Karczma pod Silberbergiem Strona Główna Karczma pod Silberbergiem
Witamy na nowym-starym forum dla larpowiczów Silberbergu :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Kanał tajny wywiadu Styria - Wergundia
Autor Wiadomość
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 24-12-2018, 02:30   Kanał tajny wywiadu Styria - Wergundia

Ponieważ kredyt zaufania i ponieważ tymen Rodlingena ;)

Informujemy w trybie tajnym (tj. w razie czego ta informacja nie bedzie miała dowodów istnienia), że Ofir podjął z nami rozmowy dotyczące Samni. Chcą, żeby SSW podjęło misję za plecami nowej kagani, aby asekurować kruchy ich zdaniem układ o nieagresji, tudzież aby prześwietlać sytuację i zamiary koczowników.
W zamian - duża kwota pieniędzy, pozwalająca na dalszą rekrutacje w Styrii.

Pytamy o zapatrywania Wergundii w sprawie Samnii - jesteście naszym głównym sojusznikiem, więc liczymy się z Waszym zdaniem.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 24-12-2018, 04:22   

Aha...
I tego. Odkryłam, że mamy jeszcze rezerwę moblizacyjną... Nie mamy natomiast hajsu...
I to jest temat do poważnej rozmowy, drodzy sojusznicy...
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Garda 


Wysłany: 24-12-2018, 14:21   

Robić
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 24-12-2018, 15:09   

Ekhm. A konkretniej?
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Garda 


Wysłany: 24-12-2018, 16:51   

Myślimy, że to dobry pomysł, wyrażamy swoje poparcie. Pieniądze zarobione na pomocy Ofirowi proponujemy przeznaczyć na rezerwę mobilizacyjną, jeśli czas nie pozwoli na to, lub środki będą niewystarczające, zapewnimy odpowiednią sumę.
 
 
VanRex 


Wysłany: 24-12-2018, 17:11   

Pewne uwagi.
Sprawienie sobie wroga w kaganacie byłoby drastycznym błędem. Dlatego akcje SSW powinni się ograniczyć tylko i wyłącznie do infiltracji i zdobywania informacji, a w przypadku wykrycia powinni znaleźć się solidne dowody za czyje pieniądze tam byli. A tak, współpraca z Ofirem nie jest wbrew interesom Wergundzkim.
_________________
2016 III turnus to był - Tergor, ten od bicia
2016 Epi - Wciąż Tergor, wciąż od bicia
2016 Zima - Zgadnij kto i zgadnij od czego
2017 Bitewny - Taren, paladyn od rytuałów i bicia
2017 III - Tergor, ten co chciał być od bicia
2017 Epi - Torres, znowu od bicia <3
2018 18+ - Wielki Mistrz od bicia i obrywania
2019 Zimówka - Wielki Mistrz od bicia bandytów
2019 Step - Tsaagan, Keshig od ochrony i bicia, acz w tym pierwszym był kiepski
2019 III(?) - Wielki Mistrz od bicia. Ostatni raz, gdy zbił kogoś prawą dłonią i pierwszy, gdy zbił kogoś lewą
2019 Epi - Thietmar, ten od bicia w morderczym duecie braci Ebenholtz!
2020 IV - Torres "Tristan" Montoya, ten zdrajca od bicia i bycia bitym
2020 Epi - Torres Montoya, Czarny Diabeł od knucia i bicia, co poszedł bić się sam, a wrócił we dwóch.
2021 III - Thiago Federico de Santerro Castaneda, łowca potworów od bicia potworów.

: - )
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 24-12-2018, 17:13   

Tak, to zastrzeżenie zostało zrobione na starcie, tylko zdobycie dla nich danych wywiadowczych.
I tak, wiemy, na co musimy wydać ten hajs :/
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
VanRex 


Wysłany: 24-12-2018, 17:48   

Kanałem tajnym zostaje wysłane zapytanie dotyczące Estelli Montebianco. Czas na użycie tej karty powoli się kończy i Federacja musi wiedzieć na czym stoi.
_________________
2016 III turnus to był - Tergor, ten od bicia
2016 Epi - Wciąż Tergor, wciąż od bicia
2016 Zima - Zgadnij kto i zgadnij od czego
2017 Bitewny - Taren, paladyn od rytuałów i bicia
2017 III - Tergor, ten co chciał być od bicia
2017 Epi - Torres, znowu od bicia <3
2018 18+ - Wielki Mistrz od bicia i obrywania
2019 Zimówka - Wielki Mistrz od bicia bandytów
2019 Step - Tsaagan, Keshig od ochrony i bicia, acz w tym pierwszym był kiepski
2019 III(?) - Wielki Mistrz od bicia. Ostatni raz, gdy zbił kogoś prawą dłonią i pierwszy, gdy zbił kogoś lewą
2019 Epi - Thietmar, ten od bicia w morderczym duecie braci Ebenholtz!
2020 IV - Torres "Tristan" Montoya, ten zdrajca od bicia i bycia bitym
2020 Epi - Torres Montoya, Czarny Diabeł od knucia i bicia, co poszedł bić się sam, a wrócił we dwóch.
2021 III - Thiago Federico de Santerro Castaneda, łowca potworów od bicia potworów.

: - )
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 24-12-2018, 20:03   

No. Jest ona. Co od niej chcecie?
Ujawnić, że jest?
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
VanRex 


Wysłany: 07-01-2019, 02:05   

W tej chwili Część Sztabu Federacji rozmyśla nad najodpowiedniejszym użyć jej osoby, najlepiej skłaniając wroga do chwilowego porozumienia, dlatego muszę wiedzieć, czy jako przedstawiciel Federacji mam jakieś podstawy by jakkolwiek wliczać postać Estelli w swoje plany, czy może jednak sztab Styryjski ma swoje rozwiązanie.

A z kwestii przysług. Federacja nie odpuści Styrii jako wolnego kraju, tak długo, jak Styria nie opowie się przeciwko Federacji. Z punktu widzenia Wergundii jest jednak państwo, które pomimo przysług i pomocy opowiedziało się przeciwko niej i jest to Księstwo Tryntyjskie. Dlatego z ramienia Kontrwywiadu Wergundzkiego wystosowuję potrzebę wsparcia przez SSW interesów Federacji w postaci zakrojonej akcji przeciwko księciu Brynjolfowi w postaci przejęcia narzędzia zdolnego wezwać Hird Mgieł, które to jest w posiadaniu owego Księcia.
_________________
2016 III turnus to był - Tergor, ten od bicia
2016 Epi - Wciąż Tergor, wciąż od bicia
2016 Zima - Zgadnij kto i zgadnij od czego
2017 Bitewny - Taren, paladyn od rytuałów i bicia
2017 III - Tergor, ten co chciał być od bicia
2017 Epi - Torres, znowu od bicia <3
2018 18+ - Wielki Mistrz od bicia i obrywania
2019 Zimówka - Wielki Mistrz od bicia bandytów
2019 Step - Tsaagan, Keshig od ochrony i bicia, acz w tym pierwszym był kiepski
2019 III(?) - Wielki Mistrz od bicia. Ostatni raz, gdy zbił kogoś prawą dłonią i pierwszy, gdy zbił kogoś lewą
2019 Epi - Thietmar, ten od bicia w morderczym duecie braci Ebenholtz!
2020 IV - Torres "Tristan" Montoya, ten zdrajca od bicia i bycia bitym
2020 Epi - Torres Montoya, Czarny Diabeł od knucia i bicia, co poszedł bić się sam, a wrócił we dwóch.
2021 III - Thiago Federico de Santerro Castaneda, łowca potworów od bicia potworów.

