Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

Pytania - Kupcy, handlarze, hobbici, Velida, spam

Lyar - 23-03-2012, 20:00
Temat postu: Kupcy, handlarze, hobbici, Velida, spam
Kamil Durczok, fakty, witam państwa... Ehm.

Chciałbym zadać parę pytań na temat... tych wszystkich zagadnień wymienionych w opisie tematu. Otóż chcę zagrać niziołkiem kupcem i zastanawiam się nad paroma sprawami...

Cytat:
Handlarz - Osoba zajmująca się handlem, ale nie podróżująca po świecie. Handlarz jest biegły w cenach towarów, ich wartości, a także walut i ich przeliczników.
Kupiec - Jest to wędrowny handlarz, który ponad to czym dysponował jego „stateczny” kolega posiada dość szeroką wiedzę na temat świata, wyniesioną z licznych podróży.


Po pierwsze, taka sprawa techniczna. Czy w jakiekolwiek przedmioty - broń, bandaże (choć to akurat mogę sam dostarczyć), eliksiry, czy cokolwiek bym jako kupiec nie sprzedawał będę wyposażony przed zaczęciem fabuły, czy mam sam zdobyć lub kupić i odsprzedać? Oczywiście jedno nie wyklucza drugiego ;p

Co do Velidy - Pytałem się już, czy nie mogę wymyślić paru szczegółów dotyczących tego miejsca, ale w końcu nie wiem, czy nie jest na to trochę za późno ^^ Jeśli nie, to chciałbym wiedzieć, czy nie mogę poniższych propozycji wprowadzić do fabuły.

1. Czy Velida jest w całości wzorowana na Shire? Z tym się wiążą całkiem istotne szczegóły, typu, czy mogę mówić, że mieszkam w "norze" i takie tam.

2. Próbowałem zrobić bardziej szczegółową mapę, mniej więcej zgodną z mapą świata... Zgoda, to szkic i raczej nie będzie miał związku z fabułą, ale czasem mógłbym udowodnić, ze jestem tutejszy i znam swój kraj, żebym chociaż mógł powiedzieć, skąd są moje wina ^^ Mapę wrzucę jak naprawię skaner, ale mógłbym trochę powiedzieć o moim wyobrażeniu różnych miejsc w Velidzie...

"Podział administracyjny: jest ona podzielona (idąc za przykładem Shire) na Ćwiartki, Zachodnią, Wschodnią, Południową i Północną. Granicę Północnej i Wschodniej z Zachodnią i Południową wyznacza rzeka Sankara.

Zach Ćwiartka leży na szlaku handlowym pomiędzy Wergundią a Ofirem, bardziej więc jej ekonomia skupia się na handlu niż rolnictwie. Występują tam obfite lasy, będące świetną kryjówką dla setek bandytów. Słynnymi miejscami są tam:
- Rapidshire, mała wioska słynąca z codziennych targów, skupiających lokalnych handlarzy, oraz z bycia miejscem zamieszkania długowiecznego, jeszcze żyjącego bohatera walczącego przeciw Kymerom - Lionela Greeda, zwanego przez wszystkich Dziaduniem.
- Maslowshire, wioska wysunięta na pd-zach. Słynie z wyrobu najpopularniejszego wina w Velidzie - "Maslow".

Południowa Ćwiartka jest teraz pod całkowitą, bezwzględną kontrolą Itharos. Wpływy zdrajców widać po kwitnącym kulcie Indry, który zastąpił lokalnego bożka ogniska domowego - Osrama. Słynne miejsca:
- Riojashire, wioska wysunięta na południe, słynie oczywiście ze swojego wina, oraz z gigantycznych warzyw, które osiągają taki rozmiar dzięki alchemicznym nawozom. Sceptycy uważają je za niezdrowe.
- Wielki Sad - dzięki irygacji z Sankary i jej dopływów stworzony został największy znany sad na świecie. Znany jest również z najlepszej jakości owoców i warzyw i to właśnie on uczynił Velidę bogatą.
- Speedyshire to pierwsza wioska, którą wybudowały niziołki po wygonieniu Kymerów z tych ziem. Leży przy Wielkim Sadzie i Sankarze. Znajduje się tam ołtarz Mercedes, bogini płodności i urodzaju.

Wschodnia Ćwiartka to dawna największa strefa wpływów Messyny. Po najeździe Tavar wiele uciekinierów z Ofiru szukało tam azylu.
- Birnam był dawnym kymerskim grodem, przekształconym później przez Messyńczyków w siedzibę namiestnika Velidy (oczywiście Messyńczyka). Po najeździe Tavar, Itharos przejęło Birnam.
- Silberberg nie należy do Velidy, ale leży tuż przy granicy ze Wsch Ćwiartką. Dawniej hobbici często tą wioskę odwiedzali, gdyż posiada ona słynną karczmę, ale po najeździe Tavar to miejsce zasiedlił Ruch Oporu, czy jak to będzie.

