Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

Pytania - Nekromancja

Froksend - 05-04-2013, 19:35
Temat postu: Nekromancja
A wiec, mam tylko jedno pytanie: czy wszystkie rodzaje magii opisane w dziale poswieconym Owej dziedzinie, sa grywalne? Mam na mysli glownie nekromancje, gdyz jest wyraznie napisane ze jest ona zakazana. Nie jestem pewien, ponieważ słyszałem na obozie ze została ona wycofana z grywalnosci. Z góry dziękuje za odpowiedz ...
Indiana - 05-04-2013, 19:45

Nie została, ten co Ci to powiedział, musiał czytywać Sekretną Księgę.
Jest zakazywana przez władze większości państw, co się wiąże z utrudnieniami. Jest grywalna.

Akinori - 05-04-2013, 20:00

Jakie są kary za uprawianie nekromancji? Tak z Ciekawości pytam.
A'hin - 05-04-2013, 20:08

Czy kapłani Swarta są gonieni przez władze, podobnie jak nekromanci?
Hodo - 05-04-2013, 20:10

Cytat:

Jakie są kary za uprawianie nekromancji? Tak z Ciekawości pytam.

Wygnanie, więzienie, śmierć, zależy.
A'hin napisał/a:
Czy kapłani Swarta są gonieni przez władze, podobnie jak nekromanci?

Nie

Froksend - 06-04-2013, 10:13

Rozumiem.
Ponieważ nekromancja jest odmianą magii życia, to rozumiem że nekromanta będzie musiał pochodzić z miasta gdzie znajduje się uniwersytet uczący magii owego żywiołu?
Skoro Nekromanta jest w pewnym sensie elementalistą, to z jakiego komponentu będzie pobierał manę?
I tak z ciekawości, czym jest sekretna księga???

A'hin - 06-04-2013, 13:14

Froksend napisał/a:
Skoro Nekromanta jest w pewnym sensie elementalistą, to z jakiego komponentu będzie pobierał manę?


To nie jest do końca wyjaśniona kwestia z tego co wiem. Niektórzy pobierali z węgla, niektórzy z martwych, suchych liści, różnie. Z resztą nie ma jakiejś ścisłej rozpiski z czego musisz pobierać energię żywiołu. Byle by pasowało.

Froksend napisał/a:
I tak z ciekawości, czym jest sekretna księga???


Ojj nie wiesz że takich pytań nie zadaję się tak wprost!!! Pojeździsz jeszcze na obóz, a być może się dowiesz, nie bez powodu jest SEKRETNA :mrgreen:

Indiana - 06-04-2013, 14:59

Froksend napisał/a:
rozumiem że nekromanta będzie musiał pochodzić z miasta gdzie znajduje się uniwersytet uczący magii owego żywiołu?
Czy wszyscy warszawscy studenci pochodzą z Warszawy....?
Nie, nie musi pochodzić z tego miasta, tylko w historii postaci masz uwzględnić, że w tym mieście studiował magię :) A jeśli pochodził z daleka od tego miasta, to masz uwzględnić trudności z faktem studiowania na drugim końcu świata.


A'hin napisał/a:
Niektórzy pobierali z węgla
Z węgla do magii życia...? Bardzo śmieszne :)

Froksend napisał/a:
Skoro Nekromanta jest w pewnym sensie elementalistą, to z jakiego komponentu będzie pobierał manę?
Nie w pewnym sensie, tylko całym sensie. To JEST MAG ŻYCIA, który się specjalizuje w tym, co robią nekromanci - w kombinacjach przy ożywianiach ciał, ożywianiach materii, przedłużaniu życia etc. Kraje tego zakazują, bo jest to etycznie dwuznaczne. Co najmniej dwuznaczne. I na pewno można to robić balansując na granicy przyzwoitości (np. posługując się ciałami martwych zwierząt), a można być daleko za tą granicą (np. zabijać ludzi i robić z nich zombie), ale jedno i drugie chyba się nie dziwisz, że nie jest mile widziane ;)

Mag życia pobiera manę z tego, co żyje, dobierając tak komponenty, żeby nie zabijać lub nie krzywdzić. Mogą to być ścięte kwiaty lub gałązki (zielone!), zwierzęta czy ludzie (którzy po posłużeniu za komponent będą osłabieni).
Mag nekromanta pobiera energię identycznie, ale dodatkowo potrafi pobierać manę z umierającej istoty oraz wyciągać ją nawet z martwej tkanki, która kiedyś była żywa. To jest praktyka, której normalni magowie życia nie wykonują.

