teksty z rpg2007 |
Autor |
Wiadomość |
Varthanis
Nekromanta z Północy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10-08-2007, 16:14
|
|
|
trzeba zacząć pisać haiku zaraz pomyślę nad jakimś |
_________________ Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!
Dobry elf to martwy elf. |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 10-08-2007, 16:23
|
|
|
ja to mam na kartkach,ale aktualnie siedze w Wawie |
|
|
|
|
Abel
|
Wysłany: 10-08-2007, 21:29
|
|
|
Teraz jestem przy opisywaniu tej akcji i przypomniało mi się:
Ja:Co się stało?
Ktoś: Zibbo stracił rękę i jądro.
Ja: No bez jaj. |
|
|
|
|
Quarties
An old man by seashore
Skąd: Tarnowskie Góry (śląsk)
|
Wysłany: 18-09-2007, 23:24
|
|
|
A ja pamiętam to z II turnusu:
Kopalnia:
-Wpuście mnie, jestem Alchemikiem
-Al-Chemik? CHANAT!
-Nie Al-Chemik, Alchemik!
-ON jest Z Chanatu!
-Wpuście mnie do kopalni albo zginiecie alkocholicy.
-Kto to Al-kocholik? Tez Chanat?
-ALKOCHOLIK!
-Al-Kocholik?
-*mruczę pod nosem* Ide se stad ku**a,. Mam dość.
-*mówie głośno* Zginiecie!
Kopalnia:
*górnik wstaje bierze topór i atakuje mnie i Farrę. Później rycerz go zaszlachtował od tyłu*
-*Rycerz później* Ale ja nie chciałem!
*Obierzyświat* Chopie, 5 cioso w plecy to jak odcięcie głowy, a ty mowisz "Nie chcialem"?
Porwanie karczmarki:
-*JA* Do odważnych świat należy! * i uciekam kryć sie do karczmy*
*później widzieliśmy babcie z bokenem prwdopodobnie!*
JA po zakazie Indi na temat "Kolacji" krzyczalem tak kiedy się dalo |
_________________ "Nie miecz uczyni z Ciebie wojownika, lecz waleczna dusza i wola przetrwania" - cytat własny. |
Ostatnio zmieniony przez Quarties 19-09-2007, 15:12, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Rin
Skąd: W-wa
|
Wysłany: 19-09-2007, 01:26
|
|
|
...a alkoholik to nie przypadkiem przez samo H? No chyba, że to tak specjalnie miało być, a ja nie zauważyłem jakiejś aronii czy czegoś... |
|
|
|
|
Illima
Dyrektor Instytutu Alchemii
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 23-09-2007, 22:12
|
|
|
Jakie poszł teksty na epilogu? pamięta ktoś jakieś? ^^ |
|
|
|
|
Varthanis
Nekromanta z Północy
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24-09-2007, 21:16
|
|
|
Milson (Do Ilimy wcinającego coś w pobliżu)
M: Co masz?
I: Morelę
M: A to nie chcę
kto był przy sytuacji, wie o co chodzi |
_________________ Jag tog mitt spjut jag lyfte mitt horn.
Fran hornets läppar en mäktig ton.
Hären lystrade marscherade fram.
De gav sig mitt liv, bergets stamm!
Dobry elf to martwy elf. |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 26-09-2007, 11:55
|
|
|
Varthanis,zabijasz mnie za kazdym razem jak sobie wyobraze jak tam stalismy i jak potem to opowiadasz xD |
|
|
|
|
Grettir
|
Wysłany: 26-09-2007, 11:57
|
|
|
Jacuś:"Już za oknem świt nas wita, trzeba ...." ;-) |
|
|
|
|
Gothern [Usunięty]
|
Wysłany: 22-10-2007, 22:48
|
|
|
Najlepsza była akcja, kiedy taki długowłosy BN (prowadził turniej łucznicy, nie pamietam jak sie nazywa) wybiega na nas szarżą wrzeszcząc
ATAK!!!
po dwóch sekundach zawrócił mówiac
Albo nie....
