|
Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)
|
Aktualizacje 2015 |
Autor |
Wiadomość |
Owizor
miewał złe sny o ogórkach...
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 08-04-2015, 00:01
|
|
|
Onfis napisał/a: | poczuło się zdradzonych przez świat - świat, który zaakceptował Nową Styrię | Właśnie, kolejne przemyślenie: tak patrząc z pewnej perspektywy to to nie elfy zdradziły Wergundię i bogów, tylko to Wergundia i bogowie zdradzili elfy sprzymierzając się ze Styrią... elfy mogą mówić, że jako jedyne pozostały wciąż wierne po tej samej stronie barykady.
Cholernie naciągane, owszem... ale propaganda potrafi nawet i bardziej naciągane interpretacje przedstawić jako coś oczywistego.
Indiana napisał/a: | fala, której nikt się nie przeciwstawi, ale która przejdzie i się cofnie. | Tyle że mongołom wystarczyło napełnienie żołądków i skarbców oraz znalezienie ziem dla siebie. Nie mieli nadrzędnego celu w postaci zniszczenia określonych państw Europy oraz wszystkich ich sojuszników, ani tym bardziej nie mieli nadrzędnego celu całkowitego zmiażdżenia chrześcijaństwa...
Obawiam się, że lud Qua nie zaspokoi się ograbienie ziem do cna. Będą chcieli pozostać tam i dopilnować, by wymazano z pamięci okupowanych ludów wszelką pamięć o bogach północy, a może wręcz o Wergundii i Styrii... przynajmniej tak mi się wydaje. |
_________________ 2013 II turnus - Owizor Rożenek, szpiegujący dla Imperium mag ziemi z Ofiru
2014 II turnus, Epilog - Argan Rożenek, styryjski dezerter podszywający się pod liryzyjskiego możnego Octavia Lecorde
Nelramar - Oberon Williamson, nekromanta-sadysta podszywający się pod elfa // Ohtat'Penatis Idril - elficki dowódca gardzący po równo Wergundią i Styrią
2015 I turnus - ponownie Owizor Rożenek który to nawrócił się, by jako Sędzia Rega Ludmir romansować z pewną elfką [+]
2015 turnus +18 - Archibald dar Bregen, samozwańczy książę o słabej psychice
|
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 08-04-2015, 02:19
|
|
|
Reshi napisał/a: | Podział na postępowy zachód i cofnięty wschód nigdy nie zaniknie, niestety :/. My jeszcze mamy takie szczęści, że należymy niby tej lepsze części ale jakoś tego nie widać | Ale dlaczego niestety? To ogromne piękno i wielobarwność kultury jest! A kultura prawosławnego wschodu jest przewspaniała i za Huna bym nie powiedziała, że gorsza. I na pewno nie cofnięta.
Przy czym mam na myśli kulturę, a nie jej postsowiecką antytezę
Bo chyba ci się pomyliło z tym właśnie, gospodarcze zacofanie wschodu Europy to efekt pół wieku rządzącego nią shitu, nie ma nic wspólnego z tamtym podziałem z czasów schizmy.
Kajtek, przywróciłeś mi nadzieję
Owizor napisał/a: | elfy mogą mówić, że jako jedyne pozostały wciąż wierne po tej samej stronie barykady. | A podpisując Trójprzymierze ze Styrią - to która to była strona barykady?
To jednak trochę lukrowanie, co napisałeś
Zdrada jest zdradą, nawet jeśli uważasz, że zdradzany sam jest zdrajcą
Ale na tekst propagandowy może się nadać
Owizor napisał/a: | nie mieli nadrzędnego celu całkowitego zmiażdżenia chrześcijaństwa... | Ano prawda. Tacy przyszli później, ale dostali po paszczy
Czy Północ bedzie potrafiła wyprawić Qa Chocim i Wiedeń? |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Onfis
|
Wysłany: 08-04-2015, 10:46
|
|
|
Indiana napisał/a: | A podpisując Trójprzymierze ze Styrią - to która to była strona barykady? |
A czy to nie było tak, że w momencie podpisania już były gotowe je zdradzić, więc w sumie był to dla nich niewiele znaczący świstek?
Indiana napisał/a: | Ale na tekst propagandowy może się nadać |
Ale że Owizora, czy moje? |
|
|
|
|
Elidis
Administrator Hydra
Skąd: Z ostatniej wioski
|
Wysłany: 08-04-2015, 13:35
|
|
|
Dla opinii publicznej chęć zdrady w momencie zawiązania sojuszu może wyglądać na jeszcze gorszą dwulicowość i pogorszyć sprawę...