Froksend - 06-04-2013, 15:14

Staram się wymyślić jakaś sensowną historie postaci i wciąż brakuje mi informacji. Czy w świecie Silberbergu istnieją liszowie? Jeśli tak w to w jaki sposób się nimi stają? Poniekąd wiem ze celem większości nekromantow jest uzyskanie niesmiertelnosci, dlatego się pytam. Nie chodzi o to ze moja postać będzie do tego dazyla, pytam się w celu uzupełnienia wiedzy. Aha, jest jeszcze coś : czy nekromanta będzie mógł w jakiś sposób wpływać na dzikie ghoule i zombie? Np. Na drodze rytuału bądź jakiegoś zaklęcia ?
Indiana - 06-04-2013, 15:39

Froksend napisał/a:
Poniekąd wiem ze celem większości nekromantow jest uzyskanie niesmiertelnosci,
A skąd to wiesz?

Froksend napisał/a:
Czy w świecie Silberbergu istnieją liszowie?
A zanim zadałeś to pytanie, poszukałeś na stronie? W kronice, czy coś...?

Froksend napisał/a:
Jeśli tak w to w jaki sposób się nimi stają?
A co to, informacja turystyczna? Czy ty mnie pytasz o przepis na nieśmiertelność?....
Kurde, w najprostszy możliwy sposób.
A w jaki, to liszowa tajemnica.

Aha. Nie, nie możesz grać liszem.

Froksend napisał/a:
czy nekromanta będzie mógł w jakiś sposób wpływać na dzikie ghoule i zombie?
Tak, może np. zmienić trajektorię ich poruszania się. Wymaga to skalibrowania kierunku poruszania się wiodącej kończyny dolnej z wektorem ruchu dzikiego ghoula oraz nadania odpowiedniej prędkości wylotowej owej kończynie, tak aby kończąc ruch przekazała energię ukierunkowaną w taki sposób, aby zsumowana z wektorem ruchu ghoula dała pożądany kierunek.

:roll:


Każdy mag ma takie zaklęcia, jakie sobie zrobi.

Froksend - 06-04-2013, 15:55

Nie mówię ze chce grać liszem. Chodziło mi raczej o to czy w ogóle istnieją. Tak grzebalem w kronikach i opisie potworów i nic o nich nie znalazłem :-? Zwykle tak jest ze nekromanta pragnie osiągnąć nieśmiertelność .
A'hin - 06-04-2013, 16:18

A mnie cały czas nurtuje jedna kwestia. Jak oficjalne władze no weźmy na to Terali odnoszą się do kultu swarta. Czy nie jest to przypadkiem nie mile widziane aby ktoś, opierając się na mocy boga zła, czynił magię?
Hodo - 06-04-2013, 16:36

Boga zła..... o.O
Indiana - 06-04-2013, 16:50

A'hin napisał/a:
Czy nie jest to przypadkiem nie mile widziane aby ktoś, opierając się na mocy boga zła, czynił magię?

Nie jest. Ciemność, noc, mroczna strona natury jest jej integralną częścią. Kult Swarta jest mroczny i nie gromadzi tłumów na radosnych plenerowych imprezach, świątynie Swarta ludzie omijają... o ile akurat nie muszą tam wchodzić. Kapłanów Swarta ludzie się boją, tak jak większość ludzi boi się ciemności. Ale szanują ich i rozumieją, że ciemność ma swoje miejsce na tym świecie i mieć musi.
W tym też sensie z kultem Swarta jest połączone zło. Jako integralna część natury, konieczna w swoim zakresie.

A'hin - 06-04-2013, 17:36

No tak, jasne. Dzięki jak zwykle za odpowiedź :) Tak jeszcze do tego swarta, w kalendarzu teralskim są jakieś specjalne dni świąteczne poświęcone Skogurowi, bądź Swartowi?
Indiana - 06-04-2013, 17:44

Swarta zgodnie z logiką natury powinno się czcić albo w najdłuższą noc w roku, albo w okolicach 1 listopada, kiedy rozpoczyna się mroczna część roku. Albo gdzieś pomiędzy tymi datami. Może być to również 2 lutego czyli szczyt kalendarzowej zimy.

