Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Dyskusje na tematy niemiłe
Autor Wiadomość
Abdel 

Skąd: Warszawa
Wysłany: 26-08-2010, 21:57   

A mnie z kolei ciekawi kiedy Kazik Staszewski ułoży piękną piosenkę o krzyżu na Krakowskim Przedmieściu.He He :-P
 
 
Grettir

Wysłany: 26-08-2010, 21:57   

Yngvild napisał/a:
Agrrr :D Tak, bla bla, widzę. Zacząłeś jednak od tego, że grupa "krzyżaków" jest marginalna (jakieś tam sto osób z transparentami), a jako taka jest śmieszna, a teraz twierdzisz, że jednak to spora część społeczeństwa :) To jak jest? I w ogóle, jaka jest minimalna ilość, od której przestaje się być śmiesznym? Ustawowe dla projektu 100 tys? ;) Tyle "krzyżacy" uzbierają z palcem w nosie ;) Dlaczego więc ich protest jest "śmieszny"? :)
Oczywiście, oprócz tego, że nie trafia w twoje przekonania :)


Ni, ni, ni, ni, ni... jeszcze raz. Walka o krzyż nie toczy się pod krzyżem. Pod krzyżem jest szopka zwana manifestacja. I to jest śmieszne. Sam podział społeczny jest poważny. I po prostu mówiąc o sporze to oddzielam armie krzyża, od obrońców pamięci narodowej (tak to sobie podzielmy). Pierwsza grupa należy do drugiej. W drugiej to nie siedzą same katolickie radykały, w pierwszej - w dużej mierze tak. Po prostu jest sprawa i manifestacja. Ich protest jest śmieszny, ponieważ rozpętał piekło w mediach, ponieważ ludzie się bardzo denerwują pod samym krzyżem, są nerwowi i agresywni, a to zawsze przyciąga i często bawi. Wymachują transparentami o zomo i prl-u, wyzywają księży od UB-ków, zdrajców i donosicieli, sami powołując się na wielką Polskę katolicką. No i machają gazetą w której piszą, że masoni zestrzelili tupolewa pociskami wodorowymi, a 6 milionów wcale nie zginęło. Jeszcze przywiązują się do krzyża oraz biją z policją, a co najlepsze nikt im nic nie zrobił, choć według prawa mogli im dać mandaty lub zwinąć na 48. Bo jakby zareagowała to Komorowski byłby drugim Jaruzelskim, a policja - zomo. Więc mnie to śmieszy bo jest tam więcej absurdu, agresji, nienawiści i akcji niż w wszystkich filmach B. Willisa, S. Stalone i C. Norrisa razem wziętych.

Yngvild napisał/a:
To ja może klarowniej - tzw władza to głupie sformułowanie, w tym wypadku chodzi konkretnie o rząd, a personalnie o premiera. Temu nie jest na rękę, aby konflikt wyciszyć, bo jest zbyt dobrym zapychaczem medialnym, taką kurtynką, za którym dzieje się trochę bardzo ważnych, a mało pozytywnych rzeczy. Przykład?
http://biznes.interia.pl/...mi,1522182,4200 - żeby nie było, że ze stronniczego portalu :)
I z tego powodu nie będzie kompromisu. Drugim powodem jest charakter i osobiste cechy pana prezydenta, który nie dopuści do powstania takiego pomnika w tym miejscu z przyczyn osobistych właśnie.
Dlatego konflikt zostanie wykorzystany do ostatka, aż znudzi się mediom.


No tu się zgodzę, bo nawet to mnie przekonało, w miarę. Jednak dalej twierdzę, że w nierozstrzygniętych sporach tej wagi decyzyjność ma władza - np premier, ale może to też być rada miasta. Jaka jest władza, taka jest decyzja. Taka zasłona jak ten spór to chyba to co politycy lubią najbardziej. Ja wcale PO nie lubię, żeby nie było. A najbardziej boli mnie to, że nikt nie może tego zakończyć. Nawet nie chodzi o to kto będzie zadowolony, ale żeby pokazać, że jest ktoś z jajami, bo aktualnie nie da się dogodzić wszystkim, nigdy nie dało.

