|
Karczma pod Silberbergiem Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :) |
|
Epilog 2007 - Teksty z epilogu !
Hodo - 23-09-2007, 23:02 Temat postu: Teksty z epilogu ! Zaczynamy wymienianie
Indiana - 23-09-2007, 23:10
Na początek..
"Moje strzały zawsze trafiają"... Off po zgarnięciu Jacusia z łuku... w wiadome miejsce
Resztę muszę sobie przypomnieć...
Hodo - 23-09-2007, 23:26
Humor koszarowy Hoda, Kulberta i Jaskra :
"OOOOOOORGAZM !!!! "
Tekst który mnie osobiscie rozwalił, Globus do Alathien w nocy po biesiadzie. Wszyscy już poszli, zostaliśmy tylko my, rozmawiałem z Indianą gdy usłyszałem senny, nieobecny głos Globusa:
"Nie pchaj sie w subkultury... Trzeba się uczyc... "
Może was to nei smieszyc ale trzeba było tam byc :D
Indiana - 23-09-2007, 23:32
Tak? A błędny zmiętoszony głos Airis, około 3 rano dobiegający ze śpiwora....
"Otulinoowce...."
Hodo - 23-09-2007, 23:35
Ach, niewiedzącym wyjaśniam, że OOOOOOORGAZM to taktyka polegająca na tym, że pierwyszy szereg pada na ziemi, wijąc się, a łucznik, któremu pcozątkowo zasłaniali może ostrzeliwac wroga
Rigo - 24-09-2007, 00:00
Hodo napisał/a: | nieobecny głos Globusa:
"Nie pchaj sie w subkultury... Trzeba się uczyc... " |
chyba nie zadziałała na niego ta miksturka speed8 czy jak jej tam ;]
tekst który zapamiętałem jak wracalismy w sobote z białego z rzeczami do bramy polowej gdzie czekała na nas grupa leśnych ludków. Off widząc że nie ma z nami szkota pyta sie:
"-ej co sie stało z thorkiem?
-biedak wpadł do studni... :-(
-co? jak to mozliwe?
-no...bo...ten... Poślizgnął się na mydle..."
Hodo - 24-09-2007, 00:09
To już było w drodze do domu, ale siedzieliśmy(ja, jacek, elin, rin, angantyr, ortan, airis) w przedziale w pociągu z takimi dwiema paniami. I te panie po jakimś czasie zapytały, czy nie wieziemy ze sobą jakiejś wędzonej szynki bo strasznie śmierdzi xD
Hodo do Uli, gdy czmychała z karczmy"
"- Ej, ty idziesz fabularnie, czy nie fabularnie
- ... Fabularnie" - i w nogi
oraz hit sezonu
JASKIER : "CIOS Z DYŃKI W DYŃKĘ"
Angantyr - 24-09-2007, 01:18
Wieczór, piknik pod wiszącą skałą, czyli o tym jak banici obozowali pod nosem straży.
Nale: No... to tutaj.
Larix patrzy krytycznie na okolicę. W tym miejscu ścieżka jest szersza o kilkanaście stóp. Na środku iglastej "polanki" jest częściowo zabezpieczone palenisko i trzy kłody. Do strażnicy idzie się jakieś trzy minuty spokojnym spacerkiem.
**********
Nad ranem, przed tym jak Gadjung wrócił z wodą. :]
- Wiecie co? Może narobimy dymu, żeby przyszli?
- Po co? Chcesz mieć Straż na głowie?
- No chodźcie, będzie śmiesznie.
Ekipa zabiera się do zbierania mokrych liści i zbutwiałego drewna. Po kilkunastu minutach bardzo intensywnej zadymy, krzywią się lekko.
- Chyba powinni już tu być...
- Może jeszcze śpią albo nie zauważyli sygnału? ...albo uznali, że to zwykli wędrowcy...
- Brakuje wody...
- Skąd weźmiemy, strumień jest trochę daleko.
- Weźmy z karczmy.
- A jak Cię złapią? Na wszelki wypadek niech pójdzie z Tobą ktoś jeszcze.
Mija kilka minut, gdy ekipa wraca szybkim krokiem.
-Wiecie co? Oni wszyscy śpią!
