Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
językowe dywagacje
Autor Wiadomość
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 21-10-2010, 22:59   

Abdel napisał/a:
Tak na przyszłość to mojego imienia się nie odmienia!

Następna maruda :P :P
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 21-10-2010, 23:05   

Tsuna napisał/a:
Tak na przyszłość to mojego imienia się nie odmienia!

Masz pecha, w języku polskim wszystkie się odmienia :P
 
 
 
Fehu 

Skąd: Białystok
Wysłany: 22-10-2010, 00:34   

Ośmielę się nie zgodzić, om nom nom. Wyrazy obcego pochodzenia zakończone na o, u, i lub e [np. studio, anime, Hodo] się nie odmieniają. Chociaż Tsunę akurat się odmienia, fakt, om nom ;']
Ostatnio zmieniony przez Fehu 22-10-2010, 00:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Abel 

Wysłany: 22-10-2010, 00:36   

A my Hoda zawsze odmieniamy... :)
 
 
Hodo 
Emeryt


Skąd: Księstwo Śląsko-Pomorskie
Wysłany: 22-10-2010, 00:52   

Nie wiem co masz z "om nom", ale pisaliśmy o imionach, a nie o wyrazach typu radio. :)
 
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 22-10-2010, 19:24   

Bolesne mimo to jest patrzenie na taki stan rzeczy, ludzie są za leniwi by nauczyć się poprawnie mówić/pisać, a państwo temu przyklaskuje ;)
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
The124C41 
No good deed goes unpunished


Skąd: Outer Heaven
Wysłany: 22-10-2010, 19:33   

Niestety. Dzisiaj na sprawdzianie z historii znalazłam dwa nieprawidłowo zapisane wyrazy. Na przerwach siadam ze słuchawkami na uszach, bo nie jestem w stanie znieść sposobu, w jaki się wyrażają uczniowie. Może i to robi ze mnie wynoszącego się ponad resztę snoba, ale wolę być snobem niż bezlitośnie mordować nieszczęsną gramatykę. Nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy się wściekają, jeżeli ktoś ich poprawia...
_________________
Obóz 2010 + epilog 2010 - Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski
Epilog 2011 - Calatin de Vere, niziołczy uczony
Obóz 2012 - Caius Katsulas/Alexander Verlaine Marlowe, szpieg ofirski na usługach Proroka

There's only one way for a professional soldier to die. That's from the last bullet of the last battle of the last war.
 
 
 
Varthanis 
Nekromanta z Północy


Skąd: Wrocław
Wysłany: 22-10-2010, 20:07   

ich decyzja, olewając poprawność języka robią największą krzywdę sobie, zwłaszcza na przyszłość ;) O ile w przyszłości ędą istnieć jeszcze jakieś zasady gramatyki... :mrgreen:
_________________
Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!

Dobry elf to martwy elf.
 
 
 
Abdel 

Skąd: Warszawa
Wysłany: 22-10-2010, 20:13   

W przyszłości to wszyscy będą mówili po chińsku :mrgreen:
 
 
ailiS 
alchemiczka


Skąd: z Koszmaru
Wysłany: 23-10-2010, 15:42   

Fehu napisał/a:
Mam urojony zespół Tourette'a.

Imię też rzeczownik, nie pies ;']
No, ale w dzisiejszych czasach gramatyka polska i tak jest interpretowana prawie dowolnie, więc nie zdziwię się, jak niedługo jakieś wysoko postawione szychy polonistyczne zezwolą nawet na odmienianie czasowników przez przypadki x]


Za takie coś na pohybel... :angry:
Gramatyka polska NIE JEST dowolnie interpretowana. Ma dużo wyjątków, których nie każdy się uczy. Szychy polonistyczne skręcają się ze złości, kiedy słyszą nie douczonych dziennikarzy, którzy kaleczą język. O błędach na stronach internetowych nie wspomnę...
Językoznawcy są w mniejszości w komisjach. Bardzo często, żeby dostać pracę dziennikarza czy publicysty nie jest wymagana bardzo dobra znajomość jęz. polskiego (jak ang., niem. itp), tylko kontrowersyjność, wścibskość, chamstwo.
 
 
Fehu 

Skąd: Białystok
Wysłany: 24-10-2010, 14:32   

ailiS napisał/a:

Za takie coś na pohybel... :angry:
Gramatyka polska NIE JEST dowolnie interpretowana.


Nie zrozumieliśmy się. Nie powiedziałem, że gramatyka powinna być dowolnie interpretowana. Ale niestety jest. Zresztą, dwa zdania później [w swojej wypowiedzi] sama sobie zaprzeczasz ;'p

Cytat:
Ma dużo wyjątków, których nie każdy się uczy. Szychy polonistyczne skręcają się ze złości, kiedy słyszą nie douczonych dziennikarzy, którzy kaleczą język. O błędach na stronach internetowych nie wspomnę...
Językoznawcy są w mniejszości w komisjach. Bardzo często, żeby dostać pracę dziennikarza czy publicysty nie jest wymagana bardzo dobra znajomość jęz. polskiego (jak ang., niem. itp), tylko kontrowersyjność, wścibskość, chamstwo.