Święto Skogura-niedźwiedzia mogłoby przypadać wiosną, gdy budzą się ze snu zimowego. Może to również być jesień, kiedy myśliwi wychodzą w lasy, gromadzić zapas mięsa na zimę (zabijają słabsze sztuki, które i tak zimy by nie przeżyły, Skogur nie lubi zabijania bez sensu, dla trofeów czy zabawy)

Froksend - 06-04-2013, 20:26

Jeśli chodzi o grupy to rozumiem ze Nekromanta może należeć do każdej w której wymienieni są magowie ? Prosilbym o nie traktowanie tego pytania jako pytanie N00Ba . Muszę po prostu mic pewność :(
Hodo - 06-04-2013, 20:50

Może
Abel - 11-04-2013, 14:04

Co do studiów magicznych jeszcze: nie sądzisz, że uczenie na ogólnodostępnej uczelni zakazanej gałęzi magii jest dość... mało prawdopodobne? :) skoro jest zakazane to nie po to, żeby tego otwarcie i publicznie uczyć
Frączek - 18-10-2013, 22:48

Troszkę odświeżę temat :P Czy nekromanta może pobierać manę z martwych ciał? Czy w tym wypadku możliwe jest pobranie większej ilości many?
Indiana - 19-10-2013, 03:53

Shatan napisał/a:
Czy nekromanta może pobierać manę z martwych ciał?
Niezupełnie. Martwe ciało jest już tylko materią. Zależnie od czasu, który upłynął od śmierci, różna jest energia magiczna. Nekromanta może pobierać manę z ciała w momencie śmierci (w całkiem duzych ilościach), natomiast w przypadku istot martwych od dłuższego czasu (dalej niż doba) rzecz się komplikuje i wymaga kontaktu z duszą "ofiary" (narzucenia woli duszy).
Frączek - 19-10-2013, 10:47

Indiana napisał/a:
Zależnie od czasu, który upłynął od śmierci, różna jest energia magiczna. Nekromanta może pobierać manę z ciała w momencie śmierci (w całkiem duzych ilościach)

Czyli dobrze rozumiem, że np jeśli jestem nekromantą i zabiję osobę A (np poderżnę gardło, albo tak, że musi się wykrwawić) to mogę pobrać z niej manę? Jest jakaś różnica, czy osoba jest magiem, czy nie? I mogę pobrać z niej manę jak z komponentu ? (chociaż trochę bez sensu, bo ta operacja miałaby na celu uzyskanie większej ilości many, a komponent pozwala na pobranie max. 3... chyba, że jest inaczej? )

Indiana - 19-10-2013, 20:42

Nekromanta jest de facto magiem żywiołu życia. Nekromancja jest specjalizacją. Żywiołem, z którego się pobiera, jest życie. Mag może pobrać manę z żywej istoty "na szybko" jak z komponentu - im "wyższa" w sensie ewolucyjnym istota, tym więcej (np. z liścia -1 pkt, z człowieka 3 pkt). Istot żywych powinien także używać jako komponentów rytualnych.
Magowie co prawda posiadają "nadmiarową" manę, energię, która jest tożsama z ich własną energią życiową, ale do "podprowadzenia" im tej energii nadmiarowej potrzebne byłoby osobne zaklęcie lub rytuał. Generalnie mag życia może czerpać z naturalnej energii życiowej każdej istoty żywej.
I teraz - szczególność nekromancji, a także główny powód jej zakazywania, polega na tym, że nekromanta specjalizuje się w pobieraniu żywiołu życia w momencie jego wysokiej aktywności, czyli w momencie umierania (mógłby to także być moment poczęcia, ale to trudno wykrywalne ;) ;) ;) ). Z takiego "aktywnego" komponentu mag może pobrać więcej many.
Do tego może również pobrać manę "martwą" (chyba kiedyś funkcjonowało to określenie), czyli poprzez przywołanie duszy zaktywować w ciele resztki energii życiowej, coś jak prądy błądzące.

