Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
O pasach skandynawskich
Autor Wiadomość
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 19-05-2010, 16:10   O pasach skandynawskich

Bardzo ciekawy artykuł Thyrvalda z Ydalir Laget :)
http://sogneriket.blogspo...i-o-pasach.html
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 19-05-2010, 22:47   

Nic nowego, powiedziałabym.
Szkoda, że artykuł, zamiast w tonie neutralnego opracowania, musi skupiać się na strofowaniu odtwórców niewłaściwie się noszących.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Olof
[Usunięty]

Wysłany: 23-05-2010, 15:18   

Eee, "strofowaniu"? :shock:
Ok, wyjdę na nieobiektywną, bośmy z Thyrvim "z jednej parafii", ale moim zdaniem słusznie w tekst skupiający się na różnych rodzajach pasów wplótł dwa przykłady tego, co dziś się widzi na imprezach rekonstrukcyjnych - jeśli chociaż kilku osobom to uświadomi, że nie najlepsze jest wzorowanie się na zdjęciach z wyjazdów - oraz że "bogaty Wiking" niekoniecznie musi mieć 5 pasków (to chyba rekordowa liczba którą udało mi się przyuważyć...) i okucia z ogłowia - to już będzie dobrze... A przecież zarówno owo wzorowanie się jak i obwieszanie wciąż są nagminne.
Neutralne opracowania do ludzi nie trafiają (gdyby trafiały to te oczywiste informacje ludzie przekładaliby na praktykę i nie byłoby potrzeby wplatania przykładów "z życia rekonstrukcyjnego" ;-) ), a i blog nie jest miejscem na publikowanie bardzo poważnych i obiektywnych prac naukowych - no i przede wszystkim Thyrvi nie jest naukowcem tylko rekonstruktorem ;-) - moim zdaniem dobrze, że taką "pigułkę" informacyjną popełnił, może ktoś się z niej dowie czegoś nowego.
Ale jak pisałam - jestem absolutnie nieobiektywna i nie-neutralna w tej kwestii :mrgreen:

Pozdrawiam! :)
Ostatnio zmieniony przez Olof 23-05-2010, 15:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 23-05-2010, 19:26   

Najmocniej przepraszam wszystkich urażonych. To wyłącznie moje zboczenie, że średnio mnie obchodzi, jak się ubierają odtwórcy i kto szerzy mrok. Interesuje mnie za to, że się tak wyrażę - fakt źródłowy. Dokształciłam się, czytając. To ciekawe, że tak noszono. Ale trochę mi przeszkadza, że w trakcie czytania łapię się na gorączkowym zastanawianiu, czy nie jestem w tej grupie mroków, bo wszak mam dwa paski, o kurcze... ufff (w następnym akapicie), ten drugi jest do miecza, więc może być. Przepraszam, ale dla mnie to niepotrzebne. Bo może ja to inaczej odbieram, nie mam poczucia misji i nawracania ludu rekonstruktorskiego, a jedynie chęć zajrzenia przez dziurkę od klucza w realia przeszłości, to mnie kręci, a nie to jak się ktoś ubiera. Oczywiście, to blog Thyrviego, przecież jego święte prawo, pisać, co mu się żywnie podoba. Niech mnie cholera, jeśli komuś będę zabraniać wypowiedzi. Ja tylko piszę o własnym odbiorze. Przepraszam najmocniej.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 26-05-2010, 01:52   

Olof, chyba trzeba by zdefiniowac termin "impreza rekonstrukcyjna" :)
Bo moim zdaniem czesc imprez w Polsce mozna nazwac o profilu "wikinskim", nie "rekonstruktorskim". Nie ma sensu tlumaczyc osobie noszacej 5 paskow ze jest niehistoryczna, bo najczesciej jej na historycznosci nie zalezy. Czesc ludzi po prostu chce fajnie powygladac, bo na codzien obwieszanie sie bizuteria sami uznaja za pedalskie. I tego sie juz nie zmieni, mozna najwyzej jezdzic na imprezy majace jakas renome, ze znanymi ludzmi i nie szargac sobie nerwow widokiem mrokow ;)
 
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 26-05-2010, 02:40   

A ja w ogole napisalem ze mnie cos razi? ;)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 11