Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

Inne - Prosba,

Silas - 16-04-2007, 11:04
Temat postu: Prosba,
prosba o lepsza organizacje jesli chodzi o obóz...
1.fajnie by bylo gdyby bylo wiecej tarcz
2.lepsza organizacja panowie...przepraszam i panie...cos jak wojsko, zeby mi potem zaden cesarski szpieg nie pisal ze ma doczynienia z banda wiesniaków
3.przydaly by sie wlucznie (takie, którymi mozna rzucac)
4.i dobrze by tez bylo zrobic cos takiego, ze chodzi sie parami...dzieki temu w razie ewentualnego ataku jedna osoba stara sie zatrzymac agresorów a druga leci (doslownie i w przenosni) zawiadomic reszte...
no to chyba bylo by na tyle...moze cos jeszcze wymysle


POMÓZCIE LEPIEJ ZORGANIZOWAC ERPEGA xD

Indiana - 16-04-2007, 12:20

To było do nas czy do graczy? :-D
Jeśli do nas, to uwzględniliśmy wszystkie sugestie poobozowe odnośnie broni i staramy się je wprowadzić w życie. Zmiany możesz zauważyć choćby w opisie zasad walki
http://kortunal.villsvin-....php?page_id=60
Zresztą, czytaliśmy z uwagą WSZYSTKIE wasze sugestie i będziemy je w miarę możności wypełniać :)

A sposób organizacji drużyn oczywiście dopracujecie sobie sami w ramach oczywiście bezpieczeństwa.

Grettir - 16-04-2007, 13:05

własnie włócznie :) tylko jest z nimi mały problem... z gównolitu nie moga przekroczyc 150 bo sa za bardzo elastyczne i sie wyginaja. Za to pcv moze sie zlamac....hmmm zlamie sie jak zastosujemy pcv'ke do miecza, za to włócznią sie nie napieprza jak bokenem, wiec nie ma takiego "obciążenia" powinna przetrwać....zawsze można zrobić próby :) jak bedzie trening to przywioze te nasze pcv'ki i sie wypróbuje
Indiana - 16-04-2007, 14:17

No to od razu wam mówię, że PCV ODPADA na jakiekolwiek bokeny. W przypadku złamania się tworzą się paskudne ostre krawędzie, a w przypadku złamania się przy sztychu nieszczęście murowane.
Rigo - 16-04-2007, 15:30

ale PCV odpada do włóczni czy ogólnie?
Indiana - 16-04-2007, 16:01

Cytat:
PCV ODPADA na jakiekolwiek bokeny.

Proszę o czytanie ze zrozumieniem ;) Żadnych bokenów z PCV nie puścimy.

Rigo - 16-04-2007, 16:14

no dobra, ale jak nie z pcv to z czego robić bokeny żeby były wytrzymałe i nie łamały sie po 1. walce?
Agnar - 16-04-2007, 17:03

Z tego z czego byly caly czas :roll:
Indiana - 16-04-2007, 17:07

Dlaczego mam wrażenie, że dla was PCV to każdy plastik w formie rury?...

Tworzywo, z którego robi się bokeny to POLIPROPYLEN i można je znaleźć w sklepach budowlanych na działach hydraulicznych (z tego robi się instalacje wodne).

Illima - 16-04-2007, 17:27

Haha, co do tematu to myśle, zę będzie wszystko w pożądku, ponieważ chyba sami weterani jadą.
jedyny problem może polegać na tym, iż każdy chce być na swój sposób wyjątkowy w grze i może być za dużo heroizmów :mrgreen: Widzi mi się taka akcja, że jakiś dowódca krzyczy "do boju!" i cała tyraliera zgodnie, z rykiem rusza biegiem. :D A nawiązując do tych heroizmów to cała drużyna bez rozkazu dowódcy rzuci się na wroga xD
Będzie fajnie ^^

Grettir - 16-04-2007, 19:48

jeśli pcv odpada to proponuje użyć rury z polipropylenu o większej średnicy niż te używane do normalnych mieczy(np. koncerze się aż tak nie wyginały), ponieważ włócznia nie może sie gibać, jutro pójdę do Mad-Buda i sie rozejrzę za czymś większego formatu ;-) bo w tym roku bez włóczni sie nie obejdę :-D
Indiana - 16-04-2007, 19:53

Amen
Hodo - 16-04-2007, 19:59

A nie mozna normalnie z drewna zrobic ?
Elin - 16-04-2007, 20:11

Hodo napisał/a:
A nie mozna normalnie z drewna zrobic ?


