno, na trwającą może dwie sekundy chwilę, w świadomości Sangre górę nad rzeczywistością wzięło przelatujące w zwiększonym tempie wspomnienie.

Będą bolały bardziej niż wszystko czego do tej pory doświadczyłeś i zostawią bliznę.
... Myślałem wtedy o ucieczce, o porzuceniu mrocznej strony magii...
Patrz na swoją rękę ! Bez bólu, bez wytrwałości, bez poświęcenia, nie osiągniesz niczego.
... Starałem się nie skupiać na słowach jak 'żrący' czy 'mięso'...
Śmiertelni uciekają, bo się boją. Masz zrozumieć - nie bać się, ale zrozumieć - że kiedyś umrzesz. Ty możesz zostać ręką śmierci. Skup się na tu i teraz! Na Twojej dłoni.
... Krzyczałem przez łzy, że 'już rozumiem', że 'widzę potęgę ciemności'...
To przedwczesne uniesienia ! To najważniejsza chwila Twojego życia, a Ty się zdajesz na innych. Musisz rozważyć opcję, że świat Cie nie akceptuje, że tu nie pasujesz. Ale nie możesz się poddać. Przejmij kontrolę!
... Wtedy pierwszy raz rzuciłem zaklęcie sprzeczne prawom natury. Wypaczyłem swoją magię życia. Zapanowałem nad magią która chciała sprawiała mi ból i cisnąłem nią w drzewo, a ono uschło. Cierpienie które po niej pozostało przez kilkadziesiąt minut trzymało mnie w szachu...
Gratulacje. Właśnie zostałeś sługą śmierci. Lepiej przynieś jej obfite żniwo.


Upadek na podłogę. Reanaliza sytuacji. Dziura w lewym Ramieniu i potężny ból. Instynktowna chęć zwinięcia się w kłębek. Samoistny krzyk. Imira. Wróg z lewej, w zasięgu ciosu.
Choć raz nie walcz z odruchami, głupcze ! - głos Sangre rozbił w jego głowie.
Zacisnął dłoń na mieczu. Przekręcił się na lewy bok, podkulając nogi i impetem całego zamachu prawego ramienia pchnął mieczem, wrzeszcząc imię swojej oponentki (*), próbował zabójczo wsadzić jej miecz w trzewia, ostatecznie celując w serce.





* IMIRAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :mrgreen: nie mogłem się powstrzymać.
_________________

2012 - Drekonim, Łucznik
2013 - Deft, Podróżnik
2014 - Deft, Podróżnik
2015 - Dhusthygrin, Kapłan Wajana
2016 - Dahira, Mag Bojowy
2017 - Defthagron, Kapłan Wajana
2018 - Defthagron, Kapłan Wajana
2019 I - Sangre, Nekromanta
2019 II - Defthagron, Kapłan Wajana
2020 - Sangre i Defthagron
2021 - Defthagron
 
 
Piotr 
Spopielacz

Wysłany: 20-03-2018, 22:55   

Czarownik był mocno zdezorientowany całą sytuacją. W jednej sekundzie niedaleko od niego doszło do podwójnej eksplozji, chwilę później w drzwi za których dało się słyszeć wybuchy wbił się krasnolud, a w następnym momencie był już ciągnięty za rękaw przez Osta. Po chwili udało mu się względnie poukładać myśli. Sytuacja była zła. Można by wręcz powiedzieć że gargantuicznie potworna. Walka z Tercją wydawała się być Tylwinowi samobójstwem. Dlatego też spodobała mu się idea starca dotycząca ucieczki. Problemem pozostawała kwestia Sangre i krasnoluda. O ile z tym pierwszym nie łączyła go jakaś głębsza relacja, o tyle z drugim miał okazję spędzić wcześniej trochę czasu, co pozwoliło mu go odrobinę poznać. Niemniej myśl o pozostawieniu obydwu na praktycznie pewną śmierć nie należała do najprzyjemniejszych. Czarownik miał nadzieję że obydwaj zdołają wycofać się tuż po nich. Wciąż będąc lekko zamyślonym przemówił do osób stojących niedaleko niego:
Jeśli chcemy uciekać teraz to najlepiej było by to zrobić szybko. Jest szansa że nie zdołali jeszcze okrążyć chaty. Niestety istnieje jeden problem,a mianowicie moja noga. Nie jestem pewien jak spisze się podczas schodzenia. Dlatego jestem zmuszony prosić jedną z was drogie panie by zeszła pierwsza i była w razie czego gotowa asekurować moje zejście.Oczywiście w wypadku odmowy postaram się uczynić to samodzielnie. Choć efekt może być nieoczekiwany...i niekoniecznie korzystny.
Skończywszy mówić bardzo ostrożnie przemieścił się do dużego pomieszczenia na przeciwko dwóch mniejszych sypialni i schowka, i stanął w nogach łóżka czekając na kobiety które miały uciekać razem z nim, nieustanie lustrując pokój w którym się obecnie znajdował wzrokiem.
Ostatnio zmieniony przez Piotr 20-03-2018, 22:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 21-03-2018, 02:25   

