Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

Epilog 2011 - grupa 2 - Przygotowania

Hodo - 01-11-2011, 20:45
Temat postu: Przygotowania
Dziewczęta, czekam na propozycje dot. mikstur, eliksirów, trucizn, tajnych knujnych spisków, w które chcecie być wyposażone już w chwili rozpoczęcia gry, bo wiadomo, że nie będzie wiele czasu na robienie ich już w trakcie.
Powój - 01-11-2011, 21:07

Mikstury zaraz rozpiszę sobie, bo i tak zabieram kilka różnorodnych "herbatek" pokroju pokrzywa, czy rumianek. Ale mam jedno pytanie, przepisów na miksturki można mieć ile?
Powój - 01-11-2011, 21:32

Edit: To się nazywa czytanie ze zrozumieniem... :roll:

Co by chciała uzdrowicielka na początek:
- Miksturki na zasklepianie ran, z dwie porcje antidotum jakiegoś. I "oczyszczające umysł" które również miałam w tym roku w spisie.

Jak zacznę rozumieć co się dzieje dokładniej wokół, to wyrażę się na temat tajnych knujnych i bardzo ambitnych spisków.

Marin - 01-11-2011, 22:27

Czy istniał by magiczny sposób żeby psioniczka posiadała miksturę w jakiś sposób np. nakierowujący jej wizje? Bo z tego co widzę może się to przydać. :D
Hodo - 02-11-2011, 16:53

Chyba raczej alchemiczny sposób ;) Myślę, że mógłby istnieć.
Marin - 02-11-2011, 18:01

To się cieszę. :D
Powój - 02-11-2011, 18:11

Widzę, że to spiskowanie nam coś na razie nie wychodzi. Ale cóż, widać ktoś musi zacząć i wyrazić dość pokrętnie swój tok myślenia.
Jak na razie rozkminiłam, że są cztery grupy po dwie po każdej ze stron barykady: (My) Przedstawiciele Ludzi, Laro. || Aenthil/Tavar, Styria. Jeśli chodzi o stosunek do innych grup, można podjąć taktykę taką jak miała grupa styryjczyków na normalu; Szanują wszystkich, starają się wszystkim pomagać, udają łatwowierną bandę miłych istotek. Jeśli zadziała, to w pewien sposób reszta będzie miała pewne opory przed wbiciem nam noża w plecy bez ostrzeżenia.

Marin - 02-11-2011, 20:08

Tak udają małe istotki. Na pewno z Hodem i Eskellem nam to wyjdzie. Choć nie podważam ich talentu aktorskiego. A w razie czego co? Po czyjej stronie stajemy? Ja na pewno nie stanę po stronie elfów :twisted:
Hodo - 02-11-2011, 20:24

A skąd wiecie, że będzie podział rasowy ? Może trzeba się będzie opowiedzieć np po stronie Tavar-Nietavar, albo Ofir-Nieofir

Ja zagram najprawdopodobniej elfem z laro, pod komendą Nili, więc w razie co podporządkuję się jej rozkazom.

Marin - 02-11-2011, 20:28

I mój opór teoretycznie upadł. Z tego co rozumiem ja się opowiem po tej stronie która pomoże mi odnaleźć moją siostrę i w takim wypadku mogą być to nawet elfy.
Nila Laurelin - 02-11-2011, 23:12

Nie bardzo możemy grać łatwowierne miłe istotki bo z zasady jesteśmy wrogami Tavar i nie da się tego ukryć.
Marin, jeżeli nie Laro to Puszcza trzeciej opcji za bardzo nie masz ;)
Hodo, na prawdę chcesz grać elfem pod moją komendą? nie bardzo mi się to osobiście podoba ;/

Marin - 02-11-2011, 23:16

No to puszcza. :D
Hodo - 02-11-2011, 23:20

Nilo, czemu ci się to nie podoba? :) Marin, zastanów się z kim jesteś w drużynie, a potem jeszcze raz powiedz czy popierasz Puszczę ;)
Nila Laurelin - 02-11-2011, 23:29

nie będę się miała z kim kłócić :P
a tak na serio to ja się po prostu nie nadaję na dowódcę :oops:

Marin - 03-11-2011, 00:30

Popieram popieram
Hodo - 03-11-2011, 00:56

Ja też się na dowódcę nie nadaję, a najbardziej dyskwalifikuje mnie to, że znam fabułę ;P
Nila Laurelin - 03-11-2011, 01:00

hmm...żadnych innych kandydatur? :) może jednak?
Pedro - 03-11-2011, 01:06

A może niech będzie tak Hodo, że Nila wyda ci rozkaz słuchania się Miguela i wszyscy będą happy? :) O ile Miguel gra Miguelem.
Powój - 03-11-2011, 01:06