Yngvild napisał/a:
To może ty się do hasła JP dopisz :P Bardzo współczuję z powodu nocnych przeżyć, ale akurat mają się całkiem nijak do tematu (jednak twój dom to nie pałac prezydencki), za to możesz otworzyć nowy temat o zaangażowaniu policji w interwencje społeczne, też się dorzucę :P
Albo przeprowadź się na prowincję, polecam to rozwiązanie :D Nikt mi pod oknami nie śpiewa :D
Zazwyczaj :P


Ja nic do poczty nie mam, więc do JP się nie dopiszę ;) No ja cenie sobie i uroki prowincji i miasta, więc teraz będę mieszkał na prowincji w centrum Krakowa xD będę miał blisko i tu i tu :-P a temat założę, wygrzebie tylko wszystkie ciekawe przypadki :D

Yngvild napisał/a:
Biczowanie jest passe, ale o chodzeniu na kolanach można pomyśleć :P :P


ja to widzę to świetna ustawa jest :P
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-08-2010, 01:08   

Cytat:
Pierdzielę. Niedługo wybory samorządowe, ciekawe czy ludzie masowo zagłosują na PO, żeby nie dopuścić do władzy "tych od krzyża" ;] A może na odwróc?

Zdziwiony? Przecież od iluś wyborów tak głosują.

Grettir napisał/a:
Sam podział społeczny jest poważny. I po prostu mówiąc o sporze to oddzielam armie krzyża, od obrońców pamięci narodowej (tak to sobie podzielmy). Pierwsza grupa należy do drugiej. W drugiej to nie siedzą same katolickie radykały, w pierwszej - w dużej mierze tak. Po prostu jest sprawa i manifestacja.
O, tu się zaczęło poważnie. I tu jest w sumie zbieżność opinii. Wydaje mi się, że mimo wszystko istotnie zawyżasz liczebność grupy fanatyków i procent jej zawartości choćby wśród samych "krzyżaków". Jeśli chcesz bazować na doniesieniach, to oceń też odpowiednio drugą stronę. Materiału o moherach jest mnóstwo, to masz perełkę dla równowagi:
http://www.youtube.com/watch?v=lQ5VZp4u0-w

No, ale dalej to jest absurdalnie...
Grettir napisał/a:
Wymachują transparentami o zomo i prl-u, wyzywają księży od UB-ków, zdrajców i donosicieli, sami powołując się na wielką Polskę katolicką. No i machają gazetą w której piszą, że masoni zestrzelili tupolewa pociskami wodorowymi, a 6 milionów wcale nie zginęło.

Mam rozumieć, że jak ktoś się przejmuje czasami prl-u (który jak wiadomo był dawno i nie ma absolutnie nic wspólnego z naszą dzisiejszą rzeczywistością, nie?...) to z marszu jeszcze neguje holocaust?.... Chyba przesadziłeś, nie sądzisz? :) Swoją drogą, co to za gazeta? Poszukam artykułu o pociskach wodorowych.

A, i bardzo mnie frapuje jedna rzecz :) Dlaczego fakt, że księdza też można np. oskarżyć o bycie np. donosicielem czy też w jakiś inny sposób obrazić (słuszność obrazy zostawiam na boku, chodzi mi o fakt bycia księdzem), najbardziej bulwersuje właśnie ateistów? :D Dlaczego uznajecie, że stado katolików jest baranami bez własnego zdania...? ;)

Grettir napisał/a:
A najbardziej boli mnie to, że nikt nie może tego zakończyć.
Ale czemu to nikt nie może? Wystarczyło by otworzyć konsultacje społeczne z tymi ludźmi. Z każdą mniejszością demokratyczna władza powinna rozmawiać, a sam doszedłeś do tego, że ludzi, których obchodzi pamięć narodowa, jest trochę więcej, niż tych pod pałacem.
No, ale patrz j.w. Konflikt akurat "władzy" jest potrzebny.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
ailiS 
alchemiczka


