Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Post scriptum poepilogowe
Autor Wiadomość
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 26-11-2016, 05:46   Post scriptum poepilogowe

Jesienią roku 935 wojna w Wergundii rozgorzała na dobre.
Wergundia Wschodnia
niespodziewanie dobrze poradziła sobie z zakończeniem walk na swoim terytorium. Przyczyna tego była dość łańcuchowa – z przyczyn powszechnie mało znanych prowadząca natarcie na Itharos Messyna wstrzymała część swojej mory. Stały za tym jakieś przyczyny polityczne, część rodów senatorskich Tulos, Arethyny i Messyny postawiła się okoniem, przebąkiwano o jakimś nowym projekcie politycznym pod hasłami Wielkiego Ofiru. Efektem tego było odciążenie Itharos, które zdołało ufortyfikować przedpola miasta, odnowić rezerwy, a nawet udzielić pomocy Wergundii. Atak Itaryjczyków na przygraniczne Akkreton doprowadził do odbicia miasta z rąk Qa. Wkrótce potem padła ostania fortyfikacja armii najeźdźców czyli górska twierdza w Albrecie.
Wergundia Wschodnia była wolna.


Akwirgran
Decyzją magniferów Pierwszego Tymenu dowodzone przez Adelheid i dar Rodlingena wyruszyły na odsiecz stolicy, aby odblokować oblegające Akwirgran kohorty Drugiego Tymenu pod rozkazami magnifera Roedericka. Walki o miasto trwały jednak jeszcze długie tygodnie i dopiero 10 listopada udało się przełamać zażartą obronę II Korpusu Azcayao.
14 listopada połączone siły Pierwszego i Drugiego Tymenu triumfalnie wkroczyły do wolnej stolicy. Nad Akwirgranem po raz pierwszy od 35 lat uniosła się czarno-zielona flaga Federacji Wergundzkiej.

Kocioł pod Erwick
W międzyczasie Tymen Mgieł, straszna broń w rękach magniferów, zniósł praktycznie z powierzchni ziemi korpus Rinoriego, zabezpieczając Bregen i fortece Wschodniej Wergundii. Wraz z wydzielonymi od Pierwszego Tymenu oddziałami trzeci z magniferów, Larnin dar Betteny, wspomógł walczącego w kotle pod Erwick Podricka dar Lette wraz z jego 3 Tymenem. Oddziały Bettenego zasili także wcieleni siłą do tak zwanych Straceńczych Kohort przestępcy i buntownicy ze Wschodniej Wergundii. Mając w alternatywie tylko szafot, "straceńcy" nie mieli na polu bitwy wiele do stracenia, szybko zasłynęli więc okrucieństwem i szaleńczą odwagą, niestety nie tylko wobec wrogów.
Podwojenie zmęczonych sił 3 tymenu sprawiło, że na umocnieniach pod Erwick Wergundowie byli w stanie utrzymać się kolejny miesiąc.
Dzięki utrzymaniu sojuszu huan Ahi pozostał w walce, wspomagając siły wergundzkie pod Erwick. Jednocześnie od południa do walki wszedł koszmar dowódców Mityao (Armii Ziem Przyłączonych) – czyli wojownicy huanu Rino. 10 tysięcy laryjskich wojowników wspieranych przez 5-tysięczne rwące się do walki styryjskie tercje uderzyło na rejon Kalidorea i Wschodni Korytarz. Qa wciąż mają przewagę liczebną w tym rejonie, ale o ile Wergundowie utrzymają Erwick, wojska styryjsko-laryjskie będą stanowić przysłowiowy młot na kowadle.
Walki w tzw. kotle pod Erwick trwają już drugi miesiąc i wszystko wskazuje na to, że jeszcze potrwają, jednak sytuacja zaczyna się zmieniać na korzyść Wergundów, zwłaszcza kiedy do walki wejdą zwycięskie kohorty Pierwszego i Drugiego Tymenu spod Akwirgranu. Zdobycie stolicy miało także kolosalne znaczenie dla morale Wergundów.