: - )
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 12-01-2019, 18:53   

VanRex napisał/a:
z ramienia Kontrwywiadu Wergundzkiego wystosowuję potrzebę wsparcia przez SSW interesów Federacji w postaci zakrojonej akcji przeciwko księciu Brynjolfowi w postaci przejęcia narzędzia zdolnego wezwać Hird Mgieł, które to jest w posiadaniu owego Księcia.

Oki, z góry przepraszam, bo szczerze przegapiłam ten wpis.
I teraz notka od MG - to nie jest pierwszy projekt w grze, kręcący się wokół kradzieży artefaktów. Przypominam, że Wergundia też ma taki róg, istnieją także inne przedmioty typu klucz do Telfamby, buława t'antsan i inne.
Zablokowałam wcześniejsze takie pomysły, bazując na rozumowani, że tej wagi przedmiot automatycznie i z całą pewnością będzie maksymalnie chroniony, natomiast jego ewentualne znaczenie jest bardzo dyskusyjne. Czy jeśli róg zostanie ukradziony, czy automatycznie Hird Mgieł wypada z gry? Czy nie ma logicznych rozwiązań tego faktu?
Odpowiedź jest w takim razie także odnośnie Tymenu Mgieł i innych przedmiotów.

Więc- jeśli podtrzymujecie ten projekt, to omówię to z resztą efki i ustalimy czy dać zielone światło dla gry artefaktami.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 12-01-2019, 18:57   

To było od MG, a teraz od SSW.

VanRex napisał/a:
W tej chwili Część Sztabu Federacji rozmyśla nad najodpowiedniejszym użyć jej osoby, najlepiej skłaniając wroga do chwilowego porozumienia, dlatego muszę wiedzieć, czy jako przedstawiciel Federacji mam jakieś podstawy by jakkolwiek wliczać postać Estelli w swoje plany, czy może jednak sztab Styryjski ma swoje rozwiązanie.

Styria nie ma swojego rozwiązania dla tej osoby, poza tym, że ona sama jest bezpieczna, a przez ostatnie dwa lata przeszła rozmaite szkolenia i zwiększyła swoje umiejętności.
Wciąż pozostaje ona zagrozeniem dla swojej matki, stojącej na czele frakcji pokojowej, jednak bez wątpienia istnieją różne sposoby rozegrania jej osoby na scenie politycznej.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Elidis 
Administrator
Hydra


Skąd: Z ostatniej wioski
Wysłany: 14-01-2019, 04:43   

Witam naszych drogich sojuszników ze Styrii. Chciałbym zwrócić się do SSW z kolejną, i zdecydowanie nie ostatnią, prośbą o pomoc w kwestiach wywiadowczych. W rzeczy samej myślę, że w tym momencie SSW ma już specjalnie oddelegowanych ludzi do kwestii Wergundzkiej. :D Więc, proszę o zajęcie się następującymi zagadnieniami:

- chcielibyśmy wiedzieć co kupił od Was Ofir i dostać raport z tej operacji
- chcielibyśmy wiedzieć po chu...steczkę Ofirowi tyle kamienia
- chcielibyśmy wiedzieć, jakie są relacje polityczne między Ofirem, Teralą, a Tryntem, czy istnieją jakieś umowy i jaka jest ich natura
- chcielibyśmy wiedzieć kim byli robotnicy, o których rozmawiał z nami Ofir i gdzie się podziali
- jakie są stosunki polityczne Tryntu z Qa, czy istnieją między państwami jakieś pakty, czy nie
- działania kontrwywiadowcze w Talsoi, elementy Aenthil ugruntowały tam pozycję, więc trzeba prześwietlić to co tam mamy i ich łapać.

Myślę, że to tyle na ten moment. Dziękujemy za całą pomoc okazaną nam przez Styrię i SSW w trakcie wojny i mamy nadzieję, że owo braterstwo będzie trwać.
_________________
TO JEST MOJE BAGNO!!
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 14-01-2019, 05:12   

Tu MG.
Proszę każdą misję wyceniać co do trudności.
Bazowa wartość dla wywiadu poziomu 10 to 6 oczek do przerzucenia.
Do tego dodaje się trudność w skali mniej więcej 5-50 pkt (50 to coś na poziomie ataku na Visnohorę)
oraz kontrę - czyli potencjalną reakcję "ofiary".
Jeśli na dany motyw założona jest blokada kontrwywiadowcza, to ona ustala "kontrę".
Elidis napisał/a:
- chcielibyśmy wiedzieć, jakie są relacje polityczne między Ofirem, Teralą, a Tryntem, czy istnieją jakieś umowy i jaka jest ich natura

Mogę odpowiedzieć w imieniu SSW, że tu jest założona blokada (50 oczek), a trudność zadania to między 20 a 30 oczek. (czyli łącznie na sukces muszę przerzucić minimum 75)

W imieniu SSW:
Elidis napisał/a:
chcielibyśmy wiedzieć co kupił od Was Ofir i dostać raport z tej operacji

Mhm.

Elidis napisał/a:
chcielibyśmy wiedzieć po chu...steczkę Ofirowi tyle kamienia
Elidis napisał/a:
- chcielibyśmy wiedzieć kim byli robotnicy, o których rozmawiał z nami Ofir i gdzie się podziali
- jakie są stosunki polityczne Tryntu z Qa, czy istnieją między państwami jakieś pakty, czy nie
- działania kontrwywiadowcze w Talsoi, elementy Aenthil ugruntowały tam pozycję, więc trzeba prześwietlić to co tam mamy i ich łapać.


Przyjęte.
Proszę o wycenę trudności. Uczciwą :)

Aha. Styria ma 10 jednostek wywiadowczych, więc na któreś zadanie można przeznaczyć kilka jednostek (czyli kilka rzutów).
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 14-01-2019, 05:24   

Cytat:
Raport komórki wywiadowczej z Samni.

Wstęp.
Źródła informacji są umiejscowione w bezpośrednim otoczeniu przyszłej kagani, a także w kręgu najbliższych towarzyszy i rodziny każdego z ming-bejów.

Wiodące zagadnienia.
Celem operacji wywiadu było określenie poziomu wrogości i zapędów agresywnych wobec Ofiru oraz kontakty Samni z innymi państwami.