Właśnie o tym mówiłem, że w dzisiejszych czasach gramatyka to rzecz marginalna i niespecjalnie ważna. Nie powinno tak być, ale tak jest.
Co się zaś tyczy 'szych polonistycznych', nie zgodzę się, że są stuprocentowo zagorzałymi przeciwnikami wszelkich niepoprawności. Świadczy o tym chociażby porażająca liczba nieprawidłowości uznanych niedawno za 'dozwolone do stosowania', chociażby bardzo znany przykład 'pisze', zamiast 'jest napisane'. Oficjalne zasady gramatyki i fonetyki ulegają ciągłym zmianom, żeby nadążyć za - wybaczcie określenie - szmacącym język narodem. Przykre, ale prawdziwe i nic się na to nie poradzi. Możemy tylko pozostawać wiernymi 'starej' poprawności, bo być może już za parę lat to, co coś dziś stanowi dla nas karygodny błąd, będzie przyjmowane za całkowicie poprawne.

No, ale lepiej kończmy te polonistyczne dywagacje, bo mnie ktoś zaraz pobije za offtop :'x
Ostatnio zmieniony przez Fehu 24-10-2010, 14:34, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
ailiS 
alchemiczka


Skąd: z Koszmaru
Wysłany: 24-10-2010, 19:09   

Ryzykuję pobicie, ale już dawno nikt mnie tak z równowagi nie wyprowadził...

Fehu napisał/a:
ailiS napisał/a:

Za takie coś na pohybel... :angry:
Gramatyka polska NIE JEST dowolnie interpretowana.


Fehu napisał/a:

Nie zrozumieliśmy się. Nie powiedziałem, że gramatyka powinna być dowolnie interpretowana. Ale niestety jest.


Fehu napisał/a:
No, ale w dzisiejszych czasach gramatyka polska i tak jest interpretowana prawie dowolnie

I jedno i drugie zrozumiałam. Nie wiem skąd uroiło Ci się, że powinna być.
Dalej:
Fehu napisał/a:
Zresztą, dwa zdania później [w swojej wypowiedzi] sama sobie zaprzeczasz ;'p



Cytat:
Ma dużo wyjątków, których nie każdy się uczy. Szychy polonistyczne skręcają się ze złości, kiedy słyszą nie douczonych dziennikarzy, którzy kaleczą język. O błędach na stronach internetowych nie wspomnę...
Językoznawcy są w mniejszości w komisjach. Bardzo często, żeby dostać pracę dziennikarza czy publicysty nie jest wymagana bardzo dobra znajomość jęz. polskiego (jak ang., niem. itp), tylko kontrowersyjność, wścibskość, chamstwo.


Właśnie o tym mówiłem, że w dzisiejszych czasach gramatyka to rzecz marginalna i niespecjalnie ważna. Nie powinno tak być, ale tak jest.

Wyjaśnij mi co wg Ciebie oznacza; dowolna interpretacja gramatyki. Jeżeli chodzi Ci o błędy językowe w odmianie itp., to wynika to z niewiedzy, a nie interpretacji.
Fehu napisał/a:

Co się zaś tyczy 'szych polonistycznych', nie zgodzę się, że są stuprocentowo zagorzałymi przeciwnikami wszelkich niepoprawności. Świadczy o tym chociażby porażająca liczba nieprawidłowości uznanych niedawno za 'dozwolone do stosowania', chociażby bardzo znany przykład 'pisze', zamiast 'jest napisane'.

Poproszę o nazwiska "szych polonistycznych", a właściwie językoznawców, którzy nie są przeciwnikami tych, jak to nazwałeś, niepoprawności. Pamiętaj też o tym, że poprawność językową określają 2 normy - wzorcowa i użytkowa. O tym, co określa n. użytkowa decydują na ogół użytkownicy języka posługując się często jakimś słowem. To, że większość mówi "pisze", a nie "jest napisane" wynika z ich niedbałości o język i nie należy do normy wzorcowej.

Fehu napisał/a:

Oficjalne zasady gramatyki i fonetyki ulegają ciągłym zmianom, żeby nadążyć za - wybaczcie określenie - szmacącym język narodem. Przykre, ale prawdziwe i nic się na to nie poradzi.

Zasady gramatyki (fleksja, słowotwórstwo i składnia) nie zmieniają się tak często. Posiedź trochę nad historią języka. Co do fonetyki to przyznaję Ci rację, a zmiany wynikają z niedbalstwa narodu.
Fehu napisał/a:

Możemy tylko pozostawać wiernymi 'starej' poprawności, bo być może już za parę lat to, co coś dziś stanowi dla nas karygodny błąd, będzie przyjmowane za całkowicie poprawne.

Owszem, tylko się nie zagalopuj, bo nagle zaczniesz mówić o ozdobnych kutasach* podczas jazdy w autobusie.

*dawniej-ozdoba z nici, jedwabiu, wełny w kształcie pędzla
 
 
Abdel 

Skąd: Warszawa
Wysłany: 24-10-2010, 19:55   

"Woźny pas mu odwiązał, pas słucki, pas lity, przy tym pasie się świecą kutasy jak kity " -Jeden z bardziej znanych cytatów z Pana Tadeusza :P
A w autobusach to czasami można takie rzeczy usłyszeć,że ozdobne kutasy(np.na kapeluszu) nie brzmią wcale tak dziwnie(bo nie brzmią) :mrgreen: .
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 11