Dzięki za pomysł Onfis. |
_________________ TO JEST MOJE BAGNO!! |
|
|
|
|
Reshion vol 2 Electric Bo
To jak, umowa handlowa?
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 08-04-2015, 14:18
|
|
|
Pytanie jest kto wiedział, że zanim go chcieli podpisać już go zdradzą I kto uwierzy komu |
|
|
|
|
Onfis
|
Wysłany: 08-04-2015, 14:29
|
|
|
Reshi napisał/a: | Pytanie jest kto wiedział, że zanim go chcieli podpisać już go zdradzą I kto uwierzy komu |
Dokładnie Elidis, pytanie, kto co i w jakim momencie wiedział? Poza tym, nie chcesz żebym ja zaczął rozpuszczać informacje, że stałeś za śmiercią swojej młodej żony. Na przykład. Podaje, tylko teoretyczny przykład |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 08-04-2015, 15:43
|
|
|
Onfis napisał/a: | Owizora, czy moje? | Oba.
Onfis napisał/a: | w momencie podpisania już były gotowe je zdradzić | Tru Pakt podpisał Ascendent (no nie mogę z tym imieniem, samo tak wychodzi ), już dogadany z Szamanką
Onfis napisał/a: | kto co i w jakim momencie wiedział? | W momencie podpisywania paktu wiedziała Styria, tj. Amethe'ra spośród podpisujących. Konkretniej wiedziała o podejrzeniach.
Podejrzenia się potwierdziły, jak dwa dni później nasza banda wylazła spod ziemi (swoją drogą, czy rozważaliście, że jeśli wypuścicie naszą grupę z tego miasta, to ta informacja trafi do waszych wrogów? ) |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Onfis
|
Wysłany: 08-04-2015, 16:31
|
|
|
Indiana napisał/a: | Pakt podpisał Ascendent (no nie mogę z tym imieniem, samo tak wychodzi ) |
Już się bałem, że tylko ja tak mam |
|
|
|
|
Reshion vol 2 Electric Bo
To jak, umowa handlowa?
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 08-04-2015, 17:25
|
|
|
Cytat: | swoją drogą, czy rozważaliście, że jeśli wypuścicie naszą grupę z tego miasta, to ta informacja trafi do waszych wrogów? |
Osobiście uważałem, że już o tym wiecie. Pierwszy błąd zrobił Kurt w kanałach, potem tubylcy, którzy zapewniali jej specjalne traktowanie na oczach pozostałych więźniów potem - sama szamanka poprzez zwroty do niej i danie osobnej celi. Zwróciłem potem Toruviel żeby trzymała się poza zasięgiem wzroku gapiów przeciętnych jak ktoś tutaj może przyjdzie ale nie wyszło to, zanim zauważyła resztę agentów to wtedy już zaatakowano nas.
Ja jak najbardziej nalegałem aby was w podziemiach zatrzymać w tego powodu. Z tego co wiedziałem wszyscy, którzy widzieli na własne oczy Toruviel po stornie tubylców lub byli świadkami rzeczy z pierwszego akapitu albo nie żyli, albo byli po naszej stornie lub siedzieli po przeciwnej stronie barykady ale w mieście tubylców. Jakbyśmy zawalili tunel wcześniej to byśmy wtedy mogli próbować nikogo z was nie wypuścić na powierzchnię byście nie wyjawili światu tejże intrygi. |
|
|
|
|
Elidis
Administrator Hydra
Skąd: Z ostatniej wioski
|
Wysłany: 08-04-2015, 19:51
|
|
|
Onfis napisał/a: | że stałeś za śmiercią swojej młodej żony |
Onfis już takim błotem chcesz we mnie rzucać, taki jesteś zdesperowany?
1 - wszystkie dowody będziesz musiał sfabrykować, co będzie można stosunkowo łatwo obalić.
2 - celujesz tym w Aenthil? W Talsoi to by miało większy sens, o zaraz, zdradziliście ich jak nikogo innego.
3 - pomówienia o zabójstwo żony będą trochę się kłócić z przyjęciem fali uchodźców, którzy pewnie wystawią hotelowi Leth Caer nie najgorszą opinię.