Skąd: z Koszmaru
Wysłany: 27-08-2010, 15:02   

W kwestii tzw. "tablicy pamiątkowej":
1.
To nie było dobre posunięcie, to było pójście na łatwiznę, co bardzo mnie dziwi, bo w katastrofie zginęli także posłowie PO.
2. http://www.wiadomosci24.p...ala_154068.html -chodzi o treść tablicy
Na płycie napisano, że upamiętnia ona MIEJSCE, gdzie gromadzili się Polacy w dniach żałoby po jakiejś katastrofie smoleńskiej i wymienia kilka nazwisk. Nie ma daty ani wszystkich nazwisk ofiar. Taki bubel pamiątkowy - niby wiadomo o co chodzi, ale konkretów brak.
3.
A propos sytuacji Polski na arenie międzynarodowej, Varthanis. Arena międzynarodowa pokazała w jakim poważaniu ma Polskę przy okazji pobrzebu Kaczyńskiego.
4.
Grettir napisał:
"Dlaczego ludzie którzy ciągną zasiłek z podatków ludzi pracujących uważają się za reprezentantów pewnych poglądów i mówią co ma tam stać. To ludzie, którzy zarabiają, a nie ciągną zasiłki powinni o tym decydować."
Ludzie, którzy ciągną zasiłek mają takie samo prawo do poglądów jak Ty czy ja. To, że już nie pracują nie oznacza, że nie mają prawa głosu. Nie odsuwaj ich na bok.
5.
"Krzyż Kaczyńskiego" - nic mnie tak nie wnerwia jak media robiące z całej sprawy spór polityczny :angry:
_________________
Banda nierobów!
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 27-08-2010, 16:07   

ailiS napisał/a:
3.
A propos sytuacji Polski na arenie międzynarodowej, Varthanis. Arena międzynarodowa pokazała w jakim poważaniu ma Polskę przy okazji pobrzebu Kaczyńskiego.


Ale mi właśnie o to chodziło, że nie bierze się nas poważnie ;) No, jedynie w prasie temat był poruszony szerzej :)
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Grettir

Wysłany: 27-08-2010, 16:42   

Yngvild napisał/a:
Jeśli chcesz bazować na doniesieniach, to oceń też odpowiednio drugą stronę.


no druga strona wcale nie jest lepsza, ale to AK jest dla mnie bardziej "interesujące".

Yngvild napisał/a:

Mam rozumieć, że jak ktoś się przejmuje czasami prl-u (który jak wiadomo był dawno i nie ma absolutnie nic wspólnego z naszą dzisiejszą rzeczywistością, nie?...) to z marszu jeszcze neguje holocaust?.... Chyba przesadziłeś, nie sądzisz? :) Swoją drogą, co to za gazeta? Poszukam artykułu o pociskach wodorowych.


Indi zapytałaś się czemu mnie to śmieszy to Ci odpowiedziałem przykładami, nie łącz ich. Ten który ma transparent o PRL-u nie ma na plecach napisu o negacji holocaustu ;-) po prostu parę metrów dalej stoi babka z gazetą teraz polską, wymachuje nią i krzyczy, że jakbyśmy to czytali to byśmy poznali prawdę. Następnie przeglądając tą gazetę dowiaduję się, że 6 milionów nie zginęło. A ich teoria o zamachu na prezydenta jest tak niepojęta, że człowiekowi kopara ląduje na ziemi. Z tymi bombami wodorowymi to takie prześmiewcze porównanie, ale jeśli znajdziesz gdzieś nr. po 10 kwietnia to dowiedz się, że to byłem naprawdę blisko :-P tutaj link do gazetki http://www.polskapartianarodowa.org/tp/

