Karczma pod Silberbergiem

[Leite]

JAK ZOSTAĆ ELFEM - EDYCJA 6
Instrukcja obsługi - WSZYSTKIE ELFY

OSTRZEŻENIE!


Przed przeczytaniem poniższego tekstu uświadamiam i powtarzać nie będę:
1. Wszystkie poniższe fakty są zasłyszane, doświadczone lub domyślone.
2. Jestem graczem, mogę się mylić i nie znać (i na pewno parę błędów jest).
3. Mam też swoje poglądy, które mogą rzutować trochę na tekst.
4. Informacje mogą być błędne lub nieprawdziwe.
5. Jak coś to można pisać, wiecie, gdzie mnie szukać.
6. NIE BĘDĘ STRESZCZAĆ STRONY, jedynie wyjaśniać.
UWAGA! Drastycznie szczery tekst, który nie ma na celu nikogo obrazić!


CHARAKTERYZACJA i te sprawy:


Pierwsza rzecz to tatuaże. Wyjaśniałam już co nieco tutaj -> Tatuaże elfów
Natomiast jestem milusia (albo głupia) i zrobiłam się na wszystkie rodzaje elfów, żeby ułatwić
W tej kwestii pragnę poinformować, co następuje. Przykładowe tatuaże i fryzury nie oznaczają, że takie muszą być. Nie oznaczają też, że tak ma wyglądać każdy elf. Wszystko to wymyślałam pod wpływem chwili, zatem też tak możecie zrobić. Feel free. To tylko pogląd.
DLA WRAŻLIWYCH - tu wszędzie jest mój ryjek ostrzegałam!
Jak smiesz sugerować jakiej jestem płci XD
Tu macie Laro (Wielki Duch mi powiedział, że są wzorowane na "ta moko"):
Przykładowe Elfy z Laro

Tu są Aenthil:
Przykładowe Elfy z Aenthil

Tu są Talsoi:
Przykładowe Elfy z Talsoi

Tu są Wysokie (nie ma męskiego przedstawiciela z racji tego, że jest Cesarz i on sam wystarcza ^^):
Przykładowe Elfy Wysokie (w tym Gwiezdny Łucznik)

Tu są podziemne:
Przykładowe Elfy Podziemne


Co do tego, czym można to robić. (a wrzucam, bo są ludzie, którzy nie mają tatuaży -_-)
Na powyższych przykładach używałam 3 (słownie: trzech) możliwości, których jest więcej.
Osobiście polecam zaopatrzyć się w coś wodoodpornego, ale dobrze jest w ogóle coś mieć.
Tak tylko przypomnę, to schodzi i trzeba to odnawiać.


Pierwsza możliwość to EYELINER.
Jest to magiczne narzędzie służące do malowania sobie oczu w piękny sposób, ale równie cudownie się da wykorzystać do tatuaży. Zwłaszcza laryjskich, moim zdaniem.
Przykłady użycia są na: Aenthil -> po prawej, Laro -> po lewej, Talsoi -> na środku, Wysokie -> po prawej gwiazdki
Eyeliner w postaci pędzelka daje ładne linie i często jest wodoodporny. Praktyczny w użyciu, fajny, ale może wyjść krzywo.


Druga możliwość to KREDKA DO OCZU.
Jest to również magiczny wynalazek do maziania oczu i też wychodzą z tego ładne tatuaże. Czym się różni od Eyelinera? Ano tym, że to jest KREDKA, a Eyeliner jest w tuszu. Coś jak długopis vs kredka dla nierozumiejących.
Przykłady użycia są na: Talsoi -> po prawej, Aenthil -> po lewej, Laro -> po prawej, Wysokie -> po lewej.
Kredka moim zdaniem najlepiej pasuje na aenthilskie wzory. Również można zdobyć wodoodporną, nie trzeba się męczyć z ponownym maczaniem.
Przedmiot obowiązkowy : ostrzytko/strugaczka/temperówka. No bo to kredka, nie?