Frączek - 19-10-2013, 22:07

Okej, czyli np. żeby zabić maga (zabrać mu jego manę, tak? ) mogę mu zabrać manę za pomocą rytuału, a więc wystarczy go ogłuszyć i pozbawić many żeby zabić go bez śladu żelaza, tak?
Indiana - 20-10-2013, 00:27

Shatan napisał/a:
wystarczy go ogłuszyć i pozbawić many żeby zabić go bez śladu żelaza
Nie-maga też.
Aerlinn - 20-10-2013, 10:49

Ładne teorie spiskowe widzę na przyszłe lata. "Jestem magiem życia, uzdrowię cię, tylko potrzebny mi rytuał" i silberowa wersja "Operacja się udała, pacjent zmarł" :D
Frączek - 20-10-2013, 16:35

:D Ale nie na Waszym turnusie :D Na szczęście ten mój jest pełen 'randomów' i mało kto będzie kojarzył :D

Indi, z nie-maga mogę wyssać to 10 many? Ale czaad :D

W takim razie mag skryty-skrytobójca będzie wciskał ludziom, że to tajemnicza choroba :D

Travor - 20-10-2013, 16:43

Twoja pewność siebie Cię zgubi, młody padawanie! ;)

Czy działania nekromanckie, przy użyciu magii Tavar oczywiście, są w Nowej Styrii zakazane? Bo z jednej strony wydają się niezgodne z naturą "opiekuńczej Tavar", z drugiej strony jest Sephres i Tiamat, którzy musieliby być arcyhipokrytami ;)

Indiana - 20-10-2013, 16:58

Shatan napisał/a:
Indi, z nie-maga mogę wyssać to 10 many? Ale czaad :D
Możesz, traktując ich jako komponenty do rytuału. Oczywiście, pobierając te 10 punktów, zabijasz ich.

Travor napisał/a:
Twoja pewność siebie Cię zgubi, młody padawanie! ;)
:D :D :D
Travor napisał/a:
Czy działania nekromanckie, przy użyciu magii Tavar oczywiście, są w Nowej Styrii zakazane?
Nie wiem jeszcze :D Ale argument o hipokryzji wydaje mi się mocniejszy niż ten o niezgodności z naturą ;)
Frączek - 20-10-2013, 18:32

Indiana napisał/a:
pobierając te 10 punktów, zabijasz ich.


W takim razie na 3. turnusie oczekujcie szalonego maga powietrza, który wcale nie będzie nekromantą :P I wcale nie wyrżnie 1/3 graczy :D

Owizor - 20-10-2013, 20:41

Shatan napisał/a:
W takim razie na 3. turnusie oczekujcie szalonego maga powietrza


Doświadczenie uczy, że magom powietrza nigdy nie należy ufać... :roll:

Ale i tak nawet nekromanta nie przejdzie powyżej 30 pkt... więc mając "fulla" nie powinien chyba móc wysysać ludziom życia (chyba żeby ta mana od razu została spożytkowana...)?

Frączek - 20-10-2013, 20:48

Ups. Mały błąd. Chodziło o maga życia (nie rzyci :D ) A edit już nie działa :<


Edycja postu działa do 15 minut od jego wysłania ;)

Indiana - 20-10-2013, 20:53

Owizor napisał/a:
nie powinien chyba móc wysysać ludziom życia
Hmm, w zasadzie nie powinien, ale zakładając, ze bardzo chce to rzuci kilka losowych zaklęć w losowych kierunkach - i miejsce na nową manę się zrobi. Zakładając, że celem jest np. zabicie kogoś przez pozbawienie go energii życiowej.
Frączek - 20-10-2013, 20:56

A jeśli np chciałbym mieć dużo many, bo chcę się przeciwstawić komuśtam? Możliwe jest 'nagięcie' tej ilości many dla jedynego przypadku?
Indiana - 20-10-2013, 20:59

Shatan napisał/a:
chciałbym mieć dużo many, bo chcę się przeciwstawić komuśtam?
:angry:
http://www.silberberg.pl/viewpage.php?page_id=13

Frączek - 20-10-2013, 21:01

Sorki, może jestem za głupi, ale o co chodzi? :P
Indiana - 20-10-2013, 21:02

Masz dokładnie określone w zasadach, ile możesz mieć many i w jaki sposób możesz miec więcej. Zacznij od dokładnego przeczytania, a potem zarzucaj pytaniami.
Frączek - 20-10-2013, 21:10

Ah. Przepraszam. :< Czyli max 30, si?
Indiana - 20-10-2013, 21:56

Si. Chyba, że wyprodukujesz milion puszek na manę. Amen.
Eri - 20-10-2013, 22:32

Indiana napisał/a:
Si. Chyba, że wyprodukujesz milion puszek na manę. Amen.


Ćśś! Nie mów mu tego, bo tak zrobi ;)

Frodo - 21-10-2013, 14:04

Shatan napisał/a:
I wcale nie wyrżnie 1/3 graczy


Travor napisał/a:
Twoja pewność siebie Cię zgubi, młody padawanie!