Yngvild napisał/a:
A, i bardzo mnie frapuje jedna rzecz :) Dlaczego fakt, że księdza też można np. oskarżyć o bycie np. donosicielem czy też w jakiś inny sposób obrazić (słuszność obrazy zostawiam na boku, chodzi mi o fakt bycia księdzem), najbardziej bulwersuje właśnie ateistów? :D Dlaczego uznajecie, że stado katolików jest baranami bez własnego zdania...? ;)


to co pamiętam z lekcji religii, jak jeszcze uczęszczałem, to to że ksiądz ma zawsze racje :-P i jeśli ktoś pobiera to ichniejsze pranie mózgu to chyba powinien się do tego stosować. A jeśli krzyczy, że jest wielkim katolikiem, przy czym obraża księży to jest po prostu śmieszne, że na własnym podwórku nie potrafią utrzymać porządku i nie są autorytetami swoich owieczek. No a owieczki się urywają z łańcuszków i stają się krwiożerczymi owcami mutantami i robi się bajzel, bo nikt nie umie tych owieczek opanować, bo autorytet ich wiary nie jest już autorytetem. Skomplikowane, ale proste :P

ailiS napisał/a:
Grettir napisał:
"Dlaczego ludzie którzy ciągną zasiłek z podatków ludzi pracujących uważają się za reprezentantów pewnych poglądów i mówią co ma tam stać. To ludzie, którzy zarabiają, a nie ciągną zasiłki powinni o tym decydować."
Ludzie, którzy ciągną zasiłek mają takie samo prawo do poglądów jak Ty czy ja. To, że już nie pracują nie oznacza, że nie mają prawa głosu. Nie odsuwaj ich na bok.


mają prawo do głosu, do wrzucenia do urny, tracą 5 min. Ale zamiast stać pod krzyżem dniami i nocami, powinni szukać pracy. Stoi, drze się i jeszcze ciągnie nasze pieniądze, no bomba. Choć wprawdzie zapewnia pewną rozrywkę medialną - naprawdę prawie jak fucha aktora.
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-08-2010, 17:21   

Grettir napisał/a:
AK jest dla mnie bardziej "interesujące".
AK? ;) Armia Krzyżowa? ;) ;)

Grettir napisał/a:
gazetą teraz polską
O, tej gazetki nie znałam :) Rzeczywiście śmieszna, ale uznawać ją za jakąś wiodącą w tym stronnictwie? Chyba raczej nie. Prędzej "Gazeta Polska" czy "Nasz Dziennik".
Co do teorii smoleńskich - o tym już gadaliśmy. To wolny kraj, a podstawy do twierdzenia " to był zamach" są identyczne jak do "to był wypadek" :) Czyli żadne :) Bo nadal nic nie wiemy, natomiast to, w jaki sposób nasz kraj przeprowadził (czyli nie przeprowadził) procedury dochodzeniowe, zostawia co najmniej niesmak, jeśli nie poważny niepokój.
Ale to inny, choć zbliżony, temat.
A w sumie może nie inny. Bo jednak ta nieufność do, jak mówisz "władzy", te porównania do PRL-u nie biorą się znikąd, a sprawa śledztwa smoleńskiego jest kroplą w kielichu.
I jeszcze odnośnie 6 milionów (a historycy się wciąż spierają względem dokładnej liczby, więc też lepiej nią nie szafować :) ), znając w miarę to środowisko z 1 ręki zapewniam cię, że nikt poważny tam nie neguje holocaustu. To są ludzie wywodzący się z tradycji AK i Żegoty.