Ming-bej Ochir Uterys'enei z plemienia Kyzył-tum
Jest powszechnie lubiana ze względu na swoje oddanie dla kraju jak i towarzyszy broni. Powszechną wiedzą jest to, że jeśli zajdzie taka potrzeba to sama by stanęła naprzeciw armii żeby ją spowolnić i tym samym dać szanse własnym ludziom. Niezwykle ceni sobie prawa stepu oraz wolność. Nienawidzi zginać karku pod władzą Qa. Jest tradycjonalistką, uważającą, że ludzi stepu nigdy nie będzie chr kę iek poddanym. Gdy przychodzi do walki jest cięta i nigdy się nie poddaje, twierdzi, że byłaby niegodna wtedy duchów swoich przodków.
Powszechnie wiadomo, że była oczkiem w głowie Wielkiego Kagana i nawet jeśli nie szykował jej na swoją następczynię to była najważniejszą z córek. Odebrała wysokie wykształcenie jak na chr kę, włącznie z posłaniem jej na pewien czas do pethabau. Była też jedną z nielicznych które mogły ujrzeć stolicę Qa i jej bogactwa.
Mimo to, zawsze wracała na step który jest jej domem.
Chodzą plotki, że łączy ją bliska relacja z protegowanym Selenge, szamanem irbisa Tsolmonenkhem z plemienia Tashunko.
Ochir jest w tej chwili przywódcą plemienia Kyzył-tum i jednocześnie przewodzi stronnictwu przeciwników Enktoi. Ochir została otruta w czasie zamachu w Ofirze i do dzisiaj nie odzyskała pełni sił, wymaga leczenia i specjalnych preparatów szamańskich, bez których umrze.

Ming-bej Akh'Munkhsaar z plemienia Urdu
Powszechnie znany ze swoich pro-północnych poglądów. Popierany przez wielu ludzi ze względu na to, że część jego poglądów jest mocno tradycjonalistyczna tka jak i poglądy chr.
Narcystyczny szaman wilka ma całkiem spore grono miłośników, jest też prawdopodobnym przyszłym Wielkim Kaganem. O ile kampania wojenna się powiedzie. Na ten moment został jednym z trzech głównodowodzących armii obdarzonym wielkim kredytem zaufania.
Powszechną słabością Akh'Munkhsaara jest jego ciężarna małżonka, szamanka myszołowa pochodząca z Terali – Rime.
Akh’Munkhsaar w czasie zamachu został ciężko ranny, efektem czego jest bezwładna prawa ręka. Został całkowicie odsunięty od przewodzenia plemieniu Urdu, w chwili obecnej wraz z rodziną dołączył się do plemienia Kyzył-tum i córki poprzedniego kagana, Ochir. Wciąż posiada rozległe kontakty z Wergundią, zna osobiście Tergora dar Toller.

Żadne z tych dwojga nie jest w stanie skutecznie przeciwstawić się Enktoi, choć zapewne Ochir odda swój głos przeciwko Enktoi na wiecu. Choć jest ona oficjalnym ming-bejem, we własnym plemieniu także ma wielu zwolenników Enktoi.



Główni zwolennicy Enktoi:

Ming-bej Munkhbata z plemienia Vurun
Jest doświadczonym wojownikiem pamiętającym jeszcze czasy sprzed podboju Tryntu. Jego ojciec wódz plemienia Vurun, zginął podczas walk na kontrforcie. Munkhbata cechuje niezwykła cierpliwość oraz dbałość o szczegóły. Poświęca wiele godzin na kontrolowaniu stanu swoich oddziałów oraz utrzymania ich w jak największym stanie.
Mało kto o tym wie, jednak jest on przyrodnim bratem Khurd. Nigdy nie miał z siostrą zbyt dobrego kontaktu ze względu na prawa społeczne, jednak jest jednym z nielicznych którzy słuchają rad czarowników. Za śmierć siostry obwinia tryntyjczyków głównie zaś Ludzi Bryna do których dołączyła swego czasu Khurd.
W oddziałach towarzyszy mu trzech dorosłych synów, oraz jedna z córek. Pozostałe dzieci dwaj synowie (pierwsza i druga żona) oraz syn i córka (dzieci branek) przebywają w Samarkandzie.
Munkhbata przez ostatnie lata walczył w Tryncie, jednak po upadku załogi Qa w Askaronie został zmuszony do wycofania się stamtąd.


Ming-bej Erdenechimeg z plemienia Yotanka
Młoda i ambitna kobieta. Zasłynęła z samobójczej akcji jej i najbliższych jej oddziałów w Tryncie kiedy trzeba było wykonać pacyfikacje jednej z grup górali któa miała przewagę liczebną. Jest skora do walki i bardzo mocno wierzy we własne umiejętności. Mówi się, że Erdenechimeg nie boi się niczego, nawet śmierci. Niektórzy uważają ją wręcz za szaloną.
Jest jedynaczką, jej ojciec należy do keszig, matka zaś przebywa w Samarkandzie.
Nic nie wiadomo o osobach bliskich jej sercu. Chodzą plotki, że wśród swoich oddziałów ma kochanków jak i kochanki.
Gardzi innymi narodami.
Erdenechimeg dowodzi oddziałami samnijskimi w Terali i od samego początku IIWoP walczy przeciwko wojskom Derwana.


Selenge Uter’enei z plemienia Tarhani
To jest osoba warta uwagi. Jej wiek nie jest znany, ale jest córką Utera Tarhanity, tego samego, który w 838 roku prowadził wojska pod Arden. Pierwsze Arden… Selenge ma blisko sto lat. To szamanka i mistyczka o wielkiej mocy, swego czasu to ona nawiązała kontakt z NEyestecae i ona pchnęła ówczesnego kagana (swojego brata, Uterysa) do sojuszu z Zapołudniem.
Jej słowo jest święte dla Samnijczyków. Momentem kluczowym będzie chwila, gdy na wiecu spotka się ona z Enktoią. Oprócz przywodzenia plemieniu Tarhani, Selenge jest uznawana także za Pierwszą Szamankę – jeśli udzieli ona błogosławieństwa Enktoi, władza nowej Kagani będzie uznana za świętą, a ona sama – za nowe wcielenie dawnych wodzów, Miry Sartarian i Uterysa.
Wszystko wskazuje na to, że Selenge to uczyni.


Ming-bej Zakhiad z plemienia Kentugan

Kentugan to wyjątkowe plemię z samej północy, z pogranicza krainy lodu. Od zawsze krytykowali oni zaangażowanie Samni w politykę kontynentu, porównując to do konia, który sam sobie zakłada wędzidło. Obecnie entuzjastycznie podchodzą do deklaracji Enktoi, licząc na to, że kagani zwróci swoje zainteresowanie na dzikie obszary kraju, gdzie rzekomo wciąż jest wiele do zdobycia.
Sam Zakhiad (Ostrze Włóczni) to stary doświadczony wojownik i szaman, zdobywał doświadczenie jeszcze za rządów Uterysa, towarzysząc mu w wyprawach do Pethabanu przeciwko Uzurpatorom.


Ming-bei Ursgan z plemienia Wikita

Twardziel w sile wieku, towarzyszył Enktoi w Ofirze i Wergundii, uchodzi za jej przyjaciela i sojusznika. Jego czterech synów służy w gwardii keshigów, strzegących bezpieczeństwa kagani. Ursgan (Strumień) jest człowiekiem serdecznym i odważnym, a jego pierwsza małżonka, Shuuvi, uchodzi za najpiękniejszą kobietę całej Samni.