DWIE powyższe rzeczy można dorwać w sklepach typu ROSSMANN. Lub cokolwiek innego, gdzie jest dział dla pań z rzeczami do mejkapu.
Jak zdobyć?
1. Poprosić mamę o pomoc
2. Podejść do pani w sklepie i zapytać o wodoodporny *tu wstaw to, co chcesz dostać*
3. Szukać na własną rękę.
4. Podpierniczyć, to jest pożyczyć od innego gracza na obozie.
Uwaga, to jest zakup, na którym stracicie około 15 złotych :O a starczy wam na dobre dwa, trzy lata, jak nie więcej. (chyba że jesteście mną i wszystkim pożyczacie)



Trzecia możliwość to FARBA DO CIAŁA.
Jest to farba do ciała. Nikt się nie spodziewał. Wracając, można to zdobyć przez internet, w empiku (nie polecam, drogo) i w ogóle wklepcie w google “farba do ciała czarna”.
Tyle że z farbami jest taki myk, że ona _musi_ być wodoodporna.
Nie raz się bawiłam z farbami i cieniami do powiek (nie były wspomniane wcześniej, nie panikować!). W momencie zmywania farba spływa, a cień zostaje. (nie, cienie nie są wygodne do tatuaży).
Przykłady użycia na : Podziemne -> oba, Talsoi -> po lewej, Aenthil -> środek, Laro -> środek, Wysokie -> po prawej.
Zaletą farby jest to, że linia jest tak gruba, jak tego chcemy. Bo zależy od doboru pędzelka.


To, które wybierzesz, zależy od tego, które efekty Ci się bardziej podobają. Dlatego też wrzuciłam poglądowe.
Przypomnę, to wszystko musi być odnawiane codziennie, jak ma się farta, to tylko raz dziennie. Nie ma od tego ucieczki, chyba, że ktoś bawi się henną. Ja nie umiem, więc nie próbowałam.

Najczęściej używam eyelinera wodoodpornego.

UWAGA, dla utrwalenia (Samnia z mojego turnusu była królikami doświadczalnymi) można popsikać twarz lakierem do włosów w miejscu tatuażu. Oczywiście zrobi to druga osoba, oczywiście ma się zamknięte oczy przy tym i nie wdycha, oczywiście robi się to z pewnej odległości, a nie 2 cm przy skórze….Potwierdzone, że tatuaż trzyma się do następnego dnia i nawet dłużej.


Wiadomo, że nie uniknie się przytulania w nocy do poduszki, więc ten. Odnawianie niestety będzie trwało


Jeżeli nie masz pomysłu na tatuaże, to wymyślasz na bieżąco pierwszego dnia obozu i po prostu poprawiasz mniej więcej w tych samych miejscach. W razie kontynuowania postaci proponuję zrobić jedno selfie i mniej więcej odtworzyć.
Serio, dla własnej satysfakcji można robić codziennie to samo, ale gwarantuję, że nie będzie nikt specjalnie zwracał uwagi na to, że jednego dnia macie inaczej cztery zawijasy. Skoro faceci często nie zauważają, że ktoś ma inny kolor włosów czy długość, to czemu mają to zauważyć? Oczywiście nie róbcie zupełnie inaczej, ale też bez nerwów “OMG, MAM INACZEJ, BO ZAPOMNIAŁEM/AM I ZACZNĄ MNIE WYŚMIEWAĆ”


Jeżeli nie umiesz w tatuaże, nie jesteś artystą, nie masz eyelinera (a jest ktoś na obozie kto ma, heh), boisz się to robić, bo ci wyjdzie krzywo itd to bez nerwów. Spoko. Są ludzie, którzy umieją. Idziesz do pierwszej lepszej dziewczyny (no, lub faceta, jak umie) i prosisz o pomoc. Lub znajdujesz Leite (o ile będę graczem lub kadetem) i prosisz o pomoc. Lub prosisz kadrę, jak znajdą chwilę, to też Ci pomogą. Gwarantuję, że bardzo wiele osób, które są elfami, wcześniej nie robiło sobie nic dziwnego z twarzą, a tym bardziej nie były to tatuaże Bardzo często w łaźni można spotkać grupę ludzi, którzy wymyślają i improwizują przed lustrami (my god, dlaczego tam są takie małe lustra i tylko przy prysznicach XD)
Więc bez wstydu i zakłopotania, to norma.