A dostałeś kiedyś porządnie kijem ? :D to by było na tyle
Sporo larpów odbywa sie na otulone kije i zdaje mi sie że te rurki to jednak lepsze rozwiązanie - zwłaszcza jeśli mają być używane przez w większości już trochę wyrośniętych ludzi.
Poza tym zwykłe kije też się łamią i przechodzą przez otulinę i jest to równie nie ciekawe co złamanie się rurki pcf.

Hodo - 16-04-2007, 21:40

A dostałem dostałem kijem ale od bokena Doctora(chyba) też zobaczyłem gwiazdki :D

Poza tym elin, mowa o włóczniach, a włócznią się kłuje, nie uderza, więc bez różnicy czy jest z drewna czy rury. A jeśli się jakoś pokombinuje z otulina to mozna zrobic w pełni bezpieczną drewnianą (czyli sztywną i odpowiednio ciężką) włócznię.

Elin - 16-04-2007, 21:47

Włócznią sie też rzuca....

Za ciążka - boli, za lekka - zniesie wiatr

Hodo - 16-04-2007, 23:03

Rzucanie wócznią to nie jest dobry pomysł, chyba że w amerykańskich filmach albo jak masz jeszcze miecz i tarczę jak rzymscy hastati. Bo inaczej po rzucie zostajesz bez broni ;) Jak się zrobi otuline grubą na końcu to nie bedzie bolało
Shamaroth_Glupi - 16-04-2007, 23:17

Yngvild napisał/a:
Proszę o czytanie ze zrozumieniem Żadnych bokenów z PCV nie puścimy.



ja mialem w ubieglym roku bokena z PCv'ki i koncerzyka z polipropylenu... :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:

Grettir - 16-04-2007, 23:18

rzucanie?? wyobrażasz sobie jak 20 osób rzuca włóczniami i tylko 5 leci prawidłowo, bo ja mam tego taka wizje. A kij z otuliną to nie głupi pomysł o ile indi sie zgodzi ;-)
Shamaroth_Glupi - 16-04-2007, 23:20

Yngvild napisał/a:
Proszę o czytanie ze zrozumieniem Żadnych bokenów z PCV nie puścimy.



ja mialem w ubieglym roku bokena z PCv'ki i koncerzyka z polipropylenu... :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:

Ortan - 16-04-2007, 23:21

A ja jako kompletny laik poproszę o instrukcję zrobienia otulinowca na polipropylenie.
A jeśli nie instrukcję to rady, bo zielonego pojęcia nie mam jakiej długości i średnicy rurkę mam kupić, jakiej grubości otulinę, z czego zrobić rękojeść (jak skórę np przymocować do rurki żeby się trzymała i nie suwała) i jak zrobić hymmm.. nie pochwę na otulinowca, ale jakieś sensowne mocowanie do siebie, coby miecza w ręku nie nosić i żeby dało się go w miarę szybko dobyć. O.
A i czy można pokombinować jakoś, żeby taki otulinowiec był jako tako wyważony czy samo tak wychodzi czy ma być tak jak wyjdzie, nawet jeśli będzie niewygodny?
:)
...
^^'

