|
Karczma pod Silberbergiem Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :) |
|
Grupa niebieska - Kto jest kim i kim jest kto?
Aver - 28-09-2014, 01:25 Temat postu: Kto jest kim i kim jest kto? Jako że widzę, że żadne z was nie kwapi się do rozpoczęcia *wzdycha ciężko* więc zacznę ja.
Jestem Emilia. Moje nazwisko nie jest ważne, choć być może część was mnie zna. Przed wyruszeniem na za-południe mieszkałam w Birce. Z zawodu jestem magiem ziemi, znam drobne podstawy medycyny.
Jedyne, czego chcę, to powrót do Birki z narzeczonym. Szkoda, że ta nieprzyjemna sytuacja miała miejsce i przez to wszyscy musimy tu siedzieć.
Tuuli - 28-09-2014, 02:16
Nazywam się Petra Lecorde. Również pochodzę z Birki i też chcę tam powrócić, aby przejąć należne mi dobra mojego rodu. Który ostatnimi czasy w dość malowniczy sposób się rozsypał. W każdym razie - tak, chcę się już wydostać z tego przeklętego miejsca.
Zajmuję się pozyskiwaniem energii z gwiazd - jestem astrologiem.
Sleith - 28-09-2014, 17:33
Mnie zwą Vitrem Esgarot i również pochodzę z Birki. Jestem najemnikiem, ostatnio byłem członkiem eskorty pewnej karawany kupieckiej, wracam do (na zrządzenie losu) do rodzinnego miasta odebrać zapłatę.
Dagome - 28-09-2014, 20:58
Na imię mi Leszczyna. Jestem skromną hobbicią kapłanką Gabony i kucharzem dla Smoczej Kompanii. Pochodzę z Terali.
Po tym całym bałaganie na za-południu, mój humor i stan mojego konta nieco podupadły - ale jeszcze nie straciłam nadziei i próbuję załapać się do roboty w czyjejś kuchni lub składziku. Najlepiej takim ruchomym, który równym tempem zabierze mnie bezpiecznie z tego miejsca i z powrotem na północ.
rutra125 - 28-09-2014, 23:26
Me imię to Akki Saluja. Jestem Pethabańczykiem który przybył na za-południe w poszukiwaniu potężnych magów. Zebrawszy potrzebne informacje również pragnę wybrać się do Birki aby te informacje wykorzystać.
Klasa postaci niedługo (czeka na info).
Deft - 29-09-2014, 21:45
Ehh... niezła mieszanina.
Nazywam się Deft, duchem i ciałem podróżnik, jednak na Za-południe przywiały mnie sprawy Shamarothu - Nota Bene niedokończone. (Jeden z krasnoludzkich posłów z tegorocznego obozu). Generalnie człowiek do wszystkiego (magi używać nie mogę, choć się na niej znam ^^"), ale nigdy nie ma 100% pewności sukcesu. Wstępnie szykuje się do powrotu na północ.
Yaeyvyinn - 02-10-2014, 13:28
*puk puk*
Czy mają państwo chwilę, aby porozmawiać o naszej Pani Tavar?
Na imię mam Juliusz i, jak się domyśliliście, jestem Styryjczykem.
Illima - 02-10-2014, 14:03
Nie wiele jak sądzę o sobie mogę powiedzieć. A może i jeszcze mniej Was zainteresuje. Zatem zwięźle. Nazywam się Imram. Pochodzę z Dakonii. Zakończyłem służbę jako żołnierz w elitarnych oddziałach czarnego tymenu. Ustawiczna wojna serdecznie mnie już zmęczyła. Wieść o planowanym pokoju napełniła mnie radością i rozbudziła pragnienie prędkiego powrotu w rodzinne strony (perspektywa wojny z Zapołudniem to już nie moja rzecz, niech młodsi walczą). Dlatego zabójstwo wergundzkiego przedstawiciela diabelnie popsuło mi humor. Chciałbym, aby ta sprawa została jak najszybciej wyjaśniona. Chwilowo nie widzi mi się tkwić w całym tym bajzlu w Vekowarze, a działalność w Przystani pomoże zapewnić spokój przy rozwiązywaniu sprawy zamachu. Dlatego jestem z Wami. Chcę odpłynąć stąd jak najszybciej.
|
|