Shatan - teraz raczej nie wyrżnie! Już ja Cię przypilnuje! ;)
Tak szczerze- ten temat widzi dużo osób. Przynajmniej trzech graczy będzie wiedzieć i nie licz, że zachowają się jak swoje postacie: O, jestem wojownikiem. Ale na forum widziałem, że on jest nekromantą! Muszę... czekaj. Moja postać tego nie wie! Oczywiście! Niech sobie chodzi! Nic nie powiem, kiedy pojawi się pierwsza ofiara...
tak nie będzie, koleżko :D

Frączek - 21-10-2013, 15:11

Frodo, a ja naiwnie wierzyłem, że będziesz milczał... a jak nie to zginiesz pierwszy ! :twisted: :twisted: :twisted: :P
Reshion vol 2 Electric Bo - 22-10-2013, 23:04

Czy magowie życia i nekromanci dostają więcej many podczas pobierania jej z ludzi niż pozostali magowie? Czy kiedy mag pobiera manę jest ona przekazywana w stosunku 1:1 czy innym?


Owizor napisał/a:
Shatan napisał/a:
W takim razie na 3. turnusie oczekujcie szalonego maga powietrza


Doświadczenie uczy, że magom powietrza nigdy nie należy ufać... :roll:



A ludzie to alchemikom nie wierzą i uważają ich za kanalie i nie chcą pić z nimi :( . Ach te stereotypy :P .

Kalmar - 23-10-2013, 00:44

e no Reshi :D :D :D
Froksend - 24-10-2013, 22:55

Już widzę obóz w następnym roku : Gracz 1 - no część, jestem Froksend i jestem skromnym kupcem i przyby... Gracze - to zabójca !! brać go !! Gracz 2 - nazywam się Thetimir i jestem magiem życia. Miło was poznać. Gracze - Nekromanta !!! Spalić niewiernego !!
Akinori - 25-10-2013, 00:06

Nekromanta jest zbyt cenną postacią żeby go od razu "palić". Tak długo jak nekromanta jest po twojej stronie i jesteś żywy ( a nie ma on skłonności różnego rodzaju) jest w porządku i powinno się bronić swojego nekromanty ;3

Może kiedyś uratuje twoje życie (lub nieżycie)

Hodo - 25-10-2013, 00:14

Spokojnie ;) Niektórzy mogli nie zauważyć, że od kilku lat na Silberze wprowadzamy tendencje do niezabijania graczy przez graczy ;) Z małymi wyjątkami jak tegoroczny rudy skrytobójca (wyśmienity). ;)
Froksend - 25-10-2013, 00:16

No chyba że następny obóz będzie zjazdem kapłanów Rega , Morta i Hwita ;)
Frodo - 17-08-2014, 13:14

Odświeżę
Czy nekromanta może
otoczyć np. domek kręgiem rytuału, a następnie wyssać ze śpiących małą ilość many np. po 1 z każdego śpiącego? W sensie - wstać w nocy i wyssać z losowych śpiących graczy bardzo mało many, jako że każdy ma te 10 punktów życiowej, to odjęcie 1 lub 2 punktów nie zabije gracza, a tylko na krótki okres czasu osłabi? Być może nawet nie zauważy? A i tak łącznie nekromanta zdobyłby nędzne 4 punkty, więc nie jest to jakieś op. Chyba że może np. 2 punkty many życiowej od łebka, ale wymagałoby to więcej czasu.
Z logiki wynika, że wojownik może dobrowolnie oddać się nekromancie, by ten wyssał z niego np. 5 punktów many życiowej, czego wynikiem będzie utracenie przytomności przez śmiałka, a mana życiowa się regeneruje po odpoczynku, prawda? Więc nie będzie to jakaś tragedia dla woja.
Jeśli nekromanta używa komponentów będącymi jakimiś martwymi tkankami, to czy nie będzie zbyt łatwo rozszyfrować że jest nekromantą? Tak samo z jego czarami - podejrzewam że ma bardzo mhroczne słówka, więc w pierwszej bitwie każdy ogarnięty gracz zrozumie, że jego towarzysz jest wyjęty spod prawa. A podawanie się za kapłana Swarta nie ma sensu, bo kapłani nie robią rytuałów z komponentami.
Czy jakiejś specjalnej korzyści nie powinno przynosić nekromancie badanie martwych ciał, eksperymentowanie itp.? Np. zdobycie nowego słówka albo coś?
Jeszcze napiszę, ale na razie tyle

