Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Kapłaństwo
Autor Wiadomość
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 03-03-2013, 13:07   

No tak, choć jak gracz będzie chciał to może nim zostać ;) .
 
 
A'hin 
...z zamiłowaniem do dzikusów


Skąd: W-wa
Wysłany: 15-03-2013, 22:26   

Pytanie bardziej ogólno-religijne niż tyczące się stricte kapłaństwa ale co tam?

Czy kult Silvy i Skogura w Terali można nazwać dominującym? Jeżeli nie to dlaczego?
_________________
"If someone hates you, you should say: "I love you" and rape this man."
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 15-03-2013, 23:07   

A'hin napisał/a:
Jeżeli nie to dlaczego?
NIE BO NIE :D

A tak serio, to tak, w zasadzie można tak powiedzieć. Tzn. nie jest to tylko Silva i Skogur, bo na pewno i Wida, i Styrwit, i Reg, i Gabona i inne pomniejsze bóstwa, a zwłaszcza cały tabun pomniejszych bóstw leśnych. Drugie miejsce miałby druidyzm, czyli kult Natury, tylko trzeba pamiętać, że obie formy wiary niekoniecznie się wykluczają.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
A'hin 
...z zamiłowaniem do dzikusów


Skąd: W-wa
Wysłany: 16-03-2013, 17:20   

Zdaję sobie sprawę z tego że Terala charakteryzuję się ogromną decentralizacją religijną, lecz jeżeli miała byś wskazać boga o największym kulcie tam, to kto nim by był?
_________________
"If someone hates you, you should say: "I love you" and rape this man."
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 16-03-2013, 19:29   

Ale ja Ciebię tłumaczę, że trudno wskazać w politeistycznej religii boga o największej liczbie wyznawców, bo ci sami ludzie oddają cześć Silvie, kiedy się modlą o dary lasu, Skogurowi, jak idą na polowanie, Gabonie, jak uprawiają poletko, Widzie, jak im się rodzi dzieciaczek, Arne, jak budują chatkę i Styrwitowi, jak idą na wojnę (celowo nie wymieniam Modwita, bo natura tego boga jest sprzeczna z naturą tego ludu, ale oczywiście pojedyncze osoby mogą go czcić). Więc jakby zsumować, to miałbyś tak (cyfr poniższych nie traktuj jako ścisłą wytyczną):

Natura - druidyzm 50% ludzi
Skogur - 65%
Silva - 60%
Wida - 60%
Styrwit - 60%
Arne 60%
Gabona 40%
Żywie 50%
Stukacz i Ćmuk 70%
Rynwit 30%
Zora 10%

Teoretycznie najwięcej ofiar będą zbierali ci bogowie, których domena jest najbardziej właściwa dla mieszkańców lasu. Więc skoro jest tam wielu myśliwych, to wiele osób będzie składać ofiarę Skogurowi i Rynwitowi. Ale wielu też jest np. bartników, a wielu bartników jest też myśliwymi. Wiele gospodarstw ma też swoje poletka, ludzie uprawiają ziemię, jednocześnie np. polując. To się po prostu nakłada i częstotliwość oddawania ofiary danemu bogu nie oznacza, że mniej się wielbi innego boga. Można oddawać cześć Naturze, ale i tak składać ofiarę np. Stukaczowi, żeby się nie zgubić w lesie, ale czy to oznacza, że jest się wyznawcą Stukacza? Nie bardzo. Można oddawać cześć wszystkim bogom, a do tego jeszcze uczestniczyć w obrzędach druidów, uznających, że wszyscy bogowie są tylko emanacją jednej Natury. To się nie kłóci.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
A'hin 
...z zamiłowaniem do dzikusów


Skąd: W-wa
Wysłany: 16-03-2013, 20:35   

Dzięki ogromne. Zastanawiałem się w właśnie na tym komu szczególnie budują kapliczki i kogo najczęściej o coś proszą. Idealnie odpowiedziałaś na moje wątpliwości. :)