Ming-bei Baavhain z plemienia Tashunko
Młodzieniec imieniem Niedźwiedź, który dopiero co wygrał rywalizację o władzę nad własnym plemieniem ze swoim wujem i braćmi, a to dzięki wyprawie u boku Enktoi na Wergundię. Tym samym jest jednym z jej największych zwolenników.

Czarownicy samnijscy – ta wyjątkowa … sekta, bo tak należy ich określić, jest elementem raczej z marginesu znaczenia społecznego, tym niemniej widoczne jest ich zainteresowanie osobą kagani, zwłaszcza w kontekście mistycznym. To zamknięta i tajemnicza grupa, powody tego zaiteresowania są trudne do rozeznania i wymagają dłuższej pracy.


Enktoia posiada obecnie entuzjastyczne poparcie większości ming bejów, a co ważniejsze nawet – ich ludzi. W chwili obecnej stanowi nie tylko władzę, ale jednoczy ducha samnijskiego, skupiając miłość wojowników. Jednak co jest ważne, choć przyjęła sojusz z Qa, nie uważa się za stronnika ani Zapołudnia ani Północy. Na każdym oficjalnym przemówieniu podkreśla, że lud Samni jest wolny i zmienny, jak wiatr (to dość częste porównanie) i nie uznaje żadnych trwałych sojuszy. Jednakże jasno w publicznych wypowiedziach ucina wszelkie spekulacje, sugerujące, że mogłaby ponowić najazdy na Ofir. Kilkakrotnie podkreślała, że to, co wiąże przy niej jej atamanów, to jej honor i jej słowo, czym byłaby, jeśli je złamie. Przynajmniej raz także w przemówieniu mówiła o wielkich skarbach przywiezionych z Ofiru w kontekście nie ulegania łakomstwu i zadowolenia się tym, co udało się tam zdobyć. Przysięga wobec Wielkiego Ducha jest też czymś o maksymalnej wartości, łamiąc taką przysięgę straciłaby poparcie i szamanów, na czele z Selenge, i czarowników.

Jedynym zagrożeniem dla Ofiru byłby wzrost poparcia dla Ochir Uterys’enei (która, zwracam uwagę, jest bratanicą Selenge) albo jej olbrzymie dofinansowanie przez siły zewnętrzne. Jest to jednak możliwe wyłącznie przy jakimś gwałtownym spadku popularności samej Enktoi. Odradzamy próby likwidacji Ochir - zostaną poczytane na konto Enktoi, osłabiając jej pozycję i rzucając cień na jej honor. Ponadto jest jeszcze Ank'munkhsaar, który natychmiast przejmie po niej dowodzenie.
Usunięcie samej Enktoi nie jest nikomu na rękę, spowodowałoby gwałtowne walki o władzę i uderzenie samnijskiego żywiołu ponownie we wszystkich kierunkach. Jedyna możliwość, która może wystawić Ofir na takie reperkusje, to sytuacja, w której Ofir uderzy na jakiś cel na południu, w efekcie czego konieczne będzie odciągnięcie jego uwagi ku jego włansym granicom.

Komentarz
Nie ukrywamy, że gdyby Ofir z nieznanych nam przyczyn postanowił uderzyć na Styrię, mogłaby zaistnieć sytuacja, podobna do tej, w której nowa kagani została wyniesiona do władzy. Enktoia straciłaby życie, a władzę po niej przejął ktoś, kto chętnie na Ofir uderzy. Jest to jednak sytuacja wysoce nieprawdopodobna ze względu na rozsądek ofiryjskich polityków.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 14-01-2019, 05:35   

W imieniu Rady Regencyjnej zwracam się do reprezentantów Federacji i samego Księcia Protektora o pisemne i zobowiązujące określenie stanowiska Wergundii wobec Wielkiego Księstwa Styryjskiego.
Szczególnie chcemy, aby zostały określone:

  • cel prowadzonej obecnie operacji wojennej - czy Wergundia będzie walczyć o granice całej Styrii? Czy też przewiduje inny cel militarny.
  • przewidywane stosunki polityczne między państwami po ewentualnym zakończeniu wojny - czy Wergundia uzna Wielkie Księstwo Styryjskie jako niepodległe i niezależne państwo, czy też dążyć będzie do scenariusza talsojskiego.
  • w przypadku zakończenia operacji militarnej powodzeniem (odbicie całego terenu okupowanego) lub częsciowym powodzeniem (odbicie części) - jak Wergundia widzi dalszą rolę swoich oddziałów
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 15-01-2019, 00:09   

Oki, widzę, że tak chyba będzie szybciej.

Dla niezorientowanych - podawane liczby to ilość oczek, jakie trzeba przerzucić na kostkach, aby uzyskać sukces.

1. Relacje Ofir-Terala-Trynt


Bazowa trudność dla wywiadu poziomu 10 to 5 oczek.
Trudność akcji - 20 pkt.
Kontra - założona blokada kontrwywiadu poziomu 10. Czyli 50 pkt.
Razem do przerzucenia 75 pkt.

To dużo, więc automatycznie przynajmniej 3 jednostki.

2. Po co Ofirowi kamień.


Dwa poziomy.
Ogólna informacja, do czego skupowany z różnych stron kamień idzie. Niska trudność, bo to trudne do ukrycia.
Szczegółowa informacja o rpojekcie to już wysoka trudność.

Więc.
trudność 1 to 10
kontra 0
czyli łącznie 15

Trudność 2 to 25
Kontra to 30
Łącznie 60

3. Robotnicy - o co chodzi.

Bazowa 5
Trudność 15
Kontra 10

Razem 30

4. Trynt i Qa

Bazowa 5
Trudność 20
Kontra 30
Razem 55

5. Kontrwywiad w Talsoi

Tu jest pomieszanie pojęć. Kontrwywiad można robic u siebie, więc Talsoi mogłoby robić to swoim wywiadem... 3 jednostki x 4 poziom.
Natomiast dla Styrii to już nie jest kontrywiad, tylko działanie w obcym terenie.
Więc - działanie kontrwywiadowcze wywiadu Talsoi może zlecić Talsoi.
Dla Styrii to tak:
- cel - utrudnianie roboty agentów wpływu Aenthil i rozpracowywanie ich siatki

Bazowa 5
Trudność 20
Pomoc Talsoi -20
Kontra (czyli reakcja Aenthil) 50

Czyli 55.
Uzyskanie sukcesu oznacza utrudnienie każdej akcji Aenthil w Talsoi o dodatkowe punkty - +30% trudności


Wasza akceptacja i rzucam.
Aha, koszty akcji płaci Wergundia ;) Styria nie ma hajsu.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Elidis 
Administrator
Hydra


Skąd: Z ostatniej wioski
Wysłany: 15-01-2019, 01:54   

Dziękuję za wyjaśnienie kwestii związanych z wywiadem i pomoc, jak Styria sama widzi Wergundia na wywiadzie zna się średnio. Ogółem z opinią eksperta nie ma się co spierać, więc przyjmujemy i oczywiście że pokryjemy koszta, w końcu my się z prośbą zwróciliśmy.
_________________
TO JEST MOJE BAGNO!!
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 15-01-2019, 04:13   

Cytat:
1. Relacje Ofir-Terala-Trynt

Bazowa trudność dla wywiadu poziomu 10 to 5 oczek.
Trudność akcji - 20 pkt.
Kontra - założona blokada kontrwywiadu poziomu 10. Czyli 50 pkt.
Razem do przerzucenia 75 pkt.