Grettir napisał/a:
to co pamiętam z lekcji religii, jak jeszcze uczęszczałem, to to że ksiądz ma zawsze racje :-P i jeśli ktoś pobiera to ichniejsze pranie mózgu to chyba powinien się do tego stosować. A jeśli krzyczy, że jest wielkim katolikiem, przy czym obraża księży to jest po prostu śmieszne, że na własnym podwórku nie potrafią utrzymać porządku i nie są autorytetami swoich owieczek. No a owieczki się urywają z łańcuszków i stają się krwiożerczymi owcami mutantami i robi się bajzel, bo nikt nie umie tych owieczek opanować, bo autorytet ich wiary nie jest już autorytetem. Skomplikowane, ale proste :P
Sory, ale ten fragment to pieprzenie kotka. Każdy ma wolny wybór, a ty rozumujesz w sposób idiotycznie dziecinny. "Tak, wszyscy mają wolną wolę, ale tylko jeśli wierzą tak jak ja". Bo niby co? Twoja racja jest twojsza niż mojsza. Oni wybrali taki a nie inny sposób życia i wybierają w każdej chwili od nowa, jak my wszyscy. KK zrzesza miliony ludzi, tysiące księży, kto ci powiedział, że istnieje obowiązek uznania ich za nieomylnych? A, tak, ksiądz na religii. W takim razie funkcjonujesz nadal w mentalności zbuntowanego nastolatka, który na złość księdzu podpali stodółkę. Kretynizm. Nikt ci nie zabrania twojej wiary czy niewiary. Żyjemy w wolnym kraju, nikt ci niczego nie narzuci. Ale ty się odpiernicz od innych i przestań ich obrażać tylko dlatego, że wybrali inaczej niż ty. Ostatecznie, na końcu może się jeszcze okazać, że to oni mieli rację. W kwestii wiary rzecz jasna, a my w dodatku rozmawiamy nie o wierze, a o polityce. Żaden katolik nie musi słuchać instrukcji księdza w kwestii politycznej. Każdy katolik może księdza skrytykować, i zresztą masowo to robią. Chcesz szacunku od nich dla swojej drogi życiowej? To sam zacznij szanować drogi innych. Wielu ateistom by się to przydało w sumie...

Grettir napisał/a:
Ale zamiast stać pod krzyżem dniami i nocami, powinni szukać pracy.

Och i ach. A nie jest tak, że jednak większość tam to emeryci? A po drugiej stronie barykady to już nie powinni szukać pracy? A w ogóle to jakieś statystyki bezrobocia w tej grupie masz, czy co? Średni argument i szukanie dziury w całym :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Sigrun 


Skąd: Z Lasu
Wysłany: 27-08-2010, 17:23   

Głupkowate chichotanie Indi? Co ma piernik do wiatraka???
Ot kolejne zdanie na poziomie szamba... Ale cóż. Możnaby normalnie,ale po co skoro można kogoś obrazić :D (raczej próbować obrazic i ośmieszyć) Gratuluję. Poklaszczę przy najbliższej okazji.
Jak dla mnie ta manifestacja, spór i zasieki można opisać łatwo- patriotci, którzy kochają Polskę? a ja mam dziwne wrażenie,że ją zwyczajnie gwałcą. :-/
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 27-08-2010, 17:39   

 
 
 
ailiS 
alchemiczka


Skąd: z Koszmaru
Wysłany: 27-08-2010, 18:59   

Grettir napisał/a:


mają prawo do głosu, do wrzucenia do urny, tracą 5 min.


Proponuję, żebyś jeszcze raz przejrzał dyskusję z uwzględnieniem postów Indii o prawie do przestrzeni publicznej.
_________________
Banda nierobów!
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-08-2010, 20:28   

Sigrun napisał/a:
Głupkowate chichotanie Indi? Co ma piernik do wiatraka???
Ot kolejne zdanie na poziomie szamba... Ale cóż. Możnaby normalnie,ale po co skoro można kogoś obrazić :D (raczej próbować obrazic i ośmieszyć) Gratuluję. Poklaszczę przy najbliższej okazji.
Tak, oczywiście, katarynkę i dzwoneczek możesz zabrać...
A argumenty? Jakieś? Merytoryczne dla odmiany? Wiesz, takie na temat w dyskusji?

Zaczęłaś w swoim stylu, to w swoim stylu dostałaś odpowiedź.

Sigrun napisał/a:
Jak dla mnie ta manifestacja, spór i zasieki można opisać łatwo- patriotci, którzy kochają Polskę? a ja mam dziwne wrażenie,że ją zwyczajnie gwałcą. :-/
Ja mam wrażenie, że nie wypada ci, smarkulo, mówić o patriotyzmie ludziom, którzy mają na koncie powstanie i AK (to oryginalne, dla wyjaśnienia).