Akinori - 17-08-2014, 15:03

Prawie nic nie stoi na przeszkodzie robienie "niepublicznych" rytuałów. Mag życia czy też kapłan Morta też jest częstą przykrywką dla nekro, a zresztą cała zabawa polega na tym żeby nie dać się wykryć, albo być tak potrzebny / nietykalny że i tak najwyżej Ci paluszkiem pogrożą.
Eri - 17-08-2014, 17:49

Ale to też zależy. Przykładowo ja nie miałbym nic przeciwko nekromantom, moja postać również nie. Przecież to też naukowcy, tylko eksperymentują na innych przedmiotach ;)
Z drugiej strony moja moralność może być mocno elastyczna, zważywszy na fakt, iż nie miałem również nic przeciwko eksperymentowaniu na ludziach :D

Frodo - 17-08-2014, 19:59

Erindiar napisał/a:
Ale to też zależy. Przykładowo ja nie miałbym nic przeciwko nekromantom, moja postać również nie.

Twoja postać. A obozem najczęściej trzęsie grupa "krajowa", to znaczy grupa będąca ekipą wysłaną z jakiegoś państwa, dowodzona przez oficera, który raczej będzie przestrzegał prawa i wymagał tego samego u innych. Przykład: nawet jeśli Sapientia by nie zaatakowała obozu, to i tak gdyby jej szpiedzy wśród graczy wpadli, to choćby biorąc pod uwagę głowy w pojemnikach i dowody eksperymentów np. Wergundowie by ich skuli, przynajmniej tak mi się wydaje. Chodzi mi o to, że nawet sapientista dupa gdy wergundów kupa - więc nawet jakbyś nie miał nic przeciwko, raczej byś nie bronił nekromanty przed aresztowaniem.

Frączek - 17-08-2014, 20:47

Frodo napisał/a:
przestrzegał prawa i wymagał tego samego u innych.


Jak to Aslaug powiedziała, zapołudnie jest daleko a prawo wergundzkie jescze dalej.

Zawsze możecie wynająć kogoś do ochrony ;)

Eri - 17-08-2014, 21:05

To ja mam pytanie do kadry. Czy nekromancja sensu stricte jest zakazana? Czy zabronione są praktyki z nimi związane takie jak kradzież zwłok, eksperymentowanie na żywych itp.?
Bo jeśli patrzymy na nią pod kątem po prostu sztuki magicznej i innej formy nauki, to ja nie widzę w tym nic złego ;) Rzecz jasna rozkopywanie cmentarzy siłą rzeczy musi być zabronione, ale nekromancja? To przecież nie musi być ożywianie i nasyłanie zombie na wieśniaków, a na przykład wywoływanie duchów, co może być przydatne nawet dla samych mieszkańców np. przy ustalaniu przyczyn jakiegoś morderstwa.

Owizor - 17-08-2014, 21:56

Budzenie kogoś na siłę ze snu wiecznego może podchodzić pod pogwałcenie praw boskich - stąd zapewne nekromancja jest zakazana...
Ewentualnie być może w historii się kiedyś zdarzyło, że jakaś grupka nekromantów stała się zagrożeniem dla świata i po powstrzymaniu jej nekromancja została powszechnie zakazana?
Erindiar napisał/a:
moja postać również nie. Przecież to też naukowcy, tylko eksperymentują na innych przedmiotach ;)
tak bardzo agent Sapientii od zawsze na zawsze :mrgreen:
A pomysł ze skrytossaniem many z domku brzmi fajnie, podoba mi się ;)

Frodo - 17-08-2014, 23:00

Shatan napisał/a:
Zawsze możecie wynająć kogoś do ochrony

dobra dobra -
miałem czterech gwardzistów a i tak skończyłem w kawałkach. Kogo jeszcze mogłem wynająć? Cały oddział Styryjski?
Owizor napisał/a:
Budzenie kogoś na siłę ze snu wiecznego może podchodzić pod pogwałcenie praw boskich