Hodo - 24-09-2007, 01:31
xD
Indiana - 24-09-2007, 01:43
Hodo napisał/a: |
JASKIER : "CIOS Z DYŃKI W DYŃKĘ" |
I buch Indianę z czoła w nos :faint:
Gadjung - 24-09-2007, 08:58
mnie sie spodobał tekst Rien po ciosie od Jaskra :
- no K***A zdradził !
Abel - 24-09-2007, 09:04
Mi natomiast podobał się numer w ostatniej bitwie, kiedy wszyscy się już zwinęli(Off, Ola) i pieski zaczęły iść w naszym kierunku. Na to Yngvild widząc Candice cofającą się uspokoiła ja, że nic jej nie grozi. Pomyślałem chwilę i stanąłem z boku drogi. Prawie się udało, ale nagle:
-A Ciebie nie przepuścimy!-Yngvild
-O, Abel!-Rien
Abel wykonał błyskawiczny skok na drogę i cofając się zaczął biec. Teraz żałuję, że nie próbowałem wam uciec później. Ale punkt dla cesarskich za spostrzegawczość...
Gadjung - 24-09-2007, 18:04
jeszcze przyspiewki z piosenki "Oj Bo sie nam zaczyna, konczyc butelczyna..." :]
btw jakas to byla zwrotka z "zerżnąć Globusa" ?
Indiana - 24-09-2007, 18:21
Mój błyskotliwy tekst, kiedy nasze cesarskie psy wywąchały grupę Roweńczyków, podkradającą się nam pod strażnicę. Wybiegliśmy na górę, Roweńczycy w nogi, a Hodo za nimi. Odruchowo zawołałam:
- Nie biegnij za nimi sam...
Hodo usłyszał... Roweńczycy też Skorzystali z podpowiedzi i zawrócili natychmiast....
Varthanis - 24-09-2007, 21:21
Po "moje strzały zawsze trafiają" było jeszcze "nawet demony mają jaja"
Airis - 24-09-2007, 21:35
Tak mi się przypomniało rzucone chyba przez Borysa, a podchwycone przez wszystkich opętanych: "WYDŁUBMY IM OCZY!"
Było też o wyrywaniu języków i owijaniu sobie wyprutych jelit dookoła szyi.
Rigo - 25-09-2007, 00:05
Co masz do wydłubywania oczu? dzięki temu Rigo "pożyczył" od Hoda oko (które mu odrosło :-P ) ale kiepskie jest troche lata na boki :-P
Airis - 25-09-2007, 00:09
Ale ja nic nie mam do wydłubywania oczu Sam byłam opętany i też się tak darłem przez dłuższy czas.
Rin - 25-09-2007, 00:13
Airis napisał/a: | Sam byłam opętany |
Piękny tekst
Indiana - 25-09-2007, 00:17
Varthanis - 25-09-2007, 00:34
Rien też była kobietą
Airis - 25-09-2007, 00:47
Cytując Indi - ryjcie się
Grettir - 25-09-2007, 21:27
"może uratujemy Ulę, jak za dawnych dobrych czasów" ;-)
Shamaroth_Glupi - 26-09-2007, 11:52
"juz za oknem slonce swita..." xD?
Thorfinn - 26-09-2007, 12:09
Myślę że cały pakiet żartów shamarota by tu pasował... Ku uciesze boga Fekala. ;-) No shamcio zarzuć paroma tymi z bramy polowej ;-)
Gadjung - 26-09-2007, 12:45
-Powiedz mi coś budującego
- cegła
Grettir - 26-09-2007, 13:57
Thorfinn napisał/a: | No shamcio zarzuć paroma tymi z bramy polowej ;-) |
zaklinam Cię Offie jeśli on je opowie :-P
Varthanis - 26-09-2007, 17:36
cegła rządziła
Ale Kupa-Widmo jest ok XD
Shamaroth_Glupi - 26-09-2007, 21:20
Off,mysle,ze chyba jednak nie chce tego mowic
Rigo - 26-09-2007, 21:38
To prześlij mi na PW ;-)
Angantyr - 27-09-2007, 01:51
Larix o Nale'u: Ty, czekaj, on jest krystaliczny. Przy nim nie można przeklinać. :]
Shamaroth_Glupi - 29-09-2007, 12:55
tia,powymieniaj co jeszcze o tobie mowilismy
Angantyr - 29-09-2007, 16:24
Ja więcej nie pamiętam. ...ale jeśli coś Ci się nagle przypomniało, to chętnie posłucham.
|
|