  | 
               
                  Karczma pod Silberbergiem
                   
                  Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :) 
  
                  
                | 
                            
          
         		            
 
	
			| 
		Pochwy | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 Thorstein  		  
		 
         Wiking ze słabością do ciastek
  
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 10-04-2014, 21:21   Pochwy
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Czy wie ktoś jak zrobić dobrą pochwę na miecz o średnicy ok. 13cm.
 
Mile widziane były by zdjęcia. | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 10-04-2014, 21:43   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Normalny, nie LARPowy?    
 
 
http://www.villsvin.pl/ph...hp?photo_id=421
 
Z pełnej skóry 4 mm, utwardzonej. Po bokach jest wszyty dodatkowy pas skóry, żeby było więcej miejsca na miecz. 
 
Inna wersja to dwie okładziny drewniane, odpowiednio wyprofilowane w środku, obszyte cienką miękką skórą na ciasno. | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Hodo  		  
		 
         Emeryt
  
  
                  Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 10-04-2014, 21:45   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Nie sądzę, żeby chodziło o normalny.
 
Trudna sprawa. Większość osób nosi "nosidełka", zamiast pochew. Ale to jeszcze zależy jaki masz miecz. | 
             
									
				| Ostatnio zmieniony przez Hodo 10-04-2014, 21:46, w całości zmieniany 1 raz   | 
			 
			          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Thorstein  		  
		 
         Wiking ze słabością do ciastek
  
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Hodo  		  
		 
         Emeryt
  
  
                  Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 10-04-2014, 22:19   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               No to żaden problem, robisz ze skóry rurkę o średnicy miecza, zszywasz, doszywasz jakieś szlufki i masz   
 
Swoją drogą chora cena jest za to nosidło, które pokazałeś    | 
             
									
				| Ostatnio zmieniony przez Hodo 10-04-2014, 22:19, w całości zmieniany 1 raz   | 
			 
			          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Thorstein  		  
		 
         Wiking ze słabością do ciastek
  
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 12-04-2014, 21:34   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               A tak przy okazji. Co myślicie o tym mieczu? Ewentualnie co dodać lub odjąć??    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Pedro  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 12-04-2014, 22:52   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Wygląda na całkiem zgrabny boken. | 
             
									
				| Ostatnio zmieniony przez Pedro 12-04-2014, 22:52, w całości zmieniany 1 raz   | 
			 
			          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Powój  		  
		 
         Rozwydrzona
  
  
                  Skąd: Z bajorka 
                         | 
      
         
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Owizor  		  
		 
         miewał złe sny o ogórkach...
  
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 13-04-2014, 01:36   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Czy głowica jest z otuliny? W zamęcie bitewnym zdarza się oberwać każdym elementem miecza (no może poza samym chwytem, choć i to się zdarza), więc lepiej chuchać na zimne... Poza tym miękka głowica o ile pamiętam pozwalała na ogłuszanie...
 
A poza tym, to po prostu testuj w praktyce - czy dobrze leży, czy nic się nie łamie, nie odpada... Najlepiej byłoby powalczyć kilka razy z jakimś znajomym...
 
Sam chciałem rok temu być sprytny i dla lepszego balansu wmontowałem drewnianą rękojeść... leżało to w dłoni cudooownie! Dobrze jednak, że pomyślałem o przetestowaniu swego dzieła na znajomych przed obozem - już po kilku ciosach ppowa głownia odpadła od drewnianej rękojeści w iście spektakularny sposób...    (kolejny miecz, z którym już pojechałem na Silbera, był już co prawda nieoszukiwany, ale i tak nie zdobył atestu "bo za cienka warstwa otuliny"    ) | 
             
						
				_________________ 2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
 
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde
 
Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
 
 2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
 
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
 
 | 
			 
									
				| Ostatnio zmieniony przez Owizor 13-04-2014, 01:37, w całości zmieniany 1 raz   | 
			 
			          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Thorstein  		  
		 
         Wiking ze słabością do ciastek
  
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 13-04-2014, 09:58   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Spoko, dzięki. Lecz jednak  sądzę że jest z nim coś nie tak, jeśli chodzi o wygląd. Kiedyś miałem świetny miecz, ale wiem że by nie przeszedł bo był strasznie cienki. | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Aver  		  
		 
         Szop partacz.
  
