Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
507
Autor Wiadomość
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 24-02-2008, 23:06   O mleku

wiecie,ja bym aktualnie przystal bardzo na mleko.patrz-moj avatar,lecz w pelnej wersji :P
Ostatnio zmieniony przez Doctor 09-10-2010, 22:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 24-02-2008, 23:24   

co wy z tym mlekiem x|
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 24-02-2008, 23:26   

Ok, na mleko się zgadzam :)
Widzisz, Hodo? :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Rigo 
Mroczny Strażnik Rosołu


Skąd: Wrocław
Wysłany: 24-02-2008, 23:33   

ej no ludzie nie róbcie se jaj :-(
jak można woleć mleko od piwa :-| :-P
 
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 24-02-2008, 23:45   

Hodo, Clockwork orange ponad wszystko!
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 24-02-2008, 23:55   

Weź idź wyjdź 8/
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Angantyr 
Stary druh Lann :]


Skąd: Alba
Wysłany: 25-02-2008, 00:19   

Shamaroth_Glupi napisał/a:
Clockwork orange ponad wszystko!

Znaczy też chcesz być oślepiony butelką mleka? :D
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 25-02-2008, 09:33   

mowimy o mleku a nie o wykorzystaniu butelki :P
 
 
Angantyr 
Stary druh Lann :]


Skąd: Alba
Wysłany: 25-02-2008, 12:30   

Shamaroth_Glupi napisał/a:
mowimy o mleku a nie o wykorzystaniu butelki :P

Do samego mleka nic nie mam. ^^
Z przyjemnością zajmę się propagowaniem tego szlachetnego napoju. :D
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 25-02-2008, 14:48   

Czy to znaczy, że będziemy pili mleko na LARPie? :)
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Illima 
Dyrektor Instytutu Alchemii

Skąd: Wrocław
Wysłany: 25-02-2008, 16:47   

Nie no, mleko nie jest klimatyczne. xD
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 25-02-2008, 16:52   

Widzę, że dyskusja zasadniczo osiągnęła konsensus :) Mleko macie zagwarantowane :) Temat uważam za wyczerpany :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Rin 

Skąd: W-wa
Wysłany: 25-02-2008, 17:08   

Eeeee....Chcemy piwo :P Nawet udawane :P

Mleko w formie nie przetworzonej jest przede wszystkim niedobre :P
 
 
Illima 
Dyrektor Instytutu Alchemii

Skąd: Wrocław
Wysłany: 25-02-2008, 17:15   

Indi, wyciągasz wnioski, których ja bym nigdy nie wyciągnął patrząc na tą rozmowę ^^'

Większość chce udawane piwo. Większość nie chce mleka.

^^'
 
 
Rigo 
Mroczny Strażnik Rosołu


Skąd: Wrocław
Wysłany: 25-02-2008, 17:49   

mleko na śniadanie
piwo na kolacje
o! :P
 
 
 
Angantyr 
Stary druh Lann :]


Skąd: Alba
Wysłany: 25-02-2008, 20:51   

Rin napisał/a:
Mleko w formie nie przetworzonej jest przede wszystkim niedobre :P

Nie no, mleka prosto od krowy to i ja nie strawię, ale takie zimne, co noc na dworze spędziło... :D Pyszności...
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 25-02-2008, 22:37   

A i fakt :)
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 25-02-2008, 23:08   

Nie nastrajacie mnie pozytywnie tą dyskusją :| Nienawidzę mleka.... 8/
Czy na obozach mleka brakuje, że tak to międlicie? Chcecie, będzie więcej, ale nie widzę potrzeby tyle o tym paplać. Albo zaraz wywalę stąd posty o mleku.... :/
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Ortan 

Skąd: Posen
Wysłany: 27-02-2008, 22:43   

To może wolność wyboru? Piwo albo mleko do wyboru? :D

Illima - mleko jest baaaaardzo klimatyczne :] (czyż nie drodzy gracze w Monghammera? :D )
 
 
Eskell 


Skąd: Poznań
Wysłany: 27-02-2008, 22:48   

no to może zamiast krzyczec o zaopatrznie obozowe , to kazdy na końcowa uczte sam przywiezie to co lubi (Mleczko albo Piwo) a Indi uda że nie widzi :->
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-02-2008, 22:58   

A może, Eskellku, rozpędzisz się, a ściana się sama znajdzie? ;) ;) ;) Jeszcze jakieś pomysły ? ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Airis 


Skąd: Warszawa
Wysłany: 27-02-2008, 23:03   

Ja jestem za mlekiem! Wszyscy (gracze w Monghammera) wiedzą, że bukłak z mlekiem wart jest ratowania z narażeniem życia :D
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-02-2008, 23:06   

Kufa mać chędożona jasna cholera.... &@$%^%#!#$%&^#@! :angry: Czy wam kiedyś na obozie brakowało mleka...? :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Airis 


Skąd: Warszawa
Wysłany: 27-02-2008, 23:11   

Tak! I nusetti :D mi stanowczo brakowało na obozie nusetti ! :P :P :P
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-02-2008, 23:13   

Przecież cholerne nusetti było na stole codziennie,..... błeeee.... :roll: :roll: :roll:
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Airis 


Skąd: Warszawa
Wysłany: 27-02-2008, 23:24   

Wikipedia napisał/a:
Ironia – sposób wypowiadania się, oparty na zamierzonej niezgodności, najczęściej przeciwieństwie, dwóch poziomów wypowiedzi: dosłownego i ukrytego, np. w zdaniu Jaka piękna pogoda wypowiedzianym w trakcie ulewy.


:D
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-02-2008, 23:53   

WYbacz, zmylił mnie szereg piewców mleka powyżej.... :]
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Airis 


Skąd: Warszawa
Wysłany: 28-02-2008, 00:01   

Ej no ! Ja też chcę być Piewcą Mleka !!! :D To, że na fabule nie brakowało mleka wcale nie przeszkadza :P

Mogę też być Piewcą Nusetti ! :D
 
 
Eskell 


Skąd: Poznań
Wysłany: 28-02-2008, 00:02   

"Piewczyni Trenów" :-P tak mi sie skojarzyło ;-)
Ostatnio zmieniony przez Eskell 28-02-2008, 00:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Viron 
Viron van Redriel


Skąd: aronoł
Wysłany: 28-02-2008, 00:03   

A ja Piewcą Dżemu Brzoskwiniowego :P
_________________
2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????) :D
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 11