To dużo, więc automatycznie przynajmniej 3 jednostki.

Po dwóch rzutach nie ma sukcesu.

Cytat:
2. Po co Ofirowi kamień.

Dwa poziomy.
Ogólna informacja, do czego skupowany z różnych stron kamień idzie. Niska trudność, bo to trudne do ukrycia.
Szczegółowa informacja o rpojekcie to już wysoka trudność.

Więc.
trudność 1 to 10
kontra 0
czyli łącznie 15

Trudność 2 to 25
Kontra to 30
Łącznie 60


62 punkty.
Skrót - Ofir podjął duży plan fortyfikacji kraju. Później dostarczymy mapę i kosztorysy ich planu.

Cytat:

3. Robotnicy - o co chodzi.

Bazowa 5
Trudność 15
Kontra 10

Razem 30


66 pkt.
To nie są żadni robotnicy, to oddziały najemne, rzekomo prywatne, ale to żołnierze ofirscy. Zostali wynajęci dla Aenthil do walki w Talsoi. Aenthil wynegocjowało ich przemarsz przez Samnię, gdzie w tej chwili są. Dalej mają iść przez Teralę i Trynt.
Cytat:

4. Trynt i Qa

Bazowa 5
Trudność 20
Kontra 30
Razem 55


Wynik 76.
Nie ma bezpośrednich kontaktów Qasyran - Trynt.


Cytat:
5. Kontrwywiad w Talsoi

Tu jest pomieszanie pojęć. Kontrwywiad można robic u siebie, więc Talsoi mogłoby robić to swoim wywiadem... 3 jednostki x 4 poziom.
Natomiast dla Styrii to już nie jest kontrywiad, tylko działanie w obcym terenie.
Więc - działanie kontrwywiadowcze wywiadu Talsoi może zlecić Talsoi.
Dla Styrii to tak:
- cel - utrudnianie roboty agentów wpływu Aenthil i rozpracowywanie ich siatki

Bazowa 5
Trudność 20
Pomoc Talsoi -20
Kontra (czyli reakcja Aenthil) 50

Czyli 55.
Uzyskanie sukcesu oznacza utrudnienie każdej akcji Aenthil w Talsoi o dodatkowe punkty - +30% trudności


Sukces w 2 rzucie (czyli zużyłam dwie jednostki)
79 pkt.
Działanie w toku. Przydałaby się pomoc samego Talsoi.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 15-01-2019, 04:20   

Na powyższe z 10 jednostek wywiadu zużyto 7.
Zostały mi 3 jednostki na próby dobrania się do spraw Ofiru.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Elidis 
Administrator
Hydra


Skąd: Z ostatniej wioski
Wysłany: 15-01-2019, 05:00   

Zwracam się znów z prośbą do naszych drogich sojuszników, jednak teraz bardziej... Osobistą. Ruszam na czele armii w stronę Talsoi, prosto w paszczę Aenthilskiego lwa. Proszę zatem o ochronę SSW, połączoną z ochroną zapewnioną przez 2 jednostki Wergundzkiego kontrwywiadu/

Jeśli mogę wysłać taką prośbę proszę o eskortę oddziału Czarnej Tercji przewodzonego przez komandor Imirę Ektellen, którą darzymy zaufaniem i przyjaźnią.
_________________
TO JEST MOJE BAGNO!!
Ostatnio zmieniony przez Elidis 15-01-2019, 05:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 15-01-2019, 05:08   

Zanim o eskorcie -


kolejna jednostka w Ofirze przeprowadziła akcję z sukcesem (76,5! ;) )

Informacje - został zawarty tajny pakt Ofir- Trynt- Terala Wsch. - Terala Zach - Qa północne.
Treść paktu - jutro.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 15-01-2019, 05:14   

Cytat:
Ofir napisał/a:
O ile Wergundia, aktualnie jest skupiona na pokonaniu inwazji Qa to jednocześnie rozszerza swoją strefę wpływów na kontynencie. Aktualnie dwa, kiedyś niezależne państwa znajdują się pod jej kontrolą. Dodatkowo to państwo aktywnie dąży do ekspansji swojej strefy wpływów. Wergundia powstała dzięki podbojom militarnym i dzięki nim umrze. Z naszego grona jest najmłodszym państwem, mającym około stu lat jednak próbuje uniezależnić od siebie kontynent. Pozwolimy sobie przypomnieć dni, dawne dni, kiedy to Republika Ofirska i Księstwo Aenthil były jedynymi państwami opierającymi się tej imperialistycznej agendzie, która skutecznie uzależniła od siebie wszystkie państwa poza wymienionymi oraz neutralnymi Laro oraz sojuszniczymi Talosi.
Chcielibyśmy utworzyć, sekretny na razie, pakt obronny skierowany przeciwko Federacji Wergundzkiej. W przypadku gdyby jakiekolwiek z naszych państw zostało zaatakowane to wszystkie przystąpiły by do działań obronnych mających na celu zmuszenie Wergundii do wycofania się oraz rozpoczęcia działań pokojowych.
Jakkolwiek ta część może brzmieć lakonicznie to jeśli państwa uczestniczące w tej dyskusji chcą to możemy ją rozwinąć, jednakże uważamy, że przedstawia odpowiedni ona nasze zdanie co do Wergundii.
Drugą kwestią jaką musimy poruszyć jest Samnia. Niestety jest to kwestia bardziej złożona, mianowicie pretendentka do tytułu kagani, która prowadzi w wyścigu o koronę, zawarła z Ofirem pakt o nieagresję. W przypadku gdyby chciała przypuścić rajdy na Trynt i Teralę byłby to niefortunne dla Ofiru, a jak każdy lekarz mówi lepiej zapobiegać niż leczyć. Proponujemy więc następującą solucję - Ofir udzieli pożyczek niskoprocentowych obydwu państwom, co ze wględu na ich najbliższe cele - jak odbudowa państwa państwa nie będzie podejrzane. Te pożyczki będą odpowiednie aby możliwe było również wynajęcie najemników oraz zapłacić za działania obronne i ew. budowle o takim przeznaczeniu. Dla Ofir ważne aby nie wystąpił oficjalnie przeciwko Samni.
Jeśli zaś owa pretendentka nie zostanie wybrana proponujemy solucję bezpośrednią, jak w przypadku Wergundi powyżej.


