Karczma pod Silberbergiem

[Aerlinn]

Skoro już Hodo wyjawił nam informację o katastrofie (aczkolwiek zapewne spreparowaną, jak to bywa na jarlowskim dworze), zapraszamy na dyskusję, jak do tego doszło.
Bzdurą są doniesienia o wergundzkich magach, to byli ofirscy mędrcy, którzy chcieli, by ich skryba przejął, choćby tymczasowo władzę w Tryncie.

[Fehu]

Może to ich urok, a może to Maybelin?

[Travor]

O bosh...

[Abdel]

[Aerlinn]

...Na co już zaczęły burzyć się Zakony i Zgromadzenia w Wergundii i Tryncie urzędujące. Wywołało to niemały konflikt, który jednak Olaf, o dziwo, zdołał załagodzić. Mimo to kapłani krzywo spoglądają na nekromantów, ledwie powstrzymując się od rzucenia potężnych klątw. Nieoficjanie mówi się, że kilkoro z tych nekromantów jest tak potężnych, że wysłannicy bogów nie chcą ich prowokować (ale przeca żaden Zakon się do tego nie przyzna).

Z najnowszych, choć jeszcze niepewnych doniesień: Mówi się też, że jarl nie zatrzymał się w karczmie nie tylko z powodu mgły. Podobno w owej mgle ujrzał widmo śmierci w postaci pewnego skrytobójcy, magią właśnie kiedyś zza grobu wróconego.

(a to o Maybelin pierwszy raz, nieskromnie przyznając, ujrzałam ja na GG ;p Fehu, jesteś wielki)

[Abdel]

[Aerlinn]

Jakoże Reg jest symbolem wszelakiego rodzaju sprawiedliwości, kapłani nie gryzą się oń, lecz mają nadzieję, że boska siła zmiecie z powierzchni ziemi plugawą magię, której wyznawcy śmieli zbeszcześcić swymi rękoma święty wizerunek boga.

Co zaś do świadków, mogą sobie mówić, "zabezpieczeni" zapewne już przez Ormurin. Pewnie wyciągnięcie ich zeznań także należy do obowiązków nekromantów.
Słychać jednak było opinie, jakoby także woźnica zawinił przy wypadku. Otóż z wycieku, do którego doszło z tryntyjskiego wywiadu, wiemy, że woźnica chciał zatrzymać się w karczmie wcześniej, właśnie z powodu mgły, jarl zaś kategorycznie żądał dowiezienia go do celu, jaki ustalono wcześniej tego dnia. Podobno doszło do szamotaniny, gróźb wobec sługi, a nawet dobycia broni.
Co ciekawe, w karocy znaleziono także ciało kobiety, toteż wszystkie tryntyjskie wróble śpiewają już o niewiaście, która urok jakowy na jarla rzucić musiała.
(z pozdrowieniami dla Hoda)

[Abdel]

Na ciele Jarla już przeprowadzono testy na obecność wywaru miłosnego.Wynik był negatywny.Obecnie śledczy próbują ustalić tożsamość kobiety.
Pogłoski o szamotaninie pomiędzy woźnicą i Jarlem są mocno przesadzone.Woźnica i Jarl byli bliskimi przyjaciółmi i gdy koło wozu się obluzowało,woźnica w trosce o komfort jazdy Jarla chciał zatrzymać się w karczmie aby z powrotem je przymocować.Jarl jednak spieszył się do Akwizgranu więc Mocno poklepał woźnicę po plecach mówiąc"Damy radę" .Wtedy wydarzyła się dziwna rzecz.Ptaki z pobliskich drzew rzuciły się na powóz więc Jarl wyciągnął broń aby je odegnać.Plotki głoszą,że to Wergundzcy psionicy są odpowiedzialni za atak ptaków.

[Hodo]

[Abdel]

Ja tam nie wiem,tak mówią plotki Dodam,że (oficjalnie) śledczy z Ormurinu żadnej niewiasty nie znaleźli.Jest to z pewnością propaganda bliżej nieznanych sił,której ulegli wszyscy Tryntyjczycy,ale lepiej dmuchać na zimne dlatego śledczy(bezskutecznie)próbują ustalić ewentualne pochodzenie rzekomej kobiety.