Hodo, że co? :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Sigrun 


Skąd: Z Lasu
Wysłany: 27-08-2010, 21:03   

Yngvild napisał/a:
Ja mam wrażenie

Właśnie. Masz wrażenie.
Yngvild napisał/a:
smarkulo

Oj... powiem tyle...padłam. You make my day!!!! :hah:

I nie życze sobie więcej takich epitetów w moim kierunku.
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-08-2010, 21:06   

Sigrun napisał/a:
Yngvild napisał/a:
Ja mam wrażenie

Właśnie. Masz wrażenie.
Yngvild napisał/a:
smarkulo

Oj... powiem tyle...padłam. You make my day!!!! :hah:

I nie życze sobie więcej takich epitetów w moim kierunku.

A treści dalej nie stwierdzono.

Żebyś lepiej zrozumiała, mam gdzieś, czego sobie nie życzysz. "Wydaje mi się" było formą retoryczną, ujmę to inaczej, bo nie zrozumiałaś.

Kwestionowanie patriotyzmu ludzi, który swoją jego lekcję już zaliczyli, nie przystoi ci, smarkulo. Bo ty swojej nawet nie zaczęłaś. Ty zdaje się nawet nie wiesz, co to takiego.

Masz coś konkretnego do powiedzenia, czy dalej zamierzasz grać w "kto mocniej huknie"? :]
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Sigrun 


Skąd: Z Lasu
Wysłany: 27-08-2010, 21:16   

Patrz...a mi się wydaję,że nie czytasz, bądź nie chcesz pewnych rzeczy czytać ze zrozumieniem.Lub większość uczestników forum nie potrafi pisać. I wyobraź sobie,że nie mam zamaru hukać...
Yngvild napisał/a:
smarkulo
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-08-2010, 21:28   

Hmm, jeśli chodzi ci o to, że uparcie się z nimi nie zgadzam, to bardzo mi przykro, dla mnie dyskusja nie polega na przytakiwaniu adwersarzom. Ale ty się nie krępuj, możesz nawet chichotać.
Czytam z uwagą wszystko, co ludzie tutaj piszą.
To wszystko, co masz do powiedzenia w temacie? To ok, dziękuję za wiele wnoszącą wypowiedź.

A ten cytat z mojej wypowiedzi, to w jakim celu? Bo przecież nie pojechałabyś takim prostym "lusterkiem", żeby mi wrzucić, nie? :D
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Sigrun 


Skąd: Z Lasu
Wysłany: 27-08-2010, 21:32   

Yngvild napisał/a:
A ten cytat z mojej wypowiedzi, to w jakim celu?

żeby Indiana miała zagadkę :D
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-08-2010, 21:56   

Och, spędzi mi to sen z powiek :]
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 27-08-2010, 22:46   

proponuję przełożyć całą parę z obelg na argumenty i przestać korzystać z IE ;)
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Demon 
Freya

Skąd: Sg
Wysłany: 27-08-2010, 22:46   

Tak myślałam :-D Aśka odnośnie poprzedniej wypowiedzi wydaje mi się,że piernik i wiatrak mają coś do siebie i chyba to nazywa się MĄKA :-P ,wyraźnie nie zdajesz sobie sprawy,że się ośmieszasz,twoje prawo,ale chichot zaczyna być coraz głośniejszy,nie wiem czy twój,czy głupoty,ale i tak nie widzę różnicy.
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 27-08-2010, 23:00   

Varthanis, proponuję dodać coś w temacie, zamiast upominać innych :)
O co chodzi z IE?
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Harold&Wilfred
[Usunięty]

Wysłany: 27-08-2010, 23:41   

Eh.
A ja nie rozumiem całego zdziwienia dotyczącego determinacji z jaką ludzie bronią krzyża. Ateiści wszelakiej maści muszą zwyczajnie zrozumieć, że dla osoby wierzącej wiara jest jedną z najwyższych istniejących wartości. Jeśli obca osoba wykazuje brak szacunku dla czegoś ważnego w życiu danej jednostki, ta jednostka będzie starała się tą wartość obronić. A są to ludzie, którzy zamiast (za przeproszeniem) pierdzieć w stołek pójdą i osobiście dopilnują by krzyż, czyli symbol ich wartości był traktowany z szacunkiem.
 
 
Shamaroth_Glupi 
ugly bastard.

