|
Karczma pod Silberbergiem Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :) |
|
Grupa kymerska - Kim żem ja Jest ? - Czyli przedstawiamy się i swoje postacie
Akinori - 14-09-2012, 20:42 Temat postu: Kim żem ja Jest ? - Czyli przedstawiamy się i swoje postacie Jeśli zamierzamy grać razem, to powinniśmy się choć trochę poznać.
Wpiszcie tu jak się nazywacie jak można na was wołać, kim jesteście, jakie stosunki do polityki obecnej ma wasza postać, jak zetknęła się z Kymerami też.
sars - 15-09-2012, 01:37
Na imię mam Nadia.
Część z was powinna pamiętać moją babkę – Elideet. Spotkałam się z wami na jej prośbę i polecenie w Velidzie. Ponoć obiecała któremuś z was pomoc. I ja mam w jej imieniu jej udzielić. Początkowo sądziłam, że jest to misja bez jakiejkolwiek szansy powodzenia.
Ale wraz z kolejnymi dniami poszukiwań, wizjami, nabrałam pewności, że postępujemy dobrze. Że dostąpiliśmy zaszczytu, możemy pomóc, a przynajmniej ze wszystkich sił próbować, temu wspaniałemu plemieniu. Nie zamierzam się wycofać przed dopełnieniem się rytuału. Miałabym poczucie, że nie dałam z siebie wszystkiego..
Zostało nam już tylko jedno, przyjaciele. Musimy odnaleźć ten magiczny kwiat i odprawić rytuał. Tak, by dusze wojowników mogły w końcu zaznać upragnionego spokoju.
Akinori - 16-09-2012, 01:48
Me imie Dragni, syn Drako zwanego przez was Wojownikiem Smoka. Przybyłem z rozkazu mojego Sanö:ya:enë, aby sprawdził co dzieje się z naszymi południowymi braćmi. Kilka miesięcy temu, cały nasz lud przeżył coś...dziwnego. Smocza krew w naszych żyłach zaczęła płakać i wrzeć, a słychać w płaczu było krzyk setek istnień, tak przynajmiej powiedział nasz Szaman, w rzeczywistości poczuliśmy straszny ból. Z tego właśnie powodu powierzono mi to zadanie. Nie jestem osobą obeznaną w tej całej magii czy duchach, ale ktoś musi was bronić, więc moja tarcza, zbroja i miecz jest do waszej dyspozycji.
Powój - 16-09-2012, 10:23
Widzę, że dla was, ważne jest imię. Jakby to było ścieżką prowadzącą was w życiu. Mnie nazwano Misha, wraz z upływającym czasem, szaman naszego plemienia nadał mi drugie imię, Krzyk Smoków.
Moje plemię było jednym z ostatnich, wycofujących się z doliny Velidy w kierunku naszych siedzib. Zostałam wybrana przez naszego wodza aby być w straży tylnej, to było naszym ratunkiem od zguby. Reszta plemion zginęła, nasza trójka, która przeżyła gdyż pilnowaliśmy powracających, rozdzieliła się. Chcieliśmy sprawdzić co stało się z naszymi braćmi. Tak poznałam was, sama również nie rozumiem Drogi Przez Mgłę. Jednak jestem gotowa rzucić wyzwanie każdemu, kto będzie chciał nam przerwać w poprowadzeniu rytuału. Zależy mi tylko na tym, aby dusze moich braci zostały uwolnione lub by powrócili, by zemścić się na naszych wrogach.
Ps. I tak wyjdzie, że ja będę Powój, Ahin - Ahinem, Akinori - Akinorim oo
Aver - 16-09-2012, 13:21
Jak mam na imię? Hah... Jesteś człowiekiem, nie wypowiesz tego słowa tak, by brzmiało ono prawdziwie. Ale ludzie mówią na mnie Aver. Tak, masz rację, jestem czarnym elfem. Profesja? Łowca potworów. W takim razie zapytasz, co tu robię? Próbuję znaleźć odpowiedzi na dręczące mnie pytania.
Gdy dwa miesiące zginęłam, stało się coś, co z pewnością nie było normalne. Odgłosy walki ucichły, wokół jedynie ciemność, i jakiś głos, szepczący do mnie w niezrozumianym języku. Nagle doszedł do mnie przeszywający, paniczny krzyk wielu istnień, słowa nawołujące do ucieczki, przewijające się zbyt szybko obrazy zakrwawionych ciał ludzi, wspomnienia, które z pewnością nie były moje. Potem obudziłam się wśród znanych i nieznanych mi twarzy, powiedzieli, że cudem zostałam wskrzeszona. Według znajomego druida, owe wizje były prośbą o pomoc dla Kymerów. Nie znam się na rytuałach, lecz pragnę pomóc w naszej misji jak tylko będę mogła. Mój miecz i wiedza są do waszej dyspozycji.
|
|