Elin - 16-04-2007, 23:21

Silas napisał/a:
prosba o lepsza organizacje jesli chodzi o obóz...
1.fajnie by bylo gdyby bylo wiecej tarcz
2.lepsza organizacja panowie...przepraszam i panie...cos jak wojsko, zeby mi potem zaden cesarski szpieg nie pisal ze ma doczynienia z banda wiesniaków
3.przydaly by sie wlucznie (takie, którymi mozna rzucac)
4.i dobrze by tez bylo zrobic cos takiego, ze chodzi sie parami...dzieki temu w razie ewentualnego ataku jedna osoba stara sie zatrzymac agresorów a druga leci (doslownie i w przenosni) zawiadomic reszte...
no to chyba bylo by na tyle...moze cos jeszcze wymysle


Ja tylko odniosłam sie do pierwszego posta bo od tego zaczęło sie o ulepszaniu włóczni.

A co do rzucania włócznia i amerykańskich filmów to sugerowała bym przeczytać może Homera ;)

Hodo - 16-04-2007, 23:53

Czemu akurat Homera, czy on jest jakimś historiografem, myslałem ze to poeta? :P
Agnar - 17-04-2007, 00:10

Ortan napisał/a:
A ja jako kompletny laik poproszę o instrukcję zrobienia otulinowca na polipropylenie.

Kupujesz rurke polipropylenowa, nastepnie w tym samym markecie budowlanym gabczasta otulinke do niej i powertape :) nakladasz gabeczke na rurke zostawiasz sobie miejsce na rekojesc i oklejasz szczelnie powertapem coby sie to nie zsuwalo. A skore do rekojesci np na kropelke tudziec inny superglue... Indiana miala rekojesc oskorkowana to powie cos wiecej... Koncowki rurki najlepiej nadtopic i prayplaczyc zeby nie byly zbyt ostre...

Thorfinn - 17-04-2007, 00:15

Amen.
Elin - 17-04-2007, 00:16

Hodo napisał/a:
Czemu akurat Homera, czy on jest jakimś historiografem, myslałem ze to poeta? :P


Bo dzięki niemu wiadomo że rzucanie włócznią to nie pomysł amerykanów.

A to ze poeta ? Sądzisz, ze to że autor Pieśni o Rolandzie był poeta to dobry argument na to, ze Roland nie używał miecza ?:D

Hodo - 17-04-2007, 00:25

Idąc tym tropem trochę dalej uwierzymy że anioł Gabriel zabrał go za rączkę do nieba :P

A ja nie mowie że nie rzucano.
Hodo napisał/a:
albo jak masz jeszcze miecz i tarczę jak rzymscy hastati. Bo inaczej po rzucie zostajesz bez broni

Mówię tylko ze na larpie rzucanie się nie sprawdzi ;)

Thorfinn - 17-04-2007, 00:27

JA tylko czekam na zapowiedzianą falangę Rębaczy z Gliwic.
Hodo - 17-04-2007, 00:28

Podobno mają sprowadzic Olifanty... ;)
Indiana - 17-04-2007, 00:41

Hodo, dlaczego wpadło ci do głowy, że jeśli autor czegoś jest poetą, to nie jest traktowany jako źródło historyczne....?

Drewniane bokeny raczej nie wchodzą w rachubę. Coś mi się zdaje, że pianka po mocnym uderzeniu strzeli jak ta lala.

Sham, gdzie ty miałeś ten miecz z PCV?....

A właściwie to po co my robimy te wszystkie bokeny, skoro wy i tak robicie swoje...? :roll:

Grettir - 17-04-2007, 00:43

falanga gliwicka :D prawie jak macedońska ;) Gliwice mają już swój plan działania :mrgreen:
Hodo - 17-04-2007, 00:48

Bo poeci mają tendencję do upiększania swoich bohaterów i bitew, w których brali udział ?

Bo Roland nie walczył wcale z saracenami, tylko z chrześcijanskim ludemBasków, na których napadł jego król ??

Właśnie dlatego teksty poetyckie według mnie nie są wiarygodnym źródłem poetyckim.