SKORO JUŻ O MAZIANIU SIĘ MOWA….można zauważyć, że elfy podziemne mają BLADE twarze. Na to są różne techniki. Mogę wrzucić, co ja używam. Jak wymyślicie coś lepszego - SUPER. Nie ma obowiązku korzystania z tego, co ja tu daję.
Fajny sklep z farbami
To jest farba, której ja używam. Efekt widoczny powyżej, na zdjęciach (wiem, znowu ta moja twarz). Można też oczywiście użyć białej, ale moim zdaniem bladość =/= białość. Niestety nie umiem powiedzieć, jak szybko schodzi. PRZYPUSZCZAM, że na 10 dni codziennego malowania jedno pudełeczko 18 ml może nie starczyć. Zwłaszcza, że maluje się wszystko, co NIE JEST pod ubraniem. Skóra, która jest widoczna, ma być biała A nie, że twarz biała, a ręce normalnie opalone. TO WIDAĆ.
Z takich protipów. Fajnie mieć średniej wielkości pędzel do maziania się tym, wygodniej niż pacem czy gąbką.
Drugi protip - nie smarujcie wnętrza dłoni. Nie ma sensu, i tak się zetrze, a tego tak nie widać. Grzbiet wystarczy.
Trzeci protip - żeby nie upieprzyć wszystkiego na biało, zwłaszcza, że macie czarne ciuchy, dajcie farbie trochę wyschnąć. Po nie tak długim czasie spokojnie można założyć ubrania i nie zostawia się jakiś większych plam, może delikatne ślady.

Kolejna sprawa - snazaroo, czyli te farby powyżej, nie są wodoodporne. Na to jeszcze nie mam planu, ale mogę zapewnić, że będę kombinować. Teoretycznie można kombinować z lakierem, ale ja spróbuję znaleźć coś trwalszego, jak np. puder transparentny będę testować. Efektami się podzielę z pewnością.


Oczywiście można szukać w bardziej trwałych farbach, takich jak filmy Kryolan, ale to się wiąże z kosztami.


Dobra, teraz druga sprawa. USZYYYYYY.
Jak zdążyliście zauważyć, KAŻDY ELF MA USZY. KAŻDY.
Uf, dobra, co i jak.
Powyżej pokazałam, że mam dwa rodzaje uszków. Dobra wiadomość - nie ma żadnych, absolutnie żadnych ograniczeń co do rozmiaru i kształtu. Oczywiście, nie bierzcie orkowych ani gobliniastych
Teraz pytanie, gdzie kupić i jakie?
Jak ktoś ma olew, to wpisuje się w google ELFIE USZY KUP/gdzie kupić i wyskakuje takie np. allegro (ALLEGRO - uszy) gdzie można wydać 6 zeta i mieć uszy.
NIE POLECAM kupować uszów elfów z Wowa, czyli tych XXL. Są za długie i niepraktyczne w krzakach. I bardzo drogie

Gdzie jeszcze można kupić?
Farmerownia ma spoko uszy
CosCon Shop, sklep dla cosplayerów Ja kupowałam tutaj “DUŻE”. Widać na zdjęciach wyżej. (czasem mają przeceny)
Sklep animatora, ale nie są najpiękniejsze

Powaga, znalazłam to wszystko w google. Nie ma sensu przepłacaćza E-bay.