[ailiS]

śledzczy z Ormurinu... i Ty im wierzysz?

[Varthanis]

to ormurin potrafi prowadzić śledztwa?

[Travor]

Aleście się dali zmanipulować I tak oto głosy proszące o chociaż kapkę informacji ucichły, by zająć się tragedią tryntyjską...

[Aerlinn]

Bo się trzeba czymś zająć, kadry się już nie da popędzić bardziej, niestety. A o śmierci Leifa można pogadać, dopóki się nie okaże, że jej... nie było

[Hodo]

Też sobie moment znaleźli Koniec semestru się zbliża, nie macie jakichś sprawdzianów, prac domowych, albo matury ?

[Aerlinn]

nie, ja pierwsza liceum i na długi weekend nic nie zadali. Na dodatek jestem chora i siedzę w domu, więc mam podwójną ilość czasu.

[Travor]

Ale tu już nawet nie wymagamy esejów Notkę taką jak żeś napisał, tyle że prawdziwą

[Abdel]

Ja tam zawsze mam dużo czasu wolnego(chyba,że znajduję jakąś pracę).Po prostu wszystko odkładam na jeden dzień.(Nienawidzę poniedziałków )
Z powodu absolutnej niemożności i niechęci do teorii czarnej magii(fizyka,matma,chemia) po prostu się jej nie uczę i nadal mam 4,więc nie,jeszcze przez rok mam kupę czasu .W liceum już się będę musiał wziąć.
Co nie znaczy,że się nie uczę.Uczę się po prostu tego co chcę i kiedy chcę a zazwyczaj chcę dużo i często.Tylko,że wtedy nazywam to rozwijaniem hobby a nie nauką.
(Jeżeli,zrozumieliście sens powyższej wypowiedzi.Macie wszelkie predyspozycje aby też przestać się uczyć a zamiast tego rozwijać hobby )

Tak...więc Ormurin wbrew pozorom, potrafi prowadzić śledztwa zwłaszcza jeżeli kierują nim nekromanci z Wergundii.

[Nox]

Wasza opowieść straciła wszelkie pozory sensowności jakieś 8 postów temu :/

[Masza]

[Fehu]

Cytat:

a na początku lutego egzamin techniczny

To wcześnie masz. Mój techniczny dopiero w połowie kwietnia ;'p

[Masza]

To Ty masz późno . Ja dyplom mam na początku maja. Teoretyczny egzamin chyba 5 a praktyczny jeszcze nie wiem.

[Hodo]

To do jakich szkół/klas wy uczęszczacie ?

[Aerlinn]

Ja pierwsza (a właściwie zerowa) klasa liceum - profil hiszpański. Czteroletnie liceum, w pierwszym roku 18 hiszpańskich w tygodniu + śladowe ilości polskiego, matmy, jakaś historia przyplątana... Od drugiej klasy ciężej, bo zwykłe przedmioty, plus cztery hiszpańskie - literatura, historia, geografia i kultura Hiszpanii, wykładane przez Hiszpanów. A Fehu z tego, co wiem, to chodzi/ł do muzycznej.

[Masza]

Hodo, a po co Ci to wiedzieć ?

Ale i tak odpowiem - klasa maturalna w LO i dyplomowa w SM

[Hodo]

No bo egzamin techniczny mi się kojarzył z jakimś technikum. A że tu chodzi o muzykę, to powiem tylko pfff.

[Travor]

Pfff?

[Fehu]

PFFFFFFFFFFFFFF?!

Ja być dopiero druga klasa drugiego stopnia w szkole muzycznej, a do tego druga liceum, profil sajkologiczny.

[Hodo]

[Abdel]

Właśnie skąd to pffffff? Widziałem parę egzaminów z muzyki i muszę przyznać,że katują mocno.Co prawda był to pierwszy stopień ale wciąż...