Skąd: Zabrze
Wysłany: 27-08-2010, 23:46   

:!: Jest traktowany z superszacunkiem ;d
 
 
Harold&Wilfred
[Usunięty]

Wysłany: 27-08-2010, 23:51   

"Z superszacunkiem schowajcie go sobie w..."
No nie wiem, jakoś nie brzmi to zadowalająco ;D
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 28-08-2010, 00:12   

Wielka szkoda, że przypadkowo to, co ustawiono na Krakowskim Przedmieściu, to akurat jest krzyż, a nie przykładowo słup czy obelisk. Krzyż z założenia jest symbolem chrześcijańskim (w każdym razie w najbardziej popularnej wersji), więc jest łatwy do wykorzystania. Strasznie łatwo głównym tematem, zwłaszcza wśród "przeciwników krzyża" stała się religia.
HaroldiWilfred napisał/a:
dla osoby wierzącej wiara jest jedną z najwyższych istniejących wartości.
Wszystko, co napisałaś, to absolutna prawda (do ateistów dodałabym innowierców jeszcze), tylko, że naprawdę ci ludzie (w sensie "krzyżacy") nie poszli tam po to, żeby manifestować swoją chrześcijańskość. Naprawdę wiara nie ma z tym nic wspólnego. W rozmowie z jedną z tych osób, a zresztą ten motyw pojawia się też w artykułach tego stronnictwa i na różnych blogach, usłyszałam, że gdyby przypadkiem pod tym pałacem pierwszy przyszedł "np jakiś Turek" i postawił tam swój półksiężyc jako hołd elicie państwa, która umarła pod Smoleńskiem, to oni, z całą swoją wiarą, poszliby protestować o pozostawienie tam tego półksiężyca, bo forma tego symbolu naprawdę nie ma znaczenia.
(przykładowy tekst z jednej z prawicowych gazet http://media.wp.pl/kat,10...ac7e&_ticrsn=5)
A jak ktoś zna historyczny kontekst walki o krzyż - o krzyż akurat, bo akurat przyszło nam być w większości państwem chrześcijańskim i akurat kościół zdecydował wtedy wspierać ludzi - w czasach stalinowskich (Nowa Huta) czy późniejszych (krzyż z kwiatów na placu Zwycięstwa), to rozumie, dlaczego tym ludziom sytuacja tak bardzo kojarzy się z przeszłością. I - uwaga - wtedy też nie była to walka o wiarę jako taką, tylko o prawo do wolności, wolności wyznania, wolności zgromadzeń i wolności słowa. Jak już mówiłam, oni (osobiście w dużej części, ale także ich pokolenie), egzamin z patriotyzmu już zdawali, dość boleśnie, a teraz obawiają się, że na darmo. Dlatego zarzut ze strony 18-latki, że oni akurat nie wiedzą, co to patriotyzm, jest gówniarski.
W ich intencji poszli tam manifestować o zachowanie właściwej pamięci narodu, we właściwym w ich opinii miejscu, tymczasem idąc po najprostszej linii oporu - został z tego zrobiony spór religijny, bo "miejsce krzyży jest w kościele".
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Harold&Wilfred
[Usunięty]

Wysłany: 28-08-2010, 01:03   

Ja się całkowicie zgadzam; historia naszego narodu jest związana z religią chrześcijańską i jako taka pozostanie. To że obecnie są tendencje mające na celu rozerwanie tych dwóch aspektów Polskości niestety powoduje właśnie takie zamieszanie jak przed pałacem. Ludzie "Broniący krzyża" są po prostu osobami, które traktują krzyż jako najlepszy sposób na oddanie czci osobom które umarły podczas, nie oszukujmy się, służbie państwu. Dlatego też nie widzę czemu pomnik w kształcie krzyża miałby być mniej właściwy od płyty i dlaczego Krakowskie Przedmieście jest gorszym miejscem do umieszczenia pomnika niż Powązki.
Ah, Ps. Patriotyzm wg. naszej bananowej młodzieży to nie "robienie wiochy" czyli siedzenie na dupsku i oglądanie wiadomości w TV. Aha, można poczytać jeszcze "wyborczą" bo tam śmieją się z moherów.
Ostatnio zmieniony przez Harold&Wilfred 28-08-2010, 01:08, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 28-08-2010, 02:07   

odwracasz kota ogonem, manifestacja to tylko jedna z form przejawiania patriotyzmu, ale w tym wypadku przerosła ludzkie pojęcie. I żeby nie było, zachowanie rządu też zostawia wiele do życzenia.
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 28-08-2010, 03:42   