Szczerze - zawsze myślałem że kiedy nekromanta przywołuje umarlaka/nieumarłego/miniona, to zwyczajnie kontroluje umysłem martwe ciało - takie bez duszy. Co najwyżej rozmawia z duchami zmarłych, co raczej nie boli duchów tak bardzo, że wszelkie państwa, by nie urazić bóstw śmierci, zakazują praktyk nekromanckich.
Owizor napisał/a:
A pomysł ze skrytossaniem many z domku brzmi fajnie, podoba mi się

mi też :D
Ja napisał/a:
Czy jakiejś specjalnej korzyści nie powinno przynosić nekromancie badanie martwych ciał, eksperymentowanie itp.? Np. zdobycie nowego słówka albo coś?

z tego co rozumiem, nekromanta ma zapewne słówko śmierć czy też duch. Czy więc nie może poprzez badania ciał zdobyć np. krwi? kości? Dałoby to graczowi ciekawe możliwości... :roll:
Mówiąc badania, mam na myśli: odcinanie rąk, wycinanie serc ciekawymi narzędziami, otwieranie czaszki i wyjmowanie mózgu do fajowych pojemników itd. oraz chowanie zdobytych "przedmiotów" do torby, by w jakimś cichym miejscu eksperymentować i badać...

Frączek - 17-08-2014, 23:26

Frodo napisał/a:
Kogo jeszcze mogłem wynająć? Cały oddział Styryjski?

Na epilogu możesz mnie i moją ekipę :3

Reshion vol 2 Electric Bo - 18-08-2014, 02:37

Owizor napisał/a:

Ewentualnie być może w historii się kiedyś zdarzyło, że jakaś grupka nekromantów stała się


No był taki jeden zwany Sandro ;)

Indiana - 18-08-2014, 02:42

Frodo napisał/a:
Kogo jeszcze mogłem wynająć? Cały oddział Styryjski?
Zapytaj kolegów z III turnusu, jak sobie poradzili w analogicznej sytuacji. A oddział styryjski nie był do wynajęcia :P

Frodo napisał/a:
nekromanta ma zapewne słówko śmierć czy też duch
Taaaa, na bank, sprawdzone info :P

Frodo napisał/a:
otoczyć np. domek kręgiem rytuału, a następnie wyssać ze śpiących małą ilość many np. po 1 z każdego śpiącego?
Nie widzę problemu.

Erindiar napisał/a:
Czy nekromancja sensu stricte jest zakazana? Czy zabronione są praktyki z nimi związane takie jak kradzież zwłok, eksperymentowanie na żywych itp.?
Bo jeśli patrzymy na nią pod kątem po prostu sztuki magicznej i innej formy nauki, to ja nie widzę w tym nic złego ;)
Pierwsza część z drugą się nie wyklucza.
Ja na przykład też nie widzę nic złego w paru rzeczach, zakazanych prawem.

Leite - 18-08-2014, 10:49

Shatan napisał/a:
Frodo napisał/a:
Kogo jeszcze mogłem wynająć? Cały oddział Styryjski?

Na epilogu możesz mnie i moją ekipę :3


O ile nas zainteresuje i da odpowiednią ilość argumentów xD

Frodo - 18-08-2014, 12:10

Frodo napisał/a:
z tego co rozumiem, nekromanta ma zapewne słówko śmierć czy też duch

Indiana napisał/a:
Taaaa, na bank, sprawdzone info

No dooobraa. Ale na pewno jest kilka słów natury nekromanckiej, których gracz nie dostanie. Można więc je uzyskać nie poprzez znajdywanie karteczek, a np. poprzez te badania? Strasznie mi się motyw spodobał...
Frodo napisał/a:
otoczyć np. domek kręgiem rytuału, a następnie wyssać ze śpiących małą ilość many np. po 1 z każdego śpiącego?

Indiana napisał/a:
Nie widzę problemu.

I miałoby to być potraktowane jako rytuał? Lekko zmodyfikowany oczywiście. Traktując graczy jako komponentów? A czy nie byłoby problemu z wyciąganiem og w nocy, by ten obserwował jak nekromanta dokonuje rytuału... :-? Bo ja np. najchętniej to bym co noc coś takiego robił. Nie ma szansy by zrobić to raz pod czujnym okiem og, by ten obserwował itp. A następnego dnia nekromanta podszedł by do kogoś z działu magicznego i powiedział że dzisiaj zrobi to samo np. o równo 3 w nocy, już bez opieki og z praktycznych względów, by nie wyciągać co noc biednego ogarniacza graczy. Przydzielone by były mu wtedy takie same ilości jak poprzedniej nocy. Oczywiście musiałby to być zaufany gracz. Na dowód - o tej 3 mógłby podejść do warty i powiedzieć im, że jak np. Indiana będzie pytać, to wstał o tej 3 i zrobił to co miał zrobić (nie dając wskazówek). Og miałby wtedy potwierdzenie, że czyn został dokonany...