Ostergarberd
Twoja córka wydawała się oszołomiona. Ubrała się, ledwo kojarząc i nie umiejąc zadać pytania.
Rozległ się ostry trzask łamanego drewna, rozrzuconego najwyraźniej po sąsiednich ścianach.
Gdy wyszliście, córka przytuliła córkę i przestraszona patrzyła na to, co się dzieje z domem.
Kiedy pod wami rozległ się huk, potężniejszy niż wcześniejsze, znowu cicho krzyknęła z przestrachu.
-Ojcze, co się dzieje?! Co się dzieje z naszym domem??
Przeszliście do Twojego pokoju. Wyglądając za okno, wyglądało na to, że na oko ziemia jest jakieś trzy, cztery metry niżej. Nie było nikogo widocznego na zewnątrz.
Echiron Ci nie odpowiedział. Poczułeś jedynie napływającą do Ciebie adrenalinę.
Nie było z wami Silany. Podeszła do drzwi, które zostały wybite przez Thorgrima i zajrzała tam, szykując zaklęcia.

Tylwin
I znowu. Trzask szkła. Huk drewna z pokoju wnuczki Osta. Huk samopału. Krzyk Sangre. I krzyk dopiero co obudzonej kobiety.
Przeszliście do pomieszczenia, w którym spał Ost. Jedyne wyjście było przez okno, którego odległość od ziemi wynosiła trzy, cztery metry.
Silany nie było z wami. Została pomagać.
A sytuacja nabierała tempa.
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

 
 
Yarant 
król zgryzu

Skąd: Z miasta centralnego
Wysłany: 22-03-2018, 18:58   

Nie mamy czasu, trzeba uciekać. Tylwin patrz czy czy ktoś idzie. Następnie chwycił pościel z łóżka i wyrzucił szybko za okno, które uprzednio otworzył. Zostawił jedynie koc aby skrócić trochę drogę na dół. No dobrze, Tylwin pierwszy wy po nim, ja zejdę ostatni i zaczekam jeszcze na resztę. Jeśli nie zejdę uciekacie z Tylwinem. W razie przybycia kogoś z tych co zostali z tłu Ost nie będzie zwlekał i dołączy do tych którzy są już na dole, zrobi to też jeśli będzie czekał zbyt długo.
_________________
2015r. IV turnus Reki Rino Koa (laryjski elf)
2016r. IV turnus Vekteren pan dowódca poborówki
2017r. IV turnus Meth'ell z rodu Tlais Orthogok (podziemny psionik)
2018r. Zimówka Iłak z Harcu Gobliński wojownik [*]
2018r. V turnus Ostergarberd z rodu Podkowian, ten Dziad
2019r. V turnus Włodzimierz, mag ognia co się wysadził na nie tej akcji.
2020. III turnus Rebien (tudzież Ostergarberd pod przykrywką), ten dziad
 
 
Piotr 
Spopielacz

Wysłany: 22-03-2018, 22:15   

Tylwin patrzył na czynności wykonywane przez Osta, jednocześnie myśląc o tym co mógł by uczynić by złagodzić siłę upadku.Jedyne co przyszło mu do głowy to podjęcie próby przetoczenia się gdy dosięgnie ziemi.Była to jednak marna pociecha.Odrobinę nadziei dodał mu pomysł starca polegający wa wyrzuceniu pościeli na zewnątrz. Ale to wciąż było mało. Czarownik wziął pozostawiony przez Osta koc i spróbował przywiązać go możliwie jak najstaranniej do (Nie wiem jak dokładnie wygląda okno, więc załóżmy że jest to najbliższy nadający się obiekt, na przykład okiennica.Jeśli takowego nie ma to Tylwin skacze bez asekuracyjnego kocyka.). Popatrzył na ziemię znajdującą się pod oknem. "Miejmy nadzieję że jakieś przychylne siły czuwają teraz nad nami... "pomyślał, po czym nie ociągając się dłużej chwycił się mocno koca, przełożył ostrożnie obydwie stopy przez okno i zawisł na zewnątrz domu.Ostrożnie zszedł na sam dół zwisającego koca.Wziął głęboki oddech, a następnie puścił się tej improwizowanej liny, starając się możliwie jak najlepiej zamortyzować upadek.
Ostatnio zmieniony przez Piotr 22-03-2018, 22:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 23-03-2018, 01:51   

Ost
Pościel nie ułożyła się równomiernie w miękką warstwę. Prawdę mówiąc, koce dały niewielkie wsparcie, z powodu wiejącego wiatru. Popatrzyłeś na to krytycznie, potem wydałeś kolejne rozkazy.
-IMIRA, GRANAT! KRYJ SIĘ!
Męski głos dobiegał z dołu. Potem kroki na schodach.
Twoja córka patrzyła na Ciebie oszołomiona, ale po chwili wzięła córkę pod rękę i podeszły do okna, umożliwiając zejście Tylwinowi.
Ty zaś czekałeś, patrząc, jak nogi i ciało Twojego kuzyna zaczynają znikać za oknem. Po chwili usłyszałeś, że wylądował.
Twoja wnuczka usiadła na oknie.