Chyba, że mówimy o uszach elfa Talsoi, tych falistych. Nie wiem, czy można kupić w Polsce.
Są tutaj
I tutaj


Gdzie nie kupować?
W SKLEPACH, W KTÓRE CHCĄ ZA MALUTKIE USZY PONAD 60 ZETA
Czyli np. tutaj za tyle kupiłam te moje długie!

Nie przepłacajcie, z rozsądkiem!

Można też kupić na Pyrkonie i tego typu konwentach, jak się gdzieś upatrzy. Moje mniejsze uszy, również gdzieś na zdjęciach są, kupiłam na Pyrkonie w roku 2014 i służą mi do tej pory. Większe kupiłam ze 3 tygodnie temu, zatem….to nie jest wydatek jednoobozowy


Co jeszcze. Ano tak, czym to przykleić ;_;
W ŻYCIU NIGDY NIE UŻYWAĆ KROPELKI. Na litość. Są specjalne kleje do charakteryzacji, nazywają się “MASTIX”. Z czego 2 ml starczy na cały obóz ze spokojem.
Z doświadczenia, zmywacz nie jest potrzebny.


Jak zakładać uszy:
Jak zakładać uszka z jutuba


OGÓLNE SPRAWY ELFICKIE:


Dobra, co jeszcze z ogólnych spraw elfich.
U wszystkich ras elfów panuje równouprawnienie, jak nie wyższość płci żeńskiej. Nie ma różnicy, kto walczy. U Talsoi jest silny kult kobiet, u Aenthil była czczona Silva i Herba, Laro mają t’atsana Sarę obecnie, a podziemne ogółem stawiają kobiety wyżej.
Leth Caer to Leth Caer. Mają cesarza. Welp.


Elfy posługują się tengwarem. Każde inną odmianą. Kadra chyba nie wyjaśniła, które dokładnie jaką, ale wiem, że Laro używa Tengwar noldor, a Aenthil albo quenya albo coś podobnego do niego, z zawijasami wszelkiej maści. Bardzo fajnie jest umieć czytać i pisać
Bo wiecie, kto z ludzi rozumie? XD


Co elfy osiągnęły i dlaczego warto jechać elfem?


Elfy nie są jakoś specjalnie super trudne. Mogę się przyznać, że jadąc na pierwszy Silber myślałam: “Kurde, można być elfem. Będzie pełno elfów, bo kto by był człowiekiem, skoro można być elfem?”
No cóż, okazuje się, że większość. Głównie dlatego, że fabuła toczy się w świecie ludzkim. A wiecie dlaczego?
Bo jest mało elfów. I po co robić fabułę gdzieś, gdzie nie będzie mieszkańców?
To tak samo, jak z Tryntem. Zrobili fabułę w Tryncie, tryntyjczyków było 2. Czy tam jeden. Kadra musi zadowolić większość. Dlatego dopóki nie będzie więcej elfów, nie ma co liczyć na fabułę w górach Larion, w centrum Aenthil ani na fabułę nastawioną stricte na elfy. Z tego, co pamiętam, były takie fabuły, ‘11 bodajże. Tam to się działo.

Ale to NIE znaczy, że nie ma sensu jechać elfem. Często mogłoby się tak wydawać, bo są ludzie, bo nie ma wątków dla elfów, bo nie ma nawet durnego łowcy potworów dla elfów, jak ktoś nie lubi polityki. Ani magii. A będąc człowiekiem można zostać takim magniferem.

Nie dajcie sobie tego wmówić, proszę.