xD |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 22-10-2007, 22:50
|
|
|
Agnar |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Viron
Viron van Redriel
Skąd: aronoł
|
Wysłany: 24-10-2007, 16:36
|
|
|
Tak było? Kiedy? |
_________________ 2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????)
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron |
|
|
|
|
Ulfberht [Usunięty]
|
Wysłany: 24-10-2007, 17:51
|
|
|
Nie wierze ,że Agnar porzucił podjętą decyzję . |
|
|
|
|
Grettir
|
Wysłany: 24-10-2007, 19:20
|
|
|
Ja też w to nie wierzę, to jest tak możliwe, jak zdenerwowany Agnar. Szybciej mógłby by to być Angantyr ;-) |
|
|
|
|
Ulfberht [Usunięty]
|
Wysłany: 24-10-2007, 20:25
|
|
|
obstawiam Angantyra |
|
|
|
|
Gothern [Usunięty]
|
Wysłany: 24-10-2007, 22:18
|
|
|
możliwe, nie jestem pewny jak on sie nazywał ^^
Viron- To było podczas pogoni za barbarzyńcami xD |
|
|
|
|
Angantyr
Stary druh Lann :]
Skąd: Alba
|
Wysłany: 27-10-2007, 23:05
|
|
|
Obawiam się, że to jednak mogłem być ja. XD |
|
|
|
|
Viron
Viron van Redriel
Skąd: aronoł
|
Wysłany: 29-10-2007, 21:19
|
|
|
Hmmm...nie kojarzę...
Trudno ;-) |
_________________ 2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????)
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 29-10-2007, 21:25
|
|
|
http://www.kortunal.com/p...hp?photo_id=412 |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Viron
Viron van Redriel
Skąd: aronoł
|
Wysłany: 01-11-2007, 00:36
|
|
|
Nie Angantyra kojarzę, ale sytuacji nie :p |
_________________ 2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????)
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron |
|
|
|
|
Torus [Usunięty]
|
Wysłany: 04-11-2007, 18:02
|
|
|
Hmm no kilka nie znanych mi sytuacji sie posypało apropo tej pogody to czemu nie lubiliście upału? Mi się podobało |
|
|
|
|
Rigo
Mroczny Strażnik Rosołu
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 04-11-2007, 21:51
|
|
|
hmm... z pogoda było dziwnie bo na I turnusie cały czas lało i lało a na II było niesamowicie gorąco... po czasie wszyscy stwierdzili że jednak wolą moknąć ;-) |
|
|
|
|
Thorfinn [Usunięty]
|
Wysłany: 04-11-2007, 22:04
|
|
|
Ja zawsze twierdziłem że pogoda na I turnusie była prawie idealna. Przegięła pałke tylko 1 raz jak padało non stop przez 30 pare godzin [z tego co naliczył milson] tak pozatym było super. Świetna szkocka pogoda. Na drugim turnusie było piekielnie gorąco. Do niczego. |
|
|
|
|
Ulfberht [Usunięty]
|
Wysłany: 04-11-2007, 22:18
|
|
|
gwoli ścisłości to 32 godziny A pogoda była odpowiednia nielicząc paru momentów ... |
|
|
|
|
Viron
Viron van Redriel
Skąd: aronoł
|
Wysłany: 05-11-2007, 00:18
|
|
|
Tak...ten upał był nie do wytrzymania...
Torus, za gorąco było...ja wytrzymać nie mogłem...:/ |
_________________ 2006 - Viron
2007 - Viron
2008 - Engvar (??????????)
2009 - Viron
2010 - Viron
2011 - Viron
2012 - Viron |
|
|
|
|
user67
|
Wysłany: 05-11-2007, 18:28
|
|
|
Dla mnie spoko było. Tylko czasem człowiek odlatywał. Zwłaszcza masakra to było gonienie silvana. Upał jak djabli, a przez choinki trza sie było pieprzyć. Caly człek spocony, kuło jak diabli a skubaniec nie dawał sie złapać. Potem z flanki chciałem go zajść i musiałem przez maliny sie przedzierać, a krotkie spodenki+maliny to nie najleprza mieszanka. A jak już sięgo złapało, to piździło od niego niemiłosiernie. A jeszcze puł zapasu wody wypił...
Ale tak pozatym to całkiem spoko. Wole upał niż cały czas plucha. |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 05-11-2007, 19:02
|
|
|
Offie, szkocka nie szkocka, ale efekty nam spieprzyła niejedne bo wszystko zamakało |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 05-11-2007, 21:29
|
|
|
ja mysle ze wyciaganie DAH nie mialoby swojego klimatu gdyby bylo goraco
|
|
|
|
|
Grettir
|
Wysłany: 05-11-2007, 21:51
|
|
|
Też tak myślę ;-) co to w ogóle za wyprawa, gdzie nie jest się mokrym i przemarzniętym:) |
Ostatnio zmieniony przez Grettir 05-11-2007, 21:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Shamaroth_Glupi
ugly bastard.
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 05-11-2007, 22:01
|
|
|
dokladnie tak! co prawda kilka razy ostro sie wkur...cze blade kiedy swiezo wysuszonymi butami wpadalem w jakas kaluze :/ |
|
|
|
|
|