Ale jak się nie zakręcisz będziemy tu mieli wojnę propagandową. |
_________________ TO JEST MOJE BAGNO!! |
|
|
|
|
Onfis
|
Wysłany: 08-04-2015, 20:21
|
|
|
Elidis Caernoth napisał/a: | Onfis już takim błotem chcesz we mnie rzucać, taki jesteś zdesperowany? |
Miałem nadzieję, że zrozumiesz, że nie chcę nikogo obrażać, a tylko pokazać, że plotki mogą krążyć różne i jak to z plotkami bywa nawet nie muszą być prawdziwe żeby prosty lud w nie uwierzył, i w drugą stronę - jeśli sa prawdziwe, to niekoniecznie wszyscy dadzą im wiarę
Co do wojny propagandowej, zastanów się - Promienny, Złoty Cesarz Światła, Wielki Mag Słońca, Ojciec Narodu, Przyjaciel Wygnanych i Promyczek Nadziei Elidis Caernoth kontra zakłamany sprzedawczyk, rudy Lomin'Onfis In'Tebri, który już dawno wyrzekł się sumienia Byłaby to iście ciekawa walka |
|
|
|
|
Toruviel
droidka w wianku
Skąd: Ozorków - i tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 08-04-2015, 21:15
|
|
|
Elfiej propagandy ciąg dalszy
Indiana napisał/a: | A podpisując Trójprzymierze ze Styrią - to która to była strona barykady? |
Na początku nie było wyboru - żyć, dogadując się ze Styrią, lub umrzeć. Cóż, nie znamy tekstu Trójprzymierza, ale oferta Qa musiała być bardziej lukratywna... A tatko, to jest Astendet (a gryźcie się z tym imieniem, pozdrawiam, ma adekwatne znaczenie w quenyi i tak zostanie!) to polityk, więc wybrał jak wybrał. No i Meliaorowie raczej siedzą w kulcie żywiołów, więc żadne Silvy go nożami nie dźgały raczej. Toruviel jest tutaj wyjątkiem potwierdzającym regułę.
Reshi napisał/a: | Zwróciłem potem Toruviel żeby trzymała się poza zasięgiem wzroku gapiów przeciętnych jak ktoś tutaj może przyjdzie ale nie wyszło to, zanim zauważyła resztę agentów to wtedy już zaatakowano nas. |
Nie miałam żadnego wpływu na to, co się ze mną wtedy dzieje. Porwano mnie, kurde. I Reshi, nie żeby coś, ale ktoś na wstępnie naszym gościom nagadał, że Toruviel zaznawała wszelkich wygód. Palcem nie pokazuję, ale... |
_________________ I turnus '12 - Tulya'Toruviel Meliaor, elfia magiczka
I turnus '13 - Maja, druidka
II turnus '14 + epilog - Tulya'Toruviel Meliaor, elfia dyplomatka z magicznym wykształceniem |
|
|
|
|
Reshion vol 2 Electric Bo
To jak, umowa handlowa?
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 08-04-2015, 22:09
|
|
|
Ja wtedy byłem podwójnym agentem Reshim i chciałem się upewnić, że na wszelki wypadek jednak coś by wiedzieli jakby uciekli stąd |
|
|
|
|
Elidis
Administrator Hydra
Skąd: Z ostatniej wioski
|
Wysłany: 08-04-2015, 22:39
|
|
|
W wojnie propagandy Lomin win bo nie ma sumienia i jest rudy, a więc na 100 pro ma układy z demonami.
I mój tekst o tym błocie miał być taką ironiczną zaczepką, nie wziąłem tego do siebie czy coś.
A swoją drogą od kiedy jesteś Ministrem Propagandy? Myślałem, że tą funkcję to powinien mieć raczej Atendenenenenenet... |
_________________ TO JEST MOJE BAGNO!! |
|
|
|
|
Powój
Rozwydrzona
Skąd: Z bajorka
|
Wysłany: 08-04-2015, 22:48
|
|
|
Elidis, zadaj to pytanie odnośnie propagandy jeszcze raz, mając przed oczami Onfisa. Odpowiedź jest jasna... Bo jest rudy. |
_________________
Uważaj czego sobie życzysz. |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 08-04-2015, 22:54
|
|
|
Elidis Caernoth napisał/a: | od kiedy jesteś Ministrem Propagandy | On nie może być ministrem propagandy Taki nigdy by nie zapomniał języka w gębie i ciętej riposty NIGDY |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Aerlinn
Tavariel In'Tebri
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 08-04-2015, 23:25
|
|
|
a. Ja nie rozumiem, co jest trudnego w imieniu Astendet To już prędzej w nazwisku Caernoth
b. Indi, właśnie oplułam monitor.