Lomin’Onfis In’Tebri, obecnie członek kadry, swoją pierwszą postacią, kontynuowaną później z resztą, dopchał się do bycia SZEFEM lomin’yaro, czyli wywiadu Aenthil. Zrobił mnóstwo (złych) rzeczy i do tej pory wkurza.
Elidis Caernoth, również pierwsza postać, kontynuowana przez lata, założył własne państwo na południu. Efekt? Został Cesarzem tegoż miasta, istotnym punktem na wojnie i ma u siebie Tavar.
Tulya'Toruviel Meliaor, kolejna pierwsza postać, przyczyną zdrady Aenthil i podpisaniem umowy leśnych elfów z Qa.
...wymieniać dalej?
Mi się nic nie udało, a to dlatego, że nie umiem w politykę i magię jak ktoś chce, to coś osiągnie.
No dobra, będąc elfem z Leth Caer skończyłam w Tymenie Mgieł. Długa historia. Nieważne.

Chcę po prostu powiedzieć, że to nie jest takie trudne, jak się wydaje. Elf to elf, jak każda inna rasa, można być niewidzialnym i nic nie zrobić, a można zmieniać świat bardziej, niż jakakolwiek inna rasa


Wyjaśnienie wieku elfów (z tabelką):


Plusy bycia elfami? DŁUGO ŻYJĄ. Zatem nawet po 2 latach w naszym świecie i 150 w świecie Silbera, wciaż można kontynuować postać :V


Z tym, że, no właśnie. Jak to jest z tymi cholernymi LOA?


LOA to wiek elfów. Jedno LOA odpowiada 19 latom ludzkim. Elfy żyją 50 LOA. Dorosłość się osiąga w wieku 5 LOA.
Czyli w sumie co.
Mam 16 loa i co mi to mówi? Nic w sumie, prawda? Nie wiadomo, jak się odnieść do tego, jak się powinno zachowywać czy coś.

I tu przychodzę ja! Mnie też to wkurzało, więc stworzyłam tabelkę. Tabelka nie jest w żadnym razie idealna. Tabelka nie jest zatwierdzona przez kadrę. Nie chodzi o dosłowne odniesienie do wyglądu czy coś, bo elfy BARDZO WOLNO się starzeją i po nich nie widać.
O co więc chodzi?
O to, jak MNIEJ WIĘCEJ ma się mentalność danego wieku elfa do ludzkiego. Czyli np. wybiorę sobie, że mam 7 loa. Dzięki tabelce widzę, że to może być pi razy oko coś jak 25 lat człowieka. Oczywiście doświadczenie wciąż jest większe, ale chodzi mi o podejście do życia, styl bycia. No po prostu, mniej więcej, no. Wiadomo, że 17 latek ma inne podejście do życia i styl bycia niż 40 latek. Oh, no po prostu tabelka ma w miarę rozjaśnić, ile to jest 50 loa, a ile to 3 -.-
Na dole loa, po lewej wiek ludzki.
Moja magiczna, nigdy nie zatwierdzona tabelka

Zwróćcie też uwagę, że elfy mogą postrzegać czas inaczej, niż ludzie. Ludzie żyją około 9/10 razy krócej niż elfy. Zatem, jeżeli np. elf ma na wykonanie misji 10 dni, to dla niego jest to naprawdę mało czasu. Dla człowieka nie, bo on żyje krótko, więc jest przyzwyczajony. Gdy masz na coś wieki, 10 dni wydaje się być mgnieniem oka
A jak długo umieją pamiętać urazy….


Rasizm i hejt elfi oraz docinki.

No temat musiał się pojawić.