Visnohora i Terala
Dylematem sztabu wergundzkiego po odbiciu stolicy jest dalszy kierunek natarcia – północ czy południe? Decyzją magniferów Pierwszego Tymenu jest pomoc walczącym pod Erwick, co oznacza, że korpus Seitiriego, który ufortyfikował się w Visnohorze i trzyma w szachu Teralę i Samnię, pozostanie nieruszony. Potężną tą armię od strony Wergundii blokuje 5-tysięczny manipuł Drugiego Tymenu, dowodzony przez dekurion Adelę Vickerne, jednak cała Terala jest w zasięgu operacyjnym Qa.
Derwan, kniaź-namiestnik Terali, na razie odmówił wsparcia wojskom Qa, ale nie zadeklarował także przystąpienia do powstania. Coś wspólnego z tym faktem mogą mieć czekające na granicy arbany samnijskie.

Samnia
Podobnie jak Terala, Samnia wstrzymała się na razie od udziału w wojnie. Kagan czeka na zmianę okoliczności albo efekty rozmów politycznych, choć oficjalnie zasłania się niepomyślnymi wróżbami. Od jego decyzji zależą losy Terali i częściowo Tryntu, który zaatakowany z dwóch stron może mieć problem z udzieleniem pomocy Wergundii.

Zachodnia Wergundia i wybrzeże.

Pod Harnkott zwyciężyły wojska 4 tymenu dowodzone przez magnifer dar Ittigen w sojuszu z tryntyjskimi hirdami Sliab Ard i Varden. Tym samym zabezpieczone zostały przeprawy na Wedrze i zaplecze ruin miasta Birka. Wciąż jednak na wybrzeżu operuje flota Qa, a z rejonu Zachodniego Korytarza zagraża 4 Korpus Mityao. Kluczowym dla tego regionu jest zwycięstwo powstania w Talsoi, które właśnie przejęło porty i próbuje reaktywować zniszczoną flotę, oraz zwycięstwo powstania w Styrgradzie, które odciąży Zachodnią Wergundię.


Sytuacja wewnętrzna Wergundii Wschodniej
Po ugodzie między magniferami a ludnością w Lusignan bunty tymczasowo zażegnano. Z rozkazu magniferów wydzielono ludności część zawartości spichrzy, którą to zawartość z osobistego rozkazu Adelheid dokładnie zinwentaryzowano. Aby wydać obiecaną ilość i zapewnić bieżącą aprowizację armii, trzeba było zrezygnować z zapasów w fortecach na wypadek oblężeń, ale chwilowo nie wydawało się to zbyt ryzykowne.
W planach magniferów jest zabezpieczenie Zachodniej Wergundii, której żyzne tereny stanowią żywnościowe zaplecze kraju. Na przeszkodzie stoi jednak sytuacja frontu.
Utworzono karne Straceńcze Kohorty, wykorzystując rosnącą w kraju przestępczość – sądy wojskowe w połączeniu z wiecami ziemskimi za bunt przeciw władzom, ale także za rozbój, zabójstwa, gwałty czy grabieże wysyłały skazańców w szeregi tymenu, gdzie wiadomo było, że "straceńcy" wylądują na pierwszej linii frontu.