Jeszcze jedno, czy wszyscy ci Stukacze, Żywie i Arne'y mają swoich odrębnych kapłanów? Czy zakładane są zakony poświęcone tym bożkom?
_________________
"If someone hates you, you should say: "I love you" and rape this man."
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 16-03-2013, 22:39   

"Grywalnych" bogów dla kapłanów ograniczamy raczej do listy na podstronie o bogach :) Arne jest na tej liście. Pomniejsze bóstwa mogą mieć swoich kapłanów (ale nie muszą), zakonów raczej nie, bo w ich przypadku nie ma raczej mowy o żadnym zorganizowanym "kościele" ("związku wyznaniowym"? ;) ). To często są istoty o mocy odpowiednio mniejszej i zasięgu lokalnym (takie "dobre demony"), ale nadal są "nie z tego świata".
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
A'hin 
...z zamiłowaniem do dzikusów


Skąd: W-wa
Wysłany: 16-03-2013, 23:44   

Czyli świątynie tylko tych 6 pierwszych bogów znajdują się w terali w proporcjach mniej więcej odpowiadającym wymienionym obok procentom, tak? Wynika z tego że skogur ma najwięcej świątyń na tamtych terenach?
_________________
"If someone hates you, you should say: "I love you" and rape this man."
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 17-03-2013, 00:47   

6 pierwszych wymieniłam z rozpędu, myślę, że znalazłoby się miejsce dla jeszcze kilku bogów z listy, ale tych pierwszych ze względu na najpowszechniejsze zajęcia ludności ma prawo być najwięcej.
Nie powiedziałam nigdzie, że częstotliwość składania ofiary danemu bogu przekłada się na ilość świątyń :) Ilość świątyń będzie raczej zależeć od ilości ludzi- im więcej ludzi tym więcej wszystkich świątyń.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Froksend 

Skąd: skądś
Wysłany: 31-03-2013, 17:02   

Teraz do mnie dotarło...
Dajmy sytuację :
Kapłan Morta widzi otrutego towarzysza.
Niechybnie umrze za parę godzin.
Ale można go wyleczyć.
Co powinien uczynić kapłan Morta, jeśli w drużynie nie ma uzdrowiciela ?
Spróbować wyleczyć towarzysza czy pozwolić mu umerzeć ? A może skrócić jego cierpienie mieczem ?
_________________
Silberberg 2012 - Froksend, "Potężny" Kapłan - Wojownik Styrwita/Styrwida



"O potężny Styrwicie ześlij wielki strach na tą niewierną! *do indiany* Were Styrwit Unna Er Av *strzała w brzuchu * ... Temer !?
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 31-03-2013, 20:49   

Froksend napisał/a:
Co powinien uczynić kapłan Morta, jeśli w drużynie nie ma uzdrowiciela ?
Co tylko może, żeby uratować przyjaciela. Otrucie to nie jest naturalna śmierć. Jeśli nie może go uratować, to jest już jego dramatyczna decyzja (w sensie czy skrócić owe cierpienia), a przede wszystkim owego przyjaciela, ale nie wolno mu porzucić przyjaciela i sobie pójść, żeby nie patrzeć. Musi również, gdy przyjaciel umrze, godnie go pochować, odprawić modły i usypać nagrobek.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Pedro 

Wysłany: 31-03-2013, 21:17   

Czy za godny pochówek uważa się spalenie? Czy to zależy od tego skąd pochodzi taki kapłan?
_________________
2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
2011 - Nil, łowca potworów
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
2015 - Ralf, Sędzia Rega
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 01-04-2013, 23:34   

Godnym pochówkiem może być dowolny obrzęd, spełniający wymogi szacunku do zmarłego i do faktu śmierci. Może to być pochówek w grobie w ziemi, w skale, w kurhanie, grobowcu, spalenie ciała, wystawienie ciała na platformie nad ziemią, zabalsamowanie, zatopienie w morzu, jeziorze, rzece. Może być wg obyczajów miejsca, gdzie jest akcja, skąd pochodził zmarły, skąd pochodzi kapłan - obojętnie :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Froksend 

