Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Najlepsze akcje!!
Autor Wiadomość
Nem 
ja nie chcieć ciastko


Skąd: z tam
Wysłany: 06-10-2014, 10:34   Najlepsze akcje!!

Najlepsza akcja świata, której CSI mogłoby nam pozazdrościć:

Idziemy przerwać próbę przerwania rytuału. Po drodze widzimy światło. O kurcze idą!! Przy drodze była taka jakby górka, na której był parking. Stał tam jeden samochód. Wdrapaliśmy się na górę, i czołgaliśmy przy tym samochodzie..... Później zauważyliśmy, że to turyści <3
 
 
Frączek 
Wergundia Pany


Skąd: z Wergundii
Wysłany: 06-10-2014, 10:40   

Dla mnie:
- ucieczka z pieczęcią
- wklep przy Samotniku i moja rozpaczliwa próba ucieczki :D
- wspólna walka elfów z orkami
_________________
'13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)

QA FORTHEWIN

"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!"
 
 
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 06-10-2014, 16:46   

Ucieczka z pieczęcią rządzi XD Krótki opis sytuacji dla tych, co nie byli:
(Elfgar)-Dobra, mamy pieczęć, co robimy? Pomagamy im czy uciekamy?
(Ja)-Uciekamy
(Reszta)-Okej
*Elfgar gada z kadrą że uciekamy itd itp, powoli idziemy do bramy, otwieramy ją, wychodzimy, pięć metrów za bramą zaczynamy biec*
(Ktoś z tych w osadzie)-Ej, a gdzie idą podziemne?
*Spylamy, zmyłka z drogą, wszyscy nas omijają (pomijam, że byliśmy wszyscy na czarno więc nwm jak na kolorowym poszyciu nas nie zauważyliście ale ok :mrgreen: ) potem powoli idziemy dalej i uciekamy* :mrgreen:

Super też była walka na końcu, to przebiło wszystko.
Rozwaliło mnie też to, jak była akcja przy toalecie. Hmm, tak jakby nikt mnie nie pilnował, więc sobie powoli ze związanymi rękoma zeszłam na dół, przepuścili mnie ci co pilnowali schodów, żeby reszta podziemnych nie weszła....okej...rozcięli mi więzy.... :mrgreen: :mrgreen:
Wszystko było super ale na chwilę obecną nie pamiętam więcej :D
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

 
 
Uszek 
Puszek


Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-10-2014, 17:50   

Najlepsza była akcja w toaletach i nasze usilne starania by zatrzymać pozostałe elfy na schodach.
_________________
Człowiek cień młota nad głową wrogów
 
 
Frączek 
Wergundia Pany


Skąd: z Wergundii
Wysłany: 06-10-2014, 18:04   

Uszek napisał/a:
nasze usilne starania by zatrzymać pozostałe elfy na schodach.


I trollowanie w stylu psionika :D
_________________
'13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)

QA FORTHEWIN

"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!"
 
 
Owizor 
miewał złe sny o ogórkach...


Skąd: Kraków
Wysłany: 06-10-2014, 19:21   

Shatan napisał/a:
Uszek napisał/a:
nasze usilne starania by zatrzymać pozostałe elfy na schodach.
I trollowanie w stylu psionika :D
zdecydowanie :D i ta konsternacja gdy Elidis powiedział że doszło do grupowego zatwardzenia, podczas gdy my dotychczas wmawialiśmy, że to było rozwolnienie wywołane gulaszem (szkodzącym wyłącznie gatunkowi ludzkiemu) ostatniej nocy... w ogóle dialogi z elfami usilnie pragnącymi wejść na górę zobaczyć co się dzieje to doskonały materiał na skecz kabaretowy :mrgreen:

Poza tym ostatnia bitwa z podziemnymi i orkami... mrrr... jak dla mnie najlepsza, najbardziej zażarta, filmowa, heroiczna i brutalna (wręcz na granicy przepisowości... ale obie strony się nie szczędziły i obie dobrze przy tym bawiły, więc ciś ciś ;) ) walka w mojej larpowej karierze :D

Poza tym "tak" Emilii. Absolutnie i totalnie rozbrajające :D

Wejście orków do osady też było (przynajmniej z mojej perspektywy) wraz z przywitaniem z Primrose i Szarłatem przekomiczne :D
_________________
2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde

Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
Ostatnio zmieniony przez Owizor 06-10-2014, 19:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Rosomak 
"Te, możny"

Skąd: księstwo Boucort
Wysłany: 06-10-2014, 19:34   

"- Chyba mają zatwardzenie.
- Gówno mnie to obchodzi!
- Ich też!" :mrgreen:
Turlanie się z Owizorem ze skarpy też było cudowne :D
_________________
2012 urwis - Earon, ofirski traper.
2013 III turnus - Samus, szaman rosomaka z Samni, imperialista.
2013 epilog - Dobromił, teralski kapłan Rega w służbie 22 kohorty kondotierskiej burego tymenu.
2014 IV turnus - Książę Oleg Fryderyk Wettyn w służbie 15 kohorty zielonego tymenu.
2014 epilog - † Gentarō Nyanor Diaeth, kapłan-wojownik Klyfty/ generyczny elf z rodu Diaeth - prawie jak BN ^^
 
 
Aver 
Szop partacz.


Skąd: z kadeckiej szafy
Wysłany: 06-10-2014, 19:49   

No kurczę, miałam dwa plany wymyślone po tym, jak poznałam działanie tego czosnkowego obrzydlistwa:

1. Zacząć świrować i gadać do siebie na temat NIEGO - haluny, te sprawy.
2. Przyznać się bez bicia i obserwować waszą reakcję.

Na decyzję miałam jakieś kilka sekund, więc no... wygrała opcja nr 2 ^^"
_________________
"What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
===
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K.
 
 
 
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 06-10-2014, 20:04   

Tak było zajebiste :D
A może ktoś opisać wejście orków?
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

 
 
Yaeyvyinn 
Zasklepienie odłamka!

Skąd: Luboń, stolica Brazylii
Wysłany: 06-10-2014, 20:13   

OSTATNIA WALKA! <3
Prawie jak wyjęta z filmu fantasy, strasznie pompatyczna
Podobało mi się także położenie orka z dwoma mieczami bez otrzymania ani jednej rany :mrgreen:
Oprócz tego pierwszy patrol grupy niebieskej, wpiernicz, który dostaliśmy i zachowanie Illimy na niej.
~Julius
_________________
Zrób prosty nick i zmień pisownię tak, żeby nikt nie umiał go przeczytać/napisać ^_^
Ostatnio zmieniony przez Yaeyvyinn 06-10-2014, 20:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Szamalchemik 
Mistrz Wijów

Skąd: Kalisz
Wysłany: 06-10-2014, 20:27   

Ostania walka for life. Nieśmiertelność od Travar vs. szały bitewne orków/odgrywanie po kilka postaci elfów (obalenie! obalenie! obalenie! :angry: ). Innymi słowy po prostu napażanko i nikogo nie obchodzi, że obrywa. I te próby rozmów w stylu:
-Zabiliście naszych braci!
-No, tak, a co?
Oczywiście nie dokładnie tak, ale mniej więcej tak to widziałem.
_________________
1. turnus 2013 - Szamalchemik Orła
2. turnus 2014, Epilog 2014 - Ysgard Fuilteah Feah, krasnal ze Smoczej
2. turnus 2015 - Julian Skellen, Smoczy kapłan Tavar †
Epilog 2015 - Eanraigh Iainson Borgh Du, przedstawiciel Halfdana, Jarla Północy
Prolog, 3. turnus 2016 - Laurenz (dar) Eich, mag bojowy z kardamonowej bandy, późniejszy członek Czarnego Tymenu
+18, Epilog, Zimówka 2016 - Kethren, niewyspany komandor wywiadu styryjskiego
Prolog 2017 - Tristan Sterling, furier Tercji Gerei †
Bitewny 2017 - Fernan Heyes, oficer Czarnej Tercji
2. turnus, Epilog 2017 - Kethren, "cholerny buc, wyśmienity psionik"
Ostatnio zmieniony przez Szamalchemik 06-10-2014, 20:29, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Owizor 
miewał złe sny o ogórkach...