Północna Ćwiartka jest najmniejszym, górzystym regionem. Ze względu na swoje położenie geograficzne zostało opanowane przez Itharos jako ostatnie. Było też jedynym regionem Velidy, który opierał się zbrojnie Itharos. Jako, że atakowane było często przez Kymerów, a na Messynę nie zawsze można było liczyć, mieszkańcy zawiązali własną milicję, która używała krótkich łuków do obrony.
- Pumpkinshire, wioska znana oczywiście ze swoich dyni oraz z hodowli owiec."

"Religie: Popularni bogowie wśród niziołków są: (* - czysty fanon ^^)
- Gabona, znana tam szerzej pod lokalnym imieniem jako Mercedes*, bogini pól, płodności i urodzaju.
- Osram*, lokalny bożek ogniska domowego. Odsunięty obecnie od władzy przez Indrę.
- Gilette*, pomniejszy bożek. Opiekun najróżniejszych rzemiosł.
- Sliv, bóg kupców."

Oczywiście jeśli już na to wszystko za późno, to nie było rozmowy. Tak tylko napisałem, żeby można było później co napisać w Silberwiki ^^

A na koniec takie offtopowe pytanie - Czy w zniżce rekrutacyjnej 50 zł zniżki jest za jedną osobę czy za każdą zrekrutowaną? Bo nadal mam wątpliwości czytając info o zniżkach, więc proszę nie odpowiadać mi cytatem ;)

Aha, i dziękuję z góry za odpowiedź, przepraszam za kłopot oraz życzę miłego wieczoru.

Reshion vol 2 Electric Bo - 23-03-2012, 20:13

Propo EQ - sam zrób . Nawet jak Ci kadra da to dostaniesz najwyżej pare bandaży i broń , lepiej sam zrób sobie więcej ;) . I nie zapomnij o świczkach i oliwie oraz jedzeniu :D
50 zł masz za każdą zrekrutowaną osobe .
Błagam tylko nie graj Żyda :!: ;)
PS. Naucz się na pamięć wartości monet by i chowaj dobrze kase bo Ci zabiorą jak kupcowi w 2010 ;) ( i paru innyn osobom ) , najlepiej sobie kogoś "wynajmnij" do ochrony kasy .
PPS. Bogowie - Epic :D

Hodo - 23-03-2012, 21:20

Nie no smiesznie. Ale polecam jednak system Nieboracy RPG. jesli wymysliles boga osrama to nie biore twojego posta na powaznie i nawet nie odpowiadam na reszte -_-
Lyar - 24-03-2012, 11:12

@Reshi:

Właśnie, o świeczkach zapomniałem... Nie ma to jak oskubywać kapłanów z mamony.
Co do monet, nie ma problemu, pamiętam jeszcze kurs z tamtego roku, tylko ktoś chyba coś namieszał z tugrikami... Ale w tym roku się zmieni, na pewno bezant poszybuje w dół, jeśli nie wyjdzie z obiegu...
Żyd... ehm... Niee, Kail nie ma z nimi nic wspólnego, poza tym, że bazą dla niego jest Kyle Broflovski, a ja mam wielki orli nos oraz czarne, kręcone włosy... I chodzę do szkoły na krakowskim Kazimierzu...
Dziękuję ci jeszcze raz. *kłania się*

@Hodo:
Aww, a już sobie wyobrażałem bitwę pełną patosu, łez i krwi, gdy hobbicki kapłan leczy rannego modlitwą "Avane Osram, crece skade!" ^^
Generalnie ja po prostu nie uznaję jedności stylu. Jak w SB chcę grać zwykle elementy komediowe, w Nieborakach wprowadzałbym elementy poważne. I oni by mnie przekierowali tu. Wyznaję również zasadę, że postaci komediowe mogą mieć czasem przebłyski poważne i odwrotnie.
Miło by było, gdybyś jednak odpowiedział, pisałem tego posta cały dzień ^^ Jeśli już mamy być oficjalni, to nie, wyrzekam się całkowicie wymyślenia boga hobbickiego o imieniu Osram. Jeśli nic w tamtym poście nie jest do zaakceptowania, to po prostu to powiedz.

A, właśnie, zapomniałem o Fremie i Fóre, bogach dobrej zabawy... Jak ich mogłoby zabraknąć w Velidzie...

Travor - 24-03-2012, 14:10

Niziołki walczące z Kymerami?
Ruch Oporu kontrolujący Silberberg??
Nowi bogowie?
Eeee.