Skąd: skądś
Wysłany: 02-04-2013, 00:37   

A pod względem technicznym, to mam nadzieję że jakiś rytuał, trochę kadzidła i świec wystarczy? PRAWDA??? Nie żebym miał coś przeciwko paleniu zwłok... Myślę po prostu że gracze badź BN'i których postacie zginęły będą mieli coś przeciwko spaleniu ich ciał...
_________________
Silberberg 2012 - Froksend, "Potężny" Kapłan - Wojownik Styrwita/Styrwida



"O potężny Styrwicie ześlij wielki strach na tą niewierną! *do indiany* Were Styrwit Unna Er Av *strzała w brzuchu * ... Temer !?
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 02-04-2013, 02:03   

Niesłychanie wprost śmieszne, Froksend ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Froksend 

Skąd: skądś
Wysłany: 02-04-2013, 14:33   

Wiem wiem ...
Trochę sobie żartuje..
_________________
Silberberg 2012 - Froksend, "Potężny" Kapłan - Wojownik Styrwita/Styrwida



"O potężny Styrwicie ześlij wielki strach na tą niewierną! *do indiany* Were Styrwit Unna Er Av *strzała w brzuchu * ... Temer !?
 
 
Tiamat 

Skąd: W-wa
Wysłany: 16-04-2013, 21:57   

O, to ja się podepnę pod temat.

Jak wygląda rola kapłanów Swarta w społeczeństwie i jak w ogóle jego jego kapłani mają się z ludem? Druga sprawa- zło samo w sobie nie jest wartością, a Swart czesto jest po prostu widziany jako bóg zła, wydaje mi się to trochę bez sensu. Kto mógłby modlić się do Swarta, o co, jakie wartości ceni w wyznawcach/kapłanach swart itd.

Kwestia druga- druidyzm. Na ile można odejść od standardowego druida, kojarzonego z menhirami, magicznym napojem, Panoramiksem i białą brodą? Czy opcja po prostu mędrca związanego ze światem żywym przejdzie? W ogóle, ile wolności ma się w kreacji postaci która włada sekretnym językiem i uczy się formułek magicznych od starszych (wg. wersji ze Świata Gry)

Z góry dzięki za odpowiedź, bo ciężko nad postacią kminić ;)

P.s magia@silberberg to żyje w ogóle? ;D
_________________
2010- Telamont Guldar, psionik czerwonej togi
2011- Tiaamat, lisz Ys
2012- Archias, spirytualista [*]
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 16-04-2013, 23:35   

Wiem, Tiamat, nie dostałeś odpowiedzi już PONAD TYDZIEŃ! Dzisiaj dostaniesz.

Tiamat napisał/a:

Jak wygląda rola kapłanów Swarta w społeczeństwie i jak w ogóle jego jego kapłani mają się z ludem?
Myslę, że nietrudno się domyślić, nie? Ludzie naturalnie garną się do rzeczy miłych, ładnych i radosnych. Oczywistym jest, że kapłanów Swarta ludzie się boją, unikają ich i raczej nie zapraszają na urodziny swoich dzieci.
No ale nikt się, rzecz jasna, nie odważa skakać do takich.

Tiamat napisał/a:
Swart czesto jest po prostu widziany jako bóg zła, wydaje mi się to trochę bez sensu
Załap różnicę między stanem faktycznym, a postrzeganiem przez ludzi. Przykładowo, niektórzy gracze postrzegają, iż się opierniczamy i dlatego nie odpowiadamy na ich maile ;) Stan faktyczny zaś jest inny, albowiem ludzie mają istotną tendencję do uproszczeń i czynienia rzeczy czarno-białymi ;) ;)
Tak, ludzie tak postrzegają Swarta. To uproszczenie.

Tiamat napisał/a:
Na ile można odejść od standardowego druida, kojarzonego z menhirami, magicznym napojem, Panoramiksem i białą brodą?
???? Gdzie, na litość boską, znalazłeś u nas taką sugestię???