Skąd: Kraków
Wysłany: 06-10-2014, 20:40   

Leite napisał/a:
A może ktoś opisać wejście orków?
samego wejścia też nie widziałem, ale dowiedziawszy się o ich wizycie wchodzę do halli a tam Toruviel: "o, Octavio, mamcia tu jest!" na co ja błyskawiczny odwrót na pięcie i wyjście... ale potem ciekawość zwycięża i kryję się za filarem... oczywiście mamcia zauważyła i wytargała za ucho :roll: po czym wyszła, zostawiając wciąż nieco zdezorientowanych Strażników i dyplomatów z rozchodzącymi się do domków orkami... więc zaczynam wypytywać Szarłata co oni tu robią i wywiązuje się dialog pt. "och, to niezwykle sympatyczna kompania" (jak ktoś oglądał pierwszą część Hobbita - scena "I am surrounded by dwarves!" oddaje klimat ;) )
_________________
2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde

Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
 
 
 
Leite 
Elfi doradca


Skąd: Poznań
Wysłany: 06-10-2014, 20:58   

Szamalchemik napisał/a:
Ostania walka for life. Nieśmiertelność od Travar vs. szały bitewne orków/odgrywanie po kilka postaci elfów (obalenie! obalenie! obalenie! :angry: ). Innymi słowy po prostu napażanko i nikogo nie obchodzi, że obrywa. I te próby rozmów w stylu:
-Zabiliście naszych braci!
-No, tak, a co?
Oczywiście nie dokładnie tak, ale mniej więcej tak to widziałem.


Padłam i nie wstaję xDxDxD
Serio to tak odbieraliście? xD
_________________
2014r. II - Infelix Laryjka [??]
2014r. Epilog - Sephi'Rah (Sefii) Podziemna [*]
2015r. II - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*]
2015r. Epilog - Vela, Roythe (łowca) Wysoka [*], aktualnie Tymen Mgieł
2016r. III - Tanwe'Ivare, Aenthilka
2016r. Epilog - Aurelia d'Lombre d'Itharo człowiek
2016r. Zimowy - Tulya'Leite Enri Aenthilka w futerku
2017r. III - Mea'Aran Tlais Orthogok, podziemna bliźniaczka
2018r. Zimowy - matrona Mea'Aran Tlais Orthogok, już nie bliźniaczka.
_______________________________________
"Mlem"

 
 
Owizor 
miewał złe sny o ogórkach...


Skąd: Kraków
Wysłany: 06-10-2014, 21:15   

No tak - my się wspinaliśmy na wyżyny elokwencji i dramatyzmu, próbując was przekonać, że w tej chwili ważniejsze jest ratowanie świata... ale wy metodą "na zdartą płytę" odpowiadaliście:
- zabiliście naszych braci, nie słuchamy was, parszywi mordercy! :angry:
:roll:
(Nila takowoż uznawała że pleciemy bzdury, bo Primrose taka godna zaufania :roll: )
_________________
2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde

Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
 
 
 
Rosomak 
"Te, możny"

Skąd: księstwo Boucort
Wysłany: 06-10-2014, 21:17   

No wiesz, gdyby nie orkowie to byśmy wam nawet nie przeszkodzili w rytuale tylko czekali przy zejściu ;)
_________________
2012 urwis - Earon, ofirski traper.
2013 III turnus - Samus, szaman rosomaka z Samni, imperialista.
2013 epilog - Dobromił, teralski kapłan Rega w służbie 22 kohorty kondotierskiej burego tymenu.
2014 IV turnus - Książę Oleg Fryderyk Wettyn w służbie 15 kohorty zielonego tymenu.
2014 epilog - † Gentarō Nyanor Diaeth, kapłan-wojownik Klyfty/ generyczny elf z rodu Diaeth - prawie jak BN ^^
 
 
Prim 
niziołek


Skąd: Kraków
Wysłany: 06-10-2014, 23:37   

Najlepszym i tak był dla mnie tekst...

Przesłuchanie kobiet, podejrzanych o bycie kochanką....
Wchodzę na chwilę do halli...
Ktoś (chyba Deft): O, i mamy wszystkie kobiety w komplecie...
Ja (patrząc się na niego z miną "no chyba nie"): Jestem niziołkiem i mam 56 lat. I czwórkę wychowanych dzieci (nie moich, ale co tam)....
On: I co z tego?
Ja: Czy ja wyglądam na podrywacza????
On: Nie, na mordercę :D