Bryn napisał/a:
Mając na uwadze ostatnie wydarzenia, takie jak wcielenie w obręb Federacji Wergundzkiej Liryzji czy ogłoszenie Talsoi protektoratem, zgadzamy się ze szlachetnym dromou Smallusem Kardulpusem. Wergundia próbuje wcielić w życie dawną wizję Elmeryka, co dla większości krajów Północy jest śmiertelnym zagrożeniem. Pragniemy jak najszybszego zakończenia tej wojny i zbudowanie trwałego pokoju, opartego na współpracy i handlu. Z tego względu Księstwo Tryntu i Fiordu zgadza się na propozycję Ofiru w sprawie utworzenia sojuszu obronnego przeciwko Wergundii oraz Samnii. Pragniemy jednak, aby w pierwszej kolejności spróbować przekonać Samnijczyków do naszych racji i przyłączenia się do naszego układu antywergundzkiego - wizja odbudowy Imperium Elmeryka jest również dla nich zagrożeniem, a z pewnością wszyscy zyskalibyśmy wiele, gdyby możliwy był handel z Pethabanem przez ziemie samnijskie. Liczymy na to, że uda się połączyć z nimi nasze siły, mając w pamięci wydarzenia I Bitwy o Arden i naszą wspólną walkę przeciwko najazdowi wergundzkiemu.


Derwan napisał/a:
Popieram

Terala Wschodnia napisał/a:

Albowiem bo:
- nie żebym zarzucał komuś brak wiarygodności, ale stan zaufania jest.... dość swieży. Gdyby nie wsparcie sojuszników z Visnohory, Derwan i Brynjolf podporządkowaliby Wschodnią Teralę i pozbawili podmiotowości. Zatem z punktu widzenia własnego bezpieczeństwa w tym gronie - chcę mieć panią Iltepe za plecami.
- Qa w tym rejonie są faktem. Także dlatego że Wschodnia Terala ich w tym wspiera. Gdyż to jest nasze wschodnioteralskie remedium na zakusy sąsiadów. Ale również, bo wojna się kończy a w regionie nie ma sił zdolnych zmusić ich do wypier... wypierających ich stamtąd. Więc realia polityki regionu, to ich tam zaakceptować.
- oraz dlatego, że czujemy się sojusznikiem północnych Qa i poniekąd ich rzecznikiem na Północy, twierdząc, że są mniej niebezpieczni dla regionu niż inni potężni sąsiedzi, jak Wergundia i Samnia.
- i finalnie dlatego, że wszystkich nas tu zgromadzonych Wergundia nakryje czapką bez pomocy Qa.
Dziekuję za uwagę.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 15-01-2019, 05:27   

Elidis napisał/a:
Zwracam się znów z prośbą do naszych drogich sojuszników, jednak teraz bardziej... Osobistą. Ruszam na czele armii w stronę Talsoi, prosto w paszczę Aenthilskiego lwa. Proszę zatem o ochronę SSW, połączoną z ochroną zapewnioną przez 2 jednostki Wergundzkiego kontrwywiadu/

Jeśli mogę wysłać taką prośbę proszę o eskortę oddziału Czarnej Tercji przewodzonego przez komandor Imirę Ektellen, którą darzymy zaufaniem i przyjaźnią.


Eskorta zostanie przydzielona. Nie możemy jednak wydelegować nikogo z Czarnej Tercji, jednostka ta została zdjęta z pola walki i istnieje poważna obawa o ich lojalność w kontekście zagrożenia ze strony istot wrogich Bogini.
Ponadto pani Ektellen ma stopień furyera.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 15-01-2019, 06:50   

Piszę tu, bo Styria nie ma własnego forum.

Akcja SSW w obrębie GNIEWU BOGINI
Cel: wysadzenie dróg między Perbatasan a Styrgradem

BAzowa 5
Trudność 20
Kontra - 30
(lomin nie ma wolnych jednostek, więc jedynie domyślnie Qa)

Wynik 76
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Elidis 
Administrator
Hydra


Skąd: Z ostatniej wioski
Wysłany: 15-01-2019, 20:01   

Tavare Besar
Witam szlachetnych posłów z Wielkiego Księstwa Styryjskiego.

Zdaję sobie sprawę, że Wasze zapytanie leży na moim biurku już kilka dni i proszę wybaczcie mi owo opóźnienie. Czas ten jednak spędziliśmy, jako Federacja, na planowaniu Gniewu Bogini, uznając, że jest to priorytet dla obu naszych narodów, oraz że wszelkie kwestie będzie można rozważać ze stopy wolnego państwa Styryjskiego.
Myślę, że Styria zdaje sobie sprawę ze spraw wewnętrznych Federacji i rozumie tę decyzję.
Tak czy inaczej, należy w końcu dopracować szczegóły.
Zacznijmy od tego, że wiele kwestii, które poruszę pojawi się raz jeszcze w propozycji rozwinięcia i podpisania trwałego paktu na bazie Sojuszu Państw Północy, który pragniemy przeistoczyć w coś więcej niż tymczasowy sojusz przeciw wspólnemu wrogowi, pragnąc stworzyć platformę zjednoczonej, międzynarodowej polityki która zacieśni więzy i połączy formalnie państwa związane już honorem i wspólnotą walki. Lecz wciąż, zapewnienia pomiędzy państwami indywidualnie wciąż są ważne.
Zatem wypisuję moje propozycję dla Wielkiego Księstwa Styryjskiego i otwieram negocjacje:

- sojusz wieczny oparty o braterstwo broni jaki narodziło się między nami, zawarty mocą nie ludzi lecz bogów stojących nad nami jako patroni obu krajów, bogów, którzy razem przetrwali Czas Ciemności
- otwarte granice dla ruchu cywilnego i wojskowego
- wzajemne gwarantowanie granic przeciw jakiemukolwiek agresorowi
- pakt o nienaruszalności granic
- umowę o ekstradycji, ze standardowymi założeniami
- założenie wspólnego projektu fortec na granicy Styria - Qasyran, niezależnie gdzie ta granica się znajdzie, owe fortece obsadzane będą przez siły Styrii tak jak Federacji
- pozwolenie na budowę świątyń Kultu Siódemki na Nieboskłonie na terenie Wielkiego Księstwa
- handel na bazie korzystnych ceł

Ponad to pragniemy omówić fragment umowy kluczowy dla powodzenia całej umowy z punktu widzenia Rady Książęcej i Rady Magniferów, lecz zaznaczam że propozycja wychodzi od nas, jako księcia.
Pragnę zaproponować dzierżawę wieczystą, ergo stuletnią (100) regionu Kotalaud. Region ten formalnie pozostanie częścią Wielkiego Księstwa Styryjskiego, lecz jego zarządzanie będzie w rękach Federacji Wergundzkiej. Trakt dzierżawy widzimy zawierający następujące klauzule:

