Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Harcerzach..
Autor Wiadomość
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 24-02-2008, 21:48   

Rigo napisał/a:
Hohoł (Chohoł?)
może hoł hoł ? :D

Akcja z harcerzykiem wyborna xD xD
 
 
 
Angantyr 
Stary druh Lann :]


Skąd: Alba
Wysłany: 24-02-2008, 22:05   

Rigo napisał/a:
Hohoł (Chohoł?)

A prawidłowa jest odpowiedź C) Chochoł ;)
 
 
Illima 
Dyrektor Instytutu Alchemii

Skąd: Wrocław
Wysłany: 24-02-2008, 22:13   

Heh łoł?

Varthanis, słyszałem, że napadły Cię oczy kobry, heh.

<rodzi>
 
 
Rigo 
Mroczny Strażnik Rosołu


Skąd: Wrocław
Wysłany: 24-02-2008, 22:15   

a niech bedzie Chochoł :P
 
 
 
Quarties 
An old man by seashore


Skąd: Tarnowskie Góry (śląsk)
Wysłany: 24-02-2008, 23:05   

A czy ja psuje klimat ? Rzadko ! A harcerzem jestem !
_________________
"Nie miecz uczyni z Ciebie wojownika, lecz waleczna dusza i wola przetrwania" - cytat własny.
 
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 24-02-2008, 23:08   

tylko nie oczy kobry ;_;




Quarties, chodzi o tych,ktorych mozna napotkac na chocholach etc ;p
 
 
Quarties 
An old man by seashore


Skąd: Tarnowskie Góry (śląsk)
Wysłany: 24-02-2008, 23:13   

Ale on przecież nie wiedział, że gracie w RPG, na pierwszy rzut oka wyglądaliście na wariatów w tych strojach z jakimiś dziwnymi pałkami, ale on się nie bał spełnić swego obowiązku harcerskiego i was ostrzegł. Poza tym co w tym nie klimatycznego, że ktoś złamał nogę ? Bo gdyby miał strój fabularny to by było klimatyczne, ostrzeżenie człowieka o niebezpieczeństwie...
_________________
"Nie miecz uczyni z Ciebie wojownika, lecz waleczna dusza i wola przetrwania" - cytat własny.
Ostatnio zmieniony przez Quarties 24-02-2008, 23:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Rigo 
Mroczny Strażnik Rosołu


Skąd: Wrocław
Wysłany: 24-02-2008, 23:25   

kurde Quarties chodzi o to że sie pchaja gdzie ich nie chcą a nie to ze koleś noge złamał.
 
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 24-02-2008, 23:28   

harcerski obowiązek hihihi...
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 24-02-2008, 23:28   

No wiesz, to niezupełnie tak :D Chociaż... no tak, kto ich prosił, żeby się pętali po swoim wlasnym obozie podczas kiedy doctor łaził im po dachu i spadał na głowy :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Rigo 
Mroczny Strażnik Rosołu


Skąd: Wrocław
Wysłany: 24-02-2008, 23:34   

Yngvild napisał/a:
No wiesz, to niezupełnie tak :D Chociaż... no tak, kto ich prosił, żeby się pętali po swoim wlasnym obozie podczas kiedy doctor łaził im po dachu i spadał na głowy

umarłem xDD
co on robił w ich obozie xD ?
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 24-02-2008, 23:36   

Noooo więc..... ;D Jakby to ująć... wpadliśmy... :D z wizyyytą... ;D niezapowiedzianą... :D lekko.... :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 24-02-2008, 23:38   

Hehe...co tam się działo??? :P
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 24-02-2008, 23:40   

Noooo... ;D więc działo się szybko i wesoło ;D i po górnoślumsku :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 24-02-2008, 23:41   

To ja nie chcę nic więcej wiedzieć :P
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
Ostatnio zmieniony przez Viron 24-02-2008, 23:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Rigo 
Mroczny Strażnik Rosołu


Skąd: Wrocław
Wysłany: 24-02-2008, 23:42   

oj cicho Viron :-P

no opowiadaj dalej Indi opowiadaj :-P
przyznaj coście z Doctorkiem zmalowali :-P :mrgreen:
 
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 24-02-2008, 23:43   

Dobra, gadajcie, bo jestem ciekawy xD

:P
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 24-02-2008, 23:53   

Z doctorkiem? A kto ci powiedział, że sami tam byliśmy? :D
Oj no, podczas akcji zaszliśmy za wysoko, widzimy jakichs ludzi, no to w krzaki i sprawdzić kto to... Doctor wlazł na dach strażnicy... i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie zaczął w nich czymś rzucać... :D A potem to juz poszło z górki.... ;D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 24-02-2008, 23:58   

Tzn. też zaczęli rzucać? :P :P:P
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 24-02-2008, 23:59   

Nie, chcieli nam wpie... walnąć :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 25-02-2008, 00:04   

Aaa...to było ciekawie :P
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Rigo 
Mroczny Strażnik Rosołu


Skąd: Wrocław
Wysłany: 25-02-2008, 00:06   

:faint: :faint: :faint: dać dzieciom bokeny i puścić w las to napadną harcerzyków.
czy wy sie nigdy niczego nie nauczycie :-P :D ;D
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 25-02-2008, 00:07   

Ciekawa to była mina największego bysiorka, jak w środku awantury Doctor zjechał na dupie z dachu prosto przed jego nos, mówiąc "Czeeeść :D Co słychać?:D " ;D ;D ;D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 25-02-2008, 00:09   

Ach, ci harcerze :P
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Rigo 
Mroczny Strażnik Rosołu


Skąd: Wrocław
Wysłany: 25-02-2008, 00:11   

;D ;D ;D ;D ;D nie mam pytań poprostu xDDDDDDDD
 
 
 
Grettir

Wysłany: 25-02-2008, 00:24   

Quarties napisał/a:
Ciekawa to była mina największego bysiorka, jak w środku awantury Doctor zjechał na dupie z dachu prosto przed jego nos, mówiąc "Czeeeść :D Co słychać?:D " ;D ;D ;D



padlem...:D

a jak zakończyła się akcja z harcerzami?

Harcerze są jak niemcy ;-)
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 25-02-2008, 00:26   

no tak się skończyła, że stamtąd poszliśmy :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 25-02-2008, 00:47   

Eee...szkoda, że nie było bitki :P
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Quarties 
An old man by seashore


Skąd: Tarnowskie Góry (śląsk)
Wysłany: 25-02-2008, 21:11   

Grettir napisał/a:
Quarties napisał/a:
Ciekawa to była mina największego bysiorka, jak w środku awantury Doctor zjechał na dupie z dachu prosto przed jego nos, mówiąc "Czeeeść :D Co słychać?:D " ;D ;D ;D



padlem...:D

a jak zakończyła się akcja z harcerzami?

Harcerze są jak niemcy ;-)


No chyab nei ja to napisałem :D Niezła historia :D
_________________
"Nie miecz uczyni z Ciebie wojownika, lecz waleczna dusza i wola przetrwania" - cytat własny.
 
 
 
Doctor

Wysłany: 28-02-2008, 10:50   

Rzucałem czymś? :D Jezu, nie pamiętam.. :D I nie zjechałem na dupie, tylko zeskoczyłem z gracją. :P ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 10