Sprawy religijne
W Wergundii Wschodniej zaczął także szerzyć się kult Opiekunów.
Choć swego czasu powstańcy oficjalnie wybrali Modwita jako tego, komu chcą oddawać boską cześć, to wielu ludzi przywiązanych było szczerze do religii pochodzącej od Pięciu.
W Lusignan miały miejsce wydarzenia, wskazujące na to, że sami Opiekunowie chcą wyciągnąć rękę do ludzi Północy – rytuał, przeprowadzony wstępnie z udziałem najwyższych dowódców i kapłanów powstania pozwolił na nawiązanie takiego duchowego kontaktu.
Wbrew pozorom nikt w owym rytuale nie stracił życia. Jego konsekwencje odczuli bardzo mocno ci, którzy z różnych przyczyn znaleźli się bliżej granicy śmierci lub się o nią otarli, wśród nich sama magnifer.
W samym rytuale położono podwaliny pod północny odłam religii Opiekunów, w wymowie miało to sprawić zaleczenie Pęknięcia – efektu, który powstał po tym, jak Opiekunowie przemocą zajęli domenę ziemską. Wciąż poza ich władaniem znajdują się bogowie Modwit i Tavar, a część ich wiernych odmawia uznania Opiekunów za władców świata. Jednym z efektów ubocznych Pęknięcia okazał się chaos, panujący w przejściu w Zaświaty – we Mgłach. Istoty, służące dotychczas bogom i pomagające w zarządzaniu domeną, teraz znalazły się osamotnione, nie wiedząc co mają robić.
Operacja zaleczenia Pęknięcia nie jest czymś, co można załatwić jednym rytuałem, dlatego tą sprawą zajmuje się obecnie cały liczny sztab magów i kapłanów.

Drobiazgi inne.
Zostały wypuszczone listy gończe za człowiekiem imieniem Fulko z Albrety.
Poszukiwacze otrzymali rekompensatę od tymenu, ale była to 1/10 ich możliwych zysków.
Żołnierze styryjskiej Czarnej Tercji, wracający z misji w Monta Argenta, powrócili przez portal w Silberburgu do Caer wraz z przebywającym incognito w Wergundii... pewnym elfem.
Pierwszy Tymen, a konkretniej Jasper Flynt, dysponuje składnikami do tworzenia granatów alchemicznych o roboczej nazwie N1DS – wybuch pocisków zabija Nieśmiertelnych. Tą samą technologią dysponuje także Styria.


Szachownica strategiczna
Wybuch powstania w kilku miejscach Północy równocześnie wytworzył dość skomplikowaną mapę frontów i ognisk zapalnych. Wybuch był koordynowany przez Sztab Konspiracji Północy, w którym główną rolę grało styryjskie SSW, tylko dzięki istnieniu tej siatki agentów dzieło powstańcze miało taką siłę rażenia i związało walką wszystkie armie, którymi Qa dysponowało na Północy.
Po niespełna pół roku Północ była na dobrej drodze do zwycięstwa, ale wciąż było do niego daleko. Qa dysponowało ciągle olbrzymią, nieruszoną jeszcze Armią Zapołudnia. Wciąż nierozwiązana była sytuacja w kotle pod Erwick, w Styrii i Talsoi. Ten pas, przecinający Północ na pół, trzymany był niczym wbitą w środek szpilą – siłami Aenthil. Było absolutnie oczywistym, że centralnie położone elfie państwo jest ziarnkiem piasku, które może przeważyć szalę.
Nie był to jedyny element, który losami wojny mógł potężnie zachwiać. Kolejnym była Samnia, wisząca na północy mapy niczym młot nad głowami walczących, trzymająca jednocześnie w szachu Teralę i Ofir. Sam Ofir także zdawał się kotłować, rozgrywały się tam polityczne szarady, o których mieli pojęcie jedynie najlepiej zorientowani ludzie wywiadów. Laro, potężna broń Północy, walczyli już częściowo na froncie, ale staranie o to, aby całe siły górskich elfów ruszyły przeciw Zapołudniu, dopiero się zaczynały. Na przeciwległym zaś do Samni końcu mapy, niczym uparty kamień w środku rzeki, tkwiło Leth Caer, wiążąc ogromną część armii Qasyran. Caer zaś i ta, która kryła się za jego Obręczą, było pierwszoplanowym elementem gry dużo ważniejszej niż strategiczna układanka – gry o spójność świata.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 26-11-2016, 09:58   