- Wielkie Księstwo Styryjskiej na okres stu (100) oddaje w zarząd na podstawie dzierżawy region miasta Kotaloaud, wraz z całą aglomeracją, okolicznymi miastami i osiedlami należącymi administracyjnie do Kotalaud
- Federacja Wergundzka zobowiązuje się do rocznego uiszczenia opłat w wysokości 50 bezantów za każdy kilometr kwadratowy dzierżawy, LUB 10% całkowitego zysku z handlu przechodzącego rocznie przez teren Kotalaud, decyzję zostawiamy w rękach Wielkiego Księwstwa
- Federacja zobowiązuje się do zapewnienia Wielkiemu Księstwu wolnego dostępu do portu, zgodnie z wszelkimi powyższymi punktami
- Federacja czerpać będzie zyski ze ściągania podatków na terenie dzierżawy, oraz z umów handlowych i wszelkich ceł za towary przechodzące przez port
- W trakcie trwania dzierżawy oraz po jej zakończeniu port w Kotalaud będzie otwarty dla floty wojennej Wergundi, zwanej dalej Classis
- Na obszarze dzierżawy oba państwa będą mogły utrzymywać zbrojne siły lądowe, po zakończeniu dzierżawy jeśli strona Styryjska wyrazi takową prośbę strona Federacji zobowiązuje się do wycofania wszelkich sił w przeciągu roku od wystosowania prośby
- Na terenie dzierżawy obowiązywać będzie prawo Wergundzkie, lecz sądy będą dalej operować na miejscu w Kotalaud, umowy o ekstradycję dalej są aplikowalne
- Jeśli w trakcie trwania dzierżawy strona Wielkiego Księstwa będzie zamierzała odbudowywać swą flotę strona Federacji zobowiązuje się udostępnić stocznie i wydzielić port wojenny pod kotwicowisko owej floty

Mam szczerą nadzieję, że wszystkie podane wyżej propozycje i warunki zadowolą stronę Styryjską i pomogą naszym narodom, złączonym na wieki krwią i wspólną walką, dalej zacieśniać więzy. Mimo zawirowań historii, dawnej i bliskiej, stoimy w przekonaniu o przyjaźni między Federacją a Wielkim Księstwem.
Oczekuję z niecierpliwością Waszej odpowiedzi.

Książę protektor
Einhard dar Avarette



(List przekazany w kuluarach przez agentów Szarej Kohorty, do rąk własnych)

Kapitanie Arthas,

Witaj przyjacielu, mam nadzieję, że mam prawo tak Cię nazywać. Czasy nie są łatwe dla żadnego z naszych państw. Walki jeszcze trwają, lecz zawierzam je Modwitowi, gdyż to jest jego pole honoru.
Lecz nie o tym chciałem mówić. Nie. Jak sam pamiętasz wraz z Tergorem poprzysięgliśmy przed Tobą i przed bogami, że nie oddamy Styrii i będziemy o nią walczyć. Wtedy nie byłem jeszcze na pozycji, w której jestem teraz, lecz pragnę zapewnić, że nic nie zmieniło się w tej kwestii.
Nawet pomimo interesownych hien uczepionych mojego cotte. Myślę, że rozumiesz o czym mówię, wierzę, że znacie klimaty polityczne wewnątrz Federacji.
Stąd moja prośba.
Warunki, które wam przedstawiłem pozwalają mi zadowolić apetyt hien nie niszcząc zaufania waszych ludzi i przyjaźni waszego rządu. A przynajmniej taką mam nadzieję. Proszę Cię zatem i resztę Twych popleczników, jak poparłem Was kiedy ważyły się losy Stryrii i SSW, tak poprzyjcie mnie teraz.
Wierzę, że jest to początek chwały, wielkości jaką oba państwa osiągną razem, tak jak protektorat roztoczony nad Talsoi jest tarczą przeciw Qa i Aenthil.
Polityka jest antytezą honoru i prawdomówności, jednak wierzę, że możemy działać we wspólnych interesach.

Niech Bogini ma Cię w opiece.
Einhard dar Avarette
Brat w walce o wolność

(list jest nasączony niewielką ilością naft, która powinna odłożyć działanie zawartych substancji alchemicznych na około minutę, wraz z parowaniem nafty list będzie wyraźnie coraz mocniej dymił, aż wreszcie zapali się na rogach niewielkim, acz żrący jasnożółtym i oślepiająco białym płomieniem, silnie cuchnącym zgniłymi jajami i płonącym metalem)
_________________
TO JEST MOJE BAGNO!!
 
 
Elidis 
Administrator
Hydra


Skąd: Z ostatniej wioski
Wysłany: 17-01-2019, 15:49   

Jakkolwiek brak odpowiedzi ze strony Wielkiego Księstwa nas smuci, gdy ż oznacza niepewności, to chcielibyśmy uczynić krok celem ich rozwiania. Niebawem odbędzie się w teorii nieoficjalna, jednak de facto już walna i jawna, konferencja pokojowa w Ofirze, co Styria na pewno wie przez czujne oczy SSW.

Z wiadomych powodów państwo gospodarza nie wystosowało zaproszenia dla reprezentacji Styryjskiej, więc niechże zostanie ono wystosowane za pośrednictwem Federacji. Czy Styria uczyniłaby nam ów honor i razem z nami weszła w ową lwią paszczę?
_________________
TO JEST MOJE BAGNO!!
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 17-01-2019, 16:05   

(kurna, brak odpowiedzi wynika z tego, że MG zapierdala przy zimówce!!)
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Elidis 
Administrator
Hydra


Skąd: Z ostatniej wioski
Wysłany: 17-01-2019, 16:16   

(wiem, ale chciałem napisać ładnie w poście... :c)
_________________
TO JEST MOJE BAGNO!!
 
 
Indiana 
Administrator
Majestatyczny król lasu


Skąd: Z wilczych dołów
Wysłany: 21-01-2019, 20:10   

Elidis napisał/a:
proszę o eskortę oddziału Czarnej Tercji przewodzonego przez komandor Imirę Ektellen
Po ostatnich wydarzeniach jest to chyba niemożliwe :(


Tym razem my przepraszamy za opóźnienie, ostatnie dni obfitowały w wydarzenia, za to grzeszyły deficytem czasu.
Zastrzegę na początku, że wszelkie kontakty z Federacją siłą rzeczy nacechowane są wdzięcznością za rzeczy, które nie mają ceny - za wergundzką krew przelaną na naszej ziemi, dla nas.
Mimo wszystko jednak przyszłość musimy pisać z uwzględnieniem kolejnych pokoleń, dla których pamięć ta może znaczyć mniej niż dla nas.
Zatem warto zapisać ją w sposób możliwie chociaż ograniczający możliwości przyszłych nadużyć, które z racji natury ludzkiej z pewnością nastąpią.

Elidis napisał/a:
sojusz wieczny oparty o braterstwo broni jaki narodziło się między nami, zawarty mocą nie ludzi lecz bogów stojących nad nami jako patroni obu krajów, bogów, którzy razem przetrwali Czas Ciemności
- otwarte granice dla ruchu cywilnego i wojskowego
- wzajemne gwarantowanie granic przeciw jakiemukolwiek agresorowi
- pakt o nienaruszalności granic
- umowę o ekstradycji, ze standardowymi założeniami
- założenie wspólnego projektu fortec na granicy Styria - Qasyran, niezależnie gdzie ta granica się znajdzie, owe fortece obsadzane będą przez siły Styrii tak jak Federacji
- pozwolenie na budowę świątyń Kultu Siódemki na Nieboskłonie na terenie Wielkiego Księstwa
- handel na bazie korzystnych ceł

Otwarte granice dla cywili - to dobry postulat, jednak otwarte granice dla armii, to jednak praktyka raczej niespotykana. Jeżeli armia Federacji z jakichś przyczyn będzie chciała przestąpić styryjską granicę, powinna po temu uzyskać zgodę Rady lub samego Arcyksięcia, gdy ten już zostanie wybrany.