c. nawet Minister Propagandy wysiada przy styryjskiej księżniczce
d. Powój ma rację. Bo jest rudy Chociaż w sumie... Setilion też jest rudy, jest Tulya i chyba nigdy nie zapomniał języka w gębie. Prawda, Powój? |
_________________ 2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua) |
|
|
|
|
Powój
Rozwydrzona
Skąd: Z bajorka
|
|
|
|
|
Aver
Szop partacz.
Skąd: z kadeckiej szafy
|
Wysłany: 08-04-2015, 23:32
|
|
|
To od dzisiaj devi terphilin są określani jako "wrażenie"? |
_________________ "What is better - to be born good, or to overcome your evil nature through great effort?"
===
+ Avergill Cha'el, bambusowa łowczyni potworków = + Meriel'oarni Caernoth, cztery metry rany ciężkiej = + Słysząca Skałę Rill Pioc Ark'hant, imperialna skałomiotka = + Emilia ev. da Tirelli, sapientystka, morderczyni, agent SSW = + Inga, czarownica-sekretarka w Tymenie Mgieł = Cerys Stern, czarownica z kardamonowo-tymenowo-szakalową przeszłością = Aud Svanhildurdottir Sliabh Ard, poseł od Bryna i jednego zadania = Aina Macario, starsza Enarook z tępym nożem = Halli Auddottir, cfaniara z bandy Flodriego = + Arda, ta, która chciała dobrze = + Avarina de la Corde, Czarny Diabeł, który chciał pozostać człowiekiem = + Avilla Salarez, zwiadowca 22. Sz. G. F. d. K. |
|
|
|
|
Elidis
Administrator Hydra
Skąd: Z ostatniej wioski
|
Wysłany: 09-04-2015, 00:19
|
|
|
Moje nazwisko trudne? A mnie właśnie uderzyło coś takiego :
Aerlinn Tavariel In’Tebri
Aerlinn Tavariel In’Tebri
Przypadek!? Nie sądzę!! |
_________________ TO JEST MOJE BAGNO!! |
|
|
|
|
Indiana
Administrator Majestatyczny król lasu
Skąd: Z wilczych dołów
|
Wysłany: 09-04-2015, 00:23
|
|
|
W imieniu Astendet trudne jest podobieństwo do słowa ascendent, amen |
_________________ "Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
|
|
|
|
|
Aerlinn
Tavariel In'Tebri
Skąd: Kraków
|
Wysłany: 09-04-2015, 00:32
|
|
|
Elidis, polecam quenyę i znaczenie słowa Tavar, to raz (tak, to coś znaczy, kiedyś nie było traktowane tylko jako nazwa własna). Tavariel znaczy Córa Lasu i jest nazwiskiem kastowym. Ale drąż dalej
Dwa, to samo można powiedzieć o całej kaście Tawanien.
Trzy, polecam jeszcze takie jedno opowiadanie 2012, "Pan Izofiel", tam była fajna rozkmina, że w sumie Aerlinn średnio lubiła wtedy to nazwisko.
Teraz w sumie woli to od tego drugiego, ale ciś ciś |
_________________ 2010-2012 - Aerlinn Tavariel In'Tebri, kapłanka Silvy i Herna
2013 - + Sonja córka Aliny z Sulimów, drużynniczka rodu Kietliczów Karanowiców
2014 - kadet (bardka Nawojka, + Angela Ehrenstrahl, Talsojka Arianwel'arya... i inne)
2014 Nelramar - + Tulya'Istanien z rodu Idril, Vayle'Finiel z rodu Meredith oraz khorani Akhala'beth (khorani drugiego hurdu tentara kedua) |
Ostatnio zmieniony przez Aerlinn 09-04-2015, 00:34, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Onfis
|
Wysłany: 09-04-2015, 01:15
|
|
|
Indiana napisał/a: | On nie może być ministrem propagandy Taki nigdy by nie zapomniał języka w gębie i ciętej riposty NIGDY |
Bo ja odgrywałem zupełnie inną postać, a nie Lomin'Onfisa w tamtym momencie |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|