Tylwin

-IMIRA, GRANAT! KRYJ SIĘ!
Męski głos dobiegał z dołu. Potem kroki na schodach.
Zejście nie należało do najprostszych. Koc był zamocowany, ale wysokość dość spora, zrobiłeś co mogłeś, żeby zejść w jak najłagodniejszy dla Ciebie sposób, ale noga i tak zabolała. Poza tym, póki co, nic Ci nie było.
To dobra wiadomość.
Wnuczka Osta usiadła na oknie.
Tu jeszcze dom był w lesie, ale rzadszym, łąka zaczynała się niewiele dalej.
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

 
 
Yarant 
król zgryzu

Skąd: Z miasta centralnego
Wysłany: 23-03-2018, 19:29   

Cholera! Oni chcą zawalić ten dom wszystkim na głowy?! Oby to nie było tak silne jak granat Drana, 30 lat temu, bo zaraz wszyscy będziemy wąchać kwiatki od dołu. Ost szybko myślał co robić. Rzucają granatami jeśli któryś wpadnie tutaj może być słabo. Szybka decyzja. Rozejrzał się po pomieszczeniu. Na zastawienie drzwi stołem a tym bardziej łóżkiem, w tych czasach nie mógł liczyć. Ale krzesło to co innego, a i zamek w drzwiach choć stary to wciąż działa. Na razie ograniczę się do klucza. Jak będę wyskakiwał i będę miał czas to zastawię krzesłem. Spieszcie się, bo czasu mamy coraz mniej. Ja też nie wiem co dokładnie się dzieje. Mówił szeptem, może napastnicy nadal nie zdają sobie sprawy, że tu są. Co zrobić z dokumentami, trzeba je zabrać ale w czym. Dobra lepiej żeby się popsuły, niż żeby je znaleźli. Wyjął z szuflady w biurku mały pliczek papierowych kartek połączonych na krawędzi sznurkiem, a następnie schował je pod koszulą. Gdy przyjdzie kolej Osta na wyskoczenie przez okno i dołączenie do rodziny na dole, a pod drzwiami nadal nie będzie reszty grupy, ani nikogo innego, Ost otworzy drzwi przed ucieczką. Jeżeli reszta dołączy otworzy im drzwi i zamknie za nimi w miarę możliwości. Jeśli natomiast pod drzwiami będą napastnicy, blokada zostanie dodatkowo wzmocniona krzesłem.
_________________
2015r. IV turnus Reki Rino Koa (laryjski elf)
2016r. IV turnus Vekteren pan dowódca poborówki
2017r. IV turnus Meth'ell z rodu Tlais Orthogok (podziemny psionik)
2018r. Zimówka Iłak z Harcu Gobliński wojownik [*]
2018r. V turnus Ostergarberd z rodu Podkowian, ten Dziad
2019r. V turnus Włodzimierz, mag ognia co się wysadził na nie tej akcji.
2020. III turnus Rebien (tudzież Ostergarberd pod przykrywką), ten dziad
 
 
Piotr 
Spopielacz

Wysłany: 25-03-2018, 00:17   

Czarownik odetchnął z ulgą. Sam do końca nie wierzył że udało mu się zeskoczyć bez uszkadzania swojej nogi. Zdawał sobie jednak sprawę że to jeszcze nie koniec. Najchętniej uciekł by już pomiędzy drzewa, ale wiedział że musi poczekać jeszcze na córkę i wnuczkę Osta, dlatego odsunął się kawałek od okna z którego wyskoczył i przyległ do ściany starając się na wszelki wypadek jak najmniej rzucać się w oczy. W duchy liczył na to że jego brązowo-ciemnozielony strój mu w tym pomoże.
Ostatnio zmieniony przez Piotr 25-03-2018, 00:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 25-03-2018, 00:24   

Dziewczyna chwyciła się koca i zaczęła się powoli zsuwać.
Koc szarpnął, nie wypadł na szczęście. Nie spadła niekontrolowanie, po prostu powtórzyła ruchy Tylwina.
I jej również się nic nie stało.
Do zejścia szykuje się matka.
Z holu dobiegł kolejny huk.
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