Co do fortec - rozumiemy w pełni założenie i jego niepodważalną logikę. Granica zewnętrzna powinna być chroniona. Wciąż jednak oznacza to przebywanie bliżej nieokreślonej ilości żołnierzy Federacji na terenie Styrii. Zdajemy sobie sprawę, że sami nie utrzymamy ewentualnej nowej inwazji, patrzymy na to realistycznie.
Proponujemy następujące rozwiązanie:
- ustalenie konkretnej liczebności załóg fortec
- załogi te zostaną skompletowane z armii styryjskiej - chyba, że Styria nie będzie w stanie wystawić tej ilosci żołnierzy, wówczas pozostałą część uzupełnią oddziały wergundzkie.
Tym samym początkowo z pewnością większość będą stanowić żołnierze tymenów, z czasem jednak postaramy się w miarę odbudowy państwa przejmować ciężar obrony rubieży na siebie, tak aby nigdy nie zagrażało to ustalonemu wspólnie poziomowi obronności.

Do tego zwracam uwagę, że przesięwzięcie budowy pasa fortec to finansowo i logistycznie gigant.

Kolejnym problemem są światynie.
Ze względu na bardzo trudną sytuację na terenie Styrii będziemy prosić o przynajmniej kilka lat opóźnienia w kwestii sprowadzenia kultu Piątki na nasz teren. Rozumiemy i jest nam to objawione od samej Bogini, że koniecznym jest akceptacja Piątki jako bogów Nieboskłonu. Jednak nasz naród przeszedł przez koszmar eksterminacji i ludobójstwa z ręki ich wyznawców, rany te wziąż są świeże i nie sposób nakazać ludziom, by zapomnieli. Potrzebny jest czas i mądra, spokojna polityka religijna, by uniknąć prostego odruchu odwetu wobec niczemu nie winnych współczesnych kapłanów Pięciu.
Niech to będzie 10 lat, w czasie których zrobimy wszystko, by pamięć tragedii skupiła się na tych, którzy byli jej winni, a nie na samej religii.




Elidis napisał/a:

Ponad to pragniemy omówić fragment umowy kluczowy dla powodzenia całej umowy z punktu widzenia Rady Książęcej i Rady Magniferów, lecz zaznaczam że propozycja wychodzi od nas, jako księcia.
Pragnę zaproponować dzierżawę wieczystą, ergo stuletnią (100) regionu Kotalaud. Region ten formalnie pozostanie częścią Wielkiego Księstwa Styryjskiego, lecz jego zarządzanie będzie w rękach Federacji Wergundzkiej. Trakt dzierżawy widzimy zawierający następujące klauzule:

- Wielkie Księstwo Styryjskiej na okres stu (100) oddaje w zarząd na podstawie dzierżawy region miasta Kotaloaud, wraz z całą aglomeracją, okolicznymi miastami i osiedlami należącymi administracyjnie do Kotalaud
- Federacja Wergundzka zobowiązuje się do rocznego uiszczenia opłat w wysokości 50 bezantów za każdy kilometr kwadratowy dzierżawy, LUB 10% całkowitego zysku z handlu przechodzącego rocznie przez teren Kotalaud, decyzję zostawiamy w rękach Wielkiego Księwstwa
- Federacja zobowiązuje się do zapewnienia Wielkiemu Księstwu wolnego dostępu do portu, zgodnie z wszelkimi powyższymi punktami
- Federacja czerpać będzie zyski ze ściągania podatków na terenie dzierżawy, oraz z umów handlowych i wszelkich ceł za towary przechodzące przez port
- W trakcie trwania dzierżawy oraz po jej zakończeniu port w Kotalaud będzie otwarty dla floty wojennej Wergundi, zwanej dalej Classis
- Na obszarze dzierżawy oba państwa będą mogły utrzymywać zbrojne siły lądowe, po zakończeniu dzierżawy jeśli strona Styryjska wyrazi takową prośbę strona Federacji zobowiązuje się do wycofania wszelkich sił w przeciągu roku od wystosowania prośby
- Na terenie dzierżawy obowiązywać będzie prawo Wergundzkie, lecz sądy będą dalej operować na miejscu w Kotalaud, umowy o ekstradycję dalej są aplikowalne
- Jeśli w trakcie trwania dzierżawy strona Wielkiego Księstwa będzie zamierzała odbudowywać swą flotę strona Federacji zobowiązuje się udostępnić stocznie i wydzielić port wojenny pod kotwicowisko owej floty


Zwracamy uwagę, że dzierżawa wieczysta to okres 99 lat :) Ale rozumiemy intencję. Utrzymując ton szczerości - tak, dostrzegamy wielki projekt budowy potęgi morskiej Wergundii. Styria kiedyś mogłaby rywalizować z Wami na morzach, teraz jednak całą energię będziemy musieli włożyć w odbudowę państwa i narodu, zniszczonej infrastruktury, demografii, administracji... Będziemy zmagać się z podstawami egzystencji. Walkę o odległe morza musimy więc odpuścić.
Tak, zgadzamy się na dzierżawę regionu morskiego Kotalaud, a z własnej woli dołożymy do tego podobną dzierżawę części portu odzyskanego cudem Hawren (załączam mapę).



W tym miejscu konieczne jest, aby zostało powiedziane -
teraz, gdy zwyciężyliśmy, gdy okupanci wycofują się, Styrgrad ocalał, odzyskaliśmy ziemie na południe od Loranis...
na poziomie międzypaństwowym, na poziomie mistycznym i boskim, ale nade wszystko na poziomie zwyczajnie ludzkim
składamy podziękowanie i wyrazy wdzięczności państwu Federacji Wergundzkiej
ale także z osobna, każdemu z żołnierzy, którzy walczyli w obronie naszego kraju
każdej z rodzin żołnierzy, którzy za wolność Styrii oddali życie,
od Erwick , przez wszystkie bitwy i potyczki, przez rok oblężenia Styrgradu, aż do dzisiaj.
Nie ma ceny za Wasz dar.
Nie odda tego żaden marmur pomnika, choć one powstaną. Zaden płomień znicza, choć one zapłoną. Żadna pieśń pochwalna czy żałobna, choć one zabrzmią.
Tylko Bogini pamiętać będzie i do niej możemy zanosić prośby, abyśmy i my nigdy nie zapomnieli.

Treść tego, jeśli zyska Waszą aprobatę, powinna zostać ogłoszona światu.
_________________
"Boję się klatki, więzienia, do którego przywyknę z czasem, aż zniknie pamięć i potrzeba męstwa..."
"(...) niech umie spać, gdy źrenice czerwone od gromu i słychać jęk szatanów w sosen szumie (...)"
"(...).Loyalty. Honor. A willing heart... I can ask no more than that. "
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 14