Indiana - 17-04-2007, 00:56

A nie słyszałeś nigdy o tym, że na podstawie Homera rekonstruuje się życie dawnych Greków, a posługując się w znacznej mierze informacjami z Illiady Schlieman odnalazł Troję? A wszyscy uwaząli ją za wymysł poety.... A nie słyszałeś, że Pieśń o Rolandzie to podstawa do wiedzy o mentalności i duchowości średniowiecza? I nie słyszałeś, że żadnego źródła historycznego nie bierze się dosłownie, tylko filtruje w kontekście czasu, miejsca powstania i zalezności autora? I na koniec wreszcie - że każdy tekst, który przetrwał nawet 100 lat, choćby był notatką na serwetce (patrz zapiski z Teheranu ;) ), jest cennym źródłem historycznym, a tekst który przetrwał kilka tysięcy lat, jest absolutnie bezcenny? :D

A tak poza tym, to nie polecam samemu robić włóczni, bo my sami będziemy miec z tym wuhtę problemu i sami na razie nie wiemy, jak zrobić skuteczną i bezpieczną włócznię.

Grettir - 17-04-2007, 01:00

kurde :-P nie chce kupować u Off'a :-P
Hodo - 17-04-2007, 01:00

No dobrze dobrze ale właśnie każdy taki zapisek się dokładnie sprawdza czy może byc prawdziwy i nie można wszystkiego traktowac jako prawdy absolutnej, o tym mówiłem. :P
Indiana - 17-04-2007, 01:22

Nie, mówiłes cos o poetach i poematach :-P

Grettirku, jak nie będziecie zostawiac broni gdzie bądź, to jest szansa że będziecie ją kupowac tylko raz :P

Grettir - 17-04-2007, 01:23

Mam taką małą propozycję, wydaje mi się, że większość osób chce przywieść swoją broń na obóz, ponieważ kupowanie u Off'a to....kupowanie u Off'a. My łeby z Gliwic mamy zamiar przygotować ekwipunek godny gliwiczanina, czyli bardzo duży ;-) Niezbyt przyjemne byłoby dowiedzieć na obozie, że mamy niedopuszczoną bron i wszystko hun strzeli. Tak wiec jakby się wam udało jakoś przetestować bokeny i określić jak mają być zbudowane(jakieś normy sanitarne :mrgreen: ) np.boken ma mieć rurkę z polipropylenu, końcówki muszą być podtopione, aby nie było ostrych krawędzi....... Wiem, ze to nie łatwe zadanie ale z pewnością będzie dużym uproszczeniem. :)
Indiana - 17-04-2007, 01:25

Dobra, pomyślimy. Jutro. :-P
Aczkolwiek zdajecie sobie sprawę, że masę rzeczy robicie niepotrzebnie bo dublujecie naszą robotę :)

Illima - 17-04-2007, 16:33

Ja biore ze sobą bokeny, bo zgodnie z biogriaficznym opisem postaci nie jestem chłopek który urwał się z choinki :mrgreen:
Bokeny się niszczą więc i tak może trzeba będzie kupować (nie mówiąc juz otym, ze pogubimy jak w zeszlym roku xD)

Airis - 17-04-2007, 16:34

[ Dodano: 2007-04-17, 15:35 ]
Agnar napisał/a:
Kupujesz rurke polipropylenowa, nastepnie w tym samym markecie budowlanym gabczasta otulinke do niej i powertape :) nakladasz gabeczke na rurke zostawiasz sobie miejsce na rekojesc i oklejasz szczelnie powertapem coby sie to nie zsuwalo. A skore do rekojesci np na kropelke tudziec inny superglue... Indiana miala rekojesc oskorkowana to powie cos wiecej... Koncowki rurki najlepiej nadtopic i prayplaczyc zeby nie byly zbyt ostre...


Wszystko pieknie, ale jaka długość i średnica rurki ? Jaka grubośc otuliny ? ^^
I czy mozna kombinować z jelcem ?

