Indiana  		  
		 
         Administrator Majestatyczny król lasu
  
  
                  Skąd: Z wilczych dołów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 04-05-2016, 22:47   Dziękujemy!
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Czy się udało? Nie wiemy. Czy się podobało? Czy warto było nie spać 3 doby, uganiając się po fortach za upiorami, paladynami i zaginionymi agentami? Nie wiemy.
 
Liczymy, że nam o tym opowiecie, zapraszamy do dyskusji poniżej. Poważnej. Chcemy znać Wasze zdanie, Wasz odbiór fabuły, wrażenie, jakie zrobiła - wszystko!    
 
 
 
Z naszej strony chcemy przede wszystkim powiedzieć DZIĘKUJĘ
 
  
 
Wytrzymaliście tempo wydarzeń,weszliście w ten świat tak, jak staraliśmy się go Wam pokazać, wyczuwaliście intencje, wybaczaliście niedociągnięcia. No i przede wszystkim przejmowaliście się tym, co się działo, angażowaliście w wydarzenia. Ożywiliście nasze założenia i przez kilka dni wykreowane miejsce stało się prawdziwe. Z naszej strony - a z mojej na pewno - warto było    
 
Dziękujemy za świetną grę!
 
 
Naszym OG prowadzącym grę - Wampirce, Prim, Elidisowi i pomocniczo Powój - za genialną moderację, tym trudniejszą, że nie mieli pojęcia o fabule.
 
Kadrze - Raisie, Zuzi i przede wszystkim Enid za genialne role i pracę w tempie co najmniej szalonym.
 
Ochotnikom, którzy uratowali nam pierwszy dzień fabuły w obliczu nagłej epidemii kadrowego pecha - Ania, Ola, Hodo - dziękujemy pięknie!
 
  
 
 
No i ja ze swojego punktu widzenia - moim wspierającym fabularnym, Wojtkowi i Sigbertowi. Chłopaki, to był kawał świetnej roboty    
 
 
Do zobaczenia w marchii Silberburga już za 2 miesiące (lub 2 lata, jak kto woli
 
   ). | 
             
						
				_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
 
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
 
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 | 
			 
						          
       |