Tiamat napisał/a:
Czy opcja po prostu mędrca związanego ze światem żywym przejdzie?
A to nie jest dokładnie właśnie mędrzec związany ze światem natury?
Twoja wizja Panoramixa nie pokrywa się z moją wizją druida. Mój pierwowzór druida to merlin Brytów, człowiek rozumiejący potęgę natury, jak również jej wszystkie aspekty, także okrucieństwo, zgniliznę, umieranie itd. To jest człowiek, który jest biegły w walce i biegły w zaklęciach, rozumie procesy organizmu, dlatego jest dobry w medycynie, rozumie też, że w naturze wygrywa silniejszy, a słabszy ginie. Zapomnij o wąchaniu kwiatków i wzdychaniu do szyszek. Poczytaj o prawdziwych druidach.

Tiamat napisał/a:
ile wolności ma się w kreacji postaci która włada sekretnym językiem i uczy się formułek magicznych od starszych
Tyle, żeby nie stanąć w sprzeczności z założeniami.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 17-04-2013, 00:07   

Tiamat napisał/a:
ile wolności ma się w kreacji postaci która włada sekretnym językiem i uczy się formułek magicznych

Czy kiedykolwiek ktoś z nas powiedział do kogos z was "Ej, twoja kreacja postaci jest zła, musisz ją zmienić." ? Pomijając kwestie czysto mechaniczne, czyli ktoś chce rytualnie odcinać sobie kończyny, albo grać trolla - minstrela.
 
 
 
Tiamat 

Skąd: W-wa
Wysłany: 17-04-2013, 00:11   

No, to że tak go postrzegają to wiem. Ale ja pytam o stan faktyczny, sedno tego bóstwa. Jeśli to możliwe, proszę, odpowiedz na privie. Dla osoby która rozważa granie dosyć istotne jest, czy to bóg, który premiuje egoizm, hedonizm, zło wynikające z dążenia do celu po trupach, noc jako zjawisko na równi z deszczem czy światłem czy ogniem itd. ;)

Gracze nie narzekają na to że ktoś się opiernicza, po prostu smutno im patrzeć jak wakaty im schodzą i się niecierpliwią, a ostatnio starają się nawet przypadkiem nie zajmowac zbytnio zajętej kadry ;p I rzeczywiście, ludzie miewają tendencję do uproszczeń ;)

Co do druida, przyznam, ta sugestia wynika tylko z uprzedzeń. Wolałem się dowiedzieć, na ile mogę uniknąć druidzich stereotypów.

Dzięki i z góry dzięki,

Tiamat

Edit @Hodo: Chodzi raczej o to, że jeśli zdecyduje się na granie druidem, który wg. mojej interpretacji jest kimś, kto moc czerpie z "zespolenia ze światem" i dogłębnego jego zrozumienia, a wpadnę na obóz i będę musiał, chcąc nie chcąc, grać postacią, którą profesja wiąże w pewnym kontekście kulturowym, to będzie słabo. Dla was może się wydawać oczywiste, że mogę równie dobrze nie mieć nic wspólnego z estetyka celtycką i spróbować użyć mechaniki i założeń druida ale mieć zupełnie inny pomysł na to, jak będę kreować postać- dla mnie nie. A silber jest jeden na rok, stad mam nadzieje zrozumiecie (może nadmierną) ostrożność i to, że wole się spytać. ;)
_________________
2010- Telamont Guldar, psionik czerwonej togi
2011- Tiaamat, lisz Ys
2012- Archias, spirytualista [*]
Ostatnio zmieniony przez Tiamat 17-04-2013, 00:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 17-04-2013, 00:30   

Moim zdaniem nadmiernie intelektualizujesz. Po pierwsze, trzeba to powiedzieć, że większość graczy nie zna tych "kontekstów kulturowych" i okazuje się, że niezależnie jak będziesz grał, zostanie to odebrane pozytywnie, nikt się nie czepi, że robisz to ŹLE bo na Silberze druid czerpie moc z czegoś innego.