EDIT: I jeszcze Durczok, a fe :P

Indiana - 25-03-2012, 23:51

Prrr :) To moja działka, nie Hoda :)
Odpowiem w tygodniu (przez weekend mnie nie było :) )

Kajetan - 27-03-2012, 01:30

Hmm... tak przy okazji, to niziołki chyba w łajno wdepnęły, bo teraz protektorat messeńczyków na nic im się zda, a źli Kymerowie już wyczekują, tak ? :D :D
Hodo - 27-03-2012, 01:31

Czemu źli Kymerowie ??!!
Kajetan - 27-03-2012, 01:37

Dla niziołków, oczywiście :P
Indiana - 29-03-2012, 16:34

Lyar napisał/a:
Czy w jakiekolwiek przedmioty - broń, bandaże (choć to akurat mogę sam dostarczyć), eliksiry, czy cokolwiek bym jako kupiec nie sprzedawał będę wyposażony przed zaczęciem fabuły, czy mam sam zdobyć lub kupić i odsprzedać? Oczywiście jedno nie wyklucza drugiego ;p

Ostatnie zdanie jest Twoją odpowiedzią :) Myślę, że robiąc taką postać, dostałbyś:
- info, kto w okolicy ma jakie dobra na składzie (znaczy, do sprzedania), za ile i dlaczego tak drogo
- przeliczniki walut i wartości
- parę podstawowych dóbr, z czego nie wszystkie w wersji materialnej. Przykładowo - jeśli jesteś kupcem bławatnym, nie będziemy ci produkować składu tkanin, tylko dostaniesz listę tego, co masz w domniemanym magazynie plus ewentualnie próbki do pokazywania klientom :)

Lyar napisał/a:
Czy Velida jest w całości wzorowana na Shire? Z tym się wiążą całkiem istotne szczegóły, typu, czy mogę mówić, że mieszkam w "norze" i takie tam.
Nie wydaje mi się to szczegółem istotnym :) Velida jest wzorowana, ale nie skopiowana. Hobbici chętnie mieszkają w ziemiankach, ale także w normalnych domach, drewnianych czy murowanych, chętnie z darniowym dachem.

Lyar napisał/a:
Zgoda, to szkic i raczej nie będzie miał związku z fabułą, ale czasem mógłbym udowodnić, ze jestem tutejszy i znam swój kraj, żebym chociaż mógł powiedzieć, skąd są moje wina ^^ Mapę wrzucę jak naprawię skaner, ale mógłbym trochę powiedzieć o moim wyobrażeniu różnych miejsc w Velidzie...
Jasne. Mogę ją trochę uzupełnić o podstawowe punkty orientacyjne i będzie ok :)

Lyar napisał/a:
Podział administracyjny: jest ona podzielona (idąc za przykładem Shire) na Ćwiartki, Zachodnią, Wschodnią, Południową i Północną. Granicę Północnej i Wschodniej z Zachodnią i Południową wyznacza rzeka Sankara.
Hm, aż tak kopiujemy Mistrza? :)

Lyar napisał/a:
Zach Ćwiartka leży na szlaku handlowym pomiędzy Wergundią a Ofirem, bardziej więc jej ekonomia skupia się na handlu niż rolnictwie. Występują tam obfite lasy, będące świetną kryjówką dla setek bandytów. Słynnymi miejscami są tam:
- Rapidshire, mała wioska słynąca z codziennych targów, skupiających lokalnych handlarzy, oraz z bycia miejscem zamieszkania długowiecznego, jeszcze żyjącego bohatera walczącego przeciw Kymerom - Lionela Greeda, zwanego przez wszystkich Dziaduniem.
- Maslowshire, wioska wysunięta na pd-zach. Słynie z wyrobu najpopularniejszego wina w Velidzie - "Maslow".

Hm, doceniam poczucie humoru :) Jest z nim jednak taki problem, że trudno będzie opanować rozrost tej tendencji. Nie jestem pewna czy chcecie obóz w klimacie absurd fantasy. A jeśli Wy chcecie, to nie wiem, czy ja chcę :)
Zmień nazwy na mniej ewidentne :) O nazwach w rodzaju "Osram" nawet nie będę wspominać.
Zostać może Birnam ;) Jeśli chcesz, żeby było dowcipnie, to to jest właśnie przykład, że da się bez taniej i tępej ostentacji ;)

Lyar napisał/a:
Silberberg nie należy do Velidy, ale leży tuż przy granicy ze Wsch Ćwiartką. Dawniej hobbici często tą wioskę odwiedzali, gdyż posiada ona słynną karczmę, ale po najeździe Tavar to miejsce zasiedlił Ruch Oporu, czy jak to będzie.