Ja się zgodzę, że równie dobrze mógł tam stanąć obelisk i ludzie by go bronili, ale nie zgodzę się z twierdzeniem, że wiara nie ma nic do tego. Krzyż jako symbol chrześcijaństwa (i Polskości!) skumulował się pałacem i patriotyzmem, tworząc mieszankę wybuchową. Mi osobiście jest już obojętne jaki będzie jej rezultat, nie popieram żadnej ze stron i mam nadzieję, że nadejdzie kres temu wariactwu.

Indi i Asik, przeraziłyście kotka ;)


http://wiadomosci.onet.pl...rzyza,item.html - Greciu bliżej ci do lewaka, niż do prawego Polaka ;)
Ostatnio zmieniony przez Hodo 28-08-2010, 03:52, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 28-08-2010, 12:40   

Cytat:
Ah, Ps. Patriotyzm wg. naszej bananowej młodzieży to nie "robienie wiochy" czyli siedzenie na dupsku i oglądanie wiadomości w TV. Aha, można poczytać jeszcze "wyborczą" bo tam śmieją się z moherów.
Cóż, zaangażowanie, religijność - to raczej nie jest modne :)

Varthanis napisał/a:
manifestacja to tylko jedna z form przejawiania patriotyzmu, ale w tym wypadku przerosła ludzkie pojęcie.
Że co? :)
Manifestacja to forma przejawiania swojego zdania, a nie patriotyzmu.
A przepraszam, czemuż to przerosła twoje pojęcie?....

Hodo napisał/a:
wiara nie ma nic do tego. Krzyż jako symbol chrześcijaństwa (i Polskości!) skumulował się pałacem i patriotyzmem, tworząc mieszankę wybuchową.
Przecież to właśnie napisałam :) Wybuchowi mieszanki w tym wypadku winni są akurat tzw. przeciwnicy krzyża, bo to oni właśnie potraktowali "obrońców krzyża" jak obrońców klerykalizmu i zaatakowali właśnie ich religijność. I media, ale to żadna nowość. Byłoby lepiej, gdyby to był obelisk.

Pomnik upamiętniający 96-ściu powinien stanąć na Krakowskim Przedmieściu. Nie musi mieć kształtu krzyża. Ale nie stanie za tej kadencji, dlatego obrońcy powinni się wycofać, bo są wykorzystywani jako zasłona dymna dla rządu i tego, co się dzieje w dużo ważniejszych kwestiach niż pomniki.
/to był dla odmiany kawałek mojego osobistego zdania, zamiast prezentowania zdania innych/
Hodo napisał/a:
Greciu bliżej ci do lewaka, niż do prawego Polaka
Ciekawe sformułowanie :)

Hodo napisał/a:
przeraziłyście kotka
Co?... :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Harold&Wilfred
[Usunięty]

Wysłany: 28-08-2010, 13:17   

Można np. zatuszować wprowadzenie podatku 23% albo pomnik dla biednych poległych bolszewików w Osowie (ja czekam na pomnik dla biednych niemców poległych z powodu kiły, którą zarazili się od tych okropnych Polaków w Oświęcimiu :) )
 
 
Grettir

Wysłany: 28-08-2010, 13:34   

Hodo napisał/a:
Greciu bliżej ci do lewaka, niż do prawego Polaka ;)


Gdzie tam lewaka! Ja jestem komuchem, ja za nielegalne demonstracje strzelam do ludzi. Ta młodzieżówka socjaldemokratów to jakaś amatorszczyzna ;-)

ailiS napisał/a:
Proponuję, żebyś jeszcze raz przejrzał dyskusję z uwzględnieniem postów Indii o prawie do przestrzeni publicznej.


po co mam to przeglądać, jeżeli mam inne zdanie, co ?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10