Illima - 17-04-2007, 16:45

Można, jeżeli nie będzie zagrażał innym (przejdzie testy bezpieczeństwa).
Agnar - 17-04-2007, 16:50

Dlugosc zalezy od tego jak dlugi chcesz miec miecz... A grubosc hmmm to zalezy od dlugosci :mrgreen: mysle ze kolo 3 cm w sumie to nie pamietam jaka srednice mialy bokeny...
Thorfinn - 17-04-2007, 18:29

Mi się wydaje ze 2 centy była srednica.
Silas - 17-04-2007, 18:42

chyba rurki xD

więc:
miecz-pierwotnie była to broń do kłucia (sztychy xD) dopiero w później zaczęto nimi walczyć jak widzimy na filmach xD
włucznia-broń drzewcowa, która także słóżyła do kłucia, można myło nią rzucać
tarcza-to chyba każdy wie co to i do czego sie tego używa

przeciesz grecki hoplita w swoim sprzęcie miał:
-hełm
-tarczę
-włucznię
-miecz
oczywiście wykonane były one z brązu xD

hodo i to chyba logiczne, że jeżeli nie masz miecza (zgubiłeś, wypadł ci, sprzedałeś-twój problem) tylko włucznie, to nią nie rzucisz xD


właśnie te biografie to mamy wysłać mailem czy przynieść na obóz? a może one nie są konieczne? xD

Alathien - 17-04-2007, 19:14

O, byłoby świetnie, gdybym nie musiała robić łuku :D Tego rurka w rurke, bo o ile same rurki to nie problem, to np. nie wiem gdzie i jaką cięciwę kupic, jak ją dopasować do łuku itp. Za to, wycwanię się w tym roku i kupię sobie kołczan, bo w tamtym to była tragedia z butelki :P No i wezmę sobie mojego bokkena który służy mi na codzień. Chyba go dopuścicie, jest z rurki na ciepłą wodę otulony otuliną i taśmą, ze skórką na rękojeści. Bo o ile będe łucznikiem, tak czasem dla rozrywki też bym sobie na treningach powalczyła :D
Indiana - 17-04-2007, 19:20

Silas napisał/a:

więc:
miecz-pierwotnie była to broń do kłucia (sztychy xD) dopiero w później zaczęto nimi walczyć jak widzimy na filmach xD


Taaak?! :shock: :shock: :shock: Kolega się podzieli źródłami, bo to arcyciekawe jest. Prawie tak ciekawe, jak sugestia, że claymore'y nie miały ostrzonej klingi... :roll:

Cytat:
włucznia-broń drzewcowa, która także słóżyła do kłucia, można myło nią rzucać

ócznia zasadniczo służy do użycia raczej z łapki i na krótki dystans, typowo do rzutu jest oszczep. A u nas rzut odpada w ogóle. Kropka.

Biografie najlepiej wysłać Offowi. Przed obozem. A jeszcze lepiej i Offowi i mi.

Airis, wymiary miecza zależą od ciebie, twoich umiejętności, wzrostu, wagi, siły ręki i preferencji w walce. Ja na przykład za chiny nie potrafię machać tym dużym, bo za niska jestem i o ziemię zahaczam.

Rurka polipropylenowa mała ma 2,5 cm, duża 3,5 cm średnicy zewnętrznej.

Alathien, planujemy naprodukować łuczków o malutkim naciągu. Kołczan zaś mile widziany, bo na to może nam nie wystarczyć czasu.

manchi - 18-04-2007, 21:41

Ja co prawda na innych obozach ale na ogół walczyłam i dostawałam po łbie bronią wykonaną ze znalezionego w lesie i dostosowanego do okazji drewnianego kija z otuliną. I owszem, zdarzało się solidnie dostać (chociaż markowanie ciosów było jedną z głównych zasad) ale realnych ofiar nigdy nie było, nawet siniaków niewiele. Więc moim zdaniem nie trzeba przekombinowywać, wystarcza drewno w otulinie. Bo poza tym im coś lżejsze tym gorzej oddaje realia walki, przecież nawet drewniane kije są nieporównywalnie lżejsze od żelaza co zmienia zupełnie tempo ruchów i właściwie wszystkie aspekty walki... Ale nie mówię że to źle bo gdyby miała to być broń o realnej masie i wielkości to niewiele osób dawałoby radę...
Shamaroth_Glupi - 18-04-2007, 21:48

no widzisz,a nasze bokeny maja to do siebie ze ciosow sie nie markuje :P a co do wagi,to IMO boken jest ciezszy niz zwykly kijek i otulina.
Indiana - 18-04-2007, 21:57