Ni ma. Poprzez brak innych chętnych ty wygrywasz. :mrgreen:
Indiana - 03-11-2011, 01:10

Tak se myślę, że wy, rybeńki, macie większe problemy, niż to, kto literalnie dowodzi ;)
Hodo - 03-11-2011, 01:54

Miguel jeszcze nie wiadomo czy będzie. Więc póki co Nila dowodzi i niech się lepiej do tego przyzwyczaja :P :P
Hodo - 03-11-2011, 01:56

Pedro napisał/a:
A może niech będzie tak Hodo, że Nila wyda ci rozkaz słuchania się Miguela

Phhhhaaa ! Elf z Laro ma się słuchać krótkouchego blondaska w świecących gaciach?! Moi przodkowie wyklęliby mnie za odarcie ich z honoru!

Eskell - 03-11-2011, 14:37

Na pewno sobie poradzisz z dowództwem ;)
Powój - 03-11-2011, 16:56

Nila Laurelin napisał/a:
nie będę się miała z kim kłócić :P


Jak będzie wielka potrzeba podbudowania respektu wobec Ciebie, to ja z radością się zgłaszam. Przynajmniej będę miała twórczą zabawę.

To ktoś ma inne bardzo złowrogie plany?

Nila Laurelin - 03-11-2011, 21:51

Dobra, skończmy z tym na razie, bo faktycznie mamy większe problemy ;)
Największym jest Tavar (niezależnie od tego co o tym myśli Marin), ale nią się bezpośrednio chyba nie zajmiemy. Za to istnieje duże prawdopodobieństwo że ma ona coś wspólnego z zaginięciem oddziału. Chętnie wysłucham waszych teorii, bo ja nie mam weny :mrgreen:
Co do innych grup to pojawia się kolejny problem, głównie dlatego że ich nie znamy. Z Aenthil można by ewentualnie spróbować dyskutować powołując się na stare znajomości, ale wątpię żeby coś z tego wyszło. Trzecią grupą może być styria, a może być ktokolwiek inny. Jakieś pomysły?
Wykmińcie coś a ja skończę pisać wypracowanie ;)

Powój - 03-11-2011, 21:59

Styria jest na pewno, już jej przedstawiciel próbował mnie przekupić i przeciągnąć na stronę tych których nie lubię.

(Marin zawsze może przestać myśleć... :D ) Ale co do problemów z Tavar. Trzeba pozbawić ją sojuszników, bo wspierana przez którąkolwiek z ras, ma większą wiedzę o tym świecie oraz jego historii. I faktycznie, obstawiam, na nasze nowe bóstwo w panteonie, jako winowajcę zniknięć. Chyba, ale to już jest zbyt niemożliwe, jakieś inne stworzenie z pierwotnego uniwersum alta'Tavar dostało się tu z nią. Choć nie przypuszczam.

Marin - 03-11-2011, 23:34

Moi drodzy myśleć nie przestanę ( o ile myślę :D ). A co do elfów to Elfik usilnie stara się mnię namówić byśmy byli po ich stronie i im pomagali z czego wnioskuję że potrzebują sprzymieżeńców.
The124C41 - 03-11-2011, 23:44

To dużo spiskowania jak na, zdaniem moich źródeł, najmniej bojowo nastawioną grupę...

Jako osoba która nie brała udziału w letnim obozie, i jeszcze nie do końca rozeznała się w sytuacji, proszę o bycie wyrozumiałym w stosunku do mojej niewiedzy i braku zrozumienia.

Więc, jeżeli dobrze się orientuję, celem jest odnalezienie oddziału. I winiona za to jest nieszczęsna Tavar. I trzeba jej, jak to wikisłownik mi elokwentnie podpowiada, odebrać możliwość działania.

PS. Powój na dowódcę. Albo przynajmniej na taktyka/stratega

PPS. Tak, czytałam też posty innych, skąd te przypuszczenia? <święte oburzenie>

PPPS. Cześć, Pedro :D

PPPPS. Sprzymierzeńców

... ale co mój apolityczny uczony niziołek tu robi?

Pedro - 04-11-2011, 00:10

Cześć Alex.
Właśnie, nie skupiajcie się na knuciu tylko na zrobieniu tego co do was należy nie dając się przy tym zabić innej grupie. To kto będzie dowodził wyjdzie w praniu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group