Nizioł taki morderczy :3
_________________
Primula Seweird- niziołek i druidka, pierwsza Imperialistka wśród nie- ludzi, sprzymierzona z Ludem Qarnachasayosyran, Ludzi- którzy Wiedzą, przyjaciółka Nayestecae
Primrose Goldworthy- niziołek i druidka, sprzymierzona z orkami Imperialistka, która obudziła Starych Bogów
Phlox dar Gorn- była banitka, czarownica z mroczną duszą, wdowa po Lambercie dar Gorn,
Cinna- historyk i druid, sapientystka, członkini Sztabu Konspiracji Północy, jedna z tych, którzy przypisali domeny Północy Opiekunom
Tari'gar- nieustępliwa i wymagająca admirał floty Talsoi
Surfinia- hobbitka z gminy w pobliżu zgliszcz Birki, żona Szomera z krwią tysięcy na rękach
Pixie- goblińska wojowniczka z plemienia Harcu
profesor Delfina da Tirelli- archeolożka i badaczka, najmłodsza wykładowczyni Uniwersytetu w Messynie

„Aby coś znaleźć, trzeba poszukać.
Istotnie, zazwyczaj kiedy się szuka, w końcu się coś znajduje, nie zawsze jednak dokładnie to, o co chodziło...”

"Czasem ku przeznaczeniu prowadzi właśnie ta droga, którą nie chcemy kroczyć"
Ostatnio zmieniony przez Prim 06-10-2014, 23:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Frączek 
Wergundia Pany


Skąd: z Wergundii
Wysłany: 07-10-2014, 08:18   

A
Szamalchemik napisał/a:
Obalenie! Obalenie! Obalenie!


Ty się śmiesz, ale grupowe obalenia dobrą robotę robiły :D

Poza tym: "Opętanie na Indianę, bijesz Indianę! " - to było jeszcze lepsze ^.^
_________________
'13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)

QA FORTHEWIN

"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!"
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 21-10-2014, 22:18   

Moja ulubiona chwila z epilogu:

Idziemy jako grupka BN-ów, zrobić to co BN-y robią najlepiej a Elfgar tłumaczy nam zasady:
E-Ok, najpierw chowamy się, potem na moje hasło atakujemy resztę i walczymy. Potem się wycofamy, 1-2 z nas zostanie jako trupy a reszta ucieknie, też na mój sygnał.
Ja-Coś jeszcze? Jakieś zasady?
E-Hmm, po 10 ciosach padnijcie na ziemie a potem, jeśli nikogo obok was nie będzie to wstańcie do walki s powrotem. I niech ktoś z was będzie magiem.
Shatan-To ja będę, jakie hasło?
E-<Podaje jakieś hasła>
<Ogólne pytania ogarniające od ludzi>
J-A jak mamy z nimi się bić? Dasz znać jak będziemy ich bili za ostro?
E-Tak, ogarnę was.
J-A jak ich wybijemy nagle?
E-Bez przesady nie wybijemy ich.

No cóż.... otóż nie ;) .


Było jeszcze kilka smaczków jak zaprzestanie biegu przed błotem a potem po pierwszym kroku zaliczenie gleby oraz krzyknięcie "szarża", i zaszarżowaniem, po tym jak poszło grupowe obalenie kiedy wszyscy stali pod nami, poniżej wzniesienia lecz nikt mi nie pomógł i wpadłem samotnie w mur tarcz :( . Albo zaczęcie knucia z kimś i ogarnięcie, że ktoś akurat nas perfidnie podsłuchuje :) .
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 22-10-2014, 01:49   

Reshi napisał/a:
E-Bez przesady nie wybijemy ich.

No cóż.... otóż nie ;) .
Nie zrozumiałam ?

Reshi napisał/a:
Moja ulubiona chwila z epilogu:

Idziemy jako grupka BN-ów
;D ;D ;D ;D I to wystarczy, aby była to ulubiona chwila :D :D Oj dzieci dzieci ;) ;)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 22-10-2014, 01:55   

Po tym jak was zaatakowaliśmy w ciągu chwil wszyscy leżeli na glebie, poza Jamalem, który został zmuszony do użycie czaru pozwalającego zignorować na jakis monet ciężką ranę :) .
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 22-10-2014, 02:35   

Zdaje się, że nie byliśmy na powierzchni w komplecie.
Ale wprowadzając po 10 trafień na osobę wprowadziliście do walki mniej więcej 12 wojowników z 5 trafieniami :) Trochę dość istotna ilość, więc nic w tym efekcie dziwnego. :)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 22-10-2014, 02:45   