Manchi, nie dopuszczę bokenów drewnianych. Wiem, że da się to przeżyć, ale ja bede miała problem z racji każdego waszego siniaka :P Wkład do bokena musi być elastyczny :)

Co do realiów walki - jak ktoś będzie przyjmował co chwila na klatę radośnie ciosy, to niech sobie od razu przygotuje kilka postaci.... I weźmie coś do czytania na czas, kiedy będzie martwy :P
Jasne, że nie oddamy realiów walki stalą (choć niemal każdy z was dałby radę fizycznie), bo to się nie da. Dlatego macie nad nami taką przewagę... :D

Agnar - 18-04-2007, 22:12

Alathien napisał/a:
Chyba go dopuścicie, jest z rurki na ciepłą wodę otulony otuliną


To zalezy z czego jest rurka a nie czy jest na wode zimna ciepla czy moze letnia.

Alathien - 18-04-2007, 23:01

Wiesz, zwykła rurka do instalacji sanitarnych, wygląda dokładnie jak te na obozie, a na ciepłą wodę są praktycznie niezniszczalne i elastyczne, w przeciwieństwie do tych na zimną które są kruche, przynajmniej tak mi w sklepie mówili. :roll:
Ulfberht - 18-04-2007, 23:06

ja tam nie narzekam na sprzęt na RPG , jak czegoś brakuje , to : Bozia dała rączki , prawda ? Nie ma rączek nie ma sprzętu :-P
Agnar - 18-04-2007, 23:10

Przywiez to sie okaze... Albo spytaj kogos co to za material jest...
Grettir - 01-05-2007, 12:36

Jest takie małe pytanko...czy na weteranie dało by się rozpocząć fabułę pierwszego dnia wieczorem(chodzi o to spisywanie imion i profesji, rozdawanie ciuszków i kasy oraz przydzielanie quest'ów) ? Nie wiem na ile jet to dla was wykonywalne, wiec się tylko pytam.
Rigo - 01-05-2007, 23:43

z tego co sie orientuje (znaczy tak było w tamtym roku) to przyjazd jest koło 12 przynajmniej z wrocka wiec damy rade. no ale wszystko zależy od BNów.
Grettir - 01-05-2007, 23:51

że wy dacie rade to wiem :-D w koncu weterani :-D ale czy nasi organizatorzy dadzą radę opanować bałagan po przyjeździe?
Indiana - 02-05-2007, 00:41

Czy odpowiedź na to pytanie ma jakieś znaczenie dla graczy TERAZ? Jeśli tak, to niech chwilowo przestanie mieć :) Pogadamy na obozie :)
Shamaroth_Glupi - 03-05-2007, 00:04

-_- wlasnie chodzi o to zeby nie gadac na obozie tylko po przyjezdzie zaczac fabule :P
Indiana - 03-05-2007, 00:13

Shamcio, słoniku, proszę o czytanie ze zrozumieniem. TERAZ nikt ci nie odpowie na to pytanie, bo nie możemy nawet ustalić dokładnych godzin przyjazdów (bo są zależne od PKP, a oni zmieniają w czerwcu rozkłady). Więc proszę cierpliwie czekać do obozu, a tam bedzie co ma być :maniac:
Shamaroth_Glupi - 03-05-2007, 00:28

co tam bylo do czyatania ze zrozumiemem,jesli tam nie bylo zadnych informacji ==''?
Indiana - 03-05-2007, 02:04

Prosta informacja brzmiała "NIE ODPOWIEM NA TO TERAZ". Ale komplikatory widzę nie próżnują... :roll:
Angantyr - 03-06-2007, 23:12

Poruszając inną, nie w pełni jasną kwestię... Jak widzicie sztylety i noże? Krótkie (do 25~30cm), wykonane tak samo jak miecze. Czasem coś tak śmiesznie małego i niepozornego może uratować życie :D
Broń przeznaczona wyłącznie do cięcia.

