Karczma pod Silberbergiem

[Ortan]

Cytat:

Nie rozumiem skąd w was tyle emocji. Chyba dawno porządnego wp*****lu nie dostaliście

Tylko czekamy na to Hodo :] Jestem pierwsza w kolejce do tłuczenia się z Tobą we wrześniu :>


poprawiłam przy dzieleniu tematu, żeby zachować logiczną ciągłość obydwu tematów. Indi

[Angantyr]

Jest jakaś lista albo tabelka? :] Bo jeśli tak to chętnie się do niej wpiszę.

[Hodo]

Zaczynacie mnie przekonywac żebym przyjechał opancerzony

[Rigo]

puszka weźmie pancerzyk puszka weźmie pancerzyk... <skacze jak dziecko i klaszcze dłońmi>

[Shamaroth_Glupi]

w puszke ^^?

[Angantyr]

O! To będzie ciekawe, zwłaszcza, jak będziemy biegać. Weź, weź! Chcę zobaczyć jak wyglądasz w pełnym rynsztunku.

[Airis]

Nie wiem, czy to dobry pomysł, Chorąży. To może sprowokować Indi i nie tylko

[Shamaroth_Glupi]

jeee,wszyscy sa za,hodo,jestes w mniejszosci,musisz wziac xD

[Angantyr]

Słusznie! ^^ Może dostaniemy niepowtarzalną szansę walki na stalaki, co w chwili obecnej uznaję za cudowny pomysł.

(Jak ja tęsknię w tym momencie za walkami (i nie tylko). Cholera. Brakuje mi Was. )

[Shamaroth_Glupi]

tak,tak,moze dostaniemy niepowtarzalna walke na stalaki!! ^^ haha! xD


ej,bo bede plakal...

[Angantyr]

Płakać to będziesz jak coś stracisz! Z siniaków, krwiaków i złamań można się śmiać i cieszyć. Indi dobrze podsumowała mnie pod tym względem. Może jest w tym ziarnko prawdy. :-P

[Indiana]

Chorąży, kolejka kolejką, ale tylko ja cię wyzwałam na stal Więc zastanów się nad tą puszeczką, bo może boleć
Oczywiście - jestem ci winna użyczenie tarczy

[Grettir]

ej to ja też chce wyzywać chorążego na stal ;-) ale ja ci tarczy nie użyczę , powód-mam jedną ;-)

[Indiana]

Grecio, ty masz tarczę....? ;-)
Hmmm, wiesz, no właściwie spotykamy się z wolnej stopy, więc chyba nie zabronię. Ale zastanawiam się nad takim kwitkiem - oświadczeniem dla osób, które chcą spróbować jak boli żelazem....

[Shamaroth_Glupi]

jeee,czyli wlasciwie bede mogl pokazac ze z 85 argumentami uda mi sie ciebie chociaz trafic zelazem (nie chce takiego pogromu jak ostatnio,troche raczki pocwiczylem )

[Indiana]

że mnie....? Shamcio, ty chcesz mi natłuc...? ;-)

[Rigo]

czy to by miało oznaczać ze cały larp bedzie na stalaki czy tylko małe potyczki w obozie?

[Shamaroth_Glupi]

nie mowie od razu natluc xD! czytanie ze zrozumieniem kobieto! mowie,ze nie chce takiego pogromu jak ostatnio z tarcza,i ze chce cie chociaz w ogole trafic zelazem xD znaczy,ostatnio trafilem...raz,czy dwa... xD ale wiesz,pompeczki poszly w ruch i juz mi sie tarcze bedzie pewniej trzymalo

[ Dodano: 2007-07-23, 23:15 ]
Rigo,Indi napisala "sprobowac jak boli zelazem" i bodajze zapowiadala ze dopiero jak pokonczymy 18 lat to zrobimy rpg na zelazo

[Grettir]

[Indiana]

Hmmm, potyczki dałabym w piątek po południu, lub w sobotę przy uczcie lub w niedzielę rano. Bo faktycznie zajmą połowę larpa. :/

Cytat:

czytanie ze zrozumieniem kobieto!

Łiiii! Przestałam byc matką i siostrą i zauważono, że jestem kobietą!

Cytat:

bodajze zapowiadala ze dopiero jak pokonczymy 18 lat to zrobimy rpg na zelazo

Nie zapowiadałam czegoś takiego. Omawialiśmy to kilkakrotnie. Chętnie wzięłabym udział w czymś takim, ale nie wyobrażam sobie liczby obrażeń przy walce na stal. Z drugiej strony - kilka prostych zasad (np. walczy się tylko minimum w hełmie i rękawicach) i powinno pójść. Ale - nie w tym roku
Poza tym, wszyscy BNi zapowiedzieli, że nie wezmą w tym udziału. Oprócz Łozy, który zapowiedział coś dokładnie przeciwnego
I oprócz mnie, bo ja nie odpuszczę żadnej bijatyki...

[Shamaroth_Glupi]

...cholera,to bez bnow i bijatyk,to po co ta stal xD? ale kurde...30 osob na loze to i tak byloby ciezko...

[Angantyr]

Dorzuciłbym jeszcze przeszywkę, bo stawy lubią się wciskać nie tam gdzie nie trzeba akurat wtedy, gdy są zagrożone.

Sam myślałem o zrobieniu własnej z różnych szmat kupionych na kilogramy. Może wyjść naprawdę tanio.

[Indiana]

W sumie, można zastosować i przeszywki, ale na tej zasadzie dojdziemy, że i tak dostaniesz akurat tam gdzie jest nieosłonięte. I wyjdzie z tego puszka.
Ciekawe byłyby zasady spotkania np. cywila z uzbrojonym. Należałoby przyjąć, że o ile ten pierwszy jest na odległosć miecza, ma obowiązek się poddać. Jeśli nie jest - może uciekać lub strzelać.

[Angantyr]

Śmiej się, ale od przeszywanej koszuli i spodni niedaleka droga do skórzni. Jak znajdę czas i (niestety) pieniądze, to sprawię sobie jedną na przyszły rok. Lżejsze to niż kolczuga, a miecze i tak będą tępe.

Dlaczego by nie mieć przeszywanych spodni? Tylko należałoby pomyśleć o wywietrznikach, bo ja się w tym gotować nie mam zamiaru. :]

[Indiana]

Oj, wywietrzniki cię przed tym nie uchronią. Pomysł letniego larpa zapewne więc zabiłaby pogoda. A wiesz, jak znakomicie zachowuje się przeszywka na deszczu... ?

[Illima]

<macha bezradnie rękoma i próbuje zwrócić uwagę na to, że offtopujecie mocno w tym temacie>

[Indiana]

A machaj sobie.... :-P

[Abel]

Taa, machaj sobie, a jak Off wróci na forum to dopiero będzie Sodomia i Gomoria

[Shamaroth_Glupi]

Indi,Ty wspominalas ze ktos ci jakas taka zaje...teges przeszywke zrobil... ma moze strone ten mistrz krawiectwa:P?

[Grettir]

Kram Rudych z Katowic, o ile się nie mylę http://www.kram-rudych.pl/ , w Ryni Orm proponował nam (mi i Milsonowy) nowe przeszywki za 150zł, teraz żałuję, że nie wziąłem
;-)