Tylko, że was dość szybko rozmietliśmy, pewnie byliście za bardzo zajęci przeszkadza niem imperium w wychodzeniu. Dosłownie spadliśmy na was z góry i po minucie 80% leżało. Gdzieś tam ktoś jeszcze walczył ale to były z 2 pojedynki wymuszone przez warunki terenowe. Ale to było już trochę czasu temu, więc możliwe, że jest jak mówisz, nie wszyscy z was byli wtedy przy wejściu do sztolni.
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 22-10-2014, 03:18   

Wychodziłam z dołu prawie ostatnia, za mną był tylko Owizor. Kiedy wyszłam, na zewnątrz walczyli, ale stali. kiedy wyszliśmy z klatki nad sztolnią, poszło obalenie i wszyscy się wyłożyli, po czym tarczownicy, z Owizorem, który już wyszedł, zastawili się przed klatką na dole kotlinki. Ja pobiegłam ścieżką w (nasze) lewo i wybiegłam na plecy stojącym na wale. Za mną chyba pobiegł jeszcze ktoś z naszych. Wpadłam na jakichś orków, chyba trójkę, których w ciemności natłukłam i padli. Po czym juz w kilka osób wpadliśmy na elfy, których odepchnęliśmy pod ścianę. Wtedy z dołu zaczęło wychodzić imperium i zrobiło się źle, bo wyszli nam na plecach, więc wyciągnęliśmy z dołu naszych i walczyliśmy na wale na 3 fronty. Raz na czas ktoś leżał, ja zresztą też, ale ani razu nie leżeli wszyscy z naszych grup. Nie wiem, który moment masz na myśli.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Rosomak 
"Te, możny"

Skąd: księstwo Boucort
Wysłany: 22-10-2014, 08:17   

Jak byłem BN-em gdy walczyłem w kotlince i Indi się cofała z szeregu przechodząc tuż koło mnie, klepnąłem ją moim jakże krótkim mieczem na co Indi zareagowała krzycząc "Kto mnie uderzył!?". Po chwili chyba mnie zauważyła, bo już przestała :D Ehh, coś Ilva nie ma szczęścia do moich postaci :D
Sorry za składnie, pisze z telefonu
_________________
2012 urwis - Earon, ofirski traper.
2013 III turnus - Samus, szaman rosomaka z Samni, imperialista.
2013 epilog - Dobromił, teralski kapłan Rega w służbie 22 kohorty kondotierskiej burego tymenu.
2014 IV turnus - Książę Oleg Fryderyk Wettyn w służbie 15 kohorty zielonego tymenu.
2014 epilog - † Gentarō Nyanor Diaeth, kapłan-wojownik Klyfty/ generyczny elf z rodu Diaeth - prawie jak BN ^^
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 22-10-2014, 11:25   

W takim razie to musiało być zanim wyszłaś ze sztolni.
 
 
Owizor 
miewał złe sny o ogórkach...


Skąd: Kraków
Wysłany: 22-10-2014, 11:57   

Pamiętam, że ktoś mi krzyknął, że jesteśmy pod wpływem tego zaklęcia jak już od jakiegoś czasu się biłem. To mogło więc paść kiedy Ilva obiegała walczących dookoła...
Bo z mojej strony wyglądało to tak:
Dziwię się, że nikt mi nie pomaga wygrzebać się z dziury. Wygrzebuję się więc sam, przeklinając swe naramienniki, wychylam zirytowany głowę z klatki... i widzę chaos :shock: Nim zorientowałem się z kim właściwie walczymy ktoś krzyknął "opętanie na Owizora" (w sumie tak teraz się zastanawiam, czy opętania na odległość były dozwolone, skoro jak zrobił to Stary Bóg to było "wow, nie damy mu rady") tak więc biję stojącego najbliżej Calvariama (sorry :roll: ) gdy ktoś mnie od tyłu obala seryjką ciosów.
Kapłanka Gabony leczy, zatem korzystając z bonusu od zbroi wstaję... dokładnie za plecami jednego z podziemnych walczącego z kimś :twisted: Po skorzystaniu z tej jakże cudownej okazji do pomocy towarzyszowi ;) poleciałem robić mur tarcz... Który z częstotliwością co dziesięć sekund był obalany :roll: Na szczęście elfy nie wykorzystywały okazji i jakimś cudem dawały się spychać w górę. I właśnie jakoś wtedy usłyszałem, że mamy to zaklęcie od Tavar, ale nie wiem czy padło akurat wtedy, czy to było przypomnienie - choć moim zdaniem to pierwsze :-?
Zorientowałem się który z elfów jest magiem i zauważyłem, że stoi w luce w elfim szeregu, więc przypuściłem szarżę w tym kierunku - tu wielki ukłon dla Szrapnela i Defta, którzy widząc wypad również zaszarżowali, cały czas trzymając nieprzerwany mur tarcz, dzięki czemu atak nie był samobójczy, a elfy solidnie oberwały :-o No ale nie zauważyłem, że ów mag stoi tak wystawiony, ponieważ przed cofnięciem się powstrzymywała go znajdujaca się tuż za jego plecami skarpa... w którą spadłem ;/ Jakimś cudem żaden elf (poza offtopowym w tej sekundzie Elfgarem) nie odwrócił się by sprawdzić, czy żyję, więc mogłem się wspiąć z powrotem i znowu pobić elfom plecy :twisted: I wywiązała się dramatyczna walka z jednym z nich, w wyniku której obaj znów spadliśmy na dół. Tym razem już poleżeliśmy chwilę, aż nie przyszła Ilva, a nad skarpą pojawił się Szrapnel, który pomógł mi wyjść.
Elfy były zepchnięte i przyparte do muru, ale w tej chwili wyszli imperialiści i zaczęły się dyskusje... które skończyły się jak skończyły :roll:
Niemniej była to dla mnie chyba najlepsza walka w jakiej kiedykolwiek brałem udział :mrgreen:
_________________
2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde

Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
 
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 22-10-2014, 12:27   

Jamal mówił mi, że po tym jak zaklęcie przestało działać wszyscy pod wpływem powinni paść na glebę ale go zignorowano ;) .

A w dziure sam się władowałem prawie z 2 razy ale ratowało mnie pobliskie drzewo.
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 22-10-2014, 13:41   

Rosomak napisał/a:
"Kto mnie uderzył!?"
Rzeczywiście, była taka scena, było ciemno i miałam wrażenie, że stoją tam tylko nasi. Chaos pogłębiał jeszcze fakt, że większośc moich zupełnie się nie komunikowała, siedzieli cicho na dnie kotlinki.
Owizor napisał/a:
jesteśmy pod wpływem tego zaklęcia jak już od jakiegoś czasu się biłem. To mogło więc paść kiedy Ilva obiegała walczących dookoła...
To było dokładnie wtedy. Ale też nie pamiętam, co to było ;)
Rosomak napisał/a:
Ilva nie ma szczęścia do moich postaci
E?
Bo klepnąłeś mnie mieczem w plecy w zamieszaniu... ?

Reshi napisał/a:
to musiało być zanim wyszłaś ze sztolni.
To tym bardziej wasza przewaga w tym momencie była miażdżąca.

Reshi napisał/a:
po tym jak zaklęcie przestało działać wszyscy pod wpływem powinni paść
Rzecz w tym, że nikt, łącznie ze mną, nie ogarniał, o co chodzi z tym zaklęciem i co ono właściwie ma nam robić.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Frączek 
Wergundia Pany


Skąd: z Wergundii
Wysłany: 22-10-2014, 13:44   

Owizor napisał/a:
ktoś krzyknął "opętanie na Owizora"


No zgadnij kto :D
Stary, nieźle się przestraszyłem jak widziałem Twoją szarżę na moją personę ^^
_________________
'13 - Zwiadowca / łucznik Celahir ( zwany 'Hobbit Sam'
Epilog '13 - mag ognia Divakar
'14 - Kapral Halvard, w służbie 15. kohorty Zielonego Tymenu
Epi '14 - podziemny hipnotyzer Akhel Ah'ran z rodu Diaeth (†)
'15 - imperialista aka najemnik Germeriusz 'Gałgan'
Epi '15 - wojownik Qa, Qorykohynaq
'16 - Ernest, szpieg z krainy deszczowców B)

QA FORTHEWIN

"Opętanie na Indianę! Bijesz Indianę!"
 
 
Reshion vol 2 Electric Bo 
To jak, umowa handlowa?


Skąd: Szczecin
Wysłany: 22-10-2014, 13:46   

Sprawiało, że przez jakiś czas ma odporność na obrażenia i można wstać po ciężkiej ale po zakończeniu działania należało paść na ziemię z c. raną. Taki quazi-berserk.

Tak mi przynajmniej mówił Jamal.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 13