To by się zgadzało, ale z zasiedleniem toś przesadził ;)

Lyar napisał/a:
Północna Ćwiartka jest najmniejszym, górzystym regionem. Ze względu na swoje położenie geograficzne zostało opanowane przez Itharos jako ostatnie. Było też jedynym regionem Velidy, który opierał się zbrojnie Itharos. Jako, że atakowane było często przez Kymerów, a na Messynę nie zawsze można było liczyć, mieszkańcy zawiązali własną milicję, która używała krótkich łuków do obrony
Accept.

Lyar napisał/a:
Czy w zniżce rekrutacyjnej 50 zł zniżki jest za jedną osobę czy za każdą zrekrutowaną?
Nie zrozumiałam :D 50 zł za jedną zrekrutowaną osobę. Bierzesz ludzia, przywozisz na obóz i masz 5 dyszek. Kasy, nie pompek ;)

Lyar napisał/a:
Generalnie ja po prostu nie uznaję jedności stylu.
Odpowiem Ci mottem kadry Silberu, które warto sobie przyswoić:
"UMIAR, KURNA!"

Lyar - 31-03-2012, 12:07

Cytat:
Odpowiem Ci mottem kadry Silberu, które warto sobie przyswoić:
"UMIAR, KURNA!"

Z tego, co mi opowiadała Aerlinn, to jedno z tych słów zostało znacznie sparafrazowane... Może jeszcze "Umiar, motyla noga!"? ^^

Od razu dziękuję za odpowiedź. *kłania się*

Cytat:
Hm, doceniam poczucie humoru :) Jest z nim jednak taki problem, że trudno będzie opanować rozrost tej tendencji. Nie jestem pewna czy chcecie obóz w klimacie absurd fantasy. A jeśli Wy chcecie, to nie wiem, czy ja chcę :)
Zmień nazwy na mniej ewidentne :) O nazwach w rodzaju "Osram" nawet nie będę wspominać.
Zostać może Birnam ;) Jeśli chcesz, żeby było dowcipnie, to to jest właśnie przykład, że da się bez taniej i tępej ostentacji ;)

Aha, jeśli chodzi (czy tam Hodzi) o nazwy z końcówką -shire, to nie jest to żadna aluzja do TEGO Shire. Po prostu jest to wzorowane na północno-angielskich księstwach typu Devonshire, Yorkshire. (nawet inaczej się to wymawia, w tolkienowskim mówi się <szajer>, a w tamtych księstwach, <-szer>. Z Rapidshire już po prostu nie mogłem się oprzeć, zresztą, użyłem już tego na obozie jako rodzinną-lecz-o-dziwo-nie-spaloną wioskę Lyara. Uwierz mi, jeśli chciałbym z tego zrobić absurd fantasy, to bym o wiele bardziej poszalał z nazwami ^^
A Mercedes to po prostu ładne imię hiszpańskie ^^

Cytat:
Nie zrozumiałam :D 50 zł za jedną zrekrutowaną osobę. Bierzesz ludzia, przywozisz na obóz i masz 5 dyszek. Kasy, nie pompek ;)

A jak zabiorę troje to czy mam półtorej stówy? ^^ Reshi mi w sumie ładnie odpowiedział...

@EDIT: Aha, i jak będzie 5 osób z Krakowa, to rozważysz możliwość transportu z południowego miasta królów?

Indiana - 31-03-2012, 12:26

Lyar napisał/a:
o nazwy z końcówką -shire
Nie chodzi :) Mówiąc o kopii, miałam raczej na myśli podział na ćwiartki. Chociaż słowo "shire" można by jednak jakoś zmodyfikować

Lyar napisał/a:
Z Rapidshire już po prostu nie mogłem się oprzeć, zresztą, użyłem już tego na obozie jako rodzinną-lecz-o-dziwo-nie-spaloną wioskę Lyara. Uwierz mi, jeśli chciałbym z tego zrobić absurd fantasy, to bym o wiele bardziej poszalał z nazwami ^^
A Mercedes to po prostu ładne imię hiszpańskie ^^

Rozumiem i wiem. Ale patrz jak wyżej. Mercedes to ładne imię (nie tylko hiszpańskie), a Osram to taka firma od żarówek. Wplatanie takich motywów w grę jest podkładaniem sobie nogi. Jeśli mam potraktować Twoje pomysły jako coś, co się nadaje do wplecenia w świat gry, to musisz wziąć pod uwagę nie tylko Twoje upodobania i dobry humor, ale funkcjonalność w grze z uwzględnieniem innych graczy, nie tylko Twojej osoby.
Mam nadzieję, że to klarowne :)

Lyar napisał/a:
A jak zabiorę troje to czy mam półtorej stówy?
Tak. Ale pamiętaj, że zniżki się nie łączą (oprócz weteranskiej), czyli jak jedziesz z kimś na kumpelskiej, to nie na rekrutacyjnej.

Lyar napisał/a:
jak będzie 5 osób z Krakowa, to rozważysz możliwość transportu z południowego miasta królów?
Już rozważam :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group