Po drugie. W zeszłym roku moja postać poznała kilku niezłych druidów. Ani ona, ani ja sam nie mieliśmy pojęcia o tym czy czerpią moc z "zespolenia ze światem", czy wianka stokrotek. Dla Hogara byli to mądrzy, zdystansowani kolesie, którzy pomagali grupie i pobierali moc w trakcie rytuałów, których nie rozumiał. Dla Hoda w sumie podobnie :P

Podsumowując - twoje rozkminy są dla mnie wyrwane z kosmosu i słabo przekładają się na realną grę. Oczywiście cieszę się, że zadajesz nam pytania i pracujesz nad swoją postacią, bo widać że to cię bawi. Ale powinieneś być świadomy (może jesteś), że dla nas i dla graczy, nie będzie miało to wielkiego znaczenia ;)
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 17-04-2013, 00:34   

Tiamat napisał/a:
stan faktyczny, sedno tego bóstwa
W sumie w kolejnych zdaniach dobrze to ująłeś. Kult Swarta zauważa te wszystkie brzydkie rzeczy, które są częścią natury człowieka i roztacza nad nimi opiekę, głosząc, że są częścią wielkiej natury, takimi jak noc czy deszcz, a tym samym - że są POTRZEBNE. Można to filozoficznie rozkminiać, na ile ciemność jest potrzebna, żeby istniało światło itp :) Kult Swarta bierze na siebie tę rolę, to może mieć w sobie pewien pierwiastek poświęcenia (paradoks, nie?) - "żebyś ty, człowieku, mógł chadzać w świetle i radości, my zajmiemy się wszystkim co brzydkie i paskudne". Ale oczywiście od tego jest tylko malutki krok do afirmacji brzydoty i zbrodni, to jest linia dość cienka i niewątpliwie musi być całkiem często przekraczana.
Odpowiadam tu, bo jak widzisz, może się to przydać większej ilości osób :)

Tiamat napisał/a:
starają się nawet przypadkiem nie zajmowac zbytnio zajętej kadry
:sad: :sad: :sad: Poczułam się winna z powodu bycia zajętą.. :( Daj spokój z takimi złośliwościami :) Naprawdę staramy się ogarniać Wasze pytania, na ile możemy, ale kilka osób wymaga od nas bezustannych prywatnych konsultacji, a to po prostu nie ... nie jest w pakiecie ;) Nie mamy takich sił przerobowych.

Tiamat napisał/a:
profesja wiąże w pewnym kontekście kulturowym
Wiesz, wizja Panoramixa wiąże się bardziej w kontekście popkulturowym ;) I jako miłośnika kultury celtyckiej mnie osobiście szczerze wnerwia ;)
No ale mam nadzieję, że sekretna księga, rozdział "druidzi" niniejszym zaczyna płonąć ;) :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Tiamat 

Skąd: W-wa
Wysłany: 17-04-2013, 00:47   

No a jak ktoś nie lubi również tego celtyckiego? :P Jakby tak chciał w miarę bez kontekstu? :P

No mam nadzieje ze płonie, że płonie, mam nadzieję ;)

To była tylko mała uszczypliwość ;) odpowiedź na sugestię, że postrzegam, że sie opierniczacie ;p
_________________
2010- Telamont Guldar, psionik czerwonej togi
2011- Tiaamat, lisz Ys
2012- Archias, spirytualista [*]
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 17-04-2013, 00:51   

Tiamat napisał/a:
Jakby tak chciał w miarę bez kontekstu?
Hm, myślisz, że coś, co jest zakorzenione w realiach kulturowych, można potraktować bez kontekstu? O coś musisz się oprzeć :)
Co nie znaczy przecież "kopiować".

A swoją drogą... Kiedyś wezmę i zagram celtyckiego druida ;) Ja wam dam, k..urczę, wianki stokrotek ;) ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Frodo 

Skąd: z Katowic
Wysłany: 23-09-2013, 20:59   

Czy jako kapłan Rega, karane (w jakikolwiek sposób) będzie walka nieuzasadniona. W sensie gdy my kogoś zaatakujemy? Albo ktoś nas?
No...
Kiedy może on walczyć? ;)
_________________
2012 Łowca Potworów Avas
2013 Mag Bitewny oraz mający niezwykle dobre relacje z Wilkiem Szaman
Epi: Artvr Kap.Woj. Modwita
2014 l.A.dV działający dla Sapienti
 