Angantyr - Lann

Rigo - 03-06-2007, 23:20

jest to broń jednoręczna więc stawiam że obrażenia po 1 a konstrukcja jak miecz tylko króciutkie. czyli wszystko oprócz długości tak samo
Indiana - 03-06-2007, 23:44

Takie konstrukcje funkcjonowały w zeszłym roku (pomijając fakt, że ktoś je owinął zielona taśmą... :roll: :roll: :roll: ). Zasady te same co przy innych rodzajach broni:
- otulina z gąbki, pianki lub innego miękkiego niekompresyjnego materiału
- ochrona powierzchni z folii, taśmy lub czegokolwiek o kolorze zbliżonym do metalu
- środek z materiału niełamliwego, by przy ew. złamaniu ostrze krawędzie nie przebiły gąbki
- środek z materiału elastycznego, by zadawane ciosy nie łamały kości
- wszystkie krawędzie zabezpieczone lub wyokrąglone
- rękojeść dowolna, wskazane owinięcie np. skórą lub sznurkiem

Ot i wsio.

Rigo - 04-06-2007, 00:03

Yngvild napisał/a:
pomijając fakt, że ktoś je owinął zielona taśmą... :roll: :roll: :roll:


bo one były magiczne... :mrgreen:

Abel - 04-06-2007, 19:03

Heh he, a kto pamięta "zabawkę" Seomana na zeszłorocznym obozie?
Shamaroth_Glupi - 04-06-2007, 19:50

o pani moja! xD
Rigo - 04-06-2007, 19:56

z której nie było pożytku... :roll:
Abel - 04-06-2007, 20:02

niee, chodziło mi o to takie małe srebrne, zwane sztyletem do rzucania, a przez wiedźmina dobitniej. Właśnie, jak?
To taka zagadka dla was, na ćwiczenie pamięci...

Rigo - 04-06-2007, 20:05

aaa... chodzi ci o to coś z małą czerwoną rękojeścią co zgubiłem podczas nocnej wyprawy na kapłana?? :mrgreen:
Abel - 04-06-2007, 20:36

taak, ale potem się to znalazło i zgubiło. Coś jak moja komórka :D :D:D
Rigo - 04-06-2007, 20:43

twoją minę po odnalezieniu komórki pamiętam do dzisiaj :-P :mrgreen:
Abel - 04-06-2007, 21:17

Nie wątpię. A Wracając do tematu prośby to mam prośbę czy możnaby ogólnikowo zarysować kto będzie na obozie? Mam tutaj na myśli czy znowu będzie obóz strikte męski jak w zeszłym roku.
Rigo - 04-06-2007, 21:55

widać ze forum nie czytasz :-P
Ulfberht - 05-06-2007, 13:10

i to bardzo :)
Abel - 05-06-2007, 15:32

No fakt, zauważyłem właśnie. Moje niedopatrzenie.
Illima - 05-06-2007, 20:00

Co do zielonego sztyletu to był mój, ALE nie ja go produkowałem :mrgreen:

Indi, czy kolor czarny jest zbliżony do koloru metalu? xD Moge mieć czarne? Prooooszeeee.... :D :-> :-> <słodkie oczka>

manchi - 05-06-2007, 20:03

Takie stare srebro? :P
Illima - 05-06-2007, 20:18

W dodaktu pobrudzone ziemią, pyłem i węglem xD

[ Dodano: 2007-06-09, 18:56 ]
To może byc ten czarny boken? :roll: :-> :-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group