Cytat:
Drobiazgi inne.
Zostały wypuszczone listy gończe za człowiekiem imieniem Fulko z Albrety.
Poszukiwacze otrzymali rekompensatę od tymenu, ale była to 1/10 ich możliwych zysków.
Żołnierze styryjskiej Czarnej Tercji, wracający z misji w Monta Argenta, powrócili przez portal w Silberburgu do Caer wraz z przebywającym incognito w Wergundii... pewnym elfem.
Pierwszy Tymen, a konkretniej Jasper Flynt, dysponuje składnikami do tworzenia granatów alchemicznych o roboczej nazwie N1DS – wybuch pocisków zabija Nieśmiertelnych. Tą samą technologią dysponuje także Styria


:D :D :D <3
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

 
 
Powój 
Rozwydrzona


Skąd: Z bajorka
Wysłany: 26-11-2016, 12:40   

Leite napisał/a:
Cytat:
Drobiazgi inne.
Zostały wypuszczone listy gończe za człowiekiem imieniem Fulko z Albrety.
Poszukiwacze otrzymali rekompensatę od tymenu, ale była to 1/10 ich możliwych zysków.
Żołnierze styryjskiej Czarnej Tercji, wracający z misji w Monta Argenta, powrócili przez portal w Silberburgu do Caer wraz z przebywającym incognito w Wergundii... pewnym elfem.
Pierwszy Tymen, a konkretniej Jasper Flynt, dysponuje składnikami do tworzenia granatów alchemicznych o roboczej nazwie N1DS – wybuch pocisków zabija Nieśmiertelnych. Tą samą technologią dysponuje także Styria


:D :D :D <3


No chyba nie. Pani tożto jawne oszczerstwo, to ile my zainwestowaliśmy w te poszukiwania było ledwie wyrównywane przez opłatę od Fulka. 1/10?!
Nie idę nigdy więcej na ugody z wergundią. Warunki zagrażające życiu (agresywne laro), brak ubezpieczenia w razie wybuchu pułapki, grozili nam (a dokładniej mi, a dokładniej to laro, a pan magnifer nie groził tylko się chichrał za rogiem halli), pracujesz za najniższą światową bo pół akwira za godzinę pracy a ci jeszcze zaniżają!
...
Zgroza.
Nie polecam tego pracodawcy.
2/10

`Nariel'quen Erfalas z rodu Zethar
Dawniej nawigator w służbie niebieskiej tarmen, teraz poszukiwacz i zdobywca mienia nie do końca własnego.
_________________
Uważaj czego sobie życzysz.
 
 
 
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 26-11-2016, 13:34   

Też nie polecam, ale kisnę z fragmentu o elfie.
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

 
 
Elf 
Adept elfickiej magii wyższej


Skąd: Pruszków :3
Wysłany: 26-11-2016, 16:25   

Cytat:
Żołnierze styryjskiej Czarnej Tercji, wracający z misji w Monta Argenta, powrócili przez portal w Silberburgu do Caer wraz z przebywającym incognito w Wergundii... pewnym elfem.


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
Elfy przeżyją wszystkich ludzi >:)
2013-Garant elf z laro
2014-Aaron elf leśny mag ziemi
2015-Geven elf leśny mag lasu
2016-Tiru elf leśny szaman Jelenia
2017-Meril'oarni z rodu Haro, Elf z Talsoi mag morza
2018-Vayla'Meril'oarni z rodu Haro, Elf z Talsoi mag strażnik
 
 
Akinori 
Fenrir


Skąd: Wrocław
Wysłany: 26-11-2016, 16:36   

Powój napisał/a:
Leite napisał/a:
Cytat:
Drobiazgi inne.
Zostały wypuszczone listy gończe za człowiekiem imieniem Fulko z Albrety.
Poszukiwacze otrzymali rekompensatę od tymenu, ale była to 1/10 ich możliwych zysków.
Żołnierze styryjskiej Czarnej Tercji, wracający z misji w Monta Argenta, powrócili przez portal w Silberburgu do Caer wraz z przebywającym incognito w Wergundii... pewnym elfem.
Pierwszy Tymen, a konkretniej Jasper Flynt, dysponuje składnikami do tworzenia granatów alchemicznych o roboczej nazwie N1DS – wybuch pocisków zabija Nieśmiertelnych. Tą samą technologią dysponuje także Styria