  
                  Skąd: z kadeckiej szafy 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 13-04-2014, 13:43   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Owizor napisał/a: | 	 		  nie zdobył atestu "bo za cienka warstwa otuliny"     | 	  
 
 
Przyłożyłam Ci tym Twoim "cienkowarstwowym" zanim go poprawiłeś, i sam przyznasz, że bolało bardziej niż powinno   
 
 
 
Thorstein - miecz wydaje się być w porządku, zresztą zgadzam się z tym, co powiedziała Powój - dodaj do niego coś, dzięki czemu będziesz mógł wyjaśnić, że to Twój miecz, bo inaczej NA PEWNO ktoś Ci go zachachmęci    (oczywiście, tylko na czas obozu, żeby nie było)
 
Nie jest ważne, jak wygląda, tylko czy dobrze w dłoni leży (czy tam dłoniach, whatever). Parafrazując to, co stwierdziła pewna elfka, "jeśli miecz nie spełnia swej roli, jest dla mnie brzydki, Eragonie"    | 
             
						
				_________________ "What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
 
===
 
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K. | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 13-04-2014, 14:48   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Fajny mieczyk    To kwestia indywidualna, jak sądzę, ale ja bym mu dała mniejszy jelec. W ogóle przy bokenach rola jelca jest dość umowna, nie pełni tej funkcji co normalnie, bo bokenem inaczej się walczy. Dla mnie duży jelec zmniejsza możliwość manewrowania bokenem. 
 
Aha, i dobrą, bardzo dobrą rzeczą jest dociążenie głowicy. Świetnie poprawia szybkość broni    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Thorstein  		  
		 
         Wiking ze słabością do ciastek
  
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-04-2014, 21:41   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Zmniejszyłem jelec, głownie obłożyłem z lekka otuliną... Miecz jak marzenie. Lekki, wytrzymały i wspaniały:-D Tylko... Nie wiem co dodać na ten "Ozdobny dodatek"    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Pedro  		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-04-2014, 23:25   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Miecz to broń, a nie świecidełko. Nie potrzebuje ozdób.    | 
             
						
				_________________ 2010 - Rion (random), zwiadowca z czarnego tymenu
 
2011 - Nil, łowca potworów 
 
2012 - Nil, łowca potworów (†)/ Ralf, podróżnik odporny na magię (zabójca magów)
 
2015 - Ralf, Sędzia Rega | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Hodo  		  
		 
         Emeryt
  
  
                  Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-04-2014, 23:27   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Dla mnie jakiś nieproporcjonalny ten miecz. Za długi na jednoręczny, za krótka rękojeść na dwuręczny. | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Thorstein  		  
		 
         Wiking ze słabością do ciastek
  
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 15-04-2014, 09:34   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Dł. Ostrza 77,5cm dł. Rękojeści 12 cm dł. Jelca 11 cm. szerokość jelca 5,5cm Obw. Ostrza 14,8cm. Wzorowany na mieczach wikingów    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 15-04-2014, 11:03   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Może zaznacz go puncą - z grubego drutu wygnij swój znaczek, inicjał czy runę i zaklej taśmą, jedną warstwą. Np. na głowicy. Albo na klindze. Ozdoba to to nie jest, ale swoją broń rozpoznasz    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Aerlinn  		  
		 
         Tavariel In'Tebri
  
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 15-04-2014, 18:41   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Nie wiem, czym masz owiniętą rękojeść, ale jeśli owiniesz czymś "swoim", to też łatwo miecz rozpoznasz. Ja akurat mam tam granatową wełenkę ze ścinków po strojach. Ważne, żeby ci się łapka nie pociła i żeby dobrze trzymała. Tak naprawdę każdy pomysł jest dobry, byle był w miarę widoczny. | 
             
						
				_________________ 2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
 
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
 
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
 
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua) | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 15-04-2014, 19:29   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Taki mniej widoczny może być bardziej zabawny     Zwłaszcza jak złapiesz osobnika, ktory gwizdnął ci broń, bo nie zauważył znacznika    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Aerlinn  		  
		 
         Tavariel In'Tebri
  
  
                  Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 15-04-2014, 23:55   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               No chyba że tak. O tym, muszę przyznać, nie pomyślałam    | 
             
						
				_________________ 2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
 
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
 
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
 
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua) | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 16-04-2014, 00:05   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Nie, że coś podpowiadam, ale dawno dawno temu był pewien wojownik, który (znaczy, duch nim kierujący    ) zatwierdził dla swojego miecza zabawne zaklęcie - otóż miecz uznawał tylko jednego właściciela, a każdy, kto nim nie był, a położył na mieczu łapę, mógł zmienić stan skupienia. Na skupioną owcę na przykład    To mądry wojownik był    | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      | 
         
       | 
    
 
    
      Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
  | 
      Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
 
  | 
    
 
      
 |