Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
221
Autor Wiadomość
Rigo 
Mroczny Strażnik Rosołu


Skąd: Wrocław
Wysłany: 07-01-2007, 20:17   O alkoholu na rpgu

a powiedz mi drogi Eskellu, kto na finałowej uczcie uderzał wszystkim w szyjke butelki że lech lite lał sie po stole litrami?? to było chyba bardziej wkurzające :-D
Ostatnio zmieniony przez Doctor 09-10-2010, 23:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 07-01-2007, 20:21   

alexinox....nie chce nic mowic ale to ja to zaczalem....:P
 
 
Rigo 
Mroczny Strażnik Rosołu


Skąd: Wrocław
Wysłany: 07-01-2007, 20:34   

aha to wybacz:P to przez to że Eskell mi tak 3 razy lecha wylał :roll:
 
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 07-01-2007, 21:58   

xD to jest swietna zabawa kiedy ktos caly dzien zbiera na piwo po czym kiedy je juz kupi robi mu sie ten numer.a co do larpa to sporo tego tam mieli.
 
 
Eskell 


Skąd: Poznań
Wysłany: 07-01-2007, 23:41   

Prosze sie odemnie odchrącholić ( indi jak sie to psize?? ;-) ) Shamaroth sie przyznał a ze dałeś sie 3 razynabrac ot nie moja wina 8-) 8-)
 
 
Grettir

Wysłany: 07-01-2007, 23:46   

ej z tym klaskaniem! Klaskalismy,klaskalismy i dostalismy kolejna porcje lecha ;-) jesli ktos nie pamieta
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 07-01-2007, 23:47   

Eskell, napisałeś coś prawidłowo !!! :shock: :shock: :shock: ;-)

Dobra, skoro tak traktujecie boski trunek - następnym razem nie będzie piwa :evil:
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Agnar
[Usunięty]

Wysłany: 07-01-2007, 23:54   

To dlatego ze niewiedzial jak to sie pisze :mrgreen:
 
 
Eskell 


Skąd: Poznań
Wysłany: 08-01-2007, 00:05   

może coś w tym jest Agnarze.. Indi ale przeceiż nie wszystkie moje posty zawieraja błedy... staram sie ich robić jak najmniej ale nie zawsze mi wychodzi 8-) 8-)
 
 
Silas
[Usunięty]

Wysłany: 12-01-2007, 14:07   

nie indi nie rób nam tego...zabierasz nam(przynajmniej mi :-))jedyną rzecz dla której warto żyć :-)
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 12-01-2007, 20:44   

Tak cennej rzeczy nie rozlewa się celem robienia sobie jaj. :evil:
A ty lepiej znajdź sobie jakiś "głębszy" sens życia :-)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Thorfinn
[Usunięty]

Wysłany: 12-01-2007, 22:59   

np. keleris;-) prawda maćku ;-)
 
 
Agnar
[Usunięty]

Wysłany: 15-01-2007, 00:13   

Nie nie nie K O M A N D O S. A swoja droga to Yngvild ma racje... Nie szanujecie, to wasz problem... Widocznie nie dorosliscie nawet do piwa B E Z A L K O H O L O W E G O.
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 15-01-2007, 00:25   

ANo, przy całej dozie humoru, z jaką to mówiłam, niestety to fakt. Zareagowaliście tak, jakbyście mieli nigdy w życiu się nie napić więcej. Oblewanie się, walenie w butelki... to gówniarskie trochę , wiecie?
Ostatni raz mi to było.... ;-)


Agnarze, nigdy nie zrozumiem twoich upodobań alkoholowych :-P :-) :-) :-)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 17-01-2007, 01:12   

Pfu, to było haniebne. Mało nam z Zibbo serca nie pękły jak się zorientowaliśmy że ten złocisty trunek w pięknych butelkach defilujących na stole, niczym armia napoleońska pod Austerlitz jest w istocie bezalkoholowym wytworem imitującym krasnoludzki specjał, potocznie zwany piwem :( :(
 
 
 
Silas
[Usunięty]

Wysłany: 18-01-2007, 15:28   

ej...ja niczego nie wylewałem...
 
 
Illima 
Dyrektor Instytutu Alchemii

Skąd: Wrocław
Wysłany: 19-01-2007, 16:47   

Ja również. Tzn samo sie wylewało xD no bo oni stukali niegrzecznie :(
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 19-01-2007, 23:18   

E. Ja tam bym nawet bezalkoholowego nie wylał
 
 
 
Eskell 


Skąd: Poznań
Wysłany: 20-01-2007, 20:21   

bez alkoholowe piwo smakuje jak siki ... nazywanie go piwem jest obraza dla pierwowzoru tego trunku ;-)
 
 
Agnar
[Usunięty]

Wysłany: 20-01-2007, 22:53   

Na waszym miejscu cieszylbym sie ze wogole bylo :) Na nastepny raz moze nie byc wogole :)

Eskell napisał/a:
bez alkoholowe piwo smakuje jak siki


Mozesz mi oddac jak cos ci nie pasuje... :)
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 21-01-2007, 00:20   

NIe podobało się? No i dobra, następnym razem będzie tylko dla kadry :-P :-P :-P
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Grettir

Wysłany: 21-01-2007, 00:45   

hej hej hej! Ja wierze w podswiadomosc, wystarczy sobie wmowic" tu jest alkohol" i odrazu lepiej smakuje ;-) ja nie narzekam
 
 
Rigo 
Mroczny Strażnik Rosołu


Skąd: Wrocław
Wysłany: 21-01-2007, 00:53   

wiesz...patrzać na toasty i zachowanie większości osób to chyba z pół obozu sobie wmówiło że to jest alkochol :mrgreen:
 
 
 
Silas
[Usunięty]

Wysłany: 21-01-2007, 12:35   

bo jest..."uwaga zawiera 0,025% czystego alkoholu etylowego"...więc jednak...nie narzekałem na to...hmmm...alexinox czy alkohol nie pisze się czasem przez H nie CH??? :mrgreen:
 
 
Grettir

Wysłany: 21-01-2007, 12:52   

nie czepiaj sie chlopaka, najwyrazniej na jabolach pisza przez "ch" i sie nauczyl ;-)
 
 
Eskell 


Skąd: Poznań
Wysłany: 21-01-2007, 13:28   

Agnarze przeciez własnie tak smakowało ... wolałem juz karmi bo to nadawało sie na trunek deserowy bo tak mozna je opisać :-)
 
 
Agnar
[Usunięty]

Wysłany: 21-01-2007, 15:47   

Karmi to syf wszystko jest lepsze od niego :)
 
 
Eskell 


Skąd: Poznań
Wysłany: 21-01-2007, 19:00   

bzdura!! to ze karmi jest syfem w śród piw to wiem ale nie traktuj go jak piwo tylko deser... i jest duzo lepsze od bezalkoholowego lecha ;-)
 
 
Illima 
Dyrektor Instytutu Alchemii

Skąd: Wrocław
Wysłany: 21-01-2007, 19:33   

Grettir napisał/a:
Ja wierze w podswiadomosc,

trudno wierzyć w coś co istnieje :P
Ale ja na piwo nie narzekam. Ważne, że był klimat. Może troche butelki go psuły, ale był. Było super :)
 
 
Grettir

Wysłany: 21-01-2007, 20:03   

wierze w odpowiednie dzialanie mojej podswiadomosci :mrgreen: myslisz,ze lepszy klimat trzymaly by puszki? a moze opakowanie lesnego dzbanu? :-P :-P
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 10