 
Frodo 

Skąd: z Katowic
Wysłany: 23-09-2013, 21:44   

I jaka dokładnie jest różnica między kapłanem Rega, paladynem Rega, a Sędzią? I czy każdy gracz może być sędzią? Czy w trakcie obozu/epilogu może otrzymać takie wyróżnienie?
_________________
2012 Łowca Potworów Avas
2013 Mag Bitewny oraz mający niezwykle dobre relacje z Wilkiem Szaman
Epi: Artvr Kap.Woj. Modwita
2014 l.A.dV działający dla Sapienti
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 23-09-2013, 21:54   

Frodo napisał/a:
Czy jako kapłan Rega, karane (w jakikolwiek sposób) będzie walka nieuzasadniona.
Każde bóstwo wymaga przestrzegania swoich zasad pod rygorem nieudzielenia łaski (brak many) lub w przypadkach skrajnych - wysłania delikwenta w zaświaty. Reg wymaga postępowania sprawiedliwie. To chyba dość klarowne. Jeśli komuś zamalujesz w dziób, bo masz taki kaprys, to zaiste Reg może się zdenerwować.

Frodo napisał/a:
W sensie gdy my kogoś zaatakujemy?
Zależy od sensu, czyli powodu.

Frodo napisał/a:
Albo ktoś nas?
??? Jak niby kapłan ma odpowiadać za to, że ktoś go zaatakował??

Frodo napisał/a:
Kiedy może on walczyć? ;)
Kiedy jest to sprawiedliwe.

Cytat:

I jaka dokładnie jest różnica między kapłanem Rega, paladynem Rega, a Sędzią?

Mechaniczna. Kapłan posługuje się psalmami kapłańskimi i formułkami na zasadach "słówko za manę". Paladyn to wojownik, ktory dodatkowo może się posługiwać bardzo prostymi formułami i pchnięciem energii, wspomagany łaską boga. Sędzia to zakonnik, posługujący się łaską boga, ale poddany bardzo konkretnym zasadom.
Frodo napisał/a:
czy każdy gracz może być sędzią?
Tak. Ale wskazane są wysokie umiejętności szermiercze.

Frodo napisał/a:
Czy w trakcie obozu/epilogu może otrzymać takie wyróżnienie?
W sensie być Sędzią? Można.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Frodo 

Skąd: z Katowic
Wysłany: 23-09-2013, 23:23   

Okej :)
Czyli Paladyn to taki raczej wojownik
a Kapłan to raczej... no... kapłan
?
_________________
2012 Łowca Potworów Avas
2013 Mag Bitewny oraz mający niezwykle dobre relacje z Wilkiem Szaman
Epi: Artvr Kap.Woj. Modwita
2014 l.A.dV działający dla Sapienti
 
 
Frodo 

Skąd: z Katowic
Wysłany: 23-09-2013, 23:25   

i jest jakaś znaczna różnica w zachowaniu kapłana a paladyna? W sensie, czy są jakieś typowe zachowanie zalecane:
np. Paladyn- nie możemy ich oszukać bo to niegodne
np. Kapłan- nie możemy... itp.?
_________________
2012 Łowca Potworów Avas
2013 Mag Bitewny oraz mający niezwykle dobre relacje z Wilkiem Szaman
Epi: Artvr Kap.Woj. Modwita
2014 l.A.dV działający dla Sapienti
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 23-09-2013, 23:41   

Frodo napisał/a:
Czyli Paladyn to taki raczej wojownik
a Kapłan to raczej... no... kapłan

Tak, tylko bez "raczej".

Frodo napisał/a:
jest jakaś znaczna różnica w zachowaniu kapłana a paladyna?
Frodo, proszę... Czy my którejkolwiek profesji narzucamy model zachowania...???
Różnica między paladynem a kapłanem jest kwestią używanego narzędzia. No i tego, że paladyn nie może odprawiać rytuałów. Specyfika zależy od bóstwa, któremu służą, ale to nadal nie nakazuje im zachowywać się w określony sposób.
No czy Ty sobie wyobrażasz, że łapiemy np. kapłana Morta i mówimy mu "stary, tracisz 10 punktów many, bo za dużo się uśmiechasz!" ? ;) ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 10