 
 
Piotr 
Spopielacz

Wysłany: 26-03-2018, 21:45   

Tylwin wzdrygnął się gdy usłyszał kolejny huk. Mimo iż miał okazję już wcześniej słyszeć dźwięk wydawany przez Styryjską broń, to ciężko mu było do niego przywyknąć. Wciąż opierając się o drewnianą ścianę domu patrzył jak córka Osta schodzi po kocu. Jednocześnie co jakiś czas odwracał głowę lustrując teren dookoła wzrokiem i nasłuchiwał dźwięków dochodzących z okolicy, zarówno lasu jak i wnętrza domu.
Ostatnio zmieniony przez Piotr 26-03-2018, 21:47, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Deft 
WAN


Wysłany: 26-03-2018, 22:07   

Ciężka kolba samopału wylądowała z impetem na czaszce Sangre. Nie był pewien, czy go zamroczyło, ze zamknął oczy, ale wiedział, że nie chce wracać od razu do tamtego pokoju. Widział samego siebie lewitującego w bezkresie. Jak źrenica drapieżnika z odbijającą się w niej ofiarą, bezkres ten był głównie czarny i chłodny, lecz z pewnymi kolorowymi wyjątkami stanowiącymi jakby centrum tej przestrzeni. Złotawe włosy, za którymi nigdy nie przepadał. Błękitne ogniki w oczach. Stalowe złączenia i elementy pośród czarnego munduru. Zielone płomienie skute ciemnym, granatowym lodem, którego nigdy nie roztopią, razem formując krąg dookoła leżącego nekromanty. Karmazyn, biel, szarość, fiolet chaotycznie, choć statycznie tkwiące w jego ramieniu... Czasem przebywa tu, kiedy śpi. Czasem widzi to miejsce, kiedy wyobraża sobie zaklęcie. Czasem trafia do niego, kiedy coś lub ktoś próbuje grzebać mu w mózgu. Ale Ona jest tu zawsze. Karmazyn, biel, szarość, fiolet. Stoi tu i teraz, plecami do niego i podziwia moment, w którym wszechobecna czerń zmienia się ze skały w ciecz. Sangre usiadł, podpierając się obiema rękoma.
– Czemu tu jesteśmy ? – Zapytał spokojnym głosem.
Kobieta w czerwieni odwróciła się do niego z nietypowym wyrazem twarzy.
– Nie podoba Ci się tu ? – Odpowiedziała równie spokojnie, prawie melodyjnie.
Nekromanta odpowiedział gestykulując, a wokół jego rąk pojawiały się, krążyły i znikały różnokolorowe iskry.
– Jest idealnie. Żadnych problemów, tylko rozwój. Czas nie gra tu roli, a rozwiązania wszystkich tajemnic są stąd widoczne, jako srebrzyste punkty na horyzoncie... tylko że ja nie mogę wyjść z tego okręgu.
Dagmara lekko się uśmiechnęła.
– A przesunięcie okręgu wymaga powrotu na tamtą stronę. Zmiany w czasie, podjęcia działania... a przynajmniej Ty tak sądzisz. Może to i dobrze – czego by nie mówić, Twoje ciało właśnie teraz leży na podłodze tamtego pokoju, w totalnym rozluźnieniu i się regeneruje, tak szybko jak tylko może, po Twoim błędzie.
Ten uśmiech, którym obdarza się kogoś mniej inteligentnego, ale darzonego sympatią zniknął. Zamiast jego pojawił się inny, szeroki, uwidaczniający wszystkie perłowo białe zęby, prawie szaleńczy, potworny.
– A kiedy już się to stanie, postaraj się wreszcie zabić swój były oddział, dobrze ?
Sangre poczuł jak te słowa go pobudzają. Krew jakby szybciej pulsuje, Prawa dłoń zaciska się na mieczu. Fioletowy lód z zaczyna wstępować na jego lewą rękę i pnie się wyżej, w kierunku ramienia, jakby zamierzał się schować wewnątrz Sangre.., i całe to miejsce, zdaje się zanikać. Czyżby się budził ..?


// Ja to tu zostawię, żeby weszło tak szybko jak może w fabułę [jak fizycznie będe w stanie się wybudzić]
_________________

2012 - Drekonim, Łucznik
2013 - Deft, Podróżnik
2014 - Deft, Podróżnik
2015 - Dhusthygrin, Kapłan Wajana
2016 - Dahira, Mag Bojowy
2017 - Defthagron, Kapłan Wajana
2018 - Defthagron, Kapłan Wajana
2019 I - Sangre, Nekromanta
2019 II - Defthagron, Kapłan Wajana
2020 - Sangre i Defthagron
2021 - Defthagron
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 13