Owizor - 18-08-2014, 12:55

A co jeśli wtedy nasz nekromanta zostałby nakryty? I skąd można mieć pewność, że się nie ułożył z wartą i tak naprawdę tego czasu nie przekimał w cieplusim łóżeczku?
Coś mi mówi, że znam nadciągającą odpowiedź na to pytanie... :roll:

Frodo - 18-08-2014, 13:04

Owizor napisał/a:
A co jeśli wtedy nasz nekromanta zostałby nakryty?

W sensie powiedziałby warcie, a ta zaciekawiona by go śledziła? Poszedłby do nich po rytuale.
Owizor napisał/a:
I skąd można mieć pewność, że się nie ułożył z wartą i tak naprawdę tego czasu nie przekimał w cieplusim łóżeczku?

nie wiem czy warta byłaby taka chętna gdyby: heeeeej. jak (wstaw imię kadry) będzie pytać czy poszedłem do was o tej 3 w nocy na wartę z tajemnych przyczyn, to powiedźcie, że tak. pa
ja bym nie ufał :shock:
Gdyby gracz wybrał z og sobie godzinę, np. tą 3, i miałby robić te rytuały, to tylko o tej godzinie, a jako że warta się zmienia to nie dogada się z połową obozu, szczególnie że sprawa by była strasznie śmierdząca i większość wartowników stwierdziłaby że ten oto gracz oszukuje larpa i kij mu w oczodół. Chyba każdy ogarnie że takowy gracz oszukuje, więc nawet jeśli będzie miał znajomków w jednej warcie, to i tak następnego dnia, o tej 3, będą inni ludzie i ci nie będą raczej tacy skorzy do oszustw.

Leite - 18-08-2014, 13:30

to powinniśmy wymyślać zaklęcie zabezpieczające domki O_o
Frodo - 19-08-2014, 16:39

Frodo napisał/a:
Gdyby gracz wybrał z og sobie godzinę, np. tą 3, i miałby robić te rytuały, to tylko o tej godzinie, a jako że warta się zmienia to nie dogada się z połową obozu, szczególnie że sprawa by była strasznie śmierdząca i większość wartowników stwierdziłaby że ten oto gracz oszukuje larpa i kij mu w oczodół. Chyba każdy ogarnie że takowy gracz oszukuje, więc nawet jeśli będzie miał znajomków w jednej warcie, to i tak następnego dnia, o tej 3, będą inni ludzie i ci nie będą raczej tacy skorzy do oszustw.

Frodo napisał/a:
Poszedłby do nich po rytuale.

Frodo napisał/a:
No dooobraa. Ale na pewno jest kilka słów natury nekromanckiej, których gracz nie dostanie. Można więc je uzyskać nie poprzez znajdywanie karteczek, a np. poprzez te badania? Strasznie mi się motyw spodobał...

da się tak? bo jeśli nie, to jeszcze pokombinuje, a jeśli można, to byłbym strasznie kontent

Indiana - 19-08-2014, 18:07

Frodo napisał/a:
A następnego dnia nekromanta podszedł by do kogoś z działu magicznego i powiedział że dzisiaj zrobi to samo np. o równo 3 w nocy, już bez opieki og z praktycznych względów, by nie wyciągać co noc biednego ogarniacza graczy. Przydzielone by były mu wtedy takie same ilości jak poprzedniej nocy. Oczywiście musiałby to być zaufany gracz. Na dowód - o tej 3 mógłby podejść do warty i powiedzieć im, że jak np. Indiana będzie pytać, to wstał o tej 3 i zrobił to co miał zrobić (nie dając wskazówek). Og miałby wtedy potwierdzenie, że czyn został dokonany...
Nie. Nie kombinuj i nie martw się o kadrę :) Jeśli coś ma być zrobione - to ma być zrobione przy OG, kropka.
Frodo napisał/a:
I miałoby to być potraktowane jako rytuał? Lekko zmodyfikowany oczywiście. Traktując graczy jako komponentów?
Tak.
Frodo - 19-08-2014, 19:19

Ok
A co z tymi badaniami?

Indiana - 19-08-2014, 22:36

Badania - możliwe, do rozważenia.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group