:D :D :D <3


No chyba nie. Pani tożto jawne oszczerstwo, to ile my zainwestowaliśmy w te poszukiwania było ledwie wyrównywane przez opłatę od Fulka. 1/10?!
Nie idę nigdy więcej na ugody z wergundią. Warunki zagrażające życiu (agresywne laro), brak ubezpieczenia w razie wybuchu pułapki, grozili nam (a dokładniej mi, a dokładniej to laro, a pan magnifer nie groził tylko się chichrał za rogiem halli), pracujesz za najniższą światową bo pół akwira za godzinę pracy a ci jeszcze zaniżają!
...
Zgroza.
Nie polecam tego pracodawcy.
2/10

`Nariel'quen Erfalas z rodu Zethar
Dawniej nawigator w służbie niebieskiej tarmen, teraz poszukiwacz i zdobywca mienia nie do końca własnego.




Ale już do dobrych ziomkach Styryjczykach co Ci dupe osłonili to nie wspomnisz , _ ,
_________________
"Eee tam, wyklepie się na warsztacie"
 
 
Uszek 
Puszek


Skąd: Warszawa
Wysłany: 26-11-2016, 17:21   

Cytat:
Przyczyna tego była dość łańcuchowa – z przyczyn powszechnie mało znanych prowadząca natarcie na Itharos Messyna wstrzymała część swojej mory. Stały za tym jakieś przyczyny polityczne, część rodów senatorskich Tulos, Arethyny i Messyny postawiła się okoniem, przebąkiwano o jakimś nowym projekcie politycznym pod hasłami Wielkiego Ofiru.

Wzruszyłem się
_________________
Człowiek cień młota nad głową wrogów
 
 
Powój 
Rozwydrzona


Skąd: Z bajorka
Wysłany: 26-11-2016, 18:05   

Akinori napisał/a:

Ale już do dobrych ziomkach Styryjczykach co Ci dupe osłonili to nie wspomnisz , _ ,

Jak piszę o kijowym pracodawcy to nie będę pisać o Styrii :v
_________________
Uważaj czego sobie życzysz.
 
 
 
moira 


Skąd: Wrocław
Wysłany: 27-11-2016, 02:56   

Cytat:
Nad Akwirgranem po raz pierwszy od 35 lat uniosła się czarno-zielona flaga Federacji Wergundzkiej.


...*ociera łezki wzruszenia* <3
_________________
Nec temere, nec timide. :v
 
 
Rivus 


Skąd: Gdańsk
Wysłany: 27-11-2016, 13:56   

Cytat:
Żołnierze styryjskiej Czarnej Tercji, wracający z misji w Monta Argenta, powrócili przez portal w Silberburgu do Caer wraz z przebywającym incognito w Wergundii... pewnym elfem.


:P
_________________
IV tur. 2015 Shardus, łowca potworów z puklerzem [†]
IV tur. 2016; epi. 2016; e. IV tur. 2017 Villen (z Bregen), czarownik SSW z jedną mantrą: "Zum..." [†]
pro. 2017; IV tur. 2017; epi. 2017; epi. 2019 Ion de Eris, chłopak z Enarook, przyszywany brat Estelli, potem mistyk SSW, nemezis Generał Szaleństwa
e. IV tur. 2017 Galeus Sateus, Curo Concordii z Psem i Płociem
zim. 2018 Sheen Ko Hoshi Shiravana Kohatu, laryjski mag bojowy w Avgrun
IV tur. 2018 (+18) Jovis Islas, Szkarłatny dyplomata i mistyk
e.= epizodycznie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 11