Nowych graczy pragnę poinformować, że są ludzie, którzy nie lubią elfów. I pozostałe 99.9%, które się z nich przyjacielsko nabija.
Nie należy tego brać do siebie, natomiast trzeba brać pod uwagę, że takie komentarze się pojawią. W stylu “elfy pedały” i inne odzywki w trakcie rozmów. “Bo jesteś elfem” itd. Jeżeli taki komentarz leci w offtopie, a ty nie jesteś pewny/a, czy on cię serio obraża, to odciągnij delikwenta na bok i go zapytaj po prostu, ewentualnie poproś, żeby przestał. Trzeba sobie radzić.
Nie chcę wracać myślą do wydarzeń z ‘14 (bardzo wszystkich przepraszam...byłam głupia), natomiast jest to niezła sytuacja do pokazania, jak sytuacja się wymyka spod kontroli, a niektórzy nowi nie rozumieją, co się dzieje.
Drogi graczu, możesz grać rasistą. Ale zawsze, zawsze bądź rasistą w kwestii POSTACI, nie osoby.
Drogi elfie, jeżeli ktoś gra rasistą i według ciebie przesadza i mówi bezpośrednio na ciebie niefajne rzeczy, ponownie, porozmawiają z tą osobą na offtopie z boku.
To ma być zabawa dla wszystkich, nie stres.
W mojej opinii na Silberach pojawiają się same cudowne osoby i nie ma prawdziwej nienawiści, tylko docinki, ale też każdy powinien umieć ocenić sytuację.


Dorzucę też trzy słowa do profesji.
Elfy mają ich mniej, niż ludzie. To jednak w niczym nie przeszkadza. Może i można być alchemikiem tylko u Elidisa, a łowców nie ma wcale, natomiast wciąż można uczynić swoją postać charakterystyczną i ciekawą. Moja tegoroczna, z profesji tatuażystka, w wolnym czasie rzeźbiła i grała na flecie. Postać Onfisa była karczmarzem.
Profesja jako tako was nie definiuje, nie definiuje zawodu. Ona po prostu mówi, kim jesteście, co umiecie. A tak to każdy wojownik może być zafascynowany potworami i może zbierać każdą wiedzę na ich temat, nie będąc łowcą. Bo czemu nie?
To tak samo, jak z ziołami. Ludzie znają zioła, nie będąc znachorami. A znachorzy proszą ich o pomoc z szukaniem, bo się nie znają


Elfy mają takie skomplikowane ubrania…
….wycieczka po lumpach. Zawsze i wszędzie. Nie macie pojęcia, jak wiele ciekawych rzeczy można tam znaleźć. Wystarczy niektóre lekko przerobić, rozciąć czy doszyć guziki. A trafiają się cuda. Oczywiście, po jednej wizycie mało co można znaleźć ale zdziwilibyście się, co tam można wyszukać. Większość tunik, spodni, rzeczy, które można rozwalić, a będą kosztować niecałe 30 zł max, zależy od dnia i cen w lumpie. I wyglądają super.


Poza wszystkim, elfy sprawy żywieniowe i fizjologiczne załatwiają normalnie, jak ludzie. Ale mają czekoladę od Elidisa
O ciążę mnie nie pytajcie XDD


Dobra, to chyba wszystko. Nie wiem, co mogę więcej powiedzieć. Całość, z wszystkimi rasami, zajęła mi 29 stron A4. Jeżeli macie pytanie, śmiało, można tu, można w prywatnej, można na fejsie z resztą, ja jestem tylko graczem i kadetem, co ja mogę wiedzieć.


Mam nadzieję, że pomogłam. Że nie przestraszyłam, a zachęciłam do jazdy tymi rasami. Jeżeli nie, trudno. Jeżeli tak, to się bardzo cieszę. See ya.



~Leite

[Powój]

[Leite]

[Indiana]

Widzisz, jesteś gruba w środku

[Powój]

[Aver]

Wielki Duch to nie wielki dup, Powej xD


Tatuaże u Talsojów... ten reling nad brwią jest pinkny <3
Jestem pod wrażeniem, że Ci się chciało

[Leite]

[Indiana]

Leite, propsuję jak gupia te teksty, są super. Przy aktualkach zrobimy dział poradników lub cos w tym guście i tam wylądują, ale tak czy owak -
OGROMNE DZIĘKUJĘ za Twoją pracę - kawał dobrej roboty!

[Leite]

*tu wstawić mnóstwo serduszek w oczach i dużo radości wow*
Ja chciałam tylko więcej elfów xD